2010-02-23, 09:15 | #91 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 77
|
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość
a nie przyszło Ci do głowy że dla dziecka które ma inne rozrywki przedstawienie w przedszkolu jest zwyczajnie nieistotne? Wiem ze są dzieci które emocjonują się przedszkolnymi balami,teatrzykami itp szopkami. Moją córkę mało to interesuje,zwłaszcza kiedy są to wystepy zespołowe. Za to ostatnio była zachwycona kiedy w przedszkolu było spotkanie ze strazakami a dzieci mogły wchodzić na wóz strażacki. Innymi słowy - konkrety. A dla rodziców ( mówię tu o męzu i o sobie) takie przedszkolne przedstawienie to strata czasu i irytacja na byle jaką organizację, brak kontroli nad dziećmi , zachowania innych rodziców itd.
Argument ze ,,na amerykanskich filmach" bardzo mnie rozbawił - nie zyjemy w Ameryce, zyjemy w kraju w którym kobieta przypisana jest do garów i dzieci, gdzie kobieta bez męza uważana jest za cos gorszego, gdzie powołuje się pełnomocnika do spraw kobiet, w kraju gdzie planuje się zakaz handlu w weekendy,gdzie akceptuje się wrzeszczące dzieci w miejscach publicznych i promuje również publiczne karmienie piersią. |
2010-02-23, 09:23 | #92 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Sląsk
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość
Cytat:
O czym wcześniej pisały dziewczyny tylko innymi słowami. |
|
2010-02-23, 09:31 | #93 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość
Po prostu niektórzy ludzie nie powinni się rozmnażać. Przecież to nie jest obowiązkowe.
Nigdzie nie twierdziłam, że trzeba dzieciom poświecić cały swój czas i nadal tego nie twierdzę. Sama nie spędzam ze swoimi dziećmi całej doby. Ale ile czasem mniej kłopotów i problemów byłoby, gdyby nie bezmyślnie rozmnażanie się ludzi, którzy potem nie wiedzą co z tym dzieckiem zrobić.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! Edytowane przez Luba Czas edycji: 2010-02-23 o 09:38 |
2010-02-23, 09:42 | #94 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość
Cytat:
Skupiasz sie tylko na sobie i na tym, co dla ciebie najwygodniejsze. Nawet dziecka na wakacje nie bierzesz, myslisz, ze tez jest szczesliwe z tego powodu? Ktos, kto sie postarał o dzieci musi czasami zrezygnowac ze swojej wygody, ty tego nie chcesz i nie akceptujesz, wiec nigdy nie bedziesz dobrą matką, poki tego nie pojmiesz. |
|
2010-02-23, 09:46 | #95 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość
A propos pojawiania się rodzica na przedstawieniu - mam w klasie 12-13 latki, i nawet w tym wieku, kiedy wkraczają w dojrzewanie - kiedy przygotowujemy imprezę i rodzic nie przyjdzie - one są cholernie zawiedzione. To widać. A zdarza się, że i łza poleci. I to u obu płci.
|
2010-02-23, 10:31 | #96 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 77
|
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość
[QUOTE=Gwiazdeczka1978;173 85735]Dziecko uczy sie rywalizowac, chce pokazac rodzicom, czego sie nauczyło, chce, zeby ktos je pochwalil za osiagniecia,za prace i skupił na nim uwage. Dlatego uwazam, ze przedstawienie w którym dzieci biora udział i chca to pokazac rodzicom, to nigdy nie jest strata czasu i w zyciu bym nie zawiodła dziecka nie pojawiajac sie u jego boku w tak waznej chwili, wiedzac na dodatek, ze inni rodzice sa obecni przy dzieciach. Nie pomyslałas, ze córka przejmuje twoj wzorzec i moze powtarzac to, co ty uwazasz. Nie wierze, ze dla dziecka nie jest wazna obecnosc rodzica na jakiejkolwiek uroczystosci z rodzicami.
