Co kupujecie w Mazidłach? Cz.I

Zorza wbogacę hydrolat z zielonej herbaty - najpierw poużywam sam potem z niacymidem - zapłaciłam za paczuszkę - niedługo będzie u mnie
I płacę na poczcie - prowizja ponad 2 złote mnie nie przeraża.
Pozdrawiam

[zorza83]

Ja będę eksperymentować z hydrolatem z oczaru, też dzisiaj zapłaciłam za zamówienie, już nie mogę się doczekać, zwłaszcza tego maceratu z kasztanowca

Pzdr

[spana]

Witam
Od dłuzszego czasu przegladam mazidła no i mam kilka watpliwości :

1 ) cera mieszana lekko naczynkowa z powstajaca lwia zmarszczka
a)lekkie serum nawilzajace z dzika różą , maceratem z kasztanowca i pine bark
b) serum expresowe hialurowo witaminowe
c) maseczka spirulinowa
d) jakis olejek do mycia twarzy - czy one zmywaja makijaż?
e) myslalam tez o czyms z wit c ale nie moge sie zdecydowac

2) jakieś fajne serum bądz krem dla mojej mamy

Jakbyscie miały jakies rady byłabym wdzieczna

[malinowa0]

mogę używać zupełnie solo oleju różanego lub hydrolatu różanego, czy trzeba to z czymś zmieszać żeby nic się nie stało? czytałam, że hydrolat różany wiele z Was używa jako tonik, rozcieńczacie to czymś? a jeśli tak, to jakie proporcje?

[mrs.doubtfire]

Napisane przez malinowa0

mogę używać zupełnie solo oleju różanego lub hydrolatu różanego, czy trzeba to z czymś zmieszać żeby nic się nie stało? czytałam, że hydrolat różany wiele z Was używa jako tonik, rozcieńczacie to czymś? a jeśli tak, to jakie proporcje?

Wszystkie hydrolaty mozesz solo jak toniki.
A olej różany to jak macerat to się używa solo, a jak taki olej z pestek róży, to jedni mówią, że ten olej działa silnie i że trzeba go rozcieńczać, chociaż na połowę z innym, a inni znowu używają solo od razu na skórę.

[malinowa0]

Napisane przez mrs.doubtfire

Wszystkie hydrolaty mozesz solo jak toniki.
A olej różany to jak macerat to się używa solo, a jak taki olej z pestek róży, to jedni mówią, że ten olej działa silnie i że trzeba go rozcieńczać, chociaż na połowę z innym, a inni znowu używają solo od razu na skórę.

dziękuję za pomoc.

EDIT: lepiej zamawiać produkty w 'mazidłach' czy w 'biochemii urody" ?

[Nati02]

Napisane przez malinowa0

dziękuję za pomoc.

EDIT: lepiej zamawiać produkty w 'mazidłach' czy w 'biochemii urody" ?

Nie mam porównania z biochemią, ale mazidła są godne pochwały

[cassatta]

Cześć dziewczyny. Do tej pory kupowałam wszystko tylko na BU. Od jakiegoś czasu dąże do rozszyfrowania mazideł i im więcej czytam tym się gubie. Przeraża mnie to że sama muszę wymyślać co z czym łączyć. A jak coś źle połącze i będzie tragedia. Mam ochotę na początek kupić keratynowe serum do włosów i macerat marchwiowy do połączenia z balsamem i absolut waniliowy dla zapachu. Chyba tymi rzeczami sobie nie zaszkodzę. Chciałabym coś na celluit zamówić i jakiś kremik krem do twarzy z koenzymemQ10 - czy któraś go już miała

[schaetzchen]

Ja mam Q10 i bardzo sobie chwalę. Jeśli nie masz zbyt wielu składników to kup jakiś olej i w nim rozpuść q10 - a potem na paszczę solo lub z HA.
Przy moich pierwszych zamówieniach śledziłam receptariusz - kiedy jakaś mikstura wpadła mi w oko spisywałam składniki, potem wybierałam te przepisy które najbardziej mi leżaly i tak... dorobiłam się całkiem sporej ilości półproduktów

[Adora Belle]

Napisane przez schaetzchen

Przy moich pierwszych zamówieniach śledziłam receptariusz - kiedy jakaś mikstura wpadła mi w oko spisywałam składniki, potem wybierałam te przepisy które najbardziej mi leżaly i tak... dorobiłam się całkiem sporej ilości półproduktów

Ja podobnie - teraz już dość swobodnie tworzę własne mieszanki, a szuflady pękają od nowych składników.

