2009-01-23, 14:52 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 90
|
"KRYZYSOWE" kosmetyki
Witam Wszystkich bardzo serdecznie. Chciałabym się dowiedzieć czy planujecie pomniejszanie zasobów Waszych kosmetyczek? Czy może drogie kosmetyki zastępować tańszymi? Rezygnować z drogiego pudru lub perfum na rzecz przyziemnych rzeczy takich jak np opłaty za energię, gaz... Piszę dlatego, że ja niestety już odczuwam skutki kryzysu w pracy i wiem, że pewnie już nie będę mogła kupować pewnych drogich kosmetyków na rzecz po prostu ważniejszych spraw. A jak jest u Was drogie Wizażanki? Polecajcie w tym wątku sprawdzone i niedrogie kosmetyki z każdej dziedziny pielęgnacji.
|
2009-01-23, 15:37 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: "KRYZYSOWE" kosmetyki
No wiesz, ja wole zaplacic rachunek, a potem kupic kosmetyk.
Ogolem to powiem tak:nie kazde zloto co sie swieci. Co za tym idzie , nie kazda cera musi wygladac dobrze w drogim podkladzie itp. U mnie sie drogie podklady nie sprawdzily. Mialam probki Shiseido, Dior, Chanel. Nie zachwycily mnie. Pudry? mam meteority Guerlain, inwestycja na lata. Uzywam i uzywam i sie nie koncza. Cienie? No coz mialam co nie co np nieistniejacy juz kremowy cien Chanel. Trzymal sie najgorzej ze wszystkich kremowych jakie znam. Clarins, Max factor, Nivea, Yves Rocher czy nawet cien kremowy w kredce maybelline trzymaja sie jak nalezy, u mnie oczywiscie, a kosztuja duzo taniej. fakt udalo mi sie Chanel dorwac na ebayu za polowe ceny, bo jak byl miala dac za niego... wtedy to chyba 22€ kosztowal... lo matko, ale byla bym zla. Szminki - mialam transparentna Diora, wiedzialam na co sie pisze, ze one szybko sie zuzywaja i slabo trzymaja, wiec nie placze, ale zakupu nie ponowilam i nie wiem czy ponowie. taki efekt mozna znalesc w kostetykach drogeryjnych i czasami sie lepiej trzymaja. Blyszczyk mialam od Guerlain. jedyna jego zaleta to taka ze dobrze sie trzymal. Byl gesty, co przekladalo sie na wieksza trwalosc, ale... niestety chodz uzywalam go ok 3 razy na dzien po 1-1,5 m-cu sie skonczyl. troche szybko, nie uwazasz, przy tak oszczednym uzywaniu? Cienie prasowane Lancome sie u mnie sciagaly jak ta lala, za to kremowy roz trzymal sie bardzo ladnie. Tusze z wysokiej polki - mialam dwa Diory, Lancome, Clinique, LRP( moze ten to nie zaraz wysoka polka, ale tez tani nie byl, cos zdaje sie kolo 17€ kosztowal) za szybko wysychaly. Po miesiacu juz robily sie kluchy, osypywaly sie. jak je ciutke rozrzedzilam woda zaczyle sklejac, jak podeschly znow sie kruszyly itp. Trudno, ale szkoda mi 25€ wydac na tusz, ktory po miesiacu musze wywalic. No i jak by nie bylo to efekt dawaly taki ,jak tusz ze sredniej lub nawet niskiej polki. Piekniejszych rzes po nich nie mialam, a czasami to bylo nawet gorzej. Trudno, ale mi szkoda kasy na cos co daje taki sam efekt jak tani kosmetyk, albo nawet daje gorszy efekt lub sie gorzej trzyma niz tanizna. Dlatego chec posiadania drogich marek mi juz przeszla. |
2009-01-23, 16:25 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 45
|
Dot.: "KRYZYSOWE" kosmetyki
Ja polecam każdą rzecz z ziaji do pielęgnacji. Jesli godzi o podkład, to nic raczej nie powiem, bo raczej nie używam.
