Czy ktoraś z Was kupowała gotowe produkty na Biochemii Urody? Jak wrażenia? Cz.II

[inc0rrect]

Napisane przez samotna w sieciiiiiii

ja mam takie pytanko odnoście żelu hialuronowego: jeśli używa się go solo to trzeba na zwilżoną skórę, ja psikam ją hydrolatem i potem nakładam ale mam poczekac az ten hydrolat wsiąknie w skórę czy nakładac odrazu po spsikaniu i wtedy zel zmiesza sie z nim
bo z kolei jak przecieram wacikiem z hydrolatem buzie to tak mi sie wydaje ze to nie jest wilgotna skóra
i czy ten zel na pewno bedzie nawilzał? bo zawsze po nim mam napietą skórę i tak zawsze mi sie wydawało ze napięta skóra=wysuszanie. nie wiem sama zreszta

jak nakladasz na sucha (prawie sucha skore) to czujesz sciagniecie

Musisz na wyraznie mokra nakladac, albo pomieszac troche zel HA z tym hydrolatem

[asa___]

Napisane przez dotka95

witam czy używała któraś z Was może maseczki morskiej albo różanej? wyszukiwarka odmawia mi posłuszeństwa...

Eeeee... Działa:
http://www.wizaz.pl/forum/search.php?searchid=18068596
http://www.wizaz.pl/forum/search.php?searchid=18068687

[Lenkapuma]

Napisane przez dotka95

witam czy używała któraś z Was może maseczki morskiej albo różanej? wyszukiwarka odmawia mi posłuszeństwa...

Używałam morskiej raz. Nic specjalnego, żadnych spektakularnych efektów jak przy maseczce aspirynowej. Ale dam szansę perłom jeszcze Nie będę skreślać po jednym razie.

Napisane przez asa___

Eeeee... Działa:
http://www.wizaz.pl/forum/search.php?searchid=18068596
http://www.wizaz.pl/forum/search.php?searchid=18068687

[dotka95]

a więc czekam na relacje, będę śledzić wątek

[bosti]

Napisane przez loss_lauri

no więc zauważyłam, że po całonocnym trzymaniu na głowie oleju monoi moje włosy są bardziej elastyczne i giętkie - bardziej podatne naukładanie. poza tym sa tez jakby bardziej puszyste, czyli - efekt pozytywny. tylko że na systematyczną, np cotygodniową maskę to olej monoi jest trochę za drogipokombinuj ę tak np z olejem kokosowym lub masłem karite

no to fajnie, że efekty pozytywne a jakie masz włosy?? zastanawiam się, czy moje mega cienkie i delikatne też by dobrze na coś takiego zareagowały

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Napisane przez samotna w sieciiiiiii

ja mam takie pytanko odnoście żelu hialuronowego: jeśli używa się go solo to trzeba na zwilżoną skórę, ja psikam ją hydrolatem i potem nakładam ale mam poczekac az ten hydrolat wsiąknie w skórę czy nakładac odrazu po spsikaniu i wtedy zel zmiesza sie z nim
bo z kolei jak przecieram wacikiem z hydrolatem buzie to tak mi sie wydaje ze to nie jest wilgotna skóra
i czy ten zel na pewno bedzie nawilzał? bo zawsze po nim mam napietą skórę i tak zawsze mi sie wydawało ze napięta skóra=wysuszanie. nie wiem sama zreszta

im bardziej mokra, tym lepiej. żel tylko napina, a nie wysusza. to taki jakby krótkotrwały lifting a najlepiej coś nałożyć przed zastosowaniem żelu np. jakieś serum, a po chwili, jak się trochę wchłonie, żel. wtedy troszkę mniej napina

[loss_lauri]

Napisane przez bosti

no to fajnie, że efekty pozytywne a jakie masz włosy?? zastanawiam się, czy moje mega cienkie i delikatne też by dobrze na coś takiego zareagowały

wiesz co - od razu po zmyciu były takie splątane, ale nałożyłam jeszcze maskę i muszę powiedzieć, że teraz - wieczorem jestem jeszcze bardziej zadowolona, bo normalnie po ułożeniu włosy oklapują mi tak po ok 2h a po tym oleju nadal mam puszyste włosy(a mam takie jak ty - cienkie i delikatne). dlatego zaczęłam się zastanawiać nad wprowadzeniem olei (olejów?) do pielęgnacji włosówmyślę, że też byłabyś zadowolona

