Nasza rozkrzyczana gromadka. Jak poskromić czterolatka? Mamusie maj-czerwiec 2008

[83monia]

daj przepis na ciasto, bo sie slinie na samą myśl...

[gothika]

Ona - to za tą cene to mogą dzieci się bawić, u nas nie ma tego na stałe tylko na dni i noce a tam zdzierają na wszystkim

Kjane - ale litania wywoławcza

mi tez chodzi ciasto po głowie, mam troszkę agrestu, a niedawno jadłam pyszne ciasto z porzeczkami, to agrestu mogłabym dac zamiast porzeczek

wiecie co, ta kuzynka Ramony co u niej ostatnio byliśmy ma bolerioze, narazie dostaje silny antybiotyk

[ona1981]

Ja się ostatnio objadłam ciast, potem te jagodzianki, ciasto drozdzowe, potem jeszcze drozdzowki robiła, niestety wywaliło mi brzuch i się teraz źle czuje :/

Zaliczylismy te baseny w niemczech, niestety bez znajomych byliśmy i Michał trochę się nudził. Lipa tak troche w czworkę jezdzić z małymi dziećmi, nawet nie mialam kiedy sobie popływać bo zaraz Szymon beczal, o opalaniu to nawet nie bylo mowy. No ale ogólnie było ok Zaliczyłam niemieckiego rosmana i sobie proszek do prania kupiłam

W sobotę nad morze jedziemy, jutro tż chce przerwę zrobić i tylko na działkę się wybrać, do basenu wodę nalac. Tylko nie wiem jak przetrwamy na działce w tym skwarze.

[sybillla]

a ja p ol godz temu wrociłam z basenu

[83monia]

a ja korzystajac z pogody bede caly weekend, włacznie z nocami!, na działce. tak wiec miłego gorączego weekendu!!!

[ona1981]

U nas całą niedziele ma padać dlatego tylko sobota zostaje.
Kilka fotek z ostatnich dni:

1. zoo małpi gaj.
2. zoo zjezdzalnia
3. zoo karmienie sarenek
4. Dziwnow- Michal z kuzynem
5. basen

Ten pistolet na wodę z ostatnej foty to strzal z dziesiątkę. Nad morzem to cały dzien się tym bawił.

[funieczka80]

Każda albo nad morzem albo zaraz gdzieś bryka.
My się szykujemy na dłuugaśny weekend we wrześniu nad Bałtyk.
Zaproponujcie fajne miejsce, w miarę odludne. Luksusów nie potrzebuję. Moze być przyczepa kempingowa

Ja siedzę w pracy(wiadomo, okres urlopowy, więc zaufany pracownik czasowy to dobra rzecz). Nudy na pudy.
Jutro jedziemy nad zalew we troje.

A mój oficjalnie już teraz facet zaprosił mnie na chrzściny do swojej siostry. I ja odmówiłam. Stwierdziłam, że to typowo rodzinna impreza a ja na cenzurowanym nie mam zamiaru być. Umówiliśmy się na grilla tydzień po chrzcinach. Coś maluszkowi kupię i będzie ok. Jak sądzicie?

[alusia*]

Ja juz w domu.TŻ rano pojechał rano po małego do moich rodzicow i przyjechali po mnie do szpitala.

Lekarz stwierdzil ,ze jest lepiej,byc moze medycyna pomogla i bedzie ok.

Bawilismy sie w domu .Wpadlismy na pomysl ,ze zrobimy sobie piknik na dworze ale wyszlismy i wrocilismy.Taki skwar.

Przyszła mi juz posciel +ochraniacz dla dzidzi i rożek.

ONA fajnie na tych basenach,duzo zieleni.

Marcel mial naprawde udany pobyt u dziadkow,duzo atrakcji,zadowolony.

[Caterin17]

Funieczka no tez mysle ze moze troche wczesnie na takie rodzinne imprezki,z drugiej strony zeby nie wyszlo ze sie boisz i ukrywasz.
A tak wlasciwie powiedz cos wiecej o tym facecie, czym on sie zajmuje, czy mial kiedys jakies zwiazki, ile ma lat? i co na to twoj eks i Andrzejek?