|
2009-01-23, 17:47 | #4 |
Raczkowanie
|
Dot.: "KRYZYSOWE" kosmetyki
ja z reguły robie tak: (sprawdzi się chyba ten patent w kryzysowych czasach)
-jeżeli nagle zamarzy mi się np. zielony lakier do paznokci albo turkusowy cień do powiek, czyli rzeczy których uzyje moze kilka razy, bo to jakis kaprys, to kupuje tanie, bo po co mam wydawac pieniadze na jednorazowy kosmetyk. -nie oszczędzam na perfumach i kremach do twarzy i pod oczy-tutaj oszczędzanie sie po prostu nie opłaca -z kolorówki kupuje kosmetyki mineralne-one nie maja terminu przydatnosci, wiec mozna ich uzywac non stop, poza tym daja naturalny efekt i nie zapychają.
__________________
Gdybym była morzem, to byłabym Morzem Czarnym. Tak, w porównaniu z Atlantykiem to maleństwo, ale nawet w stawie można utonąć |
2009-01-23, 20:02 | #5 |
Zadomowienie
|
Dot.: "KRYZYSOWE" kosmetyki
Można ewentualnie szukać okazji na allegro -> tam jest zawsze taniej niż w Sephorze albo innych drogeriach...
Oczywiście odbiór osobisty - kolejne cięcie kosztów
__________________
Najlepsze rzeczy przychodzą wtedy gdy najmniej się ich spodziewamy Więc nie spodziewajmy się ich w ogóle
Sweet On The Diet |
2009-01-23, 20:17 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 330
|
Dot.: "KRYZYSOWE" kosmetyki
Dobre są polskie kosmetyki.Farmona, Pollena Eva,Lirene, Dr.Eris, Inglot.
Są dużo tańsze od zachodnich. Perfumy kupuję zawsze okazyjnie na allegro bo za dobre mogę dać ok 100 zł z lekkim hakiem ale 300-400 za fiolkę w perfumerii to moim zdaniem niepotrzebne przepłacanie. Bieliznę, ubrania kupuję zawsze na wyprzedażach bo po co przepłacać. Wszystko trzeba kupować z głową iw takiej ilości w jakiej jest nam potrzebne. Zakupy żywności warto robić raz na tydzień w Tesco lub w Real wtedy więcej pieniędzy zostaje w portfelu na inne wydatki,także na kosmetyki. |
2009-01-23, 20:32 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 330
|
Dot.: "KRYZYSOWE" kosmetyki
Warto też korzystać z promocji w Drogeriach Natura, w merlin.pl,w super pharm,w rossmann.No i z porównywarek cenowych.Ziaję i Dax Cosmetics oraz AA Oceanic też polecam.
|
2009-01-23, 21:11 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 90
|
Dot.: "KRYZYSOWE" kosmetyki
Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tym wątkiem i DUŻO bardzo fajnych=niedrogich rozwiązań, które na pewno wykorzystam.
|
2009-01-23, 21:33 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 330
|
Dot.: "KRYZYSOWE" kosmetyki
Może się przydać czyli liczydło domowych wydatków:
http://www.real.pl/liczydlo_domowych_wydatkow.php Poza tym na zakupy warto iść z kalkulatorem (ja mam w komórce i w sklepie używam) i z listą zakupów-wtedy mniej kupujemy pod wpływem impulsu. A oceny tanich kosmetyków warto sprawdzać na KWC i na forum zanim zdecydujemy się na zakup. Np. maski do włosów Gloria i Kallos al latte są tanie, duże i lepsze niż maski L'oreal'a czy Dove czy drogie maski profesjonalne. |
2009-01-23, 21:38 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 330
|
Dot.: "KRYZYSOWE" kosmetyki
Dobry tani podkład-rimmel lasting finish
Warte uwagi tanie kremy pod oczy- Dermacos farmony i Flos Lek |
2009-01-23, 21:39 | #11 |
Raczkowanie
|
Dot.: "KRYZYSOWE" kosmetyki
Jeśli przywykłaś np. do drogich kremów Lancome, Chanel, Clarins to polecam w ramach redukcji wydatków poszukać tych aptecznych: Vichy, LRP, Bioderma, Avene. Są bardzo dobrej jakości a zdecydowanie tańsze od w/w.
