Co wybrać żeby być szczęśliwą??? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-03-09, 13:43   #1
black tissue
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 16

Co wybrać żeby być szczęśliwą???


Pierwszy raz pisze na tym forum . Potrzebuję rady , pomocy , bo ja sama nie wiem co mam robić....
Jestem ze swoim Tż 5 lat , mieszkamy w Uk i mamy dziecko . Razem mieszkamy już 3 lata , dzidzia ma 9 miesięcy. I generalnie od jakiegoś pół roku nie układa sie między nami , praktycznie wogóle ze sobą nie rozmawiamy , on przychodzi z pracy ja wychodze . nie ''śpimy '' ze sobą już chyba od stycznia - nie wiem dlaczego .. jak były rozmowy na ten temat on tlumaczy się zmęczeniem , problemami w pracy i z pieniędzmi. Jeszcze kiedyś próbowałam coś inicjować , zaczepiać go ale zawsze mnie odpycha więc sobie odpuściłam ..
W trakcie ciąży umarła mi mama..... do dziś sobie z tym nie radze ,ale próbuje dla syna .. W każdym razie nie otrzymałam od niego żadnego wsparcia , pomocy, nic.....ja zajmuje się synkiem w ciągu dnia , wieczorami parcuje 3h więc wtedy on ..w weekendy przeważnie wychodzi do znajomych, ja siedze sama w domu , a jeśli nie wyjdzie i zostanie to gra na sonce , ja siedze przy swoim kompie i tak nam mija wieczór....
Wiele jeszcze mogłabym tu opisać , ale nie chce zanudzac , będę odpowiadac na Wasze pytania na bierząco..
I teraz sedno sprawy przez ten caly czas ( pół roku może więcej) odsuneliśmy się od siebie i to bardzo , ja się wypaliłam , nie czuje tego co kiedyś, są dni kiedy myśle że już go nie kocham , że mi na nim nie zależy i jestem z nim tylko dlatego bo mamy dziecko.
I nie wiem co robić ??? odejść i wrócić do Polski , zamieszkać z ojcem i z rodzeństwem ( dwóch braci) ja w jednym pokoju z mlodym , oni w swoich , na utrzymaniu ojca napewno przez jakiś czas , puki pracy nie znajde . Czy zostać tu ( wtedy on zjedzie - podczas ostatniej kłotni powiedział że skoro tak to on zjeżdza...) zwolnić się z pracy ( będę musiała bo nie mam nikogo kto mógłby zostawać z moim dzieckiem, i co być single mum i żyć z benefitów .????
Nie widzę dobrego wyjścia z tej sytuacji ,ale wiem że jak sie nic nie zmieni to coś musze zrobić bo nie dam rady tak dłużej.....
Proszę Was o jakieś rady ,obiektywne opinie.z góry dziękuję
black tissue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-09, 22:49   #2
Lara Croft
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 307
Dot.: Co wybrać żeby być szczęśliwą???

Cytat:
Napisane przez black tissue Pokaż wiadomość
Pierwszy raz pisze na tym forum . Potrzebuję rady , pomocy , bo ja sama nie wiem co mam robić....
Jestem ze swoim Tż 5 lat , mieszkamy w Uk i mamy dziecko . Razem mieszkamy już 3 lata , dzidzia ma 9 miesięcy. I generalnie od jakiegoś pół roku nie układa sie między nami , praktycznie wogóle ze sobą nie rozmawiamy , on przychodzi z pracy ja wychodze . nie ''śpimy '' ze sobą już chyba od stycznia - nie wiem dlaczego .. jak były rozmowy na ten temat on tlumaczy się zmęczeniem , problemami w pracy i z pieniędzmi. Jeszcze kiedyś próbowałam coś inicjować , zaczepiać go ale zawsze mnie odpycha więc sobie odpuściłam ..
W trakcie ciąży umarła mi mama..... do dziś sobie z tym nie radze ,ale próbuje dla syna .. W każdym razie nie otrzymałam od niego żadnego wsparcia , pomocy, nic.....ja zajmuje się synkiem w ciągu dnia , wieczorami parcuje 3h więc wtedy on ..w weekendy przeważnie wychodzi do znajomych, ja siedze sama w domu , a jeśli nie wyjdzie i zostanie to gra na sonce , ja siedze przy swoim kompie i tak nam mija wieczór....
Wiele jeszcze mogłabym tu opisać , ale nie chce zanudzac , będę odpowiadac na Wasze pytania na bierząco..
I teraz sedno sprawy przez ten caly czas ( pół roku może więcej) odsuneliśmy się od siebie i to bardzo , ja się wypaliłam , nie czuje tego co kiedyś, są dni kiedy myśle że już go nie kocham , że mi na nim nie zależy i jestem z nim tylko dlatego bo mamy dziecko.
I nie wiem co robić ??? odejść i wrócić do Polski , zamieszkać z ojcem i z rodzeństwem ( dwóch braci) ja w jednym pokoju z mlodym , oni w swoich , na utrzymaniu ojca napewno przez jakiś czas , puki pracy nie znajde . Czy zostać tu ( wtedy on zjedzie - podczas ostatniej kłotni powiedział że skoro tak to on zjeżdza...) zwolnić się z pracy ( będę musiała bo nie mam nikogo kto mógłby zostawać z moim dzieckiem, i co być single mum i żyć z benefitów .????
Nie widzę dobrego wyjścia z tej sytuacji ,ale wiem że jak sie nic nie zmieni to coś musze zrobić bo nie dam rady tak dłużej.....
Proszę Was o jakieś rady ,obiektywne opinie.z góry dziękuję
Moze najpierw porozmawiaj z nim o tym co czujesz. Ale tak szczerze od serca i przede wszystkim w pelnym spokoju! Bez krzykow i zlosci. Powiedz jemu, ze nie wiesz na czym stoisz, bo nie wiesz co on czuje i co zamierza. Z tego co piszesz to zaczeliscie zyc obok siebie, a to jest wlasciwie pierwszy krok do rozstania. Do tego brak komunikacji doprowadza do wielu nieporozumien i niedomowien, wiec dalej twierdze, ze kluczem jest rozmowa o Waszej wspolnej lub kazdego z osobna przyszlosci.
__________________
Moze nie jestem idealna, ale idealnie sobie z tym radze!
Lara Croft jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-10, 07:25   #3
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Co wybrać żeby być szczęśliwą???

