Powiedz to tutaj, część 4

[vainqueur_]

Śnisz mi się kolejną noc pod rząd. Jeśli wierzyć babci, dużo o mnie myślisz, chociaż jestem pewna, że ja o Tobie więcej.

Znowu chora! Za tydzień idę na prywatne badania. Wydam 100 złoty, ale dostanę profesjonalne badania, a nie co w tych ✂✂✂anych ośrodkach.

Umieram...

[cavagirl]

Dlaczego to wszystko tak teraz wygląda. Powielam błędy rodziców? Nie umiem być w związku? Co ja mam teraz zrobić...

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Pie***le!!! Czekalam na ten cholerny piatek od zeszlego weekendu, a teraz wszystko rozsypalo sie w ✂✂✂✂u juz nie mam ochoty nigdzie jechac... Wiedzialam ze tak bedzie ;( juz mi sie nic nie chce, help...

[_Ewelka___]

Napisane przez paollino

ch... mnie strzeli!
jedna napierdziela mikserem do 24 czasem, tydzień nocuje faceta który widzi w łazience na półeczce moje podpaski, waciki i płyn do higieny intymnej - wytrzymuję.
druga - sprasza se fagasów z internetu których widzi pierwszy raz na oczy, jak mnie nie ma urządza im kolacje w naszym pokoju, za każdym razem innemu, wraca ok. 1-2 w nocy jak już śpię, chrupie mi wtedy płatkami w pokoju po ciemku, w dzień napierdziela jakąś techniawą na słuchawkach, bądź bez słuchawek - ogląda horrory i ciągle jakieś wrzaski, rano zostawia mnie w chmurze jakiegoś paskudnego lakieru do włosów - wytrzymuję.

A KU.WA JAK RAZ DZIŚ ZAŁOŻYŁAM O 8.30 NOWE BUTY Z TROCHĘ STUKAJĄCĄ PODESZWĄ I PRZESZŁAM SIĘ W NICH RAZ, DO WYJŚCIA, TO RABAN ŻE JE OBUDZIŁAM!!!!!!!!!!!! KSIĘŻNICZKI PIE.DOLONE!!!!!!!!! JESZCZE MI KAŻĄ ZAKŁADAĆ BUTY PRZED WYJŚCIEM. MOŻE W OGÓLE ZAMIESZKAM NA KORYTARZU?!?!

ehh to jednak moi brudzacy wspollokatorzy sa w porzadku wyprowadz sie, a najlepiej miej swoij pokoik

Napisane przez Eldo_rado

nie mogę na siebie patrzeć

nienawidze Cie kobieto! Do nikogo na świecie nie mam tyle nienawiści, jak mozna byc tak zlym czlowiekiem? marze o tym zeby sie zwolnic! Boze pokaz swoja sprawiedliwość, co za gnida...

[paula-zla]

Chcę się już wreszcie wyleczyć!!! Niech w końcu ktoś postawi diagnozę i ustali przyczynę moich alergii i wysypek. Nie chcę tak dłużej

[Soph]

uwielbiam Cię...

[201608251020]

Napisane przez _Ewelka___

a najlepiej miej swoij pokoik

nie stać mnie

[Treissi]

Chcę, żeby już zawsze tak było! Boję się, że to zbyt piękne, żeby mogło trwać...

[mychamycha]

I ty chcesz zrobić ze mnie idiotkę?

[lianeska]

nie chce jutra, bubu chce juz niedziele wieczór

[201608251020]

odliczam dni do naszego następnego spotkania. cieszę się, wiesz? poprawia się między nami... oby tak dalej

[Inspire]

Ja: skąd wiesz, że nie myślę tylko o jednym?
On: wyczytałem to w Twoich oczach.

[maddee]

HA HA HA Brak mi słów.

Muszę coś zrobić z tymi włosami - już patrzeć na siebie nie mogę. Kolor, cięcie - wszystko do zmiany

[Dearlie]

Pocałuj mnie w d*pę, ok ?

[KaSiUL]

[mychamycha]

Kiedy wreszcie odważę sie odejść?! nie szanujesz mnie, oszukiwałeś, robisz ze mnie idiotkę, ale ten debilny strach wciąż mnie powstrzymuje. Ty myślisz, ze jestem taka głupia, ze wiecznie wybaczam. Tak nie jest. Ja sobie wszystko zbieram, aby w końcu miec dostatecznie dużo powodów, aby podjąć decyzję.

[n-nika]

dziś cisza?

[Dearlie]

Napisane przez n-nika

dziś cisza?

O, u Ciebie n-nika znowu to samo co u mnie.

