2008-02-28, 05:19 | #151 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
dzieki dziewczyny za rady ale skoro jecie wszystko to po czym poznacie ze COS nie sluzy Malenstwu? (oczywiscie Wam tego nie zycze )
__________________
|
2008-02-28, 09:55 | #152 | |||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
hej dziewczynki
Wczoraj przez ten mój potworny ból głowy nawet nie mogłam doczytać co napisałyście... Ale całe szczęście jak na razie jest już dobrze Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
mam taką nadzieję Cytat:
A orientujecie się od kiedy można je dziecku dawać??
__________________
My + A + K + ♥
|
|||||||
2008-02-28, 10:00 | #153 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Aaaa... powiem Wam jeszcze jaki komplement usłyszałam od synka
Oglądał on dzisiaj Shreka2 i jak zobaczył Fionę jako ogra krzyszy Mama! Mama!
__________________
My + A + K + ♥
|
2008-02-28, 14:14 | #154 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Midey- jak zjesz to "COS", dziecko bedzie sie prężyć, bedzie mialo bole brzuszka, ktore po masazyku powinny przejsc. poza tym bedzie mialo szorstkie policzki, a zmiany alergiczne najczesciej pojawiaja sie na przegubach rączek i na pleckach w postaci swedzacej wysypki.
Anja- to niemozliwe, zeby dziecko po karmieniu 50min jest glodne. pewnie ma b.silna potrzebe ssania, albo Ci przysypia przy karmieniu. Kociulku- ja grzybow tez nie daje Ali. sama nie przepadam, wiec nie ma problemu. wartosci odzywczych nie maja, wiec nie spiesze sie a moze Adriankowi chodzilo o to, ze Fiona jest taka Mama w rodzinie?? kobietki robicie juz cos z brzuchami i ciałami? ja smaruje eveline serum i robie cwiczenia ze stronki szpitala na karowej. moze utworzymy jakas grupke wsparcia? ja chce zaczac jak najszybciej, bo wiem, ze jak sie nie wezme za siebie od razu, to juz pozniej nic nie zrobie...
__________________
just... very happy
|
2008-02-28, 14:20 | #155 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cytat:
kurcze, moze to racja z tym jedzeniem? w takim razie jesli mozecie to napiszcie mi jakie produkty sa zakazane i niewskazane(na pewno czosnek, groch,faola....) a reszte bede jesc z gory dziekuje
__________________
|
|
2008-02-28, 14:22 | #156 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cytat:
a jesli chodzi o jedzenie to wydaalo mi sie ze lepiej zapobiegac uczuleniu niz je leczyc ale pojde za Waszym przykladem i urozmaice sobie diete bo sama dlugo nie pociagne a co dopiero Maluszka jeszcze wykarmc
__________________
|
|
2008-02-28, 14:30 | #157 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
ja tez widze ale jak dla mnie to mogło zostać nawet tak, jak było minutę po porodzie
chyba będę musiał przypilnować.....
__________________
|
2008-02-28, 14:32 | #158 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
__________________
|
2008-02-28, 15:00 | #159 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Mówi to z takim akcentem, że nikt nie ma wątpliwości, że chce pokazć jej podobieństwo do mnie
oczywiście ogromnie mnie to bawi, tym bardziej, że jak ogląda świnkę peppę, to to samo jest z tatusiem Cytat:
na razie smaruję sie tylko oliwką na rozstepy w ciąży. Zostało mi jej jeszcze trochę, więc chce dokończyć i wyrzucić opakowanie. Co ciekawe, nie widzę rozstępów które miałam na środku mojego big brzucholka prawda??
__________________
My + A + K + ♥
|
|
2008-02-28, 15:18 | #160 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Jupi ja też się zgadzam z Toba w 100%. Tak smo mysle o grzybach i tez ich nie podaje, gdzies wyczytałam ze powinno sie je podawac od 7 roku zycia, wiec nie mamy sie co spieszyc. Jupi a jak ty sobie radzisz z dwójka? I jaka u was jest różnica wieku?
