Nasza rozkrzyczana gromadka. Jak poskromić czterolatka? Mamusie maj-czerwiec 2008

[mala_stopka]

u mnie tż tez płetwa 44
moja siora, która jest niższa ode mnie ma 39-40, mama 41 i może ta stopa Igi poszla po tej linii, bo na pewno nie za mną...
mama mi mówiła, ze jak miałam dwa latka to miałam cały czas tak małą stopkę chyba rozm 18 czy 19 ze nie mogła dostać butów i musiała w pewexie kupować...

[83monia]

ja mam problem bo rzadko sa buty w rozmiarze 41, a czasem wlasnie takie sa dla mnie dobre. no i w zadnych dobrze tka wielka stopa nie wyglada... ale mialam kolezanke ktora miala 43 (i wzrot 190 cm!) - ta dopiero miala problem...

[Kjane]

teraz to sie pewnie uśmiejecie ze mnie że ja jakaś paranoiczka jestem - Hubert do przedszkola w przyszłym roku
w tym roku to bym pewnie już znerwicowana chodziła
dzieki za zrozumienie
macie racje = mam czas na oswojenie sie z tą myśla....

Ona - poszukam w necie
ale dzieki za odpowiedz

Monia - tak to już jest ze jak masz blisko pewne miejscowosci to za zwyczaj przez nie przejeżdża sie albo nie bywa wogóle
Caterin ma wszystko "pod nosem " a chce gdzies wyjechac
Ja dlatego ciesze sie ze mieszkam w centrum i moge sobie np. w góry pojechac i wrócic by zatesknić.
A Park wodny polecam - super miejsce dla rodziców i dzieciaków nawet maluszków

a my dzisiaj jedziemy na termy jedziemy - http://www.termyuniejow.pl/
licze ze wrócimy zadowoleni i chłopaki też

Miłego dnia

Funieczka - POZDRAWIAM i czekam z niecierpliwoscia na wpis co u Ciebie i Andrzejka

[ona1981]

Napisane przez ..Asia..

u mnie TZ ma 44 -płetwa.
A Kuba (150 wzrostu) ma 39
Ja mam bardzo standardowy rozmiar 37 i czesto nie moge kupić butów z żadnych przecen, bo moich rozmiarów już nie ma. Sa własnei te małe albo duze.

No chyba zartujesz Moja mama ma 37 i jej duzo łatwiej kupic buty niż mnie . 36 zawsze schozą na samym poczatku, a 35 to już w ogole ciężko dostać. Ostatnio kupiłam sobie fajne sandały w ccc beżowe, po dwóch diach wpadłam by jeszcze kupić sobie takie czarne, pojechałam ale już nie było, od 37 wzwyż.
Ja u was 36 zostają to ja muszę do was na zakupy jezdzić

Mój tez ma 44, ale on wysoki to pasuje.

kjane wow ale super baseny! Nie mów, że u was pogoda na basen? U nas zimno i zero słońca. Chodzimy w bluzach...

Jutro tak będzie to zmarznę:/

[..Asia..]

Napisane przez Kjane

teraz to sie pewnie uśmiejecie ze mnie że ja jakaś paranoiczka jestem - Hubert do przedszkola w przyszłym roku
w tym roku to bym pewnie już znerwicowana chodziła
dzieki za zrozumienie
macie racje = mam czas na oswojenie sie z tą myśla....


a my dzisiaj jedziemy na termy jedziemy - http://www.termyuniejow.pl/
licze ze wrócimy zadowoleni i chłopaki też

aaa, czyli nie idzie teraz od wrzesnia, tylko jako 5-latek - a to chyba jest jako "zerówka".
No to masz duzo czasu na oswojenie siebie i dziecka

Daj znac jak na tych termach, bo tez mam ochote tam wyskoczyć

Napisane przez ona1981

No chyba zartujesz Moja mama ma 37 i jej duzo łatwiej kupic buty niż mnie . 36 zawsze schozą na samym poczatku, a 35 to już w ogole ciężko dostać. Ostatnio kupiłam sobie fajne sandały w ccc beżowe, po dwóch diach wpadłam by jeszcze kupić sobie takie czarne, pojechałam ale już nie było, od 37 wzwyż.
Ja u was 36 zostają to ja muszę do was na zakupy jezdzić

Mój tez ma 44, ale on wysoki to pasuje.

kjane wow ale super baseny! Nie mów, że u was pogoda na basen? U nas zimno i zero słońca. Chodzimy w bluzach...

