2012-12-11, 12:25 | #151 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Nauczyciel kontra rodzic
Cytat:
To jest super zawód dla osób które mają spokojne życie Wtedy jest czas na wsio. W momencie choroby czy innego nieszczęścia w życiu jest gorzej, bo czasem człowiek musi mieć możliwość wyjechania (czy załątwienia czegokolwiek) wtedy kiedy chce a nie tylko w określone dni roku. Choroba bliskiego nie poczeka na dni wolne. I nie ma się co podniecac tak tym czasem wolnym nauczycieli.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! Edytowane przez Luba Czas edycji: 2012-12-11 o 12:26 |
|
2012-12-11, 12:38 | #152 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Nauczyciel kontra rodzic
Cytat:
Takie blokady to nie jest cecha zawodu nauczyciela. Ja też nie mam urlopu kiedy chcę. Pracuję na samodzielnym stanowisku i blokują mnie okresy: wypłat, rozliczeń ZUS, podatków, koniec i początek roku. Kiedyś blokowały mnie jeszcze terminy przetargów. Między 1 a 10tym muszę przyjść do pracy, nawet z głową pod pachą. 9go czy 10go to nawet zawał serca mnie nie usprawiedliwia. Moja koleżanka pracująca w spółdzielni mieszkaniowej też ma takie blokady, a to rozliczenia wody, a to księgowanie wpłat. I to nie jest tak, że nauczyciel nie może. Bo może. Tylko nie tak, że sobie pstryknie i ma. Ale tak to już mało gdzie jest. |
|
2012-12-11, 12:51 | #153 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
|
Dot.: Nauczyciel kontra rodzic
Cytat:
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
|
2012-12-11, 12:52 | #154 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 80
|
Dot.: Nauczyciel kontra rodzic
Moim zdaniem zawód jak każdy inny,ma swoje plusy i minusy.
|
2012-12-11, 13:32 | #155 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Nauczyciel kontra rodzic
Nauczyciele akademiccy a szkolni to też zupełnie inna bajka Z tego, co zrobiło się na zajęciach żadna dyrekcja Cię nie rozlicza, nie wpisuje się tematu lekcji, można skończyć po godzinie zamiast po 90 minutach jak się przerobiło temat, można zrobić zajęcia luźniejsze itp Moim zdaniem to świetny zawód, to prawda, jedna z wykładowczyń u mnie miała trójkę dzieci i naprawdę miała dla nich czas. Ale nie porównujmy jednak zajęć z dorosłymi ludźmi do zajęć z dziećmi
|
2012-12-11, 14:27 | #156 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nauczyciel kontra rodzic
Cytat:
Tylko ta dysksja zmierza w kierunku - nauczyciele mają mnóstwo wolnego czasu, lajtową pracę itd. a nie taki sens był wątku. Zapanowanie nad grupą 14,15 latków to super lajt. Juz nie wspominając o słodziutkich przedszkolakach. 30 sztuk płaczących 3-latków na raz Ale ja lubię swoją pracę. Dlatego nie mam zamiaru brać udziału w jałowej przepychance, jak ktoś zazdrości nauczycielom lajtowej pracy to przeciez droga wolna
__________________
Pozdrawiam Paulina W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo Agatka jest już z nami
|
|
2012-12-11, 15:17 | #157 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 6 465
|
Dot.: Nauczyciel kontra rodzic
Cytat:
tak nauczyciel pracuje 40 h Nauczyciel przy pełnym etacie ma 18 godzin tygodniowo + 2 godziny tzw. karciane( za darmo) do tego raz w miesiacu sa rady, spotkania z rodzicami codziennie trzeba sie przygotować do lekcji oprócz tego sprawdzić sprawdziany, kartkówki, poprawki, a to wszystko też zajmuje czas no i pewnie znajdzie sie jeszcze wiele innych rzeczy
__________________
|
|
2012-12-11, 17:41 | #158 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Nauczyciel kontra rodzic
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Nawet człowiek z ograniczonymi możliwościami czasowymi moze być dobrym rodzicem.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|||
2012-12-11, 18:21 | #159 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Nauczyciel kontra rodzic
Cytat:
Bo trafiłaś kulą w płot. Pracuję z osobnościami idącymi w dziesiątki, praktycznie codziennie pouczają mnie i próbują wprowadzić z równowagi ludzie na różnych stanowiskach od mistrza produkcyjnego po członków zarządu. Każdy z nich wymaga innego podejścia. A mój przełożony bezpośredni to jedyne co robi to mnie wspiera, bo inaczej nie dałabym rady. Uważam, że powinnam zarabiać dużo więcej. I nie przekonasz mnie o wyjątkowości i niebywałej trudności pracy nauczyciela, ani o tym że mało zarabia przeliczając roczne wynagrodzenie na ilość godzin Nauczyciel ma takie same prawa jak każdy pracownik, są one określone w Kodeksie Pracy i mi się tez żadne dodatkowe prawa nie należą. Zresztą ma więcej praw ode mnie, chociażby dłuższy płatny urlop.
