Olała mnie dla kolesi, którego zna pare dni

[Syringa]

Napisane przez Vlado Nikolov

To w koncu jej zalezy na mnie i chce byc ze mna, czy jednak z kolesiem. Co mam zrobic aby wrocila wg Was

Jakby mnie facet zrobił taką akcję, to bym go już nie chciała, choćby błagał o drugą szansę.
Takie zachowanie nie rokuje dobrze. Dziewczyna ma siano w głowie i nie sądzę, żeby coś poważnego z tego było... Kto wie czy za miesiąc nie będzie kolejnego "mieszającego"...
Ja myślę, że lepiej dać sobie z nią spokój - niech się bawi.

[normalnyFacet]

Dokładnie jak Klempaa napisała

Dodam jeszcze od siebie, że BYĆ może bierze Ciebie jeszcze na koło ratunkowe.. stąd te teksty o pocałowaniu, przytuleniu bla bla bla... abyś był w rezerwie jakby z tamtym coś popsuło się

[Joline]

Napisane przez normalnyFacet

Najlepiej NIC nie robić obojętność działa na kobiety jak czerwona płachta na byka..

Z tym akurat się zgadzam - jeśli będzie obojętny to na 90% sama wróci - pytanie, po co ? Bo ja, z całym emocjonalnym przywiązaniem i sentymentem nie mogłabym być z taką osobą.
Niech szuka szczęścia gdzie indziej.

[Vlado Nikolov]

Dobrze mówicie, ona źle się zachowała. Jeszcze mam pytanie, rozmawiałem z nią na gg i padły słowa, z których wynika, że ona pozwala mu się uwodzić?

JA: koles rozwalil nasza relacje i dlaczego na to mu pozwolilas? ONA : rozwalil ? chodzi Ci o to, że już nie jestem jak byłam wobec Ciebie? może po prostu tak ma być że za dobrze się z nim dogaduję JA: nie bede Ci stawal na przeszkodzie ONA: czy Ty uważasz siebie za moją przeszkodę? JA: tak bo pozwalasz mu sie uwodzic, wiedzac jaka szczeslwia jestes przy mnie ONA: bo przy nim też mi jest dobrze

Tzn, że ona wie o tym, że pozwala mu się uwodzić i to akceptuje? Dobrze myślę? Skoro to normalny kolega i dzień wcześniej mówiła, że niepotrzebnie mam czarne scenariusze, to tylko pokazuje jaka jest zakłamana, bo wątpię, aby w ciągu dnia, stał się więcej...

[normalnyFacet]

Autorze bo hmmm... albo ona naprawdę leci w kulki (co bardzo prawdopodobne).. albo sam ją "pchasz w ramiona" tamtego, takimi przesłuchaniami....

Na przyszłość zapamiętaj jedną ważną rzecz...

NIE BĄDŹ AŻ TAK EMOCJONALNY... masz być pewny siebie i zrównoważony..

[Vlado Nikolov]

Masz gg podane i napisalem do Ciebie mozesz wejsc na gg ?

[Suzii00]

Autorze ziomeczku drogi. Ta dziewczyna ma na Ciebie WY JE BO NGO! ! !. Ja wiem że to cholernie trudne pogodzic sie z tym ze to koniec, pewnie czujesz sie jakby ktoś lub coś Cie zżerało od środka, ja przynajmniej tak sie czułem i chciałem każdego dnia "walczyc" o tą miłosc. Robiłem naprawde wszystko aż wkoncu zacząłem czuc ze trace szacunek do samego siebie. Z tamtą dziewczyną byłem w długoletnim związku i jakos nie przeszkadzało jej to w odejsciu do kolegi z pracy którego znała moze z 2-3 tygodnie. Naprawde scenariusz bardzo podobny do twojego. Z perspektywy czasu chce mi sie śmiac z samego siebie, z tego co mówiłem, jak myślałem czy jak sie zachowywałem naprawde. Jest mi aż wstyd . Troche czasu musiało upłynąc, ja sobie to musiałem jakoś odbic ale.... Obecnie jestem w szczęśliwym związku z naprawde wspaniałą kobietą którą bardzo kocham!, chodź kiedy rzuciła mnie ex byłem pewien na 100% że nigdy już żadnej kobiecie nie zaufam i nigdy już żadnej nie pokocham tak jak jej..............Ależ byłem głupi


