Co jest ze mna nie tak? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-05-17, 12:26   #1
malgos93
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 891
Unhappy

Co jest ze mna nie tak?


Hej wszystkim.
Liczę na jakieś uwagi, refleksje.. Od dłuższego czasu chciałam o tym powiedzieć komuś.
Skończyłam szkołę średnią. Czuję wolność, ale mam za dużo czasu na przemyślenia.
Chodzi mi o mnie samą i poniekąd trochę też o mój związek.
Może być długo z góry przepraszam i dziękuję tym co przeczytają.

Nie mam przyjaciół. Może z dwie koleżanki, z tym że jedna się bardziej stara utrzymywać ze mna kontakt niż ta druga która niedługo wychodzi za mąż(odzywa się jak coś trzeba albo sama muszę się odezwać jak chcę wiedzieć co tam).
Wcześniej miałam jakiś "przyjaciół" ale wszyscy byli fałszywi ze względu na przyjaciółkę, która budowała zaufanie a potem na forum znajomych opowiadała twoje najskrytsze sekrety. Dowiedziałam się o tym od jednej z wyżej wspomnianych koleżanek, gdy powiedziała mi rzecz o jakiej nie mówiłam nikomu oprócz tejże przyjaciółki.
Zerwałam kontakt z wszystkimi dziewczynami powiązanymi z fałszywą przyjaciółką, wtedy byłąm w związku z innym facetem niż jestem teraz który trzymał stronę przyjaciółki i miał do mnie wyrzuty.
Zerwałam też nim. Starałam się odciąc od tego wszystkiego, czułam się oszukana. Póżniej słyszałam niewielkie plotki od kumpeli, która nie była pewna czy wierzyć mi czy tamtej przyjaciółce.. Ale zrezygnowałam też z kontaktów z nią.
Czuję sie osamotniona z powodu braku takiej koleżanki od serca. To wydarzenie było 2 lata temu ale ciągle mnie boli. Po tym wszystkim trudno jest mi zaufać ludziom i rozmawiać z nimi o seksie i intymnych sprawach.
Mój obecny chłopak pomógł mi wyjść jako tako z dołka, ale jego poprzednia dziewczyna zdradzala go. Był bardzo zazdrosny kiedy spotykałam się z kolegą i zrobił mi kiedyś awanturę oto że poszłam z kolegą na basen(a znałam go od najmłodszych lat i nie pierwszy raz widziałam w stroju kąpielowym on zresztą mnie też).
Ale to było jakiś rok temu. Potem przyszla klasa maturalna. Będac z moim chłopakiem czułam że nareszcie mnie ktoś kocha. Sama się z nim zakochałam, ale chyba zbyt mocno i teraz czuję tego konswekwencje.
W klasie maturalnej odcięłam się troche bardziej od ludzi bo byłam ciągle zmęczona albo w szkole i tylko niedziele miałam wolne kiedy spotykałam się z moim chłopakiem. Ogólnie każdą wolną chwilę poświeciłam chłopakowi. Odzywałam się do dwoch kolezanek ale rzadko z powodu braku czasu..
Z moim chłopakiem często się kłócimy.. Były już też raz takie sytuacje że chciał ze mną zerwać ale ja go błagałam żeby tego nie robił. Jest dobry, wspiera mnie i umie słuchać.Ale ostatnio strasznie zaczął mnie olewać, krzyczeć i się czepiać.
Powiedział mi że jestem: nudna, męczaca, monotematyczna, dziecinna, nic nie rozumiem, bezradna, taka sierotka i wgl.
Ja go bardzo kocham, zrobiłąbym dla niego wiele. Teraz pomaga mi otworzyc się na ludzi i dzięki niemu odnowiłąm kontakty z kolezanką i staram się szukać nowe kolezanki, ale nie jest to takie łatwe jak się na pierwszy rzut oka może wydawać bo ludzie uciekają ode mnie..
Nie czuje sie atrakcyjna, często słyszałam w klasie "że jestem gruba" . Nie szanuję siebie i swojego ciała. Znowu dzisiaj pokłociłąm sie z moim chłopakiem i on uwaza ze ten zwiazek nie ma perswektyw. Nie chce uprawiac ze mna seksu a ja potrzebuje tego. Rozmawialismy o tym wielokrotnie. NIe wiem, co mam zrobic.. Moje zycie to ciagle pasmo placzu i niepowodzen. W ostatnim czasie moze kilka razy bylam szczesliwa. A ciagle jestem zmeczona, zla lub smutna..
Do tego jestem chora i ciągle mam coś w gardle że nie mogę zbyt dużo mówić bo mam chrypkę. Wydaje mi się że nie zdałam matury bo byłam chora gdy ją pisałam..

Dziewczyny, pomocy.. Co dalej..?
malgos93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 12:36   #2
MiM2504
Raczkowanie
 
Avatar MiM2504
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 244
Dot.: Co jest ze mna nie tak?

Cytat:
Napisane przez malgos93 Pokaż wiadomość
Hej wszystkim.
Liczę na jakieś uwagi, refleksje.. Od dłuższego czasu chciałam o tym powiedzieć komuś.
Skończyłam szkołę średnią. Czuję wolność, ale mam za dużo czasu na przemyślenia.
Chodzi mi o mnie samą i poniekąd trochę też o mój związek.
Może być długo z góry przepraszam i dziękuję tym co przeczytają.