Porozmawiac z nim a jak nie umiecie bez oskarżeń i krzyków to napisac list do niego.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-10, 07:36   #4
dirtsa
Przyczajenie
 
Avatar dirtsa
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 8
Dot.: Co wybrać żeby być szczęśliwą???

Cytat:
Napisane przez Lara Croft Pokaż wiadomość
Moze najpierw porozmawiaj z nim o tym co czujesz. Ale tak szczerze od serca i przede wszystkim w pelnym spokoju! Bez krzykow i zlosci. Powiedz jemu, ze nie wiesz na czym stoisz, bo nie wiesz co on czuje i co zamierza. Z tego co piszesz to zaczeliscie zyc obok siebie, a to jest wlasciwie pierwszy krok do rozstania. Do tego brak komunikacji doprowadza do wielu nieporozumien i niedomowien, wiec dalej twierdze, ze kluczem jest rozmowa o Waszej wspolnej lub kazdego z osobna przyszlosci.
p...lenie
znowu powie że jest zmęczony i nie chce mu się gadać. faceci tak mają. a być z kolesiem dla dziecka, to nie jest rozwiązanie.
kiedy w mojej najbliższej rodzinie laska chciała być z facetem dla dobra dziecka to ją wyśmiałam. kilka miesięcy później poznała kogoś innego.
ma większe mieszkanie, trójkę dzieci i kochającego męża.
wystarczy tylko trochę odwagi, by sięgnąć po szczęście
dirtsa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-10, 08:19   #5
Oliath
Zakorzenienie
 
Avatar Oliath
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
Dot.: Co wybrać żeby być szczęśliwą???

Cytat:
Napisane przez black tissue Pokaż wiadomość
I nie wiem co robić ??? odejść i wrócić do Polski , zamieszkać z ojcem i z rodzeństwem ( dwóch braci) ja w jednym pokoju z mlodym , oni w swoich , na utrzymaniu ojca napewno przez jakiś czas , puki pracy nie znajde . Czy zostać tu ( wtedy on zjedzie - podczas ostatniej kłotni powiedział że skoro tak to on zjeżdza...) zwolnić się z pracy ( będę musiała bo nie mam nikogo kto mógłby zostawać z moim dzieckiem, i co być single mum i żyć z benefitów .????
Jesli rozmowa nie pomoze - ALIMENTY, zostac w UK, aplikowac o benefity, dogadac sie z kolezankami - na zasadzie wzajemnych korzysci - nt. opieki nad synkiem, a w dalszej perspektywie zatrudnic sie legalnie (jesli poki co pracujesz na czarno) zeby nie miec problemu z pieniedzmi, L4, zlobkiem i cala reszta.
Glowa do gory.
Na ogol jestem za powrotem do kraju, ale obiektywnie - akurat Tobie w Twojej sytuacji nie polecam chyba.
__________________
Iza
Diablicja
Lilo
Kubulek
Oliath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-10, 10:51   #6
black tissue
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 16
Dot.: Co wybrać żeby być szczęśliwą???

