|
Notka |
|
Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji. Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach. |
|
Narzędzia |
2006-01-21, 17:29 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 252
|
A co powiecie o "Safari"?
Dziewczyny, od kilku dni jestem szczęśliwą posiadaczką sporej butli "Safari".
Od razu przyznam się szczerze ,że był to zakup pod wpywem chwili( chyba mam jakąś obsesję ), okoliczności ( nawet niezła cena "kup teraz"...- i jak tu nie wydać pieniędzy) i zupełnie w ciemno. Właściwie to pomyślałam, że tylko poniucham sobie , może nawet trochę poużywam jeśli będą mi leżeć, a potem zwyczajnie odsprzedam. No i niespodzianka... Z opisów na wizażu, tudzież innych stron netu wynikało, że Safari niekoniecznie będzie mi się podobać- zwłaszcza nuta głowy.Ale ponieważ była okazja postanowiłam zaryzykować. I wpadłam jak śliwka w kompot. Faktycznie pierwsza nuta przypomina zwykłą wodę kolońską, ale po kilku minutach to wrażenie znika i pojawia się specyficzna słodycz- coś ciężkiego, ciepłego i żywicznego, ale jednocześnie naturalnego. I co ciekawe- chyba właśnie dzięki tej "wodzie kolońskiej" perfumy nabierają charakteru , są żywe, pobudzające , ale i bardzo kobiece. Aktualnie jestem w nich zakochana... ( o ja niewierna...) Dlatego też ciekawi mnie co miałybyście do powiedzenia na temat "Safari". Jak je odbieracie, jak na Was pachną ( na mnie podobnie jak...Mahora)? Z czym wam się kojarzą? |
2006-01-21, 18:09 | #2 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 310
|
Dot.: A co powiecie o "Safari"?
Cytat:
Lubię je (ale bardziej podziwiam), mimo ze zawierają aldehydy i galbanum za którymi nie przepadam. Początkowo kolońskie, w miarę kiedy te męskie nuty mijają Safari robi sie cudownie ciepłe i słodkie, ale mimo swojej "ciężkości"" pięknie nosi się latem. Bardzo podobne na mojej skórze są do Safari balsamiczne Buduoir W.Westwood(nie te różowe, ale brązowe). |
|
2006-01-21, 20:55 | #3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 763
|
Dot.: A co powiecie o "Safari"?
Początkowo Safari mnie uwiodło. Ma je moja mama i do niej pasują idealnie, kiedy poczułam ten zapach wiedziałam, że chcę je mieć.
Mam dała mi flakon na kilka dni, chciałam je ponosić, przed zakupem. Początek był gorzki, suchy, kojarzył mi się z zapachem wysuszonych traw afrykańskich. Potem niespodziewanie stał sie ciepły, wręcz gorący( taki właśnie czułam na mamie). Ma szczególną słodycz, próbowałam z czyś ją porównać, ale zwyczajnie brakuje mi pomysłów. To taka gorąca zmysłowa słodycz, bardzo kobieca. Zachwyt trwał kilka dni, ale potem zapach zaczął mnie drażnić. Tak jak na początku wywołał zachwyt tak równie szybko zachwyt ustąpił miejsca zniechęceniu i rozdrażnieniu. Mama nie upominała się o flakon, sama oddałam i zrezygnowałam wtedy z zakupu Safari. Ostatnio często myślę żeby spróbować jeszcze raz. Wiem z doświadczenia, że te moje perfumiarskie "drugie podejscia" często pomagały odkryć zapach na nowo, oswoić go i zakochać się( oczywiście nie zawsze. |
2006-01-21, 21:26 | #4 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 252
|
Dot.: A co powiecie o "Safari"?
Cytat:
No i nareszcie przestanę być "monotematyczna" ,bo oprócz Dune jak dotąd nie udało mi się znależć innych , równie odpowiednich perfum na lato. |
|
2006-01-22, 00:29 | #5 |
Zadomowienie
|
Mi się nie podobają!!!!! :>
A mi się nie podoba !!!!.