Z kolorówki, jeśli akurat muszę zacisnąć pasa to zamiast moich ulubionych tuszy Lancome kupuję l'oreal. Ciągle w miarę dobra marka, przyzwoita jakość, tylko jakoś mi się szybko kończą Raczej nie oszczędzam na cieniach bo zazwyczaj wystarczają mi na baaaaardzo długo, więc już wolę kupić lepsze. Upoluję też czasem coś na fajnych promocjach. Ostatnio w bootsie był zestaw błyszczyków Clinique za 9Ł (mini wersja ok. połowa normalnej ilości ale za to 4 błyszczyki) więc zrobiłam sobie zapas i mam z głowy na dłuszży czas, zwłaszcza do pracy My kobietki umiemy sobie bardzo dobrze radzić w kryzysowych sytuacjach ! |
2009-01-23, 21:45 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 90
|
Dot.: "KRYZYSOWE" kosmetyki
Już wiem na czym z pewnością zaoszczędzę. A więc wybieram tańszy tusz do rzęs (już nie shiseido), ziaję i jej mydełko pod prysznic oliwkowe-słyszałam, że bardzo dobre i tanie i jeszcze ekonomiczne bo ma chyba 500ml (żele yves rocher powędrują na lepsze czasy- za jeden żel od YR mam dwa z ziai to już jest oszczędność). Poza tym wybieram zakupy w drogeriach takich jak rossmann- tam pewnie znajdę więcej ciekawych zamienników. No cóż chyba jednak nie będzie tak źle... A tak z drugiej strony myślę sobie co zrobią producenci, dystrybutorzy drogich, selektywnych marek? Wydaje mi się, że może spaść popyt na nie.
|
2009-01-23, 21:57 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 90
|
Dot.: "KRYZYSOWE" kosmetyki
Wiem też z czego raczej nie zrezygnuję- z kremów clinique do twarzy. Za długo szukałam i błądziłam w poszukiwaniu właśnie takiej pielęgnacji, która choć nie jest tania to spełnia wymagania (mogę powiedzieć niegdyś kapryśnej) mojej cery. Po prostu nie chcę i bałabym się zamienić clinique na cokolwiek innego=tańszego.
|
2009-01-23, 22:46 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 330
|
Dot.: "KRYZYSOWE" kosmetyki
Polecam też apteczne kosmetyki Iwostin-bardzo dobre.
A ze sklepów internetowych farmona.pl i http://www.taniekosmetyki.com/ Rabaty i promocje są też w esentia.pl Na merlin.pl są też w kosmetykach oferty tygodnia Teraz np. promocja Dermiki i pojemnego zestawu 5th Avenu (woda, miniatura i balsam). I nie dajmy się zwariować, kupujmy polskie to podratujemy naszą krajową gospodarkę.Jeśli całkiem ograniczymy zakupy to po prostu będziemy napędzać kryzys. Kupujmy produkty polskie bo są lepsze niż zachodnie robione tanim kosztem w Chinach, w Indiach czy na Tajwanie. Wydatki w czasie kryzysu powinny być po prostu rozsądniejsze, robione na spokojnie,zaplanowane. Najdroższe sklepy to te osiedlowe.Najwięcej promocji jest w marketach i w sklepach internetowych.Jeśli zamawiamy z przesyłką to więcej by mieć tańszą dostawę lub dostawę gratis. Czasem bardziej opłaca się kupić więcej-np. na spółkę z koleżanką czy resztą rodziny niż mniejsze opakowanie.Ja chemię gospodarczą kupuję hurtem dla siebie i TŻ i dla jego rodziny w makro bo tak nam wychodzi taniej i starcza na 3 miesiące albo na pół roku (zależy co planujemy kupić). Płyn do prania tesco (do 30 stopni, do gotowania się nie nadaje) jest równie dobry jak Perła. Kupiłam 3 miesiące temu i nadal mam bo ma większą butelkę niż Perła. W tesco kupuję polską żywność i