Cytat:
Napisane przez Lara Croft Pokaż wiadomość
Moze najpierw porozmawiaj z nim o tym co czujesz. Ale tak szczerze od serca i przede wszystkim w pelnym spokoju! Bez krzykow i zlosci. Powiedz jemu, ze nie wiesz na czym stoisz, bo nie wiesz co on czuje i co zamierza. Z tego co piszesz to zaczeliscie zyc obok siebie, a to jest wlasciwie pierwszy krok do rozstania. Do tego brak komunikacji doprowadza do wielu nieporozumien i niedomowien, wiec dalej twierdze, ze kluczem jest rozmowa o Waszej wspolnej lub kazdego z osobna przyszlosci.


Rozmawialiśmy już wiele razy i to w sumie do niczego nie prowadzi ..zawsze kilka dni jest lepiej a potem znowu lipa...Dokładnie tak jak napisałas zaczęliśmy żyć obok siebie , wczoraj też próbowałam cos powiedzieć a skończyło sie na wydzieraniu na siebie i to przy dziecku.. więc wziełam małego i poszłam na góre.

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Cytat:
Napisane przez Oliath Pokaż wiadomość
Jesli rozmowa nie pomoze - ALIMENTY, zostac w UK, aplikowac o benefity, dogadac sie z kolezankami - na zasadzie wzajemnych korzysci - nt. opieki nad synkiem, a w dalszej perspektywie zatrudnic sie legalnie (jesli poki co pracujesz na czarno) zeby nie miec problemu z pieniedzmi, L4, zlobkiem i cala reszta.
Glowa do gory.
Na ogol jestem za powrotem do kraju, ale obiektywnie - akurat Tobie w Twojej sytuacji nie polecam chyba.

Też najbardziej realne wydaje mi się zostanie tutaj , pracuje legalnie , wróciłam do pracodawcy u którego pracowałam przed ciążą..boję się tego wszystkiego , że zabraknie mi pieniędzy , że będę musiała zmienić mieszkanie bo to na mnie i na syna jest za duże i za drogie , że po prostu sobie nie poradze...
Mamy jeszcze porozmawiać ze sobą i zacząć coś z tym robić..
black tissue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-10, 11:03   #7
dudkaaa
Raczkowanie
 
Avatar dudkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 475
Dot.: Co wybrać żeby być szczęśliwą???

Cytat:
Napisane przez black tissue Pokaż wiadomość
Rozmawialiśmy już wiele razy i to w sumie do niczego nie prowadzi ..zawsze kilka dni jest lepiej a potem znowu lipa...Dokładnie tak jak napisałas zaczęliśmy żyć obok siebie , wczoraj też próbowałam cos powiedzieć a skończyło sie na wydzieraniu na siebie i to przy dziecku.. więc wziełam małego i poszłam na góre.

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------




Też najbardziej realne wydaje mi się zostanie tutaj , pracuje legalnie , wróciłam do pracodawcy u którego pracowałam przed ciążą..boję się tego wszystkiego , że zabraknie mi pieniędzy , że będę musiała zmienić mieszkanie bo to na mnie i na syna jest za duże i za drogie , że po prostu sobie nie poradze...
Mamy jeszcze porozmawiać ze sobą i zacząć coś z tym robić..
A orientowalas sie co Ci przysluguje w Anglii jako samotnej matce? Z tego co sie orientuje zaradna dziewczyna na jaka mi wygladasz da sobie spokojnie rade... Chlopaka zostaw/wystaw za drzwi i nie martw sie o lokum (samotnemu rodzicowi panstwo oplaca mieszkanie ), widac ze to koniec, a jesli cos ma byc z tego jeszcze to i tak Wam sie przyda przerwa. Teraz musisz myslec o dziecku poszukaj w necie jakie masz mozliwosci albo znajdz instytucje/urzad ktora Ci dobrze doradzi.
Trzymaj sie cieplo
dudkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-03-10, 11:49   #8
Oliath
Zakorzenienie
 
Avatar Oliath
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
Dot.: Co wybrać żeby być szczęśliwą???

Cytat:
Napisane przez black tissue Pokaż wiadomość
(...) pracuje legalnie , wróciłam do pracodawcy u którego pracowałam przed ciążą..boję się tego wszystkiego , że zabraknie mi pieniędzy , że będę musiała zmienić mieszkanie bo to na mnie i na syna jest za duże i za drogie
No to zmienisz - dasz rade. Councilowskie one- albo two-bedroom flats bywaja calkiem milutkie
Z tym, ze na dluzsza mete nie wydolisz pracujac 3h dziennie. Z ciekawosci - co to za pracka? Popoludniami czy tez wieczorami po 3 h dziennie, legalnie? W pierwszej chwili sadzilam ze pub/ hotel cash to hand, ale - wyglada, ze masz dobrego, elastycznego pracodawce, ktory idzie Ci na reke z godzinami pracy i wymiarem zatrudnienia to juz jedna dobra rzecz na horyzoncie.
W UK samotne mamy nie przymieraja glodem, wiec spokojnie.
Choc oczywiscie zycze Ci dogadania sie z TZtem przede wszystkim.

