Latanie samolotem :) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-12-27, 19:12   #1
Madz!uHa
Zadomowienie
 
Avatar Madz!uHa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Stolica Polskiej Miedzi
Wiadomości: 1 792
GG do Madz!uHa
Talking

Latanie samolotem :)


Boicie się latać? Jak znosicie okropne turbulencje? Jakieś śmieszne doświadczenia? Ja zaraz opiszę swoje, tylko teraz tata chce na chwilkę dojśc do kompa
__________________
There's no sadness, no cry...

just take it and fly...
Madz!uHa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-27, 21:15   #2
Charlotte
Wtajemniczenie
 
Avatar Charlotte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 804
GG do Charlotte
Dot.: Latanie samolotem :)

Hej Tak się składa, że pracuję w branży, w której lata się stosunkowo często. Wcześniej nigdy nie latałam i nie było takiej potrzeby, nawet na wakacje, a jak zaczęłam pracować, w ciągu roku dane mi było lecieć 3 razy (czyli 6 ) Pierwszy raz strasznie się stresowałam, to był Londyn (LOT-warunki ok) w miare krótko, ale zima, śnieżyce, no i pierwszy raz, więc stres był Ale spodobało mi się Jak dowiedziałam się, że mam lecieć do Madrytu (Air Auropa - warunki ok), to już się strasznie ucieszyłam, bo lot trwa dłużej Potem był Wiedeń (Austrian Airlines - warunki mi się nie podobały), tu z kolei króciutki lot. Warunki tragiczne, w jedną stronę leciałam biznesem i siedziałam na obstrzępionych fotelach, mało miejsca i jakoś tak niewygodnie.

Na szczęście te moje 6 lotów było bardzo spokojnych, nie było turbulencji ani strasznych sytuacji.
Najbardziej przeraża mnie, jak przed startem ludzie się przeżegnują (tak się to pisze? ). Przestraszyłam się też, jak zobaczyłam samolot, którym był lot do Wiednia - maleństwo takie i w dodatku nie odrzutowe - miałam obawy, czy to w ogóle zdoła się unieść w powietrze, no bo jak to, na samych śmigłach?

A jak Wasze loty? Gdzie latałyście i jakimi liniami? Jak obsługa, warunki i ogólne odczucia? Bardzo mnie to interesuje zawodowo

A może mamy tu jakieś pracownice linii albo stewardesy?
Charlotte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-27, 21:56   #3
muron
Zakorzenienie
 
Avatar muron
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
Dot.: Latanie samolotem :)

ja mam potworny problem z cisnieniem w samolocie. Po ostatnim krótkim locie( z Londynu do Katowic) ucho miałam zatkane prze prawie dobę. Polecane sposoby:ssanie cukierków itp w czasie lotu nie pomogły:-(
Raz leciałam ze Szkocji kiedy stewardessa powiedziała: Proponuję nie odpinać pasów .... bałam się jak nie wiem...tym bardziej, że to smutny dla nas dzień był.
__________________
Flora by Gucci

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
muron jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-27, 22:01   #4
ka_ma
Zakorzenienie
 
Avatar ka_ma
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 115
Dot.: Latanie samolotem :)

najbardziej podoba mi sie start - przyspieszenie wciska w fotel lot srednio, mam chorobe lokomocyjna i odczuwam w glowie kazdy manewr samolotu, takie dziwne uczucie
ka_ma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-27, 22:55   #5
30766aa7dce2531e8b37b15ae86c8847ef0755ae_5f137ef245055
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 878
Dot.: Latanie samolotem :)

a ja jeszcze nie leciałam a tak bardzo bym chciała
30766aa7dce2531e8b37b15ae86c8847ef0755ae_5f137ef245055 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-27, 22:56   #6
desti
Zakorzenienie
 
Avatar desti
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
Dot.: Latanie samolotem :)

Ogolnie latanie lubie dobija mnie tylko moment gdy samolot zaczyna podchodzic do ladowania... zoladek mam wtedy gdzies w pietach i inne organy tez opuszczaja swoje miejsca

Korzystalam z chorwackich lini lotniczych, bardzo przyjemnie sie lecialo, tylko krotko . Ostatnio lecialam do Glasgow z przesiadka w Londynie linia EasyJet. Koszty niewysokie i bylam zadowolona. Wszystko przebieglo sprawnie i bez problemow, bilety zamawialam przez internet 5 miesiecy wczesniej.
desti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-27, 23:35   #7
Juda
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Za górami, za lasami...
Wiadomości: 5 135
GG do Juda
Dot.: Latanie samolotem :)

