szukam: fryzjer w Łodzi

[joannea]

Cześć i czołem
czy znacie moze jekiegos dobrego fryzjera w Łodzi? Albo takiego, do którego chodzić zbsolutnie nie można? Miałam 'swoją' fryzjerkę kiedyś w Tesco, w Welli, ale daaawno tam nie byłam, no, i chciałabym czegoś nowego spróbować?

Słyszałam dobre rzeczy na temat Zbyszka, a także Sergiusza?

Jeżeli mozecie pomóc, byłabym wdzięczna

[gaga]

:hallo:
Salon Image ul.Piłsudskiego 187 tel.674 0214
Małgoia Sidorkiewicz właścicielka to przesympatyczna osoba, profesjonalna we wszystkim co robi!

[joannea]

oo, nie słyszałam o tym salonie, tym chętniej spróbuję, dzięki!!! nie orientujesz się może jeszcze, na jakich kosmetykach pracują?

niemniej, gdyby ktoś jeszcze mógł sie wypowiedzieć, już teraz dla zapsokojenia mojej ciekawosci, na temat łódzkich fryzjerów, bede wdzięczna - szczególnie intryguje mnie ten Pan Zbyszek - czy to nie ten, który pracuje z tatą? Słyszałam o takim salonie, strzyże się tam wiele moich znajomych, moze wiecie coś więcej?

[Iwonalodz]

Ja chodziłam kiedyś do salonu Gabriel na Kościuszki a od dłuższego czasu chodzę do p.Stanisława Stanisław Komodowski - podobno mistrz Polski w strzyżeniu kobiet czy jakoś tak bo sie nie znam na tym Teraz strzyże też panie z TYP z W-wy Polecam Go gorąco

Zapomniałam dodać, że p.Stanisław pracuje na Welli SP

[gaga]

dokładnie nie wiem na jakich kosmetykach, ale napewno na Matrixie, i napewno wie co znaczy być stylistka w swoim zawodzie!

[joannea]

Dziękuję bardzo za odpowiedź i Iwonce, i Grażynce

a mogłabyś Iwonuś podać namiary na tego pana Stanisława?

Gabriel na Kościuszki jest dokładnie naprzeciwko mojego wydziału, ale nikt z nas się tam nie strzygł. Mogłabyś powiedzieć/napisać, jak tam było? Byłaś zadowolona, czy raczej nie?

[Iwonalodz]

Podałam nazwy dwóch zakładów gdzie byłam zadowolona
Chodzi o to, że ja mam włosy takie do łopatek są cienkie jest ich dużo łatwo się układają i lekko kręcą ale musza być doskonale obcięte i wycieniowane ( ja tak lubię ) i nie znoszę włosów obcietych tzw.płasko czyli przy skórze głowy włosy się przylizują do niej... a tam wszystko było super i panie i obciecie tylko to przylizanie zawsze było. Nikt tego nie widział ale ja tak a nie lubie tego i już

Co do p. Stanisława to on ponoć jest z tych droższych fryzjerów, ale ten to ma rękę
Ocenia wnikliwie stan włosków, proponuje rozwiązanie, fryzurkę itp.

On ma zakład na Narutowicza w bramie przed Kilińskiego
Namiary konkretne mogę mailem podać bo tak chyba bedzie lepiej w końcu niech płaca wszyscy za reklamę

[gaga]

prosze bardzo!
wydaje mi sie ze jak ktoras z nas zna namiary na dobrych fachowcow to moze je podac, w koncu po to tu jestesmy!tak samo reklamujemy firmy ,ktorych kosmetyki nam dobrze służa!

[joannea]

Iwonuś, wysłałam Ci maila

[olencja]

Jeżeli chodzi o tego słynnego Zbyszka to on strzygł parę ładnych lat temu. Teraz w jego zakładzie pracuje parę kobietek. Kiedy studiowałam w Łodzi chodziłam do jednej (wysoka, koło 30, chyba Beata). Byłam bardzo zadowolona. Mówiłam jej swoją wizję fryzury i np. to, że nie lubię tracić czasu na układanie fryzury. A ona mówiła co myśli o takiej fryzurze na mojej głowie, sugerowała poprawki i zawsze tak mnie cięła, że włosy same się układały. Kiedyś bardzo zależało mi na odświeżeniu fryzury (tylko na drobnym skróceniu), a tej dziewczyny akurat nie było. Pomyślałam sobie, że przecież ten salon ma taką renomę to na pewno wszystkie panie są rewelacyjne. Ale widocznie źle trafiłam Kobieta zrobiła mi garnek na głowie