produktyz mojego regionu (pieczywo,sery) bo jest smaczne i tańsze (nie płącę za jego transport od producenta do sklepu). W zeszłym roku TŻ zrobił mi remanent w kosmetykach. Okazało się,że kupuję ich zbyt dużo i nie zużywam do końca. Więc dobrze jest kupować dopiero jak coś naprawdę zuzyjemy do końca.Ja mam narazie spory zapas lakierów, perfum i 2 maskary oraz 2 dobre korektory (podkładu nie używam) i kolejne kupię na jakiejś promocji dopiero jak te zużyję czyli najwcześniej na wiosnę. A perfum starczy mi do lata, może nawet dłużej. Formą oszczędzania jest robienie listy życzeń w Merlin.pl Udostępniamy ją naszym bliskim i na prezenty i oboje dostajemy rzeczy przydatne a nie zbędne.Oczywiście tych z list przeentwoych już nie kupujemy ,żeby nie dublowac wydatków.To rzeczy które chcemy mieć z kategorii dóbr luksusowych-książki, płyty, droższe kosmetyki. |
2009-01-24, 00:53 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 330
|
Dot.: "KRYZYSOWE" kosmetyki
I jeszcze jeden adres-sklep internetowy z kosmetykami z Pollena Eva Natura
Szukałam go chwilkę,znalazłam o nim wzmiankę w KWC http://www.sklep.pollenaewa.com.pl/ Naprawdę fajne kosmetyki za śmieszną cenę |
2009-01-24, 10:09 | #16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 90
|
Dot.: "KRYZYSOWE" kosmetyki
Cytat:
Naprawdę wielkie DZIĘKI za tyle dobrych pomysłów i za zainteresowanie. |
|
2009-01-24, 11:37 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 1 525
|
Dot.: "KRYZYSOWE" kosmetyki
Jak juz dziewczyny pisaly wyzej co drogie niestety nie jest najlepsze przekonalam sie na wlasnej skorze:
ot taki korektor pod oczy wydalam 99zł na Shiseido, niedosc ze szybko sie skonczyl to jeszcze nie pokrywal moich diabelnie ciemnych cieni pod oczami, zamienilam go na Maybelline w musie - 19.49zł, i jakość znacznie lepsza od tego niby renomowanego (wstyd mi sie przyznac mojemu TŻtowi bo tyle kasy stracone) podkład: tutaj nie oszczdzam,ale tez nie szaleje, mam swojego sprawdzonego Revlonika ColorStay i przy nim zostane bo potrzebuje dobrego krycia, a cena tez nie straszy, ->mialam probke EsteLauder Double Wear, i co? nie wiem czemu wiekszoc sie nim tak zachwyca, u mnie zupelnie sie nie sprawdzil, to samo z probka Dior ForeverSkin, lepszy od EL DW ale i tak Revlon go przewyzsza, na rowni z Revlonem okazal sie Vishy Dermablend - probka , wydajny i dobrze kryje, moze ciut lepiej niz Revlon, cena chyba odrobine wyzsza. cienie: mój TŻcik kupil mi ladne dwie paletki z PeggySage i GVBeauty, sporo kosztowaly w Douglasie, ale poki co na tym zakonczyla sie moja kariera z drogimi cieniami, wole zainwestowac w Polskie firmy i jak mnie najdzie to kupuje przewaznie z Hean albo Euphory czasem Virtual, sa tansze a tez maja ladne odcienie - nie tyle kolorow co Inglot i Mac, ale na moje cwiczenia z mejkapem w sam raz wystarcza i tak uzywam je na baze ArtDeco i trzymaja mi sie caly dzien. Po za tym bedac w UK pokupilam sobie troche cieni ichniejszych troche bazarkowych ale po nizszych cenach niz w Polsce - wiec to jest tez sposob na oszczedzanie , przy okazji warto kupic taniej. pedzle: tutaj wolalam cos lepszego, wiadomo, zeby sie nie powypadaly a malowaly, ale tez oszczednie bo bylo -30% w galerii