Jak ide na wyprzedaże, to nie ma mojego rozmiaru...ale chyba faktycznie sa tylko te duże, chyba tych malych nie ma...choć głowy nie daję..na pewno wiem, ze nie ma mojego

[alusia*]

Własnie sie położyłam.Byłam na targu po warzywka.kupiłam pierwszy raz maliny.Marcel wróci z przedszkola to będzie wcinał bo uwielbia.

Ja mam rozm.40 i czesto nie ma tego rozmiaru.Najwiecej jest 37,38

Marcel idzie ostatni dzien do przedszkola w nastepny piatek.dla pan kupimy czekoladki.Nie byl tam caly rok tylko 2,5 mies.wiec mysle ,ze wystarczy.

[..Asia..]

a my chodziliśmy cały rok (z przerwami na choroby...), ale tez kupię czekoladki, albo nawet jakies cukierki do tego, zeby dzieci nie patrzyły jak panie jedzą, tylko tez cos miały

[ona1981]

A co panie będą jadły te czekoladki? Mnie się wydaje, że do domu zabiorą.

Ja kupię dla dwóch pań po kwiatku, na dwie były składki. Zapłaciłam te pieniądze, ale nie zmienia faktu, że nadal jestem zła. Zupełnie się nie dogadałyśmy na co ta kasa 400 zł idzie. Niby mają miejszy format zrobic, ale nie powiedziały jaki bo nie są fotografem by ocenić jaki się da. No mówię wam, takie malo rozumne dziewczyny, ze masakra. Uparły się przy tym pomyśle i nawet nie zmieniło zebranie nic, nawet jak jedna z mam (taka ktora jest przedszkolanką w tej drugiej grupie) powiedziała szczerze, że ten pomysł nie jest dobry, one nadal się upierały. Jeszcze takie pierdoły gadają, ze fotka musi być duża bo inaczej nie będzie dzieci widać, a przecież fotki klasowe są dosyć małe i wszystkich wyraznie widać... Mam nadzieję, że chociaż po tej całej akcji nie będą nastepnym razem same decydowały. Ja już więcej kasy płacila nie będę na takie niewypaly. Jeszcze zamiast kupić po jednym ładnym bukiecie juz skoro się składamy to wymyslily by dzieci dały kazdy po jednym kwiatku. Nie wiem po co te składki bo kwiatka to ja bym mogła we własnym zakresie kupić. A bukiet by był poręczniejszy dla pań niż 25 kwiatków.
TO się wyzaliłam.

Może dla tych dwoch pozostalych pań po czekoladzie tej dużej kupię, może lepsze niż kwiaty...

[83monia]

a ja kupie słodycze i jakiegos kwiata do przedszkola no i jakies pozegnanie arurowi zrobie, musze pogadac z paniami

[..Asia..]

Napisane przez ona1981

A co panie będą jadły te czekoladki? Mnie się wydaje, że do domu zabiorą.

Nie wiem jak teraz, ale jak Kuba chodził, to panie zawsze jdały te czekoladki a dzieci patrzyły, choc czasem tez poczetsowały grupe jak akurat starczyło dla kazdego.
Kuba zawsze mi opowiadał, ze tak ze smakiem jadły (moze to były jakies z alkoholem, ze dzieci nie mogły dostać)

I kupowałam dla pan oddzielnie coś słodkiego i dla dzieci cukierki



Ale masz uparte baby w grupie!
Powinny te całe portrety znaleźć sie na smietniku jednej z przedszkolanek - wówczas by do nich dotarło, ze poronione pomysły maja...



Ale mam ochote na pomodory!
codziennie zjadam przynajmniej 1 duży! No opetało mnie coś.
Nawet do pracy zabrałam.