Midey a wiesz moze co u Inki i jej Brtusia? Kociulek kochany ten twój Adrianek, Mikołaj jak go zapytam jak wyglądam to zawsze mówi superowo tyle ze on mowi to wszystkim i zawsze jak mu sie zada tego typu pytanie. Zreszta ostatnio bardzo sie wymadrza i powtarza ze jest starszy braciszek. dwa razy w tygodniu na dwie godziny Marek wozi go do świetlicy gdzie prowadza takie zajecia adaptacyjne przygotowujace do przedszkola, super sprawa, bawi sie tam, uczy pioseneczek i ogolnie przyzwyczaja do tego co bedzie od wrzesnia i wczoraj pojechał po raz pierwszy od urodzenia Bartka i chwalil sie pania i dziecia ze jest starszy braciszek, ale o Bartku nie chciał opowiadac pani powiedzial ze ciagle płacze. |
2008-02-28, 17:42 | #161 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
kociulku- to same sympatyczne zwierzatka wybiera Twoj Adrianke do porownania
Midey- zakazane cytrusy, czekolada, kakao, PARÓWKI, grzyby, czekolada, fasola, groch, kapusta, kalafior, ostre przyprawy, mocna kawa i herbata, napoje gazowane. wiecej teraz nie pamietam. tych rzeczy na pewno powinno sie unikac. mowi sie tez np, ze pomidory MOGĄ uczulac, ale to juz trzeba probowac od malych ilosci i obserwowac dziecko. u nas jest ok. chociaz ja uwazam, ze jak sie zje cos w malych ilosciach, to nic sie nie powinno dziac. Dinga- moja Alicja ma teraz 20 miesiecy narazie sobie radze, bo jest TZ w domu, jutro idzie do pracy
__________________
just... very happy
|
2008-02-28, 18:07 | #162 | ||
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cytat:
a wiesz Dinga ze myslalam oInce dzis? naisalam jej nawet smska ale milczy....mm nadzieje ze wszystko u nich dobrze..martwie sie bo wiem ze psychicznie jest jej bardzo ciezko....a tu jeszcze musi miec sily siedziec przy Bartusiu.... Cytat:
aha...na wage boje sie wskoczyc....to co jem sprawia ze mam ochote jesc caly czas...i bynajmniej nie dlatego ze tak mi smakuje
__________________
|
||
2008-02-28, 19:19 | #163 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Midey ja jem czekoladę, pije słabą kawę rozpuszczalna-bo ja uwielbiam, jem czasem parówki i mojemu słońcu nic sie nie dzieje, wiesz wydaje mi sie ze stopniowo powinnas probowac i patrzec jak nic sie nie dzieje to spokojnie powinnas to jesc. Ja narazie ograniczam sie z cytrusami, grochu, fasoli nie lubię a surówki z kapust róznych jadam prawie codziennie i tez nic sie nie dzieje, gotuje nie tłusto i mocno nie przyprawiam bo nie lubie. Nie powinnas tak bardzo przejmowac sie dieta i stosowac złota zasade szczesliwa mama to szczesliwe dziecko!!!
Trzymam kciuki za Inke |
2008-02-28, 20:53 | #164 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cytat:
najbardziej smakuje mi teraz......czekolada- tylko ze przez nią przytyłam, narazie kilogram ale musze zbastowac bo jak tak dalej pójdzie to szybko wróce do wagi przedporodowej (a spadło mi tylko 7 kg...) Midey-w szpitalu pediatra powiedziała ze miesa-wszystkie mozna jesc, zupy wszystkie (oczywiscie nie grochówę i mało smietany). Jedyne co trzeba ostrożnie to słodycze i nabiał-ale nabiał nie cały-bo kefiry i maslanki i ser chudy nie powiniem szkodzic.... Jupi-powodzonka , u mnie tez narazie jeszcze TŻ jest ale juz niedługo nadejdzie dzien e zostane sama....i mam lęki....-wiec czekam na informacje od Ciebie jak leci pozdraiwam i życze przespanej nocki
__________________
przepraszam za niedoskonałość...., gdybym była doskonała zanudziłabym Cię na śmierć.... 16.10.2009-start 79,8-> 78,2 ->76,8 ........do 55 |
|
2008-02-28, 20:59 | #165 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Jupi co do ćwiczeń to położna mi zakazała do 6 tygodnia...a przez ten pobyt w szpitalu... tez jakoś nie mam siły ani ochoty... smaruje się jak mi się przypomni kremem mustella na rozstępy dla kobiet w ciąży... ale jakoś nie widzę różnicy tym bardziej, że rozstępy wyskoczyły mi w ostatnim tygodniu ciąży i ja je widzę... nie wiem jak inni... a wiem ze waże 55kg (przynajmniej tyle wskazywala waga na izbie przyjec szpitala)... Dziewczyny jakie macie sposoby na czkawkę u malucha?? mój mały ciągle czka i nic nie pomaga...