Ona fajne fotki

wlasnie moze po paru dniach pojdziemy dzis na plaze, bo dwa dni ostatnie to tak byly chmury niby na burze a potem sie rozchodzilo i nie wiadomo bylo czy isc czy nie isc

heh moj maz chcial zebym zrobila prawo jazdy, a teraz kiedy zrobilam to sie boi mi dawac auto i wszedzie by mnie wozil,
mysli ze zrobilam prawko zeby miec a nie uzywac.
No a przeciez trzeba jezdzic i powiem wam ze nie mam wielkiego problemu teraz zeby jezdzic, wczoraj sobie juz jezdzilam. Wiadomo ze jestem nowym kierowca no ale bez wsiadania za kolko doswiadczenia nie nabiore.

[funieczka80]

Ani się nie boję ani nie ukrywam. Najbliższych poznałam. Rodzeństwo, tatę, szwagra. A dalsza rodzina to chyba inna bajka.
A facet? Hmm... Inny od exa w stu procentach. I co mnie samą nadal dziwi jest ode mnie młodszy Kawaler, pół roku temu zakończył roczny zwiazek. Piekarz (co drugi dzień mam dostawę świeżych jagodzianek i paczków ).
Ex nic nie wie, bo teraz to już nie jego interes. A Andrzej polubił go i razem całkiem nieźle się dogadują i występuje tzw. solidarność jąder

Nie wiem co jeszcze wam napisac. Dlatego jesli chcecie o coś zapytać, to w niedzielę będę w pracy i odpowiem

ALUSIA trzymam kciuki!!!

[Caterin17]

Funieczka to przyblizylas nam jego osobe, mlodszy no to ciekawie
jeszcze tylko fotki jakies wrzuc
oczywiscie ze eks nie musi wiedziec, ale pewnie sie dowie a to cie ktos zobaczy a to Andrzejek cos powie

dobra my spadamy na plaze

[Kjane]

Ona - fotka z sarenka super
Michał zawsze taki radosny

Funieczka - pewnie gdybyś była "młodsza" i bz doświadczeń to tak aimpreza nie stanowiła by problemu i jako dziwczyna swojego chłopaka poszłabyś na nią, ale w tej sytuacji w której jesteś uważam że podjełaś słuszną decyzje i pomysł z grillem jest ok.

u nas dzisiaj okropny skwar i duchota, nie było czym oddychac....
niedawno wróciliśy z basenu - chłopaki sie wyszaleli, wyszli zmęczeni - mysle że dzisiaj szybciej pójdą spać
ja teraz na balkonie z kawką i laptopem.... relaks....

Sybilla - ja dzisiaj pływałam 45 min. w wodzie wogóle nie czułam zmęczenia i super mi sie pływało, ale jak wyszłam to miałam wrazenie że jestem ze 100 kg cieższa i ręce mam do samej ziemi
jutro też ide na 6
relaksuje mnie ta godzinka dla mnie - szkoda że tak wczesnie

[gothika]

hej

alusia - to fajnie że jest juz lepiej , ale masz dalej leżeć?

Funieczka - cieszę się Ci się układa

my wczoraj na jeziorze, dziś też, Ramona i wczoraj i dziś spotkała kolegów z przedszkola i razem się bawili, za to teraz po południu juz bardziej pechowo bo chcieliśmy jeszcze raz na chwilę skoczyć się wykąpać, nici z kąpieli bo plaża zamknięta bo bombe znaleźli no i Ramona spotkała kolegę i jedli wate cukrową i ugryzła ją pszczoła , ja nie miałam do czynienia, Ramona w bek, ja zestresowana ale jest ok

Dziewczyny biorę udział w konkursie, wybrałam grupe mało chodliwą także tylko dwie nagrody będą pewnie (ale ja już wejdę i nie wyjdę z rankingu to pewnie mi się uda) - proszę o klikanie co 5 minut!

