2012-02-16, 11:06 | #1951 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Psy
jest minus 16, pies ma 1,5 godziny intensywnego spaceru.
potem mu zimno. zamiast zakladac buty, pora do domu. moja starsza suka jak miala szwy, to nie chodzila na intensywne szkolenie-mimo ze miala w nosie i szwy i opatrunek i normalnie biegala. ale ja jako jej wlasciciel lepiej wiem, co jest dla niej dobre niz ona sama. oczywiscie uwielbia szkolenie i byla rozczarowana, ze kiedy kiedy ktos zaklada gwizdek na szyje, to nie dosc, ze bierze tez mlodsza to jeszcze zamiast do auta, kieruje sie na zwykly spacer. ale co z tego. po prostu-kazdemu wg mozliwosci i odpowiednio. |
2012-02-16, 11:13 | #1952 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Pokój
Wiadomości: 305
|
Dot.: Psy
Mój pies chodzi na bardzo intensywne spacery i lata jak wariatka a itak marznie czasami po 5 minutach bo nie ma cieplej sierści wiec sama zastanawiałam sie nad kubraczkiem i bucikami bo w tym roku strasznie jej zimno... wcześniej tak nie było ale te mrozy dają jej popalić...
a przecież jak pies marzznie po 5 minutach to sie nie wybiega a musi bo moja szajby dostaje w domu jak nie polata porządnie wiec sie nie dziwie niektorym ze zakladaja kubraczki itp... zwlaszcza jak pies stary i ma gorsze krazenie i szybko mu sie zimno robi a ruchu potrzebuje....
__________________
http://youtu.be/M5mZZtqqVqQ nasza kochana Amstaffka Lucyna na lodzie |
2012-02-16, 11:17 | #1953 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 470
|
Dot.: Psy
Owszem, pół godziny później (no, może troszkę dłużej) była w domu, ale musisz zrozumieć, że nie wszystkie psy są takie same. Są też takie które marzną. Są też takie, które - jak znajoma borzojka - od razu po wyjściu z samochodu podnoszą jedną łapkę... potem drugą łapkę... a potem ostentacyjnie kładą się na śniegu - jest mróz, dalej nie idę. I co, takiego psa też nie weźmiesz na spacer? Bo mu łapka zmarzła? Przez całą zimę na kanapie, no tak, byłaby szczęśliwa.
A jakie masz praktyczne doświadczenie w zimowej opiece nad psimi weteranami? Jakie masz pomysły na zimowe skaleczenia? Samo oburzanie się nad skarpetką tylko dlatego że jest skarpetką, a nie firmowym butem ze sklepu, czy rady w rodzaju "preparaty na stawy i do domu" są, moim zdaniem, niewarte czytania. |
2012-02-16, 11:22 | #1954 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 5 290
|
Dot.: Psy
Cytat:
Moja ponad pięcioletnia donka przy ponad 20 stopniowym mrozie idzie, biega za patykiem przez godzinę (trasa 5 km) w skarpetkach, szczęśliwa i bez podnoszenia łap czy wygryzania kulek zamiast po parominutowym wyjściu (nawet bez wysikania się bo nie ma tego w zwyczaju od razu po wyjściu) powinna być zabierana z powrotem do domu aby nie marznąć w łapy. |
|
2012-02-16, 12:59 | #1955 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Psy
Cytat:
ubieranie psom skarpet uwazam za glupie i bezsensowne, juz lepiej kupic psom buty. poduszka psa ma odpowiednia strukture i sluzy psom do poruszania sie po roznej powierzchni. skarpetka natomias nie, bo z zalozenia sluzy do tego, aby wlozyc na nia buta. chyba nikt nie bedzie sie z tum spieral)) uwazam, ze nalezy ubierac psa, jesli to jest konieczne. ale nie uwazam, ze ubieranie owczarka niemieckiego, ktorego podszerstek sprawia, ze niezle czuje sie mieszkajac na dworze nawet przy minusowych temperaturach, to przegiecie. moze jeszcze ubierac husky?)) |
|
2012-02-16, 13:21 | #1956 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 470
|
Dot.: Psy
Torba foliowa na mleko z założenia służy do przechowywania w niej mleka, ale jeśli dobrze sprawdza się jako ochrona psiej łapy w opatrunku to czemu jej nie zastosować? to samo ze skarpetką. Jak wcześniej pisałam zakładałam na skaleczoną łapę psa folię a na to skarpetkę, co chroniło folię przed rozcięciami, czyli opatrunek przed wilgocią i brudem. Tak samo może być z delikatną psią skórą.
