Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r. - Strona 116 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-04-08, 14:53   #3451
fasolka73
Rozeznanie
 
Avatar fasolka73
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 725
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Tak,tak Mrowak, żeby tradycji stało się zadość, za parę tygodni Ty będziesz nam pisać co Ci pomogło na takie stany i że to mija i td.
fasolka73 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 14:55   #3452
Gmyrelka
Wtajemniczenie
 
Avatar Gmyrelka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 2 020
GG do Gmyrelka
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez tylkooliwka Pokaż wiadomość
No widzisz Gmyrelka,wiedzialam ze nie ma sie czym martwic super.
Dzieki,ze napisalas o tych szczepionkach wezme te 5w1 ale on ma juz 6tyg i 3 dni to powinnam wziac te 5w1 plus żółtaczka tak?od razu?

mam nadzieje,ze tez go przebada i zbada te bioderka bo nie mial jeszcze sprawdzanych.
O kurka wodna!! To Wy już takie duże dziecię macie No szok!! Kiedy to zleciał??!! Jeśli weźmiesz 5w1 to z NFZ dostanie też żółtaczkę (bezpłatna) i wtedy w 12 i 18 tygodniu życia już tylko 5w1.
Jeśli weźmiesz 6w1 to żółtaczka już w tym jest - dziecko jest szczepione tylko raz, ale dostaje bezsensu powtórzenie żółtaczki też w 12 i 18 tygodniu życia. Bo wymieszać 6w1 i 5w1 nie można
__________________

Gmyrelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 15:02   #3453
mloda1989
Zakorzenienie
 
Avatar mloda1989
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 329
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

ale to wtedy nie mozna zrezygnowac z tej bezplatnej na zoltaczke???
mloda1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 15:14   #3454
Gmyrelka
Wtajemniczenie
 
Avatar Gmyrelka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 2 020
GG do Gmyrelka
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez mloda1989 Pokaż wiadomość
ale to wtedy nie mozna zrezygnowac z tej bezplatnej na zoltaczke???
Jeśli weźmiesz 6w1 to nie dostaje dziecko dodatkowo żółtaczki bo już w tym jest, ale wtedy dziecko bezsensu dostaje też żółtaczkę w 12 i 18 tż. A jak weźmiesz 5w1 to wtedy dodatkowo żółtaczkę tylko w 6tż, a w 12 i 18 już samo 5w1 (bez żółtaczki bo ona niepotrzebna).
__________________

Gmyrelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 15:19   #3455
catro
Rozeznanie
 
Avatar catro
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 796
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość

Catro, z nieba mi spadasz!!! Jak dobrze, że nie tylko ja mam takie jazdy i nie tylko mi nie starcza sił... Gdyby mi teraz jakaś "dobra ciocia" powiedziała, że jak to przecież musisz sobie dawać radę i być silna zawsze i wszędzie to bym udusiła gołymi rękoma. A właśnie, że nie muszę byc zawsze silna- co ja cyborg?

Nie-cyborgi z noworodkami- łączcie się!
No cyborgiem na pewno nie jestem - kiedyś jak Ola jak cały dzień dawała czadu i ja już wysiadałam psychicznie, to położyłam ją taką drącą się obok siebie żeby mieć ją na oku, włączyłam laptopa i zaczęłam wędrować po necie. Byłam w takim stanie, że jej wrzaski kompletnie mnie nie ruszały, w ogóle nie przeszkadzały, jakby cisza była. Po pewnym czasie tylko łzy zaczęły lecieć i w takim stanie zastał nas ojciec tego małego ssaczka. Był przerażony - wraca z pracy,a tu płacząca córka i żona Później zaczął temat pomocy dla mnie (chciał wynająć taką panią, co by mogła być ze mną w ciągu dnia) - no ale to było takie jednorazowe tournee, więc jak na razie obywamy się bez

Ale naprawdę najbardziej to pomaga mi właśnie wizaż i Wy, dziewczyny Bardzo dużo daje jak się poczyta, że nie tylko ja mam problemy, że nie tylko Ola chce siedzieć całe dni na cycu, że nie tylko ona nie śpi te 20 godzin na dobę, itd.
(I ja w pozytywnym sensie o waszych problemach, wiecie nie?? )
Bo te wszystkie książki i gazety to można tylko rytualnie spalić
__________________
Ola - 07.03.2010



catro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 15:33   #3456
anakazar
Zakorzenienie
 
Avatar anakazar
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 9 276
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez catro Pokaż wiadomość
No cyborgiem na pewno nie jestem - kiedyś jak Ola jak cały dzień dawała czadu i ja już wysiadałam psychicznie, to położyłam ją taką drącą się obok siebie żeby mieć ją na oku, włączyłam laptopa i zaczęłam wędrować po necie. Byłam w takim stanie, że jej wrzaski kompletnie mnie nie ruszały, w ogóle nie przeszkadzały, jakby cisza była. Po pewnym czasie tylko łzy zaczęły lecieć i w takim stanie zastał nas ojciec tego małego ssaczka. Był przerażony - wraca z pracy,a tu płacząca córka i żona Później zaczął temat pomocy dla mnie (chciał wynająć taką panią, co by mogła być ze mną w ciągu dnia) - no ale to było takie jednorazowe tournee, więc jak na razie obywamy się bez

Ale naprawdę najbardziej to pomaga mi właśnie wizaż i Wy, dziewczyny Bardzo dużo daje jak się poczyta, że nie tylko ja mam problemy, że nie tylko Ola chce siedzieć całe dni na cycu, że nie tylko ona nie śpi te 20 godzin na dobę, itd.
(I ja w pozytywnym sensie o waszych problemach, wiecie nie?? )
Bo te wszystkie książki i gazety to można tylko rytualnie spalić
hmm no właśnie niby TYLKO forum,a to jest AŻ forum-wszystkie przeżywamy to samo,jedna drugą wspiera,rozumie i ja też się cieszę,że jesteście

