Szklarnia - jak założyć?

[n-nika]

Cześć dziewczyny,
W lipcu tego roku zamieszkam razem z moim TŻ we własnym domku. Jest to nie wielka działka, ale na mały ogródek jest miejsce
Postanowiłam,że chciałabym mieć szklarnie, ale na uprawianiu nie znam się absolutnie! nie wiem od czego zacząć, co kupić i jak to zasadzić, co wgl można sadzić w szklarni?
Jak mam przygotować ziemie do siania warzyw? oczywiście będę je siała na przyszłą wiosnę ale już bym chciała coś wiedzieć na ten temat. Czy lepiej jest zalać podłoże betonem i trzymać warzywa w doniczkach czy lepiej mieć w szklarni warzywa w ziemi? czeka mnie ciężki czas sprawdzenia się jako perfekcyjna Pani domu i ogrodu, mam nadzieje,że znajdzie się tu jakaś dobra osóbka co mi napisze jak zacząć
Chciałabym mieć takie podstawowe warzywka i zioła nic specjalnego
Pozdrawiam

[Elfia4]

Po pierwsze lepiej mieć po prostu ziemię, niż doniczki - ziemię zawsze możesz wymienić, dorzucić obornik, kompost czy inne cuda, które ją zasilą Łatwiej też w niej siać nowalijki. W doniczkach rośliny łatwo przemarzają, poza tym rzodkiewka w doniczce we własnej szklarni to nie jest najlepsza opcja. Pomijam już to, że ziemię w donicach trzeba często podlewać, a do tego co roku wymieniać. Generalnie betonowanie podłoża szklarni mija się z celem.
Możesz sobie poszperać na moim blogu, bo szklarnię mam od lat i często wrzucam informacje o tym, co się w niej dzieje.

Jeśli wprowadzicie się w wakacje, to już późną jesienią możesz posiać w szklarni np. szpinak zimowy, roszponkę czy spróbować wysiać odrobinę sałaty (tak na próbę, żeby sprawdzić czy przezimuje). Możesz też już latem wysiać np. pietruszkę na natkę i jesienią przenieść ją do szklarni. Spokojnie przezimuje i na wiosną wypuści świeże listki.
Wczesną wiosną najlepiej wysiać nowalijki - sałatę, szpinak, rzodkiewkę, rukolę, roszponkę, posadzić cebulkę na szczypior itd.
Po połowie maja do szklarni wysadza się rozsadę pomidorów czy papryk. Można też posadzić ogórki szklarniowe. Rozsadę przygotowujesz od marca w domu, albo kupujesz sadzonki. Wiosną możesz wykorzystać szklarnię jako inspekt do przygotowania rozsady kwiatów jednorocznych. Najpierw wysiewasz je w domu, a kiedy zrobi się ciepło te mniej wrażliwe na zimno wystawiasz do szklarni.
Jesienią po uprzątnięciu pomidorów, przekopaniu i zasileniu ziemi możesz znowu coś posiać/posadzić. Możesz też na zmianę raz po jednej, raz po drugiej stronie siać tzw. zielony nawóz, a druga stronę wykorzystać na wiosenne wysiewy. Wszystko zależy od twoich potrzeb i wielkości szklarni. U mnie przez cały rok coś się w szklarni dzieje i ciągle coś w niej rośnie. Dobrze zimują w niej również truskawki w donicach, a w tym roku zimowała też donica z kocimiętką (za jakiś czas wysadzę ją na gruncie w docelowych miejscach). Mam też przezimowane młode sadzonki tymianku i szałwii omszonej - wszystkie zostaną przesadzone na grunt.

[n-nika]

Napisane przez Elfia4

Po pierwsze lepiej mieć po prostu ziemię, niż doniczki - ziemię zawsze możesz wymienić, dorzucić obornik, kompost czy inne cuda, które ją zasilą Łatwiej też w niej siać nowalijki. W doniczkach rośliny łatwo przemarzają, poza tym rzodkiewka w doniczce we własnej szklarni to nie jest najlepsza opcja. Pomijam już to, że ziemię w donicach trzeba często podlewać, a do tego co roku wymieniać. Generalnie betonowanie podłoża szklarni mija się z celem.
Możesz sobie poszperać na moim blogu, bo szklarnię mam od lat i często wrzucam informacje o tym, co się w niej dzieje.

Jeśli wprowadzicie się w wakacje, to już późną jesienią możesz posiać w szklarni np. szpinak zimowy, roszponkę czy spróbować wysiać odrobinę sałaty (tak na próbę, żeby sprawdzić czy przezimuje). Możesz też już latem wysiać np. pietruszkę na natkę i jesienią przenieść ją do szklarni. Spokojnie przezimuje i na wiosną wypuści świeże listki.
Wczesną wiosną najlepiej wysiać nowalijki - sałatę, szpinak, rzodkiewkę, rukolę, roszponkę, posadzić cebulkę na szczypior itd.
Po połowie maja do szklarni wysadza się rozsadę pomidorów czy papryk. Można też posadzić ogórki szklarniowe. Rozsadę przygotowujesz od marca w domu, albo kupujesz sadzonki. Wiosną możesz wykorzystać szklarnię jako inspekt do przygotowania rozsady kwiatów jednorocznych. Najpierw wysiewasz je w domu, a kiedy zrobi się ciepło te mniej wrażliwe na zimno wystawiasz do szklarni.
Jesienią po uprzątnięciu pomidorów, przekopaniu i zasileniu ziemi możesz znowu coś posiać/posadzić. Możesz też na zmianę raz po jednej, raz po drugiej stronie siać tzw. zielony nawóz, a druga stronę wykorzystać na wiosenne wysiewy. Wszystko zależy od twoich potrzeb i wielkości szklarni. U mnie przez cały rok coś się w szklarni dzieje i ciągle coś w niej rośnie. Dobrze zimują w niej również truskawki w donicach, a w tym roku zimowała też donica z kocimiętką (za jakiś czas wysadzę ją na gruncie w docelowych miejscach). Mam też przezimowane młode sadzonki tymianku i szałwii omszonej - wszystkie zostaną przesadzone na grunt.

Twój blog to jest to co szukałam! dzięki

[damo46]

Super, dzięki za sugestie