2011-11-26, 06:33 | #331 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Ja kochanka
Cytat:
|
|
2011-11-26, 15:46 | #332 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Ja kochanka
Fakt. Niestety. Kobiety zdradzają równie czesto, jak mężczyźni, tylko lepiej się z z tym kryja.
__________________
Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
|
|
2011-11-28, 20:15 | #333 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
|
Dot.: Ja kochanka
Cytat:
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć. |
|
2012-02-02, 10:17 | #334 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 51
|
Dot.: Ja kochanka
Drogie kobitki. Napiszę w skrócie. Jestem w związku od 12 lat. Zawsze mówiłam "nigdy" nie zdradzę. Od ponad 3 lat mamy kryzys. Poważny. Widzi to dziecko (bardzo mi przykro z tego powodu Od dłuższego czasu mówiłam prosto w oczy mężowi, że go zdradzę przez to jakim jest....aż w końcu się stało Mam jakies tam doswiadczenie...... wiadomo są plusy i minusy. Ogólnie jest fajnie (euforia, podniecenie, dreszczyk emocji itp) ale z drugiej strony - mysl o tym, że ma kobietę, którą oszukuje....czasami mam złe zdanie o sobie. Najgorsze jest to, że wkradły się uczucia zauroczyłam się. Już raz próbowałam to zakończyć - ale stało się tak a nie inaczej, że dalej sie spotykamy. Fakt, że On mi od poczatku mówił jak jest. Niczego mi nie obiecywał-zreszta ja też nie. Czysty układ. Często czytam fora - to taki dla mnie kubeł zimnej wody Przekonuję się w tym, że to bez sensu.......Daję Nam jeszcze mies. Muszę stanąć na głowie i zakończyć to raz na zawsze. Pewnie mnie zaraz zjedziecie wolałabym wsparcia w dążeniu do postanowiena
|
2012-02-02, 13:50 | #335 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Ja kochanka
Cytat:
Pamiętaj — najważniejsze to nie krzywdzić innych. Krzywdzenie własnego męża oraz zupełnie niewinnego dziecka, jest świństwem. Zastanów się czego chcesz. Chcesz ratować swoje małżeństwo? Czy mąż chce je ratować? Jak tak, to natychmiast zerwij kontakty z kochankiem i idź z mężem na terapię dla par. Jak nie chcesz ratować małżeństwa, to powiedz to mężowi. Weźcie rozwód. A dziecko niech zamieszka z rodzicem, który ma lepsze (majątkowe, czasowe i psychiczne) warunki do wychowywania go. Przy okazji — bez względu na to jaką decyzję podejmiecie z mężem, Waszemu dziecku może się przydać wizyta w poradni psychologicznej. Od 3 lat macie z mężem kryzys, a Wasze dziecko to widzi... To bardzo źle wpływa na dziecko.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
2012-02-02, 14:33 | #336 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Pomerania :)
Wiadomości: 2 363
|
Dot.: Ja kochanka
Cytat:
Po za tym nie do końca opisałam dlaczego ten kryzys macie? Czy jest to ogólne "sypanie się" małżeństwa, czy problemy w łóżku? Rozumiem, że zdradzasz męża z żonatym facetem?
__________________
maniaczko-fanka mundurowych
Moja książkowa wymiana. Zapraszam https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=630571http:// |
|
2012-02-02, 14:48 | #337 |
Raczkowanie
|
Dot.: Ja kochanka
Witam, przeczytałam kilka Waszych wiadomości i muszę stwierdzić że jesteście okrutne... Podejrzewam że nie jedna z Was miała sytuację albo taką jak tu zostały opisane albo podobne ... Ale tu wszystkie to Matki Polki niegrzeszące ... Ale trzeba być wyrozumiałym , różnie w życiu bywa ! Miłość nie wybiera ... i jak to mówią jest ślepa, więc zakochanej kobiecie jest wszystko jedno czy ON ma żonę czy nie , liczy się jej własne szczęście ... i nie ważne czy będzie trwało 1 dzień , tydzień czy rok !!! Nie warto nik0go oceniać a tym bardziej krytykować nie znając sytuacji...