Teraz nie mam przeważnie czasu, żeby tam jeździć. Poza tym nigdy dokładnie nie wiem kiedy będę w Łodzi, więc nie mogę się wcześniej umawiać.
No i w Kutnie (dobrze pamiętam, że jesteś z Kutna?) znalazłam bardzo dobrą fryzjerkę i jestem zadowolona. Jeżeli chcesz więcej info to daj znać

[joannea]

Olencja!!!
no nie, jak miło widzieć kogoś z Kutna (ponownie ).

Jeżeli jest w Kutnie jako dobra fryzjerka, to ja się piszę jak najbardziej, bo, zanim dotrę do Lodzi, będę odwiedzać rodziców - no, a pozatym, mojej mamie się bardzo przyda . Baaaardzo proszę o namiary

Mogę zadać niedyskretne pytanie? Mogę mogę mogę? Którą szkołę średnią kończyłaś? Widzę z profilu, że jestes tylko rok starsza ode mnie . Ale, jeżeli chesz pozostać anonimowa, nie ma sprawy

Aha, a ten słynny pan Zbyszek, gdzie on ma zakłąd? Próbuję sobei ustalić kosmetyczno-fryzjerska mapę Łodzi

[olencja]

Witam, witam Bardzo, bardzo długo byłam tu sama z Kutna, chociż wiem, że jedna z moich znajomych zagląda na wizaż, ale się nie udziela.
Jeżeli chodzi o fryzjerkę to chodzę do Beaty do Welli (pracuje tam od roku). Ona jest po kursie u Gabriela i cały czas jeździ na różne szkolenia. Ma stanowisko najbardziej po prawej stronie.

Jestem po matfizie w dąbrowszczaku, a Ty?

Zbyszek ma salon w bramie na Piotrkowskiej (między 81 a 151 numerem - nie pamiętam numeru ) po nieparzystej stronie. Jak się wejdzie w bramę to po lewej stronie.

Daj znać jak się zdecydujesz na któregoś fryzjera

[joannea]

NIE ŻARTUJ - JA JESTEM PO HUMANISTYCZNEJ Z DĄBROWSZCZAKA!!!! ROCZNIK 79!!!!
TO ZNACZY, ŻE MUSIMY SIĘ ZNAĆ Z WIDZENIA AAAAALE FAJNIE!!!
KTO BYŁ TWOIM WYCHOWAWCĄ? PRÓBUJĘ SOBIE WŁAŚNIE NA GWAŁT PRZYPOMNIEC TWOJĄ KLASĘ!!!

Co do fryzjera, hmm, mam teraz tyle opcji, że sama nie wiem . Wella w Kutnie jest koło kościoła św. Wawrzyńca, za pocztą, dobrze pamiętam? Czy otworzyli jakąś drugą? Nie bywam w Kutnie za często, tylko,żeby odwiedzić rodzinę, no, ale teraz zjadę na aż tydzień, pierwszy raz od kilku lat więc będzie okazja żeby się porozgladać po nowinkach

[Leonia]

A moze znacie dziewczyny jakiegoś dobrego fryzjera w Lesznie?? Pozdrawiam

[olencja]

czy Ty nie masz przypadkiem takich ładnych, długich, ciemnych włosków? i czy Twoje nazwisko zaczyna się może na literę K? śledztwo prowadzę

A Wella jest koło telekomunikacji

[joannea]

hehheheh, sledztwo ma szanse powodzenia: tak, moje nazwisko zaczyna się na k i ma zwiazek z jednym z najpopularniejszych męskich zawodów (kiedyś); włosy mam długie i ciemne, lekko kręcone, jeżeli uważasz, ż są ładne, masz u mnie wieeeelllką bużkę

ale fajnie!!!!

sorry, że się nie odzwałam, ale byłam od poniedziałku nocy w drodze i dopiero dziś dochodzę do siebie

[joannea]

