"Na tym polega nasz pech,że cuchnie nam cnota,a pachnie grzech!" :D Dietkowania cz.IV

[Anastazja86]

Napisane przez Sunsett

Oj na to niestety nie ma reguły, ale mam nadzieję, że ten miesiąc będzie tak samo udany jak marzec Oby lepszy

Ja wtedy tak samo nie myślałam, teraz już bardzo uważam. Jeszcze bardziej na takie rzeczy uwrażliwiła mnie sprawa zaginięcia tej Iwony, od kiedy zaginęła mnie ani raz nie zdarzyło się wracać samej o zmroku.

No tak, to normalne że najpierw trzeba najeść się ostrego, a potem przychodzi chęć na słodkie Dzisiaj miałam podobnie, tzn po pracy zjadłam żurek a po żurku loda i twixa

To trochę się zasiedziałaś, pewnie kiepsko się dzisiaj wstawało

A dlaczego nie chciałaś dać mamie grochowej ? Jestem pod wrażeniem Twojej opieki nad mamą i w ogóle zainteresowania, tylko pozazdrościć takiej córki

Uuu współczuję, u mnie piękna pogoda cały dzień

W ogóle to witam
Ja trochę zaspałam do pracy dzisiaj, wstałam o 5:20 i nawet nie zdążyłam nic zjeść ani się napić , na szybkiego wszystko zrobiłam i pojechałam.
Z dnia na dzień coraz bardizej nie lubię tej pracy, jak wchodzę na tą halę to normalnie chce mi się rzygać. Nie chcę tak strasznie narzekać, bo nie jeden chciałby się ze mną zamienić, ale nie cierpię tam chodzić, dzisiaj już miałam ochotę walnąć tymi ścierkami i iść do domu. Skończyłam dopiero przed 14, jak wyszłam stamtąd na świeże powietrze to byłam najszczęśliwszym człowiekiem na świecie.
Chyba przepracuję tylko jeszcze jutro i środę ,ewentualnie czwartek i tyle, nie wytrzymam tam do połowy miesiąca. Jest to chyba pierwsza moja praca, która wywołuje we mnie tyle negatywnych emocji

Po pracy byłam z psem na spacerze, poskładałam górę prania, ogarnęłam się trochę i zasiadłam do dyżurku Dzisiaj miało być od 16:30, ale wcześniej skończyli zebranie, a ja byłam już gotowa i zaraz po 16 zaczęłyśmy.
Zrobiłam sobie kawkę bo jestem mega śpiąca, ale jak na razie nie mam możliwości aby ją wypić, bo ktoś mi wszedł. No ale nic, niech siedzi jak najdłużej, już sobie daruję to picie

Wieczorem nigdzie nie wychodzę, pasuje troszkę posprzątać i muszę się dzisiaj w miarę wcześnie położyć bo dzisiaj rano byłam nietomna .

życzę Ci oby to był rekordowy miesiąc

ja ogólnie stałam się ostrożniejsza po prostu chyba zmądrzałam

o ku.wa ja po tym żurku i lodzie i twixie chyba bym padła

właśnie nie wstawało mi się ciężko bo obudziłam się o 6 i już nie mogłam zasnąć

bo się bałam żeby nie miała jakiejś biegunki po tym czy coś, mama w ogóle nie przepadała za grochówką a tak zjadła sobie zupkę pomidorową, do tego dostała nutri drinka( napój wysokobiałkowy z witaminami) i jeszcze kompocik
muszę się mamą opiekować, tylko to mogę dla niej zrobić

zazdroszczę pięknej pogody u mnie ciemno i zimno

nie dobrze że nie zdążyłaś nic zjeść, mam nadzieję że zjadłaś chociaż coś w pracy
dobrze że rezygnujesz z tej pracy bo szkoda Twojego zdrowia i czasu tymbardziej że nienawidzisz tej roboty, nie ma co się męczyć, zwłaszcza że masz pracę i to całkiem nieźle płatną

powodzenia na dyżurku

ja właśnie wróciłam od mamy, był rehabilitant potem przyszła rehabilitantka, kupiłam blender dzisiaj do tego ZOLu bo im się spalił i dopiero w maju by kupowali a mama musi mieć zmiksowane jedzonko, nabalsamowałam mamę, nakremowałam, obcięłam jej pazurki, umyłam stopy, pomasowałam i umyłam jej buzię w środku, teraz tata siedzi ale ma jeszcze tylko pół godziny

zjadłam przed chwilą jogurt w ramach deseru i teraz piję kawkę
Tż idzie dzisiaj na nockę do roboty więc będę czatować dopiero chyba jak pójdzie
tata chyba przyjdzie na kolację i dobrze bo mi go w sumie szkoda bo sam w domu siedzi

[Sunsett]

Napisane przez Anastazja86

życzę Ci oby to był rekordowy miesiąc

ja ogólnie stałam się ostrożniejsza po prostu chyba zmądrzałam

o ku.wa ja po tym żurku i lodzie i twixie chyba bym padła

właśnie nie wstawało mi się ciężko bo obudziłam się o 6 i już nie mogłam zasnąć

bo się bałam żeby nie miała jakiejś biegunki po tym czy coś, mama w ogóle nie przepadała za grochówką a tak zjadła sobie zupkę pomidorową, do tego dostała nutri drinka( napój wysokobiałkowy z witaminami) i jeszcze kompocik
muszę się mamą opiekować, tylko to mogę dla niej zrobić

zazdroszczę pięknej pogody u mnie ciemno i zimno

nie dobrze że nie zdążyłaś nic zjeść, mam nadzieję że zjadłaś chociaż coś w pracy
dobrze że rezygnujesz z tej pracy bo szkoda Twojego zdrowia i czasu tymbardziej że nienawidzisz tej roboty, nie ma co się męczyć, zwłaszcza że masz pracę i to całkiem nieźle płatną

powodzenia na dyżurku

ja właśnie wróciłam od mamy, był rehabilitant potem przyszła rehabilitantka, kupiłam blender dzisiaj do tego ZOLu bo im się spalił i dopiero w maju by kupowali a mama musi mieć zmiksowane jedzonko, nabalsamowałam mamę, nakremowałam, obcięłam jej pazurki, umyłam stopy, pomasowałam i umyłam jej buzię w środku, teraz tata siedzi ale ma jeszcze tylko pół godziny

zjadłam przed chwilą jogurt w ramach deseru i teraz piję kawkę
Tż idzie dzisiaj na nockę do roboty więc będę czatować dopiero chyba jak pójdzie
tata chyba przyjdzie na kolację i dobrze bo mi go w sumie szkoda bo sam w domu siedzi

Hihi nie dziękuję żeby nie zapeszyć

Ee tam , mi nic nie było jeszcze jednego twixa bym zjadła ale nie chciało mi się iść do sklepu

Tylko albo aż to Jestem naprawdę pełna podziwu

Zjadłam, zatrzymałam się koło spożywczaka i kupiłam sobie pączka i sok, ale i tak pod koniec zmiany niesamowicie burczało mi w brzuchu i jak przyszłam do domu to dosłownie połknęłam obiad
Właśnie o to chodzi, gdyby to przynajmniej była fajna praca to pół biedy, a ja tego zajęcia nie cierpię , z dnia na dzień coraz bardziej...

No proszę jak mama wypielęgnowana Już nawet nic nie mówię na ten temat bo chyba wszystko zostało powiedziane, mama na pewno jest bardzo szczęśliwa że tak o nią dbasz

Czyli dzisiaj szykuje się noc z koleżką , tzn noc on line i dobrze, zarabiaj bo początek miesiąca i pewnie wszędzie jeszcze względnie pusto, tzn mam na myśli zarobki

Ja sobie dyżuruję ładnie muszę nowe fotki wykonać żeby jeszcze lepiej było, tylko najpierw włos farbnę i się opalę troszke

[Anastazja86]

Napisane przez Sunsett

Hihi nie dziękuję żeby nie zapeszyć

Ee tam , mi nic nie było jeszcze jednego twixa bym zjadła ale nie chciało mi się iść do sklepu

Tylko albo aż to Jestem naprawdę pełna podziwu

Zjadłam, zatrzymałam się koło spożywczaka i kupiłam sobie pączka i sok, ale i tak pod koniec zmiany niesamowicie burczało mi w brzuchu i jak przyszłam do domu to dosłownie połknęłam obiad
Właśnie o to chodzi, gdyby to przynajmniej była fajna praca to pół biedy, a ja tego zajęcia nie cierpię , z dnia na dzień coraz bardziej...

No proszę jak mama wypielęgnowana Już nawet nic nie mówię na ten temat bo chyba wszystko zostało powiedziane, mama na pewno jest bardzo szczęśliwa że tak o nią dbasz

Czyli dzisiaj szykuje się noc z koleżką , tzn noc on line i dobrze, zarabiaj bo początek miesiąca i pewnie wszędzie jeszcze względnie pusto, tzn mam na myśli zarobki

Ja sobie dyżuruję ładnie muszę nowe fotki wykonać żeby jeszcze lepiej było, tylko najpierw włos farbnę i się opalę troszke

dla mnie twix to sam cukier, strasznie jest słodki

to moja mama, wiem że ona też by o mnie tak dbała

ja pączków nie jem bo się nimi nie najadam czasami jem drożdżówki to już bardziej treściwe bo większe
widzę właśnie że co raz bardziej nie cierpisz tej roboty

no posiedzę ile dam radę, ale pewnie max do 1 bo rano muszę iść do pracy
nie jest tak najgorzej z zarobkami, mimo że początek miesiąca, już trochę zarobiłam, ale to i tak kropla w morzu potrzeb

i co kupiłaś w końcu tą farbę? czy jednak pójdziesz do fryzjera??

ja zjadłam kolację właśnie, przed chwilą tata poszedł do domu, trochę pogadaliśmy i poszedł zmęczony bo o 9 z domu wyszedł więc 10 h poza domem był

zaraz chyba idę się wykąpać bo muszę później poczytać trochę o diecie dla mamy a nie chcę na szybkiego tego robić

[Sunsett]

Napisane przez Anastazja86

dla mnie twix to sam cukier, strasznie jest słodki

to moja mama, wiem że ona też by o mnie tak dbała

ja pączków nie jem bo się nimi nie najadam czasami jem drożdżówki to już bardziej treściwe bo większe
widzę właśnie że co raz bardziej nie cierpisz tej roboty

no posiedzę ile dam radę, ale pewnie max do 1 bo rano muszę iść do pracy
nie jest tak najgorzej z zarobkami, mimo że początek miesiąca, już trochę zarobiłam, ale to i tak kropla w morzu potrzeb

i co kupiłaś w końcu tą farbę? czy jednak pójdziesz do fryzjera??

ja zjadłam kolację właśnie, przed chwilą tata poszedł do domu, trochę pogadaliśmy i poszedł zmęczony bo o 9 z domu wyszedł więc 10 h poza domem był

zaraz chyba idę się wykąpać bo muszę później poczytać trochę o diecie dla mamy a nie chcę na szybkiego tego robić

A ja uwielbiam Twixy, dawniej jakoś tego nie jadłam, tylko Grześki lubiłam z takich sklepowych batoników, a teraz tylko twixy zjadam

To prawda ja też tym pączkiem niespecjalnie się najadłam Ale ogólnie nie lubię drożdżówek, a że coś zjeść musiałam, to kupiłam pączka

No to dobrze, kasa Ci się przyda z pewnością TEraz przynajmniej masz spokojną głowę ,bo pracujesz tylko " na życie" , a nie na olbrzymi dług, tak jak to było w marcu...

