Coś potwornego na twarzy ;(

[Kristiney]

Cześć wszystkim. Kilka dni temu na mojej twarzy pojawiła się okropna wysypka(?), nie wiem jak to nazwać. Od zawsze miałam problem z trądzikiem, ale od dłuższego czasu był on coraz słabszy. W poniedziałek zaczęłam pracę w przetwórstwie rybnym, gdzie na hali unoszą się opary z octu, pieką mnie oczy. Podejrzewam że to właśnie od tych oparów. Siostra która pracowała tam kilka lat temu powiedziała, że miała to samo. Przez myśl przeszło mi jeszcze, że może to być od ziela czystka, które piję kilka dni w celu oczyszczenia organizmu, ale te krosty mam tylko na twarzy. A w pracy tylko własnie buzię mam odsłoniętą, bo reszta jest zakryta ubraniem roboczym. Jak się tego pozbyć, co z tym zrobić. Wygląda to strasznie, zwłaszcza prawy policzek. Cała twarz w tym jest, szczególnie policzki i czoło.....

[amelj]

Tutaj tylko wizyta u dermatologa i maści na receptę, wszystko powinno się wtedy ładnie zagoić.

[Anusia90]

Zgadzam się z przedmówczynią. Opary na pewno nie sprzyjają. Czasem nie ma się wyjścia, ale to chyba nie jest przyjazne miejsce do pracy.