Jako wielki pazernik na rzadkie, niedostępne w Polsce zapachy , bardzo mocno zapragnąłem mieć je na własność, moja żądza była tak wielka, że poprosiłem przyjaciółkę ze stanów o ich kupienie i wysłanie. Naczytałem się o nich tyle „ochów i achów” same superaty... Jednak zawiodły mnie, jedynie pozytywnie zadziwił mnie flakon, bo okazał się ładniejszy, niż na zdjęciach, ale sam zapach kompletna porażka .... Po całej kampanii, nazwie, inspiracji(Pożegnanie z Afryką), spodziewałem się czegoś gorącego, namiętnego, jakiegoś porywającego zapachu, nie odnalazłem jednak ani Afryki, ani namiętności, ani przygody . Jak powiedzieli moi znajomi, na początku pachną one jak podrzędna, męska woda kolońska, później robią się nijako słodkawo-świeże, mają jakieś nieprzyjemne nutki które kojarzą mi się z zielskiem, którego nie znoszę, do tego mają cos wspólnego z Laurą L. B. , która jest na jednym z czołowym miejsc mojej listy śmierdzieli .... Trzeba im przyznać, że mają dość dobrą trwałość, ślicznie się rozwijają i bardzo dziwnie się rozchodzą, gdyby jeszcze ich poszczególne fazy mi się [podobały... Cały czas się zastanawiam czy je sobie zostawić, może w lato będą lepiej się rozwijać, czy dać je na wymianę....
__________________
|
2006-01-22, 10:22 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Mi się nie podobają!!!!! :>
Gratuluje zakupu Ja mam polowe butli po mamie, ktora juz ich nie nosi i co chwile zmienia perfumy. Mnie sie tez bardzo podobaja. Na poczatku wydawaly mi sie zbyt powazne, dojrzale i ciezkie. Ale na skorze zmieniaja sie w bardzo cieply i kobiecy zapach. To jeden z tych, ktore zaliczam do "milusich" razem z Jungle Kenzo. Pasuje na kazda pore roku, na lato tez, choc jest bardzo mocny i trwaly. Najbardziej pasuje mi na wczesna jesien i wtedy tez go uzywam Jeszcze jedna duza zaleta jest to, ze nie jest popularny
|
2006-01-22, 12:43 | #7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 252
|
Dot.: Mi się nie podobają!!!!! :>
Cytat:
|
|
2006-01-22, 13:54 | #8 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 763
|
Dot.: Mi się nie podobają!!!!! :>
Jutro robię drugie podejście do Safari.
Nie ukrywam, że mam nadzieję, że ono coś wyjaśni |
2006-01-22, 15:57 | #9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 252
|
Dot.: Mi się nie podobają!!!!! :>
Cytat:
Powodzenia |
|
2006-01-22, 18:26 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Mi się nie podobają!!!!! :>
Jakoś nie mogę się zachwycić Safari.Na mnie pachną tak jakoś drzewnie i kadzidlanie.Niewatpliwie flakon piekny.Może kiedys się polubimy..
__________________
hmm...mówię Wam w sekrecie Mieszkam w Elfolandii |
2006-01-23, 10:33 | #11 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: A co powiecie o "Safari"?
niestety moj zmysl powonienia moze szwankuje przy kontakcie z Safari- ale kompletnie nie czuje tej glebi o ktorej piszecie.. niestety abyt draznia mnie te nuty drzewne- bo sa dla mnie zimne i nieprzyjemne:/..
czyli zawod na calej linii.. |
2006-01-23, 16:02 | #12 |
Zadomowienie
|
Dot.: A co powiecie o "Safari"?
No i kolejny zapach po Magie Noir, który koniecznie chcę poznać Ta sugestia podobieństwa do Mahory strasznie mnie kusi ....
|
2006-01-24, 07:28 | #13 |
Raczkowanie
|
Dot.: A co powiecie o "Safari"?
Hm, na pierwszy rzut nosa nie znalazlam w Safari podobienstwa do Mahory. Zdecydowanie blizej mi do odczuc naszej "numerycznej" Kolezanki - kolonski poczatek a potem blizniacze podobienstwo do pozniejszych nut Boudoir
|
2006-01-24, 11:00 | #14 |
Zadomowienie
|
Dot.: A co powiecie o "Safari"?
Szumak - jak Boudoir to jeszcze bardziej kusi
|
2006-01-24, 11:26 | #15 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 2 760
|
Dot.: A co powiecie o "Safari"?
Cytat:
Podobieństwa do Boudoir jakoś nie mogę się doszukać, ale rozumiem, że to pewnie "mączystość" Safari kojarzy się z "pudrowością" Boudoir. Alraune, zrobiłabym Ci chętnie próbkę z Safari, ale nie mam ani pół fiolki. |
|
2006-01-24, 12:35 | #16 |
Raczkowanie
|
Dot.: A co powiecie o "Safari"?
