Naczynka krwionosne ... Help!

[Kredzia_]

Szukam i czytam i nic nie znalazlam eeeh ;/

Moj problem to naczynka krwionosne ;/ Mam 17 lat, nie wiem czy to od dojrzewania, nie wiem ...

Pierwsze naczynka na ciele, ktore zaczely mi pekac (2lata temu) to na nogach .... Pod kolanem ;/ tragedia ... Nastepnie zaczely sie uda ;/ Rok pozniej zauwazylam na karku oraz tylniej czesci ramion okolice lopatek ... W tej chwili mam popekane rowniez pod nosem (znaczy sie przy dziurkach od nosa;pp) na polikach (nie tak mocno ale sa). Kiedy rozciagne skore na dekolcie widoczne sa malutkie niteczki, tak samo na przedramieniu ;/

Eeeh nie mam pieniedzy na dermatologa ;/ a panstwowo to musialabym czekac ze 3 miesiace;/ Ja nie wiem co mam zrobic. Rodzice, dziadki tez maja ale sa w podeszlym wieku wiec uwazam ze u nich jest to usprawiedliwione . Ale co ze mna? Macie jakies kremy na to dziadostwo??

[Madelie]

Naczynkom, które już pękły nie pomoże smarowanie kremami - trzeba je usunąć laserowo, bo w przeciwnym razie mogą przekształcić się w trądzik różowaty. Póki co postaraj się wzmocnić naczynia zażywając Rutinoscorbin i witaminę PP, unikaj też opalania i ekstremalnych temperatur.

[niczka87]

Napisane przez Kredzia_

Szukam i czytam i nic nie znalazlam eeeh ;/

Moj problem to naczynka krwionosne ;/ Mam 17 lat, nie wiem czy to od dojrzewania, nie wiem ...

Pierwsze naczynka na ciele, ktore zaczely mi pekac (2lata temu) to na nogach .... Pod kolanem ;/ tragedia ... Nastepnie zaczely sie uda ;/ Rok pozniej zauwazylam na karku oraz tylniej czesci ramion okolice lopatek ... W tej chwili mam popekane rowniez pod nosem (znaczy sie przy dziurkach od nosa;pp) na polikach (nie tak mocno ale sa). Kiedy rozciagne skore na dekolcie widoczne sa malutkie niteczki, tak samo na przedramieniu ;/

Eeeh nie mam pieniedzy na dermatologa ;/ a panstwowo to musialabym czekac ze 3 miesiace;/ Ja nie wiem co mam zrobic. Rodzice, dziadki tez maja ale sa w podeszlym wieku wiec uwazam ze u nich jest to usprawiedliwione . Ale co ze mna? Macie jakies kremy na to dziadostwo??

Z tym nie do dermatologa tylko do lekarza "od żył". Nie pamiętam jak się taki lekarz nazywa, ja byłam, zrobił mi usg na nogach (czy coś w ten deseń).

Naczynek, które już masz nie pozbędziesz się inaczej, niż laserem, a to dość kosztowne. Zażywaj rutinoscorbin.

[Kredzia_]

A czy ktoras z Was zna moze jakis kosmetyk (korektor, podklad, fluid), ktory jakims cudem moglby "zakryc" widoczne naczynka na twarzy?

Ja slyszalam o jakims zielonym korektorze z linii AA, ale kompletnie nie wiem czy jest dobry ... i w jakiej cenie .

[anQ44]

siema ja mam ten sam problem i ciężko ostanio sie nad tym zastanawiam .... mam 20 lat w sumie od ponad roku pracuje jako kelner i barman , moja mama ma tez problemy z nogami i nie wiem czy to do pracy bo jestem przez kilkanascie godzin na nogach , czy genetycznie... albo bralam pod uwage tez tabletki anty ktore bralam ale przestałam bo sie zle czułam ... a drugim potworem z ktorym nie wiem jak sobie dac rade to cellulit nie wiem jesli moge tez prosic o rade , bardzo bym chciala przez zime sie tego pozbyc i nad soba popracowac

[niczka87]

Napisane przez Kredzia_

A czy ktoras z Was zna moze jakis kosmetyk (korektor, podklad, fluid), ktory jakims cudem moglby "zakryc" widoczne naczynka na twarzy?

Ja slyszalam o jakims zielonym korektorze z linii AA, ale kompletnie nie wiem czy jest dobry ... i w jakiej cenie .

Ogólnie zielone korektory zakrywają pajączki i zaczerwienienia. Ale moim zdaniem trzeba zapobiegac i przede wszystkim leczyzć, a nie starać się zatuszować. Więc proponuję zbierać kaskę i udać się na laser.

