dziecko też człowiek- daj mu żyć - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-05-07, 06:32   #31
Hvid
Zakorzenienie
 
Avatar Hvid
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
Dot.: dziecko też człowiek- daj mu żyć

A propos dzieci biegających po podwórku. Bardzo proszę, jeżeli są ku temu warunki. U mnie ich nie ma, co chwilę uliczka osiedlowa i samochody, to się nabiegałam za dzieckiem, które dopiero niedawno nauczyło się, że przed ulicą trzeba się zatrzymać, bo jej to powtarzałam jak mantrę.

Groszek bez marchewki - W Danii były spotkania szkoleniowe dla mam, ale je olałam, krótko mówiąc. A w ogóle to podziwiam, że z taką odgórną kontrolą dajesz radę. Serio. To już wolę osobiście forum wizaż, bo tu sprawa polega na luznej wymianie poglądów (chociaż czasem iskrzy). Dla wszelkich państwowych urzędasów węszących w moim domu i troszczących się niby o dobro dziecka wypad (w moim przypadku).
Hvid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-07, 07:11   #32
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: dziecko też człowiek- daj mu żyć

Bakterio maly problem to tez problem
Pieluszki to powazna sprawa- jasne. Samaprzy wyborze tezsie trochę pozastanawialam. Jakby to powiedzieć, później to elspertem od tego jakie peiluszki sa wygodniejsze i bardziej opowiednie jest samo dziecko. Bo to jego skora, organizm, budowa ciała.
I czego nie ogarniam to postawa polegajaca na drążeniu kwestii ignorując samo dziecko,a zadającpytania wokół.

Mam nadzieje, że jasno napisalam
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-07, 07:15   #33
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: dziecko też człowiek- daj mu żyć

Ja to się czasem zastawiam jak dzieci z mojego pokolenia przeżyły dzieciństwo Nikt tak za nami nie ganiał krok w krok, nie spędzał całego czasu na podwórku, większość czasu bawiliśmy sie sami.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-07, 07:24   #34
ilonkaczapela
Zakorzenienie
 
Avatar ilonkaczapela
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
Dot.: dziecko też człowiek- daj mu żyć

Vixen, ale to właśnie te dzieci teraz nie chcą w ten sposób wychowywać swoich dzieci. Czyli coś nam mimo wszystko musiało nie odpowiadać w naszym własnym wychowaniu, skoro nie chcemy powielać tych wzorców świadomie.
ilonkaczapela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-07, 07:26   #35
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
Dot.: dziecko też człowiek- daj mu żyć

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Ja to się czasem zastawiam jak dzieci z mojego pokolenia przeżyły dzieciństwo Nikt tak za nami nie ganiał krok w krok, nie spędzał całego czasu na podwórku, większość czasu bawiliśmy sie sami.
kto przeżył to przeżył

ile dzieci się utopiło, ile kombajn posiekał, ile dzieci kręgosłup złamało przy skakaniu na główkę

ile dzieci było nie dopilnowanych, nie doleczonych , nie dożywionych
- teraz w dorosłym życiu wychodzą te zaniedbania
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-07, 07:33   #36
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: dziecko też człowiek- daj mu żyć

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Ja to się czasem zastawiam jak dzieci z mojego pokolenia przeżyły dzieciństwo Nikt tak za nami nie ganiał krok w krok, nie spędzał całego czasu na podwórku, większość czasu bawiliśmy sie sami.
czasami mysle, ze niektorzy przezyli dziecinstwo cudem.
Sama pamietam jak kolezanki,lat moze 7 czy 8 wchodzily na dach woezowca i wychylały się by popatrzec na swiat
To zawsze mnie przerażało.

