Pierwsza kąpiel kota, szampony dla kota - WĄTEK ZBIORCZY

[PumkaMarta]

Wlasnie, jak wykapac kota i jak sie przygotowac do tego zabiegu
Moge to zrobic pod prysznicem albo w zlewie

Picture 004.jpg

Oto Cappuccino

[taszkin]

Witaj Marta, witaj Cappuccino

Po pierwsze, nie kąp kota pod bieżącą wodą. Jeśli nie masz pewności, ze to uwielbia (bo i takie koty chodzą po świecie).
Najlepiej napuść wody, np do miski. Wsadź kota, myj go specjalnie do tego przeznaczonym szamponem (nie polecam hipermarketowych, najlepiej u weterynarza lub w zoologicznym, jakiś polecony). Nie zanurzaj kota, wodą polewaj go tylko Ty (głebokośc wody gdzieś do połowy łap lub mniej).
Kąpiel powinna być krótka. Jeśli to jego pierwsza kąpiel, najlepiej będzie jeśli ktoś Ci pomoże. W pojedynkę jest trudno. Kota należy bowiem przytrzymać mocno (niech stoi sam, jedną ręką uchwyć między głową a przednimi łapami (za klatę), drugą za grzbiet koło ogona - bo pewnie będzie się wyrywał, skoro to jego pierwszy raz), nie 'starczy' Ci wtedy rąk na jego mycie
Jeśli już namydlisz go szamponem, spłucz gąbką nasączoną czystą wodą (najlepiej przygotuj sobie wcześniej trochę czystej wody).
Woda powinna być letnia. Nie myj, ani nie płucz kota po pyszczku, niech woda nie dostanie się także do uszu. Po kąpieli osusz kota ręcznikiem, ale nie trzyj za bardzo (tylko tyle, by nie kapało z niego). Sam sobie poradzi długim wylizywaniem Niech wyschnie w domu.

Możesz go też delikatnie wyczesać kocią szczotką (ale jak odpocznie, np na drugi dzień, bo po takiej przygodzie wszystko już będzie go wkurzać)

Pozdrawiam

[czarny kot]

Ja dodam, ze jak bedziesz suszyc kota to przy zamknietych oknach. Latwo zwierzaka przeziebic.
Generalnie powinno sie kompac jak najrzadziej. Jak juz sie naprawde mocno umazia to wtedy. Ale tak na moje widzimisie to lepiej samemu pojsc do wanny
Co do miski, ja jesli kompie kota to bezsposrednio w wannie. Nie napuszczam wody, tylko go zmocze wezem, wyszoruje, wyplucze i w recznik. Mru nie lubi kompieli, wiec go nie denerwuje dodatkowo, zmuszjac do stania w niej w przerwach w plukaniu. Na szczescie sie nie wyrywa, tylko stoi sztywno na 'pazurach' i od czasu do czasu oznajmia swoje niezadowolenie burczeniem

[lain]

a po co chcesz go kapac? obkleil sie w czyms?
ja tam nigdy kotow nie kapalam i jest ok. w koncu same sie myja

[PumkaMarta]

No wyszorowal podlogi i teraz sam wyglada jak mop to trzeba wyplukac. Kupilam juz szampon i przystepuje do zabiegu

[matysowa]

Napisane przez PumkaMarta

No wyszorowal podlogi i teraz sam wyglada jak mop to trzeba wyplukac. Kupilam juz szampon i przystepuje do zabiegu

Ja swojego nigdy nie kąpałam i nie zamierzam.. Pewnego upalnego dnia polewałam swojego kici wodą, niebyły sobą gdyby nie poszedł wytarzać sie w czarnej ziemi. Po jakimś czasie przyszedł jeszcze czystszy niż był wcześniej. Pozwól kotkowi, że sam załatwi sprawę.

Powinnaś wiedzieć, że z reguły koty nie lubią wody.

[sky]

"Jak się zabrać za wykąpanie kota?
Koty naprawdę nie lubią wody, więc żadna kąpiel nigdy nie będzie dla nich miłym i spokojnym doświadczeniem – nawet jeśli kąpiesz kotka dla jego dobra. Kąpiel jednak jest niezbędna gdy kot ma problemy skórne, pchły, skołtunioną sierść lub gdy jest po prostu brudny. Aby się upewnić, że kąpiel przebiega bez żadnych problemów, naszykuj wszystko odpowiednio wcześniej. Po pierwsze, wybierz dobre miejsce do kąpieli. Koty potrafią uciec z różnych trudnych sytuacji, więc najlepiej jest kąpać go w małej przestrzeni. Dogodnym miejscem wydaje się być zlew w kuchni, ponieważ jest na odpowiedniej wysokości, ale każdy inny pojemnik na wodę jest równie dobry. Umieszczenie gumowej maty anty-poślizgowej w zlewie może być wygodne. Kotek nie będzie się wtedy ślizgać na mokrej powierzchni.