Rywalizowac? śpiewanie bzdurnych piosenek w grupie to nie jest rywalizacja tylko równanie w dół tym bardziej ze moja córka jest raczej indywidualistką i takie zbiorowe występy jej nie pociągają do tego stopnia ze jak w przedszkolu był teatrzyk z okazji dnia babci i dziadka to pytała czy musi iść bonie ma swojej roli. po namowach ze babcia i dziadek przyjdą oglądac ten pozal się Boże zbiorowy występ dała się przekonać ale nie była zadowolona. Pozatym to chyba naturalne ze dziecko przyjmuje skalę wartości i punkt widzenia rodziców. Moja córka już dzisiaj zauważa ze ktoś ma nieładne ubranie, ze nie pachnie itd. W wyjeżdzaniu na wczasy bez dziecka nie widzę niczego złego- raz że samolot dla alergika nie jest najlepszym miejscem, dwa - moim zdaniem jest trochę za mała na wyjazdy w ciepłe kraje. Tym bardziej ze pojedzie na 3 tygodnie nad morze z ukochanymi dziadkami- była w zeszłym roku i była bardzo zadowolona ( rozpieszczona niestety też ). I nie mam ambicji na bycie idealną matką za cenę własnego życia. A szczęśliwa,spełniona matka to szczęsliwe dziecko. Poświęcenie wywołuje frustrację która pózniej taka mamusia przelewa na dziecko. |
2010-02-23, 10:47 | #97 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość
blondchimera - Tak naprawde, to Twoje dziecko za xxx lat bedzie moglo powiedziec, czy mialo szczesliwe dziecinstwo. Zycze Ci, aby w przyszlosci potwierdzilo Twoje obecne przypuszczenia.
OYE - Nie wnikam w to, czy robisz kariere itd. Jedna rzecz mnie uderzyla. Wiele osob, ktore spotkalam, i ktore robily duze miedzynarodowe kariery, nie chwalilo sie tym wszem i wobec. Wbrew pozorom, byla w nich jakas klasa, wyciszenie. Taka pani Rosana Lovato na przyklad - wlascicielka jednej z wiekszych firm we Wloszech. Kobieta nie udowadniala innym na kazdym kroku, ze jest wielka pani. Pozdrawiam. Edytowane przez Hvid Czas edycji: 2010-02-23 o 11:11 |
2010-02-23, 10:56 | #98 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość
Blondchimero, rozczaruję cię - Twoje dziecko w swoim zauważaniu ubrania czy smrodku nie jest dzieckiem wyjątkowym - ot, każde przechodzi taki etap walenia prawdy w oczy
I absolutnie zgadzam się, że zabieranie malucha w daleki lot czy do ciepłych krajów niekoniecznie będzie rozsądne, ale przecież to nie oznacza rezygnacji ze wspólnych wakacji Co, mamuni korona spadnie, jak pojedzie nad polskie morze a nie nad Śródziemne? Wakacje z dziadkami to nie to samo, co z mamą. Piszesz, że nie masz ambicji być matką idealną. No i super, ale po Twoich postach to niestety mam wrażenie, że jesteś Ty, potem dłuuuuuugo długo nic, potem praca, a gdzieś tam na końcu - dziecko. Smutne. |
2010-02-23, 10:56 | #99 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Sląsk
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość
Cytat:
szkoda,że nie masz ambicji,zachowujesz sie tak jakby dla Ciebie najważniejsze w życiu było latanie po sklepach w celu zakupu super ciuchów,fryzura od fryzjera,najlepiej platyna(sorry,jeśli ktoś ma ale nie lubię kobiet w tym odcieniu włosów,zresztą podobno są już nie modne),zabiegi kosmetyczne najlepiej botox,spędzanie wolnego czasu czyli urlopu bez dziecka,wysyłanie na noc dziecka na weekendy do dziadków to jest dla ciebie szczęscie,które ma widzieć Twoja córka? Ale wzorzec Zgadzam sie w tej sytuacji z Lubą co do posiadania potomstwa |
|
2010-02-23, 11:17 | #100 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość
Cytat:
A skoro nie jestes zadowolona z przedszkola to co stoi na przeszkodzie je zmienić ?lub pomoc w organizacji przedstawienia na wyższym poziomie ? Co do niechęci do przedstawien i braku zainteresowania nimi ze strony dziecka ,to ja idąc na przestawienie nie do knca ide tam dla dziecka ale dla siebie ,moze jakas dziwna jestem ale sprawia mi przyjemnośc patrzenie jak moje dziecko recytuje wierszyk czy chociażby zobaczyc jak zachowuje sie w grupie . Cytat:
Cytat:
Nie ma obowiazku wyjazdow samolotowych czy tropikalnych a dla dziecka to tym bardziej nie ma różnicy gdzie jest tylko z kim. Edytowane przez paula78 Czas edycji: 2010-02-23 o 11:19 |
|||
2010-02-23, 11:22 | #101 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 77
|
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość
gratuluję poczytania moich wpisów i profilu a ze platyna nie jest modna? mnie się podoba i to wystarczy. niestety, krytyka mojego dbania o siebie nasuwa mi tylko jedno skojarzenie - kobieta mająca dziecko i na dodatek mająca ponad 30 lat nie moze być sexowna/zadbana/zrobiona. Znowu wzorzeć matki - polki z 20 kg nadwagi,znaiedbanymi włosami i byle jakimi ciuchami. Ja się w ten wzorzec nigdy nie wpiszę.
