2013-12-20, 13:28 | #2401 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Ja ósemkę usunęłam na nfz w szpitalu wojskowym. Wszystko było ok.
__________________
|
2013-12-20, 13:41 | #2402 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 156
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Cześć Dziewczyny.
Ja nadal w dwupaku, a jeszcze miałam taką cichą nadzieję że się samo zacznie i na święta będziemy już razem w domu. Tymczasem termin minął we wtorek i nic..W dzień terminu byłam na IP, zrobić ktg no i żeby mnie ktoś zbadał, tak zleciła moja gin. Niestety miałam pecha i trafiłam na jakiegoś beznadziejnego doktorka, arogancki, totalnie olewający, niedelikatny przy badaniu a do tego jakieś głupie żarciki które chyba tylko jego śmieszyły. Na moje pytanie kiedy mam się zgłosić na kolejne ktg bo jestem po terminie powiedział że jak sie zacznie poród albo jak nie będę czuła ruchów dziecka. Oczywiście moja gin jak do niej zadzwoniłam powiedziała żeby nie przejmować sie tym co mówi ten pan tylko stawiać się na izbie co 2 dni a najpóźniej w poniedziałek muszą mnie już przyjąć na patologię. Wczorajsze ktg też jak linia u nieboszczyka, zero skurczy, szyjka długa, zamknięta. Na szczęście trafiłam na fajnych lekarzy, nawet usg mi zrobili i nie czułam że jestem dla kogoś intruzem. Straciłam już nadzieję że poród zacznie się sam więc w poniedziałek szpital i wywoływanie . Mam nadzieję że po świętach wrócę do was z dobrymi wieściami.. Tymczasem życzę wam i waszym dzieciaczkom przede wszystkim Zdrowych i Radosnych Świąt. |
2013-12-20, 14:06 | #2403 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 253
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
a jak z karmelicka ?
__________________
masz chwilę czasu? ZAPRASZAM na http://drewnianyswiat.blogspot.com/ https://www.facebook.com/pages/Drewn...6730809?ref=hl |
2013-12-20, 20:05 | #2404 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Cytat:
|
|
2013-12-20, 22:08 | #2405 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 302
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Cytat:
Em ma ws kardiologów nasza pediatra mówiła że rodzice chwalą dr Połecką. Edytowane przez La Cocinerita Czas edycji: 2013-12-20 o 22:19 |
|
2013-12-21, 15:22 | #2406 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 54
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Em ma my byliśmy u dr Połeckiej. W sumie z przypadku, ale nie narzekam, bardzo fajna pani doktor i wszystko wyjaśnia dokładnie Jak wyszłam od niej z gabinetu w ogóle się nie martwiłam, dopiero po przeszukaniu neta...
__________________
Ignaś - 21. 07. 2013 Edytowane przez KwiatekBezRabatki Czas edycji: 2013-12-21 o 16:31 |
2013-12-21, 16:51 | #2407 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 567
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Cytat:
|
|
2013-12-21, 20:08 | #2408 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 253
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
pojechalismy do szpitala dzieciecego na sor bo malemu wszystko zlalo sie w calosc, a po calym dniu slinienia robilo sie wczoraj tylko gorzej...
bada lekarka i mowi ze juz zakazenie bakteryjne sie robi i trzeba zostawic... mowie ze nie wyrazam zgody na leczenie szpitalne a ta z ryjem do mnie!! ze nikt mnie tu nie zapraszal!! o ty stara krowo sobie mysle... i mowie ze moim marzeniem jest spedzic swieta z dzieckiem w szpitalu i pytam co by mu takiego robili? a ta ze smarowali 4 razy dziennie masciami...no kuzwa... smarowac droga pani to ja w domu moge... podpisalam oswiadczenie, dala mi recepte na masci p/bakteryjne i sterydowe na odchodne maz nie wytrzymal i powiedzial co mysli ze za nasze pieniadze sie ucza lekarze i za nasze pieniadze pracuja wiec moglaby byc mila i nie drzec japy bo dzieki nam ma co żrec... z okiem odeslala nas do kliniki okulistycznej...pojechali smy...ludzi w ch.... m. wchodzi do gabinetu i sie pyta czy przyjma i opisuje sytuacje, a pielegniarka kazala nam jechac do domu i obserwowac jak bedzie ropialo czy oko czerwone sie zrobi to przyjechac ale tak do domu jechac bo tu ludzi duzo z wirusowym zapaleniem spojowki... nienawidze lekarzy sluzby zdrowia!!! podzielam zdanie meza ucza sie za nasze pieniadze pracuja za nasze wiec powinni byc milsi!! prywatnie co innego...