Witam wszystkich,
zgodnie z instrukcją, informuję, że wczoraj trafiłam do pana Stanisława. Przechodziłam akurat tamtędy, weszłam się rozejrzeć, no, i miałam takie szczęście, ze natychmiast mnie obcięli. Wrazenia: mieszane. Tzn, fryzura na mistrzostwo świata, super cięcie,pełen profesjonalizm, i jestem bardz zadowolona z poziomu usługi (cięcie na 5 gwiazdek) - z tego powodu (nikt mnie wcześniej lepiej nie ostrzygł) na pewno tam wrócę. Kilka rzeczy mi się jednak nie podobało, między innymi jedna, którą chciałabym teraz poruszyc na forum - czy uważacie, że to normalne: strzygąca fryzjerka, skądinąd przemiła, diagnozuje moje włosy ajko zniszczone, ale później, na wszelkie pytania o kosmetyczną pomoc dla włosa, poleca tylko Wellę Professional? Ja wiem i rozumiem, że oni na niej pracują, ale ja akurat wolę tańsze produkty do włosów, najlepiej ziołowe, i jeżeli pytam po raz kolejny o grupę produktów, jak szmpony do włosów mieszanych, a moje pytanie jest zignorowane i sporwadzone do odpowiedzi: my tu mamy taką regenerujacą Wellę, dla pani to wystarczy, ja się po prostu irytuję. Ciekawa jestem, co o tym sądzicie? moja poprzednai fryzjerka, tez w Welli, miałą zancznie szersze horyzonty kosmetyczne.

ale pozatym, polecam ten salon, i dziękuję bardzo za polecenie go, bo jestem bardzo zadowolona z cięcia ( i faktycznie, co prawda, pań z Tv nie było, albo się maskowały, natomiast wpadła jakaś rozhisteryzowana modelka, informujac fryzjerów i cały zakład, że jutro ma pokaz

[wujek]

ja niestety mam zupełnie inne doświadczenia po wizycie u p. Stanisława. Polecano mi go jako prawdziwego mistrza, więc wyruszyłam z pełnym zaufaniem. Pan S. najpierw czochrał moje włosy we wszystkie strony, zbierał na czubku, rozrzucał itp. bardzo profesjonalnie.Następnie powiedział, ze nic się z nich nie da zrobić bo rozłażą mu się w rękach.Zaproponował podcięcie końcówek. Ku mojemu zdumieniu wydał dyrektywy swojej pracownicy i zajął się kimś innym(pewnie panią z TV).Włosy miałam długie i wycieniowane i liczyłam, że chociaż będą podobnie obcięte.Pani nawet ze mną nie konsultowała fryzury. Ocknęłam się z włosami do ramion (były do połowy pleców. Mimo moich próśb pani postanowiła je modelować przekonując że tylko je wysuszy.W rezultacie zrobiła mi na czubku co w rodzaju dmuchawca, tudzież bombki.Nawyki widać telewizyjne...

[vilandra]

Dziewczyny, a może znacie w Łodzi zakład godny zaufania gdzie przedłużają włosy. Kusi mnie to strasznie! Może jakieś doświadczenia?

[olencja]

Ja teraz nie mam komputera tylko dla siebie i czasem ciężko jest mi się do niego dostać, więc korzystam rzadko.

Słuchaj, jeżeli moje śledztwo zakończyło się pomyślnie to znamy się i to wcale nie ze szkoły. W galerii jest moje zdjęcie (czrno-białe, ale włosy mam rude ).

[Iwonalodz]

Czuję się w obowiąku coś wyjaśnić Ponieważ to ja polecałam fryzjera p.Stanisława, z którego usług korzystam już bardzo długo i którego cenie i lubię to chciałabym przeprosić wszystkie sosby, które za moją namową tam poszły i zadowolone nie były Niestety to tak, jak z kosmetykami: dla jednych coś jest kosmetykiem wszech czasów, a dla innych zwykłym bublem Bo jak wiadomo ile osób tyle opinii więc raz jeszcze przepraszam wszystkie osoby, które mojej namowy posłuchały

[gaga]

