kto zaczyna ze mna biegac?

[iza_wiosenna]

Napisane przez orzeszek01

przyłączam sie do wątku, dzis na poczatek celem rozpoczecia sezou mojego na bieganie zaczełam od 20min
biegam rano na czczo, mam nadzieje ze to nie duzy błąd?

Orzeszku, na redukcji nie powinnas cwiczyc na czczo, nie jestem w tym temacie ekspertem, ale po 1. spalasz miesnie, po 2. organizm moze sie przestraszyc głodówki i magazynować później pobrane z pożywieniem kalorie.

zapytaj lepiej Midi lub Rzabby lub Pingwina2, ale tak mniej wiecej to wyglada.

[sQuara]

troszke swiat zrzucilam pobieglam sobie tylko 3km ale ja wiecej nie daje rady bez przerwy przebiec...a po pol chodzeniem pol bieganiem nie jestem usatysfakcjonowana..tak wiec:/ )

[Malaika85]

ja dzisiaj po sniadaniowym obzarstwie po poludniu biegalam 30 minut...
1 raz po kontuzji, czyli od 2 miesiecy...fajnie bylo

[Capoe]

i ja do Was po świętach dołączam trzeba trochę zgubić tu i ówdzie, co nagromadziło się podczas świąt.. ;p za jakieś 10 min wychodze pobiegać... jak wróce to napisze

[andzya]

Napisane przez Capoe

i ja do Was po świętach dołączam trzeba trochę zgubić tu i ówdzie, co nagromadziło się podczas świąt.. ;p za jakieś 10 min wychodze pobiegać... jak wróce to napisze

czekamy na relacje

ja mam dzisiaj dzien przerwy, zbiore sie pozniej, ogarne i wskocze na rower

[Capoe]

ehh, no i wróciłam... co proawda pobiegałam może z 20 min, bo ból łydek, jaki mną zawładnął był nie do wytrzymania. Niestety, ale nie poddaje się. Wiem, że aby odzyskać formę trzeba dążyć małymi kroczkami, dlatego przez następne 1,5 tygodnia mam zamiar biegać nie więcej jak 40 min, a potem zobaczymy.. Pozdrawiam wszystkie.. ;*

[sQuara]

mi wczoraj strasznie poszlo i nie wiem czy dzisiaj znow isc...zobacze jak dzien sie ulozy bo ludzie kolo 19-20 biegac...

[wiolqn]

ja sobie znowu pobiegne z pracy do domku 6k i moze na joge albo Pilates sie wybiore dodatkowo bo jakas nierozciagnieta sie czuje

[orzeszek01]

dzis rano równiez 20minut coraz bardziej mnie wciąga bieganie

[Eleanor Rigby]

Witam Biegające
Ja dopiero zaczynam bieganie. Właśnie wróciłam z lasu Mam fatalną kondycję, ale wierzę, że z czasem, jeśli się nie zniechęcę będzie lepiej. Na razie wygląda to tak, że więcej chodzę niż biegam. 4 minuty marszu 2 minuty biegania. Czy to w ogóle ma sens?

[Monii...]

Napisane przez Eleanor Rigby

Witam Biegające
Ja dopiero zaczynam bieganie. Właśnie wróciłam z lasu Mam fatalną kondycję, ale wierzę, że z czasem, jeśli się nie zniechęcę będzie lepiej. Na razie wygląda to tak, że więcej chodzę niż biegam. 4 minuty marszu 2 minuty biegania. Czy to w ogóle ma sens?

Oczywiście że to ma sens Z czasem zwiększysz minuty biegu aż będziesz biegła 30 minut ciągiem i więcej. Nawet w planie 10 tygodniowym, który zakłada że po takim czasie będzie można spokojnie biec 30 minut, tak właśnie rozkłada się marsz i bieg. Zresztą zerknij tu http://bieganie.pl/index.php?cat=6&id=81&show=1 Więc głowa do góry i trzymam kciuki Pisz na bieżąco jak Ci idzie i mam nadzieję że zostaniesz z nami dłużej i wciągnie Cię bieganie tak jak i nas biegomaniaczki Ja już sobie nie wyobrażam nie biegać

[Eleanor Rigby]

Monii..., właśnie tą stronkę czytałam dziś w pracy. Dziękuję za pozytywne wzmocnienie. Będę donosić o postępach. Zależy mi na lepszej kondycji i jeśli przy okazji moje nogi będą zgrabniejsze to płakać nie będę Wydaje mi się, że bieganie to będzie sport dla mnie. Mieszkam w okolicy lasu, więc bieganie wiosną i słuchanie świergotu ptaków jest bardzo relaksujące, po dniu pracy w Warszawie.
A za jakiś czas będzie tak jak mawiał Forest Gump "od tego czasu jak gdzieś szedłem to biegłem" Ściskam i będę odwiedzać forum

[ksylwia]

30 min dzisiaj zaliczone w szybkim tempie aż mam rumieńce

[coccinelle7]

3km zaliczone ciezko bo ciezko ale daje rade. wspanialy relaks w przerwie pisania pracy maturalnej jutro znow!

