Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II - Strona 60 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-09-26, 23:01   #1771
Asika
Zadomowienie
 
Avatar Asika
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Współczuję Gośka sprzątania. Niedawno odsyfiałam chałupę po budowie więc wiem co to znaczy

Jest kilka fotek Gabrysi w galerii Zuzi w 27 miesiącu. Na razie wygląda to jak wygląda bo nie mamy pomyslu na tę stronę. Pośród setki zdjęć Zuzi na zjeżdżalni może uda Wam się znaleźć małą Gabi

Ja niestety też czasem wydrę się na Zuzkę. Brakuje mi cierpliwości jak ją proszę o coś 100 razy a ona i tak robi swoje Nie dostała nigdy i mam nadzieję, ze tak zostanie.
Dzisiaj byli u nas znajomi z moją chrześnicą. O raju, myślałam że oszaleję od tych pisków i krzyków dwojki potworów. Chrześnica jest jeszcze dodatkowo agresywnie nastawiona do otoczenia. Z rodzaju dzieci, których się człowiek normalnie boi bo nigdy nie wiadomo czy nie zarwie akurat tym co dzieciak trzyma w ręku w twarz. W związku z tym Zuzka kilka razy dostała po łbie, kilka garści marnych włosków zostalo wyrwane, ucho wyciągnięte... A moja pipa mała stała jak wryta i nie wiedziała co ma zrobić, bo jeszcze nigdy nikogo nie uderzyła ani krzywdy nie zrobiła. Sierotka
Asika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-28, 15:13   #1772
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

A ja mam coś dziwnego, od paru dni boli mnie brzuch, kłuje czasem pod żebrami z prawej strony i normalnie brzuch mi cały pulsuje w rytm serca, śmiesznie to wygląda. Jutro idę do lekarza a potem na usg, może jeszcze inne badania, normalne to nie jest. Naczytałam się nerwicach, tętniakach, więcej już nie zajrzę do internetu bo się można powiesić jak się poczyta co to może być.

Majka pojechała z dziadkiem do domu zabaw i na deser lodowy, odstawiona w nowy płaszczyk i czapeczkę z kukardką. Pomalowałam jej dziś pazurska bo zazdrośnie patrzyła na moje. Kiedy skończyłam, podała lakier i zażądała takich samych a przecież księżniczkom się nie odmawia.

No nic, idę kupić Adamowi pepsi, skoro wraca do domu to niech ma. Łaskawca ze mnie.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-28, 16:56   #1773
Aatena
Zadomowienie
 
Avatar Aatena
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

My już większość przerzuciliśmy do nowego mieszkania, nawet już tam nocujemy. Tosię w sobotę odałam teściom, przywieźli ją w niedzielę wieczorem, a my przewoziliśmy. Był tata samochodem z przyczepką, mama z Agatą i Szymkiem, szwagier, po południu jeszcze mój brat oraz siostra i brat Andrzeja. To, co zostało, to i osobówką przewieziemy.
W nowym mieszkaniu nie mamy jeszcze netu, więc został tu komp.

Asiu, wybacz, ale nie zajrzę jeszcze do galerii, bo nie mam czasu

Nelka dość dobrze zniosła przeprowadzkę, tylko boleśnie odczuwamy różnicę temperatur. Tam jest strasznie zimno, zwłaszcza nocą. Może przez to Nelka częściej budzi się w nocy (tzn. 2-3 razy zamiast raz)
Aatena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-29, 21:29   #1774
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Jeszcze mi zostało usg ale najwyraźniej to podrażnienie żołądka i jelit przez długotrwałe branie leków. Więcej nie będę się diagnozować przez neta bo tylko nasiałam paniki.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-29, 22:38   #1775
Anndraa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 305
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Dawno sie nie odzywalam, ale dopadła mnie jesienna chandra. nie dość ze mam kłopoty z kregosłupem (a propo internetu nie polecam Gosia przegladania internetu bo znalazlam u siebie wiele chorob za co dostalam op***** od własnej mamy) do tego jeszcze fryzjerka mnie oszpeciła, mam opryszczkę na ustach, okres,a Kuba do 23 szaleje i zasypia pozniej niz moj małż, oraz mam dość swojej pracy. Do tego to był miesiąc pełen wielu dużych wydatków, i po wstępnych obliczeniach,po spłaceniu długów, na ten miesiąc z dwóch wypłat znowu nie starczy... a ja tyle łądnych ciuszków widziałam dla siebie i Kubusia

A propo Kuby jest okropnie przemądrzały. Przed usypianiem siedział na nocniku po raz wtóry i mój małż czekał żeby go zanieść do łożka, a ten do niego:"po co sie tata na mnie tak patrzysz?" potrafi krzyknąć do mnie "nie wkurzaj mnie" a jakwychodzi zparku to mówi "mama spadamy stąd". Niewiem skąd on to bierze te teksty.