A co do oceny po latach - kiedy się urodziłam moja mama była na II roku studiów. Zajmowała się mną babcia, rodziców miałam w weekendy.Moje dzieciństwo było fajne- niczego mi nie brakowało, miałam duzo swobody,zwiedziłam trochę świata. Mam bardzo dobry kontakt z rodzicami,podziwiam ich postawy życiowe, zaangazowanie,pasje, skalę wartości. Czy gdyby moja matka rzuciała studia i zajmowała się mną byłoby ( jeszcze ) lepiej? Mysłe że nie bo każda rezygnacja - zwłaszcza z rzeczy priorytetowych budzi gniew i frustrację. ---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ---------- Cytat:
Z przedszkola jestem zadowolona a na zabawy w przedszkolankę czasu nie mam. Niestety obserwuję ze obecnie kładzie się nacisk na grupę a nie docenia jednostkę.Smutne. Co do wyjazdów- sorry, ale to gdzie spędzam urlop to moja sprawa. Nie lubię gór, nie bawi mnie paskudna pogoda nad polskim morzem, mazury są nudne. Ciekawe ze tyle osób wyjeżdza w ciepłe chociaż ,,nie ma takiego obowiazku". Życie nie składa się tylko z obowiązków. A co do oceny po wyglądzie - co w tym złego? Nie od dzisiaj wiadomo ze ,,jak cię widzą tak cie piszą" i im szybcie j dziecko ( zwłaszcza dziewczynka) ten fakt zaalceptuje tym lepiej. |
|
2010-02-23, 11:34 | #102 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość
Cytat:
no tak bo miedzy blond pindzią a grubą zapuszczona krowa nic nie ma ,studnia. ---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ---------- Cytat:
Myślę ,że ci sie w d... poprzewracało i nie mam więcej pytań. Edytowane przez paula78 Czas edycji: 2010-02-23 o 11:37 |
||
2010-02-23, 11:35 | #103 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość
No i znów JA JA JA Twoja sprawa, ale po co wątek zakładasz i na męża narzekasz, skoro sama jesteś nie lepsza?
A skojarzenie odnośnie wyglądu - kiepskie 30 skończona, 3 trymestr ciąży i NIGDY chyba jeszcze tak ładnie nie wyglądałam, tak seksownie (hehe, samozachwyt ). Ocenianie po wyglądzie jest PŁYTKIE, niestety. Owszem, nie można w skrajność popadać i stawiać tylko na przymioty duszy, ale piękna, zadbana lalka będzie tylko piękną, zadbaną lalką. |
2010-02-23, 11:44 | #104 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Sląsk
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość
naprawdę trafiłam??
nie zaglądałam do Twojego profilu co możesz zresztą sprawdzić a posty zaraz lecę poczytać bo nie mogę uwierzyć,że po wpisach tylko na tym wątku prawidłowo Ciebie oceniłam Blondchimero, oczywiście,że to Twoja sprawa gdzie spędzasz wakacje.Tylko jako matka wiem,że urlop z dzieckiem to dla niego super sprawa. Raz,dawno temu, pojechaliśmy z mężem na urlop bez dzieci i do dzisiaj tego żałuję Dla mnie urlop bez rodziny to nie urlop,cały rok gdzieś gonimy,mało czasu spędzamy razem, dlatego urlop z rodziną. Teraz trochę mnie bo jedno dziecko jest dorosłe ale z drugim jeszcze tak. Spotykam sytuacje ,że małżeństwa spędzają osobno urlop ,co dla mnie w mojej rodzinie jest nie do pomyślenia,ale jeśli tak wolą to ich sprawa. Dziecko to zupełnie co innego. ---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ---------- |
2010-02-23, 11:46 | #105 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość
Cytat:
Cytat:
Poza tym nikt nie mowi o nie dbaniu o siebie, mozna zadbac niekoniecznie kosztem rodziny. A co do tego "jak cie widza tak cie pisza" ciebie widac jako typowy przykład stereotypowej blondynki, która tydzien płacze po złamanym tipsie |
||
2010-02-23, 11:47 | #106 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość
I nie od dziś wiadomo,że to nie szata zdobi człowieka,ale człowiek szatę.