Nie kupiłam farby jeszcze muszę przeglądnąć w drogerii co tam mają ciekawego i zobaczę, chętnie poszłabym do fryzjera ale trochę szkoda mi wydać stówę. Zastanawiam się cały czas co zrobić

No to tata miał prawo być zmęczony A o co chodzi z tą dietą , ma mieć jakąś specjalną ?

[caaalajaa]

Napisane przez Sunsett

Ewelinka ale zakupy Masakra, poszalałaś Pewnie wydałaś mnóstwo pieniędzy ? Niedaleko mnie też jest taki duży targ co niedzielę, ale ja tam raz byłam i nic dla siebie nie znalazłam, a dziewcyzny zawsze zachwalały że jest mnóstwo fajnych i śmiesznie tanich ubrań.
A co to za pizza dietetyczna ?

Ja niedawno wróciłam do domu Byłyśmy z dziewczynami w barze, jednak pojechałam autem bo spotkałyśmy się dopiero koło 21 i nie chciałam sama łazić o takiej porze.
Zjadłyśmy pizzę, była taka sobie i już więcej tam nie zjem Potem pojechałyśmy do mc donalds na lody, bo tak łaziły za mną od dłuższego czasu i nareszcie zjadłam
Wykąpałam się ładnie i pewnie niebawem trzeba iść spać. Za 5 i pół godziny zadzwoni mi budzik i trzeba iść do obozu

wcale nie, właśnie bardzo mało, asz sama się dziwie, bo nawet na bazarze kupiłabym to samo i zapłaciła ze 2 razy drożej, ale w sumie potrzebne były mi nowe rzeczy stare powystawiałam na szafie i się uzbierało troszeczkę kasy i o z tego te zakupki ;d

http://zkotemwkuchni.blogspot.com/20...wym-dukan.html - o to przepis na tą pizze

ale mam ochotę na mcflurrego xD

Napisane przez Anastazja86

o matko jakie zakupy czekamy na fotki co do legginsów to u mnie jest taki targ-rynek ale tam są ceny wyższe czasami niż w sklepach a jakoś nie za ciekawa

co to za pizza?

ja wczoraj wybyłam na miasto z koleżankami pogadałyśmy sobie w barze trochę, pośmiałyśmy się i pospacerowałyśmy później, wróciłam po 1 do domu

całą noc u mnie lało;/ teraz jest strasznie ciemno, nie jest zimno chyba że zawieje, no ale ja już schowałam płaszcz u rodziców i chodzę w skórce

fotki już wstawiam, bez jednej torebki bo mi się dziś szampon wylał na basenie;///
o no to fajnie że się wyrwałaś, chyba bardzo nie chodziłaś nigdzie ostatnimi czasy nie?


Witam, ja też dziś zaspałam, nie usłyszałam drugiego budzika, co mnie bardzo dziwi bo jest mega głośny...

Ale mam lenia w dupie xD

[Sunsett]

Napisane przez caaalajaa

wcale nie, właśnie bardzo mało, asz sama się dziwie, bo nawet na bazarze kupiłabym to samo i zapłaciła ze 2 razy drożej, ale w sumie potrzebne były mi nowe rzeczy stare powystawiałam na szafie i się uzbierało troszeczkę kasy i o z tego te zakupki ;d

http://zkotemwkuchni.blogspot.com/20...wym-dukan.html - o to przepis na tą pizze

ale mam ochotę na mcflurrego xD


fotki już wstawiam, bez jednej torebki bo mi się dziś szampon wylał na basenie;///
o no to fajnie że się wyrwałaś, chyba bardzo nie chodziłaś nigdzie ostatnimi czasy nie?


Witam, ja też dziś zaspałam, nie usłyszałam drugiego budzika, co mnie bardzo dziwi bo jest mega głośny...

Ale mam lenia w dupie xD

Proszę proszę jaka zaradna A można wiedzieć ile wydałaś ? Ciuszki bardzo fajne, gratuluję nowych nabytków
To jakiś głupi poniedziałek, dużo osób zaspało , nawet w pracy

Ja skończyłam dyżur i byłam z psem na spacerze. Pójdę się wykąpać na szybkiego i pewnie się położę. Dobija mnie ta praca i świadomość, że rano muszę tam iść, w ogóle wszystko mnie dobija, wieczory to jest dla mnie ostatnimi czasy porażka, chodzę straszliwie zdołowana... Na wiosnę zawsze miałam taki dobry humor, a tutaj normalnie jesienna depresja :/

[Anastazja86]

Napisane przez Sunsett

A ja uwielbiam Twixy, dawniej jakoś tego nie jadłam, tylko Grześki lubiłam z takich sklepowych batoników, a teraz tylko twixy zjadam

To prawda ja też tym pączkiem niespecjalnie się najadłam Ale ogólnie nie lubię drożdżówek, a że coś zjeść musiałam, to kupiłam pączka

No to dobrze, kasa Ci się przyda z pewnością TEraz przynajmniej masz spokojną głowę ,bo pracujesz tylko " na życie" , a nie na olbrzymi dług, tak jak to było w marcu...

Nie kupiłam farby jeszcze muszę przeglądnąć w drogerii co tam mają ciekawego i zobaczę, chętnie poszłabym do fryzjera ale trochę szkoda mi wydać stówę. Zastanawiam się cały czas co zrobić

No to tata miał prawo być zmęczony A o co chodzi z tą dietą , ma mieć jakąś specjalną ?

ja batoników nie lubię, tylko wafelki

za pączkami też nie przepadam dla mnie za słodkie i za tłuste no ale czasami na szybkiego zjeść trzeba

no w końcu nie zarabiam na dług tylko na bieżące wydatki i mam nadzieję że uda mi się coś odłożyć

to popatrz na necie kolorki albo może popatrz w wątku o farbowaniu na blond tam dziewczyny wklejają zdjęcia farb i włosków po farbowaniu

tzn chodzi o to żeby nie traciła na wadze i żeby ogólnie dieta jej sprzyjała, bo ja gotuję zupy, kupuję jogurty ale nie wiem co jeszcze można jej robić

Napisane przez caaalajaa

wcale nie, właśnie bardzo mało, asz sama się dziwie, bo nawet na bazarze kupiłabym to samo i zapłaciła ze 2 razy drożej, ale w sumie potrzebne były mi nowe rzeczy stare powystawiałam na szafie i się uzbierało troszeczkę kasy i o z tego te zakupki ;d

http://zkotemwkuchni.blogspot.com/20...wym-dukan.html - o to przepis na tą pizze

ale mam ochotę na mcflurrego xD


fotki już wstawiam, bez jednej torebki bo mi się dziś szampon wylał na basenie;///
o no to fajnie że się wyrwałaś, chyba bardzo nie chodziłaś nigdzie ostatnimi czasy nie?


Witam, ja też dziś zaspałam, nie usłyszałam drugiego budzika, co mnie bardzo dziwi bo jest mega głośny...

Ale mam lenia w dupie xD

ciekawy ten przepis widzę że dukanowy

ale pech z tym szamponem mi kiedyś się oliwka cała wylała jak wracałam z plaży ale to była masakra
chodziłam czasami na jakiś dłuższy spacer czy do sąsiadki ale w barze faktycznie z miesiąc nie byłam

ale macie spanie

ja właśnie wyszłam z wanny wyszorowałam się syrenką, zrobiłam peeling twarzy ciała i stóp, nabalsamowałam się, zrobiłam maseczkę nawilżającą na twarz i położyłam grubo nivea a na stopy krem do stóp

teraz popijam herbatkę i odpalam czaty

[Sunsett]

Napisane przez Anastazja86

ja batoników nie lubię, tylko wafelki

za pączkami też nie przepadam dla mnie za słodkie i za tłuste no ale czasami na szybkiego zjeść trzeba

no w końcu nie zarabiam na dług tylko na bieżące wydatki i mam nadzieję że uda mi się coś odłożyć

to popatrz na necie kolorki albo może popatrz w wątku o farbowaniu na blond tam dziewczyny wklejają zdjęcia farb i włosków po farbowaniu

tzn chodzi o to żeby nie traciła na wadze i żeby ogólnie dieta jej sprzyjała, bo ja gotuję zupy, kupuję jogurty ale nie wiem co jeszcze można jej robić



ja właśnie wyszłam z wanny wyszorowałam się syrenką, zrobiłam peeling twarzy ciała i stóp, nabalsamowałam się, zrobiłam maseczkę nawilżającą na twarz i położyłam grubo nivea a na stopy krem do stóp

teraz popijam herbatkę i odpalam czaty

Ja dawniej uwielbiałam wafelki a teraz przerzuciłam się na te twixy, sama nie wiem co mi się stało .
Co do pączków to dawniej też nie lubiłam, a teraz raz na jakiś czas zjem sobie jednego jak mnie najdzie

No tak, skoro teraz masz czystą kartkę to spokojnie można spróbować coś odłożyć

Dobry pomysł z tym wątkiem ,zaraz poszukam go i popatrzę co tam powklejały Może znajdę jakiś kolor zbliżony do mojego ,tak bardzo chciałabym mieć swoje naturalne włoski

A schudła coś przez tą chorobę?

Proszę jakie spa wystąpiło Wstyd się przyznać, ale mi ostatnimi czasy nie chce się robić koło siebie:/ Tzn wczoraj troszkę się ogarnęłam, ale tak ogólnie to jakoś nie mam motywacji, robię tylko to co konieczne, nie wiem sama co mi jest

I jak tam idzie na czatach ?

