Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

[Sysunia_d]

A u nas śniegu ani widu ani słychu

[Katerina_00]

A u nas padal snieg-cale 3 minuty

[Darianna25]

Hej,
U nas pada non stop ale śnieg z deszczem więc niewiele z tego zostanie.
Olka siedzi w oknie zachwycona.

[blonde_hair]

Napisane przez ewi83

Hej,



U nas tez bialo na dworze NIkos wpadl rano do sypialni i krzyczy MAMA SNIEG

Ale fajnie

U mnie za to lodowisko na ulicach

[Kinqaa]

U mnie za to deszcz
Dzień dobry!

[Ula 25]

Napisane przez ewi83

Hej,
U nas tez bialo na dworze NIkos wpadl rano do sypialni i krzyczy MAMA SNIEG

u nas sniegu nie widac, choc zimno jest

ja nadal rozpracowuje wiktora w kwesti jedzenia i ciezko mi to idzie, ale zawzielam sie i tym razem nie odpuszcze

[***luna]

U nas jest śnieg. Ja śnieg lubię, ale nei ws tym kraju.

Napisane przez Ula 25

u nas sniegu nie widac, choc zimno jest

ja nadal rozpracowuje wiktora w kwesti jedzenia i ciezko mi to idzie, ale zawzielam sie i tym razem nie odpuszcze

A jak się do tego zabierasz ?

[aniaxxxxx]

dzien doberek

dzieki gosia

u nas sniegu ni widu ni slychu:-(

zrobilam mlodej racuszki z jablkami i nie chce jesc.. ostatnio cos wybrzydza, ale z mojego talerza je wszystko..

w przyszly piatek przytaluje tesciowa i zostanie na bardzo dlugo hehe.. nie moge sie juz doczekac:-P

[ewi83]

Napisane przez ***luna

U nas jest śnieg. Ja śnieg lubię, ale nei ws tym kraju.



A jak się do tego zabierasz ?

Ja tez Nie rozumiem jak taka mala ilosc sniegu moze siac taki paraliz Wlasnie czytalam, ze lotnisko w Luton bylo rano zamkniete, a u nas naprawde nie ma duzo sniegu

My wlasnie wybieramy sie do miasta- mam nadzieje, ze autobusy beda jezdzily normalnie- nasza droga osiedlowa jest czarna, wiec te glowne tez powinny byc

[Katerina_00]

aż sie boje tego śniegu,mam troche daleko do pracy

[Ula 25]

Napisane przez ***luna

U nas jest śnieg. Ja śnieg lubię, ale nei ws tym kraju.



A jak się do tego zabierasz ?

zero slodkiego, łacznie z sokiem,do picia woda zadnego podjadania i podgryzania, posilek na stole, jak nie glodny dziekuje zegnam, czekamy do nastepnego posilku
to tak w skrocie
w koncu zglodnieje
ja sie gdzies w tym wszystkim pogubilam i musze znalesc ten blad i go naprawic, bo doszlismy z jego jedzeniem do momentu w ktorym po prostu jest beznadziejnie

[***luna]

Napisane przez Ula 25

zero slodkiego, łacznie z sokiem,do picia woda zadnego podjadania i podgryzania, posilek na stole, jak nie glodny dziekuje zegnam, czekamy do nastepnego posilku
to tak w skrocie
w koncu zglodnieje
ja sie gdzies w tym wszystkim pogubilam i musze znalesc ten blad i go naprawic, bo doszlismy z jego jedzeniem do momentu w ktorym po prostu jest beznadziejnie

Ula ile lat ma twój synek?
Ta metoda ygląda mega drastycznie. Nie wiem czemu dziecko ma cierpieć, bo coś tam po drodze nie wyszło....

[Katerina_00]

Ula to masz wyzwanie z tym karmieniem.Wiem,jakie to jest frystrujące jak dzieciaczek jeśc nie chce...

