|
Notka |
|
Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal. |
|
Narzędzia |
2011-02-23, 18:48 | #4321 |
Zadomowienie
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..
Pscolaa zrobię naleśniki chyba właśnie po weekandzie
Ja własnie skończyłam robić bigos na dwa dni i sie studzi na weekand robię fasolowe, bo już mi sie zatęskniło za nim a teraz ciamtam 2 jajka na miękko i kolorowa sałatka miało być jedno jajko, ale takiego mam smaka, że gotuje sie drugie
__________________
kochana i kochająca
|
2011-02-23, 18:59 | #4322 |
Raczkowanie
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..
a wy dziewczyny też nie jecie 4h przed spaniem czy dla was to obojętne ?
|
2011-02-23, 19:01 | #4323 |
Zadomowienie
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..
No oczywiście przecież to jest chyba normalne, że nie je sie tuż przed snem tylko, ze ja tak z 3h staram się
__________________
kochana i kochająca
|
2011-02-23, 19:02 | #4324 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 988
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..
Białkową kolację można zjeść nawet godzinę przed snem ja czasem tak robię, gdy mam dłuugi dzień, zwykła kolacja ok.19.30, a jeśli kładę się po północy to czasem wpadnie wieśniak czy twaróg
__________________
w Twych ramionach jest wszystko, co chciałam zawsze mieć..
|
2011-02-23, 19:11 | #4325 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gliwice/Wrocław
Wiadomości: 3 557
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..
Ooo fajnie, to sobie zrobię w weekend może Mniam
__________________
|
2011-02-23, 19:24 | #4326 |
Raczkowanie
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..
ooo dobrze wiedzieć bo ja niestety nie wyrabiam się w ciągu dnia z 5 posiłkami..
najczęściej o 7,30 śniadanie, potem 12 dr. śniadanie, 15-16 obiad 17,30 podwieczorek i no i kolacja wychodzi mi koło 20 ;P |
2011-02-23, 19:27 | #4327 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 693
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..
Ja kolację jem między 18.30 a 20, zależy jak mi synek pozwoli... I potem albo tylko piję, albo podgryzę jakiegos orzeszka albo wypiję kakao...
|
2011-02-23, 20:13 | #4328 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: okolice Iławy
Wiadomości: 4 058
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..
Cześć dziewczyny, miło wiedzieć że się stęskniłyście
Dopiero teraz znalazłam czas aby odpalić kompa miałam dzisiaj wyjazd, a jak wróciłam to wypadła mi dodatkowa robota, do tego jeszcze Natalia sie rozchorowała od wczoraj ma gorączkę (nie dużą do 38) a oprócz tego żadnych objawów, jak jutro będzie tak samo to będzie trzeba odwiedzić panią doktor Ale dzięki temu że miałam zwariowany dzień to nie miałam czasu na grzeszki , ale na ćwiczenia musiał się znaleźć, właśnie skończyłam Katalin bo będzie źle jak dalej będziesz tak grzeszyć, zobaczysz jeszcze spadną na Ciebie gromy Bambi jak miło że do nas wróciłaś, chociaż myślałam że osiągnęłaś cel i dlatego nas porzuciłaś Dobrze że wracasz z nowym zapałem aby dobrze Ci się gubiło z nami A kolację to jem najczęściej ok 18,30, a później jak mnie ssie to wypijam mleczko i jest ok. ale dzisiaj kolacja była dopiero o 20 więc chyba nie zdążę zgłodnieć Edytowane przez agusia2410 Czas edycji: 2011-02-23 o 20:15 |
2011-02-23, 20:34 | #4330 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 693
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..
agusia zdrówka dla małej
|
2011-02-23, 20:37 | #4331 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: okolice Iławy
Wiadomości: 4 058
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..
|
2011-02-24, 05:33 | #4332 |
Raczkowanie
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..
Kochane mogłybyście wkleić link do Waszej przepisowni?