Cytat:
Napisane przez Avariel
a ja jeszcze nie leciałam a tak bardzo bym chciała
Ja też bym bardzo chciała, jednak jeszcze nigdzie nie leciałam Może w wakacje gdzieś polecę
Ciekawe jak to jest... Oby nie tak jak na statku, bo świra dostanę

Płynęłam kiedyś z Francji do UK i tak się bałam że koniec.
Nawet kapitana pytałam po angielsku, czy na pokładzie znajduje się odpowiednia ilość szalup

Jak to ich angielski humor, powiedział, że nie
__________________
Gdy się na coś nie zgadza, to jest wredna i cyniczna.
Jak kocha, to jest naiwna, a jak nie kocha, to jest zimna.
Jeśli jest sama, to znaczy, że nikt jej nie chciał,
a jeśli jest z kimś, to znaczy, że cwana.
A gdy dostaje furii to jej się tylko tak zdaje...

Juda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2005-12-28, 00:10   #8
jaszmurka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaszmurkolandia
Wiadomości: 7 919
Dot.: Latanie samolotem :)

Leciałam leciałam... i to niejeden raz ale odlotu i jakiś szczególnych uniesień z tego powdu sobie nie przyłatwiłam
Ja chyba się nie potrafię cieszyć z chmur
__________________
Everything I'm not, made me everything I am.


wyloguj
jaszmurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 00:15   #9
jolantas1955
Przyczajenie
 
Avatar jolantas1955
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 17
Dot.: Latanie samolotem :)

Leciałam wiele razy, bez żadnych przygód, mam tylko problemy z nogami, bo w małych samolotach jest mi zdecydowanie za ciasno. Najdalej leciałam do Pekinu i wspominam ten lot najmilej! jak po stole, zero turbulencji i dobre drinki gratis.

Edytowane przez jolantas1955
Czas edycji: 2005-12-28 o 14:25
jolantas1955 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 02:49   #10
pixie7
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 2 760
Dot.: Latanie samolotem :)

Jestem jedną z osób, które na samą myśl o locie samolotem oblewał zimny pot i marszczył im się grzbiet. Do tego stopnia przerażała mnie ta wizja, że wcale nie musiałam mieć jej w realnej perspektywie, żeby być bliską omdlenia. W dodatku pomimo dokładnej znajomości fizycznych mechanizmów, które sprawiają, że samolot się unosi, mój "zdrowy rozsądek" jakoś odmawiał przyjęcia tego do wiadomości (no bo jak to, sama ważę przecież grubo mniej niż ta kupa żelastwa i nie podfrunę nawet na metr, choćbym wyszła z siebie ). I wiecie co? Poszłam na specjalną terapię (bo jednak trudno unikać latania do konca życia), która sprawiła, że dziś zasypiam przed startem! Terapia oparta była na hipnozie/głębokim relaksie. Choć myślę, że jednak najbardziej posłużyły mi częste loty.
Miałam okres kiedy latałam bardzo, bardzo dużo, trudno mi nawet zliczyć wszystkie swoje podróże, wymagała ich moja ówczesna praca. Bardzo mi to pomogło, stałam się samolotową rutyniarą. Nie boję się już absolutnie, wiem, że realne szanse na to, że samolot spadnie są mniej więcej takie same, jak na trafienie szóstki w totolotka (a te z kolei - wg rachunku prawdopodobieństwa - są mniejsze niż szansa, że spadnie nam na łeb meteoryt ). Myślę, że najlepszym lekiem na lęk przed lataniem jest... latanie! Można dziś znaleźć mnóstwo ciekawych, niedrogich ofert.
Z turbulencjami problemu nie mam, nigdy nie korzystałam z "torby chorobowej". Cierpię natomiast na inną przypadłość: masakryczne bóle zatok związane ze zmianami ciśnienia (przy lądowaniu). Na pewno któraś z Was je czuła (ponoć 30% pasażerów to przeżywa). Ja pomagam sobie końską dawką ibuprofenu na 30 min. przed lądowaniem (choćbym spała jak suseł, moje zatoki bez pudła reagują na pierwsze symptomy obniżania pułapu), żuciem gumy i pozycją z głową w dół, z czołem opartym o siedzenie przede mną (żadnego rozglądania się na boki, to tylko pogarsza sytuację).
pixie7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 09:19   #11
Irysekk
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 790
Dot.: Latanie samolotem :)