A propo klapsów: dostaje mój mały takie klapy w tyłek, ale bezbolesne bo jeszcze bardziej go rozbestwiają, co prawda boi się i chowa tyłek ale nie przeszkadza mu to broić. Za to ja jestem z tych krzyczących,ajkpo 10raz normalnie nie dociera to krzycze, i to dużo, wiec troche mi szkoda sasiadow bo pomysla ze jestem tyranka dla dziecka, bo kuba czesto sie nawet nie przestraszy. Ale krzycze z bezsilnosci, bo co mozna zrobićgdy po raz wtory kuba z całej siły trzaska drzwiami, albo wkłąda płyty do drukarki, albo chlapie piciem,alno mnie bije udajac PowerRangera lub rzuca zabawkami celowo.....Gorzej na niego działa izolacja płacze wtedy z rozżalenia.
__________________
KUBUŚ

ALBUM
Anndraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-30, 08:03   #1776
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Anndraa nie chcę się wymądrzać ale powiem ci nawet z mojego szkolnego doświadczenia. To samo powiedziałaby ci większość (normalnych) nauczycielek. Podstawową zasadą jest to, żeby nie pokazywać, że coś cię wyprowadza z równowagi. W stadzie klasowym zawsze znajdzie się kretyn, który wykorzysta takie manewry a już twoje dziecko, które jest z tobą przez większość czasu na pewno. To jest normalne w tym wieku, taka próba własnych sił ale nie znaczy, że masz dać się wrabiać i tracić nerwy. Poza tym krzycząc, dając klapy (wrrr), przyzwyczajasz młodego, że matka powydziera się ale on i tak postawi na swoim (jeżeli mu rzeczywiście w końcu na to pozwalasz, nie wiem). Przyzwyczajasz go też do agresywnych zachowań, ty dajesz klapy to czemu on ma ci nie oddać? Pewnie tak myśli, przecież to maluch, który dopiero uczy się socjalizacji i stosunków międzyludzkich. Polecam spokój dla spokoju duszy.

Poza tym PR to nie jest bajka dla dzieci ani w naszym wieku, ani nawet 10 latków. Kiedyś obejrzałam kawałek, żeby zobaczyć co się tam dzieje bo moje dzieciaki w 1-3 to oglądały. Nie dziwię się, że się potem tłukły na przerwie. Oczywiście pewnie oglądały też inne bzdety ale wtedy akurat modne było PR i zapamiętałam tę nazwę.

Na przykład wczoraj wieczorem Majka zrobiła awanturę o oglądanie bajek po 21. Wściekała się (czyli trochę popłakała), uporczywie uciekała przed kompa i prosiła o włączenie Donalda ale tłumaczyliśmy jej spokojnie ze 20 razy albo i więcej, że nie będzie imprezy bo za późno. W końcu po wielkiej obrazie dotarło to do niej i po półgodzinie czy godzinie zasnęła uśmiechając się i całując z matką - czyli mną.

Edytowane przez gosik79
Czas edycji: 2009-09-30 o 08:05
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-30, 09:12   #1777
karinaaa
Zadomowienie
 
Avatar karinaaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Asika widziałam twoje maleństwo ,sliczna jest Jeszcze troche i Zuzka bedzie miala kompanke do rozrabiania


Maja w porownaniu do mojego dziecka po 20 tłumaczeniu zrozumiała ,moja Amelka po 10 tłumaczeniu wpadłaby w histerie eee co ja mowie zazwyczaj 3 razy daje ten efekt. Czasami odstawiam ja w kąt i sie wyplacze i przechodzi jej a czasami robi taka awanturę ze i ja wybucham krzykiem ,co tu gadac jestem nerwus i czasami nie opanuje sie.

Zazdroszcze takim osobom ,ktore maja anielska cierpliwość do dzieci

Andra co do bajek twój Kubus moze te powiedzonka znac właśnie z nich na Disney Chanel ida takie bajki w ktorych lecą dziwne teksty ,na pewno nie dla dzieci ,nie mysl ze sie wymądrzam ,ale lepiej kontrolować ogladanie takich "bajek".
karinaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-09-30, 12:56   #1778
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Kamila Majka wtedy zrozumiała ale wiele razy też histeryzuje, wcale nie jest lepsza od Amelki. Czasem mi się wyrwie kur...a po cichu do siebie, pewnie kiedyś w jakimś miejscu publicznym tego pożałuję. Czasem krzyknę ale rzadko, aniołem nie jestem, z drugiej strony Maja ma to w głębokim poważaniu. Z nią zdecydowanie lepiej skutkuje tłumaczenie, postawienie twardo na moim, zostawienie jej na chwilkę samej lub negocjacje. A o ciuchy to my negocjacje prowadzimy bardzo często, okrutna modnisia z niej rośnie.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-30, 21:42   #1779
Asika
Zadomowienie
 
Avatar Asika
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Do Zuzki nie dociera nic i po 20 razy. A mnie niestety wtedy trafia jasny szlag. Ostatnio uwielbia babcię i jest tylko babi i babi. Bawi się z nią cały dzień jak jest u nas. Mnie wówczas ma gdzieś. Z jednej strony dobrze, bo mogę zająć się małą. Z drugiej trochę mi przykro. Dzisiaj kazała mi wyjść z pokoju