Gwiazda89 - e jakim czasie udało Ci się zgubić te 5 kg i czy to tylko zasługa SB?
__________________
Dukam z Wami 28.01.15-start 73kg 31.01.15-69.7kg ( początek II fazy) "dzień bez diety dniem straconym"
|
2011-02-24, 05:51 | #4333 |
Zadomowienie
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..
Mam teraz 6 tydzień SB to wszystko zasługa dietki, ale teraz od jakiś 1,5 tygodnia mam zastój,muszę podkręcić ćwiczeniami organizm bo na za dużo grzeszków sobie pozwoliłam zgubiło mnie to, że do 58 chudłam i z wybrykami, więc sobie pozwalałam na więcej,ale stoi na 58, więc nie jest źle
__________________
kochana i kochająca
|
2011-02-24, 06:22 | #4334 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 023
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..
hej plażowiczki
mi zaczyna schodzić woda po okresie ufff, ale i tak II tydzień II fazy znowu nic mi nie dał, mimo tego że lecę na 1 węglu i jednym owocu, myślicie że mam to tak ciągnąć dopóki coś nie ruszy? Ale cieszę się bo nie jadłam od miesiąca już chleba i jest mi z tym doskonale Jakoś odzwyczaiłam się dziwnie od wielu rzeczy A z ta monotonią posiłków to naprawdę coś w tym jest, muszę zacząć szukać czegoś nowego. Mąż proponuje w weekend sushi i co ja mam biedna zrobić |
2011-02-24, 06:26 | #4335 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 693
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..
Witam...
ciriness a jedz... W końcu to ryba |
2011-02-24, 06:58 | #4336 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gliwice/Wrocław
Wiadomości: 3 557
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..
weź taki rodzaj, w którym jest więcej glonów i dodatków zdrowych niż ryżu Nie wiem jak ten rodzaj się nazywa, ale jest jakiś taki
__________________
|
2011-02-24, 08:00 | #4337 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..
Cześć Dziewczyny!
Od dłuższego czasu przeglądam to forum, ale to jest mój pierwszy post, wiec witam Was wszystkie bikiniary!. Na diecie jestem od ponad miesiąca. Teraz jest mój 3 tydzień II fazy. Piszę bo już potrzebuje wsparcia Widzę jak jesteście miłe i pomocne, więc myśle że pod dobrym adresem umieszczam swój wpis Otóż... zaczynam tyć... coś robię nie tak, chociaż wydaje mi się że postępuję wg zasad. Jestem na tej diecie już drugi raz. Byłam wcześniej 3 lata temu i udało mi się zrzucić ponad 10 kg. W zasadzie wszystko mi wróciło z powrotem jakiś rok temu. Ale to moja wina, bo się bardzo zaniedbałam. Zaczęłam ponownie i już nie jest tak fantastycznie jak kiedyś... niestety. Waga spada wolniej i mam więcej problemów z tą dietą. Czuję się jak zwykle wyśmienicie, ale coś jest nie tak jak poprzednio gdzie rezultaty były powalające. Na 1 fazie poprzednio schudłam 5 kg (startowałam z tej samej wagi), kolejne prawie 6 zgubiłam przez 3 miesiące 2 fazy i to był mój cel więc wtedy przeszłam na 3 faze, waga sie utrzymywała przez dwa lata. Potem był kryzys i zaniedbanie no i jestem na niej z powrotem. Teraz pierwsza faza trochę mnie nie powaliła Ale pomyślałam, no trudno... potem będzie lepiej. Zaczęłam wprowadzać węgle. Przez pierwszy tydzień wprowadziłam sobie tylko 1 owoc ( mój mąż jest też na tej diecie , zaczął kilka dni pozniej niż ja i nie chciałam mu robić smaków na węgle, wiec wprowadziłam 1 owoc i czasem dokładałam jaką drugą porcję węgli, nie miałam na nie za bardzo ochoty tak w zasadzie, więc też ich nie