__________________
masz chwilę czasu? ZAPRASZAM na http://drewnianyswiat.blogspot.com/ https://www.facebook.com/pages/Drewn...6730809?ref=hl |
2013-12-21, 20:14 | #2409 | ||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
|
||||
2013-12-22, 09:20 | #2410 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 54
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Em ma mi sie udało w Sanitasie. Przyjmuje tam raz w tygodniu.
__________________
Ignaś - 21. 07. 2013 |
2013-12-23, 07:53 | #2411 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 4 158
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Hej.
Kama-to święta w szpitalu? Dzisiaj idziesz do szpitala?-oby Ci odrazu wywołali i będziesz miała już dzidziusia przy sobie Nieidealna-niewiem co się u Was dzieje, bo nie jestem na bierząco, ale współczuje przejść ze służbą zdrowia... |
2013-12-23, 08:58 | #2412 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 253
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
jest lepiej, pewnie po masci sterydowej...nie ma strupkow i nowych oprych wiec jest dobrze tylko pozostaly czerwone slady na buzi
Kochane życzę Wam zdrowia, szczescia mamom duzo radosci z maluszkow a ciezarowkom latwego i szybkiego porodu niech nowy rok bedzie lepszy od poprzedniego!
__________________
masz chwilę czasu? ZAPRASZAM na http://drewnianyswiat.blogspot.com/ https://www.facebook.com/pages/Drewn...6730809?ref=hl Edytowane przez nieidealnamama Czas edycji: 2013-12-24 o 08:59 |
2013-12-23, 12:42 | #2413 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 156
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Hej Dziewczyny.
U mnie wczoraj był fałszywy alarm, byliśmy już nawet w drodze do szpitala ale jednak zawróciliśmy bo intuicja zaczęła mi podpowiadać że to nie to. A jak zaczęły mi sie skurcze to tak się cieszyłam że moja leniwa macica wreszcie sie obudziła. Miałam skurcze, no przynajmniej mi się tak wydaje że to były skurcze, brzuch mi się tak stawiał, napinał, twardniał. troche bolało, w końcu były regularne co 5 minut ale zaczęłam się niepokoić bardziej tym że maleństwo od długiego czasu wogóle się nie ruszało. No to szybka kąpiel i w drogę do szpitala. Ujechaliśmy jakieś 2 km a tu córcia zaczęła szaleć w przerwach miedzy tymi skurczami. Uspokoiłam sie i stwierdziłam że możemy wracać, że to jeszcze nie te właściwe skurcze, no bo podobno jak nadchodzą te właściwe to się to po prostu to wie. W nocy jeszcze czułam te skurcze, już z mniejszą częstotliwością a od rana cisza niestety moni_ka.g tak, liczę się z tym że tak z marszu nie będą mi wywoływać tylko będę na obserwacji. Mam taką cichą nadzieję że przynajmniej Wigilię uda mi się spędzić jeszcze w domu. W czwartek z dzieckiem, tętnem, łożyskiem i wodami było wszystko ok. Obym dzisiaj usłyszała to samo. shirmus próbowałam już chyba wszystkich znanych "naturalnych" metod na przyspieszenie porodu. Był i seks, długie spacery, wchodzenie po schodach, sprzątanie, rozmowy z córą i nic. Totalny mur Oliweczka1985 tak dzisiaj wybieramy się do szpitala, ale tak jak pisałam mam nadzieję że przynajmniej w Wigilię będę jeszcze w domu. No i obym trafiła na jakiegoś normalnego lekarza.. nieidealna współczuję przejść z tą całą porąbaną służbą zdrowia. Ale z nimi trzeba krótko i nie ma co podkulać ogona i mówić głośno co sie o tym myśli. Łaskę normalnie robią że leczą ludzi i traktują jak intruzów. Oczywiście nie wszyscy ale ja też na palcach jednej ręki mogę wymienić porządnych lekarzy do których chodziłam na nfz a nie prywatnie. Taka niestety nasza polska rzeczywistość..Zdrówka dla synka. Dzięki Dziewczyny za wsparcie i kciuki. Przydadzą sie napewno Jeszcze raz wszystkiego dobrego na Święta i nie tylko. |
2013-12-23, 18:22 | #2414 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 302
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Dziewczyny ja już po podróży! Córcia grzeczniutka, dojechaliśmy w 7h! Były 2 przystanki na karmienie i 1 krótki na przytulenie Wyjechaliśmy późno bo o 10:00 więc beznadziejna pora, zupełnie nie pod córę, ale dało radę Było trochę spania, trochę zabawy, a gdy jechaliśmy już po ciemku ratowały nas świecąco-grające zabawki Oby w powrotną str było podobnie!