Ja bede leciała w kwietniu pierwszy raz samolotem - i powiem wam szczerze że ja diabeł wcielony sie boje i to nie tak troszeczke tylko bardzo
__________________


Irysekk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-12-28, 09:50   #12
Belcia
Zakorzenienie
 
Avatar Belcia
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 960
GG do Belcia
Dot.: Latanie samolotem :)

boje sie wsiasc do samolotu.Gdy sobie pomysla ze "to" sie za chwile oderwie od ziemi to brrrr.Dodatkowo mam lek wysokosci.Kreci mi sie w glowie jak wejde na stol...a co dopiero w samolocie...iles tam tysiecy km od ziemi
Nigdy nie latalama ale gdybym miala w planach lot to sie zastanowie wtedy
__________________


Belcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 10:31   #13
*Ancia*
Rozeznanie
 
Avatar *Ancia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 625
Dot.: Latanie samolotem :)

Ja lecialam samolotem raz, na Krete Bardzo mi sie podobalo, obsluga mila, warunki tez w porzadku a o widokach nie wspomne Zapadl mi w pamiec zwlaszcza zachod slonca, kiedy to slonce bylo jakby na rowni z samolotem I takie oswietlone od gory chmurki a u dolu jakies miasteczko Cudenko! Najgorszym momentem jest ladowanie Porazka... Bolala mnie glowa, mialam wrazenie ze zaraz splyne z tego siedzenia Turbulencje tez przezylam, niewielkie ale byly Nic przyjemnego... Moja siostra wpadla lecac samolotem w wir powietrzny i samolot przechylal sie raz z jednej strony, raz zdrugiej pasazerowie zaczeli panikoowac, wylewaly sie napoje Straszne!

Pozdrawiam
__________________
confusion girl



*Ancia* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 11:18   #14
SaMa
Zadomowienie
 
Avatar SaMa
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 1 205
Dot.: Latanie samolotem :)

Cytat:
Napisane przez Belcia
boje sie wsiasc do samolotu.Gdy sobie pomysla ze "to" sie za chwile oderwie od ziemi to brrrr.Dodatkowo mam lek wysokosci.Kreci mi sie w glowie jak wejde na stol...a co dopiero w samolocie...iles tam tysiecy km od ziemi
Nigdy nie latalama ale gdybym miala w planach lot to sie zastanowie wtedy

Belcia, nic sie nie boj.. ja rowniez mam okropny lek wysokosci, rece mi sie trzesa nawet jesli nie ma mozliwosci, ze spadne ot, taka ze mnie panikara. W te wakacje jednak musialam (ba. musialam! sama sie na to zgodzilam) przezyc lot samolotem do Paryza I, pomimo mojego wielkiego leku wysokosci, bylo wspaniale! Choc na poczatku zastanawialam sie, czy nie uciec, hehe. Teraz na wszelkie dalekie wyprawy (czyt. poza granice naszego kraju) jestem gotowa latac samolotem! Tak mnie sie spodobalo latanie Nie balam sie nawet spogladac przez okno... widoki wspaniale, zarowno w dzien (piekne niebo i chmury), jak i w nocy (widok miasta noca.. cos nie do opisania ) Przezylam nawet turbulencje, dosc mocno nami trzepalo Ale smialo moge stwierdzic: nie taki diabel straszny, jak go maluja.
SaMa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 11:24   #15
Los Amigos
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 30
Dot.: Latanie samolotem :)

Dziewczyny, ale przecież katastrofy lotnicze zdazrają się bardzo rzadko w porównaniu do liczby lotów. To jużłatwiej się uszkodzić mniej lub bardziej jadąc samochodem.

...a tak poza tym...jak już ten samolot spadnie...to już nic Was martwić nie będzie i to mi się w samolotach podoba, latać lubię i się wcale nie boję
Los Amigos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 11:43   #16
sanja
Przyczajenie
 
Avatar sanja
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: PL/DE
Wiadomości: 19
Dot.: Latanie samolotem :)