[bosti]

Napisane przez loss_lauri

wiesz co - od razu po zmyciu były takie splątane, ale nałożyłam jeszcze maskę i muszę powiedzieć, że teraz - wieczorem jestem jeszcze bardziej zadowolona, bo normalnie po ułożeniu włosy oklapują mi tak po ok 2h a po tym oleju nadal mam puszyste włosy(a mam takie jak ty - cienkie i delikatne). dlatego zaczęłam się zastanawiać nad wprowadzeniem olei (olejów?) do pielęgnacji włosówmyślę, że też byłabyś zadowolona

hmmm to pewnie sprawdzę a właśnie olej monoi jest na mojej liście kolejnego zamówienia, miałam zamiar używać go do ciała ze względu na zapach

[gda]

Nikt mi nie odpowiedział, czy lepiej wziąć olejek myjący czy płyn micelarny na wakacje?

Mam jeszcze pytanie odnośnie toniku mleczno-różanego (wiem że to nie pora na jego używanie), czy on pomaga usunąć blizny i zaskórniki? Męczą mnie takie gulki tuż przy uszach, które mogę wycisnąć, ale potem one wracają i mam koło uszu brzydkie przebarwienia przez to

I po jakim czasie mniej więcej zaczyna działać i czy łuszczenie jest bardzo intensywne?

[inc0rrect]

Napisane przez loss_lauri

wiesz co - od razu po zmyciu były takie splątane, ale nałożyłam jeszcze maskę i muszę powiedzieć, że teraz - wieczorem jestem jeszcze bardziej zadowolona, bo normalnie po ułożeniu włosy oklapują mi tak po ok 2h a po tym oleju nadal mam puszyste włosy(a mam takie jak ty - cienkie i delikatne). dlatego zaczęłam się zastanawiać nad wprowadzeniem olei (olejów?) do pielęgnacji włosówmyślę, że też byłabyś zadowolona

a jak tam zapach? Utrzymuje się na włosach?

Myślisz, że warto kupować ten olejek ze względu na zapach, do uzywania na spotkania z chlopakiem itd?
naprawde kobiecy zapaszek?

[loss_lauri]

bosti, inc0rrect - ten który nałożyłam na włosy w pt to monoi tiare - ten tańszy olej monoi, zmówiłam go w swoim pierwszym zamówieniu na BU, sądząc iż jest to ten olej monoi, którego szukałam (ten z nuty zapachowej starego szamponu timotei z miodem i kwiatem monoi, do włosów suchych), ale to nie był ten zapach - okazało się, że był nim monoi frangipani, ten droższy olej (też go mam). monoi tiare stał sobie na półce, bo do niczego go nie używałam no i w pt robiąc porządki (dostałam kolejną paczkę i już trochę brakło mi miejsca) postanowiłam spożytkować te pół słoiczka które mi zostało. jak już pisałam - zapach tiare nie za bardzo mi się podoba, dlatego nie żałowałam że nie utrzymał się na włosach po zmyciu oleju. za to zapach frangipani - ubóstwiam, używam go też jako perfum, dodaję na noc kropelkę do masła karite i smaruję tym całe ciało - pachnie do rana.olej monoi frangipani polecam bardzo:jak najbardziej nadaje się do używania jako perfumy, na randkę - idealne, baardzo wydajny. i co najważniejsze - nie robi krzywdy mojej alergicznej skórze (a wiele perfum mnie uczula). także kupujcie, dziewczyny
edytuję, bo zapomniałam dopisać - dzisiaj, dzień po myciu mam włosy IDEALNE - mięciutkie, sypkie, puszyste takie jak po ułożeniu, a nic z nimi nie robiłam.

[matte21]

ja kupilam monoi tanszy na BU i jak dla mnie to strasznie delikatnie pachnie czuc jak dopiero rpzyloze nosa do skory - a co najgorsze moj chlopak powiedzial ze nie za ladnie a on lubi kobiece zapachy wiec bylam w szoku. moze popelnilam blad oszczedzajac i kupujac tanszy myslalam ze ten drozszy to to samo tylko z certyfikatem!