Nie mam przyjaciół. Może z dwie koleżanki, z tym że jedna się bardziej stara utrzymywać ze mna kontakt niż ta druga która niedługo wychodzi za mąż(odzywa się jak coś trzeba albo sama muszę się odezwać jak chcę wiedzieć co tam).
Wcześniej miałam jakiś "przyjaciół" ale wszyscy byli fałszywi ze względu na przyjaciółkę, która budowała zaufanie a potem na forum znajomych opowiadała twoje najskrytsze sekrety. Dowiedziałam się o tym od jednej z wyżej wspomnianych koleżanek, gdy powiedziała mi rzecz o jakiej nie mówiłam nikomu oprócz tejże przyjaciółki.
Zerwałam kontakt z wszystkimi dziewczynami powiązanymi z fałszywą przyjaciółką, wtedy byłąm w związku z innym facetem niż jestem teraz który trzymał stronę przyjaciółki i miał do mnie wyrzuty.
Zerwałam też nim. Starałam się odciąc od tego wszystkiego, czułam się oszukana. Póżniej słyszałam niewielkie plotki od kumpeli, która nie była pewna czy wierzyć mi czy tamtej przyjaciółce.. Ale zrezygnowałam też z kontaktów z nią.
Czuję sie osamotniona z powodu braku takiej koleżanki od serca. To wydarzenie było 2 lata temu ale ciągle mnie boli. Po tym wszystkim trudno jest mi zaufać ludziom i rozmawiać z nimi o seksie i intymnych sprawach.
Mój obecny chłopak pomógł mi wyjść jako tako z dołka, ale jego poprzednia dziewczyna zdradzala go. Był bardzo zazdrosny kiedy spotykałam się z kolegą i zrobił mi kiedyś awanturę oto że poszłam z kolegą na basen(a znałam go od najmłodszych lat i nie pierwszy raz widziałam w stroju kąpielowym on zresztą mnie też).
Ale to było jakiś rok temu. Potem przyszla klasa maturalna. Będac z moim chłopakiem czułam że nareszcie mnie ktoś kocha. Sama się z nim zakochałam, ale chyba zbyt mocno i teraz czuję tego konswekwencje.
W klasie maturalnej odcięłam się troche bardziej od ludzi bo byłam ciągle zmęczona albo w szkole i tylko niedziele miałam wolne kiedy spotykałam się z moim chłopakiem. Ogólnie każdą wolną chwilę poświeciłam chłopakowi. Odzywałam się do dwoch kolezanek ale rzadko z powodu braku czasu..
Z moim chłopakiem często się kłócimy.. Były już też raz takie sytuacje że chciał ze mną zerwać ale ja go błagałam żeby tego nie robił. Jest dobry, wspiera mnie i umie słuchać.Ale ostatnio strasznie zaczął mnie olewać, krzyczeć i się czepiać.
Powiedział mi że jestem: nudna, męczaca, monotematyczna, dziecinna, nic nie rozumiem, bezradna, taka sierotka i wgl.
Ja go bardzo kocham, zrobiłąbym dla niego wiele. Teraz pomaga mi otworzyc się na ludzi i dzięki niemu odnowiłąm kontakty z kolezanką i staram się szukać nowe kolezanki, ale nie jest to takie łatwe jak się na pierwszy rzut oka może wydawać bo ludzie uciekają ode mnie..
Nie czuje sie atrakcyjna, często słyszałam w klasie "że jestem gruba" . Nie szanuję siebie i swojego ciała. Znowu dzisiaj pokłociłąm sie z moim chłopakiem i on uwaza ze ten zwiazek nie ma perswektyw. Nie chce uprawiac ze mna seksu a ja potrzebuje tego. Rozmawialismy o tym wielokrotnie. NIe wiem, co mam zrobic.. Moje zycie to ciagle pasmo placzu i niepowodzen. W ostatnim czasie moze kilka razy bylam szczesliwa. A ciagle jestem zmeczona, zla lub smutna..
Do tego jestem chora i ciągle mam coś w gardle że nie mogę zbyt dużo mówić bo mam chrypkę. Wydaje mi się że nie zdałam matury bo byłam chora gdy ją pisałam..

Dziewczyny, pomocy.. Co dalej..?

Moim zdaniem nie wyszłaś z dołka. Widać, że chłopak chce Tobie pomóc, ale myślę, że przejście się do psychologa by nie zaszkodziło. Psycholog pomógłby znaleźć Tobie przyczynę Twojego niedowartościowania, nastawienia czy zagubienia. Widać, że potrzebujesz w swoim życiu dużych zmian, które podniosą Ciebie na duchu. Pisałaś, że każdą chwilę spędzasz z chłopakiem. A co z Twoim hobby? Masz jakieś? Może łatwiej by Tobie było, gdybys poznała osoby, które tez interesują się tym co Ty.
__________________
http://modneblogi.blogspot.com/
MiM2504 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 12:41   #3
malgos93
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 891
Dot.: Co jest ze mna nie tak?

Cytat:
Napisane przez MiM2504 Pokaż wiadomość
Moim zdaniem nie wyszłaś z dołka. Widać, że chłopak chce Tobie pomóc, ale myślę, że przejście się do psychologa by nie zaszkodziło. Psycholog pomógłby znaleźć Tobie przyczynę Twojego niedowartościowania, nastawienia czy zagubienia. Widać, że potrzebujesz w swoim życiu dużych zmian, które podniosą Ciebie na duchu. Pisałaś, że każdą chwilę spędzasz z chłopakiem. A co z Twoim hobby? Masz jakieś? Może łatwiej by Tobie było, gdybys poznała osoby, które tez interesują się tym co Ty.
Dzięki że odpisałaś.
Czytam książki o tematyce fantastycznej. Słucham muzyki. Jestem zakupoholiczką.
Chłopak mówi mi że nie ma o czym ze mną rozmawiać, bo ma wrażenie jakby mówił do ściany i ze go męcze bo jak on czegoś nie zrobi to ja dąrze do tego by to zrobił.
Starałam się zaprzyjaźnić z ludzmi, poznałam jedną koleżankę na wizazu spotkałysmy sie raz a potem ona zerwałała kontakt, poznałam na imprezie u kolezanki taka jedna kolezanke ale tak samo ona ciagle zalatana i wgl.
Na imprezy rzadko chodze prawie wcale, najczesciej na sylwestra. Teraz są te juwenalia i inne rzeczy w moim miescie, ale nie ide na to bo nie mam z kim.

Wcześniej też zamknęłam się tak że grałam ciągle w LOLa i tam mialam znajomych ale spoza Lublina z ktorymi gadałam o pierdołach, i to też odkręciło mojego chłopaka ode mnie bo on nie chciał ze mną grać twierdzac ze jestem słaba i tylko sie denerwuje jak gram z nim, i tez ja potrafilam grac on pisał a ja mu nie odpisywałam...

Edytowane przez malgos93
Czas edycji: 2013-05-17 o 12:44
malgos93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 12:46   #4
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 371
Dot.: Co jest ze mna nie tak?

Faktycznie chłopak chce jej bardzo pomóc co chwilę rzucając gadki o zerwaniu - jej błagania i podły przez to nastrój są niezwykle pomocne

Od początku obracasz się w dziwnym środowisku, starałaś się zerwać wszelkie dziwne kontakty, ale wg mnie cały czas w nich tkwisz. Może to jest ten problem. Nie każdy jest stworzony do grona super szalonych znajomych, a to, że facet powiedział, że jesteś nudna wcale tak nie znaczy.

Matura to nie koniec świata poprawisz sobie
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 12:53   #5
malgos93
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 891
Unhappy Dot.: Co jest ze mna nie tak?

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
Faktycznie chłopak chce jej bardzo pomóc co chwilę rzucając gadki o zerwaniu - jej błagania i podły przez to nastrój są niezwykle pomocne

Od początku obracasz się w dziwnym środowisku, starałaś się zerwać wszelkie dziwne kontakty, ale wg mnie cały czas w nich tkwisz. Może to jest ten problem. Nie każdy jest stworzony do grona super szalonych znajomych, a to, że facet powiedział, że jesteś nudna wcale tak nie znaczy.

Matura to nie koniec świata poprawisz sobie
nie tkwię. Naprawdę odcięłam się od tych osób. Nie rozmawiam z nimi. Chodziłąm do męskiej szkoły, tam sami faceci więc też jest problem z tej strony by znaleźć koleżankę.

