Wzrost, blagam o pomoc!

[nika123456789]

Witajcie, nie wiem czy umieściłam to w dobrym dziale, ale cóż. Potrzebuję rady dot. wzrostu. Być może że jestem jeszcze za młoda na kompleksy z tym związane, ale cóż :< Mam 13 lat i152 cm. Należę do osób najniższych z klasy a może nawet ze szkoły, biorąc pod uwagę mój przedział wiekowy. No, mówiąc krótko bardzo mi to przeszkadza. Nie tylko przez to, że stojąc z koleżankami wyglądam jak ich młodsza siostra. Chodzi także o ubrania. Nie mogę ubierać się w większości sklepów. Wszystkie spodnie, które kupię nosze do krawcowej :< Moja rodzina nie jest niska, ani specjalnie wysoka. Mama ma 162 cm, tato z 175 cm. Brat 180 cm. Rodzina taty jest dość wysoka, mamy troszkę niższa. W styczniu mieliśmy bilans w szkole, higienistka powiedziała, że dziewczyny przestają prawie że rosnąć z dniem dostania miesiączki. Ja jej jeszcze nie mam. Moja mama dostała ją w wieku 14 lat, czyli ze mną powinno być podobnie. Uważacie, że jeszcze urosnę? Dobiję tych wymarzonych 167cm? Czy wpływ na mój niski wzrost może mieć to, że nie przepadam za rybami i mięsem, że jem je 5 razy na miesiąc? Bardzo proszę o rady.

[numb05]

nikt Ci tu nie powie czy dobijesz do tych 167 przecież, bo równie dobrze możesz mieć te 180 jak brat, albo znowu zostać na 152. Nie ma tak, że po pierwszej miesiączce przestajesz rosnąć, może wolniej, ale dalej (oczywiście nie każdy, wiadomo). Jak jesz chociaż raz w tygodniu a oprócz tego Twoja dieta jest bogata we wszelkie inne składniki, to chyba nie ma problemu.

[adzia03]

Z tego co napisałaś to jest z Tobą wszystko ok. Twoja rodzinka nie jest wysoka, więc i Ty nie będziesz wysoka. A jeśli chodzi o miesiączkę, to każdy dostaje inaczej, nie jest to jakąś kwestią genów. Uważam, że nie masz się czym przejmować, masz dopiero 13 lat i wszystko jeszcze może się zmienić. Ja miałam kolegę, który przez całą podstawówkę był bardzo niski, a dopiero w liceum się wybił i przeróśł nawet niektórych, także bez obaw. Taka jest Twoja natura !

Pozdrawiam ! : )

[Agnes1906]

jeszcze możesz urosnać
Moja koleżanka miała podobnie: w wieku 13 lat ,była niziutka a jak zaczęła rosnąć to teraz w wieku 16 lat ma jakieś 170 cm.
Nikt Ci nie zapeni, że urośniesz, ale wszystko jest możliwe.
Ale pomyśl, ze możesz nosić zajefajne szpile..

[nika123456789]

oj, szpilki mnie nie przekonują ;P Brzydzi mi się mięso i ryby. A co do tego, to może nawet nie raz w tygodniu. Mama uważa, że być może przez to rosnę wolniej że źle się odżywiam. Higienistka powiedziała że to nie ma raczej żadnego znaczenia. Może łykać tran?

[kortinka]

ja w twoim wieku mialam ok 165 cm a teraz mam 18 lat i mam 179 cm, a okresu dostalam jak mialam 12 lat. Czyli po dostaniu urosłam jeszcze ok 14 cm . Nie martw się jeszcze urośniesz .

[CatchyKathy]

Napisane przez nika123456789

oj, szpilki mnie nie przekonują ;P Brzydzi mi się mięso i ryby. A co do tego, to może nawet nie raz w tygodniu. Mama uważa, że być może przez to rosnę wolniej że źle się odżywiam. Higienistka powiedziała że to nie ma raczej żadnego znaczenia. Może łykać tran?