[n-nika]

Napisane przez Dearlie

O, u Ciebie n-nika znowu to samo co u mnie.

hahah no naprawde :P może to ten sam hihihi <żart>

[Dearlie]

Napisane przez n-nika

hahah no naprawde :P może to ten sam hihihi <żart>

Hahaha, wcale bym się nie zdziwiła, bo ten mój to od początku jakiś podejrzany jest.

[Ingus18]

Chce żeby raz moja kobieca intuicja mnie zawiodła...
Przytul ;(;(;(

[n-nika]

Napisane przez Dearlie

Hahaha, wcale bym się nie zdziwiła, bo ten mój to od początku jakiś podejrzany jest.

heheh mój w sumie też, nie moge go rozgryźć raz jest super, a raz jest cisza.... ehhh a to dopiero początek

[Dearlie]

Napisane przez n-nika

heheh mój w sumie też, nie moge go rozgryźć raz jest super, a raz jest cisza.... ehhh a to dopiero początek

Czyli identycznie jak u mnie. Najbardziej irytuje mnie fakt, że początki powinny byc miłe i bezproblemowe, a w naszej znajomości zamiast tego, jest ciągłe moje rozkminianie o co tak naprawdę temu facetowi chodzi. Raz potrafi byc uroczy i opiekuńczy, a za chwilę potrafi 2 dni milczec. Do tego jest tak cholernie zamknięty w sobie, że nie jestem w stanie tego pojąc.

N-nika, a tej Twój to z Pomorza czy może z Wielkopolski?

[n-nika]

Napisane przez Dearlie

Czyli identycznie jak u mnie. Najbardziej irytuje mnie fakt, że początki powinny byc miłe i bezproblemowe, a w naszej znajomości zamiast tego, jest ciągłe moje rozkminianie o co tak naprawdę temu facetowi chodzi. Raz potrafi byc uroczy i opiekuńczy, a za chwilę potrafi 2 dni milczec. Do tego jest tak cholernie zamknięty w sobie, że nie jestem w stanie tego pojąc.

N-nika, a tej Twój to z Pomorza czy może z Wielkopolski?

z pomorza właśnie się odezwał....... ehhh......
faceci są naprawde skomplikowani.... tak się zastanawiam, że chyba nie warto się przyzwyczajać, bo można potem się rozczarować. W sumie chciałabym też "pięknego początku", a nie jednej wielkiej niewiadomej

[Dearlie]

Napisane przez n-nika

z pomorza właśnie się odezwał....... ehhh......
faceci są naprawde skomplikowani.... tak się zastanawiam, że chyba nie warto się przyzwyczajać, bo można potem się rozczarować. W sumie chciałabym też "pięknego początku", a nie jednej wielkiej niewiadomej

Szcześciara! Ten "mój" milczy i obawiam się, że tym razem zamilkł na zawsze...

[n-nika]

Napisane przez Dearlie

Szcześciara! Ten "mój" milczy i obawiam się, że tym razem zamilkł na zawsze...

odezwie się tylko ty nie odzywaj się, to jest dobry sposób mój się odezwał, ale nic ciekawego z tej rozmowy.....

ide spać

[Dearlie]

Napisane przez n-nika

odezwie się tylko ty nie odzywaj się, to jest dobry sposób mój się odezwał, ale nic ciekawego z tej rozmowy.....

Wiem, wiem Mam taką nauczkę po eksie, że nie zamierzam już nigdy prosić się o kontakt żadnemu facetowi.



Miało być lepiej. Nie jest. Nadal to robię. Każdego pieprz*nego ranka. Żyłam nadzieją, że aparat pomoże mi z tym ostatecznie wygrać. Niestety, ja ciągle przegrywam. Sama z sobą. To przykre. Nie wywiązuję się z zadań, które "narzuca" mi terapia. Wydaję na nią pieniądzę, a i tak robię wszystko po swojemu. Czy ja jeszcze kiedyś wyjdę z tego? Jutro niedziela, więc powinnam się zważyć. Nie zrobię tego, bo najnormalniej w świecie się boję. Już teraz nie tego, że waga znowu spada, tym razem boję się, że poszła w górę. I znowu wielki krok w tył. Dlaczego zawsze musi być pod górkę?

[Inspire]

Gdyby zawsze było z górki, to co by to było za życie?

[ahmily]

Dziękuję mamusiu za dzisiaj, przepraszam, że wieczorem na Ciebie nakrzyczałam, gdy pytałaś dlaczego płaczę.

Kochanie, cieszę się, że mogliśmy wczoraj porozmawiać i wyjaśnić sobie wiele spraw kocham Cię!

[monilkaa]

Dlaaaaaaaaaaaaaaaaczego @ tak boli? Zdycham...

A Ty, Ty jesteś nic nie wart. Czekałam odwalona, a Ty nawet nie zadzwoniłeś, że jednak Ci się odwidziało spotkanie ze mną. Zero kultury.