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

ostatnio zrobilam maseczke z glinki multani mitti i rewelacja!!! na koniec zrobilam sobie nia delikatny peeling i moja buzia byla gladka i oczyszczona! polecam. potem posmarowalam ja hydrolatem oczarowym a na to olej z pachnotki i mam piekna matowa buziunie : wszystko byloby ok gdyby nie 5 kraterów na mojej brodzie na to juz nie ma chyba zadnej pomocy !!!!! helllllllllppppppppppppp: mur:

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

aha i jeszcze jedno - wiem, ze tu sa same zwolenniczki nieopalania i filtrow ale ja cialo lubie opalone . zrobilam taka miksture - maslo kakaowe rozpuscilam.... dodalam maceratu z marchwii i do tego olejku monoi i jakiegos slonecznikowego chyba zeby nie zasychalo na kamien tylko bylo plynne. i na taka miksture poszlam sie opalac!!!! nigdy nie bylam taka opalona!!!!!!!!! jupiiiiiiiiiiiiiiiiiii jest boskooooo

[bosti]

Napisane przez loss_lauri

bosti, inc0rrect - ten który nałożyłam na włosy w pt to monoi tiare - ten tańszy olej monoi, zmówiłam go w swoim pierwszym zamówieniu na BU, sądząc iż jest to ten olej monoi, którego szukałam (ten z nuty zapachowej starego szamponu timotei z miodem i kwiatem monoi, do włosów suchych), ale to nie był ten zapach - okazało się, że był nim monoi frangipani, ten droższy olej (też go mam). monoi tiare stał sobie na półce, bo do niczego go nie używałam no i w pt robiąc porządki (dostałam kolejną paczkę i już trochę brakło mi miejsca) postanowiłam spożytkować te pół słoiczka które mi zostało. jak już pisałam - zapach tiare nie za bardzo mi się podoba, dlatego nie żałowałam że nie utrzymał się na włosach po zmyciu oleju. za to zapach frangipani - ubóstwiam, używam go też jako perfum, dodaję na noc kropelkę do masła karite i smaruję tym całe ciało - pachnie do rana.olej monoi frangipani polecam bardzo:jak najbardziej nadaje się do używania jako perfumy, na randkę - idealne, baardzo wydajny. i co najważniejsze - nie robi krzywdy mojej alergicznej skórze (a wiele perfum mnie uczula). także kupujcie, dziewczyny
edytuję, bo zapomniałam dopisać - dzisiaj, dzień po myciu mam włosy IDEALNE - mięciutkie, sypkie, puszyste takie jak po ułożeniu, a nic z nimi nie robiłam.

dzięki loss_l za uświadomienie w sprawie monoi

[Patryka]

Czyli lepiej kupić ten droższy, za 20-coś złotych?

Ech, opis tak mnie zachęcił, że chyba JEDNAK szykują się kolejne zakupy na BU

[marchewkowe pole]

Napisane przez matte21

aha i jeszcze jedno - wiem, ze tu sa same zwolenniczki nieopalania i filtrow ale ja cialo lubie opalone . zrobilam taka miksture - maslo kakaowe rozpuscilam.... dodalam maceratu z marchwii i do tego olejku monoi i jakiegos slonecznikowego chyba zeby nie zasychalo na kamien tylko bylo plynne. i na taka miksture poszlam sie opalac!!!! nigdy nie bylam taka opalona!!!!!!!!! jupiiiiiiiiiiiiiiiiiii jest boskooooo

Wiesz co, tu nie chodzi o filtry i nieopalanie(każdy robi, jak lubi), tylko o ochronę skóry. Słońce nasila objawy trądziku. Więc radziłabym Ci zaopatrzyć się w jakiś odpowiedni dla Twojej karnacji filtr- chociażby spf15- nie uniemożliwi Ci to opalania, a skóra będzie chroniona. Masło kakaowe też chroni, ale za słabo(jakieś spf 2-4).

Jak przeczytałam o Monoi to zaplanowałam od razu całą listę zakupową na wrzesień hyhy.
I mam w związku z tym pytania:
- czy tonik z kwasem BHA 2% będzie odpowiedni na początek przygody z kwasami? Chciałabym się złuszczyć trochę i poprawić stan cery ale nigdy nie bawiłam się w takie rzeczy i boję się silnieszych np. tego mleczno- różanego?