__________________
|
|
2012-12-11, 18:40 | #160 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 6 465
|
Dot.: Nauczyciel kontra rodzic
Cytat:
i tak na marginesie to nauczyciela obowiązuje Karta Nauczyciela, a dopiero później Kodeks Pracy i to tylko w kwestiach nie ujetych w KN
__________________
|
|
2012-12-11, 18:43 | #161 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nauczyciel kontra rodzic
Ma więcej przywilejów jeśli jest zatrudniony w oparciu u karte nauczyciela.
Praca nauczyciela jest trudna i często niewdzięczna. No ale każdy zawód jest trudny i ma swoje plusy i minusy. Ja czasem zazdroszcze mężowi jak przychodzi z pracy i w ogóle o niej nie myśli. Ja wracałam z reklamówą poapierów, dzienników, konspektów, projektów, kart, papierzysków, do tego pomoce do przygotowania. Ale współczuje dzieciom n-li którzy pracują ze względu na wakacje i wolne. Zresztą przedszkola są nieferyjne, nie mają tyle wolnego. Lubie moją pracę, mimo ze w prywatnym zapierdziela się normalnie na KP 8h dziennie + domowa robota Ja juz więcej sięnie wypowiadam w tej jałowej dyskusji pt jak to nauczyciel ma ciężko/lekko i wszyscy mają gorzej/lepiej
__________________
Pozdrawiam Paulina W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo Agatka jest już z nami
|
2012-12-11, 18:58 | #162 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
|
Dot.: Nauczyciel kontra rodzic
Cytat:
Cytat:
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
||
2012-12-11, 19:08 | #163 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Nauczyciel kontra rodzic
Sico nie spodziewałam się że tak się wypowiesz w tym wątku
Nie każdy jest trudny. Ale zgadzam się że każdy ma swoje plusy i minusy, natomiast nie widzę powodu pisaniu o pracy nauczyciela jak wyjątkowo męczeńskiej. Cytat:
Nie robię tego samego, nie wzięłam żadnej z wizażanek na tapeta i nie wróżyłam z fusów co robi w pracy, nie wiedząc nawet kim jest z zawodu. Czyli ma więcej przywilejów niż inny pracownik. ---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ---------- przeczytałam wszystko co do mnie napisałaś
__________________
|
|
2012-12-11, 19:13 | #164 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 200
|
Dot.: Nauczyciel kontra rodzic
dla mnie dziwne jest to , że najięceej narzekaja na swoją prace własnie nauczyciele jaka to niewdzięczna robota , jak malo płacą i ile to roboty po godzinach
|
2012-12-11, 19:14 | #165 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Nauczyciel kontra rodzic
Cytat:
Cytat:
Odniosłam się do wypowiedzi ,któa dotyczyła rodziców nie mających czasy ponoć w ogóle -według mnie tacy nie istnieją. A jeśli istnieją -to jesli mają czas wyłącznie na pracę ,nie powinni mieć jednak dzieci
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
||
2012-12-11, 19:20 | #166 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nauczyciel kontra rodzic
Zawód nauczyciela jest trudny, niesamowicie odpowiedzialny, w końcu odpowiada się za 30 osób, które mają różne pomysły. W pracy w biurze raczej nikt nie wspina się po ławkach, nie bije jeden drugiego, nie płacze, nie zsikał się w majtki, ie potrzebuje się przytulić, nie może dosięgnąć kredek, nie może zapiąc spodni, nie płacze za mamą (a najczęściej to wszystko na raz), nie przychodzi mama/żona podwładnego z burą, że co sobie wyobrażasz, opierdzielać go za lenistwo/niesubordynacje/zlecasz za dużo obowiązków. Nie jest to praca lekka, łatwa i przyjemna. Ale nie jest męczeńska, są o wiele trudniejsze i łatwiejsze.