Tak samo jak tekst jednej zmam,który kiedys usłyszalam; że dziecku nawet worodzie nie pozowli się bawić, bo boi się, że ktos je porwie. Efektem tego było to,ze dziecko uprawialo sport, grając w piłkę nożna na komputerze
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-07, 07:50   #37
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: dziecko też człowiek- daj mu żyć

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;33945383]kto przeżył to przeżył

ile dzieci się utopiło, ile kombajn posiekał, ile dzieci kręgosłup złamało przy skakaniu na główkę

ile dzieci było nie dopilnowanych, nie doleczonych , nie dożywionych
- teraz w dorosłym życiu wychodzą te zaniedbania[/QUOTE]

W sumie to też racja.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-05-07, 12:12   #38
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: dziecko też człowiek- daj mu żyć

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
szczerze to drażni mnie robienie halo wielkiego z każdej drobnostki: począwszy od wystroju pokoju na pieluchach skonczywszy.
Rozkminianie takich farmazonów do przesady; jakby nagle zdrowym dorosłym kobietom zdrowy rozsądek się skończył.


Uczy się raczkować i dostaje wścieklizny jak utknie.
A co w tym dziwnego. Jakbym zdobywała Kilimandżaro i bym się zaklinowała to dostałabym szału z frustracji zapewne

Ja rozmawiam o wystroju pokoju i o pieluchach, bo ... mi się nudziiiiiiiii


Fakt, mi nawet nie przyszło do głowy się tego dziwić.

Cytat:
Napisane przez Groszek bez Marchewki Pokaż wiadomość
A ja chyba żyję w innej rzeczywistości U mnie nikt "dzieciaty" nie ma domu bez zabezpieczeń, chocby nie wiem jak miał to gdzieś. Jest tak, że personel z pobliskiej przychodni rodzinnej (zajmującej się wszystkim możliwym zw. ze zdrowiem i wychowaniem dziecka) odwiedza rodziców i sprawdza bezpieczeństwo i zabezpieczenia w domu i w razie czego wskazują co trzeba zmienić także taka wolnośc i swoboda u mnie nie przejdzie. Niedługo będziemy mieć szkolenie dla rodziców niemowląt wkraczających w wiek raczkujący pt. "Dom bezpieczny dla dziecka" prowadzone przez kogoś tam z tutejszego związku obrony cywilnej I też jeśli jest się nieodpowiedzialnym rodzicem, to państwo może się przyczepić.

nie mogłabym chyba mieszkać w takim kraju,
ogólnie to jestem w szoku, nie miałam pojęcia, że tak jest w Szwecji
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-07, 12:16   #39
julka910
Zakorzenienie
 
Avatar julka910
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 311
Dot.: dziecko też człowiek- daj mu żyć

Szwedzi dbają o dzieci pod każdym katem ale ja miałam czasem wrażenie ze oni z natury są przedrazliwieni i wszystko musza robić wg schematu, kalendarza i broń Boże spontanicznie bez zastanowienia

Ale generalnie dobrze mi sie tam mieszkało
julka910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-07, 12:30   #40
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
Dot.: dziecko też człowiek- daj mu żyć

Poza chorobami nie zdarzyło mi chyba być przewrażliwionym rodzicem, mała ma luz jesli chodzi o brudzenie się - szczerze to chyba jest najbardziej brudzącym sie dzieciakiem na placu zabaw, zawsze ma brudną buzię. Zresztą nie mam jakoś zapędów żeby ja bez przerwy wycierać, wracamy z placu w umorusanych spodniach.
Druga sprawa - właziła zawsze pod stół i nieraz się walnęła głową, teściowa krzyk " oejej, bo sie uderzy!" i panika bo przecież guz. Ja z kolei wychowuję tak że walnie się raz, dwa a w końcu sie nauczy że okolica nie jest z gąbki, mur twardszy niz głowa. Na upadek nie lecę, nie całuję i nie chwytam na ręce, ale jak jęknie, to raczej pochwalę "jaka jesteś dzielna, wcale nie płaczesz, super babka"