Ja wzięłam szybki prysznic i już sobie leżę, popatrzę jeszcze za tym wątkiem z włosami i pewnie wyłączę kompa i sobie poleżę i zasnę.
Pogoda się zrypała, zaczął padać deszcz;/ Zacina o parapet równo, ciekawe do kiedy się utrzyma taka pogoda. Oby do weekendu trochę się wyklarowało.

[caaalajaa]

Napisane przez Sunsett

Proszę proszę jaka zaradna A można wiedzieć ile wydałaś ? Ciuszki bardzo fajne, gratuluję nowych nabytków
To jakiś głupi poniedziałek, dużo osób zaspało , nawet w pracy

Ja skończyłam dyżur i byłam z psem na spacerze. Pójdę się wykąpać na szybkiego i pewnie się położę. Dobija mnie ta praca i świadomość, że rano muszę tam iść, w ogóle wszystko mnie dobija, wieczory to jest dla mnie ostatnimi czasy porażka, chodzę straszliwie zdołowana... Na wiosnę zawsze miałam taki dobry humor, a tutaj normalnie jesienna depresja :/

za to wszytsko+jeszcze jedna torba coś koło 200 zł, z czego same buty 65, więc śmieszne ceny są tam ;D
musisz się przeemęczyć jeszcze kolka dni, potem odżyjesz zobaczysz, jeszcze ta pogoda dobija, raz pięknie super słoneczko świeci a raz deszcz ^^

Napisane przez Anastazja86

ja batoników nie lubię, tylko wafelki

za pączkami też nie przepadam dla mnie za słodkie i za tłuste no ale czasami na szybkiego zjeść trzeba

no w końcu nie zarabiam na dług tylko na bieżące wydatki i mam nadzieję że uda mi się coś odłożyć

to popatrz na necie kolorki albo może popatrz w wątku o farbowaniu na blond tam dziewczyny wklejają zdjęcia farb i włosków po farbowaniu

tzn chodzi o to żeby nie traciła na wadze i żeby ogólnie dieta jej sprzyjała, bo ja gotuję zupy, kupuję jogurty ale nie wiem co jeszcze można jej robić


ciekawy ten przepis widzę że dukanowy

ale pech z tym szamponem mi kiedyś się oliwka cała wylała jak wracałam z plaży ale to była masakra
chodziłam czasami na jakiś dłuższy spacer czy do sąsiadki ale w barze faktycznie z miesiąc nie byłam

ale macie spanie

ja właśnie wyszłam z wanny wyszorowałam się syrenką, zrobiłam peeling twarzy ciała i stóp, nabalsamowałam się, zrobiłam maseczkę nawilżającą na twarz i położyłam grubo nivea a na stopy krem do stóp

teraz popijam herbatkę i odpalam czaty

a no dukanowy ;d ale naprawdę bardzo dobry, nawet tż powiedział że dużej różnicy nie widać;D
o prosze jakie spa, teraz po takim relaksie mozna na spokojnie siasc i kasę zarabiać ;D


ja to zmykam się umyć i do łóżka, bo jutro cały dzień na uczelni

dobranoc;*

[Anastazja86]

Napisane przez Sunsett

Ja dawniej uwielbiałam wafelki a teraz przerzuciłam się na te twixy, sama nie wiem co mi się stało .
Co do pączków to dawniej też nie lubiłam, a teraz raz na jakiś czas zjem sobie jednego jak mnie najdzie

No tak, skoro teraz masz czystą kartkę to spokojnie można spróbować coś odłożyć

Dobry pomysł z tym wątkiem ,zaraz poszukam go i popatrzę co tam powklejały Może znajdę jakiś kolor zbliżony do mojego ,tak bardzo chciałabym mieć swoje naturalne włoski

A schudła coś przez tą chorobę?

Proszę jakie spa wystąpiło Wstyd się przyznać, ale mi ostatnimi czasy nie chce się robić koło siebie:/ Tzn wczoraj troszkę się ogarnęłam, ale tak ogólnie to jakoś nie mam motywacji, robię tylko to co konieczne, nie wiem sama co mi jest

I jak tam idzie na czatach ?

Ja wzięłam szybki prysznic i już sobie leżę, popatrzę jeszcze za tym wątkiem z włosami i pewnie wyłączę kompa i sobie poleżę i zasnę.
Pogoda się zrypała, zaczął padać deszcz;/ Zacina o parapet równo, ciekawe do kiedy się utrzyma taka pogoda. Oby do weekendu trochę się wyklarowało.

ja kiedyś właśnie lubiłam batoniki, teraz są dla mnie za słodkie

mam nadzieję że odłożę coś bo tak nie może być że ja w kółko zarabiam na"pierdoły"

może jakiś kolor Ci podpasuje na wątku
ja nie chciałabym swoich naturalnych bo są w kolorze kupy co już nie raz pisałam

schudła sporo, ale co się dziwić w końcu od 2 miesięcy leży bez ruchu i mięśnie jej zanikają

ja mam właśnie ostatnio manię dbania o siebie jak tylko mogę, a że nie mogę sobie pozwolić na razie na szaleństwa zakupowe to dbam o ciało

na czatach poszło bardzo dobrze

u mnie też całą noc lało;/

Napisane przez caaalajaa

za to wszytsko+jeszcze jedna torba coś koło 200 zł, z czego same buty 65, więc śmieszne ceny są tam ;D
musisz się przeemęczyć jeszcze kolka dni, potem odżyjesz zobaczysz, jeszcze ta pogoda dobija, raz pięknie super słoneczko świeci a raz deszcz ^^

a no dukanowy ;d ale naprawdę bardzo dobry, nawet tż powiedział że dużej różnicy nie widać;D
o prosze jakie spa, teraz po takim relaksie mozna na spokojnie siasc i kasę zarabiać ;D


ja to zmykam się umyć i do łóżka, bo jutro cały dzień na uczelni

dobranoc;*

to malutko zapłaciłaś, zazdroszczę

może spróbuję tej pizzy chociaż ja za pizzą nie specjalnie przepadam

witam
ja wczoraj siedziałam do 2.30 z sąsiadką i winem popijałyśmy, gadałyśmy i ja czatowałam, fajny wieczór ogólnie

rano ciężko się wstawało ale jakoś dałam radę
w pracy padły jakieś bezpieczniki i prądu nie było i już po 10 byłam w domu poszłam do mamy, był dziadek, trochę pogadaliśmy ale dziadek pojechał już o 12 więc luz

właśnie wróciłam do domu i zjadłam szybko obiad
teraz piję kawkę i zaraz muszę się wziąć za sprzątanie, tylko najpierw muszę poczytać kilka rzeczy

[Anastazja86]

co tu tak cicho?

ja byłam jeszcze u mamy i na zakupach, tata został u mamy jeszcze bo ma przyjść bioenergoterapeutka jakaś, nie wiem co ona będzie robiła, okaże się jak tata wróci i opowie

właśnie smażę wątróbkę suni uwielbia wątróbkę oczywiście na kropelce oleju żeby nie było

czekam aż tata przyjdzie i zjem sobie kolację
dzisiaj drugi dzień bez słodyczy i już zamierzam nie jeść w ogóle

Tż dopiero wstał po nocce i poszedł się kąpać, ja się wykąpię dopiero jak tata pójdzie

[Sunsett]

Ewelinko to strasznie mało wydałaś, jak za tyle ubrań to naprawdę tyle co nic Jeszcze raz gratuluję udanych zakupów

Anastazja ale Ci się upiekło z tą pracą dzisiaj Co do tej bioenergoterapeutki to skąd ona się wzięła, załatwialiście coś w tym temacie? Jak moja mama dochodziła do siebie po wypadku to też przychodził do niej taki ktoś, ale nic to nie dało, a w końcu lekarz się wku*wił i zabronił takich praktyk.

W ogóle to witam Ja dzisiaj wróciłam z pracy jakoś po 13. Dzisiaj miałam nawet znośną robótkę i nie wróciłam tak zniechęcona jak wczoraj. Koleżanki jutro brały wolne, więc ja też sobie wzięłam od razu do końca tygodnia, także trochę sobie odpocznę od tego Pochodzę jeszcze do połowy miesiąca tak jak planowałam, zarobię sobie na jeansy i się zwolnię
Potem miałam dyżurek, jakaś taka struta siedziałam dzisiaj. Po dyżurku pojechałam do siostry i się zasiedziałam tradycyjnie, wróciłam do domu jakoś po 23...
Wykąpałam się i sobie leżę, nareszcie mogę sobie pozwolić na dłuższe siedzenie na necie bo jutro nie muszę wstawać o 5 Ale i tak zerwę się wcześniej, idziemy z siorą do lumpa bo jutro dostawa I pojedziemy do taniego sklepu z butami, bo chcę sobie kupić jakieś czarne szpilki takie na co dzień, bo przyjdzie iść do baru i nie ma w czym, mam same wysokie które nie nadają się na normalne wyjścia. Mam nadzieję, że obkupię

[Nowa_Nadzieja]

aj dziewczyny,przepraszam,al e chyba wracam juz mam coraz więcej czasu poza tym lato się zbliża i jakoś tak lepiej jest chociaż nie do końca...z G niby jest wszystko ok,ale jednak nie do końca...źle się czuję z pewną sprawą,sama nie wiem co o tym myśleć,ale nie chce tutaj na forum publicznym tego pisać

jutro postaram sie do Was wpasc

[Anastazja86]

Napisane przez Sunsett

Ewelinko to strasznie mało wydałaś, jak za tyle ubrań to naprawdę tyle co nic Jeszcze raz gratuluję udanych zakupów

Anastazja ale Ci się upiekło z tą pracą dzisiaj Co do tej bioenergoterapeutki to skąd ona się wzięła, załatwialiście coś w tym temacie? Jak moja mama dochodziła do siebie po wypadku to też przychodził do niej taki ktoś, ale nic to nie dało, a w końcu lekarz się wku*wił i zabronił takich praktyk.