Witam!
Wydaje mi sie ,ze troche przesadzacie pracy w salonie P.Stanisława(nie znam go wiec nie jesten stronnicza)Jedna z Was opisuje ze super,że mistrzowskie ściecie ale ...toco?najbardziej Ci chodziło żeby spotkać gwiazdy z tv?jeżeli tak bardzo jesteś zadowolona z usługi to po co te "dodatki"?to trochę nie grzeczne.Druga osoba nie zadowolona, bo nie obciąl ja sam mistrz,czy dlatego ze stracila dlugosc włosow? i dlatego ze równiez nie spotkała gwiazdy z tv? cos z tego nie rozumiem?
Iwonalodz! nie musisz nikogo przepraszac za to ze poleciłas, botak jak mowisz człowiek czlowiekowi nie równy,i jezeli mnie kogos polecono, to ja ryzykuje na moja własna prośbę, wiec do kogo mam miec pretensje?
Następny temat: profesjonalista pracujacy w salonie ,ktory prowadzi rowniez sprzedaz firmowych kosmetykow jest przeszkolony dogłebnie z ich działania!i nie musi a nawet nie powinien polecac innych kosmetykow,ktorych działania nie zna.Bo kto wezmie odpowiedzialnosc za to ze kosmetyk zadziala?Ja pracuje i znam tylko dzialanie firmowych kosmetykow, moje klientki sa zadowolone, i wcale nie uważam ze to żenujace!!

[wujek]

Witam Grażyno, pozwól, że wyjaśnię ci to czego nie rozumiesz. Dla każdej kobiety (myślę, że dla każdej) to co ma na głowie nie jest tak zupełnie obojętne jak dla ciebie. Każda przychodzi do fryzjera z pełnym zaufaniem i oczekiwaniami co do rodzaju fryzury i dł. włosów. Poza tym jeżeli zapisuję się miesiąc wcześniej do konkretnego fryzjera na którego umiejętności liczę, to mam prawo być rozczarowana, że obcina mi włosy inna osoba, bo równie dobrze mogłabym odwiedzić inny przypadkowy salon.Opisałam to wszystko po to, by pokazać z jakim lekceważeniem często podchodzi się do klientek tzw. nie zaprzyjaźnionych (nie pracuję w tv i na modelkę też nie wyglądam).Z twojej wypowiedzi wynika, że ty pewnie też należysz do tej grupy fryzjerów. W wypowiedzi Joannea też nie widzę nic niegrzecznego.Nie wszyscy są pozbawieni poczucia humoru, na szczęscie. A Iwonalodz! nie miej wyrzutów, u p.S. byłam znacznie wcześniej może zaszły jakieś zmiany a fryzury to jasne, że rzecz gustu.Pozdrawiam.

[gaga]

Moze i nie mam takiego poczucia humoru jak Wy, ale coż.Masz oczywiscie prawo byc niezadowolona z usługi,lecz nie napisałas ze byłas zapisana wcześniej, więc tak to przyjęłam ze poprostu nie miał dla Ciebie czasu dlatego że nie byłas umówiona.Ja czesto powierzam osoby nie zapisane moim wykwalifikowanym stylistkom, po konsultacji ze mną.I jest ok, ponieważ one wiedza ze ja jestem blisko.Zostają one też stałymi klientkami danej stylistki i mojego salonu.Nie znasz mnie więc nie mozesz oceniac mnie jakie mam podejscie do klienta czy zawodu.Zapewniam Cię,ze nie jest mi to obojętne.Bo chocby fakt że jestem tu,na Wizażu, sprawia mi ogromna radość że moge służyć radami.A zapewniam Cię ze mam gdzie się wykazywac i co robic w swoim zawodzie.
Skądinąd panowie fryzjerzy maja specyficzne podejscie do klienta, co nie zawsze jest ładne i miłe, i ja tego nie popieram, a pisałam juz o tym na forum i poruszałysmy kiedys ten temat.
I musze tez zaznaczyc że to kobiety tak rozwydrzają panow fryzjerów,czesto wychwalając ich nic nie warta prace. Sama znam kilku kolegów po fachu, którzy maja niestosowne zachowanie wobec klientek, a im to odpowiada.Ale każdy ma prawo wyboru.