uwzględniałam w swoim jadłospisie.. może to błąd).. Waga spadała. W drugim tygodniu wprowadziłam drugi owoc (zazwyczaj i tak jem połówkę gruszki czy jabłka), napiłam się raz piwa (nie było to bardzo destrukcyjne jeśli chodzi o wagę bo wciąż powoli spadała), zaczełam pić herbatki owocowe, robiłam desery bo brakowało mi słodkiego, raz zjadłam 2 kawałki 90% gorzkiej czekolady, gdy miałam ochotę na jakich grzeszek piłam szklankę coli zero, czy pepsi max. W trzecim tygodniu , czyli teraz, jem jeden owoc dziennie (nie mam ochoty na więcej) , i upiekłam bułki z mąki pp, ponieważ mąż już może być na 2 fazie. No i się zaczyna... wzrost wagi. Nie wiem czemu?! Ćwiczę interwałowo wg ksiązki turbo, staram się urozmaicać posiłki bo już mi się tęskni za normalnym jedzeniem, wydaje mi się , że robie wszystko zgodnie z instrukcją no ale mam problem. Bułki piekłam z przepisu : na 400 g mąki (dałam mąkę pszenną razową pp typ 2000, dodałam trochę lubelli pełne ziarno) szklanka maślanki 1,5%, jedno jajko, łyżeczka sody, sól, i dorzuciłam troszkę słonecznika. Tyle.. więc nie wydaje mi sie żebym popełniła błąd i tyła przez moje bułki. Zresztą jem je na śniadanie zazwyczaj z wędliną, jajecznicą albo odtłuszczonym serem zółtym, daję czasem odrobinę margaryny light flora, ale na prawdę bardzo niewiele może pół małej łyżeczki na dwie połówki bułki. Wczoraj dałam połowę serka topionego fit. Do śniadania pije kawę z chudym mlekiem. Jem zazwyczaj jakies warzywo typu pomidor, ogórek, etc. Nie jem gotowych sosów, nie używam majonezu, nie spozywam w niczym cukru.... no nie wiem zgłupiałam. Zastanawiam się jeszcze, bo zrobiłam burgery z mielonego mięsą drobiowo wołowego (sama mieliłam więc mam pewnośc że mięso było chude) , dodałam do tego jajko, przyprawy i trochę mielonego lnu dla sklejenia. Len jak widziałam jest dozwolony.... Zjadam dwa małe burgery plus warzywa, albo surowe pokrojone, albo gotowane, albo jakąs sałatkę z duża ilością lodowej. Na śniadanie jem też czasem płatki owsiane orkiszowe (nie błyskawiczne) z mlekiem, lub jogurtem - wtedy dodaje owoc. Na przekąski jadam serki wiejskie. Kolacje jem lekkie bez węgli (jeszcze nie ugotowałam przez miesiąc ani makaronu pp ani ryżu pełne ziarno, narazie nie wprowadzałam takich węglowodanów ze względu na męża i na strach że mogę zjeść za dużą porcję). Mąż je to samo co ja (ma tylko mniejsze lunche, bo nie jada w pracy i zabiera sobie po prostu więcej na przekąskę), przychodzi do domu czasem je to samo co ja jadłam na lunch a pozniej jemy zazwyczaj mięsną kolację na cieplo, albo jak przyjdzie pozniej to jemy odrazu obiadokolację. Moje lunche wyglądają dosyć skromnie. Wczoraj np jadłam paluszki krabowe ze szpinakiem. Zazwyczaj robie na szybko jakąs salatkę, jem nabiał trochę warzyw, czasem cos wykombinuje z tuńczyka (nie jestem glodna po prostu). Desery rzadko, chyba że nas najdzie ochota. Narazie mąż sie nie warzy od tygodnia, bo twierdzi że zrobi to po swoim pierwszym pełnym tygodniu 2 fazy, wiec nie wiem czy tyje czy nie jest uparty No .. i tu proszę o analizę tego co napisałam. Bo codziennie przybywa mi kilka dkg, co mnie martwi, bo na 2 fazie już sie tak łatwo nie zrzuca zdobytych kg , wiec nie chce się zapędzić w kozi róg.. Pozdrawiam Was ciepło Milena. |
2011-02-24, 10:04 | #4338 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 693
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..