[karolakep]

hejka jestem na wsi do poniedzialku. Mama od niedawna ma net na wsi Natalka ma mnostwo atrakcji u babci- basen, trampolina, zjezdzalnia, piaskownica, domek ogrodowy, rządzi w ogródku, jeździmy nad zalew pochlapac sie i połowić ryby.Natalka ma do tego towarzystwo, bo przyjechala tez jej 5letnia kuzynka. Wakacje dziwne mamy w tym roku, bo dalej nie wyjezdzamy jak do dziadkow tylko. Co chwila przekladaja mi egz na mianowanego .Teraz podobno termin dopiero na po 20tym sierpnia cale wakacje nie moge wyluzować jakos tylko czekam na egz jak na wyrok Zazdroszcze tym, ktore maja mozliwosc pobyc w te wakacje nad morzem...Odbije sobie za rok...

gothika ta nutella strasznie smakuje mojej corce i siostrzenicy, mnie rowniez w zyciu bym nie pomyslala ze kakao ze sliwką moze byc tak smaczne!!!

Kjane a dziękuje mamy sie swietnie
Caterin gratulacje moj tz naciska mnie ostatnio zebym zrobila prawko, nakrecil sie jak oszalaly, a mnie jakos kompletnie nie ciągnie do tego, jakos nie widze sie za kierownica... no ale nie mowie nie,poki co rozważam...

Funieczka rok temu bylam w Mielenku- na pewno tam wroce, bardzo nam sie podobalo.Na plazy nie ma tlumow, w miescinie luksusow, cisza i spokoj

[alusia*]

GOTHIKA leżę w domu,leże na dworze,leżę nad jeziorkiem.Bywam tam gdzie da się leżećJeszcze 2 tygodnie zeby bylo pelne 35 tyg.i zaczal sie 9 miesiac.

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Napisane przez Kjane

Ona - fotka z sarenka super
Michał zawsze taki radosny

Funieczka - pewnie gdybyś była "młodsza" i bz doświadczeń to tak aimpreza nie stanowiła by problemu i jako dziwczyna swojego chłopaka poszłabyś na nią, ale w tej sytuacji w której jesteś uważam że podjełaś słuszną decyzje i pomysł z grillem jest ok.

u nas dzisiaj okropny skwar i duchota, nie było czym oddychac....
niedawno wróciliśy z basenu - chłopaki sie wyszaleli, wyszli zmęczeni - mysle że dzisiaj szybciej pójdą spać
ja teraz na balkonie z kawką i laptopem.... relaks....

Sybilla - ja dzisiaj pływałam 45 min. w wodzie wogóle nie czułam zmęczenia i super mi sie pływało, ale jak wyszłam to miałam wrazenie że jestem ze 100 kg cieższa i ręce mam do samej ziemi
jutro też ide na 6
relaksuje mnie ta godzinka dla mnie - szkoda że tak wczesnie

podziwiam Cie jak mozesz tak rano wstawac?do pracy to wiadomo nie ma wyjscia ale na basen.

[ona1981]

Mieliśmy nad morze jechać i z planów nici, deszcz od rana pada

alusia te baseny to całe otoczone zielenią. Fajnie, lezysz sobie na trawce, nie ma piasku co jest zaleta jak dla mnie, dodatkowo obok jest plac zabaw jak by dzieciom się woda znudziła, sklepik z lodami i jedzeniem. Jest taki potrojny brodzik dla małych dzieci ze ślizgawkami, jest basen gdzie woda do pasa i taki głębszy, duża zjezdzalnia z ktorej nie mam odwagi zjechać. Tu fajnie widać cały teren: https://picasaweb.google.com/lh/phot...eat=directlink
https://picasaweb.google.com/lh/phot...eat=directlink
Fotki sprzed dwóch lat, koniec sierpnia i mało ludzi było.
No i bardzo tani wstep bo na zlotowki to nam wyszlo 25 zł za całą rodzinę.