[joannea]

AAaaajjj. czuję, że rozpęatłam tu małe peikiełko, i bardzo wszystkich przepraszam!!!

zacznę od najpilniejszej sprawy: Iwonko, ja się bardzo cieszę, że mi Stanisława poleciłaś, i dziękuję Ci za to bardzo !!! Proszę, nie czuj sie źle z tego powodu - jak już napisałam w pierwszym postrzyżeniowym poście, jestem bardzo wdzięczna !!!! W przyszłym tygodniu wybiera się tam, też za moją namową, moja mama, mam nadzieję, że ten przykład w części przynajmniej wyjasnia, jak bardzo zadowolona byłam z cięcia i jak się cieszę z Twojej rekomendacji!!! Rzeczywiście, były tam rzeczy, które mi się nie podobały, ale z wszystkich znanych mi fryzjerów ten nadał mi najlepszą fryzurę, a w końcu po wizycie u fryzjera najbardziej liczy się efekt, prawda?

teraz do Wujka: Faktycznie, poza fryzurą, były tam niedociągnięcia. To, co mi się nie podobało, w części pokrywa się z Twoim doświadczeniem: miał mnie strzyc Stanisław, który nawet do mnie nie podszedł, natomiast, kiedy już siedziałam z mokrą głową, zawołał tylko z zaplecza panią Ludmiłę. Pani Ludmiła, mimo moich nawoływań i przysięg, że nie cierpię siebie w krótkich włosach, dłuuuugo wyłuszczała, dlaczego mam je obciąć, ja swoje, one swoje, i w końcu, po dłuuuugim tłumaczeniu i kilku odmowach, stwierdziłam, że, najnormalniej na świecie nie mam innego wyjścia (pani miała żelazną wolę, w przeciwieństiwe do mnie). Oczywiście, fryzjerka miała rację, włosy miałam zniszczone, ale one po prostu takie są a ja się dobrze z nimi czuję. W efekcie mam włosy, z długości do pasa, skrócone do lini ramion (a zgodziłam się na 10 cm). ALe rzeczywiście, lepiej moim włoskom tak, z tym, że moja psychika cierpi . To, co podobało mi się tam BARDZO, to to, że fryzjerka idealnie dobrała fryzurę do moich wymagań (nie używam pianek itp), twarzy, włosów, szczególnie, że ja nie miałam żadnego pomysłu, a ona z wielką kreatywnością i wyczuciem zaproponowała fryzurkę idealną.

Tak więc: nie ma fryzjerów idealnych, a mnie Stanisławowa szkoła przypadła do gustu. "przydadki' może nie wszystkie, ale jestem zadowolona i bardzo dziękuję za rekomendację.

Uhh, rozpisałam się strasznie, ale chciałam jakoś naprostować tą dyskusję

wujek napisał(a):
> Witam Grażyno, pozwól, że wyjaśnię ci to czego nie rozumiesz. Dla każdej kobiety (myślę, że dla każdej) to co ma na głowie nie jest tak zupełnie obojętne jak dla ciebie.

Ustalmy sobie jedno, prom pani.
Jako moderator i admin, usunę Pani dostęp po takich odzywkach na tym forum, robiłem to już wielokrotnie i zrobię ponownie, bo jakoś chamstwo internetowe wyzwala we mnie dzikość jaskiniowca.

Zarzucać komuś, kto poświęcił swoje życie i duszę fryzjerstwu... szkoda słów. Kysz! na inne strony!!! Im dalej od tego forum, tym lepiej.

Nie kłaniam się, wyjątkowo jakoś.
Admin

[gaga]

Złosiu dziekuje!
Ale moze dziewczyna naprawdę jest tak rozgoryczona tym co jej zrobili z wlosami ,ze poprostu fryzjer to działa na nia ja płachta na byka!
i z tego to wynikło. Ja tez kiedys parę razy plakałam przez fryzjera, i dlatego postanowiłam ze postaram sie , zeby nikt nie plakał po wyjsciu spod moich rak(raz wyłam tez jak sobie sama obcielam na szybko własna grzywkę nieco za krotko ) a przynajmniej sie staram

Droga Grażynko
Mi całkowicie nie chodzi o to, że ktoś był niezadowolony z nieznanego mi fryzjera. Ja i tak do fryzjerów nie chodzę, ponieważ u mnie nie ma czego obcinać
Chodzi mi o FORMĘ wyrażania swojego niezadowolenia, tym bardziej agresywnie skierowaną pod adresem Twojej osoby - całkowicie niezwiązanej z samą osobą polecanego fryzjera oraz wpadką jakiegoś tam pana w Łodzi.

I dopóki forma ta będzie odbiegać w sposób znaczący od określanych jako kulturalne, dopóty będę reagować ostro i stanowczo. Szczególnie, jeśli niewybredne uwagi dufnych w swoją pseudo-anonimowość użytkowników będą bezpośrednio dotyczyć Współpracowników redakcji Wizaż.pl.