Karina, Gabi jest śliczna na pewno dla mnie A obiektywnie no cóż - jak to noworodek Chociaż teraz się już trochę naprostowała

Atena, może Ci wybaczę niezajrzenie na stronę jak tylko podrzucisz tego linka obiecanego

Dowiedziałam się od pediatry, że logopeda moze dziecko oduczyć ssania smoka. Szukam więc teraz po mieście jakiegoś konowała w ramach funduszu. Jak mi się tylko uda znaleźć to się z małąwybiorę. Mam dosc tego obrzydliwego nałogu mojej córki
Asika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-01, 13:59   #1780
mimi764
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 414
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Asika, malucha jest sliczna. Gratuluje.

Olivier tez sie zlosci, nie slcha, ucieka, idzie w inna strone niz powinien, nie chce obiadu bo nie. Czasami ciezko z takimi zachowaniami wytrzymac, musze sie przyznac ze zdaza mi sie mowic podniesionym glosem do niego, ale on mnie doprowadza do pozadku mowi" Mama nie krzycz, nie krzyczymy mama", staram sie wiec jak moge.

O. tez ma jeszcze smoka, ale tylko do spania a raczej do zasypiania. Tutaj nie mam co liczyc na to ze logopeda mi pomoze, sma musze sobie dac rade.

odnosnie lekarzy, no nic tylko sie tu zalamac. O. od czasu choroby na wakacjach ma mocno podkrazone oczy, caly czas. Czesto jest tez blady na buzi. Maz poszedl z nim do lekarza, powiedzial co i jak, ze byl chory na wakacjach ze od choroby minelo 2tyg. troche jeszcze nazmyslal, ze mial goraczke ze miewa stan podgoraczkowy teraz, prawde: ze pcha palce do buzi caly czas, drapie sie czesto, slabo sypia....
Chcielismy zrobic badania krwi, mocz i pasozyty. A ten d.... powiedzial ze nie widzi nic niepokojacego ze O. to zapewne jeszcze do siebie dochodzi po chorobie i to mozepotrwac do miesiaca! jak z a2 tyg. sie nie poprawi to zaprasza ponownie. No kurcze. Ale sie wkurzylam.
Mozemy jechac do Belgii do pediatry prywatnie, ale bedzie problem z badaniami na pasozyty, bo to dosc daleko aby codziennie oddawac probki do laboratorium.
Troche sie niepokoje o O. bo tak to on jest super energiczny, zadowolony, rozbrykany, tryska humorem, tylko te oczy...
mimi764 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-01, 22:23   #1781
Anndraa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 305
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

A my smoka wygonilismy z dnia na dzien kilkanascie dni temu. Przegryzł ząbkami dziure, ja nozyczkami dociełam i pokazałam mu że "chyba sie popsuł smok" i oderwałam smoczek, był ucięty bardzo blisko. Kuba płakał że mu wypada z buzi i takie tam... Ale ja tłumaczyłam że ma za duże ząbki i one psują smoczek i teksty typu że jest już duży i przestał. płącze że chce swojego smoczka, ale ja tłumacze i pomaga.

hmm wyszłam na okropną matke przez to krzyczenie, nie jestem taka zła, jak by wynikało z opisu a mamy naprawde cienkie sciany wiec ja słysze jak sasiedzi ogladja tv lub głosno rozmawiaja, zwłąszcza w kuchni i łazience. Ale poprawię się. A codo bajek, hmm on lubi Pana Kota a po nim jest PR i nieraz jak cos robie to nie zauwaze ze on oglasda, no i nieraz pozwalam wieczorami dla swietrego spokoju jak szaleje po łozku o 22-23 a ja po pracy i nastepnego dnia tez musze isc wiec ulegam.
Tez jestem tylko człowiekiem. Ale sie poprawię.
Za to dużo się z nim bawię i rozmawiam i dużo całuje i przytulam. wieć chyba nie jest ze mna najgorzej.
Poza tym na "nieodpowiednie" bajki pozwala tata i babcia, bo Kuba ma starszych kuzynów i oni chca oglądać to a nie franklina czy nodiego.
__________________
KUBUŚ

ALBUM
Anndraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-10-02, 13:59   #1782
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Anndraa wyszłaś na taką samą matkę jak i my. W ogóle nie miałam zamiaru coś sugerować, że nie ten tego. Ja mam za to wyrzuty sumienia, że Maja ogląda za dużo bajek, nawet jeżeli są dla małych dzieci. Ale będąc sama w domu i chcąc coś zrobić nie mam wyjścia. Ideałem niebajowym jest Aneta, może kiedyś jej dorównam.

Zmykam, staramy się ogarniać powoli po remoncie.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-03, 14:16   #1783
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Hej, a co tu tak cicho?

