robisz loda swojemu chłopakowi?

[ciri15]

Napisane przez SekretnyWachlarz

W małżeństwo moich rodziców się nie wtrącam, jeżeli im to odpowiada to jest okay.

Mojej mamie i babci chodziło i oto aby facet nigdy nie podniósł na mnie reki, a żeby tak się stało to musi od pierwszego dnia naszej znajomości wiedzieć, że pomimo, że jestem kobietą to nie jestem ani sługą ani workiem ani nikim takim, tak na wszelki wypadek. Chuchać na zimne, chuchać na zimne mi zawsze mówiły.
Wybacz, ale wydaje mi się że mama i babcia Cię skrzywdziły.


A co jest dla ciebie złego w robieniu tego po ciemku pod kołdrą?
Seks bez gumki, chętnie - jak będę chciała dziecko, a nigdy chcieć nie będę.
Nic w tym złego nie ma, ale kogoś może to nie podniecać, tzn. może woleć przy świetle, bo po ciemku traci cenne bodźce.
Nie uważam, że to nienormalne, ale zapytam: czemu nie chcesz dziecka?

Czego nie próbowałam? Kilka(naście) postów wcześniej ktoś już mnie o to pytał i pisałam, że próbowałam i to nie raz i nie z jednym partnerem i z żadnym mi się to nie podobało.
Co do przekleństw w czasie seksu tego akurat nie przeżyłam, więc tu owszem mogę nie mieć 100% pewności, ale nie sądzę aby mi się to spodobało.

Tyle piszecie, że kobieta to nie dziwka, bo to związek, bo partnerstwo itd., ale trochę to się kłóci z tym, co piszecie potem. Nie jestem dziwką, ale pozwalam tak na siebie mówić, no tego pojąć nie mogę, naprawdę.
To że facet tak mówi na dziewczynę w czasie seksu, bo ją to podnieca nie oznacza, że uważa ją za dziwkę. Chce jej po prostu sprawić przyjemność, podniecić.

Jw.

[normalnyFacet]

Napisane przez Grin

no to oczywiste, nie tylko dla ciebie
a wizażanki może nie sprowadzają się do rozstawienia nóg, ale chętnie i głośno mówią o braku szacunku - jakby facet co najmniej kobiecie na siłę wpychał penisa - i o egoizmie owych facetów - że niby uczucia kobiety się nie liczą, tylko przyjemność faceta
wiecie, to jest tak: jak kobieta się zaprze, że ona nie będzie brała do buzi, nie, bo nie i nie, to ja sama nie wiem kto tu się wykazuje większym egoizmem. wg was facet, bo w seksie do niczego się nie powinno zmuszać [no i to prawda], ale czy kobieta nie jest taka sama jak on zapierając się jak osioł kopytami i nie chcąc nawet spróbować? ja tu widzę jeden kompromis - spróbują raz, dwa czy trzy i jeśli kobieta się nie przełamie, to trudno, przynajmniej wiadomo, że liczyła się z uczuciami faceta [tak, tak, te stwory też mają uczucia, a nie tylko my biedne kobietki]. ale ta próba musi być szczera, kobieta naprawdę musi chcieć się przełamać [będzie chciała jak kocha, to raczej oczywiste, że jak kocha, to będzie chciała sprawić facetowi jak największą przyjemność], to nie może być tak, że ona powie `no dobra, spróbujemy`, a w myślach będzie się wkurzać, że w ogóle musi próbować i będzie chciała to jak najszybciej zakończyć i móc powiedzieć `a nie mówiłam?` i cieszyć się, że więcej nie będzie musiała próbować.
i to jest kompromis, a nie nie zmuszamy kobietki, bo to rani jej uczucia; chłopa olewamy, bo przecież seks nie jest w życiu najważniejszy - nie drodzy państwo, to nie jest kompromis.

bardzo dobrze to ujelas wrecz profesorsko ale to do nich nie dotrze dla nich penis to zlo a to mnie smieszy bo jest takim samym elementem ciala jak palec czy ucho lol. i co kobiety odrzucacie penisa czy faceta jako osoby ktora jest przeciez wg was egoistyczna osoba a moze to penis jest sam w sobie egoistyczny no prosze was....a moze usta jak was caluja to jak to z nimi jest...