[Caterin17]

25 zl na cala rodzine na nieograniczony czas to dobra cena
u mnie w miescie nie ma zadnego basenu na zewnatrz, no bo mamy wielkie jezioro, ale z drugiej strony taki basenik tez by sie zdal dla odmiany, ze zjezdzalniami, trampolinami, no i woda w jeziorze bywa taka zimna, w basenie szybciej by sie nagrzewala

Kjane tak trzymaj! pewnie wpadniesz w rytm chodzenia na basen i bedzie ok, no i o tej porze rano to nie ma ludzi mozna spokojniej poplywac
ja wroce na basen od wrzesnia jak Sebastian bedzie chodzil do szkoly, mysle tez czy nie zapisac sie na jakies grupowe zajecia

[ona1981]

Nie byliśmy nad morzem, ale wybralismy się znowu na te baseny. Ten deszcz rano nas zmylił, potem się rozpogodziło. Tyle, że nad morze już za późno było- my mamy dwie godziny drogi, na baseny 40 minut

Caterine tu miejscowość obok jest zalew, ale taki fajny, zadbany z dużymi placami zabaw. No ale jak piszesz basen to taka odmiana, zwłaszcza dla dzieci frajda. Dziś Michał szalał aż w szoku byłam, on taki troche boidudek jeśli chodzi o wodę, jak ktoś mu buzię ochlapie to zaraz beczy czym mnie do szału doprowadza. Dzisiaj już było super.
Temperatura wody 25 stopni, powietrza 27

A my dzisiaj mamy piatą rocznicę slubu...

[gothika]

Ona - to Ramona też teraz jakas odważna w wodzie się zrobiła, zawsze się bała trochę (zresztą ja też) ja musiałam stac obok niej, a teraz ostatnio to w kółku sobie wypłyneła daleko, nie wołała mnie o dziwo, nawet już gruntu nie miała a ona dalej sie śmieje, ale musiałam po nią iść bo pływac nie potrafi

dziś nici z jeziora bo dalej plaza nasza zamknięta i nie ruszyliśmy nigdzie dalej ale jutro jedziemy nad inne jezioro, ja się ładnie opaliłam, tylko te nogi..., tzn łydki opalone ale uda blade, zresztą co sie dziwic jak zasłonięte wiecznie, odsłaniac tez ich nie miałam zamiaru ale w ten upał to mi wszystko jedno jak moje uda wygladają

dziś przegięciowa noc nasz czeka, u Ramony w pokoju jest 28 stopni

Ona - co przyszykowaliście na rocznice?

a ty też troszke pesymistko-maruderką czasem sie wydajesz , o 7.20 rano mówisz że pada od rana. Ale rozumiem że juz masz dość deszczu i stąd pewnie to nastawienie

Dziś u nas przez chwilę padało to aż wyszłam przed dom trochę zmoknąć

Ramona jest strasznie apsorbują•ca, nie chce się sama bawić, nie umie, tylko od niej odejde to zaraz marudzi że pobaw się, nie chce sama, a jak nie jestem zajeta obiadem, sprzątaniem to cały czas z nią, albo spacery i jezioro teraz to ciężko w tym czasie sie z nią bawić.

[ona1981]

Gothika jeśli wstaję o 7 rano i leje deszcz to jak tu nie byc maruderką. Lało do 10 a my o 9 janpóxniej wyjechać byśmy musieli bo nad morze jednak kawałek mamy. Dopiero o 11 się rozpogodziło ale planowany wyjazd niestety odwołany. Jak byśmy o 11 wyjechali to byśmy na 13 najwczesniej na miejscu byli. Byłam zła bo wg mojej pogody deszczu miało nie być, wstaje specjalnie o 7 by się szykować a tu deszcz:/ Dobrze, że chociaż na te baseny sie wybraliśmy.
Mam nadzieję, że jeszcze z raz nad morze się wybierzemy.

Na rocznicę nic nie robiliśmy. Mamy w planach pojechać sami bez dzieci na wycieczkę do berlina- na jeden dzień, ale nie wiem jeszcze czy wypali. Moi rodzice jadą na urlop w piątek i glupio tak dzieci im zawalać na cały dzień, no ale może się uda...