Z resztą skarpetkę (owszem, nazwano ją butem) z tkaniny stosuje się nawet u psów zaprzęgowych. Zerknij na czeską stronę ManMata - to jeden z najbardziej polecanych producentów sprzętu zaprzęgowego. Znajdziesz tam nie tylko buty ale i koszulki dla husky. |
2012-02-16, 13:29 | #1957 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Psy
spoko, jesli wolisz skarpete i worek po mleku, to twoj wybor.
ja tam, kiedy suka miala szwy, uzywalam wodoodpornego gumowanego elastycznego bandaza, zeby jej bylo sucho oraz wygodnie, husky mozna nawet i ubrac w czapeczke i nauszniki jesli ktos lubi gadzety. nawet kaukaza mozna ubrac. tylko po co... |
2012-02-16, 18:39 | #1958 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 5 290
|
Dot.: Psy
Cytat:
,, .... sa bardzo aktywne i na spacerach popierzaja jak odrzutowce. jednak bardzo nie podoba mi sie jak ktos komentuje wyhlad cudzego psa. mam znajomego psa tej samej rasy, co moje dziewczyny, ktory ma futro az do ziemi i przyczepiaja mu sie sniegowe kule. ma wiec specjalny pokrowiec, w ktory zima sobie biega. oczywiscie ludzie to komentuja-bo taki duzy i wlochaty pies w dresie. a co kogo to w ogole interesuje? czyj to jest problem? moja mlodsza suka w przyszlym roku tez pewnie dostanie pokrowczyk i uwazam, ze nikomu nic do tego. '' Poza tym gdybyś przeczytała dokładnie to co napisałam na poprzedniej stronie to wiedziałabyś dlaczego mam akurat ochotę zakładać skarpety a nie buty. Wprawdzie na tym forum nie udzielam się za bardzo pisemnie ale od dosyć dawna zaglądam i czytając niektóre Twoje wypowiedzi, że wszystkie owczarki są głupie lub profilaktycznie masz ochotę każdemu owczarkowi przyłożyć po łbie przyznam, nie raz miałam ochotę napisać jakie jest moje zdanie o Twoich poglądach czy rasie Twojego psa, jednak uznałam, że każdy może mieć własne zdanie. Dlatego też uszanuj to, że ktoś może mieć ochotę zakładać owczarkowi skarpetki, kubraczki czy co mu się tam tylko spodoba a stare psy zamiast siedzieć w domu i jedząc suplementy na stawy są wyprowadzane na długie spacery. Nie mam ochoty więcej zaśmiecać tego wątku nic nie wnoszącymi przepychankami słownymi więc daruję sobie ewentualne odpowiedzi. Jeśli ma ktoś z czytających osób jakiś własny, warty wypróbowania sposób ochrony psich łap przed mrozem to chętnie poznam. Pozdrawiam. edit. A i jeszcze jeśli myślimy o tym samym gumowanym, kolorowym elastycznym bandażu samoprzylepnym to niestety ale wodoodporny on nie jest. Stosowałam i to dosyć długo do zabezpieczania łapy więc zdążyłam sama się o tym przekonać. Edytowane przez Zielona30 Czas edycji: 2012-02-16 o 18:44 |
|
2012-02-16, 18:51 | #1959 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Psy
masz racje-nie zasmiecaj.
|
2012-02-17, 04:12 | #1960 |
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Psy
Podobno wazelina pomaga. Ja jednak obstawiam buty, choć nie każdy pies nauczy się w nich chodzić.
