2008-06-10, 08:34 | #1 |
Raczkowanie
|
oszust
mmmmmmmmmm
__________________
mikawk Edytowane przez mikawk Czas edycji: 2012-01-12 o 21:28 Powód: stare |
2008-06-10, 08:52 | #2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: oszust
Sa dwa wyjscia,ktore wybierzesz nalezy do ciebie
1.daj mu szanse,traktuj z lekkim dystansem..niech sie troche postara. Odbudowa zaufania to ciezka praca. Z drugiej strony jezeli raz sklamal ci prosto w oczy to co mu przeszkodzi dalej klamac i prowadzic drugie zycie? Moze mu sie to bardzo spodobalo i tak naprawde nie ma ochoty z tym konczyc. Tak wiec wybor nalezy do ciebie
__________________
Tattoomaniaczka Początkowa Włosomaniaczka Akcja : Zapuszczanie włosów trwa |
2008-06-10, 08:58 | #3 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: oszust
Ja bym nie zaufała,teraz on taki jest bo docenia co traci
__________________
Only God can judge me Prawdziwy przyjaciel to ktoś, do kogo możesz zadzwonić o trzeciej w nocy i powiedzieć: 'Jestem w więzieniu w Meksyku', a on na to odpowie: 'Nic się nie martw, zaraz tam będę |
2008-06-10, 09:21 | #4 |
Zakorzenienie
|
Dot.: oszust
też bym nie potrafiła mu juz zaufać
a jaka była reakcja jak mu powiedzialas ze o tym wiesz?
__________________
"Przeznaczenie rozdaje karty. A my tylko gramy." Artur Schopenhauer [SIGPIC][/SIGPIC] |
2008-06-10, 09:22 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 2 539
|
Dot.: oszust
Zaufać będzie Ci teraz ciężko, ale ja chyba dałabym mu szansę. Czasem zdarza się każdemu popełnić jakiś błąd, ale być może teraz, kiedy poprzez awanturę, otworzyłaś mu oczy, będzie chciał skończyć z drugim życiem i zrozumie, że tylko Ty się liczysz... Trzymaj go na dystans, ale jeśli się stara, to znaczy, że mu zależy. Nie warto przekreślać 3 letniego związku przez głupotę - jego głupotę. Tak myślę... ja bym dała szansę
|
2008-06-10, 09:24 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław / Sopot
Wiadomości: 226
|
Dot.: oszust
[Oklamal Cie raz oklamie drugi i nastepny...]
Nie ufasz mu. Nie ma zaufania nie ma zwiazku.
__________________
I'm in love and always will be... |
2008-06-10, 09:27 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: oszust
W moim odczuciu to co on zrobił to zwyczajna zdrada. Po prostu cię zdradzał i kłamał ci prosto w oczy, że "masz bujną wyobraźnię". A to, że teraz się stara... Gdybyś go nie przyłapała pewnie by ci nawet o tym nie powiedział.
Nie wiem czy chciałabym zaufać mu po raz drugi...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
2008-06-10, 09:36 | #8 |
Raczkowanie
|
Dot.: oszust
jak byla jego reakcjagdy sie diedzial? przeprosil. Szczerze to nie wiem co mam bic. Kocham go i chcialabm bc nim jednak boje sie z znowmie oklamie. Powedzuial ze popelnil blad, ze zrobil to z nudow, tylko cagle mysle co zrobi nastepny razem gdy bedzie sie nudzil
__________________
mikawk |
2008-06-10, 09:47 | #9 |
Zakorzenienie
|
Dot.: oszust
No wlasnie bedziesz sie zamartwiac czy moze teraz gdy bedziesz w pracy on tam prowadzi ostry flirt.. w takim razie szkoda sie meczyc... naprawde.
Jemu teraz jest przykro bo wie,co moze stracic. Zazwyczaj wszystko docenia sie dopiero po stracie. Moze jednak bedzie lepiej jak odpuscisz i dasz sobie spokoj?
__________________
Tattoomaniaczka Początkowa Włosomaniaczka Akcja : Zapuszczanie włosów trwa |
2008-06-10, 09:57 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 393
|
Dot.: oszust
ja bym nie zaufala, jak tak zrobił to bedzie robil dalej, jak nie odrazu to potem napewno ...
nie ma co sobie obiecywac ,ze bedzie inaczej, po co potem cierpieć podwójnie ... tez mialam kiedys taki przypadek, im szybciej skonczysz tym lepiej dla Ciebie. nie ma nad czym plakac...
__________________
Teraz już wiem, czym jest miłość. Wiem, czym jest spokój duszy Edytowane przez agooolenka Czas edycji: 2008-06-10 o 09:57 Powód: literowka |
2008-06-10, 10:16 | #11 |
Raczkowanie
|
Dot.: oszust
...
