masakra wychowacza pomocy!!! - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-12-12, 21:46   #271
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: masakra wychowacza pomocy!!!

Cytat:
Napisane przez anna8301 Pokaż wiadomość
Pewnie nie wyrażam się zbyt dokładnie, pisałam o różnych wydarzeniach z naszego życia, od kiedy Emma była niemowlęciem do teraz i pewnie dlatego te rozbieżności.

Nie wypieram się błędów, tylko każdy komentarz skierowany do mnie, był jakby zupełnie nie do mnie, jeśli wiesz co mam na myśli.
Ten jeżyk dotyczy właściwie tylko 2 zachowań mojego dziecka. Chodzi o bicie i wyrywania rzeczy innym. Nie ma innych przypadków. Dlatego ona doskonale już wie, czego nie wolno jej robić. Dawniej w złości potrafiła mnie lub tatę mocno trzasnąć, teraz już to rzadkość. Dlatego uważam, że to działa. Czasami coś zniszczy celowo, po złości i wtedy rozmawiamy, co już nie jest karą, a tylko konsekwencją, traci tą rzecz.
Myślę,że przy tym wszystkim powinniście ją uczyć konstruktywngo wyrażania złości. Bicie jest nie do zaakcpetowania, ale dziecko potrzebuje sposobów wyrażania emocji, które są akceptowane.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 21:52   #272
anna8301
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 71
Dot.: masakra wychowacza pomocy!!!

Cytat:
Napisane przez taszkin Pokaż wiadomość
Każdy (dobry) psycholog, zanim udzieli rady robi obszerny wywiad. Poznaje środowisko rodziny, pyta o rozwój dziecka, wybrane aspekty codzienności, sytuacje w domu, wpływ innych członków rodziny itd. Wymaga poruszenia konkretnych zagadnień.
Nie jest się w stanie przedstawić tego wszystkiego na forum. Choć ja, niejednokrotnie radziłam się tutaj mam, bo córkę mam zdolną i zwyczajnie potrzebowałam wsparcia. Rady okazały się bardzo pomocne, choć czasem musiałam spojrzeć na siebie krytycznie. Nie rozumiem więc dlaczego autorka wątku na pierwsze posty jakie padły zareagowała w ten sposób. Jeśli jest tak pewna swoich działań, nie jest w stanie nic zmienić to powinna sobie odpowiedzieć czego oczekuje. Pomocy faktycznej czy utwierdzenia w przekonaniu, że dziecko należy leczyć.
Ja się autorce nie dziwię, od początku nikt nie dał żadnej pozytywnej rady, tylko wiadro pomyj, Naprawdę zarzucono jej że jest wyrodną matką, jej mąż kretynem a dziecko ok krzyczy, ale o pomoc.
Ja zupełnie inaczej to odbieram, jakby była pewna swoich działań to nie pisałaby na forum, co innego życzliwe porady a co innego pomyje.

Bardzo proszę, żeby wszystkie Panie, które mają gdzieś autorkę wątku się nie wypowiadały, bo to poprostu nie ma sensu. Mija się z celem.
Pisząc, że ma kłopoty z córką, nie musi wszystkich przekonywać, że kocha ją nad życie, prawda? To chyba jest oczywiste.
Zapewniam Was, że wzystkie te, które katują swoje dzieci, nie czują empatii to nie piszą o swoich problemach z dziećmi na forach i nie proszą o porady. Przynajmniej tak mi się wydaje.

---------- Dopisano o 23:52 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
Myślę,że przy tym wszystkim powinniście ją uczyć konstruktywngo wyrażania złości. Bicie jest nie do zaakcpetowania, ale dziecko potrzebuje sposobów wyrażania emocji, które są akceptowane.
No właśnie, tylko że ja potrzebuję konkretnie wiedzieć. Jak mam postąpić?
Jeśli ktoś ma jakieś pomysły to chętnie poczytam.
anna8301 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 21:55   #273
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: masakra wychowacza pomocy!!!

Cytat:
Napisane przez anna8301 Pokaż wiadomość
Bardzo proszę, żeby wszystkie Panie, które mają gdzieś autorkę wątku się nie wypowiadały, bo to poprostu nie ma sensu. Mija się z celem.
Pisząc, że ma kłopoty z córką, nie musi wszystkich przekonywać, że kocha ją nad życie, prawda? To chyba jest oczywiste.
Zapewniam Was, że wzystkie te, które katują swoje dzieci, nie czują empatii to nie piszą o swoich problemach z dziećmi na forach i nie proszą o porady. Przynajmniej tak mi się wydaje.
Nie,to czy ktoś kocha swoje dziecko czy nie nie jest oczywiste ,fajnie byłoby,gdyby wszyscy rodzice kochali swoje dzieci,ale niestety,tak nie ma...
Empatii w stosunku do dziecka nie odczuwa wielu rodziców,choćby Ci,którzy zostawiają niemowlęta,zeby się wypłakały ,a jednoczesnie te osoby nie katują swoich dzieci.
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 21:56   #274
anna8301
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 71
Dot.: masakra wychowacza pomocy!!!