- jaki hydrolat uważacie za najlepszy (do cery z niedoskonałościami, nawet można powiedzieć, że z trądzikiem)? Mialam do tej pory z kadzdłowca (ecospa) i różany (BU). Myślałam nad cytrynowym ?

- czy opłaca się brać sam olej tamanu do smarowania buźki na noc czy lepiej od razu wziąć serum lemon?

[wiewiora1986]

Napisane przez marchewkowe pole

- jaki hydrolat uważacie za najlepszy (do cery z niedoskonałościami, nawet można powiedzieć, że z trądzikiem)? Mialam do tej pory z kadzdłowca (ecospa) i różany (BU). Myślałam nad cytrynowym ?

Wiele osób poleci zapewne oczarowy i kocankę Sama mam oba, ale od niedawna używam takich cudów i ciężko mi ocenić czy widać jakieś efekty...

A ja mam pytanko z innej beczki...planuje kupić żel hialuronowy 2% tylko mam pytanie czy można go stosować codziennie? znaczy rano i wieczorem

[marchewkowe pole]

ja mam hialuronowy i używam codziennie bez przeszkód, nic się nie dzieje, tylko muszę mieszać z hydrolatem a na to jeszcze olej bo ściąga niezbyt przyjemnie.

EDIT: nie doczytałam, że chcesz 2% a ja mam 1%, wiec wyrwałam się jak filip z konopii

a ten oczarowy i kocanka pachną raczej ładnie czy raczej brzydko?

[Susanna]

Napisane przez wiewiora1986

A ja mam pytanko z innej beczki...planuje kupić żel hialuronowy 2% tylko mam pytanie czy można go stosować codziennie? znaczy rano i wieczorem

Miałam wszystkie rodzaje hialuronu i własnie najbardziej odpowiada mi 2%. Osobiście stosuję rano i wieczorem i nie zauważyłam żadnych skutków ubocznych

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Napisane przez marchewkowe pole

- czy tonik z kwasem BHA 2% będzie odpowiedni na początek przygody z kwasami? Chciałabym się złuszczyć trochę i poprawić stan cery ale nigdy nie bawiłam się w takie rzeczy i boję się silnieszych np. tego mleczno- różanego?

Poszłam na żywiol i od razu kupiłam 1)% Uwielbiam go, zdecydowanie pomógł mojej buźce. I wcale się mocno nie złuszczam. Mam wrażenie, że prawie wogóle się nie złuszczam (noo czasem tylko na nosie). Ale stosuję też żel hialuronowy po każdym przetarciu twarzy kwasem. i krem z filtrem (ale nie ejstem ortodoksyjna jeśli chodzi o filtry)

- jaki hydrolat uważacie za najlepszy (do cery z niedoskonałościami, nawet można powiedzieć, że z trądzikiem)? Mialam do tej pory z kadzdłowca (ecospa) i różany (BU). Myślałam nad cytrynowym ?

Ja bym wzięła aloesowy (goi)albo lawendowy (odkaża). Cytryna tez pewnie bedzie Ok (rozjaśnia przebarwienia) ale nie przepadam za cytrusowymi zapachami.

[Patryka]

Napisane przez marchewkowe pole

- czy tonik z kwasem BHA 2% będzie odpowiedni na początek przygody z kwasami? Chciałabym się złuszczyć trochę i poprawić stan cery ale nigdy nie bawiłam się w takie rzeczy i boję się silnieszych np. tego mleczno- różanego?
- jaki hydrolat uważacie za najlepszy (do cery z niedoskonałościami, nawet można powiedzieć, że z trądzikiem)? Mialam do tej pory z kadzdłowca (ecospa) i różany (BU). Myślałam nad cytrynowym ?
- czy opłaca się brać sam olej tamanu do smarowania buźki na noc czy lepiej od razu wziąć serum lemon?

1. Ja podobnie jak Susanna zaczełam kwaszenie od razu od 10%, i był to bardzo dobry wybór. Ten tonik naprawdę nie jest jakimś killerem, powiedziałabym nawet, że jest przyjemny w użyciu
2. IMO najlepszy jest oczarowy Miałam też aloesowy, miętowy, mam kocankę, testowalam też jeszcze jakieś, ale nie pamiętam jakie. Jednak oczar u mnie bije wszystkie na głowę.
3. Tutaj to zalezy, miałam i serum Lemon, i stosuję samo tamanu. Powiem tak - dla mnie Lemon był świetny, uwielbiałam to serum, tyle że podobno nie każdemu służy. Tamanu też bardzo lubię, świetnie sprawdza się na mą wymaltretowaną twarz.