[Madelie]

Trzeba tylko pamiętać, żeby na zielony korektor nałożyć podkład, bo inaczej jest się… zielonym . Ja mam kilka popękanych naczynek na skrzydełkach nosa i zawsze radziłam sobie podkładem i zwykłym korektorem, a w listopadzie umówiona jestem na usuwanie laserowe .

[Kredzia_]

yhy yhym. A czy ktos sie moze orientuje ile kosztuje usuwanie laserem?
Ale zaraz to jest usuwanie naczynek? Czy moze zamykanie ich aby nie pekaly bardzie ... ?

[Paola28]

naczynka zamykamy laserem. Koszt zależy od obszaru naświetlanej skóry. Średnio jest to cena ok 350 zł.

[niczka87]

Napisane przez Kredzia_

yhy yhym. A czy ktos sie moze orientuje ile kosztuje usuwanie laserem?
Ale zaraz to jest usuwanie naczynek? Czy moze zamykanie ich aby nie pekaly bardzie ... ?

Zamykanie laserem, nie usuwanie laserem. Koszt jest zależny od wielkości, ilości naczynek i oczywiście od miejsca, wktórym zabieg się wykonuje.

[Madelie]

Napisane przez Kredzia_

yhy yhym. A czy ktos sie moze orientuje ile kosztuje usuwanie laserem?
Ale zaraz to jest usuwanie naczynek? Czy moze zamykanie ich aby nie pekaly bardzie ... ?

Moje naczynka na skrzydełkach nosa wyceniono na serię trzech zabiegów po 300 zł każdy.

[Elaine Blath]

Napisane przez Madelie

Naczynkom, które już pękły nie pomoże smarowanie kremami - trzeba je usunąć laserowo, bo w przeciwnym razie mogą przekształcić się w trądzik różowaty. Póki co postaraj się wzmocnić naczynia zażywając Rutinoscorbin i witaminę PP, unikaj też opalania i ekstremalnych temperatur.

Pajaczki nie "przeksztalca sie" w tradzik rozowaty. Istniejace pajaczki nie maja na ta przypadlosc wplywu. Tradzik rozowaty wystepuje wprawdzie przy cerze naczynkowej, ale tak naprawde nie wiadomo jakie sa jego przyczyny, prawdopodobnie psychosomatyczne.

Istniejace pajaczki mozna jedynie zamknac laserowo, nie ma innego wyjscia. Kiedy raz sie pojawia, juz nie znikna. Przy takiej cerze powinnas kupic jakis krem do cery naczynkowej, moze jakis delikatny zel do mycia twarzy (polecam Cetaphil), maske lagodzaca.. Nie powinnas pod zadnym pozorem sie opalac, i oczywiscie filtr, filtr.. Staraj sie nie jesc tez bardzo goracych potraw i nie pic bardzo goracych plynow. Alkohol i papierosy przy takiej cerze tez oczywiscie niewskazane.

[Madelie]

Napisane przez Elaine Blath

Pajaczki nie "przeksztalca sie" w tradzik rozowaty. Istniejace pajaczki nie maja na ta przypadlosc wplywu. Tradzik rozowaty wystepuje wprawdzie przy cerze naczynkowej, ale tak naprawde nie wiadomo jakie sa jego przyczyny, prawdopodobnie psychosomatyczne.

Tak powiedziała mi pani dermatolog i do jej opinii mam raczej większe zaufanie.

[Elaine Blath]

Napisane przez Madelie

Tak powiedziała mi pani dermatolog i do jej opinii mam raczej większe zaufanie.

Z tego by wynikalo, ze jesli nie zamknie sie istniejacych rozszerzonych naczynek to tradzik rozowaty murowany, a to nie jest prawda. Juz wiecej problemow mozna sobie narobic zamykajac naczynka, jesli nie trafi sie na dobrego lekarza/kosmetyczke.
Mam problemy z naczynkami od lat i sila rzeczy zasiegnelam troche wiedzy na ten temat, nie tylko z internetu i ksiazek ale rowniez od dermatologow i kosmetyczek. Dlatego powtarzam - tzw. pajaczek nie przeksztalci sie w tradzik rozowaty. To, ze wystepuje on przy cerze naczynkowej nie oznacza, ze wywolaja go rozszerzone naczynka.

[niczka87]

Napisane przez Elaine Blath

Pajaczki nie "przeksztalca sie" w tradzik rozowaty. Istniejace pajaczki nie maja na ta przypadlosc wplywu. Tradzik rozowaty wystepuje wprawdzie przy cerze naczynkowej, ale tak naprawde nie wiadomo jakie sa jego przyczyny, prawdopodobnie psychosomatyczne.