agusia i jak mala??
millena wiesz ja jakimś specem nie jestem, musisz poczekac chyba na wypowiedz bardziej doswiadczonych forumowiczek, ale wedlug mnie jadłaś aż nazbyt restrykcyjnie, pewnie zdecydowanie za MAŁo z tego co czytam, potem za wolno wegle i teraz organizm jak tylko jesz więcej reaguje wzrostem... Daj mu czas na przystosowanie się i wtedy powinno znowu spadać... A może dużo ćwiczysz i spadek tłuszczu jest mniejszy niż przyrost tkanki mięsniowej - a jak wyglądasz w wymiarach?? Moze sprawdzaj cm w kilku miejscach i wtedy zobaczysz czy faktycznie tyjesz... Wiecie co ten sernik dzisiaj smakuje zdecydowanie lepiej |
2011-02-24, 10:08 | #4339 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..
Cześć Milena jako że ja z nówek i bez książki więc nie będę się wypowiadać dziewczyny na pewno ci coś napiszą powodzenia
Aga zdrówka dla córci Pscolla narobiłaś smaka nalesnikami Bambi welcom back Ciriniesss ja też po @ muszę wagę sprawdzić,sushi może być Pani zima też 5 zgubiłam przez 1 faza b rygorystycznie uważałam i zeszło teraz nie wie ile jest jutro napiszę https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...po%B3udniowych ---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ---------- https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=195668 i http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=199694
__________________
Patryczek 03.02.2010 http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-11...u%B6miech+.jpg http://www.suwaczek.pl/cache/b7dbf237c7.png |
2011-02-24, 10:12 | #4340 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: okolice Iławy
Wiadomości: 4 058
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..
Witamy millena w naszym gronie
Tak na szybko ciężko ocenić, ale podejrzenia mam dwa: 1. nie zbliża Ci się @ (okres)??? 2. za długo byłaś bez węgli, owoce są dosyć kaloryczne, więc dobrze że je zmniejszyłaś jak zaczęło wzrastać, zostaw 1 owoc dziennie maks, ale koniecznie wprowadzaj węgle i to codziennie (na początku 1 porcja dziennie przez tydzień, póżniej zgodnie 2 porcje przez następny tydzień) ponieważ długo byłaś bez nich więc wprowadzanie też powinno być dłuższe, bez nich organizm przestawił sie na bardzo oszczędny tryb i teraz musi potrwać zanim wróci do normy, podkręć go ćwiczeniami, dobrze że ćwiczysz interwałowo ale dołóż jeszcze może trochę skakanki, lub rowerek , albo nawet spacery na mrozie, w takiej temperaturze organizm musi spalić więcej kalorii aby ogrzać organizm Dla pewności proponuję Ci małe doświadczenie: zapisuj w zeszycie dokładnie co zjadłaś przez kilka dni, nie musisz ważyć tylko np. kromka chleba z wędliną serkiem, połówką pomidora, omlet z ...jaj z ..., do picia kawa z mlekiem ...%, herbata Ale nie oszukuj, zapisuj każdy nawet najmniejszy kawałek ciasteczka, czekoladki, czy pomidorka po dwóch trzech dniach przejrzyj notatki, policz ile wypijasz napojów (może za mało pijesz) a i jeszcze jedno w notatkach zapisuj dokładnie o której godzinie zjadasz poszczególne posiłki - sprawdzisz ile wynoszą przerwy, może zbyt długie, i o której jesz śniadanie - to najważniejszy posiłek w ciągu dnia i powinnaś go skonsumować najpóźńiej w ciągu godziny od wstania z łóżka A mężem zbytnio się nie przejmuj, faceci mają to do siebie że oni chudną szybciej, ponieważ mają większą masę mięśniową i inną przemianę materii więc jego spadki pewnie będą większe. I jeszcze jedno na każdej kolejnej próbie odchudzania waga spada wolniej bo organizm wie czego się spodziewać i szybciej reaguje na zmianę odżywiania Ale trzymam kciuki i regularnie spowiadaj się z postępów. Proponuję abyś nam wpisywała o której wstałaś, punktowała o której zjadłaś poszczególne posiłki i co to konkretnie było, zacznij od dzisiaj Dziewczyny dziękuję za życzenia dla córci, ale dzisiaj zaczęła kaszleć więc chyba jest coraz gorzej, zobaczymy co będzie dalej, Edytowane przez agusia2410 Czas edycji: 2011-02-24 o 12:47 |
2011-02-24, 10:41 | #4341 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 200
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..