A nasza izumi ma 8 dni do terminu i tak siedzi sobie cichutko nie zrzędzi jak my kiedy,kiedy,kiedy?tylko cierpliwie czeka i Ja Ci izumi zazdroszczę tego spokoju,bo mi dziennie przez łepetyne to chyba tysiąc razy przeleci "kiedy w końcu?"...eh
__________________
Mój najpiękniejszy uśmiech

"Kiedy decydujesz się na dziecko,zgadasz się,że od tej chwili Twoje serce będzie przebywało poza Twoim ciałem"Katharine Hadley
anakazar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 15:46   #3457
koglus
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 754
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

czesc Dziewczyny mam pytanie czy ktoras z was miala wysokie cisnienie w ciaży? 120/90, 130/89, lub 123/93 np rozkurczowe 88-95
bo podobno jest ono wysokie i nie wiem sama czy juz mam isc do szpitala,dzieki za odpowiedz
__________________
22.04.2010 kochana córcia Alicja 3630g
02.09.2012 kochany Oskarek 4350g

http://www.suwaczki.com/tickers/relgmg7yzd4bdxjh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0ah6tnr35k.png
koglus jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-04-08, 15:47   #3458
mloda1989
Zakorzenienie
 
Avatar mloda1989
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 329
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

aaa...to o to chodzi...dziekuje za wyjasnienie

a ja nie umiem nie jeczyc na temat tego ze chce juz urodzic...juz mam dosc....
mloda1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 15:58   #3459
fasolka73
Rozeznanie
 
Avatar fasolka73
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 725
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez koglus Pokaż wiadomość
czesc Dziewczyny mam pytanie czy ktoras z was miala wysokie cisnienie w ciaży? 120/90, 130/89, lub 123/93 np rozkurczowe 88-95
bo podobno jest ono wysokie i nie wiem sama czy juz mam isc do szpitala,dzieki za odpowiedz
Ja miałam przez całą ciążę ok.135/75i było ok. Parę razy zdarzyło mi się mieć 146/87, 149/84 i gin kazała mi to kontrolować, bo jest na pograniczu, ale nic poza tym. Dodam, że takie skoki miałam TYLKO u niej w gabinecie (syndrom białego fartucha), a w domu już spoko.
fasolka73 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 16:08   #3460
JoannM
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 324
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez anakazar Pokaż wiadomość
tez widzialam takie wozki na miescie.takze spoko.

Dracronik i Equsska GRATULACJE
ale nas Draconik zaskoczyl


Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
No to ja dzisiaj o upadkach, mniej przyjemnych stronach i generalnie nic dobrego.
Po raz pierwszy mam dziś ochotę wyjść z domu, zamknąć za sobą drzwi i wrócić...za tydzień Noc była POWIEDZMY w miarę (jeśli podawanie smoczka od 4 do 5.30 mieści się w tym granicach) ale dzień...
obudziła się po 9, najadła i zasnęła mi dopiero o 12.30, non stop ryk, zmienianie pieluch, ryk, smok, ryk...... I pospała UWAGA całe 25 minut i ryk, pielucha, karmienie, ryk, smok, ryk, pielucha, ryk..... Zasnęła teraz ok. 14.20 nie wiem na ile będzie łaskawa się nie odzywać, ale TZ wraca po 16 z pracy i już mu zapowiedziałam, że ja wychodzę. Nakarmię ją i spier..... stąd na jakieś 1,5 godziny bo jobla dostanę jak słowo daję!!!!!!!!!!!
Przykro tak myśleć i pisać, ale wiecie co- ja dzisiaj nie mam żadnej przyjemności z zajmowania się nią. Nie będę owijać w bawełnę. Robię co trzeba, ale jak maszyna jakaś: przewijam, karmię, zapier.... ze smoczkiem i już mnie trafia nie powiem co.
Zdaje się, że nadmiar hormonów wydzielających się po porodzie właśnie się skończył. Bądźcie gotowe na taki zjazd w razie czego- mnie uprzedzano, że tak może być.
Jest mi wyjątkowo źle dzisiaj.
heh no mialam dzisiaj podobnie, moja Gabi obudzila sie o 4,nakarmilam ja i poszla spac, nie na dlugo, o 5 znowu jeczy, i potem to juz nie moglam jej uspic-karmilam ja 4 razy,ok 7 bylam juz tak wkurzona-stracilam do niej cala cierpliwosc, dalam jej smoka,odlozylam do lozeczka,wzielam swoja koldre i poszlam spac do drugiego pokoju,zeby nie slyszec jej jekow czy placzu(a niech tz se wstaje i uspokoja pomyslalam) ale chyba w koncu zasnela bo sie obudzilam o 10.
ale to wszystko przez TZ-bo tak jak juz pisalam, on jest nadal sfochowany i jeszcze mi nagadal jak za "starych dobrych czasow". nie mam juz sily na niego. w ogole mnie nie docenia. zeby on raz w nocy wstal do dziecka... jeszcze ma czelnosc mowic ze za malo robie w domu(sprzatnie,gotowanie)
__________________

Razem z Gabrysią


Edytowane przez JoannM
Czas edycji: 2010-04-08 o 16:09
JoannM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 16:39   #3461
minka26
Wtajemniczenie
 
Avatar minka26
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 2 516
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez Gmyrelka Pokaż wiadomość
Witajcie