[ciri15]

Napisane przez Grin

to jest tzw. fantazja seksualna, tak jak np. pozorowany gwałt - żadna kobieta nie chce być naprawdę zgwałcona, a jednak to jedna z częstszych kobiecych fantazji
.

He he no właśnie. Ja już dawno poprosiłam TŻ żeby mnie zgwałcił, tylko jakoś warunków nie ma

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Napisane przez SekretnyWachlarz

Wierzysz w to, co pieprzą psychologowie i ich badania? To jest grupa ludzi, z którą najmniej się liczę.

Ale nie rozumiesz, że z 90 % ludzi tak uważa? Jeśli już wejdą w tę głębszą fazę związku.

[SekretnyWachlarz]

...

[ciri15]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Dla mnie dziwka to ktoś lepszy, bo przynajmniej ma za to kasę i robi to w określonym celu, a nie żeby się poniżyć od tak, dla przyjemności swojej czy osoby obok.
Najlepiej jeszcze nagrywaj te swoje wyczyny z partnerką i oglądaj potem w sobotnie popołudnie przy obiadku. Przecież to też jest normalne.

Nie no, ja nie wierzę w to co widzę!
Wiesz, że obraziłaś teraz większość kobiet?
Nagrywanie seksu JEST NORMALNE.

Napisane przez SekretnyWachlarz

Szczerze? Ma być ciemno, ma być szybko, bez zbędnych słów, najlepiej jakichkolwiek, pozycja klasyczna.

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 --------

Boże... Szkoda mi Cię i nie mówię tego złośliwie.

[SekretnyWachlarz]

...

[201803080934]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Owszem penis jest częścią ciała również, ale mam wrażenie, że czegoś nie zrozumiałeś. Mogę dotknąć penisa ręką i nie ma większego problemu tu chodzi właśnie o fakt brania do buzi, o tym cały czas mówimy. W końcu palców, ucha, nosa, stopy do ust nie biorę, więc penisa też brać nie będę, oto chodzi cały czas. Dotykanie to co innego.

a ja biorę ucho, mój tż jest bardzo wrażliwy w tym miejscu i lubi jak gryzę, liżę i ssę płatki jego uszu ja lubię pieszczoty dłoni, nadgarstków [całowanie, lizanie], po nosku lubię dostawać całuski, a mój facet ma fetysz stóp i również całuje i liże i dodam na wszelki wypadek, żeby później nie tłumaczyć: nie, nie obśliniamy się cali, to jest takie delikatne przesuwanie języczka po skórze wywołujące dreszcze podniecenia.


na temat tego co napisałaś o gwałcie [nie rozróżniając go od gwałtu pozorowanego] nie będę się wypowiadać, bo to to już jest naprawdę śmiech na sali

[SekretnyWachlarz]

...

[blackamor]

Napisane przez SekretnyWachlarz

No właśnie, co dla was nie jest normalne w seksie?

kupa na klacie

[201803080934]

Napisane przez SekretnyWachlarz

No, a powiedz czym się różni? I tamten facet będzie cię rżnął i twój będzie cię rżnął i twój może cię przywiązać i tamten i ten może zakneblować ci usta i tamten. Różnica jest tylko jedna, że tu możesz powiedzieć stop, ale niesmak i tak i siak może zostać. No, ale przecież wy wszyscy uwielbiacie eksperymentować i niemal wszystko jest dla was normalne może poza kilkoma wyjątkami.

o matko, teraz to mam wrażenie, że się ze mną [nami] drażnisz różnica jest chyba oczywista - kochasz swojego faceta.

No właśnie, co dla was nie jest normalne w seksie?

mam wymieniać? ty chyba jesteś na takie rzeczy za delikatna, jak oral cię brzydzi, to ostrych perwersji chyba nie wytrzymasz ale jeśli chcesz wiedzieć, to obejrzyj sobie 2girls1cup.

[normalnyFacet]

Napisane przez SekretnyWachlarz

No, a powiedz czym się różni? I tamten facet będzie cię rżnął i twój będzie cię rżnął i twój może cię przywiązać i tamten i ten może zakneblować ci usta i tamten. Różnica jest tylko jedna, że tu możesz powiedzieć stop, ale niesmak i tak i siak może zostać. No, ale przecież wy wszyscy uwielbiacie eksperymentować i niemal wszystko jest dla was normalne może poza kilkoma wyjątkami.
No właśnie, co dla was nie jest normalne w seksie?