pozdrawiam |
2012-02-02, 16:25 | #338 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Ja kochanka
Cytat:
popieram w 100% ja tez kogos poznalam bedac juz w zwiazku ma zone ja mam faceta i co z tego skoro oboje zadajemy sobie pytanie czemu nie poznalismy sie 10 lat temu.....ja nie zostawie faceta on nie zostawi zony bynajmniej narazie mamy takie ustalenia....nie widzielismy sie juz 1,5 roku ale kontakt mamy ...zycie pisze przerozne scenariusze
__________________
„…to żaden powód nic nie robić tylko dlatego, że nie można zrobić wszystkiego…” |
|
2012-02-02, 16:42 | #339 |
Raczkowanie
|
Dot.: Ja kochanka
i w końcu jakaś mądra wypowiedź Ja też byłam a może i dalej jestem w takiej sytuacji... Poznałam faceta był sam , spotykaliśmy się rok czasu, potem coś nie wyszło i przestaliśmy się spotykać... on znalazł kobietę i wtedy przypadkowo się spotkaliśmy i uczucia odżyły... Ale teraz ja też mam kogoś i sytuacja robi się zagmatwana ... Teraz spotykamy się od czasu do czasu i to nam wystarcza i nikomu nic do tego
|
2012-02-02, 18:28 | #340 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
|
Dot.: Ja kochanka
Jest pięknie.. dopóki się nie zesra i ktoś kogoś nie wyrzuci z domu, ktoś komuś nie powie, że ma urojenia i nigdy nic nie było, żeby żona/mąż się nie dowiedział, dopóki nie wydarzy się jeden z miliona dwustu scenariuszy, w których piękna bańka pęka a zamiast fiołków i bratków, ma się gówno w życiu
Wcale nie same Matki Polki niegrzeszące... te które zgrzeszyły nie raz wiedzą, czym to się kończy.. a te "niewinne" są w stanie wyobrazić sobie JAKIE KONSEKWENCJE przyniosłyby ich kłamstwa Dość łatwo można sobie również wyobrazić, co samemu by się przechodziło, widząc, że jest się zdradzanym. Taka postawa, w tej kwestii, na prawdę nie wiąże się z byciem świętym Wystarczy mieć odrobinę altruizmu i wbrew pozorom, dbać o swoje szczęście i przyszłość.. długofalowo, a nie tu i teraz "na chwilę". Wystarczy odrobina odwagi, żeby zmienić życie i być razem, skoro teraz jest gówniano a nowa znajomość to cud, miód, raj i och i ach. Odrobina odwagi, żeby móc spojrzeć prawdzie w oczy i przestać okłamywać, kogoś kto był dla nas całym światem. Edytowane przez Kmee Czas edycji: 2012-02-11 o 23:25 Powód: literówki |
2012-02-02, 19:13 | #341 | |||||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Ja kochanka
Cytat:
Cytat:
Matką Polką nie jestem. Cytat:
Cytat:
Nie ma obowiązku zdradzania. Można się rozstać z partnerem i dopiero zacząć się spotykać z kimś innym. Cytat:
To prawda, życie pisze różne scenariusze. Ale człowiek to nie marionetka, lecz rozumny aktor. Nie musi odgrywać każdej sceny.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|||||
2012-02-02, 19:15 | #342 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Ja kochanka
Cytat:
|
|
2012-02-02, 22:04 | #343 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 106
|
Dot.: Ja kochanka
.