Sponsa podpisuję się pod tym co napisałaś Gdyby nie forum ja bym osiwiała. Siedzę w domu z moim jełopkiem i wszystkim się zamartwiam, a dzięki Wam wiem, że te "moje" problemy są nie tylko moje i że większość mamusiek je posiada To naprawdę egoistyczne ale i pocieszające
A z tym Twoim porodem to naprawdę wyszłaś z założenia że "nie ma ryzyka - nie ma zabawy" bo wyobraź sobie że ja wpadłam na IP z 7cm rozwarcia, zbadała mnie tylko położna i w tempie ekspresowym się ubierała bo zaraz zaczęły się parte Także do tych 9cm (o ile w ogóle) doszło w mgnieniu oka

drcron ale z Ciebie bidulka ... Ale ja Ci wróże szybki poród bo macicę masz już tak przygotowaną do akcji skurczowej. Obym się nie myliła i oby te wszystkie dolegliwości nie poszły na marne A kiedy zgłaszasz się do szpitala jak nic się dziać nie zacznie?? W końcu Twoje dziecie dość spore ...

darusia ja karmię "oboje na boku". Leżymy sobie brzuszek do brzuszka ale nie trzymam Jego głowy na swoim ramieniu ... W tempie ekspresowym muszę nauczyć się na siedząco bo w drodze do Wawy w aucie tylko tak będę mogła nakarmić ... a ja za cholere nie umiem Macie jakieś porady jak się za to dobrze zabrać ??

Oliwka ja w ogóle na ślad po szczepiące uwagi nie zwróciłam (wyrodna matka) więc Ci nie odpowiem. Ale dzisiaj przy kąpieli postaram się zobaczyć (zapewne zapomnę) i dam znać
świetnie, że wszystko dobrze

Cytat:
Napisane przez fasolka73 Pokaż wiadomość
Witajcie

Sms od Drcronika:
"A jednak nie będę wiecznie chodziła w ciąży.Dzisiaj urodziłam śliczną córunię o 9.30. Poród koszmarny teraz odpoczywamy, a co u was?"


Bidulka, ale się doczekała wreszcie!!!
Gratulacje!!!!!!!!!!!!!
NARESZCIE GRATULACJE!!

Cytat:
Napisane przez Darusiaaaa Pokaż wiadomość
dziewczyny moja mala to w nocy 2 razy sie budzi, nie powinnam jej wybudzac na papu?
u nas kazali wybudzać, jak dziecko nie wstanie po 3 godzinach od ostatniego karmienia, w książkach też się spotkałam z takimi opiniami, ale dziewczyny piszą, że u nich mówili co innego może zapytaj u siebie położną

Cytat:
Napisane przez catro Pokaż wiadomość
No cyborgiem na pewno nie jestem - kiedyś jak Ola jak cały dzień dawała czadu i ja już wysiadałam psychicznie, to położyłam ją taką drącą się obok siebie żeby mieć ją na oku, włączyłam laptopa i zaczęłam wędrować po necie. Byłam w takim stanie, że jej wrzaski kompletnie mnie nie ruszały, w ogóle nie przeszkadzały, jakby cisza była. Po pewnym czasie tylko łzy zaczęły lecieć i w takim stanie zastał nas ojciec tego małego ssaczka. Był przerażony - wraca z pracy,a tu płacząca córka i żona Później zaczął temat pomocy dla mnie (chciał wynająć taką panią, co by mogła być ze mną w ciągu dnia) - no ale to było takie jednorazowe tournee, więc jak na razie obywamy się bez

Ale naprawdę najbardziej to pomaga mi właśnie wizaż i Wy, dziewczyny Bardzo dużo daje jak się poczyta, że nie tylko ja mam problemy, że nie tylko Ola chce siedzieć całe dni na cycu, że nie tylko ona nie śpi te 20 godzin na dobę, itd.
(I ja w pozytywnym sensie o waszych problemach, wiecie nie?? )
Bo te wszystkie książki i gazety to można tylko rytualnie spalić
ja wczoraj tez płakałam razem z małą... wieczorkami ssaczek jest nienażarty... jak daje cyca to się szarpie, jak nie daje to ryk... w końcu położyłam ją na siebie, bujałam całym ciałem i mruczałam takie ciiiiiiiiiii... zaczęłam ok 24, a po 2 się obudziłam i się okazało, że w końcu obie zasnęłyście... na szczęście M. ma od jutra urlop

Dołączam do Nie-cyborgów
__________________
Amelka
minka26 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-08, 16:43   #3462
magda3456
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: polska
Wiadomości: 155
GG do magda3456
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

cześć dziewczyny, melduje sie jako rozpakowana. Urodziłam 26 marca o 19.30 pięknego synka. Waga 2900 i 53cm. Niestety przez trudny poród i bardzo brzydkie wody płodowe został mi od razu zabrany. Do tego dostał jakąs bakterie i spędziliśmy prawie 2 tyg w szpitalu. Z wszystkiego złego co mogło sie przytrafić została juz mu tylko anemia którą musimy kontrolować. Ja przy porodzie dostałam krwotoku i wstałam dopiero po 30 godzinach. Poród był strasznie ciężki bo parłam prawie 2 godz. zostało mi ostatnie 5 minut do cesarki dlatego połozna dosłownie wycisnęła go ze mnie( za krótka pępowina i nie chciał wyjsc) ale juz po wszystkim i jestesmy od 2 dni w domku. Dodaje fotke synka

Edytowane przez magda3456
Czas edycji: 2010-04-08 o 16:45
magda3456 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 16:43   #3463
Claire9
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 99
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Mrowak, HELP!!
Przypomnij mi nazwę tej maści co Ci okolice intymne pomogła wyleczyć? Wciąż mnie ciągnie coś......... buuuu..............
__________________
NATI 8.03.2010
http://lb1f.lilypie.com/NOeNp2.png
Claire9 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 16:50   #3464
cynamonkowa
Raczkowanie
 
Avatar cynamonkowa
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 307
GG do cynamonkowa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

To DRCRON wyprosiła jednak

OGROMNIASTE GRATULACJE


EQUSSKA -
Tobie też GRATULUJĘ CÓRUNI !!!