Tylko, że ja schizuje i zawsze obieram skórke z nich (parzę wrzątkiem i wtedy ładnie sama schodzi) - dziwnie to wygląda, bo nikt tu tak nie robi

[ona1981]

Na śmietnik pewnie nie wywalą, ale na bank gdzieś do szafy wsadzą. Tak jak ja sobie nie wieszałam fotek w domu koleżanek z pracy , wspólpracowników, jeszcze w formacie 70 na 70 to przecież ogromne!
W radzie rodziców są cztery a zadecydowały o tej sprawie dwie. Trzecia była bardzo anty, czwarta nie wiem. A najlepsze, że dziś wsadziły do szafek info by przyjść za tydzien na 8 bo będzie w tym czasie wręczanie tych fotek na plótnie, trzeba im dać znać jak kogoś nie będzie bo nie będą wiedziały ile kwiatów kupić. Normalnie padałm. Czyli ktoś wplacil kasę ale kwiata nie dostanie bo dziecka w przedszkolu w tym dniu nie będzie

Ja też lubię pomidory, ale nie obieram ze skóry, chyba, ze do leczo czy zupy to wtedy tak. Czekam na działkowe, choć już teraz nawet te sklepowe całkiem dobre

A ja wczoraj od rodziców dostalam miseczkę jagod. Nie wiem co z nimi zrobić. Szymon nie chce jeść takich samych. Może ciasto upiec lub babeczki?

[nicko]

Kjane z alergią nie pomogę, bardzo mi żal tej malutkiej, trzeba coś w necie poszukać na jakiś forach, może ktoś miał podobny problem.
Dopiero za rok wysyłasz a już się przejmujesz

ALa nosi rozmiar 27, noi jest tak na styk.

Asia u mnie pomidory też muszą być, codziennie wsuwam ale u mnie to trwa już kilka ładnych lat, naprawdę codziennie zjadam przynajmniej 1 pomidora. I uwielbiam te takie malutkie pomidorki, te to wsuwam jak cukierki.

[ona1981]

nicko nawet zimno wcinasz pomidory ? Przecież to sam plastk
No właśnie Kjane jeszcze rok a ty już się martwisz. Ja to dopiero w połowie sierpnia lekki stresik miałam jak we wrześniu Michał mial iść.

[83monia]

w sumie, kjane, zacznij sie tak powaznie za rok stresowac, teraz szkoda newrwów, wątroby i tam czego jeszcze poza tym - nic im nie bedzie, najwyzej bedzie taka trauma- jak twierdzi pani psycholog w osrodku dla gluchycch jak byma z arturem - ze zaczna cicho mowic i bedziesz podejrzewac głuchote

[..Asia..]

a u nas zerówka obowiązkowa jest?
Bo jak nie, to nie masz się co martwić...jak cos to nie dasz małego i tyle.

[nicko]

Napisane przez ona1981

nicko nawet zimno wcinasz pomidory ? Przecież to sam plastk
No właśnie Kjane jeszcze rok a ty już się martwisz. Ja to dopiero w połowie sierpnia lekki stresik miałam jak we wrześniu Michał mial iść.

Ona w sumie tu w Anglii to ja wogóle nie jestem pewna czy ja jjem pomidory czy to tylko tak wygląda Nie myślę o tym, bo u mnie to wogóle ciężko o dobre jedzenie, chyba że sobie sama wychodujesz. Mieliśmy chyba ze 2 lata i ziemniaczki i pomidory

Napisane przez 83monia

w sumie, kjane, zacznij sie tak powaznie za rok stresowac, teraz szkoda newrwów, wątroby i tam czego jeszcze poza tym - nic im nie bedzie, najwyzej bedzie taka trauma- jak twierdzi pani psycholog w osrodku dla gluchycch jak byma z arturem - ze zaczna cicho mowic i bedziesz podejrzewac głuchote

Monia jesteś okropna

[83monia]

Napisane przez ..Asia..

a u nas zerówka obowiązkowa jest?
Bo jak nie, to nie masz się co martwić...jak cos to nie dasz małego i tyle.

obowiazkowa tylko nie wiemy czy dla 5 czy 6 latkow to bedzie

[gothika]

ale napstrykałyście, nie mam czasu teraz nawet czasu czytać

Wszystkiego najlepszego dla Marcela!