W ogóle to witam Ja dzisiaj wróciłam z pracy jakoś po 13. Dzisiaj miałam nawet znośną robótkę i nie wróciłam tak zniechęcona jak wczoraj. Koleżanki jutro brały wolne, więc ja też sobie wzięłam od razu do końca tygodnia, także trochę sobie odpocznę od tego Pochodzę jeszcze do połowy miesiąca tak jak planowałam, zarobię sobie na jeansy i się zwolnię
Potem miałam dyżurek, jakaś taka struta siedziałam dzisiaj. Po dyżurku pojechałam do siostry i się zasiedziałam tradycyjnie, wróciłam do domu jakoś po 23...
Wykąpałam się i sobie leżę, nareszcie mogę sobie pozwolić na dłuższe siedzenie na necie bo jutro nie muszę wstawać o 5 Ale i tak zerwę się wcześniej, idziemy z siorą do lumpa bo jutro dostawa I pojedziemy do taniego sklepu z butami, bo chcę sobie kupić jakieś czarne szpilki takie na co dzień, bo przyjdzie iść do baru i nie ma w czym, mam same wysokie które nie nadają się na normalne wyjścia. Mam nadzieję, że obkupię

babka z tego ZOLu powiedziała że tam przychodzi bioenergoterapeutka i postanowiliśmy spróbować, jednak okazało się to raczej kiepskim pomysłem, mama po wczorajszym jest dzisiaj bardzo zmęczona i nie najlepiej wygląda poza tym ona jej tą niby energię przekazywała dotykając jej głowy a mama przecież nie ma części czaszki i tak jakoś to nie wyglądało za dobrze, chyba jednak z niej zrezygnujemy jak mama ma się tak czuje nie najlepiej po tym

a czyli jednak wytrzymasz do połowy miesiąca ale w sumie nie wiele Ci zostało
dobrze że wzięłaś sobie wolne
oczywiście czekam na fotorelację

Napisane przez Nowa_Nadzieja

aj dziewczyny,przepraszam,al e chyba wracam juz mam coraz więcej czasu poza tym lato się zbliża i jakoś tak lepiej jest chociaż nie do końca...z G niby jest wszystko ok,ale jednak nie do końca...źle się czuję z pewną sprawą,sama nie wiem co o tym myśleć,ale nie chce tutaj na forum publicznym tego pisać

jutro postaram sie do Was wpasc

witaj kochana
no to czekamy aż wrócisz
jak chcesz to napisz o co chodzi, w końcu tu jesteś anonimowa, tylko nie dla nas no ale jak nie chcesz to nie będziemy zmuszać

witam
ale mi się dzisiaj ciężko wstawało taka pogoda muląca dzisiaj
w pracy miałam tyle roboty że nie miałam czasu zajrzeć nawet na pocztę, ale szybko w miarę wszystko ogarnęłam i o 11 byłam w domu
ugotowałam mamie zupę i zaniosłam
właśnie wróciłam od mamy i robię sobie obiad na szybko czyli jaja sadzone Tz jadł wątróbkę ale ja nie nawidzę
jestem głodna jak wilk

kurde w piątek zapowiadają u mnie tylko 10 stopni i deszcz;/ a miałam ochotę iść na rower w weekend

[Sunsett]

Joł joł

Nadziejko, miło że nareszcie wracasz do nas. Mam nadzieję, że tym razem mówisz poważnie, bo ostatnio też pisałaś, że będziesz częściej zaglądać i coś nie wyszło... ;p a co do prywatnych spraw to jak wolisz, ale tak jak pisze Anastazja tutaj raczej jesteś anonimowa, bo nie zna Cię nikt poza nami, no ale jak wolisz

Anastazja a to takie buty , a Wy płaciliście coś za tą terapeutkę ? Wiadomo, zawsze można spróbować, ale skoro jej to nie służy to nie ma co dalej tego kontynuować.
To widzę, że pogoda u Ciebie zepsuła się na dobre :/ Oby jak najszybciej się wypogodziło.
U mnie jest w miarę znośnie, dzisiaj chodziłam w bluzie bez kurtki i nie było mi zimno. Niestety słońce widzialne tylko momentami, bo przeważnie niestety chowało się za chmurkami.

Ja zgodnie z planem wyruszyłam z rana do lumpa. Coś tam znalazłam, ale niestety nie wydarłam żadnej perełki, same takie szmatki, ładne co prawda, ale bez szału W piątek pójdę na inną dostawę i tam może obkupię się bardziej, bo dzisiaj byłam z siostrą, a jednak najbardziej lubię chodzić sama na łowy
Potem zjeździłam wszystkie tanie sklepy z butami, jak zjeździłam tanie to pojechałam do drogich i nic nie znalazłam Jedyne buty jakie w miarę mi się podobały, kosztowały 139 zł ,ale to trochę za drogo jednak... Tak to nie było nic ładnego, a jeśli coś mi się podobało to były bez palców, a ja chciałam zwykłe, czarne szpilki,żeby do wszystkiego można było ubrać i nie za wysokie, aby móc śmigać na co dzień. Nie wiem w czym ja będę chodzić :/
Teraz sobie dyżuruję, ostatnio idzie masakrycznie:/ Mam teraz trochę wolnego i porobię nowe fotki żeby mi zmienili, bo tak to nie będzie ;p

Byłam na solarium na 7 minutek porządnie mnie wygrzało, potrzebowałam takiego zastrzyku Pójdę jeszcze z raz i wystarczy

[Anastazja86]

Napisane przez Sunsett

Joł joł

Nadziejko, miło że nareszcie wracasz do nas. Mam nadzieję, że tym razem mówisz poważnie, bo ostatnio też pisałaś, że będziesz częściej zaglądać i coś nie wyszło... ;p a co do prywatnych spraw to jak wolisz, ale tak jak pisze Anastazja tutaj raczej jesteś anonimowa, bo nie zna Cię nikt poza nami, no ale jak wolisz

Anastazja a to takie buty , a Wy płaciliście coś za tą terapeutkę ? Wiadomo, zawsze można spróbować, ale skoro jej to nie służy to nie ma co dalej tego kontynuować.
To widzę, że pogoda u Ciebie zepsuła się na dobre :/ Oby jak najszybciej się wypogodziło.
U mnie jest w miarę znośnie, dzisiaj chodziłam w bluzie bez kurtki i nie było mi zimno. Niestety słońce widzialne tylko momentami, bo przeważnie niestety chowało się za chmurkami.

Ja zgodnie z planem wyruszyłam z rana do lumpa. Coś tam znalazłam, ale niestety nie wydarłam żadnej perełki, same takie szmatki, ładne co prawda, ale bez szału W piątek pójdę na inną dostawę i tam może obkupię się bardziej, bo dzisiaj byłam z siostrą, a jednak najbardziej lubię chodzić sama na łowy
Potem zjeździłam wszystkie tanie sklepy z butami, jak zjeździłam tanie to pojechałam do drogich i nic nie znalazłam Jedyne buty jakie w miarę mi się podobały, kosztowały 139 zł ,ale to trochę za drogo jednak... Tak to nie było nic ładnego, a jeśli coś mi się podobało to były bez palców, a ja chciałam zwykłe, czarne szpilki,żeby do wszystkiego można było ubrać i nie za wysokie, aby móc śmigać na co dzień. Nie wiem w czym ja będę chodzić :/
Teraz sobie dyżuruję, ostatnio idzie masakrycznie:/ Mam teraz trochę wolnego i porobię nowe fotki żeby mi zmienili, bo tak to nie będzie ;p

Byłam na solarium na 7 minutek porządnie mnie wygrzało, potrzebowałam takiego zastrzyku Pójdę jeszcze z raz i wystarczy

ona bierze 30 zł za godzinę ale tata dzisiaj podziękował jej za współpracę
co do pogody to u mnie jest beznadzieja ciemno jest jak w dupie

i tak czekamy na fotorelację
u mnie z butami to samo jak są ładne to prawie 200zł nie mogę sobie niestety na razie pozwolić na to
to porób jakieś zdjęcia nowe może to coś pomoże

a Ty cwaniaro ale zazdroszczę, ja jutro idę już postanowione ale ja wezmę 6 minut bo jestem blada jak ściana i nie chcę się spalić

ja byłam znowu u mamy, potem był tata u nas i zjedliśmy kolację
dostałam nową robotę będę pisać teksty na fora i 20 zł za każdy tekst zawsze z jakiś 1000zł dorobię sobie może więcej jak będzie więcej zleceń koleżanka mi to załatwiła bo szukali u niej w firmie kogoś z polecenia
zaraz będę robić bułeczki maślane, to mój debiut więc trzymać kciuki

[Nowa_Nadzieja]

Sunset-oj tak,z butami teraz cienko,wszedzie szajs gratuluje zakupow chociaz skromne

Anastazja-oooo a co to za teksty? trzymam kciuki za bułeczki


rozłozyło mnie grypsko... masakra,czuje się jakby walec po mnie przejechał

co do problemu to chodzi o to,co ostatnio było u Anastazji zero bliskości,a moja pewność siebie leci w dół nic przyjemnego

musze isc do deratologa,bo pod pachami znowu mi wyszło zapalenie,a poza tym od tabletek powychodzily mi horsty na plecach i cos z tym trzeba zrobic ale jestem zadowolona z tabletek,bo urosly mi cycki o dobry rozmiar

[Anastazja86]

Napisane przez Nowa_Nadzieja

Sunset-oj tak,z butami teraz cienko,wszedzie szajs gratuluje zakupow chociaz skromne

Anastazja-oooo a co to za teksty? trzymam kciuki za bułeczki


rozłozyło mnie grypsko... masakra,czuje się jakby walec po mnie przejechał

co do problemu to chodzi o to,co ostatnio było u Anastazji zero bliskości,a moja pewność siebie leci w dół nic przyjemnego

musze isc do deratologa,bo pod pachami znowu mi wyszło zapalenie,a poza tym od tabletek powychodzily mi horsty na plecach i cos z tym trzeba zrobic ale jestem zadowolona z tabletek,bo urosly mi cycki o dobry rozmiar

teksty na różny temat, rzucają hasło o czym mam pisać i będę pisała
bułeczki wyszły całkiem niezłe, z dżemem zaje.iste

biedactwo, do lekarza marsz

no to witaj w klubie bo u mnie znowu to samo czuję się przez niego jak paszczak, dzisiaj z nim gadałam na ten temat i jak nie zobaczę poprawy do końca przyszłego tygodnia to spylam stąd nawet tacie dzisiaj to powiedziałam jak byliśmy na zakupach

dawaj te cycki ja mam takie rodzyny że masakra

Tż wybył do pracy a ja poczatowałam od 20, padam na twarz dosłownie, ale posiedzę jeszcze chwilę na necie bo nawet poczty dzisiaj nie sprawdziłam bo nie miałam kiedy

chcę od jutra rzucać palenie ale nie wiem co z tego będzie bo jak Tż będzie tak mnie wku,wiał to nic z tego nie będzie

[Sunsett]

Anastazja gratuluję znalezienia pracy Zawsze to jakaś dodatkowa kaska , to teraz już trzy prace masz Co do tż to i tak nie wierzę w to, że Ty go zostawisz;p

Nadziejko a od jakiego czasu macie taki problem? I jak to wyglądało przedtem ?
Co do cycków to zazdroszczę strasznie, moje tak spadły że masakra Niby nie schudłam ogólnie, przynajmniej ja po sobie nie widzę,ale mój biust to jest teraz porażka...