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;3810893 4]

I nikt tez sie nie rodzi z wiedza na temat rozwoju i wychowywania dzieci. I nie ma sie tez tej oslawionej matczynej intuicji. Tych rzeczy trzeba sie nauczyc, czytac o nich. Kazda z nas popelnia/popelnila bledy, chodzi o to, zeby je zauwazyc, zatrzymac sie, zastanowic, dowiedziec, poprawic.

No ale do tego potrzeba choc odrobiny checi, nie puszenia sie i fochowania.[/QUOTE]

Moona ja nie mam focha, ja szukam porady, chce być lepszą mamą. Tak samo jak autorka wątku.

Przyznaj, że na początku nie byłaś dla mnie życzliwa i pomocna, a wręcz krytyczna i wrogo nastawiona. Skąd teraz ta zmiana?
anna8301 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 21:56   #275
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: masakra wychowacza pomocy!!!

Cytat:
Napisane przez anna8301 Pokaż wiadomość
No właśnie, tylko że ja potrzebuję konkretnie wiedzieć. Jak mam postąpić?
Jeśli ktoś ma jakieś pomysły to chętnie poczytam.
a co akceptujesz? tupanie moze być np. ?
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 21:59   #276
anna8301
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 71
Dot.: masakra wychowacza pomocy!!!

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
Nie,to czy ktoś kocha swoje dziecko czy nie nie jest oczywiste ,fajnie byłoby,gdyby wszyscy rodzice kochali swoje dzieci,ale niestety,tak nie ma...
Empatii w stosunku do dziecka nie odczuwa wielu rodziców,choćby Ci,którzy zostawiają niemowlęta,zeby się wypłakały ,a jednoczesnie te osoby nie katują swoich dzieci.
Stokrotko nie wiem, wszyscy rodzice jakich znam kochają nad życie swoje dzieci. Inne modele uczuć rodzicielskich znam tylko z telewizji.
Ale jestem przekonana, że autorka wątku nie należy do tych skrajnych przypadków z telewizji.

---------- Dopisano o 23:59 ---------- Poprzedni post napisano o 23:58 ----------

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
a co akceptujesz? tupanie moze być np. ?
Moja córka nigdy nie tupie, chyba że jak tańczy
anna8301 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 22:01   #277
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: masakra wychowacza pomocy!!!

Cytat:
Napisane przez anna8301 Pokaż wiadomość
Stokrotko nie wiem, wszyscy rodzice jakich znam kochają nad życie swoje dzieci. Inne modele uczuć rodzicielskich znam tylko z telewizji.
Ale jestem przekonana, że autorka wątku nie należy do tych skrajnych przypadków z telewizji.
Coś innego chciałam Ci przekazać....nie trzeba dziecka lać pasem /katować ,zeby robić mu krzywdę ,bywa,ze pozornie dobrzy rodzice wychowują psychiczną kalekę...Druga sprawa to to,ze czasem sama miłość nie wystarcza,trzeba się trochę wysilić i "wejść w skorę" swojego dziecka.
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-12-12, 22:03   #278
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: masakra wychowacza pomocy!!!

Cytat:
Napisane przez anna8301 Pokaż wiadomość
Ja się autorce nie dziwię, od początku nikt nie dał żadnej pozytywnej rady, tylko wiadro pomyj, Naprawdę zarzucono jej że jest wyrodną matką, jej mąż kretynem a dziecko ok krzyczy, ale o pomoc.
Ja zupełnie inaczej to odbieram, jakby była pewna swoich działań to nie pisałaby na forum, co innego życzliwe porady a co innego pomyje.

Bardzo proszę, żeby wszystkie Panie, które mają gdzieś autorkę wątku się nie wypowiadały, bo to poprostu nie ma sensu. Mija się z celem.
Pisząc, że ma kłopoty z córką, nie musi wszystkich przekonywać, że kocha ją nad życie, prawda? To chyba jest oczywiste.
Zapewniam Was, że wzystkie te, które katują swoje dzieci, nie czują empatii to nie piszą o swoich problemach z dziećmi na forach i nie proszą o porady. Przynajmniej tak mi się wydaje.

---------- Dopisano o 23:52 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------



No właśnie, tylko że ja potrzebuję konkretnie wiedzieć. Jak mam postąpić?
Jeśli ktoś ma jakieś pomysły to chętnie poczytam.
Na początek proponuję nazywać emocje i je akceptować. Mówić: widzę, że się złościsz...
Możesz czytać i jej i sobie bajki, w których pokazane są sposoby na radzenie sobie ze złością.
U starszych dzieci (nie wiem czy te metody działałyby u takiego malucha) działa:
tupanie, krzyczenie (np. do pudełka)
darcie papieru, rysowanie (proszę narysuj mi swoją złość).
w podobny sposób można wykorzystać instrumenty muzyczne

Itd
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 22:03   #279
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: masakra wychowacza pomocy!!!