Ps. Mam teraz taką malutką, cichutką nadzieję,że skoro drcron miała taki sam termin jak ja...Poczekamy cierpliwie i zobaczymy kiedy Niuni się znudzi w brzuszku

MAGDA3456 -GRATULACJE - śliczny ten Twój Niunio!!!

Edytowane przez cynamonkowa
Czas edycji: 2010-04-08 o 16:59
cynamonkowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 16:52   #3465
JoannM
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 324
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez magda3456 Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny, melduje sie jako rozpakowana. Urodziłam 26 marca o 19.30 pięknego synka. Waga 2900 i 53cm. Niestety przez trudny poród i bardzo brzydkie wody płodowe został mi od razu zabrany. Do tego dostał jakąs bakterie i spędziliśmy prawie 2 tyg w szpitalu. Z wszystkiego złego co mogło sie przytrafić została juz mu tylko anemia którą musimy kontrolować. Ja przy porodzie dostałam krwotoku i wstałam dopiero po 30 godzinach. Poród był strasznie ciężki bo parłam prawie 2 godz. zostało mi ostatnie 5 minut do cesarki dlatego połozna dosłownie wycisnęła go ze mnie( za krótka pępowina i nie chciał wyjsc) ale juz po wszystkim i jestesmy od 2 dni w domku. Dodaje fotke synka
ojojoj to sie nadenerowalas, bidulka... jak dobrze ze juz wszystko wraca do normy! zycze zdrowka! Synek sliczniutki

a ja sie zastanawiam, tez parlam dosyc dlugo, i nie moglam wyprzec,czemu nikt nie naciskal mi brzucha tak jak czytalam to u paru z Was tak sie dzialo. moze gdyby ktos mnie przycisnal to obyloby sie bez cesarki

tylkooliwka nie wiem czy dobrze zapamietalam, to Ty sie pytalas o te szwy? wyjeli Ci?
ja wlasnie bylam dzisiaj na wyjeciu. a w ogole to tak mnie ladnie nacieli i zszyli ze blizna to chyba bedzie bardzo cieniutka. Chociaz to im sie udalo
__________________

Razem z Gabrysią

JoannM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 16:58   #3466
mloda1989
Zakorzenienie
 
Avatar mloda1989
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 329
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

bo naciskania na brzuch nie powinno sie stosowac...moze niesc to za soba bardzo duze ryzyko i lekaze nie chca sie juz tego tak podejmowac a poza tym pisza tez o tym by nie zgadzac sie na cos takiego....
mloda1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 17:01   #3467
Gmyrelka
Wtajemniczenie
 
Avatar Gmyrelka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 2 020
GG do Gmyrelka
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Darusia a jeszcze mi się przypomniało że też zastanawiałaś się czym Oliwkę po kąpieli smarować. Mój pediatra poleca linomag w płynie lub emolium do kąpieli (tylko to strasznie drogie ) A co do smarowania dupci to przepisał mi maść pośladkową - podobno rodzice strasznie chwalą a te inne mazidła są ok ale polecane po 6 mcu życia

magda GRATULACJE!! Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i już jesteście w domku Synuś cudny

mrowak ja już się boję co mnie wkrótce czeka

minka
__________________

Gmyrelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 17:20   #3468
tylkooliwka
Wtajemniczenie
 
Avatar tylkooliwka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 037
GG do tylkooliwka
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
No to ja dzisiaj o upadkach, mniej przyjemnych stronach i generalnie nic dobrego.
Po raz pierwszy mam dziś ochotę wyjść z domu, zamknąć za sobą drzwi i wrócić...za tydzień Noc była POWIEDZMY w miarę (jeśli podawanie smoczka od 4 do 5.30 mieści się w tym granicach) ale dzień...
obudziła się po 9, najadła i zasnęła mi dopiero o 12.30, non stop ryk, zmienianie pieluch, ryk, smok, ryk...... I pospała UWAGA całe 25 minut i ryk, pielucha, karmienie, ryk, smok, ryk, pielucha, ryk..... Zasnęła teraz ok. 14.20 nie wiem na ile będzie łaskawa się nie odzywać, ale TZ wraca po 16 z pracy i już mu zapowiedziałam, że ja wychodzę. Nakarmię ją i spier..... stąd na jakieś 1,5 godziny bo jobla dostanę jak słowo daję!!!!!!!!!!!
Przykro tak myśleć i pisać, ale wiecie co- ja dzisiaj nie mam żadnej przyjemności z zajmowania się nią. Nie będę owijać w bawełnę. Robię co trzeba, ale jak maszyna jakaś: przewijam, karmię, zapier.... ze smoczkiem i już mnie trafia nie powiem co.
Zdaje się, że nadmiar hormonów wydzielających się po porodzie właśnie się skończył. Bądźcie gotowe na taki zjazd w razie czego- mnie uprzedzano, że tak może być.
Jest mi wyjątkowo źle dzisiaj.


Baobabku, krwawienia już mi się skończyły jakiś czas temu, nie wiem z tydzień może i nie chlusta mi też nagle. Od wczoraj mnie bardziej boli, jak na okres, po lewej stronie. To taki ćmiący ból i pojawia się niekoniecznie podczas karmienia. Poza tym nawala mi kręgosłup też po lewej stronie- pewnie od noszenia, schylania się, ale głównie ze stresu i spięcia.