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
2012-02-17, 15:10 | #1961 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 447
|
Dot.: Psy
Ja stosuję lanolinę - lub domowej roboty smarowidło z masłem Cupuacu, woskiem pszczelim i olejami - a o butach nie ma mowy; Stanie taki terierowaty stwór i nic... ani kroku
|
2012-02-17, 16:35 | #1962 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 5 290
|
Dot.: Psy
Cytat:
Możesz coś więcej napisać o tym robionym wynalazku? Gdzie kupujesz składniki, jakieś proporcje itp Edytowane przez Zielona30 Czas edycji: 2012-02-17 o 16:36 |
|
2012-02-18, 14:27 | #1963 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 447
|
Dot.: Psy
Zielona - to głównie ja używam tych składników - i wpadłam na pomysł, by z ich działania korzystały moje czworonogi
Maslo Cupuacu - (dla kmnie świetne na twarz) z mazidel - http://mazidla.com/index.php?page=sh...hk=1&Itemid=27 wosk pszczeli - można dostac w sklepach zielarskich+ http://www.zrobsobiekrem.pl/pl/p/Wos...zeli-zolty/253 Oleje dodaję te, które akurat mam w lodówce - jojoba, ogórecznik itp. http://www.zrobsobiekrem.pl/pl/c/Oleje-zimnotloczone/4 http://mazidla.com/component/virtuem...category_id=16 W opisie każdego składnika jest podany sposób postępowania - temperatura topnienia itd. Ja rozpuszczam wosk (pomocna jest kąpiel wodna) , czekam aż lekko "ochłonie" i dodaję masło - dokładnie mieszając. Na końcu dodaję olej. Proporcje - wosk około 30 %, masło około 40%, a reszta olej Moje smarowidła są bez konserwantów - więc trzymam je w lodówce - nie dłużej niż dwa tygodnie. O tych i innych składnikach poczytasz na forum biochemia - https://wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=66 |
2012-02-18, 19:20 | #1964 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 5 290
|
Dot.: Psy
Cytat:
|
|
2012-02-19, 18:13 | #1965 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Nad Morzem
Wiadomości: 730
|
Dot.: Psy
Mam pytanie do Dziewczyn ze Szczecina i okolic: Poszukuję dużego, dobrze wyposażonego sklepu zoologicznego gdzie będę mogła kupić wyprawkę dla psiaka, gdzie będzie można naprawdę mieć wybór w produktach (miski, zabawki, szelki itd) Pomoże któraś z Was?
__________________
Edytowane przez kaskaj24 Czas edycji: 2012-02-19 o 18:15 |
2012-03-04, 10:24 | #1966 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Biegun północny
Wiadomości: 8 098
|
Dot.: Psy
słuchajcie mam problem-zagadkę. Bambo od jakiegoś czasu biega za swoim ogonem i gryzie go, aż do krwi. miał podawane niedawno tabletki na odrobaczenie, jest posypywany talkiem na pchły. z bliska nic tam nie ma. co może być przyczyną?
__________________
|
2012-03-04, 10:52 | #1967 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 739
|
Dot.: Psy
Gdzieś czytałam, że ganianie za ogonem to nie jest nigdy zabawa, tylko zaburzenia psychiczne, ale nic więcej nie wiem w tym temacie. Poszukaj może w googlach coś?
__________________
Każdy niech zobaczy tyle, na ile głęboko patrzy.
|
2012-03-04, 10:55 | #1968 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Psy
kiedy miał czyszczone gruczoły analne? jak są zapchane, to swędzi to psa i próbuje lizać i wygryzać sobie tam sierść
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2012-03-04, 11:17 | #1969 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Psy
To o czym pisała Rottie, to natręctwo w takim przypadku pomoże psi psycholog, ale najpierw lepiej iść do weta.
|
2012-03-04, 16:48 | #1970 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 180
|
Dot.: Psy
Jak obsesyjnie biega to tak, ale np moja suka sobie wygryzala ogon do krwi bo nie tolerowała jajek i robila tzw hot spot-y, ktore podłoże moga miec rozne, psychiczne i fizyczne
__________________
Bóg stworzył kobietę jako drugą bo uczył sie na błędach... w końcu zaczynał od zera Edytowane przez nurazuki Czas edycji: 2012-03-04 o 16:49 |
2012-03-04, 20:02 | #1971 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Biegun północny
Wiadomości: 8 098
|
Dot.: Psy
Cytat:
Cytat:
u nas w mieście wet to raczej z tych niedouczonych lekarzy, co na wszystko mają jedną radę...
__________________
|
||
2012-03-04, 20:34 | #1972 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 180
|
Dot.: Psy
Niekoniecznie moze to byc od tego ogolnie jakiekolwiek zmiany w zyciu psa moga sprawic ze zacznie sie wygryzac, mi tez bylo ciezko wpasc na to ze to po jajkach bo nie ja je dawalam tylko moj tato ktory uwazal ze bedzie miala po tym ladna siersc i kiedys sie pochwalil no i doszlam do tego. Ogolnie wielu wetow twierdzi ze to alergiczne ale niewielu mowi ze to moze byc na tle psychicznym, np pies zostaje na dluzej niz normalnie, sam albo ma stresujace go cos
__________________
Bóg stworzył kobietę jako drugą bo uczył sie na błędach... w końcu zaczynał od zera |
2012-03-04, 20:36 | #1973 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 739
|
Dot.: Psy
No bo weci to się z reguły nie znają na psiej psychice, nie? Więc szukają problemu najpierw tam, gdzie mogą coś poradzić.