mała stopka - tak, byłyśmy na zakończeniu, nawet do lekarza wstapiłyśmy, zaczerwienione gardło

powiem wam że zrzutka na kwiaty to super pomysł, panie nasze dostały 3 superaśne bukiety, nie powiecie że nie mają co z tym zrobic, jaka piękna dekoracja pokoju!

później nadrobie i napisze więcej

[ona1981]

Gothika no ale jak się zrzucac to wąłśnie na bukety a nie jak u nas, że każde dziecko dostanie swojego kwiatka. Przecież to się mija z celem. Panie pewnie 100 razy bardziej by wolały jeden piękny bukiet niż 25 kwiatków.
Zdrówka dla Ramony.

Marcelku 100 lat!!!

Zaczełam ćwiczyć 6 weidera. Ciężkie toto, a ja mięśnie brzucha bardzo słabe. Nie cierpię ćwiczeń na brzuch. No ale trwam, już tydzień :P

[..Asia..]

Napisane przez ona1981

Zaczełam ćwiczyć 6 weidera. Ciężkie toto, a ja mięśnie brzucha bardzo słabe. Nie cierpię ćwiczeń na brzuch. No ale trwam, już tydzień :P

łał!
Szcun!

mi by sie nie chciało...

Wytrwałości!!!!!

Serdecznie życzenia dla MARCELKA

[migotka1010]

Witam serdecznie drogie mamy. Ja nią jeszcze nie jestem, ale mam nadzieję w przyszłości być Chciałam Was zapytać o radę, z racji na doświadczenie w tych kwestiach. Przechodzę do sedna wpadła mi ostatnio w ręce ta strona z zabawkami http://www.tuban.pl/ , bo szukam prezentu dla mojego czteroletniego kuzyna. I zastanawiam się czy jest na tyle duży, żeby sam bawić się sznurkami do baniek mydlanych? Wiem, że takie bańki sprawią mu przyjemność (jego mama też wyraziła zgodę), ale nie wiem czy wybrać jakąś małą zabawkę, czy te sznurki?

Opiszę może mojego kuzyna Stasia – bardzo rozbrykany, wszędzie go pełno.. Ale troszkę mały w porównaniu do innych dzieci z przedszkola. Cała zabawa będzie odbywała się na świeżym powietrzu, albo na balkonie, żeby mieszkania nie zdemolować. A jest mnóstwo zieleni wokół jego miejsca zamieszkania J

Proszę mi poradzić, jaką zabawkę powinnam wybrać dla Stasia

Na pewno zrelacjonuje, jak się to wszystko zakończyło

[mala_stopka]

Napisane przez ona1981

No chyba zartujesz Moja mama ma 37 i jej duzo łatwiej kupic buty niż mnie . 36 zawsze schozą na samym poczatku, a 35 to już w ogole ciężko dostać. Ostatnio kupiłam sobie fajne sandały w ccc beżowe, po dwóch diach wpadłam by jeszcze kupić sobie takie czarne, pojechałam ale już nie było, od 37 wzwyż.
Ja u was 36 zostają to ja muszę do was na zakupy jezdzić

Mój tez ma 44, ale on wysoki to pasuje.

kjane wow ale super baseny! Nie mów, że u was pogoda na basen? U nas zimno i zero słońca. Chodzimy w bluzach...

Jutro tak będzie to zmarznę:/

fakt, ze w ccc czy w daichmanie ciężko o te małe rozmiary....

Napisane przez ona1981

Zaczełam ćwiczyć 6 weidera. Ciężkie toto, a ja mięśnie brzucha bardzo słabe. Nie cierpię ćwiczeń na brzuch. No ale trwam, już tydzień :P

wow
zyczę wytrwałości

dziewczyny to Sebastianek ma dzisiaj urodziny!!!! bo Caterin nas przępędzi...