Drakonik, no wreszcie
mrowaczku no cos Ty nie jestes sama ja tez juz mialam takie zjazdy,pisalam Wam,ze maly tez non stop placz i cyc na zmiane a do tego to ze mialam malusio pokarmu mnie zaje....scie dobijalo ze plakalam razem z nim i tez byly i sa chwile chociaz jest o niebo lepiej ze mialam ochote uciec-przeciez ile mozna,nie dosyc ze nocki nie przespane to caly dzien na cycu,nawet sie za przeproszeniem wys...c nie ma kiedy na spokojnie,ale juz mi ten stan troche minął i jest teraz od 2 dni usmieszek tylko bez łezek bedzie juz tylko co raz lepiej kochaniutka-nie łam się-damy rade,niedługo nasze bobaski beda raczkowac a za chwilke wołac mamusia

Cytat:
Napisane przez Gmyrelka Pokaż wiadomość
Jeśli weźmiesz 6w1 to nie dostaje dziecko dodatkowo żółtaczki bo już w tym jest, ale wtedy dziecko bezsensu dostaje też żółtaczkę w 12 i 18 tż. A jak weźmiesz 5w1 to wtedy dodatkowo żółtaczkę tylko w 6tż, a w 12 i 18 już samo 5w1 (bez żółtaczki bo ona niepotrzebna).
wlasnie czytalam o tym dziekuje za wyjasnienia

Cytat:
Napisane przez catro Pokaż wiadomość
No cyborgiem na pewno nie jestem - kiedyś jak Ola jak cały dzień dawała czadu i ja już wysiadałam psychicznie, to położyłam ją taką drącą się obok siebie żeby mieć ją na oku, włączyłam laptopa i zaczęłam wędrować po necie. Byłam w takim stanie, że jej wrzaski kompletnie mnie nie ruszały, w ogóle nie przeszkadzały, jakby cisza była. Po pewnym czasie tylko łzy zaczęły lecieć i w takim stanie zastał nas ojciec tego małego ssaczka. Był przerażony - wraca z pracy,a tu płacząca córka i żona Później zaczął temat pomocy dla mnie (chciał wynająć taką panią, co by mogła być ze mną w ciągu dnia) - no ale to było takie jednorazowe tournee, więc jak na razie obywamy się bez

Ale naprawdę najbardziej to pomaga mi właśnie wizaż i Wy, dziewczyny Bardzo dużo daje jak się poczyta, że nie tylko ja mam problemy, że nie tylko Ola chce siedzieć całe dni na cycu, że nie tylko ona nie śpi te 20 godzin na dobę, itd.
(I ja w pozytywnym sensie o waszych problemach, wiecie nie?? )
Bo te wszystkie książki i gazety to można tylko rytualnie spalić
Catro mi tak samo dziewczyny tutaj tak pomogły,juz nie raz byl kryzyz a wizaz jest lepszy niz psycholog hihi dziekuje,ze jestescie
tez tak mysle,ze to co w ksiazkach pisza to sobie o kant mozna wytrzec.

Cytat:
Napisane przez magda3456 Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny, melduje sie jako rozpakowana. Urodziłam 26 marca o 19.30 pięknego synka. Waga 2900 i 53cm. Niestety przez trudny poród i bardzo brzydkie wody płodowe został mi od razu zabrany. Do tego dostał jakąs bakterie i spędziliśmy prawie 2 tyg w szpitalu. Z wszystkiego złego co mogło sie przytrafić została juz mu tylko anemia którą musimy kontrolować. Ja przy porodzie dostałam krwotoku i wstałam dopiero po 30 godzinach. Poród był strasznie ciężki bo parłam prawie 2 godz. zostało mi ostatnie 5 minut do cesarki dlatego połozna dosłownie wycisnęła go ze mnie( za krótka pępowina i nie chciał wyjsc) ale juz po wszystkim i jestesmy od 2 dni w domku. Dodaje fotke synka
Madzia gratuluję,śliczny synuś.

Cytat:
Napisane przez JoannM Pokaż wiadomość
ojojoj to sie nadenerowalas, bidulka... jak dobrze ze juz wszystko wraca do normy! zycze zdrowka! Synek sliczniutki

a ja sie zastanawiam, tez parlam dosyc dlugo, i nie moglam wyprzec,czemu nikt nie naciskal mi brzucha tak jak czytalam to u paru z Was tak sie dzialo. moze gdyby ktos mnie przycisnal to obyloby sie bez cesarki

tylkooliwka nie wiem czy dobrze zapamietalam, to Ty sie pytalas o te szwy? wyjeli Ci?
ja wlasnie bylam dzisiaj na wyjeciu. a w ogole to tak mnie ladnie nacieli i zszyli ze blizna to chyba bedzie bardzo cieniutka. Chociaz to im sie udalo
Joanna jednak mialam rozpuszczalne,jak byla u mnie polozna to kazala mi nagrzewac i powoli sobie ta koncowke wysuwac,chcialam tak zrobic,ale mi sie urwala a reszta sie wchlonale i juz nie widac nigdzie tego sznureczka,teraz tylko ta blizne mam tak troche zaczerwienioną.

proszę bardzo moj glodomorek

Edytowane przez tylkooliwka
Czas edycji: 2010-04-08 o 17:32
tylkooliwka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 17:24   #3469
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

nasza Oliwcia ma sucha skore i po kapieli pediatra kazala na razie oliwkowac cale cialko i tu w szpitalu tez jest oliwkowana.
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-08, 17:25   #3470
fasolka73
Rozeznanie
 
Avatar fasolka73
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 725
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Przedstawiam Wam słodką córeczkę Drcronika:


"Nasza kochana córeczka Julia Danuta 08.04.2010! 58cm i 3500gram. Paulina i Tomasz K."
fasolka73 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 17:34   #3471
tylkooliwka
Wtajemniczenie
 