[nicko]

Kjane u mnie pracowicie ale od jutra urlopik w poniedziałek lecimy do Polski.
Będzie to niestety smutny urlop, mama ma nawrót choroby i w poniedziałek idzie do szpitala na dalsze badania

Napisane przez ona1981

U nas całą niedziele ma padać dlatego tylko sobota zostaje.
Kilka fotek z ostatnich dni:

1. zoo małpi gaj.
2. zoo zjezdzalnia
3. zoo karmienie sarenek
4. Dziwnow- Michal z kuzynem
5. basen

Ten pistolet na wodę z ostatnej foty to strzal z dziesiątkę. Nad morzem to cały dzien się tym bawił.

Mamy ten pistolet, u nas to przekleństwo, Ala fakt świetnie się bawi ale tylko jak może chlapać na kogoś a to naprawdę mocno strzela.

Napisane przez funieczka80

Każda albo nad morzem albo zaraz gdzieś bryka.
My się szykujemy na dłuugaśny weekend we wrześniu nad Bałtyk.
Zaproponujcie fajne miejsce, w miarę odludne. Luksusów nie potrzebuję. Moze być przyczepa kempingowa

Ja siedzę w pracy(wiadomo, okres urlopowy, więc zaufany pracownik czasowy to dobra rzecz). Nudy na pudy.
Jutro jedziemy nad zalew we troje.

A mój oficjalnie już teraz facet zaprosił mnie na chrzściny do swojej siostry. I ja odmówiłam. Stwierdziłam, że to typowo rodzinna impreza a ja na cenzurowanym nie mam zamiaru być. Umówiliśmy się na grilla tydzień po chrzcinach. Coś maluszkowi kupię i będzie ok. Jak sądzicie?

Funieczka bardzo dobrze zrobiłaś, nie ma co się wkręcać, sami dopiero zaczynacie. Mądra kobitka z ciebie.

[gothika]

nicko -przykro mi , a to już pewne że to rak? Jak zamierzają leczyć?

Ramona tez ma ten pistolet, miała niezłą zabawę na domku jak z Filipem strzelali w teżeta, wszyscy mokrzy

u nas te dinozaury stoją na plaży, tylko kilka i nie dużych ale widziałam ulotkę z miejscowości Solec skąd one były wypożyczone to tam musi byc fajnie, ruszające się, film 5D, ścieżki dydaktyczne o różnych erach no i samych dinozaurów 100 gatunków, place zabaw. To wszystko w cenie biletu 28zł, wydaje się drogo ale jak na to wszystko co widziałam w ulotce to super sprawa się tam przejechać

[nicko]

Gothika jeszcze nie wiadomo co to, ale wpisali jej w karcie nawrót choroby i skierowali na onkologie, tomograf wykazał kilka guzów na drugim płucu do tego zmiany na węzłach chłonnych, czyli wszystko idzie dalej w organizm. Jutro idzie do szpitala na dalsze badania, żeby dokładnie wiedzieć co to. Chociaż to dziwne, bo to już jej 3 tomograf w tym roku, ma go robiony co 2 miesiące i na poprzednich dwóch wynikach płuca czyste, nie ma żadnych guzów i co w ciągu 2óch miesięcy tak by się zrobiło?
Do tego urlop na plaży opłacony, mama miała lecieć do nas, bilety już kupione i teraz du...pa ze wszystkim.
A te dinozaury na plaży to do kiedy mają stać?
Poklikałam troszkę a co ;-)

[funieczka80]

Czy wy też nie sypiacie w nocy? Mnie rozwala ta duchota. Andrzej śpi albo na golasa, albo w samych majteczkach.
A ja pod prześcieradłem i najczęściej też bez niczego. Okno otworzone, cały dzień roleta zasłonięta. Niby w miarę chłodno a oddychać nie ma czym.

NICKO przykra sprawa. Niestety czasami choroby nowotworowe potrafią zaskoczyć swoją mocą. Ja trzymam kciuki, żeby mama jednak pokonała paskudztwo.