Edytowane przez orbitka81 Czas edycji: 2019-03-14 o 08:18 |
2008-06-10, 12:32 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Rodem z Warmii :)
Wiadomości: 271
|
Dot.: oszust
Byłam w podobnej sytuacji...ex TŻ kłamał mi prosto w oczy,że jest w pożądku i w ogóle aniołek bo mnie tak kocha,że nie mogłby mnie skrzywdzić.... (oczywiście) parę dni później dowiedziałam się, że jednak nie był taki w pożadku...i zakończyłam związek...bo nie mogłabym mu już zaufać, a związek bez zaufania jak dla mnie nie ma najmniejszego sensu. I fakt też się starał bo docienia się dopiero po stracie...ale dla mnie to rozdział zamknięty. Na twoim miejscu nie dałabym mu szansy...bo dokładnie jak dziewczyny mówią zrobił to raz to zrobi drugi...ale później trudniej bedzie Ci to wykryć bo wiadomo on jeszcze bardziej się postara, żeby to ukryć...niestety nie wierzę w żadne nagłe 'zmiany' ludzi. Jeżeli on teraz ma takie sposoby na nudę to pomyśl co będzie za kilka.....kilkanaście lat?? Wtedy to już nie będzie zabijał nudy sex rozmowami....ale np. samym seksem... Spróbuj moze znaleźć inne mieszkanie...odciąć się od niego...pokazać, że dasz sobie rade bez niego. Bo mieszkanie razem w tej sytuacji to kiepski pomysł
__________________
Dopóki walczysz-jesteś zwycięzcą... Edytowane przez kaska6969 Czas edycji: 2008-06-10 o 12:34 Powód: literówka ;) |
2008-06-10, 12:34 | #13 |
Raczkowanie
|
Dot.: oszust
Dziekuje orbtko, wlasne to chcialam usyszec, ze moze jest szansa uratowac cos.... ale to prawda, nie potrafie przesac myslec co robi...
__________________
mikawk |
2008-06-10, 12:36 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 547
|
Dot.: oszust
Ja szczerze mówiąc boje ise tego typu ludzi, wiec raczej nie wybaczyłabym. Wiem ,ze to wiaże isę z wielkim mzianami w twoim życiu ale to szmat czasu... o chbya, ze rzeczywiscie sie zdystansujesz, odsuniesz i dasz mu powalczyc o siebie.
|
2008-06-10, 12:37 | #15 |
Raczkowanie
|
Dot.: oszust
no i cholera wiedzialam ze tak bedzie, co wypowiedz to miesza mi sie wszytsko, cholera to tak bardzo bol gdy ktos komu ufalam cie rani, wiecie tak naprawde nie mam nikogo oprocz niego
__________________
mikawk |
2008-06-10, 12:46 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: oszust
Cytat:
jednak w takim przypadku mogłabym mu wybaczyć. zastanów się co do niego czujesz.zrób listę zysków i strat.zobacz co cię przy nim trzyma ,a co zyskasz odchodząc. przemyśl to na spokojnie,mieszkając razem zobaczysz czy ma to jakiś sens.pomyśl, również co w waszym związku zawfankowało.nic nie dzieje się bez przyczyny. moja przyjaciółka miała problem z sexem.nie bedę wdawać się w szczegóły,bo to nie o to chodzi.kiedy wyjechała do pracy na dwa miesiące jej mąż zdradził ją RAZ.rozmawiając z nim widziałam ja cierpi ,ale był tak zdesperowany,że nie potrafił odmówić.powiedział mi ,że musi zonie wyznać to co zrobił.pytałam się po co.odpowiedział mi,ze bardzo ją kocha i nie może znieść tego,ze ją oszukał. w duchu liczyłam,że ONA również otrzeźwieje i dojdzie do niej,że przez głupie zachamowania może stracic coś cudownego. wybaczyła mu,on noisi ją na rękach.są cudowną parą godną do naśladowania.dziś maja synka,dom ,a ona dziekuje za nauczkę,bo otrząsnęła się i dała się ponieść erotyzmowi. |
|
2008-06-10, 12:51 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: oszust
ja bym zerwala,pozniej za niego wyjdziesz i bedziesz wielce zdziwiona,ze Cie zdradza.
A przewaznie ju zprzed slubem sa wyrazne sygnaly ,jak wół widac ze ktos sie nie nadaje do zwiazku ale nic to lepiej przymknac oko moze sie zmieni..i zmienia na gorsze Nie wiem jak Ty ,jak mnie ktos oklamie nie potrafie traktowac zwiazku powaznie takie mam skrzywienie i nic nie poradze |
2008-06-10, 12:57 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: oszust
ciekawi mnie ile on ma lat.moze to jego FETYSZ-pogadaj z nim o tej sprawie
|
2008-06-10, 13:00 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: oszust
moze macie kamerke i nie daj Boze wchodzi na czat i ten...tego Robi transmisje na zywo
Pelno takich facetow Jesli tak bezczelnie klamie to trudno Ci bedzie teraz rozroznic co jest prawda ,czy on w ogole mowi jakas prawde |
2008-06-10, 13:03 | #20 |
Raczkowanie
|
Dot.: oszust
ja mam 27 on 28 lat
__________________
mikawk |
2008-06-10, 13:08 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 907
|
Dot.: oszust
transmisja na czacie to nic takiego można to robić razem - choć zakazane
Ale jesli nie ufasz, to po co to ciągnąć? |
2008-06-10, 13:11 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: oszust
Cytat:
heh razem chyba z inna laska pod drugiej stronie kabla |
|
2008-06-10, 14:22 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: oszust
to troszkę zmienia postać rzeczy.myslalam,ze to młody chłopak szukający sensu życia.