Moje chłopaki wybyły do babci, wrócą kole wieczora, żebym mogła spokojnie się pouczyć. A ja już mam mdłości gdy tylko widzę te wszystkie papierzyska, ale twardo zdobywam wiedzę, chociaż wszystko zaczyna mi się mieszać. Za to jestem mistrzynią pojęć i regułek

Ha, znajdźcie mi matkę, która wcale nie krzyczy, nie stosuje gróźb i przekupstwa, nie włącza dziecku tv żeby mieć chwilę spokoju itd? jeżeli takowa się znajdzie, chylę czoła. To takie nasze typowe mamowe zachowania, które pomagają względnie dobrze wychować dziecko na różnych jego etapach rozwoju i nie zwariować przy tym. Jeżeli po okropnym dniu w pracy i bólu głowy mam gwarancję, że jak zatkam paszczę lizakiem i włączę mu Toy Story, będę miała 10 minut spokoju dla siebie, to wybór dla mnie jest prosty. Podobnie jest z karceniem go, gdy nie słucha(nie słyszy), robi swoje pomimo kilku napomnień, jak porządnie wrzasnę, od razu wraca mu dar słyszenia i posłuszeństwa. Może dziewczynki są delikatniejsze, ja mam w domu chłopa i muszę go trzymać krótko
a zaczyna się robić cwany, dyskutuje ze mną, upomina sie o swoje, protestuje i wytacza swoje argumenty, tak, ze nieraz mnie ich brak
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-03, 15:04   #1784
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Ja wywiozłam Majkę do babci, od rana sprzątamy. Oczywiście końca nie widać, jutro młoda też musi zrobić wypad ale i tak nie damy rady zrobić wszystkiego. Ot, ogarniemy z grubsza, żeby dało się przejść.

Kacha mądrze prawisz, mi by się przydała albo pani sprzątająca albo niańka na 4 h dziennie. Wtedy może by jakoś tu grało. Na razie gotuję fasolkę na obiad, na więcej mnie nie stać. To i tak sukces po pizzowo-pierogowym tygodniu.

Byłam dziś na targowisku po frotowe rajty na zimę dla Mai ale cena 25zł za sztukę mnie rozwaliła. Na szczęście chrzestna pipy pracuje obok hurtowni z bielizną gdzie ma wtyki, tam kupię jej porządne Gatty za połowę tej ceny.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-03, 22:40   #1785
joasia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 472
GG do joasia
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Kasia bardzo dobrze napisane Ja z moim Kubą też mam różne przeprawy ale najczęściej to właśnie on nie słyszy, trafia mnie coś wtedy. Często na spacerze wiał przed siebie ile sił w nogach i mogłam krzyczeć, wrzeszczeć i co nie tylko dopóki parę razy się nie "zgubił"ja go widziałam on mnie nie i wtedy mu wytłumaczyłam i zarazem nastraszyłam że ktoś go może zabrać i mnie już nigdy nie zobaczy, parę razy był też ochrzan i w końcu się w miarę słucha, czyli leci ale na hasło stój lub wróć reaguje W domu też ma swoje fazy niesłuchania ( niesłyszenia) ale jak Kaska piszesz trzeba krótko trzymać Kuba też zaczyna dyskutować i zrobił się strasznie kumaty i bardzo mądry jak na swój wiek.
Co do słuchania przy tłumaczeniu czegoś dziecku zaczęłam od jakiegoś czasu stosować metodę patrzenia w oczy, na siebie jak coś mówię Kubie, wtedy on (mam nadzieję ) wie że mówię do niego a nie w powietrze czy do szafek. Wydaje mi się że takie podejście przyniosło efekt.

Asia Gabi fajniutka i śliczna dziewczynka życzę aby się zdrowo chowała.

Kaśka trzymam kciuki za nową pracę

Gośka ja wczoraj kupiłam Kubie w textil-market rajstopy woli dla Kuby za 6,99 i 7,99 za szt, a dziś widziałam w reserved za chyba 14,99 zł ale nie frote tylko zwykłe bawełniane.

Oglądamy teraz film "Kac Vegas" nieźle zakręcony, mamy niezły polew z niego.
joasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-04, 07:50   #1786
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

A my mieliśmy rano przeprawę pt. "Ja się nie przebiorę z piżamy w normalne ciuchy", chociaż ręce miała już lodowate bo też nie chciała się przykryć. Zrobiłam jej śniadanie, którego oczywiście nie zjadła. Spróbowałam ją przebrać jeszcze raz, poskutkowało ale z cieńszą bluzą. Nadal ma chłodne ręce ale przynajmniej nie aż tak jak wcześniej. W duchu, przy Majowych zezłoszczonych krzykach sypały mi się kurki jegrane mjać ale jakoś się powstrzymałam i zachowałam kamienną twarz. Od rana same sukcesy. No ale histeria powstrzymana w zarodku.