Obecnie maniakalnie kupuję olejki eteryczne, wreszcie mam prawdziwy cedr, a nie ten oszukany avicennowy. A jakie cuda w zapowiedziach olejkowych. I niecierpliwie czekam, aż dotrze małocząsteczkowy HA.

[margaretka02]

Napisane przez schaetzchen

Ja mam Q10 i bardzo sobie chwalę. Jeśli nie masz zbyt wielu składników to kup jakiś olej i w nim rozpuść q10 - a potem na paszczę solo lub z HA.
Przy moich pierwszych zamówieniach śledziłam receptariusz - kiedy jakaś mikstura wpadła mi w oko spisywałam składniki, potem wybierałam te przepisy które najbardziej mi leżaly i tak... dorobiłam się całkiem sporej ilości półproduktów

Przetrzymujesz taki rozpuszczony Q10, czy robisz jednorazowe porcje?

[psycha]

Dziewczyny, stało sie cos dziwnego... chciałam wlasnie uzyc toniku BHA 2%, łapie butelke do ręki i ... Zwykle kwas salicyloway osiadał sie na dnie... a tym razem pałeczki poustawiały sie pionem, zrobiła się sieć do polowy butelki.... to normalne?
Boje sie tego uzyc... nie trzymałam go w lodowce, zrobiony tydzien temu, z wersenianem.

Tego jeszcze nie było...

[Nati02]

Napisane przez schaetzchen

Przy moich pierwszych zamówieniach śledziłam receptariusz - kiedy jakaś mikstura wpadła mi w oko spisywałam składniki, potem wybierałam te przepisy które najbardziej mi leżaly i tak... dorobiłam się całkiem sporej ilości półproduktów

Ja również

Psycha ja zazwyczaj daje wersenian i nigdy jeszcze nic takiego mi się nie przytrafiło, ale sądzę, że normalne to nie jest. Btw mój migdał w lodówce bez konserwantu kiedyś zachował się podobnie, tylko że zamiast pałeczek, były kuleczki.

[schaetzchen]

Margaretko,
trzymam na półce w łazience. Nie robię porcji na tyle gigantycznych żeby miało to szansę się popsuć. Serum rose z BU ma w składzie q10 i ważność rok (a odlewka przechowywana w temp. pokojowej 1-2 miesiące) - myślę że jeśli moją niekonserwowaną mieszankę potrzymam na półce tydzień-dwa (bo na tyle mi starcza) to przeżyje. Chyba że jestem w mylnym błędzie

[margaretka02]

Napisane przez schaetzchen

Margaretko,
trzymam na półce w łazience. Nie robię porcji na tyle gigantycznych żeby miało to szansę się popsuć. Serum rose z BU ma w składzie q10 i ważność rok (a odlewka przechowywana w temp. pokojowej 1-2 miesiące) - myślę że jeśli moją niekonserwowaną mieszankę potrzymam na półce tydzień-dwa (bo na tyle mi starcza) to przeżyje. Chyba że jestem w mylnym błędzie

Może obie jesteśmy

Od jakiegoś czasu idę na łatwiznę z Q10, bo mi się nie chce mieszać. Rozpuszczam małe porcje w oleju, tak, żeby było tylko na tydzień.
Nie byłam pewna, czy tak można. Niby nic takiego, ale już kilka razy przejechałam się na tym, co mi się tylko wydawało w związku z mazidłami.

Też myślę, że tym razem jest ok

[schaetzchen]

Grunt to wiara, że kosmetyk dziala. Efekt placebo więc wierzę, że Q10 nie traci swoich cennych właściwości przy tym sposobie przechowywania

[niezamienna_juz_na_nic]

Też robię tak ja Wy z Q10, tylko moje porcyjki przechowuję w lodówce

[dark01]

Napisane przez psycha

Dziewczyny, stało sie cos dziwnego... chciałam wlasnie uzyc toniku BHA 2%, łapie butelke do ręki i ... Zwykle kwas salicyloway osiadał sie na dnie... a tym razem pałeczki poustawiały sie pionem, zrobiła się sieć do polowy butelki.... to normalne?
Boje sie tego uzyc... nie trzymałam go w lodowce, zrobiony tydzien temu, z wersenianem.

Tego jeszcze nie było...

