Zakupowe plany na wiosnę.

[Meriamon]

W taką zimę jak ta...aż ciężko mi oddech złapac...mrozik tak fantastycznie skrzypi pod nóżkami ...biel daje po oczach ...a lodzik pozwala czasami zatrzymać się z tyłkiem na ziemi i pomyśleć o właśnie nadchodzącej wiosnie

W zimie nie mogę nosić Rubylips...niestety ...ta słodko-gorzka nuta nie ujawnia sie na skórze...mróz ją zabija...ale czekam na pierwsze promienie słońa,co rozgrzeje i mnie i zapach

W zasadzie na wiosnę marzy mi się ILA, Au The Blanc Bvlgari, Sport (ale tu się waham czy aby nie już ), Coco Mademoiselle, Tendre Poison, Yvresse (z sentymentu,dla wspomnień ), Boss Woman, Eclat D'Arpege (ale on jest tak delikatny,że chyba szkoda $$$-trzeba to poważnie rozważyć ), Donna Tacchini...zobaczymy jak marzenia wiosenne bedą wyglądać w realizacji...

P.S Sport i Coco M. już raczej nieaktualne
Donna Tacchini jednak odpada...jak dobrze,że przetestowałam

[Szumak]

Napisane przez lola23

Agnieszko, czy znalazłaś Pola jeszcze z tej przedwigilijnej promocji , czy z jakiejś innej?Moja buteleczka jeszcze nietknięta stoi, ale zastanawiam się jak często Rossman robi owe promocje.Czy teraz jest coś ciekawego po korzystnej cenie?
Pozdrawiam

Jam nie Agnieszka co prawda, ale tez przez jakis czas sledzilam rossmanowskie promocje. Moje Champs-Elysees tez z tego zrodla pochodza Z przykladu Champs-Elysees i Sun Moon Stars wyszlo mi, ze powtorki sa mniej wiecej co dwa miesiace.

[Pistacja]

Wraz z wiosną nareszcie przyjdzie czas na kupno wytęsknionego Cabotine Gres Parfums. Strasznie korci mnie również Pure Poison. Jeżeli nikt mnie nie przywoła do porządku to pewnie wpadnę w szał i kupie oba Szczerze mam jednak nadzieję, ze nikt nie zechce mnie przywoływac do porządku


A tak na marginesie, spodobały mi się ostanio perfumy Zen Shiseido. Czuję w nich zapach siana. A może to tylko złudzenie?

[zapalka]

A ja kocham zimę!
To moja ulubiona pora roku !
Kocham pić moją ukochaną herbatkę, siedzieć przy kominku opatulona w golf i moje ukochane "otulające", ciepłe zapachy i przenieść się dzięki książce w świat fantasy i patrzeć na sypiący za oknem śnieg .
Albo jeżdzić na nartach czy nawe spcerować .
A właśnie nie mam nic konkretnego na wiosnę!
Moze trochę poużywam Escady Rockin' Rio, ale to raczej na lato, mam też miniaturkę DKNY, ale to też raczej letni zapach ....
Z pewnością zużyję prezent od chrzestnej - Adidasa różowego, ale toż to tylko 30 ml.!
Czuję, że chyba zaopatrzę się w "kwiatową" serię YR lub Miss Dior Cherie .

[lola23]

Napisane przez Szumak

Jam nie Agnieszka co prawda, ale tez przez jakis czas sledzilam rossmanowskie promocje. Moje Champs-Elysees tez z tego zrodla pochodza Z przykladu Champs-Elysees i Sun Moon Stars wyszlo mi, ze powtorki sa mniej wiecej co dwa miesiace.

Tak pamietam , byłam jakiś czas temu w Rossmanie i oglądałam zapachy będące w promocji.Wpadł mi w oko Sun Moon Stars , który był w śmiesznie niskiej cenie ,ale jak zwykle nie było testera.Jako że zapachu nie znałam ,zapytałam sympatyczną pracownicę tegoż sklepu ,o jej zdanie na temat zapachu.Zrobiła skwaszona minę i "zabroniła" mi go kupować ,bo to paskudny zapach dla starszej pani.Powiedziała że, jakiś mężczyzna skuszony atrakcyjna ceną , zakupił Sun Moon Stars na prezent dla kogos tam , ale wrócił na drugi dzień ze zwrotem . Chciał odzyskać pieniądze i oddać otwarty i przetestowany zapach . Za wszelką cenę nie dał sie wygonić z perfumami ze sklepu
Owego zapachu nadal nie znam , zostałam skutecznie odstraszona

[Szumak]

