Moj byly.

dlaczego12 · 2012-03-06, 10:14

Opowiem pewna historie swojego zycia w ktorej bardzo potrzebuje pomocy...Otoz w gimnazjum poznalam pewnego chlopaka,potem bylismy razem ponad 2 lata...przez ten czas zrywalismy jakies 5 razy ale zawsze wracalismy...nagle doszlam do wniosku podobnie jak On, ze to juz nie ma sensu takie ciagle powroty i rozstalismy sie...nie bylismy razem przez rok...w tym czasie ja i On mielismy kogos innego...potem sie z Nimi rozstalismy i po paru spotkaniach doszlismy do wniosku, ze chcemy byc razem....lecz byl to zly czas bo ja musialam wyleciec za granice On mowil, ze bedzie czekal...i czzekal przez 6 miesiecy....teraz wrocilam tu do Polski i jestem tu juz jakis miesiac...dzisiaj ten chlopak mnie odwiedzil i powiedzial, ze nie chce juz ze mna byc bo nie czuje tego do mnie...i, ze do siebie nie pasujemy, ze nawet nie mamy o czym gadac itd. Chcialabym wiedziec co o tym sadzicie i, czy wroci do mnie, albo bedzie zalowal?

My Life · 2012-03-06, 14:25

Dajcie se spokój

PaulinciaKWC · 2012-03-06, 15:06

Cytat:

Napisane przez dlaczego12

Opowiem pewna historie swojego zycia w ktorej bardzo potrzebuje pomocy...Otoz w gimnazjum poznalam pewnego chlopaka,potem bylismy razem ponad 2 lata...przez ten czas zrywalismy jakies 5 razy ale zawsze wracalismy...nagle doszlam do wniosku podobnie jak On, ze to juz nie ma sensu takie ciagle powroty i rozstalismy sie...nie bylismy razem przez rok...w tym czasie ja i On mielismy kogos innego...potem sie z Nimi rozstalismy i po paru spotkaniach doszlismy do wniosku, ze chcemy byc razem....lecz byl to zly czas bo ja musialam wyleciec za granice On mowil, ze bedzie czekal...i czzekal przez 6 miesiecy....teraz wrocilam tu do Polski i jestem tu juz jakis miesiac...dzisiaj ten chlopak mnie odwiedzil i powiedzial, ze nie chce juz ze mna byc bo nie czuje tego do mnie...i, ze do siebie nie pasujemy, ze nawet nie mamy o czym gadac itd. Chcialabym wiedziec co o tym sadzicie i, czy wroci do mnie, albo bedzie zalowal?

moim zdaniem to wy w ogóle nie byliście razem, nie sztuka powiedzieć sobie : ok, jestesmy razem. Ale to co opisałas to nie był związek

wikus93 · 2012-03-06, 15:11

Cytat:

Napisane przez dlaczego12

Opowiem pewna historie swojego zycia w ktorej bardzo potrzebuje pomocy...Otoz w gimnazjum poznalam pewnego chlopaka,potem bylismy razem ponad 2 lata...przez ten czas zrywalismy jakies 5 razy ale zawsze wracalismy...nagle doszlam do wniosku podobnie jak On, ze to juz nie ma sensu takie ciagle powroty i rozstalismy sie...nie bylismy razem przez rok...w tym czasie ja i On mielismy kogos innego...potem sie z Nimi rozstalismy i po paru spotkaniach doszlismy do wniosku, ze chcemy byc razem....lecz byl to zly czas bo ja musialam wyleciec za granice On mowil, ze bedzie czekal...i czzekal przez 6 miesiecy....teraz wrocilam tu do Polski i jestem tu juz jakis miesiac...dzisiaj ten chlopak mnie odwiedzil i powiedzial, ze nie chce juz ze mna byc bo nie czuje tego do mnie...i, ze do siebie nie pasujemy, ze nawet nie mamy o czym gadac itd. Chcialabym wiedziec co o tym sadzicie i, czy wroci do mnie, albo bedzie zalowal?

Skoro przez te pół roku znalazł sobie kogos innego i nawet nie ma o czym z Toba gadać,to daj sobie z nim spokój.Dziewczyno-on nie wart Ciebie

Mileva_ · 2012-03-06, 15:29

Odpuść, znajdziesz kogoś bardziej wartościowego

ulinkaaa · 2012-03-06, 15:31

Znajdz sobie inny obiekt westchnien.

anekania · 2012-03-06, 21:22

A jaki mieliście kontakt jak Ty byłas za granica?
Ja tez nie widze sensu ciagniecia tego dalej.