Avatar tylkooliwka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 037
GG do tylkooliwka
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez fasolka73 Pokaż wiadomość
Przedstawiam Wam słodką córeczkę Drcronika:


"Nasza kochana córeczka Julia Danuta 08.04.2010! 58cm i 3500gram. Paulina i Tomasz K."
słodziutka i widac juz mamy dzieło na główce
tylkooliwka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 17:36   #3472
cynamonkowa
Raczkowanie
 
Avatar cynamonkowa
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 307
GG do cynamonkowa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez fasolka73 Pokaż wiadomość
Przedstawiam Wam słodką córeczkę Drcronika:


"Nasza kochana córeczka Julia Danuta 08.04.2010! 58cm i 3500gram. Paulina i Tomasz K."
Jaka słodziutka drcronikowa Kruszynka!!!!
cynamonkowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 17:39   #3473
fasolka73
Rozeznanie
 
Avatar fasolka73
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 725
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

magda3456, Tylkooliwka śliczni Ci Wasi synkowie , napatrzyć się nie mogłam! A Ty Madziu dzielna jesteś, tyle zniosłaś....Ale dobrze, że wszysto już jest ok i zostało tylko cieszyć się sobą
fasolka73 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 17:48   #3474
cynamonkowa
Raczkowanie
 
Avatar cynamonkowa
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 307
GG do cynamonkowa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

tylkooliwka - pierwsza foteczka Twojego głodomorka - rewelacja!rozbrajająca minka! taki fajny uśmieszek
cynamonkowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 19:34   #3475
catro
Rozeznanie
 
Avatar catro
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 796
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Equsska, Magda - gratuluję

Magda, Oliwka - fajowe chopaki

Cytat:
Napisane przez Claire9 Pokaż wiadomość
Mrowak, HELP!!
Przypomnij mi nazwę tej maści co Ci okolice intymne pomogła wyleczyć? Wciąż mnie ciągnie coś......... buuuu..............
Ja nie mrowak, ale wydaje mi się, że ona mówiła o Cicatridinie. Ja też dostałam od mojego gina to w globulkach i rzeczywiście fajne

JoannM - ciśnienie mi ten Twój TZ podnosi. Niech sam spróbuje się z Gabrysią przez ten czas co ty i jeszcze w międzyczasie ugotuje dwudaniowy obiad z deserem (i kompot). Choć wiem, że na to nie pójdzie...
Ale myślę, że zrozumie ile to roboty tylko jeśli sam będzie musiał w nią wsiąknąć.
__________________
Ola - 07.03.2010



catro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 19:41   #3476
mrowak
Zakorzenienie
 
Avatar mrowak
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez JoannM Pokaż wiadomość
stracilam do niej cala cierpliwosc, dalam jej smoka,odlozylam do lozeczka,wzielam swoja koldre i poszlam spac do drugiego pokoju,zeby nie slyszec jej jekow czy placzu(a niech tz se wstaje i uspokoja pomyslalam)
Mnie od tego powstrzymał prozaiczny powód-mamy tylko 2 pokoje i w drugim obecnie śpi TZ, bo jakby nie było on do pracy chodzi to raz, a dwa mała przesypia pół nocy ze mną na łóżku i miejsca brak. A TZta nie mogłam dzisiaj do niej wezwać żeby uspakajał (znaczy teoretycznie mogłam), bo wstawał dziś do pracy o 5.30. Jak jutro będzie powtórka z rozrywki to z piątku na sobotę ja śpię w osobnym pokoju a on mi będzie Gabryśkę tylko na karmienie przynosił. (swoją drogą już to widzę, jak wytrzymam całą noc nie zaglądając czy dobrze leży, oddycha i nic jej nie jest- JASNE!)

Izumi faktycznie cicho siedzi, aż dziwnie tu.

CO do szarpania piersi- no właśnie o co chodzi? Moja szarpie tylko jedną piers i tylko jak karmię na siedząco. To strasznie nieprzyjemne jest i ja siedzę cała spięta zestresowana i już zaczynam myśleć o odciąganiu mleka z tej piersi i karmieniu butelką, bo inaczej mi się jakieś zapalenie wda i się dopiero zdziwię. Wydaje mi się, że przyssać się potrafi i to chyba nie problem, słychać przełykanie więc rozumiem, że pokarm jest to czemu się rzuca???????

Magda, gratulacje!

Claire, CICATRIDINA

Gmyrelka, może Ciebie ominą takie cudeńka.

Tylkooliwka, dobrze ze nie jestem sama z tymi jazdami. A Danielek śliczniak!
mrowak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 20:06   #3477
fasolka73
Rozeznanie
 
Avatar fasolka73
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 725
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

SMS od Drcron:


"Podziękuj dziewczynom za gratulacje.Może mnie wypuszczą w niedzielę jak będzie wszystko ok z niunią i ze mną [.....]Mój poród, gdyby nie te bóle w domu to trwał 2 godziny , mega bolał, mało lekarza nie kopłam i położnej nie ugryzłam Teraz z niunią siedzimy na cycu, bo nie chcą nam dać mleka i zmuszają mnie do karmienia, ale mimo bólu daję radę, muszę być.Pozdrów dziewczyny i podziękuj w moim imieniu za gratulacje"
fasolka73 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 20:11   #3478
Mysia1234
Raczkowanie
 
Avatar Mysia1234
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 476
GG do Mysia1234
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Ile nowych mamuś GRATULACJE DZIEWCZYNY
__________________
Wiktoria 21.03.2010 4190g, 57cm

Razem od 18.03.2005
Zaręczyny 29.07.2009
Ślubowaliśmy 12.02.2011
Mysia1234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 20:48   #3479
minka26
Wtajemniczenie
 