Napisane przez lola23

Tak pamietam , byłam jakiś czas temu w Rossmanie i oglądałam zapachy będące w promocji.Wpadł mi w oko Sun Moon Stars , który był w śmiesznie niskiej cenie ,ale jak zwykle nie było testera.Jako że zapachu nie znałam ,zapytałam sympatyczną pracownicę tegoż sklepu ,o jej zdanie na temat zapachu.Zrobiła skwaszona minę i "zabroniła" mi go kupować ,bo to paskudny zapach dla starszej pani.Powiedziała że, jakiś mężczyzna skuszony atrakcyjna ceną , zakupił Sun Moon Stars na prezent dla kogos tam , ale wrócił na drugi dzień ze zwrotem . Chciał odzyskać pieniądze i oddać otwarty i przetestowany zapach . Za wszelką cenę nie dał sie wygonić z perfumami ze sklepu
Owego zapachu nadal nie znam , zostałam skutecznie odstraszona

Lolu, spokojnie - nie ma czego sie bac
Fakt, ze to nie jakis banalny milaczek, ale tez nie jakies paskudztwo nie do powachania Bylo juz sporo o Sun Moon Stars. Wlasnie kropnelam sobie odrobine z probeczki od Pixie i czuje.. wisienki, hi, hi. Albo slynna metaliczna nute, bo zapach sie mieni na mnie i emanuje raz wisienka, raz metalikiem, ale z przewaga owocu. Inna sprawa, ze dzis wieczor juz troche poszalam, wiec wrazenia moga byc mylne

[Mahora]

A ja bym chciala na wiosne Angel Innocent, cos z rozami moze Rose Absolut Stelli albo AA Rosa Magnifica, a moze Sensi, spodobal mi sie ostatnio? Organza Indecence chodzi za mna za sprawa mleczka bielendy i Omnia, bo lubie a dawno nie mialam. Ach i jeszcze Le Feu Light i Sotto Voce....
Troche duzo tego, ale co najmniej dwa z tej listy musze kupic, a ktore...

[zapalka]

I przypomniało mi się !
Już chyba wiem, co kupię na wiosnę !
Jedyny zapach Avonu, który mi się podoba - Surrender. Nie jest jakiś typowo jesienno-ziomwy...
No i będę mamie podbierać Envy :p.
Jakoś przeżyje si,ę tą wiosnę ....

[pixie7]

Ja też jestem fanką zimy! Lubię mrozik, śnieg, przejrzyste niebo. Lubię zimowe swetrzyska i zapachy: Hypnotic Poison, Poison klasyk, Youth Dew i tegoroczne hity: Cinnabar, Madness, Organzę Indecence, Theoremę, Hot Couture. Będę za nimi tęsknić... Jedynym okrągłorocznym jest u mnie Le Feu, choć lubiłam używać też czasem zimą White Linen Breeze, jednak nie w tym sezonie i już zacieram rączki na myśl o powrocie do niego. Cieszę się też na Intrusion EDT, które czekają od jesieni. I na Paris, który ogromnie kojarzy mi się z wiosną. Kupić zamierzam jedną rzecz na pewno: Eau Torride. I tym u mnie zapachnie wiosna. Tendre Poison i Cabotine odpadają chyba, bo używałam ich wczesną jesienią, są bardzo zielone, fakt, ale to taka słodkawa, przejrzała zieleń, nie ta pierwsza soczysta. Więc nie. Poczekają do września. A, nie wzgardziłabym zielonym les Belles i Tendre Kiss, ale to chyba wczesnym latem raczej. Chętnie kupię w końcu w przypływie gotówki (ha.ha.) Chanel19, z przyjemnością ponosiłabym w wiosenne wieczory.

[Rhiannon]

Melduję : w Pleasures rzeczywiście wyczuwam bez , w Eclat d'arpage też wyczułam, ale słabiej. Niestety nie znalazłam Krizii .... A tak się na nią napaliłam.... Krizia jest nawet na Allegro, ale zdaje sie, że nasz Szumak licytuje, więc mam wymówkę, żeby nie robić konkurencji i nie kupować w ciemno .
Dziewczyny dajcie mi jeszcze jakiś przykład perfum na wiosnę, kwiatowych, z nutką orientalną/przyprawową...
Stwierdzam, że zima jest chyba moja ulubioną porą roku, jeśli chodzi o perfumy. Po dzisiejszej wizycie w sephorze : prawa rączka - Hypnotic Poison (diabelskie cudo ), lewa rączka : Black Cashmere DK (bardzo ciekawe kadzidełko wg mnie, a mężowi kojarzy się z pogrzebami ) To chyba nałóg, te perfumowe, zimowe kołderki
Miłego wieczoru!!!

[kroliczek190]

A w moją wiosnę 2006 królować będzie cudowne Cabotine de Gres, a im cieplej... przybędzie Grain de Folie tej samej firmy a potem Escada Island Kiss

[Szumak]

Napisane przez Rhiannon

Dziewczyny dajcie mi jeszcze jakiś przykład perfum na wiosnę, kwiatowych, z nutką orientalną/przyprawową...