Edytowane przez ptr Czas edycji: 2012-07-01 o 12:04 |
2012-02-03, 06:17 | #344 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Ja kochanka
ptr boski avatar
__________________
„…to żaden powód nic nie robić tylko dlatego, że nie można zrobić wszystkiego…” |
2012-02-03, 11:23 | #345 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Ja kochanka
Cytat:
Hmmm... rozumiem że zawsze masz jeden scenariusz życia.... a serce masz zaprogramowane na porządność , oczywiście możesz mieć , Twoja sprawa ale czy mam też rozumieć że nigdy nie miałaś jakiś odskoków od "normy porządności" ?? A jeśli mąż,facet zdradził by mnie ... hmm ... niech pomyślę.... ach tak byłam już w takiej sytuacji i muszę przyznać nie było mi miło ale niech sobie parka żyje szczęśliwie Przecież nie da się nikogo na siłę zatrzymać i nie kazałam mu się odrazu wyprowadzać.... Jesteśmy tylko ludźmi i czasami zdarza się ulec namiętności i zakazanemu owocowi... |
|
2012-02-03, 12:06 | #346 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Ja kochanka
zastanawiam sie czy ten watek jest dla dziewczyn ktore sa lub były kochankami czy moze dla tych które sa dewotkami i nie wyobrazaja sobie wejsc w ''układ''bo nigdy im sie to nie przytrafilo i nie przytrafi z wyzej wymienionych prze3z wszystkie pogladów i odczuc....swietnie jest tak sobie kogos oceniac nie majac o tym zielonego pojęcia....nie bedac w takiej sytuacji czyli nie bedac kochanką....coz mozna w tym temacie wiedziec
ach no mozna jedynie wyrazac swoje poglądy i to wszystko....
__________________
„…to żaden powód nic nie robić tylko dlatego, że nie można zrobić wszystkiego…” |
2012-02-03, 12:24 | #347 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 003
|
Dot.: Ja kochanka
Cytat:
całe szczęście że chyba jednak jest przewaga kobiet "dewotek" (przynajmiej mam taka nadzieję) niż kochanek a każdy zdanie wyrazić może, Nie tylko jedna kochanka która utwierdza druga kochankę w przekonaniu że dobrze robi, że to nic zlego i inne podobne tragedie wygaduje bo tylko ona zna najprawdziwsza prawdę a reszta to g... wie, nic nie przeżyła i w ogole to dewotki...
__________________
|
|
2012-02-03, 12:28 | #348 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 106
|
Dot.: Ja kochanka
|
2012-02-03, 12:37 | #349 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Ja kochanka
Cytat:
i wszystko tylko pytanie zasadnicze kto tak naprawde zna prawde i te zasady i morale....ludzie prowadza czesto podwojne zycie i nikomu sie z tego nie zwierzaja....mozliwe ze i tu jest kilka takich rodzynkow aczkolwiek maja problem i wyrzuty sumienia ze robia nie tak jak im nakazuje ich''moralny kręgosłup''czuja ze cos nie tak wiec moga sobie popisac na forum....powtarzam zycie pisze rozne scenariusze i niekoniecznie mozna wybierac jakie role sie w nich spelnia czasami wbrew pozorom bywa los okrutny i przewrotny a pozniej jest juz za późno.....ja wiem ze sie rani wszystkich dookola ze to sa zawsze problemy ale tak juz jest ten swiat urzadzony ....i na nie wiele zdadza sie te przepychanki słowne
__________________
„…to żaden powód nic nie robić tylko dlatego, że nie można zrobić wszystkiego…” |
|
2012-02-03, 12:49 | #350 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Ja kochanka
Cytat:
Popieram tak jak już wcześniej pisałam różnie bywa.... każdy ma prawo do szczęścia , bo patrząc z tej drugiej strony skoro facet nas zdradza ... musi mieć jakiś powód znajduje sobie kogoś innego potrzebnego do szczęścia a że zazwyczaj jest to inna kobieta , to już jest potępiana i najelpiej na stos z nią ..... tak nie powinno być .... w końcu wszystkie jesteśmy kobietami i powinnyśmy zrozumieć że miłość nie wybiera moje drogie ... |
|
2012-02-03, 12:56 | #351 | ||||||||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Ja kochanka
Nie, nie mam jednego scenariusza życia. Życie nie raz mnie zaskakiwało. Niemniej zawsze staram się być w porządku w stosunku do innych.