No dobra - widze, ze dzisiejszy wieczor spedze w towarzystwie Safari, Boudoir, Mahory i Magie Noire
Na szczescie mam jeszcze po troszku kazdego. A w Safari naprawde czuje nute poznego Boudoir i to nie chodzi o konsystencje czy styl, ale wlasnie o zapach. Tak czy owak - wypowiedz Pixie znowu mnie zmusi do przeprowadzenia wnikliwych testow Alez milo Cie widziec, Agato |
2006-01-24, 12:46 | #17 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 2 760
|
Dot.: A co powiecie o "Safari"?
Cytat:
Iwonka, zapowiada Ci się upojny wieczór! A żeby nie offtopiczyć: Safari to jedna z moich wielkich fascynacji. Pamiętałam go mgliście z czasów, kiedy był szeroko dostępny (jako "ciężki" - ale co się dziwić szczypiorowatej dwudziestolatce ), fascynowała się nim wówczas moja studencka przyjaciółka (cwaniara zawsze miała niezwykle wyrafinowany gust ), przegapiłam moment jego wycofania, a przypomnieć go sobie pozwoliła mi próbka od kochanej Smoczycy . Odleżała z resztą swoje w najgłębszej kieszonce torebki (próbka, nie Smocza ). I kiedy ją w końcu wydobyłam i użyłam (wcześniej nie byłam entuzjastycznie nastawiona, z powodu "ciężkich" wspomnień), zakochałam się z miejsca. To był piorun, grom z jasnego nieba. Zapach niepodobny do żadnego z tych, które miałam na półce. Oczarowało mnie jego ciepło, przy jednoczesnej "suchości", świetnie wyważona proporcja słodyczy i wytrawności (taki ekwiwalent mojego ulubionego pół-wytrawnego wina Riesling ). Safari pachnie w początkowej nucie nieco mlecznie, skrobiowo, mnie kojarzy się z rozgniecionym świeżym zielonym groszkiem - o czym już tu pisałam. Ta skrobia dodaje mu kremowej słodyczy, konkretnej, ale nie mającej nic wspólnego z cukierkami, może troszkę z białymi kwiatami, typu lilie i gardenie. Kolejna nuta (groszek jednak cały czas obecny) to suchy, ziemisty, gorący powiew, zapach nagrzanego drewna, pękającego z przegrzania. I dalej znowu jakaś zaskakująca, miękka słodycz, ciepła i sucha, taka "wełniana" i korzenna. Wspaniały, niepowtarzalny zapach. Rzeczywiście, mimo swojego ciepła, najlepiej komponuje się z letnimi miesiącami, na zimę jest zbyt "zielony". Fascynuje mnie ogromnie, choć jednak rzadko go noszę, muszę mieć nań melodię. Edytowane przez pixie7 Czas edycji: 2006-01-24 o 13:13 |
|
2006-10-16, 11:22 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: A co powiecie o "Safari"?
podbijam watek....moze ktos jeszcze podzieli się swoimi wrazeniami
|
2006-10-16, 13:18 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: A co powiecie o "Safari"?
Dostałam trochę Safari w próbce od Krzysia, bo reszta się wylała.
Muszę napisać, że Safari to dość uroczy zapach. Słodkawy, ale dziwnie suchy, jakby miał w sobie wiórki kokosowe zmielone z wysuszoną trawą. Trwałe obłędnie, nie wyłania się z nich żadna kwasowata nuta... Nie są ulepowatym ulepkiem, w zasadzie nie mają nic wspólnego ze słodkimi woniami. I wszystko Ok., ale ja mam nieodłączne wrażenie-od pierwszych testów, że Safari=Mahora. Są do siebie uderzająco podobne. I tego wrażenie pozbyć się nie mogę... Dlatego nie oszalałam na ich punkcie, bo wcześniej oszlalałam na tle Mahory.
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
2006-10-16, 16:37 | #20 |
Zadomowienie
|
Dot.: A co powiecie o "Safari"?