....
wytrącił się kwas salicylowy... ? gdzies ,kiedyś była mowa o wytrącaniu się kwasu w serum Biochemicznym,ale nie pamiętam dokładnie... w kazdym razie odpowiedz brzmiała,ze to nie przeszkadza w dalszym uzywaniu tego specyfiku.tylko trzeba go przecedzic

[IlonaP]

Napisane przez dark01

....
wytrącił się kwas salicylowy... ? gdzies ,kiedyś była mowa o wytrącaniu się kwasu w serum Biochemicznym,ale nie pamiętam dokładnie... w kazdym razie odpowiedz brzmiała,ze to nie przeszkadza w dalszym uzywaniu tego specyfiku.tylko trzeba go przecedzic

tiaaa, ja też coś takiego kojarzę, choć się nie wgłębiałam zbytnio, bo kwas salicylowy nie dla mnie

[niezamienna_juz_na_nic]

Kilka dni temu zrobiłam to serum (w lecie lubię stosować lekkie sera na dzień):
http://www.mazidla.com/index.php?opt...d=198&Itemid=2
Super! Mimo zawartości alkoholu dobrze nawilża, jest leciutkie. Ja go nie zagęszczałam niczym, więc mam wodniste, ale pewnie można sypnąć gumy ksantanowej.

[Nati02]

Spodobał mi się Niestety nie mam w posiadaniu kwasu felurowego. I aż wstyd się przyznać, ale z antyoksydantów mam tylko b3

[psycha]

Napisane przez dark01

....
wytrącił się kwas salicylowy... ? gdzies ,kiedyś była mowa o wytrącaniu się kwasu w serum Biochemicznym,ale nie pamiętam dokładnie... w kazdym razie odpowiedz brzmiała,ze to nie przeszkadza w dalszym uzywaniu tego specyfiku.tylko trzeba go przecedzic

Wytrącanie swoją drogą
Mi czasami mimo rozpuszczenia kwasu w alku, po kilku dniach 10% kwasu zamienia sie znowu w paleczki, takie jak przed rozpuszczeniem ...
Zrobilam zdjecie

[IlonaP]

można dodać niacynamid do kwasu HA?

[fruity]

Mam prosbe. Probuje skombinowac sobie jakies serum na dzien i nie bardzo wiem jak. Chce uzyc ekstraktu z kasztanowca, cococin i niacynamid.
Myslalam o czyms takim:
10ml wody lub hydrolatu
0,2 ekstr. z kaszt.
0,2 cococin
0,2 b3

I tak mysle czy potrzebne jest cos do penetracji czy moze bedzie zbyt lekkie i potrzebuje czegos co by nawilazalo ale nie pozostawalo na skorze.
Wiec myslalam czy zrobic do tego faze B z
0,5ml oleju lub masla
0,15ml lecytyny lub polysorbate 80
i moze kapsulka wit.e

W ogole nie wiem czy moje stezenia sa ok.
Wiem ze ekstraktu z kaszt. stosuje sie 1-2%, cococinu 1-5%, a b3 2-5%.
Prosze pomozcie mi cos ukrecic, bo narazie nie mam nic na dzien, bo serum C odstawilam do jesieni.
BTW tez tak robicie, czy w lecie tez stosujecie serum C?

Napisane przez IlonaP

można dodać niacynamid do kwasu HA?

Mozna, bo w serum hialuronowo-witaminowym tez laczane sa te skladniki.

[IlonaP]

Napisane przez fruity

Mozna, bo w serum hialuronowo-witaminowym tez laczane sa te skladniki.

Tak, to wiem, ale chodziło mi czy można dodać do kwasu w trakcie produkcji żelu - mam proszek z BU i pomyślałam, ze mogłabym do wody destylowanej dodać właśnie niacynamid, panthenol i alantoinę.

[Adora Belle]

Napisane przez fruity

Mam prosbe. Probuje skombinowac sobie jakies serum na dzien i nie bardzo wiem jak. Chce uzyc ekstraktu z kasztanowca, cococin i niacynamid.
Myslalam o czyms takim:
10ml wody lub hydrolatu
0,2 ekstr. z kaszt.
0,2 cococin
0,2 b3

I tak mysle czy potrzebne jest cos do penetracji czy moze bedzie zbyt lekkie i potrzebuje czegos co by nawilazalo ale nie pozostawalo na skorze.
Wiec myslalam czy zrobic do tego faze B z
0,5ml oleju lub masla
0,15ml lecytyny lub polysorbate 80
i moze kapsulka wit.e

Jeśli nie masz suchej skóry, to faza olejowa wydaje się mało konieczna pod filtr. Dla zwiększenia penetracji przeznaskórkowej możesz dodać gliceryny aptecznej (max 5%) lub któregoś z glikoli, jeśli je tolerujesz (naczynka). Albo małocząśteczkowego kwasu hialuronowego. Nie zawadziłaby kapka kwasu mlekowego, inaczej pH będzie zbyt wysokie.