Wachlarz tutaj nie ma co przykladami sypac. najwazniejsze to AKCEPTACJA z obydwu stron !!!!!!!

[SekretnyWachlarz]

...

[normalnyFacet]

Napisane przez Grin

o matko, teraz to mam wrażenie, że się ze mną [nami] drażnisz różnica jest chyba oczywista - kochasz swojego faceta.
mam wymieniać? ty chyba jesteś na takie rzeczy za delikatna, jak oral cię brzydzi, to ostrych perwersji chyba nie wytrzymasz ale jeśli chcesz wiedzieć, to obejrzyj sobie 2girls1cup.

Grin to nie ma zwiazku z seksem to nawet nie perwersja to horror jak dla mnie obrzydlistwo :P

[normalnyFacet]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Po prostu zastanawiam się czy gdzieś, w końcu macie jakieś granice.

no ja np nie dam sie zbic kobiecie do krwi jakies pejcze bicze zadawanie bolu tego nie toleruje w lozku.

[SekretnyWachlarz]

...

[201803080934]

Napisane przez normalnyFacet

Grin to nie ma zwiazku z seksem to nawet nie perwersja to horror jak dla mnie obrzydlistwo :P

haha, ale można to połączyć z seksem poza tym jakieś tam pieszczoty były z początku [dalej nie wiem, bo wyłączyłam jak się zaczęła akcja właściwa ].

no ja np nie dam sie zbic kobiecie do krwi jakies pejcze bicze zadawanie bolu tego nie toleruje w lozku.

ja do krwi nie, ale czasem mam siniaki po wiązaniu albo po klapsach. tylko to niby jest zadawanie bólu, ale inaczej to czuję niż jak się np. uderzę, to jest taki przyjemny ból [co pewnie też nie zostanie zrozumiane, tak jak ten pozorowany gwałt ]
dla mnie nie do przyjęcia jest zrobić jakąś faktyczną krzywdę, czyli właśnie ta biczowanie do krwi czy jakieś inne przypalanie ogniem. ale to jest nie do przyjęcia dla mnie, czyli na sobie nie chcę takich praktyk, praktyki innych ludzi mnie nie obchodzą i nie obrzydza ani nie przeraża mnie to co robią i mogę spokojnie o tym rozmawiać.

[SekretnyWachlarz]

...

[normalnyFacet]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Czyli podsumowując: wszytko jest normalne.
To dlaczego kiedy mówi się o braku seksu coś tam zgrzyta?

wszystko jest normalne jesli dwoje ludzi to akceptuje i sprawia im przyjemnosc. A jak jest brak seksu u ludzi ktorzy go lubia...to jest inna przyczyna niz lozkowa...ciche dni klotnie nie zwiazane z lozkiem. Lecz jesli jest spadek libido...no to faktycznie trzeba duzo rozmow szczerych bo przyczyn moze byc mnostwo ;p

[201803080934]

Napisane przez normalnyFacet

wszystko jest normalne jesli dwoje ludzi to akceptuje i sprawia im przyjemnosc.

z tym się zgadzam i uważam, że jak dwoje ludzi chce seksu mniej niż ja i mój partner, to jest okej, jak dwoje ludzi w ogóle nie chce seksu - dla mnie to też okej [w końcu mnie nie dotyczy, więc co mnie to obchodzi]. to co mi najbardziej zgrzyta, to ludzie, którzy nie chcą seksu w ogóle ale wypowiadają się w temacie o oralu, i to jeszcze przez tyle stron

[SekretnyWachlarz]

...

[normalnyFacet]

Napisane przez Grin

z tym się zgadzam i uważam, że jak dwoje ludzi chce seksu mniej niż ja i mój partner, to jest okej, jak dwoje ludzi w ogóle nie chce seksu - dla mnie to też okej [w końcu mnie nie dotyczy, więc co mnie to obchodzi]. to co mi najbardziej zgrzyta, to ludzie, którzy nie chcą seksu w ogóle ale wypowiadają się w temacie o oralu, i to jeszcze przez tyle stron

Grin nawet nie probuja sie przelamac. A nawet jak sa proby to do niektorych nie dociera ze dawanie nie rowna sie wcale ze bedzie przyjemne. dawanie to jest bezinteresowne. a sa ludzie ktorzy mimo tego ze daja to czerpia przyjemnosc...a Ty wachlarz jakbys zobaczyla reakcje partnera na Twoje pieszczoty to zapewniam byloby Ci super.