W temacie - wydaje mi się że czasem z dzieci małych ,które uczą się dopiero świata robi sie jakieś bezmózgie stworzonka, które nic nie rozumieją, tylko jeść i spać. Patrzyłam na moje rozwijające się dziecię z dumą że tyle juz potrafi i czasem słyszałam zdanie " jak bedzie chodziło/ gadało to będzie fajniejsze, będzie z nim mozna porozmawiać, powie o co chodzi a teraz to... " a potem zdziwienie że co, już chodzi? już coś tam potrafi zrobić? Tak, potrafi, może dlatego że dałam dziecku szansę się rozwinąć, nie trzymałam ciągle w łóżeczku, puściłam na podłogę zwiedzać pokój. Wiem że to takie podstawy, ale niektórych to dziwiło nie wiem czemu. Jakoś mojego dziecka nie uważałam za głupiutkie od urodzenia.
A tak nawiasem mówiąc to dumna z niej jestem
żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-07, 13:04   #41
ilonkaczapela
Zakorzenienie
 
Avatar ilonkaczapela
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
Dot.: dziecko też człowiek- daj mu żyć

Ja mam ogólnie wrażenie, że jak na razie mam odwrotny schemat od większości znajomych mam. Zanim zaszliśmy w ciążę i nawet zanim zaczęliśmy się starać rozkminiałam każdą rzecz związaną z dzieckiem. Od tego jaki rodzaj pieluch, butelek, śpiworków i takich tam jest najlepszy. Ale tak z dużym przewrażliwieniem. A teraz, im bardziej ten dzieć jest i istnieje (na razie w brzuchu) tym bardziej zaczynam łapać luz. Mniej stresu związanego z ominięciem wszelkich możliwych pomyłek w wychowywaniu i pielęgnacji dziecka mam. Ciekawe, czy po porodzie panika mi znowu wróci?
ilonkaczapela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-05-07, 13:28   #42
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: dziecko też człowiek- daj mu żyć

Cytat:
Napisane przez ilonkaczapela Pokaż wiadomość
Ja mam ogólnie wrażenie, że jak na razie mam odwrotny schemat od większości znajomych mam. Zanim zaszliśmy w ciążę i nawet zanim zaczęliśmy się starać rozkminiałam każdą rzecz związaną z dzieckiem. Od tego jaki rodzaj pieluch, butelek, śpiworków i takich tam jest najlepszy. Ale tak z dużym przewrażliwieniem. A teraz, im bardziej ten dzieć jest i istnieje (na razie w brzuchu) tym bardziej zaczynam łapać luz. Mniej stresu związanego z ominięciem wszelkich możliwych pomyłek w wychowywaniu i pielęgnacji dziecka mam. Ciekawe, czy po porodzie panika mi znowu wróci?
Ja przed poczęciem nie rozkminiałam nic, poza faktem gdzie będziemy mieszkać i co z pracą

W ciąży rozwodziłam się nad tym, żeby pościel pasowała do kocyka i wózka, i rozpływałam się nad ciuszkami. (piękny czas)

A po porodzie okazało się, że moim głównym punktem zainteresowań i analiz jest kolor i konsystencja jej ... kupy
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-07, 21:25   #43
madalena83
Zadomowienie
 
Avatar madalena83
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 065
Dot.: dziecko też człowiek- daj mu żyć

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
Ja przed poczęciem nie rozkminiałam nic, poza faktem gdzie będziemy mieszkać i co z pracą

W ciąży rozwodziłam się nad tym, żeby pościel pasowała do kocyka i wózka, i rozpływałam się nad ciuszkami. (piękny czas)

A po porodzie okazało się, że moim głównym punktem zainteresowań i analiz jest kolor i konsystencja jej ... kupy

U mnie w ciąży podobnie - ostatnio to sobie myślę, że w jakiś szał zakupowy wpadłam i ktoś mi odebrał zdrowy rozsądek

Ale po pojawieniu się małego jakoś wszystko wróciło na swoje miejsce - instynktownie wiedziałam co robić i jak

Choć miałam mały epizod z nauką zasypiania samemu, ale szybko mi przeszło. Synek bez problemu pokazuje na co jest gotowy i ja się do niego dostosowuję.

Teraz mały zaczyna chodzić - zabezpieczeń w domu brak - jest tylko jedna bramka, żeby nie spadł ze schodów (choć chodzi po nich świetnie), bo czekamy na montaż balustrady. Szuflady, rogi stołów oraz kontakty niezabzpieczone.