Edit: ja od wczoraj byłam bez małża, za to z mama... i siostrą... dobrze, że były bo bym już chyba dzisiaj eksplodowała, ze wzgledu na dantejskie sceny związane z bólem brzuszka i problemami z zalatwianiem... |
2008-02-29, 07:42 | #166 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Parówek nie można? Ja gdzieś czytałam że z czarnym pieprzem nie przesadzać bo powoduje że pokarm jest gorzki.
A mała faktycznie przysypia przy piersi więc budzę ją bardzo często. Ale czy jeśli ssie przez sen to też budzić? Jestem skołowana, dałam małej ten Luminal i prtzeraziłam się jak dziecko było nadzwyczaj spokojne zeby nie powiedzieć ospałe - wolę chyba już tę butelkę niż faszerować Jagodę tabsami na uspokojenie.
__________________
Szczęśliwa mężatka http://abcslubu.pl/suwak/02_15_2007_21_4_2007_20.png Szczęśliwa mamusia http://www.suwaczek.pl/cache/643135c960.png |
2008-02-29, 08:59 | #167 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cytat:
Dinga- my to naprzemiennie mozemy posty pisac z ust mi zdania wyjmujesz Lwica- ja cwicze specjalne cwiczenia dla kobiet po porodzie ze stronki, ktora wrzucil tu Ocrushek. wiecej oczywiscie nie mozna w czasie pologu. czkawka maluszkom podobno nie przeszkadza, nie trzeba sie przejmowac, ewentualnie podac piers (u Ciebie troszke mleczka z butelki). koncze, bo Ala woła na szczescie dzisiaj mama zrobila mi wizyte, wiec sama nie jestem juz ze stresu pol nocy nie spalam...
__________________
just... very happy
|
|
2008-02-29, 10:40 | #168 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cytat:
Lwica sprobuj moze czopka Viburcol? on dziala uspokajajaco, nam pediatra przepisala wlasnie na problemy z zalatwieniem sie Maluszka a ja jestem sama z Dawidkiem jakos juz ponad tydzien
__________________
|
|
2008-02-29, 10:49 | #169 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
ja z Alicja bylam sama po 3 dniach od powrotu ze szpitala. z dwojka to jednak TROCHE trudniej...
Kociulku- podziwiam karmicie jednostronnie czy z obu piersi? (chodzi mi o jednorazowe karmienie). jak czesto? ja jednostronnie co 2 godziny mniej wiecej, ale czasami mam wrazenie, ze sie Hania nie najada...
__________________
just... very happy
|
2008-02-29, 12:16 | #170 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 187
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Hej!
Tym razem na nas padło modlenie się o kupę. Ostatnio był taki nawał, że uciekła z pieluszki i zapaprała Małą i całe ubranko. A teraz trzeci dzień i nic Idziemy dziś rejestrować Ją na kontrolę u pediatry i chyba podejdziemy od razu by zapytać co z tym dalej robić. Dodatkowo jestem tak zdeterminowana przez te płacze Emilki, że odstawiłam nabiał. Nie mam pojęcia co może powodować u Niej te wiatry... Emilka tez miała bardzo często czkawkę. U nas pomogło porządne odbijanie po karmieniu. Tyle, że Mała nie chciała odbijać i dopiero wzięliśmy Ja na sposób. Należy na przemian trzymać malucha w pionie i w poziomie i po kilku takich huśtaniach poklepać w pionie. Teraz odbija się Jej prawie zawsze i czkawka zdarza się o wiele rzadziej. Co do ćwiczeń to ja ograniczam się do spacerów. Byłam wczoraj u internistki sprawdzić wyniki badania moczu i pytałam przy okazji o skierowanie do ortopedy. Chcę jak najszybciej zacząć rehabilitację. Lekarka powiedziała że do końca połogu wykluczone są ćwiczenia, a w przypadku rehabilitacji to przed końcem 3-go miesiąca nie ma na nią szans. To samo mówiła moja położna. Jak widać