[Monii...]

Napisane przez Eleanor Rigby

Monii..., właśnie tą stronkę czytałam dziś w pracy. Dziękuję za pozytywne wzmocnienie. Będę donosić o postępach. Zależy mi na lepszej kondycji i jeśli przy okazji moje nogi będą zgrabniejsze to płakać nie będę Wydaje mi się, że bieganie to będzie sport dla mnie. Mieszkam w okolicy lasu, więc bieganie wiosną i słuchanie świergotu ptaków jest bardzo relaksujące, po dniu pracy w Warszawie.
A za jakiś czas będzie tak jak mawiał Forest Gump "od tego czasu jak gdzieś szedłem to biegłem" Ściskam i będę odwiedzać forum

Kondycja się wzmocni napewno, a co do sylwetki to uważam że bieganie jest najlepszym dla mnie sposobem na zachowanie szczupłego ciałka. Od zawsze narzekałam na tzw. boczki, a od kiedy zaczęłam regularnie biegać zgubiłam je bardzo szybko, a próbowałam wielu sposobów
Zazdroszczę lasów w okolicy Narazie biegam po Londyńskich ulicach ale nie jest źle Zresztą teraz w parkach pełno małych muszek które wpadają w twarz

Wróciłam z biegu. Zaliczone 12 km. Pełna energii, a jutro może będe miała rower to urozmaice swój aktywny czas.

[cierra]

Ło matko, pierwsze pare minut to byla dzis masakra, łydki miałam jak z betonu

[wiolqn]

eleanor ja tak wlasnei zaczynalam, od 3minut marszu i 60s biegu i pamietam z jakim terrorem cpatrzylam na wskazowke zegarka ze tak wolno sie przesuwa bo nawet te 60s byly koszmarem do przebiegniecia. Hehe kiedy to bylo.

Ja schudlam od samego biegania. Zadna specjalna dieta (slabosci do Sweet thai Chilli chipsow i czekolady). A ostatnio porownalam sobei zdjecia z pierwszego i ostatniego wyscigu i o wiele wezsza w biodrach i udach jestem. No i centymetr mowi sam za siebie, 13cm mniej w obwodach.

cierra a rozgralas sie i rozciagnelas troche przed ty od razu rzucilas sie na bieg? nawet zwykly trucht taki prawie szuranie nogami przez 5 minut wystarczy, potem stanac na chwilke, pokrecic stawami, powymachiwac rekami, nogami i mozna zaczac biec. I wielka roznica dla lydek, przynajmniej moich.

[Capoe]

ja niestety dzisiaj nie dam rady biegać.. Byłam oddać krew na akcji krwiodawstwa, i mimo dobrego samopoczucie wole nie ryzykować odmleniem gdzieś w lesie.. Dlatego od jutra wracam do was..

[andzya]

ja dzisiaj zaliczylam 30 minut, ale to byla jakas porazka strasznie zle mi sie biegalo, nie mam pojecia dlaczego, moze dlatego ze jestem przed okresem i wydalnosc mi spadla.ehhh, nie poddaje sie i walcze dalej.

[talla]

Melduję się po Świętach ;-)

Udało mi się pobiegać w niedzielę i poniedziałek po górskich ścieżkach (40 i 50 min), a dziś już w domu na Śląsku jestem - tradycyjnie już wzięłam rower, pojechałam do Parku Chorzowskiego i przebiegłam sobie 55 min. Nie mam pojęcia, ile to km, nie umiałabym nawet na mapce mojego biegu odtworzyć, bo zawsze biegam spontanicznie ;-)

Pozdrawiam Biegające!

[Eleanor Rigby]

biegania dzień drugi:
Masakra Tak jak napisała wiolqn chyba będę musiała plan 10 tygodniowy przemienić w trochę dłuższy bo te 2 minuty mnie zabiją. No nie dałam rady dziś. Ostatnie 2 pobiegłam uczciwie, ale reszta to tak z 90 sekund. Kiedy już zaczynam oddychać jakoś normalnie to nogi siadają. Lekarze zawsze mi mówili, że zero mięśni mam No i ciężko jest wpaść w odpowiedni rytm, żeby nie biec za szybko. Ogólnie pozytywnie. Mam nadzieję, że pomaluchu się rozruszam. Tylko, że ja ciągle kończe te swoje trasy w innym miejscu niż zamierzałam i muszę potem wracać do domu 20 minut. Zero orientacji w terenie mam.
Fajnie, że można się tu z Wami tym podzielić.