Złosiek

[Iwonalodz]

Rany julek, powiem szczerze, że jakoś czuję się winna I tego mojego polecania i tego, że być może jakoś nieświadomie wywołałam dyskusję o p. Stanisławie, który pewnie nie byłby z tego zadowolony
I jak zwykle czuję się znowu w obowiązku coś wyjaśnić. Jak już mówiłam korzystam z usług tego fryzjera od lat kilku, wcześniej korzystała(i korzysta) moja siostra i tak to się zaczęło. Ja chodze do fryzjera po to by mieć fryzurkę taką o jakiej marzyłam albo taką jaką dobierze fryzjer. Ponieważ znam swoje włosy, więc wiem jak się układają na codzień, wiem też, że np. nie chce mi się ich kręcić na wałki, na lokówke albo na szczotkę,jestem w tym względzie bardzo leniwa, a poniważ myję głowę codziennie potrzebuję świetnego ścięcia, które bez tych dodatkowych zabiegów na włosach i tak spowodowałoby to, że wyglądałyby tak, jak bym je robiła. Jesli chodzi o Stanisława to czego by o nim nie mówić to strzyże super, po żadnym jeszcze fryzjerze moje włosy tak świetnie się nie układały i nie mówię to o momencie wyjścia z salonu. Jedyny minus, który mi zawsze przeszkadzał to spedzanie tam kilku godzin, a ja nie lubię czekać, więc zawsze siedzę tam jak na szpilkach, ale efekty są super. Hmm, co do wypowiedzi wujka to chciałabym powiedzieć, że w tym salonie "guru: jest Stanisław, ale pracują tam ludzie, których on sam uczył i on z tego, co wiem zawsze sam decyduje o głównym założeniu danej fryzury i nadzoruje wykonanie jej, chociaż Tobie może się wydawać, że zupełnie nie zwraca na Twoją głowę uwagi. Poza tym zawsze jak dzwonię się umówić to proszę o osobiste ścinanie przez p. Stanisława i zostaję wpisana w Jego zeszyt, natomiast są klientki, które przychodzą do jego pracowników i każdy ma też swój zeszyt. Być może nie sprecyzowałaś kto ma Cię ściąć i dlatego Stanisław tylko nadzorował Twoje włosy ?? Tez kiedyś ścinała mnie ta pani i też chciała mi obciąć włosy więcej niż sobie życzyłam, ale w końcu to moje włosy, ponadto wolno rosną i zdecydowanie i dobitnie powiedziałam pani, że tylko 3 cm ścinamy, a nie 7 i wszystko było oki. Pewnie koncepcja tej fryzury była inna ale mnie się podobała. Cenię tego fryzjera za dokładność i rzetelność i za to, że nigdy cokolwiek bym tam nie robiła moje włosy nie zostały zniszczone, szczególnie biorac pod uwagę to, że oarę razy chciałam sobie zrobić trwałą, która została mi niestety odradzona, ponieważ miałam zniszczone włosy. Gdyby byli nastawieni na tzw. kasę, to nie robiłoby im to różnicy i zrobiliby mi ją, bo jest sporo droższa od zwykłego ścięcia.
Myślę, że nie bez powodu p.Stanisław jest mistrzem Polski w strzyżeniu kobiet.

Nie będę już więcej w tym temacie nic pisać, ponieważ będzie to dziwne, a wszystko, co miałam do napisania już napisałam.
Zeby nie było nie jest to z mojej strony reklama tego fryzjera tylko moje osobiste odczucia.
Koniec i kropka

[wujek]

Wybacz Grażyno jeżli poczułaś się dotknięta, ale krew zburzyła mi się po przeczytaniu, że dziwi cię moje niezadowolenie, tym bardziej, że jesteś fryzjerką. Wyglądało na to, że mój (śmieszny może) problem nie jest dla ciebie żadnym problemem. Moje poczucie humoru wyraźnie zaszwankowało w tej kwestii.Przepraszam.
Gratuluję zaciekłego obrońcy, miło mieć tak oddanych współpracowników.
Moja pseudo-anonimowość nie ma żadnego wpływu na formę. Kobietą rządzą emocje, czego złośliwiec nie rozumie.
Pozdrawiam wszystkich