..::Dieta Plaż Południowych - część XI ::..

[gwiazda89]

Napisane przez Palolinka

a dziś ma być bezgrzesznie i już
1. pierś kurczaka duszona na oliwie z cukinią
2. serek pleśniowy odtłuszczony + pomidor
3. orzeszki ziemne
5. pierś kurczaka gotowana na parze z serem żółtym light + surówka (kapusta pekińska, fasola czerwona, pomidor, papryka + oliwa)
6. pewnie twarożek i orzechy nerkowca

Palolinka miałam podobny obiad, tylko zrobiłam miks wszystkiego na patelni, taki kociołek jesz sam twarożek? nie zatyka Cię? ja to muszę albo z kakao, albo z rybką jakąś, jogurtem.

Napisane przez Arschen

Najgorsze ze wszystkie jogurty,serki wiejskie maja w sobie cukier. Praktycznie wszystko .Mieszkam w Anglii i tu wszystko kaloryczne a light to moze i mniejsza ilosc tluszczu ale wszedzie ten cukier zamalo prodkuktow do wyboru tu mam.
Czy jak zjem np mozzarelle z niewielka il cukru to bedzie to wplywac zle na moja diete ?bylam w sklepie z godzine szukalam i nieznalazlam bez

Arschen już nie popadajmy w skrajności swoją drogą do głowy mi nie przyszło, żeby sprawdzać czy serek wiejski ma cukier, jest light to biorę albo makrelę no chyba, że w jakimś sosie to może miec cukier

[peggy7]

Napisane przez Arschen

Najgorsze ze wszystkie jogurty,serki wiejskie maja w sobie cukier. Praktycznie wszystko .Mieszkam w Anglii i tu wszystko kaloryczne a light to moze i mniejsza ilosc tluszczu ale wszedzie ten cukier zamalo prodkuktow do wyboru tu mam.
Czy jak zjem np mozzarelle z niewielka il cukru to bedzie to wplywac zle na moja diete ?bylam w sklepie z godzine szukalam i nieznalazlam bez

W składzie ma cukier?? Bo to, że w tabeli wartości odżywczych są węglowodany, to chyba normalne... Sprawdź dokładnie skład.

[aam]

Cześć dziewczyny,
podczytuję was regularnie, mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko? Na razie nie dietkuję - brak czasu, sesja itp no ale jak już się ogarnę ze wszystkim to biorę się do roboty Mam nadzieję, że do lutego już wszystkie złe rzeczy będą za mną i będzie można spokojnie zająć się dietą i jakimś sportem i innymi przyjemnymi rzeczami

[Palolinka]

Napisane przez Arschen

Ponoc mozna dziennie 75kcal slodkiego więc ja to zastapie w tych jogurtach i bedzie dobrze ?

164cm...i waze 60kg

Ja mam tylko 157 i ważę 58 więc masakra! Ale co tam Powolutku będzie mniej!

Byłam dziś pierwszy raz na aerobiku w wodzie... dawno się tak nie uśmiałam z siebie super się bawiłam. Jutro pewnie będą zakwasy, ale co tam Zamierzam chodzić 2 razy w tygodniu, jeśli mi czas pozwoli.

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

Napisane przez gwiazda89

Palolinka miałam podobny obiad, tylko zrobiłam miks wszystkiego na patelni, taki kociołek jesz sam twarożek? nie zatyka Cię? ja to muszę albo z kakao, albo z rybką jakąś, jogurtem.

twarożek jem albo sam, albo z jogurtem, cebulką. Zależy jak mi się chce

[peggy7]

Napisane przez Arschen

Ponoc mozna dziennie 75kcal slodkiego więc ja to zastapie w tych jogurtach i bedzie dobrze ?

75 kcal w postaci słodyczy BEZ CUKRU.

Dziewczyny, jest tu ktoś na II fazie?? Ja dziś mam 4. dzień II fazy.. Trochę znużona jestem dietą...

Polecam bardzo dobry deser: serek homo light, sproszkowany słodzik (można ten w tabletkach rozgnieść łyżką), aromat cytrynowy - to wszystko wymieszać. Na wierzch trochę kakao... Marzenie! Chodziło za mną ciasto cytrynowe i ten deser zaspokoił mój apetyt.

[confused women]

Napisane przez peggy7

Dziewczyny, jest tu ktoś na II fazie?? Ja dziś mam 4. dzień II fazy.. Trochę znużona jestem dietą...

Ojj, jak to znużona? Przecież na II można jeść tyle produktów, tworzyć z nich tyle różnych dań.. Czy to znużenie czymś innym spowodowane?

[peggy7]

Napisane przez confused women

Ojj, jak to znużona? Przecież na II można jeść tyle produktów, tworzyć z nich tyle różnych dań.. Czy to znużenie czymś innym spowodowane?

Ja póki co mogę jeść jeden owoc i małą kromeczkę chleba dziennie.. A tak to reszta jak 1. faza.. Ale z czasem będę mogła coraz więcej.