[Wuszka]

czy mogę sie przyłaczyć do biegaczek?

biegam od niedawna... tj. jakis dwóch tygodni co drugi dzień ( co by sie mięśnie zregenerowały) w dni kiedy nie biegam staram sie cwiczyć lub jeżdże na rowerku stacjinarnym....hihi biegam aby polepszyc kondycje i zrzucic nieszczęsne "boczki" hihi...moze ktoś mnie jeszcze zmobilizuje co? jak anrazie to mobilizuje mnie sis z któą biegam

[orzeszek01]

Napisane przez Wuszka

czy mogę sie przyłaczyć do biegaczek?

biegam od niedawna... tj. jakis dwóch tygodni co drugi dzień ( co by sie mięśnie zregenerowały) w dni kiedy nie biegam staram sie cwiczyć lub jeżdże na rowerku stacjinarnym....hihi biegam aby polepszyc kondycje i zrzucic nieszczęsne "boczki" hihi...moze ktoś mnie jeszcze zmobilizuje co? jak anrazie to mobilizuje mnie sis z któą biegam

witaj
ja biegam od 3 dni.wstaje rano o 7,ubieram sie biore mp3 i biegam.przed troche rozgrzewam stopy,robie skłony,troche sie rozgrzewam i biegam 20minut,tak na poczatek, bo coraz bardziej mi sie podoba i bede wydluzac bieg. rowniez staram sie pozbyc boczkow

[izeczkaaa]

Ja również zaczęłam biegać, w ubiegły czwartek
Ale postanowiłam tak stopniowo, więc:
czwartek, piątek, niedziela i poniedziałek 5x 4 minuty marsz + 2 minuty bieg
wtorek i dziś zaczęłam 5x 3 minuty marsz + 3 minuty bieg
Narazie jestem zadowolona, biega mi się coraz lepiej

[iza_wiosenna]

Napisane przez andzya

ja dzisiaj zaliczylam 30 minut, ale to byla jakas porazka strasznie zle mi sie biegalo, nie mam pojecia dlaczego, moze dlatego ze jestem przed okresem i wydalnosc mi spadla.ehhh, nie poddaje sie i walcze dalej.

czasem tak się zdarza, mi też przed okresem z reguły biega się fatalnie tak jak i przez dwa pierwsze jego dni

[iJao]

Dziewczyny!
Postanowiłam zacząć biegać...
chciała bym uzyskać od was jakies rady dla początkujących...

Czy da to mi jakieś efekty jeśli biegać będe tylko dwa razy w tygodniu?
(+ codziennie jakieś ćwiczenia)

[La Monica]

Z chęcią bym do Was dołączyła, ale nie mam gdzie biegać. Moje osiedle domków się do tego nie nadaje, a park mam za daleko - a nie będę przeciez dojeżdżać autem do Puszczy Niepołomickiej codziennie bieżnia za droga, poza tym wolę w naturze
Napalam się na to bieganie od 2 tygodni

[aniczka111]

Napisane przez iJao

Dziewczyny!
Postanowiłam zacząć biegać...
chciała bym uzyskać od was jakies rady dla początkujących...

Czy da to mi jakieś efekty jeśli biegać będe tylko dwa razy w tygodniu?
(+ codziennie jakieś ćwiczenia)

Świetnie trafiłaś ten wątek to kopalnia wiedzy, przejrzyj sobie..

Alez mi sie chce biegac juz od miesiaca mam przerwe, zaczelo sie od zapalenia oskrzeli i tak mnie trzyma nadal jakies przeziebienie i kaszel ...
cos czuje ze to przez moje zimowe bieganie. Normalnie jestem na "ostrym głodzie"

[iJao]

Napisane przez aniczka111

Świetnie trafiłaś ten wątek to kopalnia wiedzy, przejrzyj sobie..

Alez mi sie chce biegac juz od miesiaca mam przerwe, zaczelo sie od zapalenia oskrzeli i tak mnie trzyma nadal jakies przeziebienie i kaszel ...
cos czuje ze to przez moje zimowe bieganie. Normalnie jestem na "ostrym głodzie"

ah! tak
jutro chce tak co nie co przeglądnąć


ale może mi ktoś powiedzieć czy opłaca się w ogole biegać dwa razy w tygodniu... no może góra 3, bo więcej nie da rady

[aniczka111]

Napisane przez iJao

ah! tak
jutro chce tak co nie co przeglądnąć


ale może mi ktoś powiedzieć czy opłaca się w ogole biegać dwa razy w tygodniu... no może góra 3, bo więcej nie da rady

Oczywiście,że tak..na efekty nie bedziesz musiala długo czekać -ok miesiąca gdzieś oczywiscie + zdrowe odzywianie