Ja kiedyś byłam szalona, miałam duży dystans do siebie. Teraz też mam, ale zdarzało mi się że ktoś mi powiedział coś przykrego w żartach ja sie śmiałam a za jakiś czas płakałam w poduszkę bo się tego nazbierało.

Chciałabym iść na studia i boje się że jak będe musiała pisać w sierpniu poprawkę to nie załapie się już nigdzie.
Mój chłopak też mówi że czasami zbyt dramatyzuję i się zamartwiam niepotrzebnie. Ten kolega co o nim wspomniałam też powiedział że jestem nudna i że, ciągle o tym samym chce gadać..

Była też sprawa że spotkałam się koleżanką na zakupach i poczułam się tak jak kiedyś bo pogadała ze mną(niekoniecznie o problemach) ale ogólnie plotki i ploteczki, trochę o naszych zwiazkach, ale nie mogę cały czas ją prosić o spotkania bo ona ma też swoich znajomych i wyjeżdza niebawem na praktyki miesięczne zagranicę.

Jak odbudować mój związek? Ja bym wskoczyłą w ogień za moim chłopakiem, ale on mi dzisiaj napisał "pewnie mógłby mnie zdradzić a ja i tak bym mu wybaczyła" .
Przyznał mi się też raz że, jest ze mną trochę z litości.
malgos93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 12:56   #6
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 371
Dot.: Co jest ze mna nie tak?

nie chciałabym ratować takiego związku, ale jeśli ty koniecznie chcesz to rada jest jedna - przestań się przed nim płaszczyć. On właśnie dlatego taki jest, sam ci to powiedział mówiąc o tej zdradzie i wybaczeniu.
Może robić wszystko a ty nadal będziesz mu stopy całować. Dla facetów to po jakimś czasie także jest męczące, tracą szacunek do swojej kobiety

facet też musi podziwiać swoją partnerkę - to naturalne - nie tylko za urodę. A jak ty cały czas np wg niego marudzisz, latasz za nim i w ogóle zachowujesz się tak jakbyś sama siebie nawet nie szanowała - no to on podziwiać cię nie będzie, nudzisz mu się, jest z tobą bo jest mu ciebie żal, ale jak pozna jakaś w której zakocha się bez pamięci to od razu poleci

Edytowane przez chwast
Czas edycji: 2013-05-17 o 12:58
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 13:01   #7
malgos93
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 891
Dot.: Co jest ze mna nie tak?

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
nie chciałabym ratować takiego związku, ale jeśli ty koniecznie chcesz to rada jest jedna - przestań się przed nim płaszczyć. On właśnie dlatego taki jest, sam ci to powiedział mówiąc o tej zdradzie i wybaczeniu.
Może robić wszystko a ty nadal będziesz mu stopy całować. Dla facetów to po jakimś czasie także jest męczące, tracą szacunek do swojej kobiety

facet też musi podziwiać swoją partnerkę - to naturalne - nie tylko za urodę. A jak ty cały czas np wg niego marudzisz, latasz za nim i w ogóle zachowujesz się tak jakbyś sama siebie nawet nie szanowała - no to on podziwiać cię nie będzie, nudzisz mu się, jest z tobą bo jest mu ciebie żal, ale jak pozna jakaś w której zakocha się bez pamięci to od razu poleci
Ale często bywa też tak że jak ja nie wyciągne pierwsza ręki to on tego nie robi. Raz zerwał ze mną, ale wróciliśmy do siebie bo płakałam i wtedy cały wieczór pisaliśmy o tym co mnie boli. I mnie przeprosił i wrocilismy do siebie 2 dni póżniej.

Nie chciałabym tego żeby poznał inną, ale jestem świadoma tego że, kiedyś może to nastąpić.

Mam go olewać czy co? Wczoraj powiedział że przesadziłam bo chciałam z nim pogadać, on nie odpisywał a ja dzwoniłąm do niego. Póżniej rzucił telefon w kąt i powiedział że dzisiaj ma mnie dosyć i nie odzywał się cały wieczór.
malgos93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-05-17, 13:03   #8
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 371
Dot.: Co jest ze mna nie tak?

Cytat:
Napisane przez malgos93 Pokaż wiadomość
Ale często bywa też tak że jak ja nie wyciągne pierwsza ręki to on tego nie robi. Raz zerwał ze mną, ale wróciliśmy do siebie bo płakałam i wtedy cały wieczór pisaliśmy o tym co mnie boli. I mnie przeprosił i wrocilismy do siebie 2 dni póżniej.

Nie chciałabym tego żeby poznał inną, ale jestem świadoma tego że, kiedyś może to nastąpić.

Mam go olewać czy co? Wczoraj powiedział że przesadziłam bo chciałam z nim pogadać, on nie odpisywał a ja dzwoniłąm do niego. Póżniej rzucił telefon w kąt i powiedział że dzisiaj ma mnie dosyć i nie odzywał się cały wieczór.
szczerze nie wiem co napisać bo udzielanie rad jak naprawić tak koszmarny związek jest po prostu dla mnie absurdem, może ktoś inny się wypowie
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 13:08   #9
malgos93
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 891
Dot.: Co jest ze mna nie tak?

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
szczerze nie wiem co napisać bo udzielanie rad jak naprawić tak koszmarny związek jest po prostu dla mnie absurdem, może ktoś inny się wypowie
ehh.. wiele osób mi mówiło żebym z nim zerwała, kolega z klasy, kolega od basenu, koleżanka o której wspomniałąm. Ale ja go kocham, wiem że on mnie też ale mam wrażenie że wszystko niszczę chociaż się staram. On mówi że moje obietnice i przeprosiny są nieważne bo zaraz robię to samo o co przepraszalam.
Ja chciałabym to naprawić. Na początku związku ustaliliśmy że będziemy wobec siebie szczerzy i tak jest. Zapomniałam dodac że jesteśmy ze sobą 1,5 roku.
malgos93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 13:11   #10
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 371
Dot.: Co jest ze mna nie tak?

Cytat:
Napisane przez malgos93 Pokaż wiadomość
ehh.. wiele osób mi mówiło żebym z nim zerwała, kolega z klasy, kolega od basenu, koleżanka o której wspomniałąm. Ale ja go kocham, wiem że on mnie też ale mam wrażenie że wszystko niszczę chociaż się staram. On mówi że moje obietnice i przeprosiny są nieważne bo zaraz robię to samo o co przepraszalam.
Ja chciałabym to naprawić. Na początku związku ustaliliśmy że będziemy wobec siebie szczerzy i tak jest. Zapomniałam dodac że jesteśmy ze sobą 1,5 roku.
ta to może przestaniesz wreszcie siebie obwiniać i zauważać tylko swoją winę. żeby coś naprawić to trzeba w dwie osoby a ty masz czarno na białym, że on ma cię dość, jest z tobą z litości, nie lubi cię, nie szanuje
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 13:16   #11
malgos93
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 891
Dot.: Co jest ze mna nie tak?