Wczoraj. kiedy przyjechała od babci to oboje zamarliśmy z wrażenia w progu. Matce nie dała się przebrać z wioskowego na maksa polaru w którym była tarzać się w osiedlowej piaskownicy i zjeżdżać po zjeżdżalni. Do tego były domowe dresy, ze ściągaczem na dole, za duże więc się rolowały na dole a'la tureckie szarawary. Pięknie to wyglądało z megadziewczęcą czapką z kokardką i butami z kwiatkiem. Ja bym z nią tak nie jechała tramwajem ale matka ma widać większą tolerancję dla wiochy. Jej kurteczka i sztruksy podróżówały w reklamówce, jak wyrzut sumienia.

Podobno ja nie byłam lepsza, do dziś mama wypomina mi, jak jechałam do przedszkola w kręplinowej sukience założonej na gruby, zimowy kombinezon i relaksy.

Asia, u nas raczej nie ma nic jak ten textil-market. Gdyby był byłabym stałą klientką. Ale różnice między cenami sklepowymi a tą hurtownią to ok 10zł, takie trochę grubsze niż bawełniane rajstopy Woli kosztują tam 10-11zł a w sklepie 19-20. Myślę, że z frotowymi będzie podobnie.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-04, 13:34   #1787
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Wczoraj w tvn style oglądałam właśnie jak angielska niania trenowała u chłopaków posłuszeństwo, biegali a gdy krzyczała stop, to mieli się zatrzymać na komendę. Matka miała trzech synów niemal jeden po drugim, jeden taki jak Marcel w sensie wieku i dosłownie to samo adhd. Widziałam ich w akcji podczas zakupów, ratunku Zdecydowanie poczekam z drugim, aż Marcel podrośnie, dla komfortu swojego zdrowia psychicznego

Marcel ma manię oglądania albumów ze zdjęciami, taszczy je ze sobą do kuchni, gdzie jestem i mówi np. znajdź mi zdjęcie, gdzie jestem mały i płaczę, albo zdjęcie, gdzie mam taki niebieski samochodzik itd. I muszę szukać, bo on NATYCHMIAST MUSI je zobaczyć

I wróciła moda na "mać", tyle, że nie zwracamy mu wcale uwagi, żeby szybciej zapomniał, ale on, gdy mi się wyrwie to napomina "mamusiu,nie mów brzydko, nie wolno mówic mać!"

Z egzekwowaniem posłuszeństwa troche pomaga nam Mikołaj. Ciagle ogląda się na sufit, bo mu mowię, że Mikołaj obserwuje go z góry i zapisuje w notesie wszystkie niegrzeczne zachowania
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-04, 22:22   #1788
Aatena
Zadomowienie
 
Avatar Aatena
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

My już nie mamy po co wracać do stargo mieszkania. Dziś oddałam klucze, spisaliśmy stan liczników. Jutro idziemy do elektrowni i pewnie spółdzielni przepisać je na nowych właścicieli.

Asika, obejrzałam szybciutko zdjęcia Gabrysi - przesłodkiej kruszynki. Nawet w tym koszu wydaje się maleńka.
A link był od razu w poście ukryty pod nazwą forum.


Gośka, co do niebajowania, to właściwie mała moja zasługa. Po prostu trafiło mi się dziecię, które sporo samo zajmie się sobą, zwłaszcza, jak obieca jej się, że potem jej się poczyta.

Kuchenkę gazową mamy już podłączoną. Nawet już gotowałam w nowym mieszkaniu Na razie jedyne źródło wody mamy z kraników podłaczonych pod docelowe baterie umywalkowe, ale kiedyś to wszystko ogarniemy. Mam nadzieję, że planowany termin parapetówy na Sylwestra okaże się realny
W drzwiach nie mamy klamek (tzn. niby już są, ale jeszcze niezamontowane). Któregoś dnia Tosia zamknęła nas obie w dziewczyn pokoju i musiałyśmy kombinować, jak się z niego wydostać. Próbowałam różnych przedmiotów, ale nie wychodziło, a tu Tosia mówi: Śrubokrętem i otwiera skrzynkę z narzędziami. Wprawdzie żaden śrubokręt akurat nie pasował (za małe), ale znalazłam kombinerki i wtyczkę z kabla chyba do skanera i jakoś wyszłyśmy.

Temperatury już normalne, grzejniki działają.

Dzisiaj miałam koszmarną noc. Położyłam się późno, bo jeszcze musiałam posprzątać w starym mieszkaniu przed przekazaniem go, to jeszcze Nelka dwa razy budziła się jeść. Po drugim razie ledwie zasnęłam a tu Andrzej mnie budzi, że woda leci. Piętro wyżej sąsiadom odłaczyła się rura z ciepłą wodą i wszystko płynęło w dół. Na szczęście woda nie doszła do paneli, chociaż już w przedpokoju trochę się jej pojawiło. Dobrze, że rury są na korytarzu a nie w meszkaniu. Zakręciłam zawór i zabrałam się za wycieranie wody. Zebrałam trzy wiaderka 5l. Zajęło mi to trochę, potem nie mogłam zasnąć a ledwie zasnęłam już Tosia wstała, obudziła Nelkę i koniec spania