100 LAT DLA SEBASTIANKA!!

[83monia]

Napisane przez migotka1010

Witam serdecznie drogie mamy. Ja nią jeszcze nie jestem, ale mam nadzieję w przyszłości być Chciałam Was zapytać o radę, z racji na doświadczenie w tych kwestiach. Przechodzę do sedna wpadła mi ostatnio w ręce ta strona z zabawkami http://www.tuban.pl/ , bo szukam prezentu dla mojego czteroletniego kuzyna. I zastanawiam się czy jest na tyle duży, żeby sam bawić się sznurkami do baniek mydlanych? Wiem, że takie bańki sprawią mu przyjemność (jego mama też wyraziła zgodę), ale nie wiem czy wybrać jakąś małą zabawkę, czy te sznurki?

Opiszę może mojego kuzyna Stasia – bardzo rozbrykany, wszędzie go pełno.. Ale troszkę mały w porównaniu do innych dzieci z przedszkola. Cała zabawa będzie odbywała się na świeżym powietrzu, albo na balkonie, żeby mieszkania nie zdemolować. A jest mnóstwo zieleni wokół jego miejsca zamieszkania J

Proszę mi poradzić, jaką zabawkę powinnam wybrać dla Stasia

Na pewno zrelacjonuje, jak się to wszystko zakończyło

czy to aby nie reklama

jesli nie to powiem ze atur by nie umial puszczac sznurkami nbaniek. ale ma zabawe z dmuchania w takie zwykle okragle. jeszcze ta obrecz co na stronie jest to moze tak, ale snurek na bakk by sie tylko zaplątał 9wiem, bo dalam sznurek taki zwykly do zabawy i w koncu wplatal sie nawet w koła rowerka...)

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

przepraszam, ze nie pisze ciagle ze skladam zyczenia ale ja zwyczajnie nie pamietam kto kiedy ma i nie sprawdzam, wiec wole nikogo nie wyrozniac... wybaczycie sklerotyczce? (pamietacie jak mowilam ze nie pamietam kto ma jakie dziecko i jak ktore sie nazywa? nadal miewam poblemy...)

[ona1981]

ups...

Sebastianku 100 latek

Mała stopko w daichmanie to letnik butów nie dostane, ich 36 jest na mnie za duże i to sporo. W ccc 36 jest ok, ale schodzą bardzo szybko.

Zmykamy na działkę.

[Caterin17]

Dzieki za zyczonka dla Sebastianka, to mile ze jeszcze ktos zwraca uwage ale ja sie nie przejmuje jesli ktos nie zwroci, bo sama mam z tym problem.

Ok ide zrobic pierwsza warstwe torta a potem do sklepu trzeba kupic jakies jedzenie na jutro czipsy i krakersy po kanadyjsku hehe

[gothika]

a to ja namieszałam

Sebastian 100 latek!!!

Ona - oczywiście że to się mija z celem, lepiej większy bukiet, u nas naprawdę były piękne bukiety, zresztą robiła je jedna mama z naszej grupy
A to dziewczyny z waszej rady w grupie to wymyśliły? Przeciez rade można zmieniać - to we wrześniu zaproponujcie by ktos inny był w radzie

moja ma rozmiar 29 zazwyczaj, ja 41, Teżet 46 , określenie płetwa to według was duże stopy?

Ona jagody? zjadłabyśmy z Ramoną same bez gadania, uwielbiam, albo zrób jagodzianki - najlepsze, babcia jeszcze robi biszkopt z jagodami zamiast truskawek polane galaretką

my po tym zakończeniu, były występy, wreczenie kwiatów, fotki z paniami, tylko ja zdążyłam Ramone przebrac i wygląda trochę inaczej, dzieciaki dostały książkę na pamiątke o ptakach polskich i dyplom. Odebrałyśmy tez prace dzieci z całego roku i książkiz ćwiczeniami które kupowałyśmy na początku roku dla dzieci i teraz możemy ogladać, później wam pokażę coś

[Caterin17]

Sebastian ma buty 27/28 rozmiar z Polski

a ja to nosze 37/38 czyli najbardziej popularny rozmiar

[gothika]

to drugie to ćwiczenie z książki
polecenie to: co robi miś, a odpowiedź jest napisana przez panią jaką dała Ramona : udaje lokomotywę

[mala_stopka]

Napisane przez gothika

określenie płetwa to według was duże stopy?

wg mnie duże i szerokie, no wiesz takie dobre do pływania, jak płetwa...