Będąc dzieckiem kilka razy leciałam LOT-em na trasach krajowych. Były to radzieckie maszyny, do których dziś miałabym obawy wsiąść. Potem dłuższa przerwa, aż do czasu pojawienia się tanich linii lotniczych. Teraz latam mniej więcej co 3 miesiące. Nie są to długie trasy, lot trwa 1,5-2 godziny.
Jest to przyjemność w porównaniu z czekaniem na lotnisku, zwłaszcza gdy lot jest opóźniony.
Najbardziej lubię... lądowanie i sam start, a najmniej ten moment, kiedy po starcie samolot osiągnie pożądaną wysokość i nagle robi się tak dziwnie cicho. Przy większych turbulencjach odzywa się instykt samozachowawczy. Wtedy kontrolne spojrzenie na niewzruszone twarze stewardess, i skoro na nich nie robi to wrażenia - to znaczy, że nie jest źle.
Według mnie latanie jest o wiele mniej stresujące niż pokonywanie dłuższych tras samochodem - tu dopiero trzeba mieć nerwy!
sanja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 12:12   #17
Marti_
Raczkowanie
 
Avatar Marti_
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Kraków-Katowice
Wiadomości: 191
GG do Marti_
Dot.: Latanie samolotem :)

Ja też fruwałam i chętnie pofruwam jeszcze Przy pierwszym razie nie bałam sie i przy nastepnych tez nie- moze dlatego ,ze nie mialam jakis "atrakcji" typu turbulencje, burze itd Jedno co wspominam zawsze z usmiechem to to, ze jak lecialam z rodzinka to tata siedzial sztywno i nie odpial sie z pasa, nawet gdy stewardessa mu powiedziala,ze lot trwa ok 8 godzin - tylko na minutke wyskoczyl do ubikacji i spowrotem w pasy hihi...a mówił, ze jak byl młody to chciał zostac pilotem(tylko badań nie przeszedł). Acha... i moje 2 zagubione bagaże (ale to chyba standard, ze tak lubią je gubić ), ktore dotarly do mnie dopiero po 3 dniach, i imprezke przywitalna musialam przeżyć w ciuchach, w ktorych przylecialam...Ech... Pozdrawiam! Miłych lotów Ps. A najbardziej to lubie oglądać filmiki z katastrofami samolotów (wybaczcie ).
__________________
Marti_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 13:39   #18
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
Dot.: Latanie samolotem :)

w te wakacje pierwszy raz lecialam do Tunezji ( 3 godziny ) lotu tak sie balam ze mialam ju zrezygnowac z wczasow- a szczerze mowiac wiem ze jechalam tam bardziej nie tyle po to zeby odpaczac tylko wlasnie sprawdzic sie - i pokonac moj wielki lek przed lataniem
oczywiscie musialam wziac cos na uspokojenie i przez czaly czas czytalam moja kochana Marie Clair a przy starcie to zatkalalam uszy zeby nic mnie nie denerwowalo
- i co po jakies 2 godzinach dopiero odwazylam sie spojrzec na chmurki i piekne widoczki i porobic fotki

lot z powrotem byl gorszy dla mnie tylko przez to ze w nocy mielismy transfer i poprostu zmeczona bylam strasznie- turbulencji nie mielismy rzadnych leci sie przyjemnie gdyby nie to ze zawsze masz w sobie ta swiadomosc ze samolotowego wypadku to raczej nie wyjdziesz calo a z samochodowego sa wieksze szanse - od taki tylko dyskomfort- a uszka mnie nie bolaly przy lataniu
next podroz w nastepne wakacje do Budapesztu lot krotszy
Brook jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 14:06   #19
Madz!uHa
Zadomowienie
 
Avatar Madz!uHa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Stolica Polskiej Miedzi
Wiadomości: 1 792
GG do Madz!uHa
Dot.: Latanie samolotem :)

Ja też leciałam do Tunezji A słuchajcie tego

Jak wracałam do Polski, gdzieś tak nad Chorwacją strasznie zachciało mi się iść do toalety To wstałam, zamknęłam się w kiblu i usiadłam na sedesie. Nagle... jak zaczęło trząść... Trzymam się ścian, słyszę pikanie, które oznajmia pasażerom, żeby zapiąć pasy. A ja panikuję!! Ani nie wstanę (potrzeba fizjologiczna), ani nie wyjdę (turbulencje!!)... Pozostało czekać Jest! Już! Przestało. Ubieram się, spuszczam wodę... Nagle jak znowu!! Wypchnęło mnie z toalety, stewardessa w śmiech Ja rzuciłam jej mordercze spojrzenie. Zaczęłam pokonywać kolejne rzędy siedzeń, usiadłam i zapięłam pas. A tu nagle przestało!! No wiecie co...
__________________
There's no sadness, no cry...