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
ta to może przestaniesz wreszcie siebie obwiniać i zauważać tylko swoją winę. żeby coś naprawić to trzeba w dwie osoby a ty masz czarno na białym, że on ma cię dość, jest z tobą z litości, nie lubi cię, nie szanuje
Już raz ktoś go zdenerwował i się na mnie wyżył, ale potem mnie przeprosił i było okej na kilka dni, a potem znowu to samo

ale on tak pisze jakby to była moja wina.. Więc wydaje mi się że ja coś zepsułam. On sam mi napisał że przez moje zachowanie przestaję mnie kochać. Jak dzisiaj pisalismy po jego wczorajszym zachowaniu to tez sie poklocilismy, uciekł z gg, ja zadzwoniłam do niego a on powiedział ze nie chce ze mna rozmawiać. Wczoraj też mówił żebym "się odczepiła".

Czepia się mnie że wydaje kase na ubrania i kosmetyki a potem gadam że nie mam kasy.
malgos93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 13:20   #12
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 371
Dot.: Co jest ze mna nie tak?

Cytat:
Napisane przez malgos93 Pokaż wiadomość
Już raz ktoś go zdenerwował i się na mnie wyżył, ale potem mnie przeprosił i było okej na kilka dni, a potem znowu to samo

ale on tak pisze jakby to była moja wina.. Więc wydaje mi się że ja coś zepsułam. On sam mi napisał że przez moje zachowanie przestaję mnie kochać. Jak dzisiaj pisalismy po jego wczorajszym zachowaniu to tez sie poklocilismy, uciekł z gg, ja zadzwoniłam do niego a on powiedział ze nie chce ze mna rozmawiać. Wczoraj też mówił żebym "się odczepiła".

Czepia się mnie że wydaje kase na ubrania i kosmetyki a potem gadam że nie mam kasy.
no jasne, że pisze jakby to była twoja wina - żeby mieć czyste sumienie

i to jest właśnie z tobą nie tak - nie umiesz powiedzieć "dość", nie potrafisz kochać siebie (to powinno być na 1 miejscu), być może jesteś niedojrzała i to dlatego a być może masz jakiś problem wynikający np z dzieciństwa.
Wchodzisz w brzydko mówiąc ch**** relacje i nie widzisz co jest nie tak, nie wiesz jak być powinno
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 13:26   #13
malgos93
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 891
Dot.: Co jest ze mna nie tak?

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
no jasne, że pisze jakby to była twoja wina - żeby mieć czyste sumienie

i to jest właśnie z tobą nie tak - nie umiesz powiedzieć "dość", nie potrafisz kochać siebie (to powinno być na 1 miejscu), być może jesteś niedojrzała i to dlatego a być może masz jakiś problem wynikający np z dzieciństwa.
Wchodzisz w brzydko mówiąc ch**** relacje i nie widzisz co jest nie tak, nie wiesz jak być powinno
ja jak sie zakocham to taka jestem - kocham mimo wszystko. Miałam już kiedyś sytuacje trochę inną, ale też byłam gotowa dużo zrobić dla tego chłopaka.

Nie wiem co ze mną jest nie tak.. Do psychologów nie mam zaufania jakoś.. Ale wiem że muszę coś zrobić w swoim życiu bo zwariuję i już sama sobie nie radzę z tym wszystkim.

NIe wiem, może z tymi facetami to jest spowodowane że mój ojciec ma mnie w dupie, zachowuje sie jak dziecko, wychodzi z domu i wraca na drugi dzien nad ranem. Nie gada z moją matką ani nie mają rozwodu. Tak sobie żyjemy rodzinnie u babki(jego matki).
Ale ja staram się o tym nie myśleć i nie robić tak żeby to miało wpływ na moje życie.
malgos93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 13:28   #14
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 371
Dot.: Co jest ze mna nie tak?

Cytat:
Napisane przez malgos93 Pokaż wiadomość
ja jak sie zakocham to taka jestem - kocham mimo wszystko. Miałam już kiedyś sytuacje trochę inną, ale też byłam gotowa dużo zrobić dla tego chłopaka.

Nie wiem co ze mną jest nie tak.. Do psychologów nie mam zaufania jakoś.. Ale wiem że muszę coś zrobić w swoim życiu bo zwariuję i już sama sobie nie radzę z tym wszystkim.

NIe wiem, może z tymi facetami to jest spowodowane że mój ojciec ma mnie w dupie, zachowuje sie jak dziecko, wychodzi z domu i wraca na drugi dzien nad ranem. Nie gada z moją matką ani nie mają rozwodu. Tak sobie żyjemy rodzinnie u babki(jego matki).
Ale ja staram się o tym nie myśleć i nie robić tak żeby to miało wpływ na moje życie.
no wiem ale podświadomie możesz właśnie dlatego łaknąć tak bardzo relacji z facetem

co do psychologa... też kiedyś nie miałam - pewnie jak sporo osób. Ale oni naprawdę pomagają.
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 13:40   #15
malgos93
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 891
Dot.: Co jest ze mna nie tak?

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
no wiem ale podświadomie możesz właśnie dlatego łaknąć tak bardzo relacji z facetem

co do psychologa... też kiedyś nie miałam - pewnie jak sporo osób. Ale oni naprawdę pomagają.
Od początku w ogóle jakiś poważniejszych związków faceci nie traktowali mnie zbyt dobrze. Przywyczaiłam się do tego. Myślałam i myślę że to z powodu mojego wyglądu i wszystkiego. Kiedyś brałam byle co bo chciałam bliskości i jakiegoś chłopaka. Ten związek był przemyślany, na początku wszystko ładnie, ale może nie spaliłam za sobą mostów i nadal coś we mnie siedzi i pozwala mi bym nie pozwalała się szanować.
Zadzwoniłam do mojego chłopaka, powiedział że on nie widzi nic dobrego bo ta sytuacja będzie się powtarzać że nie pasuję mu to ja siebie nie szanuję i że jestem mu tak oddana że cokolwiek zrobi to mu wybaczę tylko żeby ze mną był..
Już nie mam się do kogo zwrócić.. Jestem pogubiona w tym wszystkim, od dłuższego czasu uważam że moje życie nie ma sensu, że to tylko pasmo egzystowania i bierności zmieszanej z bólem. Im bardziej się staram tym bardziej mi nie wychodzi.

Dobrze ze ty chociaż zechciałaś odpowiedzieć na moje wypociny na forum.

W gimnazjum też nie byłam zbyt lubiana przez większość, ale to temat na odzielny wątek bo klasa mnie lubiła, ale nikt nie lubił mojej klasy.

Chyba jednak przejde się do jakiegoś psychologa.
malgos93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 13:41   #16
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 371
Dot.: Co jest ze mna nie tak?