__________________
Każdy niech zobaczy tyle, na ile głęboko patrzy.
|
2012-03-04, 21:16 | #1974 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 180
|
Dot.: Psy
Normalna sprawa wkoncu ucza sie tego co nazwijmy to "namacalne"
__________________
Bóg stworzył kobietę jako drugą bo uczył sie na błędach... w końcu zaczynał od zera |
2012-03-05, 14:13 | #1975 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 470
|
Dot.: Psy
Lapinne, czytałam na dogo dylematy smyczowe - jaką smycz wybrać. Jestem ciekawa na co się zdecydujesz, bo ja jeszcze nie znalazłam smyczy doskonałej. Najbliższe ideału były taksówki z 2 cm taśmy rurowej z naszytą odblaskową nitką. Fajne są Rogzowe z nitką, ale dla mnie za krótkie (a przepinana bezsensownie ciężka), no i niestety ale nie czarne. Mam fioletową i jest miękka i dwie czarne, obie nieprzyjemne, sztywne. Bardzo lubiłam Red Dingo 180 cm z suwakiem (miałam ich sześć, w różnych rozmiarach)... dopóki w jednej nie poszedł suwak, a w drugiej ozdobny karabińczyk. Zachwyciłam się Juliusami gumowanymi, ale schroniskówka nadrgyzła taśmę i okazało się że taśma się okropnie pruje. Poza tym ta taśma się rozciąga co daje efekt takiej pofalowanej smyczy. ElPerro brzydko pozakańczana drapie dłonie (zwłaszcza zimą). I tak dalej. Myślę nad skórą natłuszczaną ale jest ciężka, a to przy czterech psach ma znaczenie.
|
2012-03-05, 15:16 | #1976 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Psy
Cytat:
to jest typowe. taka maszynka, ktora sama sie nakreca. jak psu pozwolisz biegac za wlasnym ogonem, to sie najczesciej rozkreca do takiego poziomu jak bambo-to takie troche nerwicowe. dlatego psu nie wolno pozwalac biegac za wlasnym ogonem nigdy. jak zaczyna to robic, to szybko nalezy zajac go czyms innym. a jak juz jest wkrecony, to nalezy mu powiedziec, ze zle robi i tez zajac go czym predzej czyms innym, ciekawszym od ogona. Cytat:
mam zwykla czarna tasmowke dogstyle i nadaje sie tylko do tego, aby moja starsza suke zaprowadzic na spacer. na dluzsze wyjsca "na smyczy" to tragedia. mam tez od nich jelonki i sowki-te sa lepsze, ale nie tak wygodne jak rogz. chyba kupie przepinanego rogza "miekkie i lekkie". a pozniej tego z odblaskowa nitka. na bank musze miec kurde dwa. |
||
2012-03-05, 15:32 | #1977 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 470
|
Dot.: Psy
Dla nas niestety przepinany Rogz jest za ciężki, no i długość też nie powala (moje większe psy mają bardzo długie korpusy, 180 cm to absolutne minimum dla smyczy), ale fakt, te z nitką i lekkie mają bardzo fajne taśmy. Oprócz czarnej z nitką.
Cieszę się, że Rogz zaczyna i do nas ściągać smycze nieprzepinane 180 cm. Na razie tylko serie które mi nie pasują, ale może dojdą i do tych fajniejszych. |
2012-03-06, 11:47 | #1978 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Psy
dobra, kupilam lekkie i miekkie, ale tylko jedna na probe.
