Magister kura domowa

[Tylinka]

Cześć Dziewczyny. Potrzebuję porady, wsparcia, słów motywacji...

Odkąd urodziłam córkę (6 lat temu) nie chodzę do pracy. Tak po prostu wyszło, że musiałam zrezygnować, bo dziecko urodziło się nie do końca zdrowe... Choruje na bardzo ciężką postać Atopowego Zapalenia Skóry. W międzyczasie urodziłam syna, obroniłam licencjat i poszłam dalej na studia. Dosłownie dzisiaj obroniłam mgr-a. I postanowiliśmy z mężem, że póki jeszcze jestem młoda (29 lat) postaramy się o trzecie dziecko, a dopiero po jego urodzeniu pójdę do pracy. Dzieci będą miały 7,6,1 lat. Starsze pójdą do pierwszej klasy, mały do żłobka,a mama do pracy. Ale... Rodzice mają do mnie pretensje "po co Ci te studia skoro nie chcesz iść do pracy". A ja chcę. Ale wiem, że jak pójdę to mogę zapomnieć o trzecim dziecku. Bo przede wszystkim głupio zachodzić w ciążę w pierwszym roku w pracy, a później to już będzie za duża różnica wieku między dzieciakami. Poza tym jestem obciążona genetycznie rakiem i może się okazać, że w wieku 35 lat będę już po jakimś zabiegu, po którym nie będę mogła być w ciąży.

Czuję się dziwnie... Magister kura domowa. Ale to tylko na czas określony. Nie wiem jak mam rozmawiać o tym z rodzicami. Oni już po maturze wysłali mnie do pracy. W maju matura, we wrześniu do roboty i na studia. Ciągle gadają mi o emeryturze, ale ja mam w życiu inne priorytety. Dla mnie młodość to właśnie nacieszyć się dziećmi, rodziną, a później kariera. Na nią zawsze przyjdzie czas. A może przez te 1.5 roku zrobię jeszcze podyplomowke?

Doradzcie mi jak postępować, co im mówić na głupie zaczepki. Dodam tylko, że jestem jedynaczką.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

29 lat i nigdy nie pracowałaś? Kiepsko, zwłaszcza dla przyszłego pracodawcy.

[terraterka]

jezeli chcesz zdobyc pierwsze doswiadczenia zawodowe po 30, moze byc Ci ciezko. ale przeciez mozesz zaczac zajmowac sie czyms na wlasna reke. nie napisalas nic o swoim wyksztalceniu (kierunek), wiec trudno podsunac cos konkretnego, ale zawsze sa jakies mozliwosci. a w ramach studiow nie mialas obowiazkowych praktyk zawodowych? wtedy mozna ponawiazywac fajne kontakty, wykazac sie, pozniej dogadac sie na jakies dorywcze zlecenia.. rozumiem, ze opieka nad dziecmi to dla Ciebie priorytet, ale jesli w przyszlosci chcesz podjac prace, naprawde warto juz teraz przygotowywac sobie pod to grunt

[Tylinka]

Nie pracuje od 6 lat. Pracowałam jak tylko skończyłam 19 lat. Zaraz po maturze

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Dopiero odkąd urodziłam dzieci siedzę w domu. Skończyłam administrację. Pracowałam w zawodzie.

[monika_kumcia]

każdy ma inne priorytety w życiu i to jest zrozumiałe. Ale ja kończąc studia, pokładałam wiele nadziei że natychmiast znajdę pracę. niestety nie było tak kolorowo. Wyjechałam do dużego miasta po prace i się udało. W miedzy czasie robiłam magisterkę, wielu ludzi zarzucało mi oceny za pieniądzę tylko dlatego że ZAOCZNE. Zajęcia miałam w każdym weekend. Miedzy uczelnią a miastem gdzie pracowałam było ponad 100 km, jakoś trzeba było dać radę. A co do dzieci, mam jedno 2letnie, pracuje z domu. Cały czas tylko dom i nic więcej. Przeprowadziliśmy się męzem i dzieckiem do nowego miasta po urodzeniu, nie mam tu nikogo. Chce w końcu wyjsc do ludzi

[taka_cholercia]

ale na 100% chcesz w tym momencie 3 dziecko? Jesteś jeszcze młoda i możesz sobie spokojnie dać 2-3 lata wytchnienia i zdobycia jakiegoś doświadczenia w zawodzie. Bo ciąża+macierzyński to jakieś 2 lata i zakładając że rzeczywiście oddasz roczniaka do żłobka to będziesz miała 31 ... a może popracuj trochę, zdobądź doświadczenie i załóż coś swojego?

[Misia452]

Ja na Twoim miejscu teraz skupiłabym się na znalezieniu pracy bo jak urodzisz 3 dziecko to znowu to wszystko przesunie się w czasie. Popracuj 2-3 lata i wtedy zachodz w ciążę, tzn. wiesz ja bym tak zrobiła na Twoim miejscu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[skazana_na_bluesa]

Pracowałaś po maturze, więc masz taką wyrwę w cv, że nie jesteś atrakcyjnym pracownikiem na rynku pracy. A jeszcze gorzej będzie jak urodzisz 3cie dziecko. Pracodawcy będą się bali, że co chwila będziesz brała l4 na chore dziecko. Ja też bym najpierw popracowała, a później zachodzila w kolejną ciąże.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

Pracowałaś po maturze, więc masz taką wyrwę w cv, że nie jesteś atrakcyjnym pracownikiem na rynku pracy. A jeszcze gorzej będzie jak urodzisz 3cie dziecko. Pracodawcy będą się bali, że co chwila będziesz brała l4 na chore dziecko. Ja też bym najpierw popracowała, a później zachodzila w kolejną ciąże.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tamara38]

Zdecydowanie mając małe dziecko zdobycie pracy będzie bardzo utrudnione. Rzeczywiście dobrym pomysłem mogłoby być właśnie znalezienie do pracy już teraz, popracowanie kilka lat i dopiero wtedy staranie się o kolejne dziecko.

[melkmeisje]

A bierzesz w ogole pod uwage, ze po tylu latach nie uda ci sie tak latwo/szybko wrocic na rynek pracy? Sam tytul mgr to w dzisiejszych czasach malo, zeby od reki dostac sensowna prace, a czesto w ogole jakakolwiek. Skazywanie sie na kilka kolejnych lat bez pracy to kopanie sobie takiego dolka, ze i trzy podyplomowki nie pomoga. Skoro w wieku 23 lat urodzilas dziecko, to od tej matury raczej wielkiego doswiadczenia ani jakiejkolwiek pozyci zawodowej nie zdazylas zdobyc, bo kiedy? Ogolnie slabo to wyglada. Moim zdaniem wlasnie teraz jest ostatni dzwonek, zeby jeszcze cos sprobowac ze soba zrobic zawodowo, a dwoje odchowanych dzieci przekuc w atut i ulatwienie.

[LadyDonut]

Na jakim stanowisku pracowalas? Bo wiesz, jezeli skonczylas magistra ekonomii a pracowalas na kasie w McDonaldzie to srednio to sie liczy dla pracodawcy. Bo zakladam, ze bedziesz szukac powaznej pracy.