Cytat:
Napisane przez malgos93 Pokaż wiadomość
Od początku w ogóle jakiś poważniejszych związków faceci nie traktowali mnie zbyt dobrze. Przywyczaiłam się do tego. Myślałam i myślę że to z powodu mojego wyglądu i wszystkiego. Kiedyś brałam byle co bo chciałam bliskości i jakiegoś chłopaka. Ten związek był przemyślany, na początku wszystko ładnie, ale może nie spaliłam za sobą mostów i nadal coś we mnie siedzi i pozwala mi bym nie pozwalała się szanować.
Zadzwoniłam do mojego chłopaka, powiedział że on nie widzi nic dobrego bo ta sytuacja będzie się powtarzać że nie pasuję mu to ja siebie nie szanuję i że jestem mu tak oddana że cokolwiek zrobi to mu wybaczę tylko żeby ze mną był..
Już nie mam się do kogo zwrócić.. Jestem pogubiona w tym wszystkim, od dłuższego czasu uważam że moje życie nie ma sensu, że to tylko pasmo egzystowania i bierności zmieszanej z bólem. Im bardziej się staram tym bardziej mi nie wychodzi.

Dobrze ze ty chociaż zechciałaś odpowiedzieć na moje wypociny na forum.

W gimnazjum też nie byłam zbyt lubiana przez większość, ale to temat na odzielny wątek bo klasa mnie lubiła, ale nikt nie lubił mojej klasy.

Chyba jednak przejde się do jakiegoś psychologa.
Ale wiesz nie możesz uzależniać swojej wartości od tego czy jakaś grupa cię lubi, czy facet cię kocha.
Ludzie to często zwłaszcza teraz wredne świnie, sami mają kompleksy i jak znajdą kozła ofiarnego to na nim je leczą
a ty jesteś pewnie delikatną osobą, oni to wyczuwają
w tych czasach niestety raczej trzeba udawać, ze też się jest taką świnią.

Edytowane przez chwast
Czas edycji: 2013-05-17 o 13:42
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 13:50   #17
malgos93
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 891
Dot.: Co jest ze mna nie tak?

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
Ale wiesz nie możesz uzależniać swojej wartości od tego czy jakaś grupa cię lubi, czy facet cię kocha.
Ludzie to często zwłaszcza teraz wredne świnie, sami mają kompleksy i jak znajdą kozła ofiarnego to na nim je leczą
a ty jesteś pewnie delikatną osobą, oni to wyczuwają
w tych czasach niestety raczej trzeba udawać, ze też się jest taką świnią.
poprzedni chłopak mnie nie szanował, czepiał sie ciągle że nie chcę z nim uprawiać seksu a jak doszło do czegoś i miał problem to uważał ze to moja wina bo powinnam go zadowolić bo on sam nie będzie..
Najgorsze było w tym wszystkim, że on miał do mnie żale ja się zamykałam strasznie na to co mówił potem doszły opinie innych osób i zdarzało mi się tak że, ktoś coś do mnie mówił a ja potrafiłam tak zrobic ze wyciszałam się i wyłączałam zupełnie z sytuacji...
Mówił mi coś ja udawałam że go słucham a tak naprawdę byłąm tam ciałem, jeszcze doszla ta historia z tą przyjaciółką. Raz się ustawiliśmy ja, ona, kolezanka i moj eks. Oni sobie gadali, ustalili gdzie pojadą a ja nie chciałam tam jechać ale skoro przegłosowane to się zgodziłam. A tam pili piwo, a ja nie miałam ochoty wiec powiedziałąm ze gdzies tam musze isc na chwilę i nie było mnie godzinę.. Wróciłam tam do nich chociaż miałam ochotę wrócić do domu i on mi zrobił awanture potem że go zostawiłam. A jak wrócilam to byli w takich samych szampańskich humorach. Póżniej czepiałam sie jego że teraz dziewczyny się ode mnie oddaliły, a on że też tak kiedyś miał a teraz sie kumplują i że im przejdzie.

Powiedz mi jak ja mam się traktowac dobrze jak za każdym razem ktoś mi udowadnia ze jestem zwykła szmatą?
malgos93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 13:54   #18
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 371
Dot.: Co jest ze mna nie tak?

Cytat:
Napisane przez malgos93 Pokaż wiadomość
poprzedni chłopak mnie nie szanował, czepiał sie ciągle że nie chcę z nim uprawiać seksu a jak doszło do czegoś i miał problem to uważał ze to moja wina bo powinnam go zadowolić bo on sam nie będzie..
Najgorsze było w tym wszystkim, że on miał do mnie żale ja się zamykałam strasznie na to co mówił potem doszły opinie innych osób i zdarzało mi się tak że, ktoś coś do mnie mówił a ja potrafiłam tak zrobic ze wyciszałam się i wyłączałam zupełnie z sytuacji...
Mówił mi coś ja udawałam że go słucham a tak naprawdę byłąm tam ciałem, jeszcze doszla ta historia z tą przyjaciółką. Raz się ustawiliśmy ja, ona, kolezanka i moj eks. Oni sobie gadali, ustalili gdzie pojadą a ja nie chciałam tam jechać ale skoro przegłosowane to się zgodziłam. A tam pili piwo, a ja nie miałam ochoty wiec powiedziałąm ze gdzies tam musze isc na chwilę i nie było mnie godzinę.. Wróciłam tam do nich chociaż miałam ochotę wrócić do domu i on mi zrobił awanture potem że go zostawiłam. A jak wrócilam to byli w takich samych szampańskich humorach. Póżniej czepiałam sie jego że teraz dziewczyny się ode mnie oddaliły, a on że też tak kiedyś miał a teraz sie kumplują i że im przejdzie.

Powiedz mi jak ja mam się traktowac dobrze jak za każdym razem ktoś mi udowadnia ze jestem zwykła szmatą?
Wg mnie jesteś po prostu taką osobą - nie potrzebujesz bez przerwy towarzystwa, nie potrzebujesz paplać o wszystkim bezsensu. To nie jest nic złego. A cały czas zadajesz się z ludźmi, którzy właśnie takie rzeczy lubią i robią - zatem nie pasujesz im.
Ty nie robisz nic złego, niby dlaczego określasz siebie szmatą? Bo jesteś sobą, bo potrzebujesz pomocy, bo inni cię wykorzystują?
Tak, wykorzystują. Ja np widzę, że są różne osoby, z różnymi problemami i traktuję je zawsze odmiennie, staram się zrozumieć i pomóc - a ty jesteś potępiana. To oni są nie fair, nie ty
Przestań szukać znajomych i facetów póki nie uporasz się sama ze sobą, ne jesteś w stanie stworzyć dobrego związku z kochającym facetem jeśli sama siebie nie lubisz
A przyjaźnie - nie są najważniejsze, nie takie jakie opisujesz
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 14:04   #19
malgos93
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 891
Dot.: Co jest ze mna nie tak?