Prosze pomozcie mi cos ukrecic, bo narazie nie mam nic na dzien, bo serum C odstawilam do jesieni.
BTW tez tak robicie, czy w lecie tez stosujecie serum C?

Ja stosuję i witaminę C i kwasy i retinoidy - ale znam swoją skórę, wiem, czego wymaga, a co jej szkodzi.

[malinowa0]

wiecie coś na temat zestawu - Tonik różano-mleczny AHA 8% z BU?

[IlonaP]

Napisane przez malinowa0

wiecie coś na temat zestawu - Tonik różano-mleczny AHA 8% z BU?

może tu coś znajdziesz
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...4&highlight=bu

[fruity]

Napisane przez Adora Belle

Jeśli nie masz suchej skóry, to faza olejowa wydaje się mało konieczna pod filtr. Dla zwiększenia penetracji przeznaskórkowej możesz dodać gliceryny aptecznej (max 5%) lub któregoś z glikoli, jeśli je tolerujesz (naczynka). Albo małocząśteczkowego kwasu hialuronowego. Nie zawadziłaby kapka kwasu mlekowego, inaczej pH będzie zbyt wysokie.


Ja stosuję i witaminę C i kwasy i retinoidy - ale znam swoją skórę, wiem, czego wymaga, a co jej szkodzi.

Mam wlasnie cere naczynkowa, dlatego wolalabym z glikoli zrezygnowac i kwasu mlekowego nie uzywam wcale.
Chcialam wlasnie zrobic lekkie serum nawilazajace dla naczynkowcow. Moze cococin sam wystarczy jako nawilzacz?
Gliceryne mam z mazidel. Ona pomaga w penetracji? Nie wiedzialam.
Z filtrami to jest taka sprawa, ze ciezko sie dogadujemy. Narazie wcale, bo nie znalazlam mineralnego, ktory by mnie zadowolil w 100%, dlatego tez narazie odstawilam serum C.
Zreszta filtr ktory teraz mam i od czasu do czasu uzywam nie nawilza wcale.
Kwas hialuronowy mam tylko wieloczasteczkowy.
Myslalam o dodaniu go, ale po nim buzia jest lekko klejaca. Dlaczego w ogole mialby to byc maloczasteczkowy?

[Adora Belle]

Napisane przez fruity

Mam wlasnie cere naczynkowa, dlatego wolalabym z glikoli zrezygnowac i kwasu mlekowego nie uzywam wcale.

kwas mlekowy jest też humektantem, krzywdy w stężeniu 0,5% zrobić nie powinien - a pH nakładanego kosmetyku jest dość istotne z uwagi na nienaruszenie płaszcza lipidowego skóry. Nie jest taki groźny

Gliceryne mam z mazidel. Ona pomaga w penetracji? Nie wiedzialam.

pomaga, ale nie nalezy dawać jej zbyt dużo (do 5%, choć w innych źródłach podają do 15%), bo wyciągnie wilgoć ze skóry (jak wszystkie humektanty), a poza tym, zwłaszcza latem, zostawi lepką warstewkę.

Z filtrami to jest taka sprawa, ze ciezko sie dogadujemy. Narazie wcale, bo nie znalazlam mineralnego, ktory by mnie zadowolil, dlatego tez narazie odstawilam serum C.

Podrażniają Cię chemiczne czy masz naturalistyczne podejście? Przy fizycznych niestety nijak nie pomogę, bo zupełnie ich nie znam.

Kwas hialuronowy mam tylko wieloczasteczkowy.
Myslalam o dodaniu go, ale po nim buzia jest lekko klejaca. Dlaczego w ogole mialby to byc maloczasteczkowy?

HA to świetny składnik, tylko mija trochę czasu zanim ustalimy ile i do czego. Nadmiar powoduje ściąganie skóry i wałkowanie się wszystkiego, co nałożymy na twarz. Ale filtry zachowują się na nim jak krem niemalże matujący, a oleje się nie świecą i nie kleją. Ja latem mogę stosować roztwór saute na skórę, natomiast zimą nie więcej niż 10% i to w mocno olejowym serum.
Natomiast HA małocząsteczkowy rozpuszczony w wodzie nie tworzy żelu i nie działa na powierzchni skóry, a przenika w głąb - czyli to coś w rodzaju półproduktowego Graala, bo mało co wnika do skóry właściwej. Pożywiom uwidim, ale nie ukrywam ekscytacji - zamówiłam ten składnik od razu jak tylko się pojawił. Więcej o rodzajach kwasu hialuronowego na mazidłach, jak zwykle solidne opracowanie właściwości i stosowania: http://mazidla.com/index.php?page=sh...mart&Itemid=27