Pozwalam się brudzić,otwierać szuflady i dotykać, wyjmować wszysto co się w nich znajduje (szklane rzeczy pod moją kontrolą). Uwielbia zaglądać do lodówki i wyjmować z niej warzywa

Ogólnie eksplrouje całe mieszkanie i jest z tego mega zadowolony.

Upadki się zdarzały nie raz- popłacze w moich ramionach i od razu leci dalej niepamiętając, że coś przed chwilką bolało.

Otoczenie - łącznie z najbliższą rodziną dziwi się, że tak można.
Rodzice moi chuchają, żeby się nie przewrócił, teściowa ciągle nosi na rękach i nie pozwala dotykać maselniczki, cukiernicy, telewizora itp.

Dzisiaj to nawet lekarka mi zwróciła uwagę, że mały może się pzrewrócić.

Ogólnie masakra jakaś



Nie wiem, może to ja dziwna jestem i na za dużo pozwalam - od tych "dobrych rad" już pomieszania z popląteniem dostaję, ale jeszcze się dzielnie trzymam
__________________


"Nie da się żyć byle jak ani nawet tak sobie. Trzeba żyć perfekcyjnie"

Jan Lubiński
madalena83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-07, 22:18   #44
Groszek bez Marchewki
Raczkowanie
 
Avatar Groszek bez Marchewki
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Skandynawia
Wiadomości: 360
Dot.: dziecko też człowiek- daj mu żyć

Cytat:
Napisane przez julka910 Pokaż wiadomość
Szwedzi dbają o dzieci pod każdym katem ale ja miałam czasem wrażenie ze oni z natury są przedrazliwieni i wszystko musza robić wg schematu, kalendarza i broń Boże spontanicznie bez zastanowienia

Ale generalnie dobrze mi sie tam mieszkało
Jesnocześnie jest mniej badań lekarskich niż w Polsce (bo "niepotrzebne"), a wszystko, co się mamom wydaje "dziwne" wg pracowników służby zdrowia jest normalne zarówno w ciąży jak i po

Co do upadków to nawet nieźle pamiętam swoje własne. I w moim przypadku to nie był koniec świata, że sobie rozwaliłam kolano, ryczałam tylko że bolało, a mama strasznie daleko, bo całe parę metrów dalej i wiedziałam, że jak pobiegne do niej to już najgorsze przejdzie i jakoś dam radę.

Często dzieci w ogóle po jakimś czasie, jeśli da im się szansę opanowują przewracanie do takiej perfekcji, że szkody są minimalne.

Edytowane przez Groszek bez Marchewki
Czas edycji: 2012-05-07 o 22:28
Groszek bez Marchewki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-08, 07:49   #45
Hvid
Zakorzenienie
 
Avatar Hvid
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
Dot.: dziecko też człowiek- daj mu żyć

Mój mąż chciał sobie zrobić badanie w Danii, lekarz rodzinny powiedział mu otwarcie, że takie badanie jest bardzo drogie i póki co, po prostu go na nie nie wyśle. Przynajmniej szczerze powiedział, bez owijania w bawełnę. Chodzi o to, że służba zdrowia, która teoretycznie jest darmowa (a tak naprawdę ludzie płacą za nią w wysokich podatkach), zmuszona jest oszczędzać pieniądze.
Coś ostatnio mówią o wprowadzeniu opłat za badania i wizyty u lekarza, niewysokie, przystępne. Podejrzewam, że wtedy zwiększy się dostępność do badań i lekarzy, dla dzieci również.
Hvid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-08, 10:28   #46
Groszek bez Marchewki
Raczkowanie
 
Avatar Groszek bez Marchewki
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Skandynawia
Wiadomości: 360
Dot.: dziecko też człowiek- daj mu żyć