O problemach z samochodem napiszę (albo i nie ) jutro. Teraz chcę spać
Aatena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-07, 14:14   #1789
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Wyskoczyłam na zakupy bo postanowiłam, że nowy garnitur doda mi pewności siebie na egzaminie. Garnituru nie kupiłam co prawda, ale jakiś sprzedawca poprawił mi humor oceniając mój rozmiar na 36 nieprawdziwe, ale miłe

Zauważyłam, że Marcel nie wyciąga wniosków z tego, jak się zachowuje i czym to skutkuje. Jak go ukaram siedzeniem przez 2,5 minuty w drugim pokoju, to on i tak następnym razem zrobi to samo, bo taka kara niby odosobnienia go nie męczy, siedzi sobie, czasem jeszcze popyskuje, czasem sie pozłosci, a czasem sobie spiewa pod nosem i jak mu mówie, że może wstac, to nie chce. Jak nakrzyczę- zadziała doraźnie, ale nie na przyszłość, aby wiedział, ze za to się zezłoszczę. Klaps to w ogóle porażka. Moje dziecko samo decyduje, kiedy będzie grzeczne, a kiedy ma ochote popsocić. Czyzby mi pozostało godzic się na to?
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-10-07, 20:13   #1790
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

U nas nic ciekawego, ale przynajmniej (nie jak NIEKTÓRZY:P) napiszę parę słów.

Nie wiem co ci poradzić odnośnie Marcela Kaśka, Majka nie jest taka. Owszem ma napady wkurfa ale nie jest źle, dziwne byłoby gdyby się nie buntowała. Natomiast nie muszę stosować żadnych kar bo da się jej prawie wszystko wytło/przetłumaczyć, z reguły potem pamięta żeby czegoś nie robić. Życzę wytrwałości i mocnych nerwów moja ty biedulko. Nie kurfij za mocno, ja się staram od niedawna pilnować ze słowami, co nie znaczy, że mi zawsze wychodzi. Na przykład przy dzisiejszej rozmowie przez telefon z koleżanką.

W rozmowie wyszło, że ma jakieś masakrycznie wysokie wyniki trzustki, szprechała mi nazwy i skróty ale nic z tego nie pamiętam. Ona się zna, sama sobie te wyniki robiła, jest analitykiem. Mówi, że zaczęło się od wzdęć po każdym posiłku, więc drogą dedukcji porobiła sobie badania i się zaczęło. Podobno ma trzustkę jak 60 letnia pijaczka a ona jest w moim wieku i pije mniej więcej tyle co ja, czyli prawie nic. Nie pali od 3 lat, czyli od kiedy zaszła w ciążę, żadnych innych używek też nie, fast foody okazjonalnie. Zlecili jej mnóstwo badań z których nic nie wyszło, teraz ma robić markery na raka i coś tam jeszcze, łazi od lekarza do szpitala i takie tam. Zjadają ją nerwy, ma dziecko w mniej więcej wieku naszych. Ech. Przy okazji zrobiła mi wykład jakie badania powinnam sobie kontrolnie zrobić, bo jej nikt ich w przychodni nie zalecił, wszystko było jej pomysłem i wykonanie też. Oby sie dobrze skończyło i wyszły jakieś wrzody.

Majka za to wstała dziś o 8, nie spała w dzień i dalej snu nie widać. Skoro już jestem złą matką to włączyłam jej 10 minut temu bajki na dvd, nie mam ochoty się już bawić albo oglądać książki. Alleluja małym Looney Tunes.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-10, 18:38   #1791
Aatena
Zadomowienie
 
Avatar Aatena
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Spadłyśmy na drugą stronę, ech...

My już na szczęście możemy spać spokojnie. Mam potwierdzenie, że bank wypłacił kasę deweloperowi. Jeszcze nieszczęsną piwnicę powinni nam przekazać.

A u dziewczyn moich to tak: Kornelka denerwuje mnie ciągłym ta-ta, ta-ta-ta-ta. Mama nie chce mówić
A Tonka rozbraja mnie, jak zwraca się do mnie: Mamićko.

Kończę, bo Kornelka piszczy i na zmianę gada tata
Aatena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-11, 15:01   #1792
mimi764
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 414
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

usilowalam napisac ale cos mi pos wcielo.

U nas wlasciwie bez nowin, oprocz mojego pms.