Cytat:
Napisane przez anna8301 Pokaż wiadomość

Moja córka nigdy nie tupie, chyba że jak tańczy
to inaczej -w jaki sposób Twoja córka mogłaby okazywać swoją złość /niezadowolenie/bunt tak,zebyś mogla to zaakceptować? wiadomo,ze nie moze być to bicie kogokolwiek,co mozesz jej zaproponować "w zamian"?
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 22:05   #280
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: masakra wychowacza pomocy!!!

Rany, ale szybko piszecie w tym wątku, nie nadążam czytać

[1=0f0603ed06f411a5d3d78a7 f01b50240947bf49a_6024742 79be1e;38104564]A mnie zastanawia dla odmiany, w jaki sposób 2,5 latka miałaby sobie przemyśleć swoje zachowanie? Poprawcie mnie może drogie mamy, ale chyba i 5 latkowi mogło by być ciężko o refleksję na temat swojego zachowania, zwłaszcza na żądanie.
Po piewsze wydaje mi się, że 2,5 latek nie widzi w swoim zachowaniu (dla nas niegrzecznym) niczego złego - ot po prostu akcja -> reakcja. Po drugie zdaje mi się, że zwyczjnie poziom jego rozwoju nie pozwala przemyśleć (w takim sensie jaki my sobie wyobrażamy) swojego zachowania?[/QUOTE]No ale i 10 latek a może nawet i 15 latek może nie widzieć nic złego w swoich zachowaniach, które się nie podobają rodzicom. To nie znaczy, że nie należy próbować nakłaniać dziecka do refleksji. One nie są znowuż takie głupie, moja dwulatka dobrze rozumie już jak mnie wkurzy i przeważnie wie również czym mnie zdenerwowała, a jak nie wie, to jej tłumaczę, że to czy tamto mnie złości.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38105847]Miramej, a z innej strony - na pierwsze słowa, że matka robi coś nie tak (niekoniecznie zjadliwe) od razu jest: guzik wiecie a oceniacie![/QUOTE]Bo prawdę mówiąc dużo osób na wizażu w dziale mamowym wypowiada się tak autorytarnie jakby co najmniej 100 dzieci odchowały na noblistów, a mają często po jednym, do tego małym i doświadczenie takie se, jak każda inna matka.

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
z prostej przyczyny
jesli ja coś tłumaczę -to zakładam,ze dziecko zrozumie -kiedyś
jesli dziecko samo coś "przemyśliwuje" ,uwazam,ze po przemyśleniach powinno zrozumieć sytuację i nie powtarzać negatywnych zachowań ,po prostu "przemyślało" dla mnie = zrozumiało
Dzieci chyba tak nie działają, czasem wiedzą, że coś jest "złe" ale robią to bo np. zapomniały o wcześniejszych konsekwencjach - najprostszy przykład "idź ostrożnie bo się potkniesz", moja dzisiaj wywinęła orła co najmniej kilka razy, w tym raz centralnie w błotko

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38106464]BTW, moja córa dzisiaj dostała "karę" - czyli odczuła zwyczajne konsekwencje swojego zachowania. Wychodziłam do sklepu, mąż miał ją ubrać. Ta, rozbawiona, niby chce iść ze mną na krótki spacer, ale śmieje się, zwiewa. Stwierdziliśmy, że ja się ubieram, ona ma czas póki ja sama niegotowa. Jeśli się nie ogarnie, to idę sama. No cóż...
Wyszłam, potem tylko mąż stwierdził że mała zaskoczyła chwilę po mnie, że przecież ona na spacerek chce i płacz.

I tak sobie myślę, że co niby miałabym zrobić wcześniej? Krzyczeć, że ma się ubierać? ubierać na siłę, gdy nie ma takiej potrzeby (bo wyjście na spacer nie jest sytuacją wyższą)? karnego jeżyka dać?
Podejrzewam, że jeszcze nie raz, nie dwa młoda ocknie się za późno, że chce wyjść - a za którymś razem zapamięta, że jak chce to trzeba się ogarnąć i już, bo inaczej - nici ze spaceru [/QUOTE]Ja tam dzisiaj miałam szarpaninę przy ubieraniu, ale niestety nie miałam z kim zostawić... Moja córka to taki dyskutant mały - ja jej mówię "chodź ubieramy się, wychodzimy" a ta mi na to "za minutkę bo teraz jestem zajęta, załatwiam coś"... z reguły mnie to śmieszy, ale jak się spieszę, albo stoję ubrana i właśnie opływam potem to przestaje mi być zabawnie, a jeszcze jak sobie do tego dodam potencjalne drugie dziecko zapocone w kombinezonie zimowym bo siostrzyczka ma ważne sprawy to przestaje mi totalnie być do śmiechu... Nie wiem co te 2 latki mają z tym ubieraniem? U nas stale ten sam problem...