centrum to poszlam i kupilam 4 pedzelki Inglota, co do pedzelkow to wczoraj dopadlam do rozu w Rossmanie za 16-17zł , jakies mieszane prawdziwe wlosie, i jak dla mnie dobrze sie sprawuje - polecam, mam zamiar jeszcze dokupic jeden do cieni z Rossmana sprwdzic jak bedzie z nim co do pielegnacji: jak naczytalam sie o substancjach i konserwantach w kosmetykach i skutkach ich dzialania to odniechcialo mi sie kupowac czegokolwiek, bo gdzie nie popatrze na opakowanie to EDTA i inne cuda sa wiec wzielam sie na sposob: szczesliwie trafilam na wizazyku na watek o biochemi, przegladam stronki z polproduktami i przymierzam sie do samodzielnego robienia kremow, mleczek, tonikow. pierwszy prosty eksperyment mam za soba: tonik z kory debu: lyzka kory debu, szklanka wody, gotujemy ok3-4min, studzimy, przelewamy i gotowe pieknie sciaga skore i lagodzi podraznienia, i oszczednosci - 200ml ok 0.25 gr smieszne i zabawne tonik z nagietka: tak, podobnie jak przy korze debu, lyzka kwiatu nagietka, szklanaka wody, gotowanie 4 min, studzenie pod przykryciem, przelanie i voila!gotowe. Tak przy okazji jego robienia zastanawialam sie ile jest nagietka w np toniku Ziaji ktory uzywalam, ten ktory sam zrobilam mial ladny zolto-pomaranczowy kolor, a tonik z ziaji?przezroczysty -nie chce wiedziec co tam dodaja zeby to rozjasnic, chyba ze inna substancja reaguje z nagietkiem i sie rozjasnia. poki co to na tyle moich przebojow z kosmetykami w ostatnim czasie, jak cos sie jeszcze przypomni to z pewnoscia napisze
__________________
Kwiaty są pięknymi słowami i hieroglifami natury, którymi daje nam ona poznać, jak bardzo nas kocha. Edytowane przez northwestpassage Czas edycji: 2009-01-24 o 11:39 Powód: dodalam odstepy:) |
2009-01-24, 12:22 | #18 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 2 040
|
Dot.: "KRYZYSOWE" kosmetyki
Ja też jakiś czas temu dokonałam kilku zamienników i nie żałuję.
- tusz do rzęs Bourjois zastąpiłam ostatnio Maybelline The Colossal Volum' Express; myślę, że każdy może znaleźć dla siebie dobry tusz do rzęs i niekoniecznie wydawać na niego 60 czy 100zł; - kredki do oczu, eyelinery, lakiery do paznokci kupuję z Golden Rose - wydatek niewielki, a ich jakość naprawdę zadawala; - piankę do golenia Isana kupuję za ok. 5zł (w promocji) w Rossmannie, na KWC ma świetne opinie; - wszelkie pomadki nawilżające z powodzeniem można zastąpić wazeliną kosmetyczną (za 2zł), czy balsamem Tisane (5zł); Oprócz tego polecam aptekę internetową 'Dbam o Zdrowie'. Na stronie internetowej można złożyć zamówienie od 20zł na wybrane leki/kosmetyki i odebrać je bezpłatnie w aptece ze znaczkiem DoZ'u, też wybranej przez siebie. Naprawdę się opłaca.
__________________
Don't be the girl who needs a man.
Be the girl a man needs. |
2009-01-24, 15:31 | #19 |
Zadomowienie
|
Dot.: "KRYZYSOWE" kosmetyki
Ja np. uważam iż głupotą jest kupować podkład Maybelline Mousse 930zl) skoro można kupić taki sam tylko o połowę tańszy (15) Essence. Oba niczym się nie róznią, są tak samo pudrowo musowe, ładnie kryją i ujednolicają kolor skóry. Przekonałam się o tym na własnej skórze. Oczywiście jeśli komuś nie robi różnicy te 15 zl, niech kupuje, ale to się po prostu nie opłaca.