just take it and fly...
Madz!uHa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-12-28, 15:03   #20
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
Dot.: Latanie samolotem :)

hahaha ale fajna przygoda no bo to wsumie racja w kibelku jak musisz utrzymac rownowage to sie dopiero wtedy czuje ze tu wcale nie jest tak prosto jakby sie wydawalo siedzac
Brook jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 19:16   #21
Madz!uHa
Zadomowienie
 
Avatar Madz!uHa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Stolica Polskiej Miedzi
Wiadomości: 1 792
GG do Madz!uHa
Dot.: Latanie samolotem :)

jak można inaczej sobie radzić z trurbulencjami oprócz przełykania śliny?
__________________
There's no sadness, no cry...

just take it and fly...
Madz!uHa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 19:34   #22
muron
Zakorzenienie
 
Avatar muron
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
Dot.: Latanie samolotem :)

nie z turbulencjami-czyli wstrząsami, a ze zmianami cisnienia Madziu!Ha mozna ssać cukierki, pić
__________________
Flora by Gucci

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
muron jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 19:38   #23
Madz!uHa
Zadomowienie
 
Avatar Madz!uHa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Stolica Polskiej Miedzi
Wiadomości: 1 792
GG do Madz!uHa
Dot.: Latanie samolotem :)

ojejku rzeczywiście przepraszam

Jedna pani na pokłądzie mi powiedziała, że wtedy otwierała szeroko usta...
__________________
There's no sadness, no cry...

just take it and fly...
Madz!uHa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 20:02   #24
IIGGAA
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 476
Post Dot.: Latanie samolotem :)

Ja leciałam raz samolotem na wakacje do Turcji, przeżywałam strasznie ten lot, bo tak się bałam. Przed wylotem wzięłam Aviomarin bo nie wiedziałam jak zareaguje mój żołądek . Start samolotu był dla mnie najgorszy i ten moment jak się wzbija, a potem przebija przez chmury i potem już było spokojnie, tylko jakoś dziwnie nie mogłam puścić ręki mojego chłopaka, a palce miałam tak wbite w jego skórę że aż białe Reszta drogi już była bez większych emocji, oglądałam piękne widoki i jadłam okropne żarcie bo byłam głodna Na dzień dzisiejszy poleciałabym jeszcze raz.
IIGGAA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 20:09   #25
Madz!uHa
Zadomowienie
 
Avatar Madz!uHa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Stolica Polskiej Miedzi
Wiadomości: 1 792
GG do Madz!uHa
Dot.: Latanie samolotem :)

A dla mnie chyba najgorsze są zmiany ciśnienia podczas lądowania :O
__________________
There's no sadness, no cry...

just take it and fly...
Madz!uHa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 20:15   #26
IIGGAA
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 476
Post Dot.: Latanie samolotem :)

Ze zmianami ciśnienia poradziłam sobie żując gumę
IIGGAA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 20:18   #27
Madz!uHa
Zadomowienie
 
Avatar Madz!uHa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Stolica Polskiej Miedzi
Wiadomości: 1 792
GG do Madz!uHa
Dot.: Latanie samolotem :)

Mi czasami i to nie pomaga... a w toalecie też mnie kiedyś te zmiany ciśnienia złapały. To było już pod koniec lotu ale jeszcze nie trzeba było pasów zapinać...

Co ja mam z tą toaletą
__________________
There's no sadness, no cry...

just take it and fly...
Madz!uHa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 20:20   #28
Ivvonka
Zadomowienie
 
Avatar Ivvonka
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
Dot.: Latanie samolotem :)

Lecialam juz wiele razy samolotem i uwazam to za najlepsza forme komunikacji - przede wszystkim najszybsza! I wbrew pozorom statystycznie bezpieczniejsza niz np. przejazd autokarem (czego nie znosze...).

Pierwszy raz lecialam na Ibize z Berlina (mialam miedzyladowanie w Erfurcie). Lecialam wtedy z Air Berlin i miejsca byly numerowane, bardzo chcialam siedziec przy oknie i udalo mi sie zamienic miejscami. Bylam oczarowana tym, co zobaczylam... Jakby bajkowa kraina z chmur. Przez miedzyladowanie bylo jakies opoznienie i na sama Ibizie dolecialam juz poznym wieczorem (choc sam lot trwa ok 1,5- 2 godzin, dokladnie nie pamietam) i widzialam w nocy "po drodze" oswietlona Majorke, Minorke, no i Ibize...
Powort byl mniej ciekawy. Otoz byla wielka burza nad Berlinem, padal deszcz, blyskalo sie i grzmialo... Bedac w powietrzu wygladalo to strasznie. Samolot wpadl w turbulencje, nie mogl wyladowac... Udalo mu sie za drugim razem. Uff!

