Przy jakim świetle czytacie książki?

[cattt]

Witam
Kurczę,dziewczyny(i chłopaki) być może to się wyda głupie co napiszę,ale ja naprawdę mam z tym problem (w sumie od zawsze)
Jestem molem książkowym odkąd pamiętam,uwielbiam czytać książki.I własnie w związku z tym mam problem,który właściwie przyczynia się do tego,że coraz cześciej rezygnuję z zajęcia,które bardzo lubię.Mianowicie chodzi mi o światło przy którym czytam.Zazwyczaj mam dwie opcje do wyboru,albo czytam przy zapalonej lampce (dającej żółte światło),albo przy zapalonym żyrandolu (dającym białe światło).I w tym właśnie problem-i tak źle i tak niedobrze.Żółte światło lampki szybko mnie zmula (że tak się obrazowo wyrażę).Szybko mnie męczy i natychmiast chce mi sie spać.Natomiast białe światło żyrandola bardzo mnie razi (odbija sie od białych kartek) i po prostu zaraz mnie oczy bolą
Najlepiej czyta mi sie przy świetle dziennym.Dzień teraz taki krótki,nie mam czasu czytać w ciągu dnia,a przecież nie będe wstawała o świcie,żeby poczytać książkę Mam na to czas tylko wieczorem.
Problem bolących oczu i wcześniej wspomnianego zmulenia znika kiedy czytam stare ksiażki (pożółkłe kartki)-w sumie nie wiem dlaczego tak sie dzieje.
Wzrok mam w porządku,nigdy nie miałam z nim problemów.
Teraz mam kilka dni wolnego i kilka ciekawych pozycji do przeczytania a tu .Przeczytałam 50 stron,już się ciemno robi i wiem,że nici z dzisiejszego czytania
Ma ktoś jakieś rady? podobny 'problem'?

[Lovisa]

Ja też nie mogę czytać przy sztucznym świetle, chyba, że żarówka jest czymś osłonięta. Mam małą nocną lampkę z kloszem zrobionym z firanki Dzięki temu światło nie razi w oczy i nie jest zbyt ostre. No, teraz faktycznie szybko się ciemno robi, w ogóle słońca nie ma, jakos szaro tak. Najlepiej usiąść przy parapecie, ja tak sie dzisiaj uczyłam, bo w głębi pokoju juz za ciemno było

[cattt]

oj zdublowałam wątek,zaraz poprosze Jelonka o usuniętcie tego drugiego

[lain]

wieczorami czytam przy lampce wiszacej nad moim lozkiem. jest to lampka halogenowa wiec ma mocne, dosyc jasne swiatlo, a zeby nie bylo za mocne to strumien swiatla nie kieruje bezposrednio na kartki tylko jakos tak obok. tak ustawiam i kombinuje ze uzyskuje optymalne swiatlo

[tulipanka]

Dzisiaj się zorientowałam (ale szybko ), że nie jestem w stanie czytać przy świetle dziennym. Siadłam do książek i pierwsze co zrobiłam, to zapaliłam lampkę. Taką zwykłą, z żółtym światłem. Próbowałam zgasić ale nie mogłam się skupić. Biurko mam naprzeciwko okna... Kilka godzin temu zapaliłam też światło w pokoju...
Nie wiem czy to dobrze dla moich oczu ale nic na to nie poradzę...

[Tusio]

Staram się czytać przy dziennym świetle,chociaż oświetlenie lampki mnie nie męczy.

[Ami]

Mi się bardzo męczą oczy jak jest pomieszane światło: dzienne i sztuczne. A zimą niestety bardzo często samo dzienne nie wystarcza. Ale nie zauważyłam, żeby samo sztuczne mi przeszkadzało. Muszę sprawdzić.

[cattt]

próbowałam teraz czytać,czuję się tak jakby mi zaraz miały wypłynac gałki oczne,przeczytałam raptem 10 stron.Eh

[ciekawa_świata]

Przyznam szczerze, że nigdy się nie zastanawiałam nad światłem, przy którym czytam Najczęściej czytam wieczorem, a nawet w nocy Kiedy wszyscy już śpią i w domu jest cicho Inaczej nie mogę się skupić Czyli czytam przy świetle sztucznym, czasem też oczy mnie bolą, ale cóż Najgorzej chyba ma się mój kręgosłup. bo czytam w łóżku

[aniess]

A ja mam na odwrót Lepiej mi się czyta przy lampce nocnej, niż przy świetle dziennym.

[courtney7]

W dzień ciężko znaleźć mi chwilę, chyba że przy śniadaniu (czytanie przy jedzeniu to podobno prosta droga do wrzodów, czy czegoś tam ). Wieczorem, lampkę przy łóżku mam ustawioną w stronę ściany i światło odbija się od firanki (lampka jest przy samym oknie), dzięki temu jest trochę rozproszone, ale też nie jest ciemne

[aga21087]

ja najbardziel jubie czytac przy swietle dziennym znaczy na sloneczku na dworzu ale nie zawsze jest okazja szczerze mówiac jak ksiazka mnie wciagnie to moge i przy latarce czytac ale ostre swiatło z mocnej żarówki odpada bardzo podrarznia oczy

[czarna.noc]

Ja tak mam odkad nosze soczewki nawet dluzsza -ok. 2godzinna sesja przy komputerze konczy sie bolem oczu i glowy. Niestety nic nie znalazlam na taka przypadlosc, chociaz czytac kocham i zamierzam teraz w ferie nadrobic.. ale racja, tylko w dzien to jest realne

[et-ka]

a wiecie dziewczyny, że sam żyrandol lub sama lampka nocna oku nie wystarczają? optymalnie powinno czytać się i przy żyrandolu i przy lampce równocześnie. wtedy oko nie męczyłoby się tak szybko

[Ami]

Napisane przez et-ka

a wiecie dziewczyny, że sam żyrandol lub sama lampka nocna oku nie wystarczają? optymalnie powinno czytać się i przy żyrandolu i przy lampce równocześnie. wtedy oko nie męczyłoby się tak szybko

Łatwo powiedzieć, gorzej zrobić. Właśnie ostatnio doszłam do wniosku, że nigdzie w domu nie mam właściwego oświetlenia. Trzeba będzie nad tym popracować.