Napisane przez marchewkowe pole

a ten oczarowy i kocanka pachną raczej ładnie czy raczej brzydko?

oczar pachnie pięknie, tak świeżo, leśnie, natomiast kocanka jak jakies ziółko czy przyprawa, mi osobiście nie podoba się ten zapach. Zresztą na mnie kocanka w ogóle nie dziala

[wiewiora1986]

Napisane przez marchewkowe pole

a ten oczarowy i kocanka pachną raczej ładnie czy raczej brzydko?

Mnie osobiście oba śmierdziały na samym początku (przy powąchaniu kocanki miałam odruch wymiotny...). Teraz wprost kocham zapach oczaru taki świeży, przyjemny dla nosa, a kocanki już tak bardzo mnie nie drażni, praktycznie nie zwracam na niego uwagi smarując się, a ma zapach taki niby ziołowy niby jakiegoś chwasta wyrwanego po plewieniu grządki

[gda]

A ja uważam, że oczar śmierdzi, a kocanka pięknie pachnie
co nos, to opinia

Ja właśnie zamówiłam tonik różano-mleczny, bo BHA 2% był dla mnie słabiakiem niestety...

Z kolei tamanu solo, często zapycha, ja używałam serum Lemon z dodatkiem tamanu i było super

A jeśli chodzi o trądzikową cerę, to chyba najlepiej łagodzić, właśnie na wątku o olejach i hydrolatach polecono mi hydrolat różany albo lawendowy, dla mnie dobry na pryszcze jest jeszcze geraniowy

[wiewiora1986]

Napisane przez Patryka

oczar pachnie pięknie, tak świeżo, leśnie, natomiast kocanka jak jakies ziółko czy przyprawa, mi osobiście nie podoba się ten zapach. Zresztą na mnie kocanka w ogóle nie dziala

No właśnie niby kocanka ma łagodzić zaczerwienienia a mam wrażenie, że krostki są jeszcze bardziej czerwone:| nie wspomnę już o lekko zaczerwienionych policzkach tuz przy nosie

Może faktycznie spróbuję teraz aloesu skoro ma wszechstronne właściwości wg BU

[Hosenka*]

Złożyłam dziś czwarte zamowienie, ale dla siebie nic nie wzięłam oprócz pudełeczka na puder sypki. Kupiłam za to prezent urodzinowy dla mamy: żel hialuronowy (faktycznie w proszku już nie ma ), olej kameliowy i hydrolat aloesowy. Tym samym wykorzystałam kupon rabatowy.

[bosti]

Napisane przez Hosenka*

Złożyłam dziś czwarte zamowienie, ale dla siebie nic nie wzięłam oprócz pudełeczka na puder sypki. Kupiłam za to prezent urodzinowy dla mamy: żel hialuronowy (faktycznie w proszku już nie ma ), olej kameliowy i hydrolat aloesowy. Tym samym wykorzystałam kupon rabatowy.

oświeć mnie Hosenko jak można zdobyć ten kupon??

[loss_lauri]

Napisane przez bosti

dzięki loss_l za uświadomienie w sprawie monoi

nie ma za co

Napisane przez Patryka

Czyli lepiej kupić ten droższy, za 20-coś złotych?

Ech, opis tak mnie zachęcił, że chyba JEDNAK szykują się kolejne zakupy na BU

[Hosenka*]

Napisane przez bosti

oświeć mnie Hosenko jak można zdobyć ten kupon??

Poprostu się go dostaje Tzn w specjalnym mail od BU jest kod, który wpisuje się pod danymi w zamówieniu. Dostałam po trzecim zamówieniu, ale dziewczyny tu pisały że różnie z tym jest.