wiesz myślę,ze jednak to jego fetysz.jeśli odpowiada ci taka zabawa,że ktos cię podgląda to możecie razem inicjować takie zabawy.mysle,ze on wstydził ci sie o tym powiedzieć. jeśli nie bawi cię taka zabawa to sorry ,ale wypada się pozegnać.z tego się nie wyrasta.zaczną sie kłamstwa,oszukiwania. zreszta to nie jest takie najgorsze z fetyszów,ale zalezy czy TY to zaakceptujesz,czy go kochasz i czy potrafisz mu zaufać ponownie |
2008-06-10, 14:33 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: oszust
Najbardziej typowe złudzenie kobiety - ON się przy NIEJ zmieni.
Dla mnie takie kłamstwo to byłby koniec. Facet nie ma sumienia, kłamie prosto w oczy, brak mu moralnego kręgosłupa. Co go powstrzyma przed kontytuowaniem flirtu? Przecież nie ty, ze swoją wiara w jego poprawę.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2008-06-10, 15:06 | #25 |
Raczkowanie
|
Dot.: oszust
naiwna jestem i tyle, dzieki za wszytskie wypowiedzi
__________________
mikawk |
2008-06-10, 15:07 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
|
Dot.: oszust
Myślę,że są sytuacje,które mimo wszystko da się wybaczyć.
Dlatego ja sama nigdy nie mówię,że nie wybaczyłabym np zdrady i nie związałabym się z taką osobą ponownie.Ale sytuacja ,którą przedstawiłaś Mikawk,wydaje mi się sytuacją nie do ponownego zaufania. Wydaje mi sie,że takiej osobie już nawet nie chciałabym zaufać-i o tym głównie przesądziły te zdjęcia właśnie... |
2008-06-10, 16:01 | #27 |
Raczkowanie
|
Dot.: oszust
Tez nie powiem ze nie wybacze gdy znajde sie kiedys(oby nie)w takiej sytuacji......ale dzis nie kiedyś..nawet gadac bym z nim nie chciala.Zdrada jedno ..frajerzenie i wciskanie kitu kochającej osobie drugie...żenujące i chyba nie do zaakceptowania
|
2008-06-10, 18:01 | #28 |
Raczkowanie
|
Dot.: oszust
...
Edytowane przez orbitka81 Czas edycji: 2019-03-14 o 08:17 |
2008-06-10, 20:18 | #29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 19
|
Dot.: oszust
ludzie maja taka - moim zdaniem- wade,ze wierza w to w co chca uwierzyc - ze mimo ze skłamał juz nigdy nie okłamie, zdradził - juz tego nie zrobi,raz uderzył - ale to pierwszy i ostani...moje doswiadczenie mowi mi jednoznacznie- kłamca zawsze pozostanie kłamca,nigdy nie przestanie kłamac,a skruche odczuwa jesli sie wyda i tylko na chwile choc w tym czasie kiedy chce "zatuszowac "bład jest cudowny i wspaniały,a potem znow to samo... przeczytałam pobieznie wypowiedzi poprzedniczek ale chyba nikt nie zwrocil na to uwagi,moze nie powinnam,ale... czy znasz powod dla ktorego uprawiał,powiedzmy wprost :"seks przez internet"?wytłumaczył to jakos?
zycze ci aby ci sie udało to czego chcesz,najpewniej zostaniesz z nim,odpuscisz,bo milosc jest wazniejsza...heh.... zycze ci zebys nigdy wiecej sie na nim nie zawiodła. pozdrawiam i pamietaj wybor nalezy do ciebie,tylko ty tak naprawde wiesz jak jest,nikt za ciebie nie zdecyduje i to ty poniesiesz konsekwencje swoich decyzji
__________________
od zwykłych rzeczy naucz się spokoju i zapomnij że jesteś gdy mówisz że kochasz Jan Twardowski |
2008-06-10, 21:57 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: oszust
Miałam niemal identyczną sytuację. Jakieś dwa mc-e temu wybaczyłam, co nie oznacza, że TZ nie poniósł konsekwencji. On bardzo się stara, a ja bardzo boje i ...nie ufam. Mam nadzieję, że uda mi się to zaufanie odbudować...Jest ciężko, ale może będzie warto. Najgorsze jest to, że ten związek wydawał mi się bardzo dobry, niczego poza "tym" nie mogłabym zarzucić mojemu TZ, a właśnie "to" i kłamstwa w żywe oczy powodują, że wszystko inne, choćby wspaniałe, traci blask.....
__________________
"Zaznać paru chwil słodyczy, z tortu szczęścia choćby okruch zjeść, zaznać paru chwil słodyczy i nie przyzwyczajać się." |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:57.