W jakim wieku jestescie? ...moze on z tych, co ich ojcostwo przerasta...?
__________________
Iza
Diablicja
Lilo
Kubulek
Oliath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-10, 11:53   #9
Biedronilla
Zadomowienie
 
Avatar Biedronilla
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
Dot.: Co wybrać żeby być szczęśliwą???

Cytat:
Napisane przez black tissue Pokaż wiadomość
Pierwszy raz pisze na tym forum . Potrzebuję rady , pomocy , bo ja sama nie wiem co mam robić....
Jestem ze swoim Tż 5 lat , mieszkamy w Uk i mamy dziecko . Razem mieszkamy już 3 lata , dzidzia ma 9 miesięcy. I generalnie od jakiegoś pół roku nie układa sie między nami , praktycznie wogóle ze sobą nie rozmawiamy , on przychodzi z pracy ja wychodze . nie ''śpimy '' ze sobą już chyba od stycznia - nie wiem dlaczego .. jak były rozmowy na ten temat on tlumaczy się zmęczeniem , problemami w pracy i z pieniędzmi. Jeszcze kiedyś próbowałam coś inicjować , zaczepiać go ale zawsze mnie odpycha więc sobie odpuściłam ..
W trakcie ciąży umarła mi mama..... do dziś sobie z tym nie radze ,ale próbuje dla syna .. W każdym razie nie otrzymałam od niego żadnego wsparcia , pomocy, nic.....ja zajmuje się synkiem w ciągu dnia , wieczorami parcuje 3h więc wtedy on ..w weekendy przeważnie wychodzi do znajomych, ja siedze sama w domu , a jeśli nie wyjdzie i zostanie to gra na sonce , ja siedze przy swoim kompie i tak nam mija wieczór....
Wiele jeszcze mogłabym tu opisać , ale nie chce zanudzac , będę odpowiadac na Wasze pytania na bierząco..
I teraz sedno sprawy przez ten caly czas ( pół roku może więcej) odsuneliśmy się od siebie i to bardzo , ja się wypaliłam , nie czuje tego co kiedyś, są dni kiedy myśle że już go nie kocham , że mi na nim nie zależy i jestem z nim tylko dlatego bo mamy dziecko.
I nie wiem co robić ??? odejść i wrócić do Polski , zamieszkać z ojcem i z rodzeństwem ( dwóch braci) ja w jednym pokoju z mlodym , oni w swoich , na utrzymaniu ojca napewno przez jakiś czas , puki pracy nie znajde . Czy zostać tu ( wtedy on zjedzie - podczas ostatniej kłotni powiedział że skoro tak to on zjeżdza...) zwolnić się z pracy ( będę musiała bo nie mam nikogo kto mógłby zostawać z moim dzieckiem, i co być single mum i żyć z benefitów .????
Nie widzę dobrego wyjścia z tej sytuacji ,ale wiem że jak sie nic nie zmieni to coś musze zrobić bo nie dam rady tak dłużej.....
Proszę Was o jakieś rady ,obiektywne opinie.z góry dziękuję

a jak układało się między wami wcześniej? Było dobrze?
Może warto byłoby z nim porozmawiać (lub list napisać, jak ktoś radził), może faktycznie ma jakieś problemy i Ty jesteś zła na niego, bo oczekujesz wsparcia którego od niego nie masz, a on może czuć dokładnie to samo, że zamiast go pocieszyć/wesprzeć, bo ma problemy Ty mu ich jeszcze dokładasz swoim niezrozumieniem, i tak się może kółko zamykać.
Jeśli chcesz mu powiedzieć, że możecie się rozstać to bądź na taką ewentualność gotowa (żeby potem nie było płaczu i krzyku, ze Ty tak tylko mówiłaś, ale nie myślałaś), i dowiedz się jakie ulgi i finansowe wsparcie by Ci się należało i czy możesz liczyć też na jego pomoc.
Biedronilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-10, 12:36   #10
black tissue
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 16
Dot.: Co wybrać żeby być szczęśliwą???

Cytat:
Napisane przez dudkaaa Pokaż wiadomość
A orientowalas sie co Ci przysluguje w Anglii jako samotnej matce? Z tego co sie orientuje zaradna dziewczyna na jaka mi wygladasz da sobie spokojnie rade... Chlopaka zostaw/wystaw za drzwi i nie martw sie o lokum (samotnemu rodzicowi panstwo oplaca mieszkanie ), widac ze to koniec, a jesli cos ma byc z tego jeszcze to i tak Wam sie przyda przerwa. Teraz musisz myslec o dziecku poszukaj w necie jakie masz mozliwosci albo znajdz instytucje/urzad ktora Ci dobrze doradzi.
Trzymaj sie cieplo
tak orientowałam się i co prawda państwo bardzo pomaga samotnym rodzicom i zdaję sobie z tego sprawę ,że z głodu z dzieckiem nie umrzemy , ale boje sie ogólnie tej sytuacji..
black tissue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-10, 12:42   #11
Lara Croft
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 307
Dot.: Co wybrać żeby być szczęśliwą???