Wlasnie mi babka dzwoniła z agencji,ze ktos wynajął nasze mieszkanie po nas za cene jeszcze wyższa niz my placilismy tzn 550f
wyjdzie tego 645 z taxem za 1 one bedroom flat

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

aha Hania chcialam ci napisać,ze u nas w Tesco sa herbatki laktacyjne za 2.99 a ja placilam 5.60 w polskim sklepie
ja juz nie kupuje bo dziś małęgo ostatni raz karmiłam-mam jakąs przewlekła infekcje pęcherza i musze wziąc mocniejsze leki

[***luna]

Toys R Us ma flash sale.
Z tego co widziałąm jakieś pluszaki (chyab ktoś szukał?)
http://www.toysrus.co.uk/index.jsf?f...flash20sale%7D

[hanjah]

Napisane przez Katerina_00

aha Hania chcialam ci napisać,ze u nas w Tesco sa herbatki laktacyjne za 2.99 a ja placilam 5.60 w polskim sklepie
ja juz nie kupuje bo dziś małęgo ostatni raz karmiłam-mam jakąs przewlekła infekcje pęcherza i musze wziąc mocniejsze leki

Mnie tę herbatkę mama z Polski przywiozła Jeszcze mi z pół puszki zostało, rzadko ją piję, bo na laktację ogólnie nie narzekam

Szkoda, że musisz odstawić synka od piersi

Ja bym się chwilowo zimą w Szkocji nie przejmowała, przynajmniej w Edi Sprawdzałam pogodę na bbc i na razie opadów śniegu nie zapowiadają Ale wiadomo, że takim prognozom długoterminowym trudno w 100% ufać...

[aniaxxxxx]

Napisane przez hanjah

Mnie tę herbatkę mama z Polski przywiozła Jeszcze mi z pół puszki zostało, rzadko ją piję, bo na laktację ogólnie nie narzekam

Szkoda, że musisz odstawić synka od piersi

Ja bym się chwilowo zimą w Szkocji nie przejmowała, przynajmniej w Edi Sprawdzałam pogodę na bbc i na razie opadów śniegu nie zapowiadają Ale wiadomo, że takim prognozom długoterminowym trudno w 100% ufać...

U mnie tez chyba sniegu nie bedzie..

ja na laktacje pilam herbatke z koperku z tesco cena ok 1.20.. po co przeplacac:-P

katerina,przykro ze musisz zrezygnowac z piersi.. no ale zdrowie tez wazne jest

[Sysunia_d]

My w tym roku znowu święta spedzamy tutaj tylko tym razem nikt nie przylatuje


Jakie ciasta robicie na święta ? Dużo robicie jedzenia ?

[blonde_hair]

Napisane przez Sysunia_d

My w tym roku znowu święta spedzamy tutaj tylko tym razem nikt nie przylatuje


Jakie ciasta robicie na święta ? Dużo robicie jedzenia ?

my tez sami
2 razy z rzedu byla moja mama, ale w tym roku juz nie doleci

Wigilia w 3 a pierwsze swieto na obiad przychodzi brat Tz z zona

U mnie z ciast to sernik i makowiecPierniki juz gotowe

Duzo nie robie, ale wszystkiego po troszku

Juz mam paszteciki, pierogi i bigos. Beda jeszcze krokiety, barszcz ekspresowy, karp smazony i zapiekany z warzywami, salatka warzywna, ryba po grecku...to chyba wszystkoTak standardowo

[hanjah]

Napisane przez Sysunia_d

My w tym roku znowu święta spedzamy tutaj tylko tym razem nikt nie przylatuje


Jakie ciasta robicie na święta ? Dużo robicie jedzenia ?

My Święta też sami, chyba że siostra męża na wigilię przyjdzie
Z jedzeniem nie szaleję, zrobię kilka podstawowych potraw. Na pewno barszcz z uszkami, krokiety, rybę smażoną, sałatkę śledziową i którąś z polecanych tu przez dziewczyny: po grecku albo japońsku Do tego kompot z suszonych owoców i kisiel żurawinowy.
Z ciast upiekę jabłecznik i może jakiś piernik. Pierniczków w tym roku nie robię...

A sałatkę jarzynową robię dziś Jak mi się nie przeje to na święta też zrobię

[Sysunia_d]

Do nas też zawsze przylatywali rodzice czasem siostra męża , a w tym roku będziemy sami .

No to mnie zaskoczyłaś że już masz coś przygotowane , ja to zawsze wszystko na ostatnią chwilę zostawiam i potem jestem urobiona jak osioł i nic mi sie nie chce

Ja myśle o zupie grzybowej na barszczu bo to rodzinna potrawa , plus ryba smażona , pierogi z kapusta i grzybami, ryba zapiekana , mysle też o gołąbkach ale nie zwijanych napewno w świeta by sie chetnie zjadło.