co lekarz, to opinia Na rozstępy w trakcie ciąży smarowałam się i nadal smaruję kremem Gerbera na rozstępy. Nie wiem, czy to zasługa tego kremu, czy genetyki, ale rozstępów u siebie nie zanotowałam Koleżanka która go stosowała, też nie. Co do pielęgnacji mam natomiast pytanie do dziewczyn po cc? Jak pielęgnujecie bliznę? Ja dopiero wczoraj zrobiłam pierwszą kąpiel, bo lekarz zabronił mi po zdjęciu szwów dłuższego moczenia rany. Ale już się zagoiła i mogłam wreszcie porządnie się zrelaksować w wannie Dotychczas tylko myłam ranę szarym mydłem, ale chciałabym zacząć pielęgnować, bo skóra wokół jest przesuszona. Co do wagi, to po porodzie straciłam 7 kg. Zostało trzy. Następny jeden straciłam w trakcie pierwszego tygodnia po powrocie do domu. Ostatnio się nie ważyłam. W sumie nie czuję różnicy samej wagi sprzed i po porodzie, aczkolwiek zauważyłam, że znów mogę chodzić po schodach bez zadyszki i wspaniałą rzeczą jest bez stresu pobiegać (ale już z zadyszką) czy popodskakiwać sobie Ja karmie Emi z obu piersi po 15 minut (ew. 15 z małym hakiem lub 20 kiedy długo nie jadła, lub przed nocą - Ona sama to w większości reguluje). W innym przypadku szybko nabawiłabym się nawału, bo Mała potrafi już praktycznie przespać całą noc (nawet 7 godzin między karmieniami!) i nieopróżnianie piersi mogło by się źle skończyć, bo one i tak są twarde od pokarmu po takim czasie. W dzień karmię Emilkę na żądanie (ale na pewno nie co godzinę), przeciętnie co 3 - 4 godziny. Jupi, ja sobie w ogóle nie wyobrażam, jak Ty, czy inne "wielokrotne" mamy sobie radzicie. Jakby mi jeszcze jakiś brzdąc zawracał teraz głowę, to chyba bym zwariowała. A pochlebiam sobie że jestem nieźle zorganizowana. Może to kwestia praktyki? |
2008-02-29, 12:23 | #171 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
No Kochana, za to to Ci sie powinno oberwać :P Jakie "sama"? Sama to jesteś co najwyżej od 11.30 do 15.00, a poza tym w pozostałych godzinach wszyscy pomagają Ci jak tylko mogą. Czyżbyś zaczynała narzekać? :P
__________________
|
2008-02-29, 12:29 | #172 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cytat:
__________________
|
|
2008-02-29, 12:45 | #173 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Kochanie, chodzilo mi o to ze bez Ciebie pomoc Dziadka ogranicza sie do uspienia Malego pozniej go dobudzic nie mozna o Babci ktora wie zawsze lepiej i wszystko zrobi lepiej wole nie pisac, a Cioteczka......ona tylko ciagle obiecuje wstawac w nocy i bawic Malego
__________________
Edytowane przez midey Czas edycji: 2008-02-29 o 13:15 Powód: dokonczenie posta;) |
2008-02-29, 12:49 | #174 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Dinga, to od września Twój Mikołaj idzie do przedszkola? ja chciałam Adriana zapisać na jakieś zajęcia z dziećmi,ale teraz to nawet nie bardzo miałby z nim kto chodzić
Jupi, ja karmię podobnie, czyli jedno karmienie jedną piersią, drugie drugą. Coś niespokojne to moje małe...
__________________
My + A + K + ♥
|
2008-02-29, 12:58 | #175 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 187
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Ocrushek, to nie ja To ONA My to "zwalamy" na całodniowe zmęczenie i spacerki. Jeśli Ona dopiero teraz zasnęła po karmieniu o 10:30 to nie ma się co dziwić, że jeśli juz zaśnie to śpi i śpi. Wczoraj tak było. Zasnęła po kąpaniu i wieczornym karmieniu o 20:40 (ale zasnęła po dwóch godzinkach!), obudziła się dopiero o 3:40 a potem 10:30.