Syringa · 2012-03-06, 21:27

Będę brutalna... Nie wróci i nie będzie żałował. Takie próby odgrzania czegoś sprzed lat udają się sporadycznie. Więc pora zrobić krok do przodu i już.

dlaczego12 · 2012-03-07, 09:25

Codziennie gadalismy na gg...nawet do mnie na komorke zadzwonil 2 razy...z zyczeniami. Yyy i czasem na skype gadalismy.

Ja nie bede sie przed Nim ponizac, skoro mnie nie chce. Chcialam tylko wiedziec, czy z biegiem czasu jak u niektorych facetow On tego pozaluje i bedzie chcial odnowic kontakt.

To byl zwiazek prawdziwy, nie dosc ze zdecydowal sie na mnie czekac...i wiem, ze mnie nie zdradzil, bo to nie ten typ faceta. Ale teraz tak nagle zerwal ze mna...a jeszcze dwa dni wczesniej zapewnial, ze Kocha, ze jest tylko moj a ja Jego i puf...po wszystkim. Sama nie wiem dlaczego:/

evela28 · 2012-03-07, 12:30

jesteście już innymi ludzmi a zauroczenie mineło

2012-03-06, 10:14	#1
dlaczego12 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-03 Wiadomości: 3	Moj byly. Opowiem pewna historie swojego zycia w ktorej bardzo potrzebuje pomocy...Otoz w gimnazjum poznalam pewnego chlopaka,potem bylismy razem ponad 2 lata...przez ten czas zrywalismy jakies 5 razy ale zawsze wracalismy...nagle doszlam do wniosku podobnie jak On, ze to juz nie ma sensu takie ciagle powroty i rozstalismy sie...nie bylismy razem przez rok...w tym czasie ja i On mielismy kogos innego...potem sie z Nimi rozstalismy i po paru spotkaniach doszlismy do wniosku, ze chcemy byc razem....lecz byl to zly czas bo ja musialam wyleciec za granice On mowil, ze bedzie czekal...i czzekal przez 6 miesiecy....teraz wrocilam tu do Polski i jestem tu juz jakis miesiac...dzisiaj ten chlopak mnie odwiedzil i powiedzial, ze nie chce juz ze mna byc bo nie czuje tego do mnie...i, ze do siebie nie pasujemy, ze nawet nie mamy o czym gadac itd. Chcialabym wiedziec co o tym sadzicie i, czy wroci do mnie, albo bedzie zalowal?

2012-03-06, 14:25	#2
My Life Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-09 Wiadomości: 784	Dot.: Moj byly. Dajcie se spokój

2012-03-06, 15:29	#5
Mileva_ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 4 679	Dot.: Moj byly. Odpuść, znajdziesz kogoś bardziej wartościowego

2012-03-06, 15:31	#6
ulinkaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Wiadomości: 17 881	Dot.: Moj byly. Znajdz sobie inny obiekt westchnien. __________________ Lubię siłę czerni, i nieużywania słów. Wszystkiego, co niezmienne, w nicości za oknem, gdy budzą się mgły...

2012-03-06, 21:22	#7
anekania Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-06 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 7 247	Dot.: Moj byly. A jaki mieliście kontakt jak Ty byłas za granica? Ja tez nie widze sensu ciagniecia tego dalej.

2012-03-06, 21:27	#8
Syringa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-09 Lokalizacja: Częstochowa Wiadomości: 4 931	Dot.: Moj byly. Będę brutalna... Nie wróci i nie będzie żałował. Takie próby odgrzania czegoś sprzed lat udają się sporadycznie. Więc pora zrobić krok do przodu i już. __________________ ------------------------------------------------------------------------------------------ Zapraszam do galerii zdjęć

2012-03-07, 09:25	#9
dlaczego12 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-03 Wiadomości: 3	Dot.: Moj byly. Codziennie gadalismy na gg...nawet do mnie na komorke zadzwonil 2 razy...z zyczeniami. Yyy i czasem na skype gadalismy. Ja nie bede sie przed Nim ponizac, skoro mnie nie chce. Chcialam tylko wiedziec, czy z biegiem czasu jak u niektorych facetow On tego pozaluje i bedzie chcial odnowic kontakt. To byl zwiazek prawdziwy, nie dosc ze zdecydowal sie na mnie czekac...i wiem, ze mnie nie zdradzil, bo to nie ten typ faceta. Ale teraz tak nagle zerwal ze mna...a jeszcze dwa dni wczesniej zapewnial, ze Kocha, ze jest tylko moj a ja Jego i puf...po wszystkim. Sama nie wiem dlaczego:/

2012-03-07, 12:30	#10
evela28 na drugie mam Irena Zarejestrowany: 2008-05 Lokalizacja: mój raj Wiadomości: 29 359	Dot.: Moj byly. jesteście już innymi ludzmi a zauroczenie mineło __________________ kiedy życie daje ci w twarz uśmiechnij się i z politowaniem powiedz: bijesz się jak ciota

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)