Istniejace pajaczki mozna jedynie zamknac laserowo, nie ma innego wyjscia. Kiedy raz sie pojawia, juz nie znikna. Przy takiej cerze powinnas kupic jakis krem do cery naczynkowej, moze jakis delikatny zel do mycia twarzy (polecam Cetaphil), maske lagodzaca.. Nie powinnas pod zadnym pozorem sie opalac, i oczywiscie filtr, filtr.. Staraj sie nie jesc tez bardzo goracych potraw i nie pic bardzo goracych plynow. Alkohol i papierosy przy takiej cerze tez oczywiscie niewskazane.

A co mają papierosy do naczynek? Bo alkohol to wiadomo... Ja też mam na nosie naczynka i jak pomyśle, że nie mogę się opalać to białej gorączki dostaję... hehe

Ktoś pisał o naczynkach na skrzydełkach nosa za 300zł. Mi np. za cały nos dermatolog zażyczył sobie 200zł, także widać, że cena zależna jest przede wszystkim od lekarza i pewnie miejsca w którym się robi. W małym miasteczku będzie zapewne taniej niż w Wwa dajmy na to.

[Elaine Blath]

Napisane przez niczka87

A co mają papierosy do naczynek? Bo alkohol to wiadomo... Ja też mam na nosie naczynka i jak pomyśle, że nie mogę się opalać to białej gorączki dostaję... hehe

Ktoś pisał o naczynkach na skrzydełkach nosa za 300zł. Mi np. za cały nos dermatolog zażyczył sobie 200zł, także widać, że cena zależna jest przede wszystkim od lekarza i pewnie miejsca w którym się robi. W małym miasteczku będzie zapewne taniej niż w Wwa dajmy na to.

Palenie powoduje skurcz naczynek krwionosnych, sa one niedotlenione, brak im skladnikow odzywczych i latwo pekaja. Ogolnie papierosy bardzo zle wplywaja na uklad krazenia.

[niczka87]

Napisane przez Elaine Blath

Palenie powoduje skurcz naczynek krwionosnych, sa one niedotlenione, brak im skladnikow odzywczych i latwo pekaja. Ogolnie papierosy bardzo zle wplywaja na uklad krazenia.

Aha, to dobrze, że juz nie palę

[paradiso perduto]

Ja jestem na razie na etapie szukania dobrego gabinetu, bo jakoś do wielu nie mam zaufania. Jakbyście miały jakiś porządny w Warszawie, to poproszę o adres na prv.
Ja zakrywam dwa pęknięte naczynka kamuflażem Artdeco i używam sypkiego, zielonego korektora EDM. Ogólnie całe policzki mam zaczerwienione, brodę i nosek. Po rodzicach oczywiście + hormony.
A co do kremu to ja polecam krem Clinique Redness Relief w słoiczku. Nawilżał, uspokajał i co najważniejsze nie zapychał mi porów. Ja byłam bardzo zadowolona.
Alkoholu unikam, ale od ostrych potraw nie mogę się odzwyczaić

[Madelie]

Napisane przez paradiso perduto

A co do kremu to ja polecam krem Clinique Redness Relief w słoiczku. Nawilżał, uspokajał i co najważniejsze nie zapychał mi porów. Ja byłam bardzo zadowolona.

Jaką konsystencję ma ten krem? Nadaje się pod makijaż?

[paradiso perduto]

Jest dość bogaty, ale ja mam łatwo zapychającą się skórę i nie zaszkodził mi w ogóle. Używałam go zimą. Z tego co pamiętam to konsystencja jest dość gęstawa i trochę toporna (trochę trudno się rozsmarowywał), ale nieźle się wchłaniał. Co do makijażu, świetnie się na nim trzymał kamuflaż Artdeco - za czasów tego kremu używałam tylko kamuflażu i pudru sypkiego Clinique (ten z pędzelkiem).
Myślę, że najlepiej pójść do Sephory i poprosić panie o przełożenie niewielkiej ilości kremiku do słoiczka. Wystarczy spokojnie na parę dni na rozeznanie.

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

a pełna nazwa tego kremu to Redness Solutions, Daily Relief Cream

[Elaine Blath]

Napisane przez Madelie

Jaką konsystencję ma ten krem? Nadaje się pod makijaż?

Ja uzywam tego kremu i moge powiedziec, ze owszem, uspokaja, ale konsystencje ma ciezka. chcialam uzywac go na dzien ale skonczyl jako krem na noc. jesli masz cere tlusta albo mieszana, to tez moze byc dla Ciebie za ciezki. U mnie powodowal straszne swiecenie linii T.
Najlepiej postaraj sie o probke.

[paradiso perduto]

Popieram Elaine Blath - branie próbek jest świetnym rozwiązaniem. Ja mam skórę mieszaną - silnie suchą na policzkach i tłustą w strefie T z rozszerzonymi porami i niedoskonałościami i kremik sprawdził się super. Trzeba próbować - skóry nawet podobne typowo mogą inaczej reagować.