Szukam dogodnego lotu do Polski bo siostra ma termin na 23 i chetnie bym malego zobaczyla zanim podrosnie. Najdogodniejszy dla mnie lot jest 13 w piatek! Ale zrezygnuje, az taka ryzykantka nie jestem.
mimi764 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-11, 20:25   #1793
Asika
Zadomowienie
 
Avatar Asika
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

A u nas nadal jazdy z Zuzką. Chociaż juz może jest deko lepiej - trochę krócej się wydziera jak już dostanie ataku histerii. Kocha strasznie tę swoją Gabryśkę, troszczy się o nią ale jednocześnie chyba jest trochę zazdrosna o mnie. Stąd te niegrzeczne zachowanie. Uwielbiam gdy zaraz leci sprawdzić jak tylko mała zamiauczy co się dzieje. I woła mnie żeby dać małej cyca. Mama, mniam mniam Oooo. dzidzia (tak woła )

U nas bardzo dużo TV. Bez tego bym sobie teraz nie poradziła, chociaż smutno mi że mam dziecko uzależnione i niewiele z tym mogę na obecnym etapie zrobić. Bo nie wytrzymałabym jeszcze wiecej jazgotów

Z dobrych wieści to coś jej zaskoczyło w łepetynce i zaczęła gadać. Chociaż to chyba za wiele powiedziane ale i tak się cieszę. Mówi pojedyncze słowa, czasem coś powtarza. Zaczęło się od "starczy". Potem pojawił się dżem, gil, dużo, mało, zimno, czapka, dzidzia, deser, daj, sok. Pewnie jeszcze trochę by się tego znalazło. Wszystko oczywiście zniekształcone i zakneblowane smokiem, ale zawsze to coś
Gośka a jak Majka?

Atena, gratulacje przeprowadzki A ja ślepa i niedouczona nie zauważyłam linka. Dzięki.

A Gabi wydaje mi się że już taka duża się zrobiła. To niesamowite jak leci czas. Zaraz skończy miesiąc a dopiero co wróciliśmy ze szapitala...

Czy jestem nienormalna? Chce mi sie trzeciego dziecka To chore Ale i tak nie wchodzi w grę. Kto by to towarzystwo utrzymał? Teraz to mały pikuś, ale jak zacznie się przedszkole, szkoła... Eh...

Gdzie się podziała reszta dziewczyn z naszego wątku? Pelsonika to już chyba z pół roku tu nie było
Asika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-11, 20:57   #1794
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Taa, Patrycję wcięło i kupę innych.

Aśka Majka mnie wkur...wkurza z mówieniem, napierdziela po swojemu jakieś monologi. Ciągle próbuję nauczyć ją powiedzieć coś sensownego, składającego się z sylab, które wymawia. I tak, (pa,ni) powie osobno, razem nigdy, (ma,ja) itd itp. Nie umie wymówić r. Naprawdę wkurkające to, jak coś chce to zwykle mnie ciągnie za rękę i pokazuje, że płatki z mlekiem czy coś, zero wysiłku. Rozumiem, gdybym ułatwiała jej życie albo nie pytała o zdanie, ale ciągle o coś się pytam, pokazuję, tłumaczę. Przecież dobrze słyszy, jak leci Donald to i z kibla przyleci. I ciągle to NIE NIE NIE. Nawet jak tak to powie nie i np. weźmie ciastko. Czasem mam dość mówienia babom na placu zabaw, że ona dobrze nie mówi, czasem mi wstyd, czuję się jak nieudolna matka. Mam telefon do dobrego logopedy, jeżeli jeszcze z 2 miesiące tak pociągnie i nic się nie ruszy to pójdę tam czy Adam tego chce czy nie. Naprawdę widzę różnicę między nią a dziećmi. W sumie nie znam żadnego dziecka, mówiącego tak słabo jak ona i to mnie martwi bo nie widzę postępów.

Kończę bo się wkurzyłam.


Dobra a potem się człowiek naczyta na forach, że to normalne. Cóż, każdy może mieć chwilę załamania nerwowego.

Edytowane przez gosik79
Czas edycji: 2009-10-11 o 21:51
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-11, 22:14   #1795
Aatena
Zadomowienie
 
Avatar Aatena
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Mimi, ja bym poleciała, ale ja lubię wszystko na przekór

Gośka nie wem, czy to Cię pocieszy, ale w tygodniu spotkałam się z koleżanką, która ma syna z lutego 2007. Też posługuje się głównie pojedynczymi sylabami, chociaż najczęściej pokazuje i "mruczy". Jego starsza siostra miała tak samo, jeszcze trzy- czterolatki nie bardzo można było zrozumieć.
A to, że Maja nie wymawia r jest najnormalniej normalne.

Aśka, to pewnie przechodzisz przez to samo, co ja. Może pamiętasz, że niedługo po narodzinach Nel pisałam o trzecim? Jeszcze mi nie przeszło, ale staram się uruchomić zdrowy rozsądek i zobaczymy, co zwycięży
U nas Tosia już przyjaźniej nastawiona do siostry, bywają dni, że nic jej nie zrobi
Był taki okres, że Kornelka na sam widok Tonki zaczynała krzyczeć, ale teraz już nawiązują ze sobą kontakt, Tosia zabawia siostrę, tylko jeszcze muszę pilnować, żeby przypadkowo jej czegoś nie zrobiła.