[et-ka]

Napisane przez Ami

Łatwo powiedzieć, gorzej zrobić. Właśnie ostatnio doszłam do wniosku, że nigdzie w domu nie mam właściwego oświetlenia. Trzeba będzie nad tym popracować.

masz żyrandol? masz :P
masz lampkę nocną? masz :P
to gdzie Ty tu jakiś problem widzisz?

[Lexie]

Ja czytam przy lampie Takiej stojącej. Daje białe światło, dodatkowo "przefiltrowane" przez matowy klosz. Oczy mi się od tego nie meczą jakoś szczególnie Nie jest za mocne.
Ale i tak wolę światło dzienne

[Iam]

Zdecydowanie przy lampce nocnej .

[Bridget]

do czytania muszę mieć światło dzienne, więc o tej porze roku (kiedy to się skończy ) książkę do ręki biorę przeważnie tylko podczas weekendu.
muszę kupić jakąś porządną lampę stojącą, ale ciągle inne wydatki są

[Beauty1984]

Nie zwracałam na to uwagi, widać oczy nie męczą mi się ani przy świetle dziennym ani przy tym z lampki.
Ale zdecydowanie więcej siedzę "przy" lampce (bynajmniej nie lampce wina ), halogenowej bo czytam głównie wieczorem albo nocą .

[Ami]

Napisane przez et-ka

masz żyrandol? masz :P
masz lampkę nocną? masz :P
to gdzie Ty tu jakiś problem widzisz?

Ja mam lampkę nocną? Czyżbym o czymś nie wiedziała?

[ewunia123]

a mi się wczoraj wieczorkiem ostatnia żrówka w moim żyrandolu spaliła A znając mojego brata bedzie mi to naprawiał przez jakis miesiąć
Heh ale została mi na szczęście jesteszcze lampka

[natii4]

Mnie to obojętne przy jakim świetle czytam, w jakiej pozycji (moja ulubiona to na leżąco) i to wszystko zakończyło się wadą wzroku

[Lexie]

Napisane przez ewunia123

a mi się wczoraj wieczorkiem ostatnia żrówka w moim żyrandolu spaliła A znając mojego brata bedzie mi to naprawiał przez jakis miesiąć
Heh ale została mi na szczęście jesteszcze lampka

Wykaż się samodzielnością, jak ja ostatnio
Z pewnymi problemami, ale poradziłam sobie z wyzwaniem i sama wymieniłam przepalone żarówki

[natii4]

Napisane przez lexie

Wykaż się samodzielnością, jak ja ostatnio
Z pewnymi problemami, ale poradziłam sobie z wyzwaniem i sama wymieniłam przepalone żarówki

O kurcze-to jak pierwszy krok w przestrzeni kosmicznej Jestem pełna podziwu

[olusia...]

Ja czytam przy każdym świetle, a czasem nawet przy jego braku, jak mnie jakaś ksiązka wciągnie i nie zauważę, że juz ciemno. Wtedy tylko słyszę krzyk mamy

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

No fakt, wymiana żarówki to naprawdę wielki problem A co do tematu, to moja lapka nocna miała wkręconą zwykłą żarówkę, która dawała bardzo żółte światło, i raziła w oczy. Jednak przepaliła się ona, i wkręciłam sobie taką energooszczędną, ale nie taką podłużną tylko o normalnym kształcie, jak te zwykłe "bańki". Jst ona z mlecznego szkła:nie razi, dale jasne światło. Super A obojętnie mi jest, przy jakim świetle czytam, byle nie raziło mnie w oczy

[lullaby22]

Napisane przez olusia...

Ja czytam przy każdym świetle, a czasem nawet przy jego braku, jak mnie jakaś ksiązka wciągnie i nie zauważę, że juz ciemno. Wtedy tylko słyszę krzyk mamy

Mam tak samo
Nauczyłam się czytać zanim jeszcze zaczęłam chodzić i od tej pory wręcz pochłaniam książki, namiętnie się nimi zaczytuję i nie wyobrażam sobie dnia bez słowa pisanego.
Najbardziej lubię światło dzienne, ale mała lampka nad moim łożkiem też jest OK.

[lain]

Napisane przez ewunia123

a mi się wczoraj wieczorkiem ostatnia żrówka w moim żyrandolu spaliła A znając mojego brata bedzie mi to naprawiał przez jakis miesiąć
Heh ale została mi na szczęście jesteszcze lampka

naprawial??
toz to wystarczy wejsc na taborecik, wykrecic spalona i wkrecic nowa. ot cala filozofia...

[cattt]

u mnie postęp o jeden krok,ale jak w siedmiomilowym bucie ostatnio rozkręcałam wieżę i komputer