Cytat:
Napisane przez Hvid Pokaż wiadomość
Mój mąż chciał sobie zrobić badanie w Danii, lekarz rodzinny powiedział mu otwarcie, że takie badanie jest bardzo drogie i póki co, po prostu go na nie nie wyśle. Przynajmniej szczerze powiedział, bez owijania w bawełnę. Chodzi o to, że służba zdrowia, która teoretycznie jest darmowa (a tak naprawdę ludzie płacą za nią w wysokich podatkach), zmuszona jest oszczędzać pieniądze.
Coś ostatnio mówią o wprowadzeniu opłat za badania i wizyty u lekarza, niewysokie, przystępne. Podejrzewam, że wtedy zwiększy się dostępność do badań i lekarzy, dla dzieci również.
U mnie płaci się za wizytę jakieś 100, 200 kr ale i tak czasem mam uczucie, że oszczędzają choć teraz jest trochę lepiej niż parę lat temu. Opieka nad matką i dzieckiem jest bezpłatna.
Groszek bez Marchewki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-08, 12:28   #47
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: dziecko też człowiek- daj mu żyć

Zgadzam się z przesłaniem pierwszego posta Uważam dokładnie tak samo. Niestety sprawująca przez 4 dni w tygodniu nad moim dzieckiem opiekę babcia uważa dokładnie odwrotnie. Mojej córce przy babci nie wolno niczego robić - nie może nawet sama wstać z łóżka czy usiąść na kanapie "bo spadnie". Córka ma skończone 19 m-cy, a z łóżka złazi sama od co najmniej 10 miesiąca.

Wg babci my rodzice jesteśmy nieodpowiedzialnymi głupkami nie umiejącymi zapewnić bezpieczeństwa swojemu dziecku, zwariowaliśmy bo kupiliśmy jej normalne łóżko (bo nie chciała spać w łóżeczku), karmimy ją trującymi pokarmami (czyli naszym, skądinąd zdrowym i dietetycznym obiadem) , na pewno przez nas się udławi (babcia najwyraźniej nie zauważyła, że mała ma już praktycznie pełen komplet zębów od jakiegoś czasu).

Generalnie zdaniem babci dziecko trzeba ubrać co najmniej w 3 warstwy ubrania niezależnie od pogody, zaiwaniając w koc, unieruchomić we wózku, żeby przypadkiem coś się jej nie stało podczas samodzielnego chodzenia, wszystkie rogi owinąć czymś miękkim itd.

Ja od siebie dodam, że chyba byśmy zwariowali gdybyśmy mieli tak żyć. Jestem zdania, że dziecko rozwija się dzięki eksperymentom i pozwalam córce je wykonywać (o ile oczywiście nie są dla niej zagrożeniem).
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-08, 12:44   #48
NibyNic
Zakorzenienie
 
Avatar NibyNic
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: III piętro
Wiadomości: 17 137
Dot.: dziecko też człowiek- daj mu żyć

Ja tez sie zgadzam z pierwszym postem, od siebie dodam ze bardzo trudno przebiegaja spotkania z takimi matkami drzacymi nad kazdym krokiem ich dziecka i z ich dziecmi, bo po pierwsze -rozmowa z nimi nie ma prawa sie udac bo kazde zdanie jest przerywane slowami "coreczko/synku nie rusz tego, tamtego nie wchodz tu nie wchodz tam itd" orazwmiedzy czasie strofowanie mojego dziecka "nie wchodz tam, powiedz mu zeby tego nie robil bo moja ksiezniczka bedzie twojego syna nasladowala" "jak ty mozesz patrzec jak twoj syn wchodzi sam na krzeslo -przeciez moze spasc" (moj syn ma prawie 4 lata)
__________________
Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest.