Kama82 życzę Ci cierpliwości, spokoju i pogody ducha na te ostatnie chwile w dwupaku! Żebyś święta spędziła z rodziną, a Sylwestra już także z córeczką! I żebyś w szpitalu trafiła na świetny, fachowy personel i wspaniałą położną Powodzenia, ściskam mocno kciuki za Was!!! Dziewczyny, życzę Wam pięknych, rodzinnych i radosnych Świąt! Dużo zdrówka dla Waszych Maluszków Pozdrawiam! Edytowane przez La Cocinerita Czas edycji: 2013-12-23 o 18:24 |
2013-12-23, 20:43 | #2415 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Chełm
Wiadomości: 436
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Ja również Wam wszystkim życzę pięknych, spokojnych świąt. Życzę Wam i maluszkom dużo zdrowia, cierpliwości i szczęścia ile tylko się da A tym z Was, które są jeszcze w dwupakach szybkich i bezstresowych porodów, o ile się da to niebolesnych i jak najkrótszego czasu spędzonego w szpitalu. Fantastycznej i rzetelnej opieki. Trzymajcie się zdrowo i szczęśliwie. Wesołych Świąt!!!
__________________
Oliwka ur. 05.05.2013r. Julia - ur. 18.06.2015r. |
2013-12-24, 09:20 | #2416 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Ja również chciałam Wam życzyć wesołych świąt
Pozdrawiamy z Dorotką
__________________
|
2013-12-24, 19:46 | #2417 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 85
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Cudownych, ciepłych i zdrowych Świąt Koleżanki!!
|
2013-12-28, 22:41 | #2418 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 205
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Jak Wam minęły święta? U nas było super http://violianka.pl/
__________________
Zapraszam na bloga - VIOLIANKA - lekko o życiu we troje Hania jest z nami od 18.05.2013 |
2013-12-29, 07:11 | #2419 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 253
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
u nas spokojnie
a po swietach masakra... maly odmawia jedzenia ale wiem ze mu przejdzie bo ma tak co jakis czas
__________________
masz chwilę czasu? ZAPRASZAM na http://drewnianyswiat.blogspot.com/ https://www.facebook.com/pages/Drewn...6730809?ref=hl |
2013-12-29, 10:18 | #2420 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Chełm
Wiadomości: 436
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
U nas święta minęły spokojnie, mała co prawda samą wigilię (kolację) przespała ale obudziła się na rozpakowywanie prezentów i mieliśmy niezły ubaw u nas jest problem z jedzeniem samego mleka bo z kaszkami zjada je ze smakiem, 2 stycznia idziemy do pediatry to dowiem się jak przybrała i zapytam o te ilości mleka które zjada
Trochę obawiam się jak moje dziecko zniesie noc sylwestrową :/ bo jak zaczną odpalać petardy pod oknami to co chwilę będzie się budziła no ale zobaczymy Pozdrawiam koleżanki Kamcia i jak tam u Was?
__________________
Oliwka ur. 05.05.2013r. Julia - ur. 18.06.2015r. |
2013-12-29, 17:09 | #2421 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
u nas święta kiepsko. Jakub był bardzo marudny, bo wszystko w innych porach, brak spacerów, do tego idą zęby, więc dentinox w dużych ilościach, pedicetamol w ruchu, bardzo mu dokuczają
|
2013-12-29, 20:57 | #2422 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Chełm
Wiadomości: 436
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
u nas dolna jedynka jest juz 2mm nad dziąsełkiem druga jedynka pokazała już koronkę tzn koronka zęba częściowo wyszła już z dziąsełka a idzie nam jeszcze chyba górna jedynka generalnie nie jest źle mała nie ma stanu podgorączkowego czasem zdarzą się jej jakieś marudy ale w sumie myślałam że będzie jakoś strasznie a jest ok Oczywiście czasem stosuję bobodent i pomaga jak jest jakiaś większa maruda niż zwykle
Monika życzę aby Kubusiowi minęły te bóle i abyście oboje odetchnęli Pozdrawiam
__________________
Oliwka ur. 05.05.2013r. Julia - ur. 18.06.2015r. |
2013-12-30, 13:16 | #2423 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Cytat:
Jakub temperatury też nie ma, nigdy nie miał, tzn może raz po szczepieniu jakoś na początku, ale termometru nie mieliśmy wtedy, za to bolą go bardzo dziąsła. teraz ciągle skrzywiony, miny robi byle jakoś przygryzać te dziąsła, a nie ma jak bo dolne jedynki mu to utrudniają, wypycha językiem dziąsła, obie ręce cały czas w buzi. wczoraj dentinox nie pomagał, usypiałam go na rękach dość długo bo co przymknął oczy to popiskiwał/popłakiwał i się rozbudzał, zasypiał z rękami w buzi.. dolne jedynki chyba trochę lepiej zniósł, albo wolniej szły, nie wiem. w każdym razie zauważyłam, że najbardziej dokuczają mu i bolą dziąsła jak zęby dopiero zaczynają w tych dziąsłach podchodzić, jak już są widoczne, że prawie się przebiły to mniej, przed samym przebiciem dolnych nie wściekał się za bardzo, noce ładnie przespał, wszystko bez paracetamolu, a wcześniej różnie bywało. |
|
2014-01-01, 16:27 | #2424 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 567
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Dziewczyny dużo zdrowia, szczęścia, pomyślności, mnóstwo wytrwałości i ogrom miłości na ten nowy rok. Żeby był lepszy jak poprzedni.