A znużenie chyba bardziej psychiczne. Mam ochotę na lody, na słodycze.. Ludzie wokoło mi mówią, że mogę już przestać się odchudzać. Sesja się zbliża, mam doła. Wszystko składa się do kupy i pojawia się stary przyjaciel - jedzonko

Baaaardzo ciężko jest się przestawić na zdrowe jedzenie, muszę Wam powiedzieć, baaardzo. Przynajmniej mi.

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Nie znaczy to, że czymkolwiek grzeszę.. Tylko w myślach

[agila negra]

peggy7 i inne dziewczyny (szczególnie te, które doszły później i jeszcze nie wiedzą) pamiętajcie o wątku przepisowym, czasem fajnie inspiruje
Co do nastroju to u mnie też do d***, męczę się z projektem, nie potrafię zrobić pewnego zadania i wkurzam się na siebie. Oprócz tego za rogiem czai się sesja i chyba z 6 egzaminów Nie ćwiczyłam dziś, bo jeszcze nie dotarło moje hula hop i mam przez to strasznego nerwa. Marnuję czas, a potem narzekam, że się nie wyrabiam i że jestem zajęta Duupaa straszna!

[peggy7]

Agila, znam ten wątek... Jest dużo fajnych przepisów, ale ja preferuję rzeczy proste i szybkie, dlatego ciągle jem omlety, placuszki serowe itp. W weekend może przygotuję coś fajniejszego, choć teraz w perspektywie mam mnóstwo nauki i nie wiem czy znajdę czas.

Tymczasem wracam do nauki, bo idzie mi jak po grudzie... Życzę nam wszystkim więcej motywacji do diety i optymizmu (nie tylko w związku z dietą)

[Palolinka]

U mnie były jakieś taie smutne dni, ale wczoraj po tym aerobiku tak mi endorfinki skoczyły w górę, że przyszłam do domu cała roześmiana
Waga stoi, ale cóż, ruszy na pewno. Trzeba być tylko cierpliwym. A ja się nigdzie nie spieszę, więc sobie na nią poczekam a co!

Zmykam do pracy. Dziś:
1. plasterek sera żółtego + kilka łyżek sałatki z warzyw (tak na szybko, bo nie miała czasu)
2. serek wiejski + orzechy
3. kurczak na parze z serem light + pomidor
co do reszty - zdecyduję po pracy

Buziaki!

[confused women]

Napisane przez peggy7

Ja póki co mogę jeść jeden owoc i małą kromeczkę chleba dziennie.. A tak to reszta jak 1. faza.. Ale z czasem będę mogła coraz więcej.

A znużenie chyba bardziej psychiczne. Mam ochotę na lody, na słodycze.. Ludzie wokoło mi mówią, że mogę już przestać się odchudzać. Sesja się zbliża, mam doła. Wszystko składa się do kupy i pojawia się stary przyjaciel - jedzonko

Baaaardzo ciężko jest się przestawić na zdrowe jedzenie, muszę Wam powiedzieć, baaardzo. Przynajmniej mi.

Kochana, może to tylko taki przejściowy stan? Wkrótce wprowadzisz kolejny posiłek węglowy, zresztą, czy ten, który jesz teraz koniecznie musi być kromką chleba? Możesz zrobić owsiankę, porcję węgli wykorzystać na naleśniki, zrobić jakieś placuszki, upiec coś.. Będzie dobrze, trzeba przeczekać ten czas stagnacji

[iw1]

Napisane przez Arschen

Najgorsze ze wszystkie jogurty,serki wiejskie maja w sobie cukier. Praktycznie wszystko .Mieszkam w Anglii i tu wszystko kaloryczne a light to moze i mniejsza ilosc tluszczu ale wszedzie ten cukier zamalo prodkuktow do wyboru tu mam.
Czy jak zjem np mozzarelle z niewielka il cukru to bedzie to wplywac zle na moja diete ?bylam w sklepie z godzine szukalam i nieznalazlam bez

Jako technolog żywności ( studia dawno temu i do tego zajmuję się czym innym) z tego co pamiętam, to węglowodany będą występowały zawsze , w minimalnych ilościach ale będą i nie ma co się tym martwić, bo to występowanie naturalne. Trzeba martwić się o te dodane, sztuczne. Dlatego warto czytać skład. Ser wiejski w swoim składzie powinien zawierać tylko ziarno serowe i śmietankę, sól. Jakieś gumy u mnie dyskwalifikują produkt. Dlatego też w tzw. jogurtach owocowych dochodzi do tego, że węglowodanów jest 3x więcej niż białka - dodatek cukru i różnych zagęstników itp itd. To na razie tyle. Jeśli znajdę coś dokładniej w moich "mądrych" książkach to sprostuję albo dodam coś jeszcze.

[Arschen]

No to sie ciesze ze jednak moge jeść ten serek Nie bede tak bardzo zwracac uwagi na cukier tylko na tłuszcz
W wielu produktach w skladzie jest naturalny cukier nie sadze zeby w naszej diecie SB Zabrnionone było max spożywanie cukru bo tak to niejestem wstanie zakupic w UK bez...