A szacunek należy się wszystkim, nezależnie od tego czy sprzedają na kasie w tesco, jeżdzą autobusem czy uczą. Martwi mnie tylko to, ze sporo rodziców patrzy na nauczyciela jak na wroga, który coś tam wymyśla. Drażni mnie narzekanie, ze naucycielom to się non stopkupuje prezenty, no ale kuźwa kto je kupuje? dzieci? W całej tej przepychance najbardziej boli mnie to, ze ta walka o to kto ma racje odbywa się kosztem dzieci. Drażni mnie też to narzekanie nauczycieli jak im jest ciężko, idąc do pracy do szkoły raczej się wie, ze to nie praca na 8 godzin i fajrant. No ale może to wynika z tego ze przez 5 lat studiów miałam różne prace i w zadnej nie było kolorowo. Ogólnie nie uważam, ze n-le najbardziej. Raczej ogólnie budżetówka. Bo mogą u "prywaciarza" ciężej się odezwać
__________________
Pozdrawiam Paulina W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo Agatka jest już z nami
Edytowane przez Scio Czas edycji: 2012-12-11 o 19:24 |
2012-12-11, 20:39 | #167 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Nauczyciel kontra rodzic
Scio
czyli jednak sugerujesz, że "w biurze" jest łatwiej niż w szkole, to się źle zrozumiałyśmy Po ławkach nikt się nie wspina, ale jak ktoś źle wykonuje swoja prace to jest po prostu zwalniany a nie tak jak w szkolnictwie.
__________________
|
2012-12-11, 20:49 | #168 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nauczyciel kontra rodzic
Cytat:
Nie ma prac równych, bo np.czymże jest praca nauczyciela w porównaniu do np.pracy chirurga itd. to taka dniaświrowata dyskusja pt. racja jest jedna i ona jest przy mnie
__________________
Pozdrawiam Paulina W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo Agatka jest już z nami
|
|
2012-12-22, 22:18 | #169 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nauczyciel kontra rodzic
Cytat:
Ale żeby było jasne- jestem z rodziny nauczycielskiej- znam realia tej pracy, ale nikt mi nie wmówi, że KAŻDY nauczyciel przebywa 40 godzin tygodniowo w miejscu pracy.... Ja też pracuję - przez 8 bitych godzin dziennie- i jeszcze do kolejnego dnia w pracy się przygotowuję w domu, też muszę być na bieżąco. Muszę się przygotować, poczytać, ogarnąć temat....Jasne są zawody, miejsca pracy, że po 8 godzinach zamyka się drzwi i jest "fajrant".... Owszem nauczyciel ma wg mnie niewdzięczną pracę, ale ogólnie czasu wolnego w ciągu dnia ma więcej niż zwykły pełnoetatowy pracownik. Co do tematu- ja tam wolę jeśli nauczyciel powie mi, jest problem w tym i tym, nad takim tematem musicie popracować...I dla mnie nie ma zmiłuj- pracujemy. Raz tylko nie zgodziłam się z nauczycielem (taniec-żeby córka ćwiczyła szpagaty w domu), przedstawiłam swój punkt widzenia i nauczyciel musiał moje argumenty przyjąć.
__________________
Oliwka -01.07.2001 http://www.suwaczki.com/tickers/atdcgu1rztnwqwft.png Emilka -26.03.2013 http://www.suwaczek.pl/cache/da9d9f9ea7.png |
|
2012-12-23, 08:46 | #170 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Nauczyciel kontra rodzic
A czy tu padło zdanie "pracować 40h w miejscu pracy"? Chyba nie
40h - z czego częściowo wykonuje się pracę poza domem. Norma. |
2012-12-23, 09:06 | #171 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: Nauczyciel kontra rodzic
W moim -w sumie nie aż takim duzym mieście-90 (!!) nauczycieli straciło pracę.Czytałam art.parę msc wstecz
W tymże artykule było napisane też że nauczyciele absolutnie nie są zainteresowani przekwalifikowaniem się.liczą tylko i wyłacznie na pracę w szkole. (jest oczywiście tez cała rzesza absolwentów kierunków pedagogicznych którzy to mają właściwie zerowe szanse na pracę w swoim zawodzie.) ja po tym artykule wyciagnełam wnioski m.in takie ze praca nauczyciela nie jest taka zła jak ją malują...sami nauczyciele ; Edytowane przez 201710120930 Czas edycji: 2012-12-23 o 09:11 |
2012-12-23, 09:35 | #172 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Nauczyciel kontra rodzic
Bo nie jest zła. Ale też nie ma samych plusów, jak to nie-nauczyciele malują.