Ja po dyżurze pojechałam do dziewczyn , jedna miała urodziny i raczyły się winkiem, a ja piłam colę bo byłam samochodem ;p
Teraz w ramach zadośćuczynienia popijam sobie reddsa, tzn zaraz będę popijać bo jeszcze nie otworzyłam.
Z moim weekendem się poje*ało, M nadal się nie określił bo nadal nie wie co z tym zasranym meczem i w sumie to już nie liczę na to, że się określi. Dzisiaj miałam z nim dyżur i było zje*anie, taki jakiś był inny niż zwykle, niby niewyspany. Wczoraj rozmawiałam z nim w nocy do późna i wydawał się normalny, mówił ze chce się spotkać a dzisiaj znowu jakieś humory , nie nadążam za nim. A koleżanka z Krakowa nie wie, czy nie wróci do domu na weekend i jak tak się stanie, to zostanę w mojej dziurze :/ Jakbym przewidziała sytuację , to wzięłabym sobie te dni pracujące, bo tak to będę siedzieć tutaj jak kupa i nic z tego nie będe miała . No ale co poradzić

[Nowa_Nadzieja]

Napisane przez Anastazja86

teksty na różny temat, rzucają hasło o czym mam pisać i będę pisała
bułeczki wyszły całkiem niezłe, z dżemem zaje.iste

biedactwo, do lekarza marsz

no to witaj w klubie bo u mnie znowu to samo czuję się przez niego jak paszczak, dzisiaj z nim gadałam na ten temat i jak nie zobaczę poprawy do końca przyszłego tygodnia to spylam stąd nawet tacie dzisiaj to powiedziałam jak byliśmy na zakupach

dawaj te cycki ja mam takie rodzyny że masakra

Tż wybył do pracy a ja poczatowałam od 20, padam na twarz dosłownie, ale posiedzę jeszcze chwilę na necie bo nawet poczty dzisiaj nie sprawdziłam bo nie miałam kiedy

chcę od jutra rzucać palenie ale nie wiem co z tego będzie bo jak Tż będzie tak mnie wku,wiał to nic z tego nie będzie

no to super Ci sie praca znalazła teraz zyczyc bys tylko grube miliony kasowałą

kurcze zjadla bym taka buleczke

dokładnie tak,jak to niszczy ,to sie az w pale nie miesci ale jestes tego pewna,juz byly takie proby?

wszystko fajnie z cyckami,bo sa ladne ale bola i ciaza jak cholera a poza tym ciezko dostac mi teraz staniki ostatnio chcialam kupic sobie taki prawdziwy to jak wymierzyłam to wyszło mi 75 hh wiec padlam juz na starcie

to niech on tez rzuci ja za G tak latam i go je*ie co kawalek zeby rzucil

Napisane przez Sunsett

Anastazja gratuluję znalezienia pracy Zawsze to jakaś dodatkowa kaska , to teraz już trzy prace masz Co do tż to i tak nie wierzę w to, że Ty go zostawisz;p

Nadziejko a od jakiego czasu macie taki problem? I jak to wyglądało przedtem ?
Co do cycków to zazdroszczę strasznie, moje tak spadły że masakra Niby nie schudłam ogólnie, przynajmniej ja po sobie nie widzę,ale mój biust to jest teraz porażka...

Ja po dyżurze pojechałam do dziewczyn , jedna miała urodziny i raczyły się winkiem, a ja piłam colę bo byłam samochodem ;p
Teraz w ramach zadośćuczynienia popijam sobie reddsa, tzn zaraz będę popijać bo jeszcze nie otworzyłam.
Z moim weekendem się poje*ało, M nadal się nie określił bo nadal nie wie co z tym zasranym meczem i w sumie to już nie liczę na to, że się określi. Dzisiaj miałam z nim dyżur i było zje*anie, taki jakiś był inny niż zwykle, niby niewyspany. Wczoraj rozmawiałam z nim w nocy do późna i wydawał się normalny, mówił ze chce się spotkać a dzisiaj znowu jakieś humory , nie nadążam za nim. A koleżanka z Krakowa nie wie, czy nie wróci do domu na weekend i jak tak się stanie, to zostanę w mojej dziurze :/ Jakbym przewidziała sytuację , to wzięłabym sobie te dni pracujące, bo tak to będę siedzieć tutaj jak kupa i nic z tego nie będe miała . No ale co poradzić

tzn on zaczyna i w pewnym momencie przerywa i ja zostaje z reka w nocniku a mi ciagle wmawia ze jestem ninfomanka i zrozum tu faceta

a moze tylko po zminie stal sie mnie jedrny?

reddsik

ech ten M...szkoda ze nici z tego weekendu pokuj sie w auto i przyjezdzaj do mnie

[Anastazja86]

Napisane przez Sunsett

Anastazja gratuluję znalezienia pracy Zawsze to jakaś dodatkowa kaska , to teraz już trzy prace masz Co do tż to i tak nie wierzę w to, że Ty go zostawisz;p

Nadziejko a od jakiego czasu macie taki problem? I jak to wyglądało przedtem ?
Co do cycków to zazdroszczę strasznie, moje tak spadły że masakra Niby nie schudłam ogólnie, przynajmniej ja po sobie nie widzę,ale mój biust to jest teraz porażka...

Ja po dyżurze pojechałam do dziewczyn , jedna miała urodziny i raczyły się winkiem, a ja piłam colę bo byłam samochodem ;p
Teraz w ramach zadośćuczynienia popijam sobie reddsa, tzn zaraz będę popijać bo jeszcze nie otworzyłam.
Z moim weekendem się poje*ało, M nadal się nie określił bo nadal nie wie co z tym zasranym meczem i w sumie to już nie liczę na to, że się określi. Dzisiaj miałam z nim dyżur i było zje*anie, taki jakiś był inny niż zwykle, niby niewyspany. Wczoraj rozmawiałam z nim w nocy do późna i wydawał się normalny, mówił ze chce się spotkać a dzisiaj znowu jakieś humory , nie nadążam za nim. A koleżanka z Krakowa nie wie, czy nie wróci do domu na weekend i jak tak się stanie, to zostanę w mojej dziurze :/ Jakbym przewidziała sytuację , to wzięłabym sobie te dni pracujące, bo tak to będę siedzieć tutaj jak kupa i nic z tego nie będe miała . No ale co poradzić

dokładnie, zawsze jakiś grosz wpadnie
a co do Tż to jeśli się nie poprawi to odchodzę bo mam już jego zachowania po dziurki w nosie, ma cały czas pretensje i co mnie najbardziej wku.wia on wiecznie nie ma pieniędzy, no porażka totalna, ja nie zamierzam go utrzymywać, mam teraz mnóstwo wydatków i nie on jest na pierwszym miejscu tylko moja rodzina, w ogóle on jakiś porąbany się zrobił, bo on ma pretensje że chodzę 2-3 razy dziennie do mamy a co ku.wa mam siedzieć i patrzeć jak on gra? no popie.doliło go naprawdę, mam go dosyć, obraża się co chwilę o byle gówno, jak rozwydrzony bachor

dobra i cola
to co on ? miał się określić do poniedziałku a dzisiaj środa
może faktycznie się nie wyspał skoro wczoraj Wam się dobrze gadało
to weź sobie dyżury na ten weekend jak masz je spędzić w domu

ja się wykąpałam i obejrzałam you can dance i teraz popijam herbatkę, leżę już w łóżku i oglądam tv

[Sunsett]

Napisane przez Nowa_Nadzieja

tzn on zaczyna i w pewnym momencie przerywa i ja zostaje z reka w nocniku a mi ciagle wmawia ze jestem ninfomanka i zrozum tu faceta

a moze tylko po zminie stal sie mnie jedrny?

reddsik

ech ten M...szkoda ze nici z tego weekendu pokuj sie w auto i przyjezdzaj do mnie

Kurde to ciekawe ,a dawniej jak to było, nie miał problemu żadnego w tych sprawach ?
Niestety nie stał się jędrny, stał się zwyczajnie mały, krytycznie mi spadły cycki i nie wiem od czego :/
Kurde jakby to nie było tak daleko to bym przyjechała

Napisane przez Anastazja86

dokładnie, zawsze jakiś grosz wpadnie
a co do Tż to jeśli się nie poprawi to odchodzę bo mam już jego zachowania po dziurki w nosie, ma cały czas pretensje i co mnie najbardziej wku.wia on wiecznie nie ma pieniędzy, no porażka totalna, ja nie zamierzam go utrzymywać, mam teraz mnóstwo wydatków i nie on jest na pierwszym miejscu tylko moja rodzina, w ogóle on jakiś porąbany się zrobił, bo on ma pretensje że chodzę 2-3 razy dziennie do mamy a co ku.wa mam siedzieć i patrzeć jak on gra? no popie.doliło go naprawdę, mam go dosyć, obraża się co chwilę o byle gówno, jak rozwydrzony bachor

dobra i cola
to co on ? miał się określić do poniedziałku a dzisiaj środa
może faktycznie się nie wyspał skoro wczoraj Wam się dobrze gadało
to weź sobie dyżury na ten weekend jak masz je spędzić w domu

ja się wykąpałam i obejrzałam you can dance i teraz popijam herbatkę, leżę już w łóżku i oglądam tv

Wiesz ale dużo już było takich sytuacji że miałaś go zostawić, on Ci na chwilę obiecywał poprawę jak poczuł, że pali mu się pod nogami , a potem wszystko wracało do normy.
Nie wiem jak jest między Wami na co dzień, ale z tego co tutaj piszesz to ja wnioskuję, że jego przy Tobie trzyma tylko rozsądek, tzn jest z Tobą bo go poniekąd utrzymujesz no i sprzątasz mu i gotujesz, gdzie on by sobie sam poradził ? Z torbami by poszedł bo same długi ma . Najgorsze jest to , że nie dostajesz nic w zamian, tylko ciągle dostajesz po głowie, zero bliskości, zrozumienia, czułości... Dla mnie to nie wygląda na związek.
Nie wierzę w jego poprawę i dawno temu bym go zostawiła , to nie jest facet odpowiedni do dojrzałego związku.