Avatar minka26
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 2 516
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez fasolka73 Pokaż wiadomość
Przedstawiam Wam słodką córeczkę Drcronika:


"Nasza kochana córeczka Julia Danuta 08.04.2010! 58cm i 3500gram. Paulina i Tomasz K."
jaki słodziak


Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
Mnie od tego powstrzymał prozaiczny powód-mamy tylko 2 pokoje i w drugim obecnie śpi TZ, bo jakby nie było on do pracy chodzi to raz, a dwa mała przesypia pół nocy ze mną na łóżku i miejsca brak. A TZta nie mogłam dzisiaj do niej wezwać żeby uspakajał (znaczy teoretycznie mogłam), bo wstawał dziś do pracy o 5.30. Jak jutro będzie powtórka z rozrywki to z piątku na sobotę ja śpię w osobnym pokoju a on mi będzie Gabryśkę tylko na karmienie przynosił. (swoją drogą już to widzę, jak wytrzymam całą noc nie zaglądając czy dobrze leży, oddycha i nic jej nie jest- JASNE!)

Izumi faktycznie cicho siedzi, aż dziwnie tu.

CO do szarpania piersi- no właśnie o co chodzi? Moja szarpie tylko jedną piers i tylko jak karmię na siedząco. To strasznie nieprzyjemne jest i ja siedzę cała spięta zestresowana i już zaczynam myśleć o odciąganiu mleka z tej piersi i karmieniu butelką, bo inaczej mi się jakieś zapalenie wda i się dopiero zdziwię. Wydaje mi się, że przyssać się potrafi i to chyba nie problem, słychać przełykanie więc rozumiem, że pokarm jest to czemu się rzuca???????

Magda, gratulacje!

Claire, CICATRIDINA

Gmyrelka, może Ciebie ominą takie cudeńka.

Tylkooliwka, dobrze ze nie jestem sama z tymi jazdami. A Danielek śliczniak!
mrowak mi mała szarpie obie piersi, do pewnego momentu je dobrze, a potem zaczyna się rzucac, na ogół wtedy jak cycki nie są tak pełne... zresztą sama nie wiem, teraz własnie je, pokarmu dużo a ona szaleje, rwie sutka a jak jej wypadnie to ryk
i ostatnio tak jest co wieczór... czasem nawet ma sutka w ustach a stęka ja też nie wiem o co jej chodzi, wczoraj myślałam, że to przez to, że już prawie opróżniła obie piersi, ale teraz są pełne, bo dzień jadła co 3 godzinki i się uzbierało... a ona świruje
oki, odstawiłam ją i dałam smoka... działa, ale pewnie póki nie wypluje

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

uffff mała usnęła

a tu http://www.ecolife-newlifestyle.com/...nu2/4/10/index znalazłam coś takiego:

Nie podawać dziecku żadnego smoczka. Dziecko może zaakceptować jego kształt i odrzucić pierś lub utrudnimy mu naukę ssania. Stosowanie na przemian trudnej piersi i łatwiejszego smoczka zaburza ssanie. Dziecko je wtedy nerwowo, często się odsysa, więcej płacze.

miałam nie dawać tego głupiego smoczka, ale mam na kążdy krzyk z cycem lecieć
__________________
Amelka
minka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 21:04   #3480
aixa
Rozeznanie
 
Avatar aixa
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 919
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
dziewczyny czy w miesiac po porodzie moge nagle dokuczliwiej czuc obkurczanie sie macicy????dzis brzuch mniew boli jak na okres o ja moge lyknac na to?? nospa ponoc odpada, miala ktoras tak???
Ja tak mam. Lenka ma miesiąc a mnie dopiero teraz jakieś bóle dopadły.

Cytat:
Napisane przez fasolka73 Pokaż wiadomość
Witajcie

Sms od Drcronika:
"A jednak nie będę wiecznie chodziła w ciąży.Dzisiaj urodziłam śliczną córunię o 9.30. Poród koszmarny teraz odpoczywamy, a co u was?"


Bidulka, ale się doczekała wreszcie!!!
Gratulacje!!!!!!!!!!!!!
Gratulacje kochana!!!!!!!!

Cytat:
Napisane przez fasolka73 Pokaż wiadomość
Na szkole rodzenia położne u nas mówiły, że to normalne, że ten ślad po szczepionce może podchodzić ropką. Nic nie trzeba z tym robić, tylko osuszać gazikami jałowymi. Przyłożyć i zostawić, nic więcej. Tak że nie martw się, wszystko jest ok





super!!!
Położna mi mówiła, że może to podejść ropą ale nic z tym nie robić osuszać wacikiem. Dziecko może być też parę dni niespokojne przez tą szczepionkę. Moja córcia ma na ramionku takiego pryszcza nabrzmiałego. Zobaczymy czy będzie to pękać

Cytat:
Napisane przez Gmyrelka Pokaż wiadomość
Przepisała mi też witaminę K i D.
Uwaga na wit.K dziecko może być po tym bardzo marudne. Ja odstawiłam witaminę i malutka jest już dużo grzeczniejsza.