NibyNic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-08, 12:54   #49
Groszek bez Marchewki
Raczkowanie
 
Avatar Groszek bez Marchewki
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Skandynawia
Wiadomości: 360
Dot.: dziecko też człowiek- daj mu żyć

Cytat:
Napisane przez NibyNic Pokaż wiadomość
"nie wchodz tam, powiedz mu zeby tego nie robil bo moja ksiezniczka bedzie twojego syna nasladowala" "jak ty mozesz patrzec jak twoj syn wchodzi sam na krzeslo -przeciez moze spasc" (moj syn ma prawie 4 lata)
OMG
Groszek bez Marchewki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-05-08, 13:08   #50
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: dziecko też człowiek- daj mu żyć

Z drugiej strony ja np. nie umiem przejść obojętnie gdy widzę, że czyjeś dziecko zmierza wprost do zrobienia sobie krzywdy a rodzic nie reaguje/

Mam takich znajomych, których dzieciak (ma teraz ok. 8 m-cy) już 5 razy był w szpitalu z powodu upadków/urazów/połknięcia czegoś. Kiedyś ich odwiedziłam i co widzę? Maluch uczy się stawać na panelach w rajstopach (a nie lepiej boso lub w bucikach/skarpetkach antypoślizgowych?) tylko czekać aż odwinie głową do tyłu w jakiś mebel i znowu będzie szpital... w domu mega syf, szczególnie na podłodze - nie dziwne więc, że dziecko coś przypadkiem połknęło, przy takim bajzlu jeszcze nie raz połknie... co prawda bałagan to nie moja sprawa, ale o tych rajtkach koleżance delikatnie zasugerowałam, niestety puściła mimo uszu.

Ja chyba inaczej pojmuję bezpieczeństwo dziecka. Bo moim zdaniem nie trzeba zabezpieczać całego domu, wystarczy zadbać o podstawy. Ja w sumie poza zatyczkami do kontatków niczego w domu nie zmieniłam, nawet kosze na śmieci mam wolno stojące, córka je kilka razy próbowała spenetrować a teraz już wie, że tam wywalamy śmietki i sama wynosi. Zawsze dbam o to żeby w domu było czysto i poskładane, i mój maluch się tego nauczył, nawet jak rozwleka zawartość szuflad z kuchni to potem mniej lub bardziej dokładnie składa
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-08, 13:17   #51
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: dziecko też człowiek- daj mu żyć

bezpieczeństwo fizyczne to jedno- wazna sprawa.
psychiczne- nieco inna też istotna.

Mam takich znajomych: jakoś dbają o to dziecko, średnio sie przejmują zabezpieczeniami w domu i tego typu rzeczami; pokój dziecku odpicowali w kolorze odpowiednim dla płci (aż mdli).
I wstawili niespełna dwulatce tam telewizor, z odtwarzaczem: na dobranoc i w czasie dnia: władcy much.
ten przypadek ciągle mnie dziwi.

Rozmawiałam z nimi o tym, czemu moje dziecko nie pije coli i nie oglada takich bajek.
Ale jak to ? ale dla czego ?






Inna moja znajoma zawsze podczas spotkan towarzyskich idzie bawić się z dziećmi. Żeby sobie krzywdy nie zrobili, żeby się ladnie bawili
Bardzo trudno o rozmowę z nią na jakiś dorosły temat w takiej sytuacji
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-08, 13:25   #52
NibyNic
Zakorzenienie
 
Avatar NibyNic
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: III piętro
Wiadomości: 17 137
Dot.: dziecko też człowiek- daj mu żyć

i znowu odwieczna prawda - we wszystkim trzeba zachowac umiar, dziecka nie mozna pozostawic samemu sobie, ale nie mozn tez wychowywac go w obrebie swoich ramion- zeby sie prawidlowo rozwijalo potrzebuje przestrzeni ale przy tym swiadomosci ze w tej przestrzeni jest rodzic do ktorego mozna przyjsc gdy sie poczuje zagrożone, samotne lub smutne
__________________
Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest.