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Ja uważam, że dziecko nie powinno być karane jeżykiem, wyjściem na schody itd. Ale to nie znaczy, że wszystko dziecku wolno. Zwyczajnie u mnie było tak jak pisała Szaja. Czyli dziecko ponosiło konsekwencje swoich wyborów: Nie ubrało się na czas, nie szło na spacer.
I tak jest do dziś. Z tym, że jak dziecko przychodzi i mówi: mamo pomóż, to jestem zawsze na miejscu Zawsze byłam na miejscu kiedy nie mówiło jeszcze i płakało, złościło się i denerwowało, bo to było takie własnie: mamo pomóż.
No ale jest wiele sytuacji gdy musisz z dzieckiem wyjść - lekarz, odprowadzenie do opiekunki itd. i co wtedy? Nie pójdziesz do pracy czy z dzieckiem do lekarza bo się nie raczyło ubrać?

Poza tym ja jestem zwolenniczką tego, żeby kara za konkretne przewinienie była zawsze taka sama, więc odpada, że czasem jest kara w postaci pozostawienia w domu, a czasem nie ma, bo matka nie ma innej możliwości i z dzieckiem wyjść musi.

Aczkolwiek niechęć do ubierania to nie jest dla mnie takie przewinienie wymagające jakichś kar - po prostu wkurza mnie to, bo mi życie utrudnia.

Cytat:
Kara taka jak ten nieszczęsny jeżyk czy wystawienie na schody nie jest w żaden sposób powiązana z tym co dziecko zrobiło, nie wiem czy maluch potrafi to powiązać logicznie. A ponoszenie konsekwencji jest powiązane z tym co dziecko robi i łatwiej mu pojąć przyczynę i skutek.
Raczej potrafią, a przynajmniej z tego co zauważyłam rozumieją za które zachowanie zostały ukarane - nawet jeśli nie rozumieją celu kary (które dziecko rozumie??).

Co prawda ja nie stosuję żadnych jeży itd. bo u mnie się to nie sprawdziło jak u autorki wątku - odizolowanie mojego dziecka kończy się napadem histerii. Próbowałam raz czy dwa i okazało się bez sensu.

Ja stosuję "groźby" i te mi się sprawdzają czyli "bo pójdziesz za karę stać w kącie", bo nie będzie czegoś tam co mała lubi, na czym jej akutalnie zależy, a czasem jej mówię po prostu, że dostanie lanie (nota bene jeszcze nigdy nie dostała i chyba raczej nie dostanie, ale na szczęście o tym nie wie). Już tu kiedyś zostałam skrytykowana za to, ale mam to gdzieś póki działa
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 22:06   #281
taszkin
Zakorzenienie
 
Avatar taszkin
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
Dot.: masakra wychowacza pomocy!!!

Cytat:
Napisane przez anna8301 Pokaż wiadomość
Ja się autorce nie dziwię, od początku nikt nie dał żadnej pozytywnej rady, tylko wiadro pomyj, Naprawdę zarzucono jej że jest wyrodną matką, jej mąż kretynem a dziecko ok krzyczy, ale o pomoc.
Ja zupełnie inaczej to odbieram, jakby była pewna swoich działań to nie pisałaby na forum, co innego życzliwe porady a co innego pomyje.

Bardzo proszę, żeby wszystkie Panie, które mają gdzieś autorkę wątku się nie wypowiadały, bo to poprostu nie ma sensu. Mija się z celem.
Pisząc, że ma kłopoty z córką, nie musi wszystkich przekonywać, że kocha ją nad życie, prawda? To chyba jest oczywiste.
Zapewniam Was, że wzystkie te, które katują swoje dzieci, nie czują empatii to nie piszą o swoich problemach z dziećmi na forach i nie proszą o porady. Przynajmniej tak mi się wydaje.

---------- Dopisano o 23:52 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Ja czytałam od początku i było wiele sensownych postów. Owszem, wyrazy oburzenia też, ale autorka ani nie odpowiedziała na żadne z zadanych pytań mających jej pomóc, ani nie odwołała się do postów gdzie zostały udzielone rady - skupiła się na słowach oburzenia i zniknęła. Tego nie rozumiem.
Ale uderzyć dziecko w twarz? Bardzo rzadko, wyrażam się tak o ludziach, ale tak, można powiedzieć, że mąż nie panuje nad sobą, ma problem z postrzeganiem rzeczywistości, daje się ponieść prymitywnym instynktom, ma zapędy sadystyczne, jest emocjonalnym ignorantem i leniem - ale ktoś może powiedzieć, że jest kretynem. I potrzebuje pomocy.