Zmieniłem zdanie o Safari całkowicie, teraz bardzo lubię te perfumy, uważam je za arcydzieło perfumeryjne, są bardzo wyjątkowe, mega oryginalne, cudownie się rozwijają szczególnie w wilgotne ciepłe dni, nie widzę dużego podobieństwa do Mahory, którą też posiadam, no może troszkę w „suchości zapachu”, Mahora jest wg mnie osobiście podobna w początkowej nucie do Blonde, wyczuwam też echa Słonika Kenzo, a Safari jest na tyle oryginalne i specyficzne że nie mam do czego ich porównać, tak musi pachnieć sawanna w porze deszczowej....
__________________
|
2006-10-16, 17:40 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 343
|
Dot.: A co powiecie o "Safari"?
Poznalam Safari tez dzieki 'wymiance probkowej'.
Tak mnie zauroczyl, ze niespodziewanie wysforowal sie na czolo mojej 'wish' listy. Teraz juz mam swoj tez uroczy flakonik ze zlotym grawerowanym korkiem. Rzeczywiscie jest to bardzo bardzo trwaly zapach, cieply, wibrujacy...kobiecy... 'swietnie wywazona proporcja slodyczy i wytrawnosci' I rzeczywiscie w zadnym momencie nie ujawnia sie zadna kwaskowata nuta...jakby slodki ale napewno nie ulepkowaty... Wedlug mnie nie jest porownywalny ani z Magie Noire, ani z Mahora,ani ze Sloniem Kenzo, ale ma cos z Boudoir. Wspanialy, niepowtarzalny zapach - dolaczyl do moich faworytow. |
2006-10-16, 18:13 | #22 | |
Zadomowienie
|
Dot.: A co powiecie o "Safari"?
Cytat:
ja mam srebrny.... ps. dostałas wiadomość ...?
__________________
|
|
2006-10-16, 18:28 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 343
|
Dot.: A co powiecie o "Safari"?
Fakt taktem: srebrny on ci ale blyszczy sie jak...zloty
Od dzisiaj mam swoj flakonik i jestem pod wrazeniem, a flakonik ma dla mnie zawsze mniejsze znaczenie. Wezmy np Eden - taki pospolity flakonik, a zapach jakze uroczy wg mnie. ps. dostalam...odpisze pozniej... |
2006-10-16, 18:58 | #24 |
Zadomowienie
|
Dot.: A co powiecie o "Safari"?
Zrobilem sobie psik Safari, zabieram kota i spadam na fillm I dreamed of Africa na 1 ....
__________________
|
2006-10-17, 09:57 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: A co powiecie o "Safari"?
Dostałam...powąchałam...i ...swoje pierwsze wrażenie mogę określić jako zdziwienie Nigdy nie wąchałam nic podobnego, ani nie czułam na nikim Safari. Są niebanalne, nie podobne do niczego innego. Moze lekki powiew Dune, ale nie wprost...a raczej klimat zblizony....jakaś niewielka nuta przypomina mi, lata temu uzywanego, pierwszego adidasa z zielonkawym korkiem (określiłabym to jako łodygową suchość).
Pierwszy psik mało nie zwalił mnie z nog - sa piekielnie mocne i esencjonalne. Nawet specjalnie nie drazni mnie ta kolońska nuta, aczkolwiek nie czuję w nich potem ani opisywanej przez Was słodkosci ani żywiczności ani gorąca. Moze pogoda nie sprzyja, by na mnie rozwinęły się należycie...ale nie mogłam wytrzymać i dzis się tez psiknęłam....jeden raz bo dwóch psików chyba otoczenie nie wytrzymałoby Cieszę się ze mnie nie drazni - są więc szanse, że je oswoję. Mam nadzieję, ze zapałam milością, bo jak widzę z komentarzy, jest to obiekt z duszą, którą trzeba poznać i dopiero pokochać...niewiele z Was zakochało się od pierwszego niuchnięcia. Są wytrawne, aż cierpkie...pachną jak rozgnieciona, sucha trawa z dodatkiem czegoś, czego nie potrafie określić...Szkoda, że nie czuję tego żaru, którego się spodziewałam... Buteleczka bardzo mi sie podoba - elegancka, szlachetna i bogata....na pierwszy rzut oka widać, że ma w środku coś wyjątkowego...Fantastyczn ie by pasowała do toaletki w stylu kolonialnym, ale ja takowej nie posiadam ;( a szkoda... |
2006-10-17, 10:28 | #26 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: A co powiecie o "Safari"?
Cytat:
|
|
2008-01-07, 12:53 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 222
|
Dot.: A co powiecie o "Safari"?