__________________
Monika |
2010-02-23, 11:50 | #107 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość
Cytat:
Ja tam sie czuje atrakcyjna. Mam niezla twarz, niezły biust fajne nogi, długie ciemne (nie blond))proste włosy, nie narzekam. Nie musze zaniedbywac dzieci, zeby sie wystylizowac na lalę. |
|
2010-02-23, 11:52 | #108 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość
Cytat:
Niedługo córka cię podsumuje stwierdzeniem, że masz na głowie jakies niemodne siano więc lepiej zacznij ładnie wyglądać. A, nie zapomnij tez o ładnym zapachu.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
2010-02-23, 12:21 | #109 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość
Nic oczywiście nie mam do blondynek ale do "blond pindż" juz tak
|
2010-02-23, 12:30 | #110 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 379
|
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość
Przeczytałam cały wątek i...masakra.
Wychodzi na to, ze powinniśmy w Polsce pomyślec o szkołach z internatem na wzór np. brytyjskiego Eaton - gdzie odsyłało by się dzieci, widywało tylko w czasie ferii na jakiś tydzień.... a co najważniejsze towarzystwo w tej szkole byłoby jak- nasza latorośl conajmniej na odpowiednim poziomie......
__________________
-------- Homo homini amicus esse debet........ |
2010-02-23, 12:49 | #111 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 77
|
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość
Cytat:
Rozczaruję CięMoja córka- brunetka - chce byc blondynka jak ja |
|
2010-02-23, 12:57 | #112 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość
Rozczaruję cię KAŻDA dziewczynka w wieku przedszkolnym chce być IDENTYCZNA jak mamunia. Jakbyś była łysa, to mała też by chciała taka być.
|
2010-02-23, 13:12 | #113 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość
|
2010-02-23, 13:27 | #114 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 379
|
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość
Rywalizowac? śpiewanie bzdurnych piosenek w grupie to nie jest rywalizacja tylko równanie w dół tym bardziej ze moja córka jest raczej indywidualistką i takie zbiorowe występy jej nie pociągają do tego stopnia ze jak w przedszkolu był teatrzyk z okazji dnia babci i dziadka to pytała czy musi iść bonie ma swojej roli. po namowach ze babcia i dziadek przyjdą oglądac ten pozal się Boże zbiorowy występ dała się przekonać ale nie była zadowolona. Pozatym to chyba naturalne ze dziecko przyjmuje skalę wartości i punkt widzenia rodziców.
Moja córka już dzisiaj zauważa ze ktoś ma nieładne ubranie, ze nie pachnie itd. W wyjeżdzaniu na wczasy bez dziecka nie widzę niczego złego- raz że samolot dla alergika nie jest najlepszym miejscem, dwa - moim zdaniem jest trochę za mała na wyjazdy w ciepłe kraje. Tym bardziej ze pojedzie na 3 tygodnie nad morze z ukochanymi dziadkami- była w zeszłym roku i była bardzo zadowolona ( rozpieszczona niestety też ). I nie mam ambicji na bycie idealną matką za cenę własnego życia. A szczęśliwa,spełniona matka to szczęsliwe dziecko. Poświęcenie wywołuje frustrację która pózniej taka mamusia przelewa na dziecko.[/QUOTE] Czyli mam rozumieć, ze pozostałe dzieci w grupie to jakieś półgłówki, rodzice też, a nauczyciele również - bo wymyślają jakieś przedstawienia, na których dzieci wybijające sie są zmuszane do integracji z "pospolitym ruszeniem"??
__________________
-------- Homo homini amicus esse debet........ |
2010-02-23, 14:03 | #115 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje miasto
Wiadomości: 2 239
|
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość
Cytat:
gdy janie widze cały dzień mojej córy i przyjdę gdy juz spi to mi szkoda i mnie i jej... bo wiele tracimy... za chwile one (dzieci) bedą duze i nei bedą juz ans tak bardzo potrzebowaly. Wakacje beda oddzielne ja na razie nie spełniam sie tak jak bym chcala nie rezygnuję z siebie... ale uważam ze priorytetem jest dziecko. to nie ma być wizytówka zachcianka... to człowiek którym chcę spędzać czas... bo ją kocham... Cytat:
|
||
2010-02-23, 14:26 | #116 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość
tez mi sie tak wydaje
|
2010-02-23, 14:29 | #117 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 77
|
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość
niro napisała: ,,Czyli mam rozumieć, ze pozostałe dzieci w grupie to jakieś półgłówki, rodzice też, a nauczyciele również - bo wymyślają jakieś przedstawienia, na których dzieci wybijające sie są zmuszane do integracji z "pospolitym ruszeniem"??