[gda]

Ja też złożyłam przedwyjazdowe zamówionko

1 x Butelka 50 ml z atomizerem (2.35 zł) = 2.35 zł
1 x Hydrolat aloesowy - 130 ml (8.00 zł) = 8.00 zł
1 x Hydrolat lawendowy - 130 ml (8.00 zł) = 8.00 zł
1 x Hydrolat różany - 300 ml (16.95 zł) = 16.95 zł
1 x Hydrolat z kwiatu kocanki EKOLOGICZNY - 300 ml (30.30 zł) = 30.30 zł
1 x Olej z owoców rokitnika - 15 ml (9.95 zł) = 9.95 zł
1 x Olej z pestek malin - 15 ml (11.50 zł) = 11.50 zł
1 x Olejek myjący - drzewko różane - 120 ml (9.50 zł) = 9.50 zł
1 x Pudełko na puder sypki - 7 g (3.95 zł) = 3.95 zł
1 x Tonik różano-mleczny AHA 8% - 105 g (16.50 zł) = 16.50 zł
1 x Żel hialuronowy podwójny 2% - 50 ml (19.95 zł) = 19.95 zł

[marchewkowe pole]

Dzięki wszystkim za wyczerpujące informacje
Teraz to się napaliłam na te zakupy na BU ale mogę dopiero realizować po 9 września bo wcześniej jadę na wakacje i nie wiem ile kasy mi zostanie mam nadzieję, że minimum 100zł patrząc na rzeczy, które zamierzam zamówić

Szkoda, że nie mają olejku jojoba bo to jeden z moich ulubionych jeśli chodzi o paszczę

Co do zapachu oczaru czy kocanki (chyba wezmę oczar i cytrynowy)to pewnie będę miała jakieś własne odczucia na ten temat bo czytając wasze wypowiedzi i recenzje na kwc widzę, że różnie to bywa.
Jas na przykład nie znoszę zapachu oleju awokado z ecospa, kiedyś posmarowałam twarz i musiałam lecieć umyć bo mi się źle zrobiło (jakiś taki zapach czegoś skwaśniałego ze spaloną gumą czy plastikiem) a moja mama się nim namiętnie mazia, już drugą butlę wykańcza. I jej to nie przeszkadza.

A jeszcze chciałam się spytać o masło shea- jak ono wygląda? Bo na kwc się nie doczytałam dokładnie, jedynie tyle, ze jest twarde. Ale chodzi mi o to, czy jest bardziej stwardniałą mazią, czy czymś co się kruszy i jest w kawałkach?
Miałam masło kakaowe z ecospa i ono było właśnie w kawałkach, średnio to wygodne.
Za to masło shea z firmy patyka było miękką mazią (bez żadnych dodatków typu emulgatory), trochę ciężką w rozsmarowywaniu ale jednak mazią- tylko cena odstrasza, bo za 90 gramów jakieś 40 zł.

[bosti]

Napisane przez Hosenka*

Poprostu się go dostaje Tzn w specjalnym mail od BU jest kod, który wpisuje się pod danymi w zamówieniu. Dostałam po trzecim zamówieniu, ale dziewczyny tu pisały że różnie z tym jest.

dzięki za info

[Lenkapuma]

Napisane przez Hosenka*

Poprostu się go dostaje Tzn w specjalnym mail od BU jest kod, który wpisuje się pod danymi w zamówieniu. Dostałam po trzecim zamówieniu, ale dziewczyny tu pisały że różnie z tym jest.

Ja dostałam rabat po drugim zamówieniu.

Dziś po raz pierwszy nałożyłam na włosy amlę. Rozrobiłam ją z wodą termalną Avene, olejkiem myjącym i rycynowym (dla lepszego trzymania). Trzymałam ok 50 min. Sama aplikacja papki na włosy nie należała do najprzyjemniejszych. Właściwie udało mi się "położyć" maź tylko na przód głowy Nie dało rady tego rozsmarować ani nawet wetrzeć w skórę. Po spłukaniu pozostawiłam włosy by naturalnie wyschły.
Efekt końcowy - minimalnie gładsze, tłuste w miejscach, w których nałożyłam papkę, do ponownego mycia jutro Czyli klapa. Cóż, jak to się mówi - pierwsze śliwki robaczywki Może kolejne podejścia będą bardziej udane.

Pytanie do bio-wizażanek , które stosują olej kokosowy z BU na włosy - jak kondycja włosów? Poprawia się? Warto kupić i spróbować?

[kamilanna]

Napisane przez Lenkapuma

Pytanie do bio-wizażanek , które stosują olej kokosowy z BU na włosy - jak kondycja włosów? Poprawia się? Warto kupić i spróbować?

Warto