Głowa do góry ziomuś, tego kwiatu jest pół światu

[aniaexplode]

Chłopaku, nie bądź naiwny i zetrzyj z oczu mgłę zakochania! Tak jak niejedna panna tutaj napisała: laska niedojrzała do związku i na pewno Cię nie kocha. Bo jak się kocha i jest się pewnym swoich uczuć to , to jak to znów ktoś napisal, góry się przenosi! I można wytrzymać wszystko, nawet rozłąkę na, pfff, 2-3 tygodnie, przecież wiem jak jest bo sama jestem w związku bardziej na odległość, i co? Da się? Da się, bo jak się kocha to mi tam lotto że obok przemyka mi pod nosem Beckham czy Pitt. Wrzuć na luz i odpuść. Pokaż jej teraz że Ty zasługujesz na kogoś bardziej wartościowego...Nie odzywaj się. Calkiem zerwij kontakt. Zignoruj.

[katakumba]

Napisane przez normalnyFacet

Najlepiej NIC nie robić obojętność działa na kobiety jak czerwona płachta na byka..

tak samo jak na facetow jak widac

jak ja bym chciala miec znowu te 20 lat i miec takie problemy jakie to romantyczne
moja rada: pamietaj ze posiadanie dziewczyny to nie tylko przytulanki i seks. to nie tylko smsy i super polaczenia i chemia na zlaczach
to przede wszytskim zaufanie i wewnetrzne poczucie ze cie panna nie pusci kantem.
nawet gdbys ja teraz odzyskal mialbys dylemat:
1. odzyskujesz za pomoca kwiatkow, misiow i innych pierdow - i zaczyna sie rodzic przekonanie w tobie ze leci na pieniadze
2. odzyskujesz poprzez niezauwazanie - leci na ciebie bo fajnie jest miec cos / kogos czego sie miec nie moze

szczerze sobie siadz i pomysl - jakby wrocila do ciebie to bys nie reagowal alergicznie jakby nie odpisywala z predkoscia swiatla na smsy?

[shirleyyy]

typowa małpa... chwyta się drugiej gałęzi nim puści pierwszą.....
a co to w ogle ten tekst "on może namieszać?"
rogi ci robi i taka smutna prawda

[201607211724]

Napisane przez katakumba

jak ja bym chciala miec znowu te 20 lat i miec takie problemy jakie to romantyczne

katakumba - o tym samym pomyślałam i wiem, kojarzę, pamiętam, że takie rozmyślania, analizowanie (te precyzyjne daty rzucane przez autora, godziny, cytowane smsy) to katorga była mentalna, ale człowiek młody był, piękny to i tęskni za tymi czasami

[katakumba]

Napisane przez orenda

katakumba - o tym samym pomyślałam i wiem, kojarzę, pamiętam, że takie rozmyślania, analizowanie (te precyzyjne daty rzucane przez autora, godziny, cytowane smsy) to katorga była mentalna, ale człowiek młody był, piękny to i tęskni za tymi czasami

o tak... i pamietam ze analizowalam kazde slowo jakie pisalam na ICQ (takie przedpotopowe gadu) i jak analizowalam kazde jego
no i pasjansa stawialam
nie powinnam wchodzic na takie watkie bo mnie tylko postarzaja!

[rochelle_]

Napisane przez Vlado Nikolov

Dobrze mówicie, ona źle się zachowała. Jeszcze mam pytanie, rozmawiałem z nią na gg i padły słowa, z których wynika, że ona pozwala mu się uwodzić? Tzn, że ona wie o tym, że pozwala mu się uwodzić i to akceptuje? Dobrze myślę? Skoro to normalny kolega i dzień wcześniej mówiła, że niepotrzebnie mam czarne scenariusze, to tylko pokazuje jaka jest zakłamana, bo wątpię, aby w ciągu dnia, stał się więcej...

bosz, ale sucz, taka młoda, a taka wyrachowana. Ona chciałaby na dwa baty, w każdym znaczeniu tego zwrotu, sorry.
Tak, jest zakłamana, tak, wykorzystuje cię, tak, nie jest gotowa na związek, tak, kręci z tym kolesiem albo po prostu jest z tych, co to lubią mieć wianuszek adoratorów, z którymi można iść do łóżka, nawet mając stałego faceta. Tak, woli jego.