[SekretnyWachlarz]

...

[201803080934]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Dobrze w takim razie zamilczę. Najwyraźniej ludzie, którzy przykładowo nie lubią jabłek nie mogą się o nich wypowiadać (np. o ich cenach, odmianach), bo przecież ich nie kupują i nie jedzą.
Całe szczęście, że nie mam 15 czy 16 lat, bo bym usłyszała pewnie już dawno, że jestem małolata, dlatego nic nie lubię.

wypowiedzieć swoje zdanie mogą, ale jaką wiedzę może mieć do dyskutowania na temat jabłek osoba, która ich nie kupuje i nie je, tylko to co usłyszy czy przeczyta o tych jabłkach

Grin nawet nie probuja sie przelamac. A nawet jak sa proby to do niektorych nie dociera ze dawanie nie rowna sie wcale ze bedzie przyjemne. dawanie to jest bezinteresowne. a sa ludzie ktorzy mimo tego ze daja to czerpia przyjemnosc...

ja tak miałam przez jakiś czas właśnie, że robiłam lodziki, bo wiedziałam, że jemu to sprawia wielką przyjemność, dopiero po jakimś czasie to zaczęło i mnie to podniecać.

a ty, SekretnyWachlarzu, masz o wiele więcej poważniejszych problemów, lubienie, bądź nie, seksu oralnego jest chyba najmniejszym z nich.

[Dopamine99]

wydaje mi się, że kobiety jednak podchodzą inaczej do spraw związanych z seksem niż mężczyźni( chodzi mi o sferę głównie emocjonalną i uczuciową) dlatego pewnie nie rozumiesz dlaczego niektóre z nas to brzydzi

Nie mieszaj obrzydzenia seksem, z byciem kobietą i uczuciowością, a braku obrzydzenia z byciem mężczyzną, który nic nie zrozumie, bo świnia jest (i pewnie nic nie czuje - stereotyp). Płeć i podejście do seksu ma się często jak piernik do wiatraka. Posługujesz się stereotypami, które weryfikuje życie (czasem boleśnie, o czym się przekonałem traktując z góry kobiety jako uczuciowe jak to określiłaś). I mam wrażenie, że na siłę próbujesz wszystkim udowodnić, że nie jesteś osamotniona w swoich poglądach i prawdopodobnie 'większość kobiet nie jest otwarta na tego typu eksperymenty', lub 'kobiety są aniołkami, a mężczyźni to świnie'. Otóż zaskoczę Cię - nie jest tak :P.

większość kobiet nie jest chyba tak otwarta na różne udziwnienia i eksperymenty, to wcale nie świadczy o infantylności

A od kiedy to uprawianie seksu oralnego jest udziwnieniem? Dla niektórych nie jest, wyobraź sobie. Jest nim - dla Ciebie - i przy tym pozostańmy

błagam, czy na tym świecie znajdzie się chociaż jeden normalny facet, który będzie widział cokolwiek innego poza seksem

Hehheh niezły dysonans poznawczy.
To nie tak, że mężczyźni 'nie widzą nic poza seksem'. Niektórzy nie widzą po prostu powodów, żeby rezygnować z seksu, bo ktoś ma opinię, że 'seks jest zły', 'on tym robi siku', albo podobną, skoro większość dziewczyn ma do seksu raczej normalne podejście. Z resztą jak kiedys może będziesz czerpać pełną przyjemność z seksu (w co wątpię z takim podejściem), to zobaczysz, jak istotna to część związku. Jak na razie to jak rozmowa z ślepym o kolorach

to co piszesz jest świetnym przykładem męskiego egoizmu, piszesz tylko o swoich pragnieniach i potrzebach, a co z potrzebami drugiej strony i z jej uczuciami?

Przyjrzyj się swoim wypowiedziom - o czyich pragnieniach i potrzebach wciąż piszesz? Czyje pragnienia są złe, a czyje są ważne w Twoich wypowiedziach? Ah, ten kobiecy egoizm :P

[Ejli]

jejku, przeglądam ten wątek i mi szczęka opada...