Dobrze byłoby także poprosić o pomoc drugą osobę, na przykład kogoś o dużym doświadczeniu z kotami. Trzeba mieć pod ręką dużo ręczników, oraz specjalny koci szampon. Można go kupić w przychodni weterynaryjnej albo w dobrym sklepie zoologicznym. Musi to być produkt przeznaczony dla kotów, ponieważ szampony dla ludzi wysuszają kocią skórę i powodują różne problemy skórne. Przed kąpielą należy uważnie przeczytać instrukcje na butelce. Upewnij się, że butelka jest odkręcona, a ręcznik rozłożony. Nie ma nic bardziej denerwującego niż próby odkręcenia butelki i rozłożenia ręcznika wtedy, kiedy Twój kot wyrywa się i fuka. Dobrze jest także mieć pod ręką plastikowy dzbanek do delikatnego zmoczenia i spłukania kota. Następnie nalej do zlewu wodę do wysokości około 5 – 8 cm, upewniając się, że nie jest zbyt gorąca i sprawdzając temperaturę tak, jak dla niemowlęcia."

P.S. Co ciekawe mój kot chyba lubi się kąpać. W ogóle się nie wyrywa, nie syczy. Dziwne prawda?

[lain]

Napisane przez matysowa

Pozwól kotkowi, że sam załatwi sprawę.

Powinnaś wiedzieć, że z reguły koty nie lubią wody.

tez tak uwazam. moj froteruje podlogi, tarza sie w ziemi w ogrodku itp.
z brudnym futerkiem sam sobie doskonale radzi. i to bezstresowo.

[Aneyka]

Ja mam siersiucha długowłosego i raz na 3-4 miesiące rytualnie udajemy się do kąpieli (udajemy - bo jestem równie mokra jak mój kiciuś)
Jeżeli już postanowiłaś wykąpać kota to przede wszystkim pamiętaj zeby go DOKŁADNIE spłukać. Jeżeli na futrze i skórze zostanie szampon, kot moze mieć problemy z skórą. Z tego co wiem koty krótkowłose same sobie radzą z zabrudzeniami futra. Chyba ze zeczywiście kot wygląda jak ostatnie nieszczęscie to trzeba mu pomóc pozdrawiam , udanego zabiegu czyszczenia

[vilandra]

Ja swojego Pyśka ( Pers ) piorę raz w roku, latem kiedy ma najmniej sierści. Pysiek ma swój ulubiony stołeczek na którym czuje się bezpiecznie. Właśnie ten stołeczek wstawiam do wanny, na niego kładę Pyśka, on sobie leży a ja go piore pod prysznicem. Tak jak pisały moje poprzedniczki, trzeba uważać na główkę, żeby woda nie dostała sie do uszek i oczów. Pierwsza kąpiel była dla niego na pewno stresem. Teraz po latach to juz nie reaguje, grzecznie leży na stołeczku. Po kąpieli zawijam go w ręcznik. Najpierw jeden, jak się zrobi mokry w drugi. Latam schnie szybciutkoa. No i to na tyle

[PumkaMarta]

Ludzie!

Ludzie!

Wlozylam go do zlewu, woda letnia, on wyrywal sie i drapal i w ogole max czas jaki byl w wodzie to moze 2 sekundy! Zuzylam prawie butelke szmpanu, wlewalam go co chwile do zlewu a potem do misku. Kto zna jakis tajny sposob na to zeby go wykapac?

Pozdrawiam

[czarny kot]

Napisane przez lain

tez tak uwazam. moj froteruje podlogi, tarza sie w ziemi w ogrodku itp.
z brudnym futerkiem sam sobie doskonale radzi. i to bezstresowo.

Nie zawsze sobie da rade. Po za tym jesli sie wysmaruje jakims smarem spod samochodu to lepiej wyszorowac, niz pozwalac zeby sam zlizal i sie zatrul...

[vilandra]

Napisane przez PumkaMarta

Ludzie!

Ludzie!

Wlozylam go do zlewu, woda letnia, on wyrywal sie i drapal i w ogole max czas jaki byl w wodzie to moze 2 sekundy! Zuzylam prawie butelke szmpanu, wlewalam go co chwile do zlewu a potem do misku. Kto zna jakis tajny sposob na to zeby go wykapac?

Pozdrawiam

zacznij przyzwyczjać go na "sucho" do wanny w łazience

[~Viviana~]

Może zastąp kapiel mokra suchą Zaoszczędzisz kocich nerwów no i oczywiście swoich. Suche szampony można kupić w każdym zoologicznym. Ja tak czyszczę swojego pupila uwielbia suche kąpiele.

[kilianna]

ja swojej kotki nigdy nie kąpałam i nie kąpię, sama doskonale sobie z tym radzi. Kiedyś przyszła cała w błocie, to tylko szmatką oczyściłam jej futerko ile mogłam,a ona sama poradziła sobie z resztą.