Co do dzieci nie mam zdania. Co do rodziców-oczywiście nie wszystkich -z oberwacji wynikają mało fajne wnioski. Moja mama - osoba dosć łagodna -po zebraniu w przedszkolu powiedziała ze miała wrażenie ze siedzi ze stadem potakujących baranów kótrzy dyrektora przedszkola uważają za bóstwo a to co mówi za swięte. Zero uwag, zero pytań. Ja oczywiście wyszłam na pieniaczkę bo zadaję pytania, lubię znać podstawy prawne decyzji, interesuje mnie na co są wydatkowane moje pieniądze itd. Ale podsumowując - zakładając ten wątek miałam jasny cel i wszystko zmierza w dobrym kierunku - moje argumenty przemówiły do męża. Przy okazji dowiedziałam się jaką to złą i samolubną matką jestem Tyle ze takich jak ja jest całkiem sporo a najbliższe mi osoby mają o mnie zdecydowanie inne zdanie |
2010-02-23, 14:42 | #118 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
|
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość
Cytat:
Po drugie skad mzoesz miec pojecie jak wyglada moja kariera? Po trzecie osoba ktora poswieca 80% karierze to pracoholik i powinna sie leczyc bo to nie jest zdrowe. W filmach duzo sie nie dowiesz polecam ci dobre ksiazki albo nawet google poczytaj troche na temat kariery to moze wtedy bedziesz miala chodz malutkie pojecie jak to wyglada I na koniec tak uwazam ze da sie to wszystko pogodzic z macierzynstwem bo jak jestes na wyzszym szczeblu to masz ta wolonosc ze mozesz sobie organizowac dzien by to wszystko pogodzic. Cytat:
ale jak widac na tym watku dla wielu ludzi przedstawienie w przedszkolu to szczyt szczescia dziecka i rodzicow ----jakie to smutne, takze nie przejmuj sie tymz e taki nalot na ciebie zrobily dla nich to wydarzenie roku po poristu nic innego nie ma Cytat:
takie kobiety ktore nie maja pasij ani wiele w zyciu nie osiagnely zamieniaja sie w takie zmije co nic nie robia tylko sycza jadem Cytat:
|
||||
2010-02-23, 15:00 | #119 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Sląsk
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość
Cytat:
Chwilami mam wrazenie,że przebywajac za granicą,nie myślisz po polsku,nie rozumiesz co piszę?,klapki na oczy i swoje. Proponuję abyś sama sobie kliknęła w google kariera zawodowa a potem się wymądrzała.Ktoś kto pracuje i w pełni spełnia się jako matko jak Ty to twierdzisz, wykonuje normalną pracę jak my wszystkie. pracocholik najczęsciej robi karierę ale na pracuje 80% on śpi w biurze Cytat:
Edytowane przez Ratatuj Czas edycji: 2010-02-23 o 15:02 |
||
2010-02-23, 17:05 | #120 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 145
|
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość
Cytat:
swoją drogą nie mogę się oprzeć skomentowaniu: dziewczyno pomyśl nad dobrym , niepublicznym przedszkolem a potem faktycznie o oddalonej, najlepszej ze wszystkich szkole z internatem. Żal żeby TWOJE WYJĄTKOWE dziecko się męczyło w towarzystwie śmierdzących pospolitych, nieujarzmionych dzieciaków Twoje nerwy wobec krytyki na tym forum są oczywiste, bo należy Ci się czas bez tego dziecka, tylko dla Ciebie. Rozumiem że myślałaś iż po zrobieniu specjalizacji mąż będzie niańczył dziecko, a pacjenci z sympatii będą napełniać wasze konto on-line. blondchimera Za wcześnie na dziecko, za dużo tasiemców made in America !!!! Na jakim świecie ty żyjesz???????????? Ja mam dziecko, Tż wyjeżdża co rusz na 6-7 miesięcy, jeśli jest w kraju to nigdy nie wiem kiedy będzie w domu i ile czasu!!!!!! Mimo wszystko wychowałam córkę pracując, ucząc się, biegając z nią na zajęcia dodatkowe, jeszcze zdążyłam ukończyć kilka kursów i zrobić prawko. Znajomych nie ubyło, czas na przyjemności też mam,na wczasy bez dziecka nigdy się nie ruszę. Grunt to ustalić priorytety i mieć dziecko w odpowiednim czasie - w czasie dojrzałości emocjonalnej!!!!!!!!
__________________
..czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku,
bo w życiu są sprawy ważniejsze niż spokój.. |
|
Nowe wątki na forum Kobieta 30+ |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:06.