Jak można porównać gwałt do dobrowolnego stosunku?
gwałt jest wtedy, gdy ktoś siłą (czy tam przez użycie środków psychoaktywnych), wbrew woli drugiej osoby, uprawia z nią seks. Oczywiście w związkach też zdarzają się przypadki gwałtu, jednak częściej chyba spotykamy się ze zwykłym stosunkiem, upragnionym z obydwu stron.

Wachlarz, jesteś aseksualna i w sumie nic złego w tym nie ma, nie mam nic przeciwko innym orientacjom. Ale czemu kwestionujesz wartość seksu? Bo z tego co czytam, to nie tylko wokół oralnego seksu ciągnie się dyskusja.
Kurczę, przecież uprawianie seksu dla przyjemności jest charakterystyczne niemalże tylko dla gatunku ludzkiego i odróżnia nas od reszty zwierząt! Ok, heteroseksualni mogą czerpać dwie korzyści - przyjemność i rozmnażanie się (oraz umacnianie więzi partnerskiej). Osoby homoseksualne jedynie otrzymują aspekt emocjonalny, natomiast osoby aseksualne albo reprodukcyjny, albo jak u Ciebie żaden. Ale weź pod uwagę, że Twoje poglądy są kierowane Twoją aseksualnością!

Offtopując nieco, nie łączysz zaburzeń odżywiania z Twoją obecną postawą?

[miriuri]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Ale ja się nie uważam za osobę aseksualną, po prostu byłoby mi tak wygodniej albo tak jak mówiłaś znaleźć faceta z bardzo niskim libido.
Mi seks nie jest potrzebny więcej niż dwa razy na miesiąc, czasami nawet raz. Poza tym z tego, co wiem osoby aseksualne nie są zainteresowane żadną płcią, a to nie jest tak, że ja nie potrafię dostrzec piękna danej osoby. Wiadomo, że są mężczyźni, którzy podobają mi się bardziej i tacy co mniej.

Mylisz się. Osoby aseksualne jak najbardziej mogą być zainteresowaną płcią przeciwną bądź własną. Mogą się wiązać. Większość lubi bliskość, przytulenia, trzymanie za rękę i potrzebuje tego. Niektórzy akceptują pocałunki. Łączy ich to, że nie potrzebują seksu i go nie uprawiają. Nie ma elementu fizycznego pożądania.

Także to wcale nie jest tak, że aseksualni są stuprocentowo obojętni w kwestii relacji damsko-męskich bądź w obrębie jednej płci

Inna sprawa, że raczej aseksualna faktycznie nie jesteś. Jesteś totalnie zablokowana z powodu milionów, milionów czynników, które wymieniłaś, w każdym kolejnym poście (i ten płacz ze wstydu po masturbacji? dobrze zrozumiałam?). Ty już to wiesz. I gdybyś chciała innego życia, być może terapia mogłaby pomóc. Jednak ty sobie zdajesz z tego sprawę, ale zaakceptowałaś swoje zahamowania - co więcej, walczysz jak lwica w ich obronie.

Hm, także sprawa jest przegrana w tej kwestii Kwestii seksualności. Inne, wspomniane w nowszych postach? Walcz o siebie. Powodzenia

[TmargoT]

Napisane przez Dopamine99

Przyjrzyj się swoim wypowiedziom - o czyich pragnieniach i potrzebach wciąż piszesz? Czyje pragnienia są złe, a czyje są ważne w Twoich wypowiedziach? Ah, ten kobiecy egoizm :P

to nie egoizm,ale prawda,ktorą tak szerzysz na wątkach.
dziewczyna jasno mówi o swoich potrzebach.
nie gra,aby nie ranić partnera,nie zmusza się,aby zadowolic czyjes popedy.czy to źle?

[ciri15]

Napisane przez normalnyFacet

sorki zwiazek bez seksu nie jest stricte zwiazkiem....jak nie ma seksu to nie ma pozadania.. jak nie ma pozadania to nie ma mowy o zdrowym zwiazku kobiety z mezczyzna... seks jest elementem zwiazku czy tego chcesz czy nie...brak jego = przyjazn. bo inaczej tego nazwac sie nie da. I powodzenia w szukaniu aseksualnego

No to akurat wg mnie nieprawda.