My się oczywiście martwimy, czy to nie za wcześnie na przesypianie nocy, czy pupka tyle godzin w pieluszce się Jej nie odparzy itd., itp. Udało się nam tez namówić Ja na natychmiastowe zasypianie w nocy. Karmimy i przewijamy przy zasłoniętej lampce. Najpierw przewijamy, a potem karmimy (w dzień odwrotnie, bo na ogół podczas karmienia sadzi "bomby") aż nie zaśnie przy piersi (ale nie trwa to dłużej niż 20 z drugiej). Potem króciutko pionizujemy (bez huśtawek) i do łóżeczka. Dziś zadziałało naprawdę świetnie, zasnęła bez marudzenia. Ale za to dzień - jak pisałam... Dzwoniłam do naszej położnej. Jeśli do wieczora kupki nie będzie, poleciła zaaplikować Małej czopek glicerynowy. Zazdroszczę Midey takich krótkich chwil samotności. Mój Małż od poniedziałku wraca do pracy i znów się zaczną rozstania 4-ta - 20-ta Babci nie będzę ciągnąc przez pół miasta, jeśli nie będzie wyraźnej potrzeby. |
2008-02-29, 13:57 | #176 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Elsi to super ze Emilka tak ładnie śpi... moja mama sama zaproponowała urlop i dobrze, że go ma bo ja mam dzisiaj zabójcze ciśnienie 90/57 i już kilka razy mało nie powtórzyła się powtórka z rozrywki ze szpitala i prawie zemdlałam... a tak mam asekuracje, do tego mama mnie gania ze za dużo dzwigam... Elsi ja też marze już o rehabilitacji i masażach... mój kręgosłup o dziwo podczas ciąży był spokojny... ale teraz odezwał się ze zdwojoną siłą i boli jak chol***... czasami ciężko mi przejść kilka kroków... koniec tego narzekania... dzis popoludniu robię sobie dwie godzinki tylko dla siebie... tata zajmie się synkiem, a mama doprowadzi się do stanu używalności publicznej... co do rany to myję tylko mydłem, póki nie spadną wszystkie strupki nie mogę tego za bardzo niczym smarować, żeby ładnie się zgoiło... a resztę brzucha tak jak pisałam smaruję balsamem na rozstępy... jak mi się przypomni (az wstyd pisać)
Midey co do kupy... to jak tak dalej pójdzie to będziemy musieli to skonsultować z lekarzem... wczoraj rumianek pomógł... zobaczymy jak dziś nie będzie kupy to będziemy radzić co z tym fantem zrobić... |
2008-02-29, 14:15 | #177 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Kociulek mikołaj bedzie miał we wrzesniu skończone 3 lata i jest juz zapisany do przedszkola, a jak cos bedzie nie tak to zawsze ja bede w domu i przeczekamy do stycznia i znowu sprobujemy. Mąż bedzie go woził tak jak teraz do swietlicy czy na basen-uczy sie pływac! Chce zeby poszedł bo i mi bedzie łatwiej a i on bedzie wsród dzieci pobawi sie a i nauczy czegos, choc uczymy sie juz zna kilka literek, choc teraz mam wyrzuty sumienia bo nie siedze z nim tak długo jak kiedys.
A co do karmienia to ja tez jedno karmienia to jedna piers. |
2008-02-29, 14:30 | #178 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cytat:
Jupi czytam ten tekst co wklejalas link(http://vanilka.republika.pl/usnij.htm) jest super ale nie moge "polknac" go jednym haustem i czytam na raty...aszkoda bo bardzo madre rzeczy tam pisza stosowalas te zasady przy Ali?
__________________
|
|
2008-02-29, 15:30 | #179 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Uwaga uwaga, uprasza sie Przeglądających o zachowanie ciszy! SMS od Inki
Cytat:
__________________
|
|
2008-02-29, 15:47 | #180 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Inka- no nareszcie!! suuuuper czekamy!
Midey- stosowalam te zasady z tej ksiazki, ale jak juz pisalam wczesniej- so one dla dzieci polrocznych... stosowaly je wszystkie dziewczyny z watku mam czerwcowych, dzialalo u wszystkich 3 noce i dzieci pieeknie spaly ja musialam sobie to wydrukowac, nie umiem czytac z monitora Elsi- z tego co piszesz, to rzeczywiscie jestescie super zorganizowani super, im wiecej takich rytualow, tym dziecko spokojniejsze wspolczuje Wam boli kregoslupa. ja po powrocie ze szpitala tez strasznie narzekalam na bol miedzy łopatkami, na szczescie juz przeszlo. a czy my przy karmieniu piersia mozemy uzywac masazerow?? mam w domu takie urzadzenie i nie wiem czy moge uzywac. w poniedzialek przychodzi polozna na ostatnia wizyte, to sie spytam, ale moze wiecie?
__________________
just... very happy
|
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:26.