I co z tego, skoro ty nadal do niej wypisujesz, zamiast kopnąć w doopsko taką pannę. Ona ma czego chce - chłopaczka, który za nią lata i jest na miejscu oraz ciebie - który nawet jakby się z tamtym przespała, to byś ją przyjął po "dłuższej rozmowie" - żyć nie umierać. Przejrzyj na oczy i nie baw się w babę - nie rozkminiaj, czemu i czemu ona cię odrzuciła. Olej ciepłym moczem.

[Nemethe]

Jeżeli jesteś facetem szukającym porad na kobiecym forum w sprawach sercowych to chyba powinieneś sam sobie odpowiedzieć dlaczego zmieniła Cię na lepszy model

A tak poza tym to związki na odległość zwykle nie wychodzą, zwłaszcza te świeże.

[Hultaj]

Po 1, jaka poważna panna najpierw snuje chłopakowi kazania, że poznała kolesia, który może namieszać a potem strzela fochy, że chłopak nie chce, by spotykała się z drugim i ryzykowała związkiem.
Rozumiem, że jesteście bardzo mlodzi, no ale bez jaj.
Po 2, po kiego pisaleś do tego gościa, weź Ty się ogarnij, latasz po obcych facetach pilnując swojej panny. Wichura troszkę, , no, ale było minęło.

Wyjścia są 3.
Albo dziewczyna rzeczywiście ma jakąś miętę do gościa i chcesz czy nie chcesz, związek kiedyś by się rozpadł.
Albo rzeczywiście robi Ci teścik, bardzo mądry byłby to pomysł.
Albo, i to jest moja osobista propozycja, ktorą ja bym obstawila, jesteś/byłeś dla niej zwyczajnie za miętki, taka klucha ciepła, rozbisurmaniła się i traktuje Cię jak, za przeproszeniem, szmatę. Jakbyś tak za nią nie latał to by szanowała, co ma.
Jak dla mnie to zajmij się swoimi sprawami, znajdź sobie hobby, umów się pare razy z jakąś dziewczyną, a tą sobie daruj, albo wróci albo nie. Jak nie wróci to nic na to nie poradzisz a tylko się możesz poniżyć, a jak wróci, i dalej będziesz ją chciał, będziesz wygrany.

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

katakumba - o tym samym pomyślałam i wiem, kojarzę, pamiętam, że takie rozmyślania, analizowanie (te precyzyjne daty rzucane przez autora, godziny, cytowane smsy) to katorga była mentalna, ale człowiek młody był, piękny to i tęskni za tymi czasami

ha ha a ja bym za nic nie chciała. Jak se przypomnę niektóre rozkminy, fu. Nie ma nic lepszego;-) niż być od 20+ i w dupiemantyzm dla takich np. głupot. :P

[jagodowa90]

Ja rozumiem milość, szał w głowie i nerwy przez taką akcję, ale szacunek do siebie przede wszystkim trzeba mieć.
Nie wypytuj się wszystkich dookola, nie męcz jej, nie przesłuchuj tego chlopaka. Po co Ci to?
Gdyby to była miłość z jej strony to nikt nie bylby w stanie namieszac.
I szczerze nie wiem, czy gdyby nawet wróciła byłabym w stanie takiej osobie zaufać.

Daj sobie siana i tak jak i ona poszukaj lepszego modelu.


Psss
Co nie zmienia faktu. że niektóre zachowania i teksty (złaszcza tych pretensji, czy smsów) które przytoczyłeś to trochę dziecinne i nie za bardzo do poważnej znajomości się nadaja.

[dawidowskasia]

Napisane przez normalnyFacet

No może i macie racje

Ale mimo wszystko niech nie reaguje AŻ tak emocjonalnie...
Jakieś rozmowy z kolesiem, jakieś desperacje.. tego nie powinno być.

absolutnie nie

Napisane przez Vlado Nikolov

To w koncu jej zalezy na mnie i chce byc ze mna, czy jednak z kolesiem. Co mam zrobic aby wrocila wg Was

a po co ma wracać? Jakby mi facet coś takiego odwalił (tak OŚMIESZYŁ I UPOKORZYŁ) to bym go w życiu nie chciala