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
Wg mnie jesteś po prostu taką osobą - nie potrzebujesz bez przerwy towarzystwa, nie potrzebujesz paplać o wszystkim bezsensu. To nie jest nic złego. A cały czas zadajesz się z ludźmi, którzy właśnie takie rzeczy lubią i robią - zatem nie pasujesz im.
Ty nie robisz nic złego, niby dlaczego określasz siebie szmatą? Bo jesteś sobą, bo potrzebujesz pomocy, bo inni cię wykorzystują?
Tak, wykorzystują. Ja np widzę, że są różne osoby, z różnymi problemami i traktuję je zawsze odmiennie, staram się zrozumieć i pomóc - a ty jesteś potępiana. To oni są nie fair, nie ty
Przestań szukać znajomych i facetów póki nie uporasz się sama ze sobą, ne jesteś w stanie stworzyć dobrego związku z kochającym facetem jeśli sama siebie nie lubisz
A przyjaźnie - nie są najważniejsze, nie takie jakie opisujesz
Masz rację, ja nie należe do osób co muszą gadać zawsze i o byle czym. Często się zdarza że, lubię gdzieś sama wyjść ze sobą.. Ale ostatnio mam tego w nadmiarze. Najbardziej mnie boli fakt że, ja zostałam pokrzywdzona nikt mi nie uwierzył a tamta "przyjaciólka" nadal spotyka się z ludźmi i z pewnością obgaduję nadal. Bo ja słyszałam różne smaczki na temat osób. Ostatnio śmiałam się, bo ta dziewczyna założyła jakis czas temu profil na fejsie. Ja znalazłam taka dziewczynę co znałam ją z gimnazjum i patrze jej komentarze pod zdjęciem a tam "przyjaciólka" ślicznie skarbie, a pamiętam do jak gadała o tej dziewczynie "że się puszcza, że jak chce zeby ktoś ją lubił to mu obciąga.. " . Takie rzeczy przyjaciółka wyciągała od Ciebie. A mówiła o tym przy kilku osobach, a nie na osobności.
Zapisałabym się do psychologa, ale czy to coś zmieni?
malgos93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 14:06   #20
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 371
Dot.: Co jest ze mna nie tak?

Cytat:
Napisane przez malgos93 Pokaż wiadomość
Masz rację, ja nie należe do osób co muszą gadać zawsze i o byle czym. Często się zdarza że, lubię gdzieś sama wyjść ze sobą.. Ale ostatnio mam tego w nadmiarze. Najbardziej mnie boli fakt że, ja zostałam pokrzywdzona nikt mi nie uwierzył a tamta "przyjaciólka" nadal spotyka się z ludźmi i z pewnością obgaduję nadal. Bo ja słyszałam różne smaczki na temat osób. Ostatnio śmiałam się, bo ta dziewczyna założyła jakis czas temu profil na fejsie. Ja znalazłam taka dziewczynę co znałam ją z gimnazjum i patrze jej komentarze pod zdjęciem a tam "przyjaciólka" ślicznie skarbie, a pamiętam do jak gadała o tej dziewczynie "że się puszcza, że jak chce zeby ktoś ją lubił to mu obciąga.. " . Takie rzeczy przyjaciółka wyciągała od Ciebie. A mówiła o tym przy kilku osobach, a nie na osobności.
Zapisałabym się do psychologa, ale czy to coś zmieni?
Tak zmieni, jeśli ty będziesz wierzyć, że zmieni i będziesz się chciała w 100% zmienić. Bo wiesz no psycholog to chyba jakaś część roboty - ty też musisz współpracować
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 14:11   #21
classic_chic
Zadomowienie
 
Avatar classic_chic
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: L.A.
Wiadomości: 1 904
Dot.: Co jest ze mna nie tak?

Współczuję ci, bo mnie też długi czas otaczali fałszywi przyjaciele. Bardzo dobrze, ze się od nich odcięłaś. Twój chłopak wygląda mi na świetnego faceta, skoro chce z tobą być, to znaczy, że jesteś warta więcej niż myślisz.

Przede wszystkim musisz zmienić nastawienie sama do siebie, poczuć się piękna. Mówili ci, że jesteś gruba? Zrób coś z tym. Dieta i ćwiczenia są męczące, owszem - wiem z doświadczenia, ale jeszcze gorsze jest odtrącenie.

I jeśli jesteś w odczuciu swojego chłopaka nudna - może rzeczywiście tak jest? Może kocha cię, bo w końcu nie odszedł do ciebie wiele razy, choć mógł - ale on jest dla ciebie podporą, a ty dla niego już nie! Zacznij myśleć o innych, chciej sprawiać mu radość, sama zaproponuj jakiś szalony wypad, zróbcie razem coś wesołego. Pokaż mu prawdziwą siebie, zamiast rozczulać się nad sobą!
classic_chic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 14:23   #22
malgos93
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 891
Dot.: Co jest ze mna nie tak?

Cytat:
Napisane przez classic_chic Pokaż wiadomość
Współczuję ci, bo mnie też długi czas otaczali fałszywi przyjaciele. Bardzo dobrze, ze się od nich odcięłaś. Twój chłopak wygląda mi na świetnego faceta, skoro chce z tobą być, to znaczy, że jesteś warta więcej niż myślisz.

Przede wszystkim musisz zmienić nastawienie sama do siebie, poczuć się piękna. Mówili ci, że jesteś gruba? Zrób coś z tym. Dieta i ćwiczenia są męczące, owszem - wiem z doświadczenia, ale jeszcze gorsze jest odtrącenie.

I jeśli jesteś w odczuciu swojego chłopaka nudna - może rzeczywiście tak jest? Może kocha cię, bo w końcu nie odszedł do ciebie wiele razy, choć mógł - ale on jest dla ciebie podporą, a ty dla niego już nie! Zacznij myśleć o innych, chciej sprawiać mu radość, sama zaproponuj jakiś szalony wypad, zróbcie razem coś wesołego. Pokaż mu prawdziwą siebie, zamiast rozczulać się nad sobą!
U mnie najgorszej jest z tym słomianym zapałem moim. Samej mi się nie chce a też nie ma nikogo bardzo żeby się gdziekolwiek zapisac jakaś siłownia czy coś.
A żeby na takie coś chodzić to trzeba regularnie.
U mnie w klasie też koledzy powiedzieli że mogłabym, się wziąć za siebie bo oni nie mówią mi tego po chamsku tylko chcą żebym coś zmieniła .
malgos93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 14:24   #23
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Co jest ze mna nie tak?

przykleiłaś się do tego chłopaka jak rzep to psiego ogona, miągwisz, marudzisz i męczysz bułę. powiedział Ci wprost, że nie chce z Tobą być, to co, ma Cię uderzyć żebyś to wreszcie zrozumiała? naprawdę, nabierz trochę szacunku do siebie zamiast się czołgać i prosić o akceptację. chłopak to Twój partner, a nie ojciec i terapeuta żeby się całe życie opiekować Twoim wątłym ego.

skup się na swoich zainteresowaniach, może wyjedź do rodziny, idź na studia do innego miasta i pracuj, pracuj, pracuj nad samooceną. są różne na to sposoby, jedni uprawiają sport, inni stosują afirmacje lub idą na terapię. szukaj swojej ścieżki
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 14:28   #24
malgos93
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 891
Dot.: Co jest ze mna nie tak?