No ale mają z kierowcą jakiś zamęt i nie wiadomo czy będzie z kim jechać i dlatego tak nie wiedzą, on niby twierdził że też jest wku*wiony na to, bo tak wisi i nie może sobie nic zaplanować. Ja na jego miejscu wiedziałabym co zrobić, ale widocznie on ma inne priorytety Jego już nawet nie biorę pod uwagę jeśli chodzi o weekend, bo już dzisiaj wieczorem musiałabym wyjechać chcąc jechać do niego, bo on ma cały piątek i całą sobotę wolną. Także mogę się pożegnać z tym , że go zobaczę w ten weekend

Nie ma nic wolnego, jest tyle nowych lasek że jak jest jakiś dyżur to znika w okamgnieniu, jeszcze nigdy nie widziałam tak zapchanego grafiku.

Mi wczoraj padł internet, a tak sobie chciałam posiedzieć z Wami wczoraj a tu dupa . Restartowałam modem i nie pomogło, na szczęście dzisiaj już działa.
Wstałam sobie koło 10, byłam z psem na spacerku. Pogoda zmulona, tzn jest ciepło, ale niebo pokrywają ciężkie deszczowe chmury i pewnie będzie dzisiaj lać.
Ja zaraz jadę z siorą do Biedronki bo upatrzyła sobie tam jakąś szafkę do łazienki i chce ją kupić. Potem chyba pojadę z mamą na zakupy do Tarnowa, a na 21 jedziemy z dziewuszkami do Rzeszowa do kina na Rytuał jedziemy całą naszą czwóreczką, także na pewno będzie wesoło. W końcu wszustkie razem, bo tak to zawsze coś którejś wypadało i się wykruszała No i co najważniejsze, nareszcie nie jadę swoim autem i nareszcie na legalu napiję się piwka bo tak to zawsze jechałam jako kierowca i musiałam się oblizywać jak inni piją

Zjadłam żurek na śniadanie z bułką i tak się nażarłam ze koniec, czekam aż mi się uleży i idę włączyć jakieś pranko

[Anastazja86]

Napisane przez Sunsett

Kurde to ciekawe ,a dawniej jak to było, nie miał problemu żadnego w tych sprawach ?
Niestety nie stał się jędrny, stał się zwyczajnie mały, krytycznie mi spadły cycki i nie wiem od czego :/
Kurde jakby to nie było tak daleko to bym przyjechała



Wiesz ale dużo już było takich sytuacji że miałaś go zostawić, on Ci na chwilę obiecywał poprawę jak poczuł, że pali mu się pod nogami , a potem wszystko wracało do normy.
Nie wiem jak jest między Wami na co dzień, ale z tego co tutaj piszesz to ja wnioskuję, że jego przy Tobie trzyma tylko rozsądek, tzn jest z Tobą bo go poniekąd utrzymujesz no i sprzątasz mu i gotujesz, gdzie on by sobie sam poradził ? Z torbami by poszedł bo same długi ma . Najgorsze jest to , że nie dostajesz nic w zamian, tylko ciągle dostajesz po głowie, zero bliskości, zrozumienia, czułości... Dla mnie to nie wygląda na związek.
Nie wierzę w jego poprawę i dawno temu bym go zostawiła , to nie jest facet odpowiedni do dojrzałego związku.

No ale mają z kierowcą jakiś zamęt i nie wiadomo czy będzie z kim jechać i dlatego tak nie wiedzą, on niby twierdził że też jest wku*wiony na to, bo tak wisi i nie może sobie nic zaplanować. Ja na jego miejscu wiedziałabym co zrobić, ale widocznie on ma inne priorytety Jego już nawet nie biorę pod uwagę jeśli chodzi o weekend, bo już dzisiaj wieczorem musiałabym wyjechać chcąc jechać do niego, bo on ma cały piątek i całą sobotę wolną. Także mogę się pożegnać z tym , że go zobaczę w ten weekend

Nie ma nic wolnego, jest tyle nowych lasek że jak jest jakiś dyżur to znika w okamgnieniu, jeszcze nigdy nie widziałam tak zapchanego grafiku.

Mi wczoraj padł internet, a tak sobie chciałam posiedzieć z Wami wczoraj a tu dupa . Restartowałam modem i nie pomogło, na szczęście dzisiaj już działa.
Wstałam sobie koło 10, byłam z psem na spacerku. Pogoda zmulona, tzn jest ciepło, ale niebo pokrywają ciężkie deszczowe chmury i pewnie będzie dzisiaj lać.
Ja zaraz jadę z siorą do Biedronki bo upatrzyła sobie tam jakąś szafkę do łazienki i chce ją kupić. Potem chyba pojadę z mamą na zakupy do Tarnowa, a na 21 jedziemy z dziewuszkami do Rzeszowa do kina na Rytuał jedziemy całą naszą czwóreczką, także na pewno będzie wesoło. W końcu wszustkie razem, bo tak to zawsze coś którejś wypadało i się wykruszała No i co najważniejsze, nareszcie nie jadę swoim autem i nareszcie na legalu napiję się piwka bo tak to zawsze jechałam jako kierowca i musiałam się oblizywać jak inni piją

Zjadłam żurek na śniadanie z bułką i tak się nażarłam ze koniec, czekam aż mi się uleży i idę włączyć jakieś pranko

tak było dużo sytuacji ale on się już raczej nie zmieni, ciągle ciągnie ode mnie kasę w efekcie ciągle mi jej brakuje, jak mu przestałam dawać kilka dni temu to się do mnie 3 dni nie odzywał a teraz cały czas ma o wszystko pretensje, więc wolę żeby już w ogóle nic do mnie nie mówił
tak sobie myślałam wczoraj wieczorem i doszłam do wniosku że bez niego chyba będzie mi lepiej, na pewno będzie mniej problemów, mimo że nie będę miała partnera to nie będę osobą samotną bo w końcu mam dużo koleżanek i kolegów, moja kuzynka w czerwcu wraca do miasta i będę miała z kim spędzać czas...

no to już po zawodach, jakbyś miała dzisiaj wyjechać, ale głowa do góry na tym się świat nie kończy

ja miałam w dzień wczoraj problemy z netem
u mnie padało już 2 razy dzisiaj
no to ciekawie wieczór się zapowiada a nie masz dzisiaj dyżuru?

witam

ja po robocie poszłam do mamy i przed chwilą wróciłam
piję sobie kawkę i robię obiad bo głodna jestem niesamowicie
miałam iść na solar przed pracą i oczywiście za późno wstałam i się nie wyrobiłam
byłam w sklepie po mięso dla mamy na zupę i dietetyczka mówiła że cielęcina najlepsza bo ma dużo żelaza no i kupiłam 1,5 kg a tam cena 43zł/kg no ale kupiłam

wygrałam w konkursie na facebooku kupon do Niemiec do Schwedt(miasto) do centrum handlowego na kwotę 25€ bo jako jedyna podałam dobrą kwotę ile kosztuje tam "koszyk Kaczyńskiego" mam 2 tygodnie na odbiór i może w przyszłym tygodniu pojadę zawsze 100 zł do przodu

zaraz muszę wziąć się za porządki bo jest mega burdel, jeszcze był dzisiaj koleś z UPC bo zmienili nam modem i dekoder z nagrywarką i koleś naniósł mi takiego syfu że masakra Tż dopiero przed chwilą wymienił worek w odkurzaczu i zaraz mu powiem żeby odkurzył a ja umyję kuchnię a później łazienkę bo aż wstyd tam wchodzić

[Sunsett]

Napisane przez Anastazja86

tak było dużo sytuacji ale on się już raczej nie zmieni, ciągle ciągnie ode mnie kasę w efekcie ciągle mi jej brakuje, jak mu przestałam dawać kilka dni temu to się do mnie 3 dni nie odzywał a teraz cały czas ma o wszystko pretensje, więc wolę żeby już w ogóle nic do mnie nie mówił
tak sobie myślałam wczoraj wieczorem i doszłam do wniosku że bez niego chyba będzie mi lepiej, na pewno będzie mniej problemów, mimo że nie będę miała partnera to nie będę osobą samotną bo w końcu mam dużo koleżanek i kolegów, moja kuzynka w czerwcu wraca do miasta i będę miała z kim spędzać czas...

no to już po zawodach, jakbyś miała dzisiaj wyjechać, ale głowa do góry na tym się świat nie kończy

ja miałam w dzień wczoraj problemy z netem
u mnie padało już 2 razy dzisiaj
no to ciekawie wieczór się zapowiada a nie masz dzisiaj dyżuru?

witam

ja po robocie poszłam do mamy i przed chwilą wróciłam
piję sobie kawkę i robię obiad bo głodna jestem niesamowicie
miałam iść na solar przed pracą i oczywiście za późno wstałam i się nie wyrobiłam
byłam w sklepie po mięso dla mamy na zupę i dietetyczka mówiła że cielęcina najlepsza bo ma dużo żelaza no i kupiłam 1,5 kg a tam cena 43zł/kg no ale kupiłam

wygrałam w konkursie na facebooku kupon do Niemiec do Schwedt(miasto) do centrum handlowego na kwotę 25€ bo jako jedyna podałam dobrą kwotę ile kosztuje tam "koszyk Kaczyńskiego" mam 2 tygodnie na odbiór i może w przyszłym tygodniu pojadę zawsze 100 zł do przodu

zaraz muszę wziąć się za porządki bo jest mega burdel, jeszcze był dzisiaj koleś z UPC bo zmienili nam modem i dekoder z nagrywarką i koleś naniósł mi takiego syfu że masakra Tż dopiero przed chwilą wymienił worek w odkurzaczu i zaraz mu powiem żeby odkurzył a ja umyję kuchnię a później łazienkę bo aż wstyd tam wchodzić

Wszystkie tutaj od początku mówiłyśmy Ci , że nie wierzymy w jego zmianę
I widzę, że wcale nie pomyliłam się w osądach gdy powiedziałam, że jest z TObą dla kasy Jak dla mnie , to nie dość, że jest dla Ciebie niedobry, to jeszcze nie ma dumy, bo co to za facet który żyje na utrzymaniu swojej kobiety. Mnie jako dziewczynie byłoby głupio ciągnąć od faceta kasę, a co dopiero facetowi, porażka jak dla mnie Pewnie że lepiej byłoby Ci bez niego, bo przecież z nim chyba i tak czujesz się samotna, skoro żyjecie niby razem, ale jednak obok siebie.