U nas w napadzie złości pomagało zauważenie jej emocji, poświęcenie uwagi, zrozumienie dla uczuć, nie postępowania. "Widzę, że to cię bardzo zdenerwowało, ale jesteś zła". I zaraz potem "w ten sposób nie wolno (np. bicie), bo to boli. Pokaż jaka jesteś zła na tej lalce/poduszce/kartce papieru.". Po chwili rozmowa, skąd wzięła się złość, jak się z tym czuje, że sprawia komuś ból, czy chciałaby, żeby ktoś w ten sposób wyraził swą złość gdyby był zły na nią. Oczywiście rozmowa dostosowana do wieku. Bardzo dużo bawiłyśmy się też w odgrywanie scenek (polecam) np. figurkami, maskotkami. Niesamowite, jaka wiedza drzemie w dziecku gdy potrafi wytłumaczyć króliczkowi, że tak nie wolno, co proponuje mu w zamian. Tylko każda taka metoda to długotrwała praca, za którymś razem dziecko będzie potrafiło odnieść to do rzeczywistości i w ataku złości zastosować.

Jak ktoś chce, żeby coś zadziałało za pierwszym razem i na zawsze - polecam pasa.
Oczywiście żartuję.

Edytowane przez taszkin
Czas edycji: 2012-12-12 o 22:10
taszkin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-12, 22:07   #282
ilonkaczapela
Zakorzenienie
 
Avatar ilonkaczapela
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
Mojej kolezanki synek(3,5 wted) podlapal, ze plucie jest zle. Gdzies na ulicy albo z jakiejs rozmowy- nie wiem dokladnie. Chcial wiec okazac zlosc i nieposluszenstwo pluciem wlasnie- badal granice. Kolezanka zalatwila to w fajny sposob - jestes zly? Chcesz pluc? To chodz do lazienki i pluj do wanny. Dzialalo. Maly rozladowywal emocje w sposob akceptowalny. Pozniej juz sam, kiedy sie mocno czul zezloszczony albo sfrustrowany szedl do tej wanny i mowil, ze idzie pluc.
ilonkaczapela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 22:13   #283
taszkin
Zakorzenienie
 
Avatar taszkin
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
Dot.: masakra wychowacza pomocy!!!

Cytat:
Napisane przez ilonkaczapela Pokaż wiadomość
Mojej kolezanki synek(3,5 wted) podlapal, ze plucie jest zle. Gdzies na ulicy albo z jakiejs rozmowy- nie wiem dokladnie. Chcial wiec okazac zlosc i nieposluszenstwo pluciem wlasnie- badal granice. Kolezanka zalatwila to w fajny sposob - jestes zly? Chcesz pluc? To chodz do lazienki i pluj do wanny. Dzialalo. Maly rozladowywal emocje w sposob akceptowalny. Pozniej juz sam, kiedy sie mocno czul zezloszczony albo sfrustrowany szedl do tej wanny i mowil, ze idzie pluc.
Moja też tak miała w tym wieku, ale z pewnym bardzo wulgarnym słowem. Zawaliłam na początku i swoim zdenerwowaniem i zawstydzeniem pokazałam jakie to "fajne", potem długo musiałam naprawiac swój błąd.
taszkin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 22:21   #284
anna8301
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 71
Dot.: masakra wychowacza pomocy!!!

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
to inaczej -w jaki sposób Twoja córka mogłaby okazywać swoją złość /niezadowolenie/bunt tak,zebyś mogla to zaakceptować? wiadomo,ze nie moze być to bicie kogokolwiek,co mozesz jej zaproponować "w zamian"?
Emma jak jest zła to krzyczy i płacze i to jest w porządku, choć wiadomo, że nie lubię jak to robi. Za to bicie innych jest nie do przyjęcia.

Ona jest za mała by namalować to co czuje. Dużo rysuje, ale to tylko kreski, kółka itp

Ja akceptuje zachowanie córki, jak pisałam wcześniej jej złość aktualnie trwa dużo krócej niż wcześniej. Aktualnie w kwestii grzeczna niegrzeczna nie odbiega od innych dzieci w jej wieku, tak myślę.
anna8301 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 22:23   #285
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: masakra wychowacza pomocy!!!

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
Nie,to czy ktoś kocha swoje dziecko czy nie nie jest oczywiste ,fajnie byłoby,gdyby wszyscy rodzice kochali swoje dzieci,ale niestety,tak nie ma...
Empatii w stosunku do dziecka nie odczuwa wielu rodziców,choćby Ci,którzy zostawiają niemowlęta,zeby się wypłakały ,a jednoczesnie te osoby nie katują swoich dzieci.
Ja mlodej daje sie wyplakac i nie uwazam sie za tyrana. Po prostu znam swoje dziecko i wiem, ze dzieci roznie reaguja na takie same sytuacje.
Nie wynosze jej do drugiego pokoju jak wpada w histerie ale tez nie uspakajam tylko daje sie wyplakac/ wykrzyczec i na to nie reaguje kompletnie. Znam moje dziecko i wiem, ze moja reakcja ja nakreca. Z moim uspakajaniem wrzeszczalaby i 10 minut a jak ja "olewam" to po minucie jest spokoj. U znajomych dzieci widze podobna reakcje, najpierw jest wrzask i patrzenie bokiem czy ktos reaguje a jak nie ma reakcji, to dziecko daje sobie spokoj.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 22:26   #286
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: masakra wychowacza pomocy!!!