|
2014-01-04, 10:56 | #2425 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 156
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Witajcie
Melduję się noworocznie już z córcią . Jesteśmy w domu od zeszłej niedzieli. A było tak: 25 grudnia miałam już sie kłasć do szpitala no bo skoro nic nie ruszyło a byłam już 8 dni po terminie to trzeba wywoływać czego bardzo sie bałam. W Wigilię w nocy obudziły mnie skurcze, powtarzały się dokładnie co 10 minut. Ucieszyło mnie to oczywiście bo pojawiła się nadzieja że coś samo ruszy. Siedzieliśmy z mężem z zegarkiem w ręku i mierzylismy odstępy miedzy skurczami. Rano jednak jak mieliśmy jechać do szpitala jakby wszystko ucichło. Pojechaliśmy do szpitala, tam zbadała mnie doktor która stwierdziła że szyjka jest zgładzona, rozwarcie na 1,5 palca. Zmierzyła mi jeszcze miednicę cyrklem i widziałam że coś nie bardzo jej pasują moje wymiary ale kazała mnie położyć na patologii, zrobić badania, podłączyć ktg co godzinę i zostać na czczo. Na patologii luksus -sama na sali, fajna położna no i skurcze które zaczęły sie rozkręcać. Położna powiedziała że pewnie jeszcze dzisiaj urodzę. W międzyczasie zrobiono mi jeszcze usg. Na patologii nie pobyłam jednak długo bo jakąś niecałą godzine i nagle telefon że przenoszą mnie na trakt przedporodowy bo tam jeszcze chce mnie zbadać jakiś lekarz. No więc przeprowadzka na górę, tam już zaczęłam odczuwać troche stresu bo poganiają mnie żebym przebrała sie w koszulke do badania no i słyszałam jak jakaś biedna dziewczyna sie męczyła. Zresztą tam zero intymności - te boksy dla rodzących to jakaś porażka, nawet kotary nie były w nich zaciagniętę. Niemiła pani pielęgniarka która mnie poganiała zaprowadziła mnie do tego lekarza który miał mnie zbadać. A ten jeszcze przed badaniem do mnie :"kocie, ty tego dziecka naturalnie nie urodzisz, masz niewspółmierność porodową, szkoda cię męczyć, trzeba robić cesarkę". Po zbadaniu stwierdził że rozwarcie postępuje i nie ma co czekać. No i wpadłam w tą cała machinę, byłam cała rozdygotana a oni uwijali sie jak mróweczki koło mnie, chciałam na chwilę do męża a tu już mi cewnik zakładają, wbijają się w żyły, podsuwają zgodę do podpisu, szybki wywiad anestezjologa i za jakieś 15 minut byłam już na stole. Malutka przyszła na świat o 14:35, ważyła 3090 kg, 50 cm. Jak usłyszałam jej krzyk to rozwyłam się jak bóbr. Potem na chwilę przystawili mi ją do policzka, wtedy mogłam ją ucałować. Jak już mnie przewieźli na salę pooperacyjną to przystawili mi ją do piersi i tam cieszyliśmy się sobą jakieś 2 godziny już we trójkę. Potem na noworodkowy gdzie też byłam sama na sali i mój mąż mógł zostać ze mną nawet do 23. Oczywiscie najgorszy był kolejny dzień i pionizowanie i gdyby nie mój mąż to nie dałabym rady. Jedna położna pomogła mi tylko usiąść ale zaraz zaczęłam mdleć więc kazali odczekać jeszcze chwile. Ale potem zero zainteresowania żeby mi pomóc wstać z tego łóżka tylko gadanie : "musi pani wstawać, ruszać się, dzieckiem zajmowac". Ale jakoś daliśmy radę, córcia dawała motywacje. Chodziłam zgięta w pół i zazdrościłam dziewczynom po naturalnym że parę godzin po już tak śmigają. Także jeśli chodzi o opiekę na noworodkowym na Kraśnickich to jak dla mnie kiepsko. Trafiłam może na dwie fajne, pomocne położne a reszta zero zainteresowania i o wszystko trzeba było się prosić. Ale po jednym dniu przestałam się tym przejmować i odliczałam dni do wyjścia. Nie ma jak w domu chociaż pierwszą noc mieliśmy ciężką bo malutka dostała jakiegoś ataku płaczu, przez kilka godzin nie mogliśmy jej uspokoić. Nie