Cytat:
Cytat:
Nikt nie jest idealny, ja również. Ale jak zrobiłam coś złego, to przepraszałam i próbowałam naprawić krzywdę, którą wyrządziłam, a nie tłumaczyłam się tym, że „takie życie”, „taki scenariusz mi napisało” itd. Człowiek ma wolną wolę i ma rozum. Nie musi ulegać wszystkim porywom serca Cytat:
Trudno mi w to uwierzyć, bo jak się coś czuje do drugiej osoby, to zdrada tej osoby jest raniąca. Cytat:
---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ---------- Cytat:
Cytat:
Ale nie kosztem innych. Cytat:
Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||||||||
2012-02-03, 15:44 | #352 |
Raczkowanie
|
Dot.: Ja kochanka
Wiążac się z zajętym facetem, raczej nie chodzi nam o to żeby krzywdzić jego kobietę ... to chyba nigdy nie jest celem, chyba że jest to jakaś zemsta a że tak się dzieje to jest przykre no ale cóż , dalej będę się upierać że człowiek zakochany to człowiek ślepy a często nie może się zdecydować odejść od obecnego partnera z różnych powodów(mieszkanie , dzieci,ślub lub czasem miłość ) a seks z tą drugą lub z tym drugim w przypadku kobiety, jest jakąś chwilową odskocznią . I jeśli romans przeradza się w coś bardziej znaczącego zostawiają swoich dotychczasowych partnerów, albo poprostu o tym zapominają i dalej żyją bardziej szczęśliwie lub mniej w związku , w którym byli.... Tak to prawda człowiek kieruje swoim życiem i każdy z nas ma prawo do oceny zdrady za mniej lub bardZiej rażącą moralnie ...
A jeśli chodzi o mnie , tak było mi przykro że facet mnie zostawił ale to tak już jest że ludziom znudziło się żeglowanie po Morzu Monogamii... i jeszcze jedna myśl mi się nasuwa... Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal |
2012-02-03, 15:55 | #353 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
|
Dot.: Ja kochanka
nie rozumiem takiego postępowania, no nie rozumiem. nie bałybyście się, że taki facet, który zdradza z Wami swoją obecną kobietę, zdradzi i Was kiedyś, jak już się z Wami zwiąże? czy może Wasza boska miłość uleczyłaby go w jakiś sposób i miałybyście pewność, że jego zdradziecka natura już nie powróci?
za każdym razem jak czytam ten wątek mam tylko jedno słowo w głowie - WOW :| w głowie mi się nie mieści, że kiedyś jakiś facet mógłby mieć na boku jakąś sprytną" dziunię" bez odrobiny empatii, że miałby uprawiać z nią seks, po czym wracałby do mnie i tym samym sprzętem, który być może kilka godzin wcześniej wtykał w nią, miałby zadowalać mnie i przy mnie potem zasnąć. dziewczyny, CO SIĘ Z WAMI DZIEJE?? Edytowane przez motyla Czas edycji: 2012-02-03 o 15:58 |
2012-02-03, 16:13 | #354 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 166
|
Dot.: Ja kochanka
wsparcie? najpierw zdecyduj się czego chcesz, raz piszesz że chcesz naprawić związek a pakujesz się w romans, później zamiast go zakończyć to brniesz w niego dalej i tak będzie dalej, bo sama tego nie zakończysz!