To moze Le Baiser Lalique, ewentualnie Lalique by Lalique
I jeszcze wspomniane Pure Poison. Na wiosne moze spodoba Ci sie tez Dolce Vita albo Extravagance d'Amarige (oprocz odurzajacych kwiatow i dodatku pieprzu maja w sobie tez delikatna nutke owocowa). A na zimne roztopowo-sniegowe przedwiosnie Fendi by Fendi (choc to zapach raczej szyprowy niz kwiatowy).
Z kolei idac za tropem Desnudy przychodzi mi jeszcze na mysl Spazio Krizia. Desnuda kojarzy mi sie bardzo jesiennie (choc na pewno nie omieszkam sprawdzic, jak zapachnie tez wiosna), Spazio Krizia wydaja mi sie bardziej uniwersalne.
Jesli piszac "przyprawy" mialas na mysli tez i pikantnosc w typie pieprzowym, to sprawdz oszalamiajaco kwiatowe i otulajaco kremowe Feraud.
Z kolei chlodne, ale pikantno-korzenne w bazie sa Eternity.
Kwiatowo-orientalnie kojarza mi sie bardzo podobne do siebie Blonde Versace i Mahora Guerlain (pierwsze bardziej kwiatowe, drugie bardziej orientalne). Poza tym zdecydowanie Amarige i Organza.

[Smoczyca]

Napisane przez Szumak

N W kolejce do zakupu czekaja Le Roy Soleil, Angel Pivoine, Violette i Le Lys, Wish i Pure Wish, Paris YSL.

Szumaczku, wszystkie trzy aniołki chcesz kupić? Widzę, że się wszystkei rozbestwiamy
Ja mam tylko 25 ml lilii bo to mój ukochany zapach i rozkoszną miniaturkę fiołka. Ale przyznaję, że jak widziałam zestaw wszystkich trzech miniaturek to na chwilę oczy mi sie zrobiły okrągłe niczym spodki (jak u psa z bajki Andersena!) - tak pięknie prezentują się razem!

[Szumak]

Napisane przez Smoczyca

Szumaczku, wszystkie trzy aniołki chcesz kupić? Widzę, że się wszystkei rozbestwiamy
Ja mam tylko 25 ml lilii bo to mój ukochany zapach i rozkoszną miniaturkę fiołka. Ale przyznaję, że jak widziałam zestaw wszystkich trzech miniaturek to na chwilę oczy mi sie zrobiły okrągłe niczym spodki (jak u psa z bajki Andersena!) - tak pięknie prezentują się razem!

Ano wszystkie trzy mi sie marza Zeby zachowac choc resztke przyzwoitosci mysle wlasnie o 25 ml. No, ale to na razie plany na marzec/ kwiecien - kto wie, co moze sie zdarzyc do tego czasu (klasycznego Angela "kupuje" na 1-ego listopada juz od kilku lat i do dzis nie mam)

[Rhiannon]

Szumaczku, dziękuję za tak obszerną listę Mam co próbować, szkoda tylko, że okazji tak mało...

[zapalka]

Ach! Przpomniało mi się !
Mam jeszcze ok. 40 ml. Green Tea Elizabeth Arden!
Ale jak sądzicie - to bardziej letni czy wiosenny zapach??

[homyk]

Mi też się właśnie coś przypomniało...
Na wiosnę świetne będzie przecież My Torrente. Idealne na taki, hmm... wiosenny romantyczny ciepły wieczór.
Fajnie, że mam jeszcze pół jajeczka .

[zapalka]

A co sądzicie o Envy me?
Chyba też wiosenne? Takie słodko - kwiatowe .

[alraune]

Napisane przez homyk

Mi też się właśnie coś przypomniało...
Na wiosnę świetne będzie przecież My Torrente. Idealne na taki, hmm... wiosenny romantyczny ciepły wieczór.
Fajnie, że mam jeszcze pół jajeczka .

Ja mam jeszcze prawie całe - i sobie czeka grzecznie...