Wiesz, jest rozmowa i rozmowa. Nic nie da, a wrecz pogorszy Wasza sytuacje, wykrzyczenie, obrazanie czy wzajemne oskarzanie. Musisz mu jasno i klarownie okreslic jak sie czujesz. Zapytaj czego on tak naprawde chce i przede wszystkim co do Ciebie czuje. Bo jesli jestescie razem tylko z poczucia obowiazku to faktycznie nie ma sie co meczyc. I nie kloccie sie przy dziecku, na Boga! Jesli wiesz, ze nie dasz rady spokojnie rozmawiac to po prostu powiedz, ze skonczycie jak sie uspokoisz. Z facetami troche jak z dziecmi- jesli mowisz do nich szeptem to odpowiadaja Ci szeptem. Powiedz mu, ze musisz wiedziec na czym stoisz. Poza tym- jesli czujesz, ze ten zwiazek juz sie wypalil to nic na sile. Odpusc sobie. Nie wiem, moze sie myle, ale wydaje mi sie, ze Ty juz zrezygnowalas z tego zwiazku. Tkwisz w nim tylko ze strachu, bo nie wiesz jak sobie poradzisz. Jesli tak jest to nie bedziesz wiedziala dopoty dopoki nie sprobujesz. Nie wiem jaka jest opieka socjalna w UK, ale wydaje mi sie, ze nie zginiesz. Z tego co sie orientuje to w wielu krajach do 2-3 roku zycia dziecka jego matka jest "pod ochrona". Wiec jesli jest tak jak mysle to zwyczajnie odpusc sobie. Pozdrawiam
__________________
Moze nie jestem idealna, ale idealnie sobie z tym radze!
Lara Croft jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-10, 13:01   #12
black tissue
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 16
Dot.: Co wybrać żeby być szczęśliwą???

Cytat:
Napisane przez Oliath Pokaż wiadomość
No to zmienisz - dasz rade. Councilowskie one- albo two-bedroom flats bywaja calkiem milutkie
Z tym, ze na dluzsza mete nie wydolisz pracujac 3h dziennie. Z ciekawosci - co to za pracka? Popoludniami czy tez wieczorami po 3 h dziennie, legalnie? W pierwszej chwili sadzilam ze pub/ hotel cash to hand, ale - wyglada, ze masz dobrego, elastycznego pracodawce, ktory idzie Ci na reke z godzinami pracy i wymiarem zatrudnienia to juz jedna dobra rzecz na horyzoncie.
W UK samotne mamy nie przymieraja glodem, wiec spokojnie.
Choc oczywiscie zycze Ci dogadania sie z TZtem przede wszystkim.

W jakim wieku jestescie? ...moze on z tych, co ich ojcostwo przerasta...?
Tak wiem Coussilowskie i jeśli tu zostane , to sie po nie zgłosze , generalnie mimo tego iż nie wiem jak to sie wszystko skończy już działam:P patrze co mi się należy , myślę o żłobku dla dziecka bo nie chce odchodzić z pracy.. a jeśli chodzi o pracodawce to tak to prawda idzie mi bardzo na ręke, dostosowała sie do mnie :P pracuje w restauracji , wieczorami sprzątam a w piątki i weekendy jestem kelnerką i wtedy pracuję 8h. z moją szefową zawsze miałam dobrze i wiem też ,że mogę na nią liczyć w razie jak zostane singiel mum....choć wierzę jeszcze że może będzie dobrze , bo mój Tż jest dobrym ojcem , super się zajmuje synem ..

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Cytat:
Napisane przez Biedronilla Pokaż wiadomość
a jak układało się między wami wcześniej? Było dobrze?
Może warto byłoby z nim porozmawiać (lub list napisać, jak ktoś radził), może faktycznie ma jakieś problemy i Ty jesteś zła na niego, bo oczekujesz wsparcia którego od niego nie masz, a on może czuć dokładnie to samo, że zamiast go pocieszyć/wesprzeć, bo ma problemy Ty mu ich jeszcze dokładasz swoim niezrozumieniem, i tak się może kółko zamykać.
Jeśli chcesz mu powiedzieć, że możecie się rozstać to bądź na taką ewentualność gotowa (żeby potem nie było płaczu i krzyku, ze Ty tak tylko mówiłaś, ale nie myślałaś), i dowiedz się jakie ulgi i finansowe wsparcie by Ci się należało i czy możesz liczyć też na jego pomoc.
Jak było kiedyś? Super , para wariatów zakochana na maksa w sobie , robiliśmy wszystko razem , razem na imprezy , codzinnie spedzalismy czas i było naprawdę świetnie .. dużo zmieniło sie jak sie mały pojawił , problemy z kasą no ogólnie takie codzienne problemy bycia na swoim , rachunki , samochód , praca itd...

ktoś pytał o wiek , ja 24 Tż 28 ale jak już pisałam ojcem jest dobrym . synek bardzo go kocha i on go też . miedzy innymi przez to nie chce sie rozchodzić... dziś jak położe spaś synka to znowu spróbuje poozmawiać...