Tylko nie wiem jakie ciasto zrobić

[blonde_hair]

Napisane przez hanjah

A sałatkę jarzynową robię dziś Jak mi się nie przeje to na święta też zrobię

mi sie nigdy nie przejada
O sledzie w oleju moze zrobie;0Takie z cebulka i ogorkiem kiszonym

Napisane przez Sysunia_d

No to mnie zaskoczyłaś że już masz coś przygotowane , ja to zawsze wszystko na ostatnią chwilę zostawiam i potem jestem urobiona jak osioł i nic mi sie nie chce

Ja myśle o zupie grzybowej na barszczu bo to rodzinna potrawa , plus ryba smażona , pierogi z kapusta i grzybami, ryba zapiekana , mysle też o gołąbkach ale nie zwijanych napewno w świeta by sie chetnie zjadło.

Tylko nie wiem jakie ciasto zrobić

no walsnie dlatego wole wczesniej by potem niestac przy garach a cieszyc sie wigiliaA to co mozna zamrozic to robie wczesniej
Przed sama wigilia sprzatam i ciesze sie swietami

[hanjah]

Blonde-ja sałatkę śledziową robię z majonezem i jogurtem-tzn. tym zalewam. A do śledzia daję właśnie cebulkę, ogórka, jabłko i ser żółty-wszystko w kosteczkę.

Ja w sumie wszystko robię w ostatnim tygodniu przed Świętami Ale nie w takich ilościach żeby mnie to miało zmęczyć Mam niestety mały zamrażalnik, więc nie mogę sobie w ten sposób pomóc

[Ula 25]

Napisane przez ***luna

Ula ile lat ma twój synek?
Ta metoda ygląda mega drastycznie. Nie wiem czemu dziecko ma cierpieć, bo coś tam po drodze nie wyszło....

dlaczego drastycznie? tak powinna wygladac normalna dieta wiekszosci ludzi, piec posilkow bez podjadania, jako przekaska owoce, warzywa czy orzechy a nie ciastka czy chrupki
dlaczego uwazasz ze dziecko bedzie cierpiec, bo zabiore slodycze i slodkie soki? jesli tego nie zrobie nadal bedzie zapychac sie slodkim a obiadu nie bedzie jadl

ma 4 lata

po drodze nie wyszlo to, ze wlasnie pozwolilam na zapychanie sie slodkimi sokami czy ciastkami i to wlasnie ten blad jaki popelnilam dlatego wracam do tego momentu i chce go naprawic

ja uwazam ze wlasnie popelnialam blad siedzac i go namawiajac godzinami zeby zjadl, czuje czy jest glodny jesli nie to dziekuje mozesz odejsc od stolu co w tym drastycznego?

dla niego co najwyzej drastyczne bedzie to ze zabiore slodkie bo tym ze pozwolilam nie zjesc obiadu jakos sie nie przejal

[***luna]

Napisane przez Ula 25

dlaczego drastycznie? tak powinna wygladac normalna dieta wiekszosci ludzi, piec posilkow bez podjadania, jako przekaska owoce, warzywa czy orzechy a nie ciastka czy chrupki
dlaczego uwazasz ze dziecko bedzie cierpiec, bo zabiore slodycze i slodkie soki? jesli tego nie zrobie nadal bedzie zapychac sie slodkim a obiadu nie bedzie jadl

ma 4 lata

po drodze nie wyszlo to, ze wlasnie pozwolilam na zapychanie sie slodkimi sokami czy ciastkami i to wlasnie ten blad jaki popelnilam dlatego wracam do tego momentu i chce go naprawic

Nie miałam na mysli odstawienia/ ograniczenia słodyczy To uważam za bardzo dobre rozwiązanie.
Natomiast za drastyczne uważam, ze jak nie zje będzie chodził głodny.

[aniaxxxxx]

Napisane przez ***luna

Nie miałam na mysli odstawienia/ ograniczenia słodyczy To uważam za bardzo dobre rozwiązanie.
Natomiast za drastyczne uważam, ze jak nie zje będzie chodził głodny.

tez uwazam ze ograniczenie slodyczy to dobry krok..

moja czasem tez niejadek..w jeden dzien pieknie je, a dzic np nic nie chce.. ani owoca ani warzywka, jajeczka.. nic.. a marudna ze szok, chyba na pogode taka jest bo zimnica straszna. Wyszlysmy tylko na pol godziny bo mrozny wiatr wieje..