Cytat:
Napisane przez Gmyrelka Pokaż wiadomość
Wypytałam Ją o szczepionki i Ona poleca tą 5w1 bo później dziecko dostaje bezsensu jeszcze dwie porcje żółtaczki, a wg Niej lepiej zaszczepić 5w1 plus żółtaczkę w 6 tyg życia i dalej lecieć tylko z 5w1 (jest też aspekt ekonomiczny bo ta 5w1 jest tańsza o ok. 100zł).
Co do rota o których wspominasz to powiedziała, że w szczepionce tej jest uwzględnione 8 szczepów a wirus ten się strasznie szybko mutuje więc wcale ona nie wyklucza zachorowań. Powiedziała że cena znacznie przewyższa jakość tej szczepionki ale dodała że z Jej obserwacji wyniki że dzieci zaszczepione w większości przypadków (ale nie zawsze!!) radzą sobie z wymiotami i biegunką bez szpitala (i kroplówek) Także każdy może sobie przemyśleć i zdecydować
Do tego dowiedziałam się że w Kielcach dzieci (Marcel tu jest zameldowany) mają sponsorowane szczepienie na pneumokoki przez prezydenta więc muszę chyba na pół roku przenieść syna jednak z warszawskiej przychodni do kielc

Wybaczcie esej ale może podane przeze mnie informacje którejś z mamuś się przydadzą

Darusia nie przejmuj się że Mała śpi. Marcel spał przez pierwszą dobę NON STOP i później też w zasadzie cały czas. Dzieci to dopiero muszą odespać trudy porodu, bo to dla nich jest prawdziwa masakra przecisnąć się przez kanał rodny
No właśnie ja mam problem nie lada do rozwiązania. Szczepić na rota czy nie???? Już mi głowa pęka od myślenia. W internecie różne opinie. Ratunku!!!!
Moja Lenka też w szpitalu spała i jadła. Nic więcej. Dopiero w domu pokazała swoje prawdziwe oblicze

Cytat:
Napisane przez EQusska Pokaż wiadomość
.

JA juz tez urodzilam

Po dlugiej wlace...prawie 2tygodnie zeby mala jeszcze posiedziala w brzuszku urodzilam coreczke Cecylie Anne dnia 3 marca 2010 roku o 4.15 przez SN udalo mi sie.... wazyla wtedy 2900/49cm jest slodka i kochama.... terminek mialam na 16 marca...Pozdrawiam

i nasza Mała Mi jak ma moj TZ nazywa...
Gratulacje!!!!!!!!!!!!!
Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
No to ja dzisiaj o upadkach, mniej przyjemnych stronach i generalnie nic dobrego.
Po raz pierwszy mam dziś ochotę wyjść z domu, zamknąć za sobą drzwi i wrócić...za tydzień Noc była POWIEDZMY w miarę (jeśli podawanie smoczka od 4 do 5.30 mieści się w tym granicach) ale dzień...
obudziła się po 9, najadła i zasnęła mi dopiero o 12.30, non stop ryk, zmienianie pieluch, ryk, smok, ryk...... I pospała UWAGA całe 25 minut i ryk, pielucha, karmienie, ryk, smok, ryk, pielucha, ryk..... Zasnęła teraz ok. 14.20 nie wiem na ile będzie łaskawa się nie odzywać, ale TZ wraca po 16 z pracy i już mu zapowiedziałam, że ja wychodzę. Nakarmię ją i spier..... stąd na jakieś 1,5 godziny bo jobla dostanę jak słowo daję!!!!!!!!!!!
Przykro tak myśleć i pisać, ale wiecie co- ja dzisiaj nie mam żadnej przyjemności z zajmowania się nią. Nie będę owijać w bawełnę. Robię co trzeba, ale jak maszyna jakaś: przewijam, karmię, zapier.... ze smoczkiem i już mnie trafia nie powiem co.
Zdaje się, że nadmiar hormonów wydzielających się po porodzie właśnie się skończył. Bądźcie gotowe na taki zjazd w razie czego- mnie uprzedzano, że tak może być.
Jest mi wyjątkowo źle dzisiaj.
Nie jesteś sama. Czytając twojego posta czułam się jakbym go sama napisała. Ja też mam takie dni i noce i czasami po prostu dosyć wspaniałego macierzyństwa ale musimy to przetrwać.

Cytat:
Napisane przez magda3456 Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny, melduje sie jako rozpakowana. Urodziłam 26 marca o 19.30 pięknego synka. Waga 2900 i 53cm. Niestety przez trudny poród i bardzo brzydkie wody płodowe został mi od razu zabrany. Do tego dostał jakąs bakterie i spędziliśmy prawie 2 tyg w szpitalu. Z wszystkiego złego co mogło sie przytrafić została juz mu tylko anemia którą musimy kontrolować. Ja przy porodzie dostałam krwotoku i wstałam dopiero po 30 godzinach. Poród był strasznie ciężki bo parłam prawie 2 godz. zostało mi ostatnie 5 minut do cesarki dlatego połozna dosłownie wycisnęła go ze mnie( za krótka pępowina i nie chciał wyjsc) ale juz po wszystkim i jestesmy od 2 dni w domku. Dodaje fotke synka
Gratulacje!!!!!!!!!
Cytat:
Napisane przez fasolka73 Pokaż wiadomość
Przedstawiam Wam słodką córeczkę Drcronika:


"Nasza kochana córeczka Julia Danuta 08.04.2010! 58cm i 3500gram. Paulina i Tomasz K."
ślicznota już w czapce mamusinej

A u nas mieszane nastroje. Czasami dziecię śpi i jest wtedy kochana taka słodziutka a czasami daje popalić i nie wiem co robić. Ręce opadają z bezsilności. Dobrze, że mój TŻ jest skory do opieki nad małą i w dużym stopniu mnie odciąża. Dokarmiam małą mlekiem modyfikowanym bo mam za mało pokarmu nie pomaga herbatka na laktację picie dużej ilości płynów ani gorące prysznice. Zastanawiam się w ogóle nad przejściem na mleko sztuczne. Zobaczymy co powie moja pediatra
Pozdrawiam wszystkie mamuśki rozpakowane i te jeszcze nie i gratuluję tym mamusiom, które pominęłam w swoim poście ale nie sposób was nadrobić
__________________
Lenka 12.03.2010 CC
http://www.suwaczki.com/tickers/ug378u69qhqma25s.png

Maja 27.04.2017 CC
aixa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:21.