Wyciągam wątek z czeluści wizażowych, ciekawa waszych wrażeń z Safari. Więcej nas tu się zrobiło, kolekcje nam się powięjkszają i zapachowe dozniania również.
A więc, co powiecie na Safari? Ja pierwszy raz testowałam je ponad rok temu z próbki i wydał mi się mocno trawiasty i zielony, więc próbka schowała się głęboko na dnie pudełeczka. A ostatnio stałam się posiadaczką pełnowymiarowej flaszki ( dzięki allegro i TŻowi ) i uważam że Safari to jednak arcydzielo Jest taki bogaty, suchy, rzeczywiście przestrzenny, mimo że może się wydawać mocny i duszący. Pięknie się rozwija, ukazuję swoja bursztynową głębie, tak mi się skojarzyło, ( nie wiem czy trafnie ) że przenosi gdzieś w krainę z niektórych ( tych mniej przerażającyh i utrzymanych w cieplejszych tonacjach) surrealistycznych obrazów Dali, czyli zawiesza gdzies ponad czasoprzestrzenią, ale nie odurza i nie męczy. Myślę że do Safari trzeba dorosnąć i nie mówie o wieku biologicznym, ani "stażu na perfumach", tylko o jakimś takim wyrobieniu się gustu zapachowego, który nawet jeśli nie sprawia, że mdlejemy z zachwytu nad jakimś zapachem, to pozwala docenić jego piękno i głębie. Ja dorosłam, tak jak do Coco, Shalimara, Samsary, Chanel 5 i innych klasyków. Nie wiem jeszcze czy flaszka zostanie ze mną, czy powędruje gdzieś w świat, ale cieszę się że mogłam je poznać i docenić |
2008-01-07, 13:20 | #28 |
Piers do przodu
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 19 285
|
Dot.: A co powiecie o "Safari"?
Ja zupełnie nieobiektywnie powiem, że kocham te perfumy od momentu poznania - czyli już kilka lat
kocham je za to, ze potrafią zaskoczyć, za to, ze nie do końca mogę je określić i za to, że wyczuwam w nich mój ulubiony kwiat - żonkila, którego nie czuję nigdzie indziej. Na mnie nie jest duszący, płynie na mojej skórze ciepłem bursztynu rozgrzanego na słońcu, powiewem rozgrzanego letniego siana na skoszonej łące idelany zapach aby zimową porą pomarzyć o lecie .....
__________________
Dying is easy it's living that scares me to death . |
2008-01-07, 14:21 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
|
Dot.: A co powiecie o "Safari"?
Safari moja miłość.
Co to za zapach... Nieseksowny, ( ani mu przez myśl nie przejdzie się wdzięczyć) aldehydy zdaje się na początku, trochę jak jakiś przeterimnowany kosmetyk, trochę jak rzeczywiście stara, marna woda kolońska. A na skórze, po minucie- i przez wiele, wiele godzin później (jest dziko trwały) piękna, cudowna woń, pełna wolności, wytrawna ale słodkawa, promienista ale lekko przykurzona, doskonała, sucha, lekka trawa, niewyrażalny nastrój, swoboda. Zapach jest treściwy, czuć starą szkołę perfumiarską, pełno ma podszycia- jak w naturalnie rosnącym lesie, ( nie tym sadzonym ręką ludzką sośniaku) najlepsze jest wrażenie czegoś zupełnie naturalnego, a jednocześnie to zjawisko. Ja go kocham. Edytowane przez Kota Czas edycji: 2008-01-07 o 17:52 |
2008-01-15, 14:12 | #30 |
Zadomowienie
|
Dot.: A co powiecie o "Safari"?
Moja miłość do Safari jest szalona- dosłownie książkowa z podtekstami sadomasochistycznymi. Wystarczy prześledzić moje posty w tym wątku. Na początku byłem zawiedziony, później wybuchła szalona miłość, choć miałem własny flakon zakupiłem cały cofret z wodą perfumowaną, żelem pod prysznic, balsamem i miniaturką perfum, później przyszło mi jakieś przedobrzenie , wręcz obrzydzenie ze pozbyłem się całości zostawiając sobie tylko miniaturę perfum... Niedawno jakiś miesiąc temu zatęskniłem tak bardzo, że zakupiłem sobie nowy flakonik, terqaz wiem że pozostaniemy już razem...jak będzie źle po prostu odstawię je, ale nigdy już się nie pozbędę, bo zawsze muszą być w moim haremie.
__________________
|
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:10.