[Ula 25]

Napisane przez ***luna

Nie miałam na mysli odstawienia/ ograniczenia słodyczy To uważam za bardzo dobre rozwiązanie.
Natomiast za drastyczne uważam, ze jak nie zje będzie chodził głodny.

Wiesz ja uwazam ze skoro nie chce zjesc bo mowi ze nie jest glodny to z kad pomysl ze bedzie cierpial i chodzil glodny
Skoro nie chce to ok przeciez go sila nie nakarmie, no chyba ze masz pomysl jak go zmusic do jedzenia?
Ja uwazam ze dziecko się nie zaglodzi jak bedzie glodny to zje a on nie je bo nauczony ze po obiadku bedzie deser i dopcha się slodyczami więc chce mu pokazac ze nie bedzie slodyczy ze jest obiad pozniej dopiero kolejny posilek

[***luna]

Napisane przez Ula 25

Wiesz ja uwazam ze skoro nie chce zjesc bo mowi ze nie jest glodny to z kad pomysl ze bedzie cierpial i chodzil glodny
Skoro nie chce to ok przeciez go sila nie nakarmie, no chyba ze masz pomysl jak go zmusic do jedzenia?
Ja uwazam ze dziecko się nie zaglodzi jak bedzie glodny to zje a on nie je bo nauczony ze po obiadku bedzie deser i dopcha się slodyczami więc chce mu pokazac ze nie bedzie slodyczy ze jest obiad pozniej dopiero kolejny posilek

Co zrobisz jak będzie głodny mdzy posiłkami?

Bo włąśńie twoją wypowiedź zrozumiałąm tak, ze jeśli jeść np. obiadu nie chce to nie musi, ale będzie musiał poczekać do kolacji

[Kinqaa]

blonde poproszę przepisy albo tu albo na fb

[gosia261282]

Napisane przez Sysunia_d

A u nas śniegu ani widu ani słychu

U mnie tez nie ma

Napisane przez Katerina_00

[/COLOR]aha Hania chcialam ci napisać,ze u nas w Tesco sa herbatki laktacyjne za 2.99 a ja placilam 5.60 w polskim sklepie
ja juz nie kupuje bo dziś małęgo ostatni raz karmiłam-mam jakąs przewlekła infekcje pęcherza i musze wziąc mocniejsze leki

A ja kupuje za 1,20 jakies czeskie herbatki

Napisane przez ***luna

Nie miałam na mysli odstawienia/ ograniczenia słodyczy To uważam za bardzo dobre rozwiązanie.
Natomiast za drastyczne uważam, ze jak nie zje będzie chodził głodny.

A ja uwazam,ze to dobry pomysl. Jak to glodny skoro nie chce np obiadu to przez te 3 godz nie umrze z glodu do nastepnego posilku,a jak bedzie glodny to nastepny posilek zje dobrze. Jakby najadl sie miedzy to znowu by nie zjadl normalnego wartosciowego posilku. I tak w kolko. I wtedy by myslal o moge obiadu nie zjesc,a za godzine dostane co innego. Chyba ze dawac mu odgrzany obiad jak zglodnieje,ale na pewno nie przekaski. Deser moze byc po zjedzonym obiedzie,ale nie zamiast.

[Kinqaa]

Napisane przez gosia261282

A ja uwazam,ze to dobry pomysl. Jak to glodny skoro nie chce np obiadu to przez te 3 godz nie umrze z glodu do nastepnego posilku,a jak bedzie glodny to nastepny posilek zje dobrze. Jakby najadl sie miedzy to znowu by nie zjadl normalnego wartosciowego posilku. I tak w kolko. I wtedy by myslal o moge obiadu nie zjesc,a za godzine dostane co innego. Chyba ze dawac mu odgrzany obiad jak zglodnieje,ale na pewno nie przekaski. Deser moze byc po zjedzonym obiedzie,ale nie zamiast.

Mam takie samo zdanie, zastosowałam to u swojej i normalnie jadła aż do dzisiaj...
Coś jej się odwidziało, zobaczyła czekoladowego Mikołaja, ale powiedziałam,że go nie dostanie dopóki nie zje obiadu...