[bess]

ja tez nie kapie aczkolwiek z 1 nie mialabym wiekszych problemów ,bo sam stoi w misce z woda i sie bawi.Nie wychodza z domu,nie brudza sie ,siersc maja dosc krotka wiec nie widze sensu

[lain]

Napisane przez czarny kot

Nie zawsze sobie da rade. Po za tym jesli sie wysmaruje jakims smarem spod samochodu to lepiej wyszorowac, niz pozwalac zeby sam zlizal i sie zatrul...

to juz pisalam, ze kapie sie dopiero jesli kot sie czyms wysmaruje... ze zwyklym brudem z froterowania podlogi raczej nie powinien miec problemu.

[kilianna]

jak już wspomnialam- nigdy nie kąpalam mojej kotki, ale jakby wybrudzila się np smarem, wtedy bym ją wykąpała,ale nie zdarzyło jej się to na szczęscie.

[chromonikielnia]

Czas ożywić wątek?
A jak kot najzwyczajniej w świecie śmierdzi? to kąpać go na mokro czy tym suchem szamponem? Bo mój nie jest brudny, ale strasznie cuchnący... Tzn nie to, że wymagam od niego nie wiadomo jakiego zapachu, ale ile juz miałam kotów to zaden tak nie smierdział jak ten

[desti]

Niektore koty mozna kapiac... u paru ras jest to nawet wskazane... koty o zbitym futrze i gestym podsciersciu w zyciu sie same nie wyczyszcza
Ja musze mojego kota dwa razy w roku kapac inaczej dostaje problemow ze skora. Tak samo jak musze mu czyscic uszy i co jakis czas umyc pyszczek herbata rumiankowa. Sa koty, ktore bardzo lubia wode... moj nie cierpi. Ale co zrobic... wole zeby byl zdrowy.

Co prawda potrzeba do tego dwoch osob... jedna musi trzymac kota w wannie, druga myc... obie musza uwazac bo siersciuch przy nadazajacej sie okazji montuje sie na stale... tam gdzie mu sie uda wbic pazurki ... wydajac przy tym niesamowite dzwieki.

[Majlajf]

Mój Kiciuś na szczęście nie wymaga częstych kąpieli (chociaż jest kremowy : ))
Wystarczy mu czesanie, którego i tak nie znosi.
W tym celu używam talku dla persów, grzebyczka z obrotowymi ząbkami lub szczotki.
Czasem trzeba używać podstępów, a czasem robię to w formie zabawy.
Coś tam czasem udaje, że się myje, jednak kołtunów sobie nie rozplącze.
Dołączam zdjęcie mojego Chicco : ***

[Majlajf]

desti Twój Kociak to prawdziwy Słodziak : ))

[desti]

na zdjeciu po kapieli nie wyglada zbyt przyjaznie ale ogolnie to niesamowity pluszak

[Deede]

Podstawowy osprzęt do wykąpania kota, to rękawice narciarskie i woda utleniona (bynajmniej nie dla kota..). Można poprosić o pomoc kogoś, kogo nie lubimy..

[doloresd]

Napisane przez Deede

Podstawowy osprzęt do wykąpania kota, to rękawice narciarskie i woda utleniona (bynajmniej nie dla kota..). Można poprosić o pomoc kogoś, kogo nie lubimy..

dobre wczoraj kąpałam moją kotę, szkoda, że zdjęcia nie cyknęłam minę miała bezbłędną - na zasadzie "odsuń się, bo zaraz cię podrapię" (co najmniej )

[Deede]

Napisane przez doloresd

dobre wczoraj kąpałam moją kotę, szkoda, że zdjęcia nie cyknęłam minę miała bezbłędną - na zasadzie "odsuń się, bo zaraz cię podrapię" (co najmniej )

No, moja to się w ogóle nie certoli, tylko pazurami strzela - nie ma zmiłuj Unikam tego kąpania, jak mogę..

[czarny kot]

Rany, jak ja dawnno Mru nie kompalam. Od paru lat nie bylo takiej potrzby Czasem tylko same lapy przeplukalam, jak sostawial ublocone slady po powrocie z dworu. Nie bedzie mi sie zwierzak z takimi lapami na lozko pchal :P

[Deede]

Napisane przez czarny kot

Rany, jak ja dawnno Mru nie kompalam. Od paru lat nie bylo takiej potrzby Czasem tylko same lapy przeplukalam, jak sostawial ublocone slady po powrocie z dworu. Nie bedzie mi sie zwierzak z takimi lapami na lozko pchal :P

Mojej to zdarza się wdepnąć we własną kupę przy akcji jej zasypywania, więc nie mam wtedy wyjścia.. Mam nadzieję, że to dlatego, iż jeszcze młodziutka jest i nieco nierozgarnięta. Ale na wszelki wypadek to ją do tej wody przyzwyczajam, a to wymaga ofiar w ludziach.
Pies jest znacznie łatwiejszy w obsłudze..

[czarny kot]

Ale psy nie mrucza

[chromonikielnia]

i nie mają takich słodkich oczków;]