zawsze będzie coś, co będzie usprawiedliwiało tą sytuację, więc jak nie chcesz być z mężem to po prostu zakończ małżeństwo, jak chcesz być z mężem to dzisiaj kasujesz wszystko co związane z kochankiem i tyle, a Ty jeszcze przez miesiąc chcesz poszaleć, a potem będzie kolejny miesiąc i kolejny i tak będzie zawsze, tu musi być radykalne cięcie a nie przekładanie zakończenia romansu na jakiś inny termin, bo to bez sensu. |
2012-02-03, 17:28 | #355 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Ja kochanka
Cytat:
---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ---------- Cytat:
A co do empatii - to jest przereklamowana - "bliższa ciału koszula", a mnie bliższe moje uczucia niż obcej pani. Mój mężczyzna podjął decyzję sam - nie musiał się ze mną spotykać, a ja nie musiałam myśleć za niego i być jego sumieniem. |
||
2012-02-03, 18:23 | #356 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
|
Dot.: Ja kochanka
Cytat:
ja rozumiem jeśli w związku się nie układa, że można poznać kogoś nowego, zauroczyć się nim itp itd. ale z seksem moim zdaniem należy poczekać, aż zamknie się poprzedni rozdział z poprzednim partnerem, a nie dawać się ponosić zwierzęcym chuciom. no takie mam zdanie po prostu i już. wpuszczając do łóżka faceta, który być może dzieli swoją intymność również z żoną wciąż miałabym w głowie myśli typu "ciekawe, czy kocha się tylko z żoną i ze mną, czy może ma kogoś jeszcze"? ale rozumiem, że nie wszystkie jak są zakochane potrafią tak dedukować. mam tylko nadzieję, że mój facet będzie potrafił ze mną skończyć jak się zakocha w innej i że nie będzie obracał dwóch lasek jednocześnie, bo gdyby tak się jednak stało, to pierwszym moim krokiem byłoby zrobienie sobie kompletnych badań na wszystkie znane choroby weneryczne. |
|
2012-02-03, 18:44 | #357 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Ja kochanka
Przyjmuję twoje zdanie, ale ja jestem inna. W przeszłości, jak nie byłam z nikim, zdarzały mi się romanse (fizyczne, bez zakochania) z żonatymi facetami. Byli moimi przyjaciółmi i to było 2 razy. Nie mam z tych spotkań złych doświadczeń, oni też nie, a żony nic nie wiedziały, więc nie odcierpiały. Nie czuję z nimi empatii. To były przyjaźnie z seksem i niczego nie żałuję.
A co do tego "trwania z przyzwyczajenia", to byłam wystarczająco dobrą koleżanką (bez podtekstów) wystarczającej liczby żonatych i mężatek, żeby wiedzieć, że to jednak bardzo częste. Ludzie z czasem i wiekie "Kapcanieją" i nie chce im się zmieniać tego, co mają, nawet, jeśli to niecudne, bez ważnego powodu. No chyba, że rąbnie "miłość - ta wariatka". To, trywializując, jak z jedzeniem. Większość głodnych pozostanie przy kanapce, bo składniki w lodówce, a niewielu pomyśli o przygotowaniu sobie wyrafinowanego posiłku. W końcu potrzebę da się kanapką zaspokoić, a przygotowania dobrego jedzenia wymagają wysiłku... |
2012-02-03, 18:54 | #358 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
|
Dot.: Ja kochanka
widzisz, Ty jak widać kogoś takiego byś wzięła na partnera, ja - nie.
niby jestem ateistką, ale chyba zacznę się modlić o to, żeby bozia usuwała z mojej drogi facetów, którzy mają od czasu do czasu kogoś na boku, bo ze mną mają jakieś problemy, ale nie mają jaj, żeby o tym pogadać. ci, którzy mają kochankę, bo taka już ich natura, też mam nadzieję będą trzymać się ode mnie z daleka. amen. jeszcze odnośnie tego namiętnie powtarzanego, że dopóki partnerka nic nie wie, to wszystko jest ok... rozumiem, że tacy politycy Was/Nas okradać mogą, dopóki o tym nie wiemy? że nasze dzieci mogą ćpać po kątach, dopóki o tym nie wiemy? widzę, że sporo rzeczy można tak naprawdę robić, dopóki ta druga strona nic o tym nie wie. fajowo. Edytowane przez motyla Czas edycji: 2012-02-03 o 18:59 |
2012-02-05, 15:45 | #359 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Ja kochanka
Cytat:
|
|
2012-02-05, 19:44 | #360 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
|
Dot.: Ja kochanka
Kalincia, Ty też możesz mieć "dorabiane" rogi, tylko o tym nie wiesz. Chciałabyś?
No, ale Twoje życie, Twoje wybory- wiadomo. |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:26.