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Cytat:
Napisane przez Lara Croft Pokaż wiadomość
Wiesz, jest rozmowa i rozmowa. Nic nie da, a wrecz pogorszy Wasza sytuacje, wykrzyczenie, obrazanie czy wzajemne oskarzanie. Musisz mu jasno i klarownie okreslic jak sie czujesz. Zapytaj czego on tak naprawde chce i przede wszystkim co do Ciebie czuje. Bo jesli jestescie razem tylko z poczucia obowiazku to faktycznie nie ma sie co meczyc. I nie kloccie sie przy dziecku, na Boga! Jesli wiesz, ze nie dasz rady spokojnie rozmawiac to po prostu powiedz, ze skonczycie jak sie uspokoisz. Z facetami troche jak z dziecmi- jesli mowisz do nich szeptem to odpowiadaja Ci szeptem. Powiedz mu, ze musisz wiedziec na czym stoisz. Poza tym- jesli czujesz, ze ten zwiazek juz sie wypalil to nic na sile. Odpusc sobie. Nie wiem, moze sie myle, ale wydaje mi sie, ze Ty juz zrezygnowalas z tego zwiazku. Tkwisz w nim tylko ze strachu, bo nie wiesz jak sobie poradzisz. Jesli tak jest to nie bedziesz wiedziala dopoty dopoki nie sprobujesz. Nie wiem jaka jest opieka socjalna w UK, ale wydaje mi sie, ze nie zginiesz. Z tego co sie orientuje to w wielu krajach do 2-3 roku zycia dziecka jego matka jest "pod ochrona". Wiec jesli jest tak jak mysle to zwyczajnie odpusc sobie. Pozdrawiam
Powiem tak zawsze jak dochodzi do kłótni ( ale nie są to jakieś straszne wrzaski , wyzwiska , nie my sie nigdy nie obrażamy wzajemnie , podnosimy oboje tylko trochę głos i jeśli dzieje sie to przy dziecku to ja po prostu wychodzę) to zawsze ja mówie że jak sie nie zmieni nic to ja odchodzę, że oddalamy się od siebie , że ja nie wiem czy dam radę jeszcze tak żyć itd a on zawsze przeprasza , obiecuje że się zmieni , że to nie o mnie chodzi tylko o te problemy no i że mnie kocha i nie chce żebym odchodziła, nie chce być sam... kocha mnie .. i tak to wygląda...
black tissue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-11, 07:36   #13
Oliath
Zakorzenienie
 
Avatar Oliath
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
Dot.: Co wybrać żeby być szczęśliwą???

Cytat:
Napisane przez black tissue Pokaż wiadomość
(...) w weekendy przeważnie wychodzi do znajomych, ja siedze sama w domu , a jeśli nie wyjdzie i zostanie to gra na sonce , (...) on zjedzie - podczas ostatniej kłotni powiedział że skoro tak to on zjeżdza...
Cytat:
Napisane przez black tissue Pokaż wiadomość
(...) mój Tż jest dobrym ojcem , super się zajmuje synem .. (...) dużo zmieniło sie jak sie mały pojawił , problemy z kasą no ogólnie takie codzienne problemy bycia na swoim , rachunki , samochód , praca itd...
1. Nie kwestionuje, ze Twoj TZ kocha synka, ale wydaje mi sie, ze jest tak, jak podejrzewalam - odpowiedzialnosc za rodzine przerosla go i zapewne stad Wasze problemy.
2. Skoro jednak tak kocha synka, to skad pomysl, ze albo Ty wyjezdzasz do Polski albo on? To sie jakby wyklucza z byciem dobrym ojcem. Owszem, zdarzaja sie sytacje, kiedy rodzice po rozstaniu potrafia oboje byc nadal rodzicami w pelnym znaczeniu tego slowa. Ale niestety, zycie w dwu roznych krajach by Wam tego nie ulatwilo. Placenie alimentow, wspolne wakacje i odwiedziny raz na kilka miesiecy na tydzien to za malo, zeby zbudowac z dzieckiem wartosciowa wiez i zaspokoic jego potrzeby emocjonalne
3. Skoro Ty zajmujesz sie synkiem przez wiekszosc jego aktywnego czasu (tzn kiedy nie spi ), a TZ jedynie wieczorami - to dlaczego on w weekendy albo wychodzi sobie z domu, albo gra na playu?
W teorii kochac kazdy swietnie potrafi sztuka jest potwierdzac to w praktyce. Dziecko rosnie i z czasem wcale nie bedzie stawalo sie mniej absorbujace...
__________________
Iza
Diablicja
Lilo
Kubulek
Oliath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-11, 09:04   #14
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 710
Dot.: Co wybrać żeby być szczęśliwą???