Cytat:
Napisane przez anna8301 Pokaż wiadomość
Emma jak jest zła to krzyczy i płacze i to jest w porządku, choć wiadomo, że nie lubię jak to robi. Za to bicie innych jest nie do przyjęcia.

Ona jest za mała by namalować to co czuje. Dużo rysuje, ale to tylko kreski, kółka itp

Ja akceptuje zachowanie córki, jak pisałam wcześniej jej złość aktualnie trwa dużo krócej niż wcześniej. Aktualnie w kwestii grzeczna niegrzeczna nie odbiega od innych dzieci w jej wieku, tak myślę.
Kółka, kreski kleksy też mogą wyrażać złość.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 22:30   #287
anna8301
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 71
Dot.: masakra wychowacza pomocy!!!

Cytat:
Napisane przez taszkin Pokaż wiadomość
Ja czytałam od początku i było wiele sensownych postów. Owszem, wyrazy oburzenia też, ale autorka ani nie odpowiedziała na żadne z zadanych pytań mających jej pomóc, ani nie odwołała się do postów gdzie zostały udzielone rady - skupiła się na słowach oburzenia i zniknęła. Tego nie rozumiem.
Ale uderzyć dziecko w twarz? Bardzo rzadko, wyrażam się tak o ludziach, ale tak, można powiedzieć, że mąż nie panuje nad sobą, ma problem z postrzeganiem rzeczywistości, daje się ponieść prymitywnym instynktom, ma zapędy sadystyczne, jest emocjonalnym ignorantem i leniem - ale ktoś może powiedzieć, że jest kretynem. I potrzebuje pomocy.
Właśnie ta przemoc to wołanie rodziców o pomoc, nie radzą sobie. Założe się, że facet do tej pory ma ogromne wyrzuty sumienia i tak szybko się ich nie pozbędzie. Pewnie teraz próbuje nadrobić.
Mam tylko nadzieję, że mama dziewczynki nie wzięła sobie waszych komentarzy do serca i poszła poradzić się lekarza psychologa
anna8301 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 22:32   #288
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: masakra wychowacza pomocy!!!

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość

Dzieci chyba tak nie działają, czasem wiedzą, że coś jest "złe" ale robią to bo np. zapomniały o wcześniejszych konsekwencjach - najprostszy przykład "idź ostrożnie bo się potkniesz", moja dzisiaj wywinęła orła co najmniej kilka razy, w tym raz centralnie w błotko
ja wiem widzę po Oli ,ona w danym momencie co nieco zrozumie,ale nie wie,ze to obowiązuje również za godzinę dlatego także "przemyśliwanie " uważam za bezsensowne u tak malego dziecko -nawet jeśli coś tam wyduma to i tak nie ma to przeniesienia na rzeczywistośc


Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Ja stosuję "groźby" i te mi się sprawdzają czyli "bo pójdziesz za karę stać w kącie", bo nie będzie czegoś tam co mała lubi, na czym jej akutalnie zależy, a czasem jej mówię po prostu, że dostanie lanie (nota bene jeszcze nigdy nie dostała i chyba raczej nie dostanie, ale na szczęście o tym nie wie). Już tu kiedyś zostałam skrytykowana za to, ale mam to gdzieś póki działa
to straszenie laniem wydaje mi się o tyle bezsensowne,ze mała nie wie czego się boi (jak wie to gorzej,ale nie sądzę ) ,no i jak zrozumie,ze jednak nie dostanie to straszenie przestanie działać...chyba,ze jednak dostanie (po raz drugi -nie sądzę )
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 22:32   #289
anna8301
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 71
Dot.: masakra wychowacza pomocy!!!

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
Kółka, kreski kleksy też mogą wyrażać złość.
Ona jest zdecydowanie za malutka na to.
Jak rysujemy razem to zazwyczaj ciuchcie, a w wagonach ona, ja z mężem i lala.
anna8301 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-12, 22:33   #290
taka_sobie_jedna
Wtajemniczenie
 
Avatar taka_sobie_jedna
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 737
Dot.: masakra wychowacza pomocy!!!

Cytat:
Napisane przez anna8301 Pokaż wiadomość
Ona jest za mała by namalować to co czuje. Dużo rysuje, ale to tylko kreski, kółka itp
tu chodzi o malunek w celu wyładowania złości a nie o "Damę z łasiczką"
Powiedz jej spokojnie "córeczko, widzę, że jesteś bardzo zła, narysuj mi jak bardzo", podaj kartkę, kredki i niech robi z tym, co chce, niech te kredki nawet dziurawią kartkę ale pozwól jej się wyładować.
taka_sobie_jedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 22:35   #291
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: masakra wychowacza pomocy!!!