wiedzieliśmy co się dzieje zwłaszcza że w szpitalu była bardzo spokojna. Ale podejrzewam że to reakcja po szczepieniu które miała w dniu wypisu na WZW typu b. Czy maluszek którejś z was też tak reagował po szczepieniu? Bo troche mnie to zmartwiło a jak jeszcze naczytałam sie że to jest tzw. płacz mózgowy świadczący o bardzo poważnej reakcji centralnego układu nerwowego na wstrzyknięcie szczepionek to boję się kolejnych dawek . Póki co cieszymy sie sobą i uczymy siebie nawzajem. To niesamowite ile taka kruszyna daje siły i radości pomimo częstego niewyspania . Dziewczyny które miałyscie cesarkę mam do was jeszcze pytanie: po jakim czasie brałyście dziecko na ręcę i np dłużej nosiłyście? Bo mi lekarz kazał jeszcze z tym poczekać ale nie dopytałam jak długo. Dobrego dnia Edytowane przez kama82 Czas edycji: 2014-01-04 o 11:00 |
2014-01-04, 13:03 | #2426 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 253
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Cytat:
kazde dziecko tak reaguje na szczepienie, moj wyl ze 3 h a nosilam juz na drugi dzien po wyjsciu ze szpitala bo sama zostalam tesciowa troche pomagala ale maz mial wyjazd sluzbowy mnie od dwoch dni meczy jedna mysl... nie wiem co sie stanie jak sie potwierdzi, daje czas do pon. chyba wiecie co mam na mysli... za bardzo pozwoolilismy sobie z mezem w tym miesiacu boje sie jak nie dostane @... boje sie o szwy po cc...
__________________
masz chwilę czasu? ZAPRASZAM na http://drewnianyswiat.blogspot.com/ https://www.facebook.com/pages/Drewn...6730809?ref=hl |
|
2014-01-04, 17:05 | #2427 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 302
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Cytat:
Co do szczepienia to ja nie zaobserwowałam u nas płaczu po żadnym ze szczepień, nie było też gorączki ani nic... My jeszcze spędzamy ostatnie dni u rodziców męża, wracamy w poniedziałek - mam nadzieję że podróż będzie wyglądała tak jak w tę stronę Pobyt i święta upłynęły super, córa tak się tu rozwinęła i taka grzeczna jest 30 grudnia zaczęła się głośno śmiać! Rewelacja Pozdrawiam serdecznie Dziewczyny! Edytowane przez La Cocinerita Czas edycji: 2014-01-04 o 17:42 |
|
2014-01-04, 20:55 | #2428 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Cytat:
ja miałam cc, na ręce brałam w szpitalu, bo tłumy były jak lezałam i nikt nie mógł wejść i mi pomóc. w domu starałam się nie nosić za długo, ale na początku mąż się bał nosić, mama też więc ile mogłam nosiłam, sporo siedziałam z synem na rekach, leżałam. w sumie nie wiem jak długo, wszystko jakoś tak intuicyjnie, jak mnie rana bolała to przestawałam nosić. coś mi się kojarzy, że położna mówiła o zakazie dźwigania przez 3 m-ce, ale to chodziło bardziej o na prawde ciężkie rzeczy typu znoszenie wózka po schodach. Cytat:
moja znajoma zaszła jakoś 8 m-cy po cc, wszystko robiła w ciąży normalnie (jak dla mnie aż za normalnie), nosiła dziecko na rękach, wyjeżdżała, miała kolejną cc i wszystko ok. |
||
2014-01-05, 14:37 | #2429 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 253
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Cytat:
__________________
masz chwilę czasu? ZAPRASZAM na http://drewnianyswiat.blogspot.com/ https://www.facebook.com/pages/Drewn...6730809?ref=hl |
|
2014-01-05, 15:04 | #2430 |
Z deszczem w butach
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 5 764
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Po cc bralam dziecko na rece od razu po spionizowaniu do karmienia, a moja mala miala ponad 4 kg
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:08.