Witam plażowiczki
ja się biorę ostro w garść , ani jednego odstępstwa od diety stwierdziłam , że usze jeść więcej na śniadanie, nawet jak nie jestem głodna , bo później włącza mi się mały głód i kombinuje co by tu przekąsić millena witaj |
2011-02-24, 12:31 | #4342 |
Raczkowanie
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..
Witajcie
dla wszystkich co im spadło ja do tej pory się nie ważyłam bo się boję gdyż nie widzę żadnej poprawy... ale zobaczymy jak skończę I fazę a teraz lecę gotować zupkę z soczewicą |
2011-02-24, 12:52 | #4343 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wieluń/Wrocław
Wiadomości: 526
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..
Cytat:
dzisiaj zrobilam kaputse biala z fasola, kielbaska z fileta i grzybami!!! a wczotrajsza potrawke wciagnelam calutka na kilka razy!!jakis obzarciuch ze mnie straczkowe gora!!! jeszcze mam cieciorke do zrobienia!! buziaki!!!
__________________
W grupie raźniej 67 .....77 .....65,8 ...... ? 74 masakra |
|
2011-02-24, 12:58 | #4344 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: okolice Iławy
Wiadomości: 4 058
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..
Cytat:
|
|
2011-02-24, 13:04 | #4345 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 693
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..
agusia a u lekarza byłyście??
Ja też kocham strączkowe Bozzzzzzz ale sie objadłam tymi nalesnikami... Normalnie aż mam wyrzuty sumienia, że dwie porcje węgli na raz I do tego maliny w sosiku... |
2011-02-24, 13:11 | #4346 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: okolice Iławy
Wiadomości: 4 058
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..
Cytat:
Maliny w sosiku??? jakim spowiadaj się |
|
2011-02-24, 13:54 | #4347 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 200
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..
|
2011-02-24, 13:55 | #4348 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..
Aga to obserwuj ją mój też prawie zapalenie oskrzeli miał bez gorączki rozbrykany jak zawsze
i ja zaczynam strączkowe dzięki wam plażówy Pscolla gdyby nie ta zima kazałabym ci iść na spacer spalić z dzieciaczkiem a jak twoje zdrowe?
__________________
Patryczek 03.02.2010 http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-11...u%B6miech+.jpg http://www.suwaczek.pl/cache/b7dbf237c7.png |
2011-02-24, 14:10 | #4349 |
Raczkowanie
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..
jestem po talerzu zupy z soczewicą i normalnie była boska
|
2011-02-24, 14:56 | #4350 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..
a ja po ciasteczku Lu pełne zboże
__________________
Patryczek 03.02.2010 http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-11...u%B6miech+.jpg http://www.suwaczek.pl/cache/b7dbf237c7.png |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:40.