Nie dołuję się tym, tak wybrał i ten wybór o czymś świadczy. Jakby chciał, to chyba mógłby pospieszyć trochę towarzystwo aby szybciej się zdecydowali, widocznie nie zależało mu na tym spotkaniu tak, jak mnie .
Pieniądze mu całkowicie świat przysłoniły... Już od pierwszej rozmowy wywarłam trochę dziwne wrażenie na temat jego stosunku do pieniędzy, a teraz tylko się w tym utwierdzam.

Nie brałam na dzisiaj dyżuru, bo zgodnie ze starymi planami miałam wyjechać dzisiaj na wieczór, więc pewnie w takich godzinach jak teraz bym się pakowała i zbierała ogólnie, ale wszystko szlag trafił

No właśnie cielęcina jest mega droga, kurna ponad 50 zł za samo mięcho no ale dla mamy wszystko


Eno , gratuluję A na co możesz wydać tą kwotę, obojętnie w jakim sklepie ?

No to miłego sprzątania, jak skończysz to zapraszam do mnie

Ja właśnie wróciłam do domu. Mama upatrzyła sobie jakieś garnki w tesco i pojechałam tam z siorą i ze szwagrem, mama w końcu zrezygnowała. Połaziłam trochę po odzieżówkach, widziałam fajne bolerko dżinsowe i fajną kurtkę też z jeansu, ale ceny powalają... butów oczywiście nie kupiłam, jak znalazłam w końcu odpowiednie, to nie było rozmiaru ...
Wieczorem jedziemy do tego kina zgodnie z planem i ku*wa muszę jechać swoim autem, bo koleżanka miała wziąć od ojca ale coś tam mu wypadło i nie da rady:/ To się nacieszyłam, że chociaż raz mnie ktoś gdzieś zawiezie... Wku*wiłam się z deka no ale co poradzić.

Teraz się wykąpię i umyję sobie włoski i pewnie po 19 pojadę

[Anastazja86]

Napisane przez Sunsett

Wszystkie tutaj od początku mówiłyśmy Ci , że nie wierzymy w jego zmianę
I widzę, że wcale nie pomyliłam się w osądach gdy powiedziałam, że jest z TObą dla kasy Jak dla mnie , to nie dość, że jest dla Ciebie niedobry, to jeszcze nie ma dumy, bo co to za facet który żyje na utrzymaniu swojej kobiety. Mnie jako dziewczynie byłoby głupio ciągnąć od faceta kasę, a co dopiero facetowi, porażka jak dla mnie Pewnie że lepiej byłoby Ci bez niego, bo przecież z nim chyba i tak czujesz się samotna, skoro żyjecie niby razem, ale jednak obok siebie.

Nie dołuję się tym, tak wybrał i ten wybór o czymś świadczy. Jakby chciał, to chyba mógłby pospieszyć trochę towarzystwo aby szybciej się zdecydowali, widocznie nie zależało mu na tym spotkaniu tak, jak mnie .
Pieniądze mu całkowicie świat przysłoniły... Już od pierwszej rozmowy wywarłam trochę dziwne wrażenie na temat jego stosunku do pieniędzy, a teraz tylko się w tym utwierdzam.

Nie brałam na dzisiaj dyżuru, bo zgodnie ze starymi planami miałam wyjechać dzisiaj na wieczór, więc pewnie w takich godzinach jak teraz bym się pakowała i zbierała ogólnie, ale wszystko szlag trafił

No właśnie cielęcina jest mega droga, kurna ponad 50 zł za samo mięcho no ale dla mamy wszystko


Eno , gratuluję A na co możesz wydać tą kwotę, obojętnie w jakim sklepie ?

No to miłego sprzątania, jak skończysz to zapraszam do mnie

Ja właśnie wróciłam do domu. Mama upatrzyła sobie jakieś garnki w tesco i pojechałam tam z siorą i ze szwagrem, mama w końcu zrezygnowała. Połaziłam trochę po odzieżówkach, widziałam fajne bolerko dżinsowe i fajną kurtkę też z jeansu, ale ceny powalają... butów oczywiście nie kupiłam, jak znalazłam w końcu odpowiednie, to nie było rozmiaru ...
Wieczorem jedziemy do tego kina zgodnie z planem i ku*wa muszę jechać swoim autem, bo koleżanka miała wziąć od ojca ale coś tam mu wypadło i nie da rady:/ To się nacieszyłam, że chociaż raz mnie ktoś gdzieś zawiezie... Wku*wiłam się z deka no ale co poradzić.

Teraz się wykąpię i umyję sobie włoski i pewnie po 19 pojadę

nie wiem czy on jest ze mną dla kasy, już mu kasy nie daję powiedziałam mu że ma sobie sam organizować pieniądze

a o co Ci chodzi z tym jego stosunkiem do pieniędzy?? że jest materialistą? czy po prostu oszczędza każdy grosz?

a no faktycznie miałbyś dzisiaj jechać, o trudno ale spędzisz przynajmniej miły wieczór z dziewczynami

droga ta cielęcina i to ja mieszkam na takiej wiosce że musiałam wczoraj zamawiać bo jest tylko na zamówienie

obojętnie w jakim sklepie właśnie to jest takie centrum handlowe gdzie jest hala ze sklepami i supermatket

o nie, wybacz, ale ja się dzisiaj nie wyrobię

ceny powalają niestety, dlatego ja nie chodzę po sklepach żeby się nie wku.wiać

o kurde, ale niefart z tym autem tak się cieszyłaś że sobie popijesz a tu dupa blada

ja trochę posprzątałam ale jeszcze łazienka mi została, muszę chwilę odpocząć
jeszcze muszę zrobić 2 prania

[Sunsett]

Napisane przez Anastazja86

nie wiem czy on jest ze mną dla kasy, już mu kasy nie daję powiedziałam mu że ma sobie sam organizować pieniądze

a o co Ci chodzi z tym jego stosunkiem do pieniędzy?? że jest materialistą? czy po prostu oszczędza każdy grosz?

a no faktycznie miałbyś dzisiaj jechać, o trudno ale spędzisz przynajmniej miły wieczór z dziewczynami

droga ta cielęcina i to ja mieszkam na takiej wiosce że musiałam wczoraj zamawiać bo jest tylko na zamówienie

obojętnie w jakim sklepie właśnie to jest takie centrum handlowe gdzie jest hala ze sklepami i supermatket

o nie, wybacz, ale ja się dzisiaj nie wyrobię

ceny powalają niestety, dlatego ja nie chodzę po sklepach żeby się nie wku.wiać

o kurde, ale niefart z tym autem tak się cieszyłaś że sobie popijesz a tu dupa blada

ja trochę posprzątałam ale jeszcze łazienka mi została, muszę chwilę odpocząć
jeszcze muszę zrobić 2 prania

I dobrze że mu nie dajesz, a on to w ogóle bez komentarza, wstyd żeby facet w jego wieku żył na czyimś utrzymaniu i to jeszcze dziewczyny.

Nie wiem czy oszczędza, chyba nie, ale niekiedy pisał mi takie rzeczy na temat pieniędzy, że ręce opadają. Dla niego pieniądze są strasznie ważne, sam tak zawalił się robotą żeby mieć jak najwięcej kasy, nie musieli brać tych dodatkowych dyżurów tylko on sam chciał. A potem narzeka, że ma już dość i że jest zmęczony, ale nikt go na chama nie wpisywał na te zmiany tylko sam sobie wziął.
Pisał mi, że wydał na koszulkę parę stówek, tak jakby mnie to obchodziło albo jakbym po tym go oceniała. I że np nie lubi, kiedy dziewczyny w klubie się od niego kleją, bo widzą , że ma na sobie drogie ubrania Kiedyś wprost mi napisał, że jest uzależniony od zarabiania pieniędzy... Niby to dobrze, że chłopak jest pracowity, ale bez przesady. Na tym tle się trochę różnimy, ja też lubię mieć pieniądze ale oprócz tego są ważniejsze rzeczy i ja jestem raczej skromna, nigdy nie pisałam mu nic na temat tego ile wydaję i na co, bo uważam takie chwalenie się za nie taktowne, przynajmniej na takim etapie znajomości.

Nie przejmuj się, u mnie też ciężko jest o cielęcinę Tzn jest w zaledwie kilku sklepach , ale jak pójdziesz tam w południe, to już nie ma po niej ani śladu

No to super I wiesz już co kupisz?

Mam dwa desperadosy w lodówce, więc wypiję sobie po kinie

Ja zrobiłam jedno i powiesiłam włazience, a mogłam na dworze powiesić bo w ogóle nie padało i już by było suche

Właśnie mi koleżanka napisała, żebym się cieszyła, że nie było mnie dzisiaj w pracy, bo była masakra ... kurde oby poniedziałek nigdy nie nadchodził

[Anastazja86]

Napisane przez Sunsett

I dobrze że mu nie dajesz, a on to w ogóle bez komentarza, wstyd żeby facet w jego wieku żył na czyimś utrzymaniu i to jeszcze dziewczyny.

Nie wiem czy oszczędza, chyba nie, ale niekiedy pisał mi takie rzeczy na temat pieniędzy, że ręce opadają. Dla niego pieniądze są strasznie ważne, sam tak zawalił się robotą żeby mieć jak najwięcej kasy, nie musieli brać tych dodatkowych dyżurów tylko on sam chciał. A potem narzeka, że ma już dość i że jest zmęczony, ale nikt go na chama nie wpisywał na te zmiany tylko sam sobie wziął.
Pisał mi, że wydał na koszulkę parę stówek, tak jakby mnie to obchodziło albo jakbym po tym go oceniała. I że np nie lubi, kiedy dziewczyny w klubie się od niego kleją, bo widzą , że ma na sobie drogie ubrania Kiedyś wprost mi napisał, że jest uzależniony od zarabiania pieniędzy... Niby to dobrze, że chłopak jest pracowity, ale bez przesady. Na tym tle się trochę różnimy, ja też lubię mieć pieniądze ale oprócz tego są ważniejsze rzeczy i ja jestem raczej skromna, nigdy nie pisałam mu nic na temat tego ile wydaję i na co, bo uważam takie chwalenie się za nie taktowne, przynajmniej na takim etapie znajomości.

Nie przejmuj się, u mnie też ciężko jest o cielęcinę Tzn jest w zaledwie kilku sklepach , ale jak pójdziesz tam w południe, to już nie ma po niej ani śladu

No to super I wiesz już co kupisz?