My wczorajszy dzień spędziliśmy na działce. Kąpaliśmy się, ogladaliśmy jaszczurki, jedna nawet udało się pogłaskać. Rwaliśmy jabłka z dachu domku i bawiliśmy się w burzę Parasol ogrodowy imitował namiot a woda ze szlaucha idealnie go podtapiała Takie nic a tyle radochy

Od środy przedszkole. Muszę dziada zaopatrzyć w kilka nowych bluzek z długim rękawem na jesień.

Nie pamiętam, żebym którąś rocznicę jakkolwiek obchodziła. Moze i coś było, ale to chyba pierdoły, bo ex przestał mnie kochac już po roku małżeństwa
ONA trzymam kciuki za Berlin.

[gothika]

nicko - to trzymam kciuki by to jednak nie było złośliwe
dzięki za kliki
a dino będzie do 5 sierpnia, a wy w ten poniedziałek lecicie? to sie załapiecie
dwa dni temu był jakiś film o tej tematyce na dziedzińcu, 1 sierpnia mają byc czytanki dla dzieci o dino a 3 sierpnia dinoteka na plaży, Ramonie sie podobało ostatnio to pewnie też pójdziemy

Wróćiliśmy z jeziora obleganego z dużą plażą, ale akurat, bo tylko dojechaliśmy i luneło, także pogoda już u nas się zmieniła

u nas tez duchota, ale jakoś w nocy śpię, rozebrana ale śpię , Ramona w pizamce na krótki i krótkie spodenki, na noc lekko przykrywam powłoczką od kołdry

[alusia*]

Napisane przez ona1981

Nie byliśmy nad morzem, ale wybralismy się znowu na te baseny. Ten deszcz rano nas zmylił, potem się rozpogodziło. Tyle, że nad morze już za późno było- my mamy dwie godziny drogi, na baseny 40 minut

Caterine tu miejscowość obok jest zalew, ale taki fajny, zadbany z dużymi placami zabaw. No ale jak piszesz basen to taka odmiana, zwłaszcza dla dzieci frajda. Dziś Michał szalał aż w szoku byłam, on taki troche boidudek jeśli chodzi o wodę, jak ktoś mu buzię ochlapie to zaraz beczy czym mnie do szału doprowadza. Dzisiaj już było super.
Temperatura wody 25 stopni, powietrza 27

A my dzisiaj mamy piatą rocznicę slubu...

nam 5 lat stukneło 23.06

[nicko]

Funieczka, Gothika dziękuje za wsparcie. Ja chyba umrę jak się mojej mamie coś się stanie, kocham ją z całego serca, jesteśmy bardzo zżyte, naprawdę jestem tym załamana.

No to fajnie, że te dinusie jeszcze będą.

Ja już prawie spakowana ide zaraz spać, wylot z samego rana. Boję się lecieć, bo zapowiadają burze i trąby powietrzne nad Polską.

[ona1981]

nicko spokojnego lotu i trzymam kciuki za twoją mamę !!! Przeraża mnie to co się ostatnio dzieje, co chwilę słyszę, ze ktoś ma raka, straszne to

A u nas dzisiaj cały dzień lał deszcz, nie pomyślcie, ze znowu marudzę bo już od dawna było zapowiadane, że pogoda ma być tylko do soboty Czwartek i piatek zapowiadają cieplutki więc pewnie się w te dni gdzieś wybierzemy. Dzisiaj rodzice wpadli na ciasto i torcik rocznicowy, jutro mają wpaść znajomi.

Ciekawe kiedy Asia wraca. Chyba jutro?

[sybillla]

witam!

kjane melduje że w niedziele o 8.00 udało mi sie trzasnać stary wynik al epo przepłynięciu 1 km czułam sie jakby do rąk przyczepili mi wiaderka z cementem

a od dziś wielkie odliczanie OBY DO PIĄTKU!

[Caterin17]

Sybilla brawo
kusicie tym basenem,ale z drugiej strona taka piekna pogoda na zewnatrz ze szkoda na basen, poczekam na wrzesien
u nas non stop slonce i na najblizsze dni bedzie nadal i do 30C
wiec plazowanie i kapanie sie