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
Tak zmieni, jeśli ty będziesz wierzyć, że zmieni i będziesz się chciała w 100% zmienić. Bo wiesz no psycholog to chyba jakaś część roboty - ty też musisz współpracować
wiesz kiedyś miałam dobry kontakt z psycholożką z gimnazjum, jest z moich okolic ale głupio mi ją tak prosić o chwilę rozmowy.. może lepiej do kogoś obcego..

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;40859927]przykleiłaś się do tego chłopaka jak rzep to psiego ogona, miągwisz, marudzisz i męczysz bułę. powiedział Ci wprost, że nie chce z Tobą być, to co, ma Cię uderzyć żebyś to wreszcie zrozumiała? naprawdę, nabierz trochę szacunku do siebie zamiast się czołgać i prosić o akceptację. chłopak to Twój partner, a nie ojciec i terapeuta żeby się całe życie opiekować Twoim wątłym ego.

skup się na swoich zainteresowaniach, może wyjedź do rodziny, idź na studia do innego miasta i pracuj, pracuj, pracuj nad samooceną. są różne na to sposoby, jedni uprawiają sport, inni stosują afirmacje lub idą na terapię. szukaj swojej ścieżki[/QUOTE]

on też pomagał mi na początku związku więc moze liczę na to że będzie robił to zawsze.
Nie mam gdzie wyjechać do rodziny bo to też dosyć zawiła historia.
Wyjechanie do innego miasta jest niemożliwe.
malgos93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 16:51   #25
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Co jest ze mna nie tak?

Cytat:
Napisane przez malgos93 Pokaż wiadomość
on też pomagał mi na początku związku więc moze liczę na to że będzie robił to zawsze.
Nie mam gdzie wyjechać do rodziny bo to też dosyć zawiła historia.
Wyjechanie do innego miasta jest niemożliwe.
no dobrze, to czas zrewidować swoje wyobrażenia i się usamodzielnić. sama widzisz, że ma dość Ciebie i opieki nad Tobą, POWIEDZIAŁ CI.
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 17:32   #26
malgos93
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 891
Dot.: Co jest ze mna nie tak?

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;40862014]no dobrze, to czas zrewidować swoje wyobrażenia i się usamodzielnić. sama widzisz, że ma dość Ciebie i opieki nad Tobą, POWIEDZIAŁ CI.[/QUOTE]

Nie powiedział tak. Ma dosyć mojego zachowania..
Ciągle robię coś źle..
malgos93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 17:38   #27
Figula94
Zadomowienie
 
Avatar Figula94
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 146
Dot.: Co jest ze mna nie tak?

Ja się nie dziwię, że tak się do chłopaka przywiązałaś... Stało się tak, bo znalazłaś kogoś, kto chciał spędzać z Tobą czas, starał się pomóc, w końcu nie byłaś całkiem sama. Samotność to ciężkie doświadczenie i naprawdę jest ciężko po takich przeżyciach. Ale jeśli nic się nie zmieni to ja nie wiem. Poza tym zastanawiam się, co się zepsuło miedzy wami... Masz jakiś pomysł, jak do tego doszło...?

Sama nigdy nie miałam za dużo przyjaciół, w sumie to dobrych przyjaciół nie miałam nigdy, nazwałabym to koleżeństwem raczej... A to dlatego, że mimo wszystko nie umiałam rozmawiać z tymi osobami o problemach, spędzałam z nimi tylko wspólnie czas, grałam w piłkę, o czymś czasem porozmawiałam, ale wyszło na to, że ja miałam zupełnie inne zainteresowania i się nie odnalazłam w towarzystwie... Teraz już nie mam z nimi kontaktu. Z moimi koleżankami z gimnazjum też się jakoś urwał, a jedną bardzo lubiłam. Ja uważam, że płeć męska jest często mniej chamska. Sama z chamstwem ze strony chłopaków problemów bardzo nie miałam, a często było jakieś zainteresowanie problemami, zauważanie ich i współczucie. Chociaż nie widywałam się z nimi po szkole to dało się zauważyć, że są to dobrzy ludzie, a czasem towarzystwie tylko pozują na innych.

W sumie to nawet zainteresowania mamy w pewnym sensie podobne, bo ja też uwielbiam fantastykę, myślę, ze dobrze by nawet było, gdybyś teraz poczytała jakąś książkę, to mogłoby jakoś pomóc. Anime też polecam, szczególnie NHK ni Youkoso. Chociaż mi jako marzycielce było przez kilka dni gorzej po tym anime...

O sprawach intymnych rozmawiać sama nie umiem, ciężka z tym sprawa. Ale mój chłopak ma już czasem swoje sposoby, żeby coś ze mnie wyciągnąć. Ja mam o tyle szczęścia, że znalazłam chłopaka podobnego do mnie, on tez ma problemy, nawet podobne i teraz żyjemy sobie razem... Chociaż trochę go czasem wkurza, że ja ciągle powtarzam, że jestem szpetna, sądzi, że go nie słucham, bo on uważa inaczej. Trochę go też kilka razy wkurzyło, kiedy mówiłam, że to jest coś nieprawdopodobnego, że mnie kocha, bo jak można kochać kogoś takiego jak ja... Ale mi też jest przykro, kiedy mówi o sobie źle...

Nowych przyjaciół łatwo znaleźć nie jest. Tym bardziej w takiej sytuacji, kiedy trudno jest zaufać innym, ale prawda jest też taka, że ci ludzie do Ciebie nie pasują, w ogóle. Nie myślę, że musisz od razy zrywać z nimi kontakt, ale naprawdę musisz poszukać w innym miejscu. Wykorzystaj zainteresowania, które masz. Rozmawiaj o nich z ludźmi na jakimś forum, gdziekolwiek. Ja chłopaka poznałam na kresce (kreskowka.pl). Ważne, żebyś mogła porozmawiać z kimkolwiek, nawet bez widywania się. Oprócz chłopaka poznałam też dwie inne osoby, z którymi czasem piszę... A nawet jeśli nie przez internet to osoby, które mają jakieś tam konkretne hobby często się spotykają na mieście, mogłabyś coś znaleźć. Siłownia to też dobry pomysł, nie dość, że sport pomaga radzić sobie ze stresem i problemami, jest dobry dla zdrowia to jeszcze mogłabyś tam kogoś poznać. Są na tym świecie osoby, które zakolegowały się z kimś tylko dlatego, że jeździły każdego dnia tym samym autobusem, więc wszystko jest możliwe.

Psycholog też może pomóc, ważne, żebyś miała się komu wygadać, poza tym może Ci jeszcze coś doradzić, tak samo, jak i my wszyscy. Pomoże Ci się uporać z problemami, uwierzyć w siebie. I ja sama myślę, że łatwiej byłoby Ci się wyżalić nieznajomej osobie, bo nie będziesz myślała o tym, jak to ona później na Ciebie spojrzy, co sobie pomyśli...