Mało tego - pomyślałaś, DLACZEGO nie chcą się przekwalifikować? To ja ci podpowiem, Łajko: ja w ciągu 10 lat pracy w zawodzie zrobiłam 4 kierunki studiów: lic., mgr i 2 podyplomowe. Poszło na to dużo kasy i dużo czasu. Osobiście zwyczajnie nie stać by mnie w tym momencie było na przekwalifikowanie się, nie mówiąc już o tym, że co - tracę pracę w zawodzie i zostaję na lodzie bo aby się przekwalifikować znów trzeba czasu, prawda? |
2012-12-23, 10:08 | #173 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: Nauczyciel kontra rodzic
Ja to wszystko rozumiem.
Tylko widzisz Szaja tak myśle że kazdego ...boli przekwalifikowanie. I panią która mając 53 lata straci pracę.I górnika który całe zycie fedrował. I nowicjusza który co dopiero skończył studia, i zaczął prace w wymarzonym zawodzie. No takie mamy parszywe czasy. Odnosze wrazenie że nauczyciele sa jakby oporniejsi ; na takie próby |
2012-12-23, 10:19 | #174 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Nauczyciel kontra rodzic
Każdego. Tyle, że od nauczyciela wymaga się obecnie pierdyliarda kursów, studiów, papierów - pod tym względem to bardzo specyficzna grupa zawodowa. I zwyczajnie tego szkoda dodatkowo.
|
2012-12-23, 10:32 | #175 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: Nauczyciel kontra rodzic
Cytat:
no i to jest kosmos większość tych papierków na pewno jest zbędna mnie uczyli nauczyciele którzy pewnie nie mieli żadnych dodatkowych papierków.i nas to g ; obchodziło bo i tak wiedzielismy który jest świetnym nauczycielem a który to bani ale to juz od was niezależne.wiem |
|
2012-12-23, 15:08 | #176 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Nauczyciel kontra rodzic
Jeszcze nie doczytałam do końca ale juz mi się przewraca. Raz w życiu zdobyłam się na ostre słowa w stosunku do rodzica jakiegoś dziecka... Miało adhd nie mówiąc o pozostałych dys... Spytałam się czy cokolwiek z tym robią bo pajacować to ja mogę ale bez skutku bo nie jestem nauczycielem wspomagającym ani pedagogiem tylko kimś kto zajmuje się językami obcymi i nie tędy droga bo powinno się zacząć od podstaw, on w ogóle nie funkcjonował w społeczeństwie.
-nie, nie leczymy tego. tzn w sumie po co chyba wyrośnie z tego a poza tym nie chcemy żeby coś w papierach zostało ---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ---------- Fancy metoda Helen Doron i wszystko "ma się robić samo" bez najmniejszego udziału rodzica z resztą jak tak czytam Szaję to chyba wszystko według niektórych powinno się dziać bez jego udziału :d wstawiasz dziecko do szkoły które nie mówi i nożyczek nie trzyma a powinien z niego wyjść orator który wycina koniki morskie... Edytowane przez 201604181004 Czas edycji: 2012-12-23 o 15:06 |
2012-12-23, 17:03 | #177 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: Nauczyciel kontra rodzic
Cytat:
jakiś taki bilans był w przedszkolu .z rodzicem na osobności dumna byłam swoją drogą u nas w domu jest szuflada tzw plastyczna.i tam sie wszystko wala -papiery kolorowe ,plasteliny ,bibuły itp teraz npcórka robi łańcuch na choinkę |
|
2012-12-24, 13:21 | #178 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Nauczyciel kontra rodzic
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38261493]A czy tu padło zdanie "pracować 40h w miejscu pracy"? Chyba nie
40h - z czego częściowo wykonuje się pracę poza domem. Norma.[/QUOTE] Mam kilku nauczyciei w rodzinie, nie zauważyłam żeby pracowali po 40h, tylko duuużo mniej. Do lekcji nie przygotowują się codziennie, bo mają już gotowe notatki i wszystkie roczniki lecą tak samo |
2012-12-24, 14:12 | #179 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Nauczyciel kontra rodzic
Głodomorku, a widzisz, moja praca jest specyficzna i nie ma bata, ja pod każde dziecko muszę osobno robić
|
2012-12-24, 14:16 | #180 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Nauczyciel kontra rodzic
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38275716]Głodomorku, a widzisz, moja praca jest specyficzna i nie ma bata, ja pod każde dziecko muszę osobno robić [/QUOTE]
Ja wiem, że są specyficzne sytuacje, ale generalnie mówienie, że nauczyciel na cały etat pracuje 40h i ma strasznie ciężko jest sporym nadużyciem |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:42.