Mam dwa desperadosy w lodówce, więc wypiję sobie po kinie

Ja zrobiłam jedno i powiesiłam włazience, a mogłam na dworze powiesić bo w ogóle nie padało i już by było suche

Właśnie mi koleżanka napisała, żebym się cieszyła, że nie było mnie dzisiaj w pracy, bo była masakra ... kurde oby poniedziałek nigdy nie nadchodził

hmmm ciekawe po co Ci się chwali tym ile dał za koszulkę no ale tacy ludzie są, mam kilku znajomych co też zawsze jak się spotykamy to opowiadają godzinami co i za ile sobie kupili
ale z jednej strony tak jak mówisz, dobrze że chłopak jest zaradny i pracowity, jedyną jego wadą w tym przypadku jest to chwalenie się
a ile oni mają za godzinę?? też 10 zł plus prowizję?

no u mnie tak jest z wołowiną jak u Ciebie schodzi jak świeże bułeczki

nie wiem jeszcze co kupię ale chyba na market pójdę kupić spożywkę plus chemia

no to jednak sobie chlapniesz, więc nie jest źle

u mnie tak wieje że łeb urywa, moja psina aż iść nie chciała bo nie miała siły jakbym wywiesiła pranie na balkonie to bym miała całe w piachu

no jak to w obozie ciesz się że masz jeszcze 3 dni wolnego

ja zrobiłam sobie herbatkę i byłam wcześniej z psem na siku ale ledwo daje radę iść przez to wietrzysko

[Sunsett]

Napisane przez Anastazja86

hmmm ciekawe po co Ci się chwali tym ile dał za koszulkę no ale tacy ludzie są, mam kilku znajomych co też zawsze jak się spotykamy to opowiadają godzinami co i za ile sobie kupili
ale z jednej strony tak jak mówisz, dobrze że chłopak jest zaradny i pracowity, jedyną jego wadą w tym przypadku jest to chwalenie się
a ile oni mają za godzinę?? też 10 zł plus prowizję?

no u mnie tak jest z wołowiną jak u Ciebie schodzi jak świeże bułeczki

nie wiem jeszcze co kupię ale chyba na market pójdę kupić spożywkę plus chemia

no to jednak sobie chlapniesz, więc nie jest źle

u mnie tak wieje że łeb urywa, moja psina aż iść nie chciała bo nie miała siły jakbym wywiesiła pranie na balkonie to bym miała całe w piachu

no jak to w obozie ciesz się że masz jeszcze 3 dni wolnego

ja zrobiłam sobie herbatkę i byłam wcześniej z psem na siku ale ledwo daje radę iść przez to wietrzysko

On na żywo na szczęście nic nie wspominał na ten temat, ale w smsach albo przez net niestety mu się zdarzyło. Jak raz pisaliśmy smsy i zapytałam jak idzie w pracy, to napisał mi tylko "kasa kasa kasa"...
Z tym chwaleniem to też zdarzyło mu się zaledwie kilka razy, ale ja na przykład w życiu nie powiedziałabym facetowi w początkowych stadiach znajomosci, że byłam na zakupach i wydałam "jedynie kilka tysięcy" ...
Nie wiem jaką mają podstawę bo nie dopytywałam, ale z tego co sam opowiadał to mogę wywnioskować, że średnio zarobi minimum pięciokrotność najniższej krajowej... Super że tak dobrze mu idzie, super że jest taki zaradny, ale niektóre zachowania i teksty w związku z pieniędzmi są dla mnie trochę irytujące. Może chciał mi zaimponować tym, nie wiem sama.

Aa myślałam że jakieś ciuszki albo coś, ale rozumiem że teraz masz inne priorytety
Tak jeszcze do tematu tż, nie chodziło mi o to, że dajesz mu na jakieś jego przyjemności, tylko o to, że większość kosztów w związku z utrzymaniem Was i mieszkania, spada na Ciebie. Jak myślisz, dałby sobie sam radę ze wszystkim gdybyś go zostawiła ? Nie sądzę

No chlapnę tylko sama przed kompem, a nie w towarzystwie jak człowiek, chociaż raz...

U mnie też tak pi*dzi, ludzie którzy powiesili pranie na zewnątrz szukają go teraz po trawnikach


Jak sobie pomyślę że te 3 dni tak szybko zlecą, masakra

[Anastazja86]

Napisane przez Sunsett

On na żywo na szczęście nic nie wspominał na ten temat, ale w smsach albo przez net niestety mu się zdarzyło. Jak raz pisaliśmy smsy i zapytałam jak idzie w pracy, to napisał mi tylko "kasa kasa kasa"...
Z tym chwaleniem to też zdarzyło mu się zaledwie kilka razy, ale ja na przykład w życiu nie powiedziałabym facetowi w początkowych stadiach znajomosci, że byłam na zakupach i wydałam "jedynie kilka tysięcy" ...
Nie wiem jaką mają podstawę bo nie dopytywałam, ale z tego co sam opowiadał to mogę wywnioskować, że średnio zarobi minimum pięciokrotność najniższej krajowej... Super że tak dobrze mu idzie, super że jest taki zaradny, ale niektóre zachowania i teksty w związku z pieniędzmi są dla mnie trochę irytujące. Może chciał mi zaimponować tym, nie wiem sama.

Aa myślałam że jakieś ciuszki albo coś, ale rozumiem że teraz masz inne priorytety
Tak jeszcze do tematu tż, nie chodziło mi o to, że dajesz mu na jakieś jego przyjemności, tylko o to, że większość kosztów w związku z utrzymaniem Was i mieszkania, spada na Ciebie. Jak myślisz, dałby sobie sam radę ze wszystkim gdybyś go zostawiła ? Nie sądzę

No chlapnę tylko sama przed kompem, a nie w towarzystwie jak człowiek, chociaż raz...

U mnie też tak pi*dzi, ludzie którzy powiesili pranie na zewnątrz szukają go teraz po trawnikach


Jak sobie pomyślę że te 3 dni tak szybko zlecą, masakra

no to faktycznie może chciał Ci zainponować
e no to ładnie zarabia myślałam że oni mają tyle co dziewczyny na czacie, to nie dziwię się że się trzyma tej roboty

na ciuchy mi się nie opłaca wydać bo bym musiała kupić jedną rzecz bo teraz nie ma wyprzedaży
on sobie beze mnie nie da rady ale szczerze mówiąc już mnie przestało to interesować, jest pieprzonym egoistą i ja też zacznę egoistycznie się zachowywać

no jak musisz jechać autem to niestety napić się nie możesz, więc pozostaje Ci tylko napić się w samotności

to śmieciarze pewnie zacierają łapy

no ale ile będziesz tam jeszcze pracowała? tydzień??

u nas był tata, zjedliśmy kolację, pogadaliśmy i tata poszedł do domu, ja zaraz idę się wykąpać, muszę głowę umyć bo mam taki sajgon na głowie od tego wiatru że masakra

[Sunsett]

Napisane przez Anastazja86

no to faktycznie może chciał Ci zainponować
e no to ładnie zarabia myślałam że oni mają tyle co dziewczyny na czacie, to nie dziwię się że się trzyma tej roboty

na ciuchy mi się nie opłaca wydać bo bym musiała kupić jedną rzecz bo teraz nie ma wyprzedaży
on sobie beze mnie nie da rady ale szczerze mówiąc już mnie przestało to interesować, jest pieprzonym egoistą i ja też zacznę egoistycznie się zachowywać

no jak musisz jechać autem to niestety napić się nie możesz, więc pozostaje Ci tylko napić się w samotności

to śmieciarze pewnie zacierają łapy

no ale ile będziesz tam jeszcze pracowała? tydzień??

u nas był tata, zjedliśmy kolację, pogadaliśmy i tata poszedł do domu, ja zaraz idę się wykąpać, muszę głowę umyć bo mam taki sajgon na głowie od tego wiatru że masakra

Co Ty, oni tam zarabiają bardzo duże pieniądze. Jak rozmawialiśmy raz na temat rynku pracy itd to powiedział mi, że przez tą robotę on ma trochę spaczone podejście do zarobków i jak ktoś mu mówi, że wypłata w kwocie 1200 zł to jest dobra kasa to jemu się to nie mieści w głowie, bo tyle to on się dokłada do domu co miesiąc.
Trzyma trzyma i nie zamierza puszczać i w sumie to mu się nie dziwię. Do tego ma perspektywy awansu, bo wraz z rozwojem firmy ma objąć inne stanowisko

Czas najwyższy, mam nadzieję że nareszcie przejrzałaś na oczy

Ee co Ty , ludzie w popłochu zbierali swój dobytek z trawników, także pewnie nikt się nie wzbogacił

Nie wiem, zobaczę jak będzie Myślę że mniej więcej tydzień,czyli tak jak mówiłam do połowy miesiąca, bo muszę się sprężać z pisaniem tej pracy a jak zostawię na ostatnią chwilę ,to oczywiście nic nie zrobię jak zawsze.

Kurde ja to samo mam z włosami. Myłam popołudniu i teoretycznie to mogłabym umyć znowu bo mnie przewiało na wszystkie strony.

Ja niedawno wróciłam do domu Film całkiem fajny i był moment, że powiedziałam koleżance, że idę do niej spać, bo sama się boję Ale teraz stwierdzam, że nic nie przebije Egzorcyzmów Emily Rose, żaden film mnie tak nie przestraszył i chyba już nie przestraszy Ale tak czy owak było fajnie i warto było jechać.
Z powrotem wracałyśmy niezbyt szybko, bo straszliwa ulewa nas złapała i trzeba było uważać, bo wycieraczki nie nadążały tego deszczu zbierać. Przed wyjazdem też przeszła straszliwa burza z gradem, witaj wiosno
Niestety moje plany weekendowe spełzły na niczym, koleżanka wraca z Krakowa do domu także nigdzie nie pojadę Niestety sprawy osobiste ją zmusiły i mimo, że się umówiłyśmy, to musi wracać i ja to rozumiem, ale troszkę mi szkoda. Ugadałyśmy się, że się spotkamy w ten weekend, a ja mam wolne od szkoły , także na pewno będzie fajnie Ale są i plusy sytuacji - mogę więcej kasy wydać na ubrania skoro nigdzie nie jadę Pierwszym ku temu krokiem jest jutrzejszy lump

Teraz piję sobie chłodnego Desperadoska i jak skończę to położę się spać