Cytat:
Napisane przez black tissue Pokaż wiadomość
Tak wiem Coussilowskie i jeśli tu zostane , to sie po nie zgłosze , generalnie mimo tego iż nie wiem jak to sie wszystko skończy już działam:P patrze co mi się należy , myślę o żłobku dla dziecka bo nie chce odchodzić z pracy.. a jeśli chodzi o pracodawce to tak to prawda idzie mi bardzo na ręke, dostosowała sie do mnie :P pracuje w restauracji , wieczorami sprzątam a w piątki i weekendy jestem kelnerką i wtedy pracuję 8h. z moją szefową zawsze miałam dobrze i wiem też ,że mogę na nią liczyć w razie jak zostane singiel mum....choć wierzę jeszcze że może będzie dobrze , bo mój Tż jest dobrym ojcem , super się zajmuje synem ..

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------



Jak było kiedyś? Super , para wariatów zakochana na maksa w sobie , robiliśmy wszystko razem , razem na imprezy , codzinnie spedzalismy czas i było naprawdę świetnie .. dużo zmieniło sie jak sie mały pojawił , problemy z kasą no ogólnie takie codzienne problemy bycia na swoim , rachunki , samochód , praca itd...

ktoś pytał o wiek , ja 24 Tż 28 ale jak już pisałam ojcem jest dobrym . synek bardzo go kocha i on go też . miedzy innymi przez to nie chce sie rozchodzić... dziś jak położe spaś synka to znowu spróbuje poozmawiać...

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------



Powiem tak zawsze jak dochodzi do kłótni ( ale nie są to jakieś straszne wrzaski , wyzwiska , nie my sie nigdy nie obrażamy wzajemnie , podnosimy oboje tylko trochę głos i jeśli dzieje sie to przy dziecku to ja po prostu wychodzę) to zawsze ja mówie że jak sie nie zmieni nic to ja odchodzę, że oddalamy się od siebie , że ja nie wiem czy dam radę jeszcze tak żyć itd a on zawsze przeprasza , obiecuje że się zmieni , że to nie o mnie chodzi tylko o te problemy no i że mnie kocha i nie chce żebym odchodziła, nie chce być sam... kocha mnie .. i tak to wygląda...

Zauważyłam, że często zdaża się, że gdy pojawi się dziecko to w związku nastaje kryzys , planowaliście dzidzie byliście przygotowani na zostanie rodzicami ?? Wydaje mi sie, że ten kryzys wynika ze zmiany ról ale także jak sama mówiłaś mąż martwi się problemami finansowymi , zadaniem mężczyzny jest zapewnienie bezpieczeńtwa rodzinie, a jeżeli sam widzi, że sobie z tym nie radzi to przez to może się odsuwać od ciebie, bo czuje, że nie spełnia się w tej roli .
Podczas rozmów mówienie mu, że jak sie nie zmieni to od niego odejdziesz jeszcze pogarsza sprawe, na moje oko jak mówi ci, że to przez problemy tak się zachowuje powinnaś go trochę podbudować, powiedz mu, że sobie poradzicie, że to nie są tylko jego problemy tylko wasze wspólne i razem jakoś je rozwiążecie.
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-11, 21:22   #15
black tissue
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 16
Dot.: Co wybrać żeby być szczęśliwą???

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2565117 8]Zauważyłam, że często zdaża się, że gdy pojawi się dziecko to w związku nastaje kryzys , planowaliście dzidzie byliście przygotowani na zostanie rodzicami ?? Wydaje mi sie, że ten kryzys wynika ze zmiany ról ale także jak sama mówiłaś mąż martwi się problemami finansowymi , zadaniem mężczyzny jest zapewnienie bezpieczeńtwa rodzinie, a jeżeli sam widzi, że sobie z tym nie radzi to przez to może się odsuwać od ciebie, bo czuje, że nie spełnia się w tej roli .
Podczas rozmów mówienie mu, że jak sie nie zmieni to od niego odejdziesz jeszcze pogarsza sprawe, na moje oko jak mówi ci, że to przez problemy tak się zachowuje powinnaś go trochę podbudować, powiedz mu, że sobie poradzicie, że to nie są tylko jego problemy tylko wasze wspólne i razem jakoś je rozwiążecie.[/QUOTE]