A tak w ogóle... Nic nie jest z Tobą nie tak, myślę, że wiele osób by tak zareagowało. A raczej tak by się przywiązało po takich przeżyciach...

Edytowane przez Figula94
Czas edycji: 2013-05-17 o 17:39
Figula94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 17:48   #28
malgos93
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 891
Dot.: Co jest ze mna nie tak?

Cytat:
Napisane przez Figula94 Pokaż wiadomość
Ja się nie dziwię, że tak się do chłopaka przywiązałaś... Stało się tak, bo znalazłaś kogoś, kto chciał spędzać z Tobą czas, starał się pomóc, w końcu nie byłaś całkiem sama. Samotność to ciężkie doświadczenie i naprawdę jest ciężko po takich przeżyciach. Ale jeśli nic się nie zmieni to ja nie wiem. Poza tym zastanawiam się, co się zepsuło miedzy wami... Masz jakiś pomysł, jak do tego doszło...?

Sama nigdy nie miałam za dużo przyjaciół, w sumie to dobrych przyjaciół nie miałam nigdy, nazwałabym to koleżeństwem raczej... A to dlatego, że mimo wszystko nie umiałam rozmawiać z tymi osobami o problemach, spędzałam z nimi tylko wspólnie czas, grałam w piłkę, o czymś czasem porozmawiałam, ale wyszło na to, że ja miałam zupełnie inne zainteresowania i się nie odnalazłam w towarzystwie... Teraz już nie mam z nimi kontaktu. Z moimi koleżankami z gimnazjum też się jakoś urwał, a jedną bardzo lubiłam. Ja uważam, że płeć męska jest często mniej chamska. Sama z chamstwem ze strony chłopaków problemów bardzo nie miałam, a często było jakieś zainteresowanie problemami, zauważanie ich i współczucie. Chociaż nie widywałam się z nimi po szkole to dało się zauważyć, że są to dobrzy ludzie, a czasem towarzystwie tylko pozują na innych.

W sumie to nawet zainteresowania mamy w pewnym sensie podobne, bo ja też uwielbiam fantastykę, myślę, ze dobrze by nawet było, gdybyś teraz poczytała jakąś książkę, to mogłoby jakoś pomóc. Anime też polecam, szczególnie NHK ni Youkoso. Chociaż mi jako marzycielce było przez kilka dni gorzej po tym anime...

O sprawach intymnych rozmawiać sama nie umiem, ciężka z tym sprawa. Ale mój chłopak ma już czasem swoje sposoby, żeby coś ze mnie wyciągnąć. Ja mam o tyle szczęścia, że znalazłam chłopaka podobnego do mnie, on tez ma problemy, nawet podobne i teraz żyjemy sobie razem... Chociaż trochę go czasem wkurza, że ja ciągle powtarzam, że jestem szpetna, sądzi, że go nie słucham, bo on uważa inaczej. Trochę go też kilka razy wkurzyło, kiedy mówiłam, że to jest coś nieprawdopodobnego, że mnie kocha, bo jak można kochać kogoś takiego jak ja... Ale mi też jest przykro, kiedy mówi o sobie źle...

Nowych przyjaciół łatwo znaleźć nie jest. Tym bardziej w takiej sytuacji, kiedy trudno jest zaufać innym, ale prawda jest też taka, że ci ludzie do Ciebie nie pasują, w ogóle. Nie myślę, że musisz od razy zrywać z nimi kontakt, ale naprawdę musisz poszukać w innym miejscu. Wykorzystaj zainteresowania, które masz. Rozmawiaj o nich z ludźmi na jakimś forum, gdziekolwiek. Ja chłopaka poznałam na kresce (kreskowka.pl). Ważne, żebyś mogła porozmawiać z kimkolwiek, nawet bez widywania się. Oprócz chłopaka poznałam też dwie inne osoby, z którymi czasem piszę... A nawet jeśli nie przez internet to osoby, które mają jakieś tam konkretne hobby często się spotykają na mieście, mogłabyś coś znaleźć. Siłownia to też dobry pomysł, nie dość, że sport pomaga radzić sobie ze stresem i problemami, jest dobry dla zdrowia to jeszcze mogłabyś tam kogoś poznać. Są na tym świecie osoby, które zakolegowały się z kimś tylko dlatego, że jeździły każdego dnia tym samym autobusem, więc wszystko jest możliwe.

Psycholog też może pomóc, ważne, żebyś miała się komu wygadać, poza tym może Ci jeszcze coś doradzić, tak samo, jak i my wszyscy. Pomoże Ci się uporać z problemami, uwierzyć w siebie. I ja sama myślę, że łatwiej byłoby Ci się wyżalić nieznajomej osobie, bo nie będziesz myślała o tym, jak to ona później na Ciebie spojrzy, co sobie pomyśli...

A tak w ogóle... Nic nie jest z Tobą nie tak, myślę, że wiele osób by tak zareagowało. A raczej tak by się przywiązało po takich przeżyciach...
Dziękuję, wydaje mi się że tylko Ty mnie zrozumiałaś od początku do końca.
Mój chłopak motywuje i motywował mnie do odnowienia kontaktów. Teraz ma trochę mniej czasu dla mnie...
Po jakimś czasie zaczął olewać mnie kiedy pisałam "jestem smutna" i mówił Ty ciągle jesteś smutna.
Chciałabym wszystko odbudować, ale czuję że już nie da rady.
Mój chłopak chyba uważa że to nie ma sensu, iż ten związek jest bez perwektyw.
Wydaje mi się że, przytłacza go moje podejście do naszego związku i uczucia do niego(jestem tak zakochana że potrafię zrobić dla niego wszystko, mimo kłotni i wszystkiego jestem w sstanie mu wszystko wybaczyć).
Nie chcę poznawać chłopaka w internecie nie chcę innego gdyż bardzo kocham tego z którym jestem
malgos93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 17:50   #29
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Co jest ze mna nie tak?

Według mnie strasznie marudzisz, a nic nie robisz, żeby coś zmienić. No i chłopak - masakra. jak źle trzeba o sobie myśleć, żeby być z czymś takim.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 17:54   #30
malgos93
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 891
Dot.: Co jest ze mna nie tak?

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Według mnie strasznie marudzisz, a nic nie robisz, żeby coś zmienić. No i chłopak - masakra. jak źle trzeba o sobie myśleć, żeby być z czymś takim.
tak jak wspomninałam miałam jeszcze gorsze związki.
Mój chłopak przynajmniej stara się mi w jakiś sposób pomóc..

Ale też jest leniwy i czasami proponuję mu coś a on mówi żebym szła sama, a mi samej głupio i wtedy żebym sobie znalazła koleżanki

On przez jakiś okres czasu pełnił rolę koleżanki i chłopaka, mówił mi że go to przytłoczyło troche i przerosło
malgos93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:09.