Jednak nie zniechecilo mnie to do latania, wrecz przeciwnie. Na wakacje wybieram sie zawsze samolotem. Zreszta... Dzisiaj, w dobie biletow za 1 zl, jest to bardzo tanie i wygodne. W tym roku bylam kilka razy w Londynie i latalam tanimi liniami Easy Jetem i Wizzairem. Nie sa tak komfortowe (tnie sie koszty np. brakiem darmowych posilkow) i laduja na obrzezach miasta (akurat Londynu), ale czy mniej bezpieczne? Nie powiedzialabym Poza tym rezerwacja biletow odbywa sie przez strone www i wystarczy tylko karta kredytowa, bilet jest kodem, ktory podaje sie przy odprawie. Ostatnio lecialam teraz, na poczatku grudnia; przy ladowaniu samolot wpadl w turbulencje, zawsze to troche stresuje, ale nie jest az takie grozne, jak sie moze wydawac

Najwieksze wrazenie zrobilo na mnie Heathrow, jest faktycznie ogromnym lotniskiem...

Raz zdarzylo mi sie spoznic na samolot. Nie udalo sie przebukowac biletu i z braku wiekszych funduszy musialam wracac autokarem 18 godzin do Polski... To byla najwieksza kara za moje roztrzepanie. Ale to chyba rodzinne, bo moj tata tez raz sie spoznil i musial spedzic noc na lotnisku

A raz zdarzylo mi sie miec 28 kg bagazu, co kosztowalo mnie niemala nadplata...

Co wiec moge poradzic tym, ktorzy beda leciec pierwszy raz? Sprawdzac dokladnie godziny wylotu i pilnowac tych 2 godzin na odprawe. Jesli macie 28 kg bagazu, podzielcie go na kilka walizek - nie zaplacicie wtedy za nadbagaz. Latac najlepiej z Niemiec (ja najczesciej latam z Berlina, mam dosc blisko, jest po prostu taniej), albo czekac na promocje z polskich lotnisk (zdarzaja sie ostatnio coraz czesciej). Nie opalca latac sie np. z naszym polskim Lotem, chyba ze jest to lot czarterowy. Bukowac bilet conajmniej z miesiecznym wyprzedzeniem - mozna duzo zaoszczedzic. Ponoc na sam lot pomaga wypicie aspiryny (rozrzedza krew).

... i bonne voyage!
Ivvonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 20:28   #29
allen15
Rozeznanie
 
Avatar allen15
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: z zachodu Polski :)
Wiadomości: 587
Dot.: Latanie samolotem :)

Ja jeszcze nie lecialam nigdy samolotem, ale jakbym miala leciec, to bym sie bardzo bała Nie wiem czemu po prostu bym tam nie wsiadla Bala bym się np. lotu nad morzem albo oceanem itp. az dreszcze mnie przechodzą. Ale jakbym juz miala leciec, to bym poleciala, pocieszalabym sie tym, ze wokol mam mile stewardessy, ktore uspokojają podroznych no i w ogole musi to byc wspaniale przezycie Ale juz wolę jechac 20 godz. autokarem, niz 3 godz. samolotem Tym bardziej, ze mam lek wysokosci
allen15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-28, 20:38   #30
Madz!uHa
Zadomowienie
 
Avatar Madz!uHa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Stolica Polskiej Miedzi
Wiadomości: 1 792
GG do Madz!uHa
Dot.: Latanie samolotem :)

Allen na lęk przed lotem najlepszy jest właśnie lot Kiedys straśnie bałam się turbulencji i w ogóle latania. To było gdzieś tak w lipcu... I mama chciała gdzieś się wybrać na wakacje. Podobała jej się autokarowa objazdówka. Ja kręciłam nosem, bo nienawidzę jeździć długo autokarem. Pojechałam do domu.

Później dostaję SMS-a: "Madzia lecimy za tydzień do Tunezji cieszysz sie?"
A ja zonk O_o i pomyślałam, że lepiej żeby trochę potrzęsło i 3 godziny lecieć, niż tłuc się po dwa dni w autobusie
__________________
There's no sadness, no cry...

just take it and fly...
Madz!uHa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-05-06 21:23:39


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:32.