[SekretnyWachlarz]

...

[ciri15]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Zlizuj dalej te bakterie. (nie twierdze, że twoja partnerka się nie myje!)

Boże, jak Ty możesz w ten sposób myśleć... Całowanie to też przekazywanie nawzajem sobie bakterii z ust do ust.

Napisane przez SekretnyWachlarz

Teraz ja pozwolę sobie na dłuższy wywód. Po pierwsze nie chcę mieć dzieci i to jest osobny temat, więc nie będę się teraz nad tym rozwodzić. Co do gorącej kochanki to jest właśnie taka śmieszna sprawa. Ludzie właśnie myślą, że taka jestem (o ile nie wiedzą, że nie lubię tego czy tamtego). Dziwi ich fakt, że ja za tym nie przepadam. To również długa sprawa, dlaczego tak uważają, ale mnie osobiście drażni kiedy facet mówi, że go podniecam, coś we mnie kipi wręcz... Wysyłam po prostu jakieś niezamierzone wcale sygnały. Ostatnio nawet jeden facet mi powiedział, że nie możemy być razem, ponieważ ja go podniecam i pociągam seksualnie, a wie, że ja tego nie lubię, a nie chce mnie skrzywdzić. Przykro mi było, że tak wyszło, ale przynajmniej myślał głową, a nie dolną częścią ciała.

Mam koleżankę, nie wiem czy ona odczuwa podniecenie, co sądzi o seksie oralnym, ale na razie na pewno go nie uprawiała, jest dziewicą i jest raczej sceptyczna Kiedyś przyszedł do nas kolega, starszy, koło 30., nie znał jej. Na studiach trochę interesował się psychologią(tylko znowu nie zaczynaj...) i tak jej się przyglądał, a potem powiedział że ona ma w oczach dzikie żądze Może po prostu jeszcze nie wyzwolone.

Napisane przez SekretnyWachlarz

Dla ciebie udziwnieniem będzie fetysz, którzy nie pamiętam jak się nazywa, ale chodzi o robienie dosłownie na siebie kupy, a dla mnie to będzie już branie penisa do ust czy lizanie pochwy. Każdy ma swoje granice.
Obejrzałam pierwsze minuty filmu i oni mówią, że wybieramy partnera na podstawie zapachu, a mi zawsze mówiono, że facet wybiera sobie kobietę z tzw. wcięciem wygięciem ponieważ podświadomie mózg mu wysyła informacje, że będzie dobrą partnerką na urodzenie jego dziecka.

A to ciekawe, w takim razie ja i mnóstwo kobiet nie powinnyśmy mieć facet. Czytałam kiedyś że obecnie kobiety mają dużo szersze talie(albo węższe biodra) niż 50 lat temu. Przyczyną jest zapewne genetycznie modyfikowana żywność.

Napisane przez SekretnyWachlarz

Jak ja się ciesze, że chodzę do szkoły gdzie są same dziewczyny, oj jak ja się cieszę.

Ocho, kolejna przyczyna Twojego stanu, moim zdaniem.

Napisane przez SekretnyWachlarz

Ja po prostu nie rozumiem jak można uznać seks za coś bardzo, bardzo ważnego, że jak nie ma seksu to związek się sypie, że rozpad, że przechodzi kryzys, kłótnie. Że jak nie ma seksu to jesteśmy bardziej zestresowani, wkurzeni, gorzej sypiamy, że jak nie ma seksu to i w pracy lub szkole idzie nam gorzej. Ja cały czas chodzę wkurzona, zestresowana i drę mordę na kogo popadnie i ciągle słyszę: prześpij się z kimś to ci przejdzie. Nie wkurzałoby cię to, że ludzie na każdy twój problem radziliby ci seks?

Wkurzałoby, ale zastanawiam się czemu ciągle chodzisz wkurzona i się na wszystkich drzesz? Może to się wszystko w jakiś sposób ze sobą wiąże. Zresztą gdyby ktoś ciągle się na mnie darł i chodził niezadowolony, to też bym mu dawała rady w tym stylu. Myślisz, że ludziom jest miło jak ktoś wylewa na nich swoje żale? Wszyscy mają jakieś problemy.