W sumie dużo racji w tym co napisałaś, rozmawialiśmy wczoraj , troche sobie wyjaśnilismy, powiedziałam co mi leży na sercu , on przeprosił , powiedział,że oboje musimy walczyć o ten związek , ja też przeprosiłam za swoje zachowanie , bo czasem bywałam okropna... spróbuję jeszcze zawalczyć o tez związek dla dziecka i dla nas , bo jeszcze w głebi serca wiem że kocham go.... i że razem musimy przez to przejść , przez te problemy...
Jeśli chodzi o dziecko to nie planowaliśmy , to była wpadka , szczerze na poczatku to był dla nas dramat , nie byliśmy wogóle przygotowani na bycie rodzicami ..
black tissue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-11, 22:09   #16
DO SKUTKU
Rozeznanie
 
Avatar DO SKUTKU
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 589
Dot.: Co wybrać żeby być szczęśliwą???

Czesto tak jest,ze jak przyjdzie dziecko na swiat,ludzie gubia sie,obowiazki przytlaczaja mlodych ludzi,zupelnie nie radzacych sobie z nowa sytuacja.Wierze,ze wszystko sie ulozy,trzeba rozmawiac o problemach,o tym co was laczy,co czujecie,to zbliza.Najgorsze jest milczenie,albo wytykanie komus nieudolnosc.Mlody tata,w momencie kiedy sprawy w pracy sie komplikuja,martwi sie ,jest odpowiedzialny za rodzine,a zona nie wiedzac co jest przyczyna jego zamkniecia w sobie,doklada tylko .I tu w takiej problematycznej sytuacji facet zamyka sie,nie ma ochoty na sex,jest drazniacy.Tę sytuacje trzeba przegadac,by bylo jasne.On mowi Ci,ze tak sie zachowuje,nie z Twojej winy.Ma klopoty,sytuacja przytloczyla go.Skoro sie kochacie i on jest dobrym mezem i ojcem,to nie mysl o rozstaniu.Trzeba duzo rozmawiac,a nie zaraz rozstawac sie.Musicie sie wspierac i razem rozwiazywac Wasze problemy,bo to sa Wasze problemy.Bedzie dobrze.Milosc wszystko przezwyciezy.W zyciu tak juz jest,nie zawsze jest rozowo,ale trzeba razem uporac sie z tym.Zycze Wam powodzenia i wiecej rozmow.
__________________
"Chcąc odnaleźć siebie, muszę choć trochę z siebie zrezygnować."
Emile Victor Duval
DO SKUTKU jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-12, 20:26   #17
black tissue
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 16
Dot.: Co wybrać żeby być szczęśliwą???

Cytat:
Napisane przez DO SKUTKU Pokaż wiadomość
Czesto tak jest,ze jak przyjdzie dziecko na swiat,ludzie gubia sie,obowiazki przytlaczaja mlodych ludzi,zupelnie nie radzacych sobie z nowa sytuacja.Wierze,ze wszystko sie ulozy,trzeba rozmawiac o problemach,o tym co was laczy,co czujecie,to zbliza.Najgorsze jest milczenie,albo wytykanie komus nieudolnosc.Mlody tata,w momencie kiedy sprawy w pracy sie komplikuja,martwi sie ,jest odpowiedzialny za rodzine,a zona nie wiedzac co jest przyczyna jego zamkniecia w sobie,doklada tylko .I tu w takiej problematycznej sytuacji facet zamyka sie,nie ma ochoty na sex,jest drazniacy.Tę sytuacje trzeba przegadac,by bylo jasne.On mowi Ci,ze tak sie zachowuje,nie z Twojej winy.Ma klopoty,sytuacja przytloczyla go.Skoro sie kochacie i on jest dobrym mezem i ojcem,to nie mysl o rozstaniu.Trzeba duzo rozmawiac,a nie zaraz rozstawac sie.Musicie sie wspierac i razem rozwiazywac Wasze problemy,bo to sa Wasze problemy.Bedzie dobrze.Milosc wszystko przezwyciezy.W zyciu tak juz jest,nie zawsze jest rozowo,ale trzeba razem uporac sie z tym.Zycze Wam powodzenia i wiecej rozmow.
dziękuję bardzo za miłe słowa teraz wierzę , że może być dobrze, i dużo lepiej się czuję , z tym że mu wszystko powiedziałam ..oby się ułożyło ...
black tissue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-12, 21:26   #18
DO SKUTKU
Rozeznanie
 
Avatar DO SKUTKU
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 589
Dot.: Co wybrać żeby być szczęśliwą???

Trzymam kciuki Kochana.A Ty sie trzymaj i pamietaj,zapomnij o rozstaniu,niech wszystkie sprawy uloza Wam sie pomyslnie.Powodzenia zycze.I prosze,pisz co u Was,ale same mile wiadomosci.Buziak.
__________________
"Chcąc odnaleźć siebie, muszę choć trochę z siebie zrezygnować."
Emile Victor Duval
DO SKUTKU jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:31.