[Rhiannon]

A co sądzicie o Delice d'epices na wiosnę? Nie znam tego zapachu , ale dziewczyny w KWC tak go określiły: jako zapach na zimę i wosnę. Mam sobie wybrać perfumy na urodzinowy prezent i ciągnie mnie do Delice. Byłby to zakup w ciemno, ale Belle de Minuit tez takim była, a jestem szalenia zadowolona ...
I jeszcze pytanie o fiołkowego Aniołka. Wąchałam ten zapach raz, bardzo mi się spodobał, niestety nie potrafię sobie go przypomnieć... Nadawałby się na wiosnę? Bo wydaje mi się, że teen fiołek to bardzo subtelnie w nim czuć i nie jest to zapach bardzo kwiatowy, a raczej taki "muśnięty" kwiatami... Dobrze myślę? Bo też mnie kusi. Ale mam dylemat A nie wacham się tylko między tymi dwoma

[MisQa]

a u mnie stoi sobie spokojnie i czeka na wiosne Addict Eau Fraiche mmm....juz na sama myśl o tym cudownym zapachu pojawia sie uśmieszek ;-)

[201607150859]

No właśnie, czym będzie pachnieć Wasza wiosna 2006? Ja na pewno zakupię:
-Lolitę Lempicką, bo dobra na każdą okazję;
-Innocenta, bo żyć bez niego nie mogę i coś lekkiego, np. Narciso.
Z nowości jak zwykle nic mi się nie podoba No i co wiosnę obiecuję sobie kupić coś świeżego, alei tak pozostaję przy słodkich,upojnych,zmysłow ych zapachach. A jakie są Wasze plany?

[mulier]

Jak każde latao z pewnością i to spędzę z envy gucciego (więc zakup kolejnej setki mnie czeka ). Może coś dorzucę jeszcze ale sama nie wiem co...może chance edt (o wiele bardziej jednak wolę wtym przypadku edt od edp). Na wyjątkowe wieczory lub okazje pozostanie jak zawsze ze mną pure poison i allure. Mojemu TŻ natomiast zamierzem saprawić coś świeższego, nie do końca tylko wiem co. Może będzie to platinum egoiste a może givenchy pour homme???

[Madlaine]

Ja własciwie na wiosnę i lato mam juz wszystko, co mieć powinnam i mieć chciałam no chyba, że coś mnie jeszcze niespodziewanie zachwyci i dołączy do kolekcji.

W sumie jest jeszcze jeden zapach, ale ciężko dostępny, jesli uda mi się go zdobyć, to będę w pełni zapachowo spełniona, jesli nie, przeżyję, choc z trudem

[olcia7]

Ja też wszystko co powinnam mieć już mam, ale rzecz jasna kuszą mnie , oj kuszą następne zakupy. I tak ostatnio mam fazę na Neblinę YR i pewnie jak uświadczę kupon -50% albo chociażby -40% to powędruję do sklepu... później będę się musiała znowu bić z wyrzutami sumienia! I już ostatniej wiosny miałam wielki apetyt na Eclat d'Arpege....

[Edyta]

Na pewno chcę mieć Light Blue i na pewno coś jeszcze, w typie Eau de DV, tylko nie tak ulotne... nie wiem, co

[kizia mizia]

Napisane przez Edyta

Na pewno chcę mieć Light Blue i na pewno coś jeszcze, w typie Eau de DV, tylko nie tak ulotne... nie wiem, co

Ja miałam wielkie plany..ale wczoraj dowiedziałam się że wyjeżdżam na dłuzej niz myślałam i muszę pozbyć się całej kolekcji perfum 2 flakoniki zostawiam, co by podróż umiliły..O nowych zakupach nie ma na razie mowy bo będe prowadzic przez jakis czas koczowniczy byt.Potrzebuję pocieszenia

[evee]

Kiziu-wspolczuje chociaz ja nie bylabym w stanie wybrac dwoch flakonikow z kolekcji, juz chyba bym wolala wywalic polowe ciuchow z walizki.

Co do tematu watku-
mimo,ze wiosna wiec powinnam myslec o czyms lekkim to ja wlasnie zamowilam sobie Le parfumLalique i marze o jakichs ekstraktach- EdM i Flowerbomba napewno upoluje w tej wersji

[Edyta]

Napisane przez kizia mizia

Ja miałam wielkie plany..ale wczoraj dowiedziałam się że wyjeżdżam na dłuzej niz myślałam i muszę pozbyć się całej kolekcji perfum 2 flakoniki zostawiam, co by podróż umiliły..O nowych zakupach nie ma na razie mowy bo będe prowadzic przez jakis czas koczowniczy byt.Potrzebuję pocieszenia

Kiziu!! Ale może podróż wynagrodzi Ci wyrzeczenia zapachowe? Poczekaj, na pewno pojawią się jakieś nowe możliwości i w tej dziedzinie

[olcia7]

Napisane przez kizia mizia

Ja miałam wielkie plany..ale wczoraj dowiedziałam się że wyjeżdżam na dłuzej niz myślałam i muszę pozbyć się całej kolekcji perfum 2 flakoniki zostawiam, co by podróż umiliły..O nowych zakupach nie ma na razie mowy bo będe prowadzic przez jakis czas koczowniczy byt.Potrzebuję pocieszenia

Oooo, to smutne!! A może kupisz w drogerii ze 20 perfumetek i przepsikasz sobie więcej perfum! Nie będziesz cierpieć tak bardzo z powodu rozłąki!