Dobre odżywianie to podstawa moim zdaniem. Ja niestety zaczęłam się odchudzać gdy miałam 14 lat (nie miałam z czego ) i trenować kolarstwo, później biegi 800m i przełaje i sądzę, że to mogfą być 2 czynniki ( dwa z wieeelu) dlaczego zostałam przy 162cm...

[archinta]

W Twoim wieku miałam podobny wzrost... po czym urosłam jeszcze 10 cm. Więc nie ma co się załamywać- po 18 roku życia to Ci na pewno centymetrów nie przybędzie. Na razie śpij spokojnie. I to dosłownie!!! Rośniemy w trakcie snu (światło musi być zgaszone- nie będę tu tłumaczyć wpływu światła na hormony wzrostu )
Głowa do góry!!!
Ja przynajmniej nie muszę się ograniczać w butach i nie mam problemu z tym, że będę wyższa od faceta Żaden przecież nie lubi być niższy od dziewczyny...

[whoai]

ja mam takie pytanie... co Ty jesz, jesli nie mieso ani ryby ?

a co do wzrostu to niestety tego procesu nie da się przyspieszyc.. nie martw się tym na co nie masz wpływu!
na pewno urosniesz w swoim czasie moze nie bedziesz jakas super wysoka ale..
póki co dobrze się odżywiaj i dużo śpij (Podobno rośnie się najwięcej w czasie snu)

[Gandi]

Byłam w identycznej sytuacji i też martwiłam się, że nie urosnę. Dziś mam 165 cm i mimo tego, że jestem jedną z najniższych znanych mi osób, to jestem zadowolona. Wysokie dziewczyny, którym kiedyś zazdrościłam wzrostu, dziś zazdroszczą go mi.
Pomyśl o tym tak: nie musisz się martwić, że jesteś niższa od chłopaka (zawsze, czy też kiedy założysz szpilki).
Przecież małe, jest piękne

No i nie musisz się schylać, żeby ominąć gałęzie, ja np. zawsze się z tego ciesze

[fanala]

Ja tam nie widzę w tym żadnego problemu. Już jesteś wyższa ode mnie Mam 150 wzrostu i nie urosłam od 12 roku życia. Faktycznie kupowanie niektórych ubrań jest problematyczne, ale od czego jest krawiec? Osobiście nigdy nie zauważyłam, żeby mój wzrost był problemem. A raczej więcej pozytywnych rzeczy z tym się wiąże. Niska dziewczyna to nie tragedia.

[anomaly]

Napisane przez whoai

ja mam takie pytanie... co Ty jesz, jesli nie mieso ani ryby ?

Jedzenie to nie tylko mięso. Nie słyszałaś o wegetarianizmie np.? ;P

Do autorki:
Moja siostra jest w tym samym wieku co ty i ma dokładnie tyle samo wzrostu. Również martwi się, że zawsze będzie już taka niska. Tak jak jej tak i Tobie nic nie mogę doradzić
Ja przestałam rosnąć w wieku 16 lat, a w wieku 18 urosłam nagle 2.5 cm. Różnie to bywa ze wzrostem. Zależy od genów. Swój niski wzrost zawdzięczam mamusi Ale nie przejmuję się nim już tak bardzo jak kiedyś. Mogę nosić wysokie szpile

[madisz]

Z tym, że przestaje się rosnąć po dostaniu miesiączki to nie zawsze prawda, jestem przykładem na to. Miesiączkować zaczęłam b. wcześnie, jakies 12-13 lat i wtedy lekarka powiedziała mi, że zostanę już przy swoim wzroście (165 cm wtedy), obecnie mam 17 lat i 177 cm. Więc głowa do góry

[shesha]

Polecam badanie genetyczne na zespół Turnera (z krwi, koszt prywatnie około 370 pln w warszawie).Jeśli wyjdzie ok -to bez obaw powinnaś coś jeszcze podrosnąć.