Kupiłam dostawkę BuggyBoard. Tosia bardzo chętnie na niej jeździ. Myślałam już, że w ogóle nie będzie chciała chodzić, jak się będziemy wybierać z dostawką, ale dziś sobie szła i wcale się nie upominała o wejście. Może urok nowości już minął.

A tak to ostatnio zrobiła się bardzo opiekuńcza w stosunku do zabawek, szczególnie maskotek - zwierząt. Ubiera je w ciuchy Nel (niestety przy okazji opróżnia szuflady komody), kładzie je spać. Jak sama chce pić, to najpierw poi zabawkę. Wiem, Wasze dzieci przechodziły ten etap, kiedy Tonka miała fazę dzidzi bić ale cieszę się, że wreszcie nadszedł.
Aatena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-11, 22:34   #1796
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

U Majki to nie są tylko same sylaby, tylko mnie wkurza właśnie to, że brak w niej chęci do składania wyrazów ze znanych już zlepek liter i sylab. Mówię powiedz Pa to mówi, powiedz ni, mówi, powiedz Pani.... NIE! Sierota jedna.

Co do opiekuńczości to młoda co jakiś czas ma Jedyną Ukochaną Zabawkę, obecnie maskotkę ulubionej postaci z kreskówek, czyli Donalda. Z nim je, śpi, kąpie się i chodzi na spacery. Wcześniej była Myszka Miki, przedtem Tubisie, nie pamiętam co jeszcze. Teraz też ma manię udawania psa, przynosi mi w zębach różne rzeczy, mnie każe go udawać przy czym mnie głaszcze po głowie, takie tam. Na spacerze potrafi z uporem maniaka łazić za jakimś spanielem i przyglądać się namiętnie. Psa niestety nie dostanie, śródmieście to nie miejsce dla czworonoga, poza tym to za czasochłonne zobowiązanie. Całe życie miałam psy, wiem co to znaczy i jak jest męczące dla dorosłych.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-12, 10:22   #1797
Aatena
Zadomowienie
 
Avatar Aatena
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Gośka, z tym Pa-ni, to przypomniała mi się rodzinna historia, jak to moja młodsza siostra mówiła na cukier:
-Powiedzz cukier
-tnatny
-cu...
-cu...
-....kier
-...kier
-cukier
-tnatny


Tosi ukochaną zabawką są maskotki pingwinów. Jeden nazywa się Gość, a drugi Kuzyn.
Aatena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-12, 12:31   #1798
Asika
Zadomowienie
 
Avatar Asika
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Gośka, z tym "r" to pojechałaś Nie wymagaj od dwulatki mówienia wyraźnie rower. Bez przesady. Ja się cieszę z "jeje" - leje, ajczy - starczy, oć - chodź itp. Trochę tego jest Ale komenda powiedz nie działa u nas wcale Nie próbuję nauczyć jej czegokolwiek. Jak sama coś wyduka to chwalę i tyle. A dzisiaj znowu rozmawiałam z koleżanką, której 1,5 roczniaczka gada zdaniami. Wyraża swoje chęci i myśli. Pozazdrościć.

A ja właśnie strasznie się cieszę, że Zuzka taka opiekuńcza i do tej pory tfu tfu nie przyszło jej do głowy coś małej zrobić. Oczywiście o przypadkowych potrąceniach czy położeniu się na niej z miłości nie mówię

A Gsbrysia nie chce smoka i mam kłopot straszny, bo widzę, że jak smoka nie poplubi to będzie jak Zuzka ssała palucha. Potrzebę ssania ma wielką, ale smoka nie umie zassać.

Zaczęłam się zastanawiać nad prezentami świątecznymi. A Wy?
Asika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-12, 14:39   #1799
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Aśka nie poddawaj się ze smokiem, my walczyliśmy z Mają ze 2-3 miesiące zanim załapała.

Prezent świąteczny na razie wybrałam, kupimy interaktywnego pieska, wklejam link do pierwszego lepszego jaki mi się napatoczył. Jeżeli oczywiście się jej nie zmienią zaintresowania. http://www.allegro.pl/item760007731_...interkobo.html
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-12, 14:54   #1800
mimi764
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 414
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Jeszcze nie mysle o prezentach swiatecznych, ale juz sobie wyobrazam wielka choinke, taka do sufitu, jak bedzie stala w naszym nowym domu (to nasze 1 swiata tutaj), nawet juz wybralam dla niej miejsce.

Mysle natomiast co tu kupic dla synka siostry i synka przyjaciolki
(obaj jeszcze nienarodzeni), lot zarezerwowalam na 09.11. sam przelot tani ale za bagaz do 15kg. licza sobie 30 e! Skandal, do tej pory bylo 20e. Na tydzien biezemy wiec tylko 1 walizke, na 3 osoby, no i bagaze podreczne. Musimy sie zpakowac, nadbagaz sporo kosztuje : kazdy kg 20e. Bardzo sie ciesze ze lecimy. Odwiedze sojego przystojnego ginekologa, i ulubiona kosmetyczke. Ale sie odswieze
mimi764 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-04-24 14:27:56


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:27.