Cytat:
Napisane przez martynka89 Pokaż wiadomość
Ja mlodej daje sie wyplakac i nie uwazam sie za tyrana. Po prostu znam swoje dziecko i wiem, ze dzieci roznie reaguja na takie same sytuacje.
Nie wynosze jej do drugiego pokoju jak wpada w histerie ale tez nie uspakajam tylko daje sie wyplakac/ wykrzyczec i na to nie reaguje kompletnie. Znam moje dziecko i wiem, ze moja reakcja ja nakreca. Z moim uspakajaniem wrzeszczalaby i 10 minut a jak ja "olewam" to po minucie jest spokoj. U znajomych dzieci widze podobna reakcje, najpierw jest wrzask i patrzenie bokiem czy ktos reaguje a jak nie ma reakcji, to dziecko daje sobie spokoj.
pisalam o zostawieniu do wypłakania niemowlęcia ,nie braku reakcji na histerię dziecka
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 22:39   #292
anna8301
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 71
Dot.: masakra wychowacza pomocy!!!

Cytat:
Napisane przez martynka89 Pokaż wiadomość
Ja mlodej daje sie wyplakac i nie uwazam sie za tyrana. Po prostu znam swoje dziecko i wiem, ze dzieci roznie reaguja na takie same sytuacje.
Nie wynosze jej do drugiego pokoju jak wpada w histerie ale tez nie uspakajam tylko daje sie wyplakac/ wykrzyczec i na to nie reaguje kompletnie. Znam moje dziecko i wiem, ze moja reakcja ja nakreca. Z moim uspakajaniem wrzeszczalaby i 10 minut a jak ja "olewam" to po minucie jest spokoj. U znajomych dzieci widze podobna reakcje, najpierw jest wrzask i patrzenie bokiem czy ktos reaguje a jak nie ma reakcji, to dziecko daje sobie spokoj.
Wszyscy moi znajomi tak robią.
A co myślisz o metodzie Szajojaby: przytulanie i głaskanie na siłe?

---------- Dopisano o 00:39 ---------- Poprzedni post napisano o 00:36 ----------

Cytat:
Napisane przez taka_sobie_jedna Pokaż wiadomość
tu chodzi o malunek w celu wyładowania złości a nie o "Damę z łasiczką"
Powiedz jej spokojnie "córeczko, widzę, że jesteś bardzo zła, narysuj mi jak bardzo", podaj kartkę, kredki i niech robi z tym, co chce, niech te kredki nawet dziurawią kartkę ale pozwól jej się wyładować.
Właściwie to nigdy nie pracowałam z nią nad innym wyrażaniem złości, muszę spróbować. Zwykle ograniczałam się do uspokajania, naprawiania szkód.
anna8301 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 22:42   #293
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: masakra wychowacza pomocy!!!

Cytat:
Napisane przez anna8301 Pokaż wiadomość
Wszyscy moi znajomi tak robią.
A co myślisz o metodzie Szajojaby: przytulanie i głaskanie na siłe?

---------- Dopisano o 00:39 ---------- Poprzedni post napisano o 00:36 ----------



Właściwie to nigdy nie pracowałam z nią nad innym wyrażaniem złości, muszę spróbować. Zwykle ograniczałam się do uspokajania, naprawiania szkód.
To przytulanie i głaskanie na siłę jak to nazywasz,to metoda holdingu. Czasem dziecko chce i potrzebuje kontaktu z matką,zeby opanować emocje,ale nie potrafi samo o to "poprosić" -i wtedy takie siłowe przytulenie pomaga.
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684

Edytowane przez stokrotka_to_ja
Czas edycji: 2012-12-12 o 22:44
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 22:43   #294
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: masakra wychowacza pomocy!!!

Cytat:
Napisane przez anna8301 Pokaż wiadomość
Wszyscy moi znajomi tak robią.
A co myślisz o metodzie Szajojaby: przytulanie i głaskanie na siłe?
U mnie by przytulanie nie przeszlo. Ona sie wtedy wyrywa, wrzeszczy i nakreca. Jak jest spokojna, to bardzo lubi sie przytulac ale nie podczas histerii.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 22:46   #295
anna8301
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 71
Dot.: masakra wychowacza pomocy!!!

Cytat:
Napisane przez martynka89 Pokaż wiadomość
Ja mlodej daje sie wyplakac i nie uwazam sie za tyrana. Po prostu znam swoje dziecko i wiem, ze dzieci roznie reaguja na takie same sytuacje.
Nie wynosze jej do drugiego pokoju jak wpada w histerie ale tez nie uspakajam tylko daje sie wyplakac/ wykrzyczec i na to nie reaguje kompletnie. Znam moje dziecko i wiem, ze moja reakcja ja nakreca. Z moim uspakajaniem wrzeszczalaby i 10 minut a jak ja "olewam" to po minucie jest spokoj. U znajomych dzieci widze podobna reakcje, najpierw jest wrzask i patrzenie bokiem czy ktos reaguje a jak nie ma reakcji, to dziecko daje sobie spokoj.
Tylko, że histeria córeczki Autorki tego postu potrafiła trwać nawet 20 minut. Co wtedy?
anna8301 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 22:48   #296
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: masakra wychowacza pomocy!!!