__________________
Rebel inside. ^^ •.¸♥¸.• [vichy]366899[/vichy] prosze o jedno kliknięcie |
2009-01-24, 19:17 | #20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 161
|
Dot.: "KRYZYSOWE" kosmetyki
Kiedyś i ja postanowiłam zredukowac wydatki na kosmetyki. Wiele zamienników znalazłam w Rossmanie:
-apteczny żel do higieny intymnej bez żadnego uszczerbku dla mnie zastąpiłam Rossmanowym za 7 zł -używam Rossmanowskiej pomadki Isana, za 4 zł, pielęgnacja bardzo przyzwoita -Rossmanowskie tampony mini -wspaniałe lakiery do pazurków Lovely -zółty balsam do ciała Isana z Q10-prawdziwa perełka -peeling do twarzy Synergen -perełka nad perełki-odżywka do włosów Hair Repair, lepszej nie miałam, a kosztuje 3 zł -taniutkie i porządne tarki i pilniki do pięt -odżywka do paznokci z jedwabiem Wibo, naprawdę przywróciła paznokcie do życia W Biedronce kupuję: -zmywacz do paznokci-200 ml za kilka zł -żel pod prysznic Essence-oliwka, kolejna perełka za 4 zł -maszynki do golenia, porządne jednorazówki -piankę do włosów -mydełka w stylu Dove, nie pamiętam nazwy Polscy producenci: -dwufazowy demakijaż do oczu Ziaji-około 5 zł -peeling do ciała Joanny Wszystkie wyżej wymienione rzeczy, to efekt długich testów i poszukiwań tańszych zamienników
__________________
|
2009-01-24, 20:53 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 90
|
Dot.: "KRYZYSOWE" kosmetyki
Jeszcze raz (wiem, że to już trochę może nudzić) WIELKIE DZIĘKI za fajne pomysły. A dzisiaj już zredukowałam koszty-zamiast płynu do demakijażu wodoodpornego L'oreal (ok 19zł), zakupiłam za 6zł płyn De-makijaż marki Ziaja. I co??? Jest równie dobry jak ten droższy, zmywa idealnie i nie szczypie w oczy. Czyli 13zeta w kieszeni na plus. Oby tak dalej.
|
2009-01-24, 21:10 | #22 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 161
|
Dot.: "KRYZYSOWE" kosmetyki
Gratuluje oszczędności i polecam Ci wątek:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=56126
__________________
|
2009-01-24, 23:16 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 1 525
|
Dot.: "KRYZYSOWE" kosmetyki
Wklejam porownanie krycia korektorow o ktorych wczesniej pisalam, tylko one sa pod oczami brak podkladu itd, wiem ze strasznie to wyglada bez korektora, ale tak dla wiarygodnosci wklejam, zaznaczylam miejsca na ktorych mi najbardziej zalezalo - kolo nosa, widac wyraznie roznice, cena nie rowna sie jakosc
__________________
Kwiaty są pięknymi słowami i hieroglifami natury, którymi daje nam ona poznać, jak bardzo nas kocha. |
2009-01-25, 11:36 | #24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 90
|
Dot.: "KRYZYSOWE" kosmetyki
Cytat:
Dzięki. Rzeczywiście ten tańszy korektor kryje zdecydowanie lepiej. Jaki to kolor? |
|
2009-01-25, 12:38 | #25 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 1 525
|
Dot.: "KRYZYSOWE" kosmetyki
Cytat:
mam jasna cere i ten odcien jest dla mnie idealny. jak bedziesz chciala kupic to tez popatrz na ceny bo w rossmannie byl o 3,50 drozszy niz w Astorze. Kupiłam taniej, grosz do grosza ... ps. mozesz sobie wyobrazic jak bylam zla kiedy okazalo sie ze moge kupic produkt o wiele tanszy ( 75zł! taniej) i znacznie lepszej jakosci
__________________
Kwiaty są pięknymi słowami i hieroglifami natury, którymi daje nam ona poznać, jak bardzo nas kocha. |
|