druga chyba kupie z odblaskowa nitka, ale to za jakis czas. ogolnie te rogzy z odblaskowa nitka sa bardzo sliczne. |
2012-03-06, 18:11 | #1979 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: Psy
Witam
Prosiłabym o pomoc i poradę- stoję przed wyborem rasy pasującej do oferowanych przeze mnie warunków i mam mętlik w głowie. Kończę studia, mam akurat wystarczającą ilość czasu, żeby nauczyć psa zostawać samemu pod moją nieobecność, gdy rozpocznę pracę. Póki co mieszkam sama, ale w planach jest przeprowadzka (po zakończeniu studiów, najprawdopodobniej w okolicy grudnia 2012) do mojego TŻ. Przede wszystkim w grę wchodzi jedynie pies małych/średnich rozmiarów (mieszkanie nie należy do dużych, póki co nie mam samochodu, więc musiałabym się z nim poruszać komunikacją miejską i pociągami- a wielkość ma tu olbrzymie znaczenie). Często ktoś do mnie wpada w trakcie tygodnia, zależałoby mi więc na rasie kochającej ludzi, wśród przedstawicieli której na ogół są sami przyjaciele dzieci (odpadają rasy cechujące się nieufnością w stosunku do obcych i rasy stróżujące oraz te o niskim progu pobudliwości). Zależy mi na psie, który jest raczej przyjacielem innych zwierząt, a już na pewno nie ma w nim (a raczej- nie powinno być) ani grama agresji (sugeruję się tutaj rasą akita inu, która jak wyczytałam na forach, słynie z dość specyficznego podejścia do innych psów). Jeśli chodzi o spacery- jestem w stanie zapewnić psu 3 (oczywiście z początku więcej), dwa trwające 15-20 minut i jeden długi (>40minut), na którym pies biega luzem i ma możliwość eksplorowania krzaków/kopania dziur/pływania. Prowadzę dość aktywny styl życia, kilka razy w tygodniu biegam, w weekendy chodzę z TŻ na długie spacery i brakuje nam kompana Jeśli chodzi o moje doświadczenie z psami to ogranicza się ono do 3 suczek,z których obecnie tylko 1 żyje i mieszka z moimi rodzicami. Wszystkie były ze schroniska i każda powodowała trochę problemów- jedna nie tolerowała innych psów, bez względu na ich płeć, druga była wyjątkowo lękliwa i nieufna, trzecia (jeszcze żyje) jest najspokojniejsza, ale niestety atakuje dzieci. Z każdą z nich pracowałam, na nich zdobywałam swoje malutkie doświadczenie i chciałabym móc się sprawdzić na szczeniaku, który przebył solidną socjalizację w dobrej hodowli i teoretycznie jest taką "czystą kartą" Wizualnie podobają mi się psy takie jak cocker spaniel, sznaucer, natomiast nie podobają mi się psy "bez pyska"/z dość krótkim pyskiem (shih tzu, cavalier king charles spaniel). Może macie jakieś typy do mnie pasujące? Bo mam wrażenie, że żadna rasa w pełni mi nie odpowiada.. |
2012-03-06, 21:07 | #1980 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: Psy
Wysłałam wiadomość, ale widzę że nie doszła...
Potrzebuję pomocy w wyborze rasy psa, która by najbardziej pasowała do oferowanych przeze mnie warunków. Im więcej czytam tym większy mam w głowie mętlik i sama już nie wiem co robić. Tak w dużym skrócie: -kończę studia, przez ten czas będę miała sporo czasu żeby nauczyć szczeniaka zostawania w domu, potem najprawdopodobniej przeprowadzka do mieszkania TŻ i praca (do 8 godzin) -chcę rasę kochającą ludzi, pozytywnie nastawioną do świata, innych psów i dzieci- często wpadają do mnie znajomi, niektórzy mają dzieci, pies podczas wakacji przebywałby razem ze mną u mojej rodziny, która prowadzi ośrodek wypoczynkowy i wpadają tam rodziny z dziećmi- chcę aby pies z natury był pozytywnie nastawiony do obcych i gości -odpadają psy nieufne i stróżujące (wiem, że większość psów w jakimś tam stopniu stróżuje, ale chodzi mi o rasy specjalnie w tym celu wyhodowane) -pies musi być mały/średni (do 15 kg wagi) -jestem w stanie zapewnić mu dziennie 3 spacery (na początku oczywiście częściej)- dwa razy po 15-20 minut i raz więcej niż 40 minut; poza tym prowadzę dość aktywny styl życia, kilka razy w tygodniu biegam, w weekendy chodzimy z TŻ na spacery i brakuje nam kompana -mam pewne doświadczenie jeśli chodzi o wychowanie (w moim domu rodzinnym zawsze były psy, ze schroniska, żaden jednak nie był tym tzw psim ideałem, każdy miał odchyły na skutek niezbyt ciekawych przeżyć), ze szczeniakiem chciałabym uczęszczać na zajęcia psiego przedszkola o ile jakieś rozsądne znajdę, bo bardziej niż na nauce zależy mi na socjalizacji psiaka -wizualnie podobają mi się teriery, sznaucery, cocker spaniele- nie podobają się natomiast psy "bez pyska" (shih tzu) i z krótkim pyskiem (cavalier king charles spaniel) Edytowane przez _Marta_M_ Czas edycji: 2012-03-06 o 21:09 |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:19.