ale mnie dziisaj wkurzyła baba na spacerze... jadę sobie i przystanęłam, zeby Majce zapodać smoka, a tu baba zagląda mi do wózka i robi mi wyrzuty, ze dziecko leży bez czapki.... no jakaś porąbana
dziecko lezy w zakrytej gondoli, 21stopni, bezwietrznie a ta mi tu z pretensjami wyskakuje jakiś wściekły mocher, nic tylko
a zresztą to moja sprawa jak ubieram dziecko i nic jej do tego....nienawidze takiego wtrącania się....wrrrr

Ona na mnie tez to deichmanowe 36 jest za duze, a znowu 35 ciut przymałe
a jakie sandałki masz z ccc, pochwal się
też musze sobie jakies kupic bo mam same japonki albo na wysokim obcasie...

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Gothika Ramonka jaka laseczka
he he i bardzo fajna interpretacja obrazka

[nicko]

Napisane przez ona1981

Gothika no ale jak się zrzucac to wąłśnie na bukety a nie jak u nas, że każde dziecko dostanie swojego kwiatka. Przecież to się mija z celem. Panie pewnie 100 razy bardziej by wolały jeden piękny bukiet niż 25 kwiatków.
Zdrówka dla Ramony.

Marcelku 100 lat!!!

Zaczełam ćwiczyć 6 weidera. Ciężkie toto, a ja mięśnie brzucha bardzo słabe. Nie cierpię ćwiczeń na brzuch. No ale trwam, już tydzień :P

Napisane przez ..Asia..

łał!
Szcun!

mi by sie nie chciało...

Wytrwałości!!!!!

Serdecznie życzenia dla MARCELKA

Ja nie wiem nawet co to za ćwiczenia Ale pewnie i tak porobiłabym góra 3 dni i by mi się znudziło. Kurczę nie mam za grosz motywacji.

100 lat dla Sebastianka
Udanych urodzinek.

Napisane przez migotka1010

Witam serdecznie drogie mamy. Ja nią jeszcze nie jestem, ale mam nadzieję w przyszłości być Chciałam Was zapytać o radę, z racji na doświadczenie w tych kwestiach. Przechodzę do sedna wpadła mi ostatnio w ręce ta strona z zabawkami http://www.tuban.pl/ , bo szukam prezentu dla mojego czteroletniego kuzyna. I zastanawiam się czy jest na tyle duży, żeby sam bawić się sznurkami do baniek mydlanych? Wiem, że takie bańki sprawią mu przyjemność (jego mama też wyraziła zgodę), ale nie wiem czy wybrać jakąś małą zabawkę, czy te sznurki?

Opiszę może mojego kuzyna Stasia – bardzo rozbrykany, wszędzie go pełno.. Ale troszkę mały w porównaniu do innych dzieci z przedszkola. Cała zabawa będzie odbywała się na świeżym powietrzu, albo na balkonie, żeby mieszkania nie zdemolować. A jest mnóstwo zieleni wokół jego miejsca zamieszkania J

Proszę mi poradzić, jaką zabawkę powinnam wybrać dla Stasia

Na pewno zrelacjonuje, jak się to wszystko zakończyło

Ja też bym sznurków narazie nie kupowała, raczej właśnie jakieś obręcze albo pistolety.

Dziś byłyśmy w odwiedzinach u Alicji koleżanki z przedszkola, ona ma małego kotka, a Ala uwielbia kociaki. Często sama udaje, że jest kotkiem. Jak ona się ładnie zajmowała tym kotkiem, woziła go nawet w wózku dla lalek a kociak nie protestował, ułożył się tam i jeszcze ziewał, naprawdę fajnie się bawiła tylko teraz jestem pewna, że ma alergie na sierść, bo po wizycie znowu kaszel, inhalować musiałam.
Aha i jeszcze ta dziewczynka ma taki duży rower z doczepianymi kółkami, rower jest naprawdę duży, Ala nawet nie dała rady na niego wejść, ale jak ją posadziłam to dała radę pedałować i jeździć na nim, byłam w szoku.

A jutro dzień tatusia szykujecie coś z dzieciaczkami