NibyNic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-08, 13:56   #53
Heksa
Wtajemniczenie
 
Avatar Heksa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
Dot.: dziecko też człowiek- daj mu żyć

Sytuacja z naszego domu. Jemy obiad. Syn (prawie 3 lata) mówi, że już więcej nie chce. Dla mnie ok, zjadł tyle ile chciał/mógł. Prababcia wkaracza do akcji: no zjedz jeszcze troche, jeszcze jeden widelczyk, jeszcze kawałeczek, leci samolocik, za mamusie, za tatusia i tym podobne cyrki. Dziecko odpowiada, że się najadło i nie zje więcej. Delikatnie zwracam uwage, zeby mu na sile nie wciskać, a babcia dalej swoje Cholera mnie brała, ale starałam się zachować spokój, za to Ignaś nie wytrzymał i pokazał jak wygląda zirytowany 3latek
Dość często spotykam się z podobnymi sytuacjami. Syn sporo mówi i dość jasno komunikuje swoje potrzeby, swoje zdanie, a mimo to zdarza się że jest to ignorowane. Sama wiem po sobie jakie to jest irytujące kiedy ktoś cię do czegoś zmusza mimo sprzeciwu. Jestem na to mocno wyczulona. Za to TŻ mimo tego, że jest wspaniałym tatą potrafi popełnić tego typu błędy. Sam był wychowywany twardą reką zgodnie z zasadą ,,dzieci i ryby głosu nie mają'' i podejrzewam, że to jest główna przyczyna. Przyznam, że jest to powodem większości naszych kłótni. Gdy ja staram się uszanować zdanie dziecka (np gdy się zezłości to woli zostać sam w pokoju, nie lubi być wtedy przytulany, dotykany) to mój mąż uważa, że to spełnianie jego fanaberii i zachciane
__________________


Heksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-08, 14:08   #54
julka910
Zakorzenienie
 
Avatar julka910
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 311
Dot.: dziecko też człowiek- daj mu żyć

Irytują mnie tez niektóre mamy na placu zabaw ktore dosłownie steruje ruchami swoich dzieci. Za nich robią babki, kopia dołki, izoluja od kontaktu z innymi dziećmi. Przykład ? Podchodzi do mojej córki dziewczynka w podobnym wieku, moja sie cieszy a mama tej dziewczynki odciaga ja bo " nie przeszkadzaj dziewczynce sie bawić" albo siedzą w piaskownicy z armata chusteczek i nie pozwalają dotknąć dziecku piasku

Mam dwie koleżanki z dziećmi w podobnym wieku i czaem sie umawiam na placu zabaw z nimi. Dzieciaki sie bawią ze sobą, my mamy czas poplotkowac i żadna z Nas nie stoi przy dziecku by nie wiadomo czego nie zrobiło. Nawet jak jedno drugiemu zabierze zabawkę z ręki to nie wkraczamy do póki nie ma krzyku albo nie próbują sie bić o dziwo dzieciaki same rozwiązują konflikty takiego rodzaju i bawią sie dalej.
julka910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-08, 14:17   #55
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: dziecko też człowiek- daj mu żyć

Z tą złością dziecka to ciężko przewidzieć jak się zachować. Ja się staram postawić w analogicznej sytuacji - jak jestem zła to też nie mam ochoty się przytulać czy rozmawiać, więc rozumiem moje dziecko, które chce sobie powrzeszczeć. Z drugiej strony jest na tyle mała, że nie wiem jak powinnam postępować - bo nie chcę też żeby miała poczucie, że jej emocje mnie nie interesują, więc nie chcę zostawiać dziecka samego sobie.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-08, 14:29   #56
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: dziecko też człowiek- daj mu żyć

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Z tą złością dziecka to ciężko przewidzieć jak się zachować. Ja się staram postawić w analogicznej sytuacji - jak jestem zła to też nie mam ochoty się przytulać czy rozmawiać, więc rozumiem moje dziecko, które chce sobie powrzeszczeć. Z drugiej strony jest na tyle mała, że nie wiem jak powinnam postępować - bo nie chcę też żeby miała poczucie, że jej emocje mnie nie interesują, więc nie chcę zostawiać dziecka samego sobie.
W teorii jest tak,że warto nazywac uczucia,odzwierciedlac,op owiadać o tym co się dzieje; absolutnie nei zaprzeczać,nie udawać, ze złości nie ma.


Czyli dzieciak się wścieka; widzę dzieczynkę, ktroa się złosci

Poza tym uczyć kanalizowania trudnych emocjii.

Czasami łatwo nie jest.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:05.