Cytat:
Napisane przez anna8301 Pokaż wiadomość
Tylko, że histeria córeczki Autorki tego postu potrafiła trwać nawet 20 minut. Co wtedy?
wtedy mozna dziecko jak szaja pisala mocno przytulic- zapewniajac poczucie bezpieczenstwa. Oddychac gleboko razem z dzieckiem.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 22:51   #297
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: masakra wychowacza pomocy!!!

Cytat:
Napisane przez anna8301 Pokaż wiadomość
Tylko, że histeria córeczki Autorki tego postu potrafiła trwać nawet 20 minut. Co wtedy?
Do kazdego dziecka powinno sie podejsc indywidualnie. Ja wiem, ze mojej tylko pogorszylabym sprawe gdybym reagowala. Corki autorki nie widzialam, nie mialam z nia do czynienia i nie wiem jak reaguje na brak widowni czy przytulanie. Kazde dziecko jest inne wiec na podstawie obserwacji autorka sama powinna dobrac metode odpowiednia dla jej corki.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 22:53   #298
anna8301
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 71
Dot.: masakra wychowacza pomocy!!!

Cytat:
Napisane przez martynka89 Pokaż wiadomość
U mnie by przytulanie nie przeszlo. Ona sie wtedy wyrywa, wrzeszczy i nakreca. Jak jest spokojna, to bardzo lubi sie przytulac ale nie podczas histerii.
Moja zawsze wie, czego chce. Nic na siłe nie da rady. Jak się już na coś uprze to nie da rady jej przekonać, a ma niecałe 3 lata. Jak ma ochotę to się przytuli i da buziaka, a jak ja chce to czasem muszę przekonywać, np przytul bo od rana jeszcze ani razu mnie nie przytuliłaś itp
W histerii nie da rady jej przytulić, bo wtedy mogę jeszcze oberwać, dopiero jak się uspokoi. A uspokaja tylko time out.

A pozwalanie się wypłakać to właśnie metoda Super Niani.

Edytowane przez anna8301
Czas edycji: 2012-12-12 o 22:55
anna8301 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 23:00   #299
taka_sobie_jedna
Wtajemniczenie
 
Avatar taka_sobie_jedna
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 737
Dot.: masakra wychowacza pomocy!!!

Cytat:
Napisane przez anna8301 Pokaż wiadomość

Właściwie to nigdy nie pracowałam z nią nad innym wyrażaniem złości, muszę spróbować. Zwykle ograniczałam się do uspokajania, naprawiania szkód.

to ja Ci jeszcze jedną rzecz napiszę:
wyobraź sobie sytuację, że wracasz z pracy strasznie wściekła. Jesteś tak zła, poruszona, że marzysz o tym, żeby wygadać się mężowi ale te emocje siedzą w Tobie tak głęboko, że mimowolnie podczas opowieści podnosisz głos. Twój mąż mówi wtedy do Ciebie "ja nie będę wysłuchiwał krzyku. Posiedź sobie na schodach i się uspokój a później pogadamy"
Jak się czujesz? Pewnie bardzo źle, odtrącona i nierozumiana.
To samo właśnie fundujesz dziecku, tyle, że u dziecka "sprawdza się" ta metoda, bo dziecięce emocje trwają dość krótko a dorośli mają złudne wyobrażenie, że dziecko zrozumiało i dlatego się uspokoiło i jest wg nich po sprawie. Tymczasem w takich sytuacjach pogłębia się w dziecku poczucie odtrącenia i nierozumienia przez rodzica, co skutkuje później utratą zaufania.

Wszystko co robisz wobec dziecka przełóż na siebie, zadaj sobie pytanie, czy Ty chciałabyś być tak potraktowana? Pomyśl o córeczce jak o człowieku, który zwyczajnie ma prawo do tego co ludzkie, czyli złości, zdenerwowania, złego humoru, radości itd.

Cytat:
Napisane przez martynka89 Pokaż wiadomość
U mnie by przytulanie nie przeszlo. Ona sie wtedy wyrywa, wrzeszczy i nakreca. Jak jest spokojna, to bardzo lubi sie przytulac ale nie podczas histerii.
To jest przykład na to, że na wychowanie nie ma złotego środka, dlatego tak naprawdę ciężko podawać konkretne rozwiązania komukolwiek.
taka_sobie_jedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 23:03   #300
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: masakra wychowacza pomocy!!!

Cytat:
Napisane przez anna8301 Pokaż wiadomość

A pozwalanie się wypłakać to właśnie metoda Super Niani.
http://www.deon.pl/inteligentne-zyci...-zla-rada.html dlaczego wypłakiwanie jet złe


według mnie w ogóle okreslenie "pozwalam sie wypłakac " jest błędne,bo własnie w takiej sytuacji rodzic dziecku nie pozwala na nic ,na bliskośc np. a zostawia je samo sobie..no ale to lepiej brzmi "pozwalam"
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684

Edytowane przez stokrotka_to_ja
Czas edycji: 2012-12-12 o 23:06
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:54.