2009-01-25, 21:21 | #26 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 90
|
Dot.: "KRYZYSOWE" kosmetyki
Cytat:
|
|
2009-01-26, 09:07 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 133
|
Dot.: "KRYZYSOWE" kosmetyki
- Żele (czy też raczej mleczka) pod prysznic Ziaja- kupiłam wczoraj 500 ml w Leclercu za niecałe 5 zł, a zapach kokosa jest po prostu urzekający
- Dwufazowy płyn do demakijażu oczu (nie mylić z jednofazowym, który wg mnie nie nadaje się do niczego :/)- naprawdę, bardzo przyzwoita sprawa. - Oczywiście wszystkie bezbarwne lakiery podkładowe/ nawierzchniowe- te zawsze kupuję "po kosztach", podobnie jak papierowe pilniczki. - Błyszczyki- oj, nie wiem, ile musiałabym mieć pieniędzy, żeby ktoś zmusił mnie do kupna błyszczyka powyżej 30 zł ...a w ofercie Rossmanowskiej jest mnóstwo taniutkich za ok. 5 zł- przyjaciółka używa i się nie skarży(ale jest fanką błyszczyków, ktorych ja używam od święta). - Niedawno kupiłam sobie krem Avene- i powiem, że nie jestem zadowolona. Zamieniłam go na krem Lirene po 20. roku życia i efekt jest o wiele lepszy, a już na pewno widać różnicę na korzyść Lirene przy kremie Diora (!!!), który to przywiozłam z Anglii. Niestety, markowe kremy, to w dużej mierze koszt słoiczka, promocji etc. Oczywiście są bardzo wysokiej jakości, ale wcale nie znaczy to, że będą dobre akurat dla mnie - Cienie kupuję rownież tanie, nie widze jakiejś rażącej rożnicy. - Kremy do rąk Ziaja są również całkiem porządne- np. Kozie mleko. Niestety z niektórych "drożyzn" nie zrezygnuję zapewne już nigdy :P, ale żeby mieć na nie jakiekolwiek fundusze, trzeba przyciąc na czymś innym . Pozdrawiam oszczędzające kosmetykomaniaczki
__________________
"Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu." |
2009-01-26, 09:45 | #28 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: "KRYZYSOWE" kosmetyki
Cytat:
|
|
2009-01-26, 10:23 | #29 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: "KRYZYSOWE" kosmetyki
Moje sposoby na kryzys, ale i nie tylko na kryzys:
- żele Ziaja, jestem nimi oczarowana. - kosmetyki made in Rossman, szczególnie Isana i Babydream i dalej testuje. Za grosze mam świetne kosmetyki, szczególnie wielofunkcyjny krem cyckowy. - zamiast kupnego peelingu robie kawowy lub też solny lub kawowo-solno- cukrowy i tak juz ponad rok. Teraz mam zamiar kupić kultową juz gąbke Syrena. - żel myjący normalizujący Ziaja PRO, świetny, łagodny żel o dużej pojemności i niskiej cenie - jeśli ktoś nie przepada za pachnącymi balsamami polecam Ziaje MED balsam nawilżający, za 500ml dałam 12,99. Najlepszy balsam jaki w życiu miałam i bardzo wydajny Co do kolorówki się nie wypowiem bo używam jej bardzo mało. Pozdrawiam
__________________
Zakamuflowana Niemka |
2009-01-28, 13:00 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 90
|
Dot.: "KRYZYSOWE" kosmetyki
Rzeczywiście-jak się chce zaoszczędzić to się da. Trzeba tylko mieć toszke czasu na przejrzenie ofert-cen produktów i na pewno coś się da wybrać. Ja dzisiaj zakupiłam kilka kosmetyków naszej polskiej Ziai. Rachunek w kasie mnie nie powalił na kolana a mam 3 rzeczy. Zobaczymy czy Ziaja sprawdzi się w moim kryzysie kosmetycznym. Mam nadzieję, że tak.
Jednym słowem- zaczynam oszczędzanie. |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:02.