Napisane przez Vlado Nikolov

Dobrze mówicie, ona źle się zachowała. Jeszcze mam pytanie, rozmawiałem z nią na gg i padły słowa, z których wynika, że ona pozwala mu się uwodzić? Tzn, że ona wie o tym, że pozwala mu się uwodzić i to akceptuje? Dobrze myślę? Skoro to normalny kolega i dzień wcześniej mówiła, że niepotrzebnie mam czarne scenariusze, to tylko pokazuje jaka jest zakłamana, bo wątpię, aby w ciągu dnia, stał się więcej...

a co to za różnica czy zaklamana czy nie?
Może i była szczera...tyle,ze to i tak ją skresla. Może faktycznie jest mloda, chetna nowych atrakcji, ale to nie zmienia faktu,ze do poważnego związku (teraz) się nie nadaje.
Odpuść chłopie.
Nawet jakbyś ja odzyskal. ...To co dalej? Masz zamiar w strachu zyć,ze znów jej cos odbije? Mi byłoby szkoda zdrowia.
Z jednym takim zerwałam i mam się dobrze

[eos50]

Napisane przez Vlado Nikolov

To w koncu jej zalezy na mnie i chce byc ze mna, czy jednak z kolesiem. Co mam zrobic aby wrocila wg Was

Najchętniej chciałaby być z wami oboma. W tygodniu z tamtym, w weekendy z Tobą.
A po co ma wracać? Ty naprawdę tego chcesz??? Jeśli tak, to bądź konsekwentny i wytrwaj w swoim postanowieniu nie odzywania się do niej, a wtedy ona z pewnością nie wytrzyma i odezwie się pierwsza. Wielce prawdopodobne jest również to, że za jakiś czas, gdy tamten ją pogoni, zechce wrócić do Ciebie. Tylko po co Ci to? Będziesz potrafił mieć jeszcze do niej zaufanie? Nie staniesz się nieufny, zazdrosny? Potrafisz zapomnieć?

Napisane przez Vlado Nikolov

Tzn, że ona wie o tym, że pozwala mu się uwodzić i to akceptuje? Dobrze myślę? Skoro to normalny kolega i dzień wcześniej mówiła, że niepotrzebnie mam czarne scenariusze, to tylko pokazuje jaka jest zakłamana, bo wątpię, aby w ciągu dnia, stał się więcej...

W pewnym sensie ona nie jest zakłamana, bo Ci po swojemu, po kobiecemu dała znać o co chodzi myśląc (jak to one mają w zwyczaju), że reszty się sam domyślisz. Pamiętaj, że kobiety takich tekstów nie mówią bez powodu i bez celu.

Nie trać na nią czasu, który możesz wykorzystać na szukanie sobie bardziej stałej, stabilnej emocjonalnie panienki.

[mariamarysienka]

niestety, ale Twoja dziewczyna jest mało dojrzała i mało rozgarnięta więc nawet bym po niej nie płakała na Twoim miejscu, bo czy robi sobie jakiś durnowaty test, czy na serio rzuca Cię dla faceta którego zna od paru dni i tak nie stawia jej to w najlepszym świetle.
także jedna jedyna rada: olej i zapomnij.

[Monichulaa]

Napisane przez normalnyFacet

Najlepiej NIC nie robić obojętność działa na kobiety jak czerwona płachta na byka..

Święta prawda I znów masz rację

[cherry_kiss]

też znam taką sytuację. Mój kolega był z dziewczyną (dopiero zaczynali, było całkiem fajnie) aż któregoś dnia powiedziała mu że była gdzieś tam z koleżankami i poznała jakiegoś super faceta i że to koniec. Poprostu pewnie pojawił się jej zdniem lepszy towar i szansa na związek (nie byli potem razem, to był tylko imprezowy flirt). A z moim kolegą była pewnie z braku laku, żeby właśnie opowiadać koleżankom, mieć zdjęcie chłopaka na tapecie itd.
Szkoda czasu i serca dla takich.

[Bananalama]

Napisane przez Monichulaa

Święta prawda I znów masz rację

Na mnie działa jak odstraszacz. Nie lubię się narzucać

[dawidowskasia]

Napisane przez Bananalama

Na mnie działa jak odstraszacz. Nie lubię się narzucać

nom. Chociaż tyle tylko zyska,ze zacznie się zastanawiać czemu się nie odzywa...ale uczucia sie tym nie wywola