Dzisiaj 3 dzien diety jestem strasznie osłabiona Wy dziewczyny tez tak sie czujecie ? nic mi sie nie chce ...wczoraj wieczorem to juz w pracy ustac nie mogłam Najwidoczniej organizm ze mna walczy domaga sie czegoś słodkiego ale nie dam sie!!

dzisiaj na sniadanko jadłam przepysznego omleta z pomidorkami koktajlowymi pieczarkami i szczypiorkiem mniam + kawa INKA z mlekiem 0,1%

pewnie na 2 sniadanie zjem jogurt naturalny z pistacjami bo nie mam pomysłu a obiad hmmm jakies pomysły ?

[confused women]

Napisane przez iw1

Ser wiejski w swoim składzie powinien zawierać tylko ziarno serowe i śmietankę, sól.

Ostatnio byłam w Biedronce, kupiłam jakiś serek wiejski lekki. Wzięłam do pracy, na przekąskę. Otwieram, zaczynam jeść, coś nie halo myślę sobie.. Czytam skład a tam cukier w składzie. NIGDY bym nie pomyslała, że w składzie serka wiejskiego może być coś więcej niż wymienione przez Ciebie składniki. A byłam i jestem na I fazie, więc troche się zdenerwowałam, bo kilka łyżeczek poszłooo
dziś kupowałam jakiś nowy wiejski, lekki w Lidlu, skład już dokładnie przeanalizowałam


Taka mnie dziś naszła myśl, otóż mam dziś 10. dzień I fazy i dopiero od jakichś 2-3 dni nie mam ochoty na pożeranie słodyczy i pieczywa. Pierwszy tydzień to była ciągła walka z samą sobą, śmiałam się do koleżanek w pracy, że mam przeogromną chcicę na słodkie, jak narkoman na detoksie. Cieszę się, że udało mi się to przetrwać

[peggy7]

Napisane przez confused women

Kochana, może to tylko taki przejściowy stan? Wkrótce wprowadzisz kolejny posiłek węglowy, zresztą, czy ten, który jesz teraz koniecznie musi być kromką chleba? Możesz zrobić owsiankę, porcję węgli wykorzystać na naleśniki, zrobić jakieś placuszki, upiec coś.. Będzie dobrze, trzeba przeczekać ten czas stagnacji

Nie musi być kromka chleba, czasem jem placuszki serowe i daję mąkę pełnoziarnistą. Jedna porcja to raptem 2 łyżki mąki, więc nie chce mi się piec ciasta, żeby potem przez 2 tygodnie jeść po kawałeczku..

No nic, dziś już trochę lepiej, właśnie jem jabłko i orzechy. Za chwilę drzemka, bo wczoraj do 3 siedziałam i padam..

W sumie to z motywacją lepiej, po prostu życie życiem, a dieta dietą... Choć wiem już, że od 4 do 7 lutego będę miała przerwę i jest to nieuniknione Do tego czasu chcę schudnąć jak najwięcej, a potem może znowu parę dni 1. fazy.

[gwiazda89]

Napisane przez Arschen

No to sie ciesze ze jednak moge jeść ten serek Nie bede tak bardzo zwracac uwagi na cukier tylko na tłuszcz
W wielu produktach w skladzie jest naturalny cukier nie sadze zeby w naszej diecie SB Zabrnionone było max spożywanie cukru bo tak to niejestem wstanie zakupic w UK bez...

Dzisiaj 3 dzien diety jestem strasznie osłabiona Wy dziewczyny tez tak sie czujecie ? nic mi sie nie chce ...wczoraj wieczorem to juz w pracy ustac nie mogłam Najwidoczniej organizm ze mna walczy domaga sie czegoś słodkiego ale nie dam sie!!

dzisiaj na sniadanko jadłam przepysznego omleta z pomidorkami koktajlowymi pieczarkami i szczypiorkiem mniam + kawa INKA z mlekiem 0,1%

pewnie na 2 sniadanie zjem jogurt naturalny z pistacjami bo nie mam pomysłu a obiad hmmm jakies pomysły ?

Arschen osłabienie to całkiem naturalna reakcja organizmu, ale pocieszę Cię, że to chwilowe a na obiad mięcho/rybka plus warzywa

Ja dzisiaj zaczęłam juz II fazę więc planowo miało być kilka dni I fazy, ale dotarłam do 9 dni dziś juz węęęęęęęęęęęgle

mój jadłospis:
śn: urozmaicona jajeczniczka z kromką chleba
przekąska: fasolowe, mandarynka, kawka z mlekiem
obiad: rybka z brokułami na parze, 10 orzechów
deser: trufle (twaróg, kakao, słodzik i z tego małe kuleczki)
kolacja: 100gr makreli, pomidor, sałata, cebula
do tego już za mną 30 minut różnych ćwiczeń

A poza tym to cały dzien mam wolny i uczę się na jutrzejsze zaliczenie, nie dam się

[Palolinka]

U mnie na razie bezgrzesznie, ale też nie mam pomysłu na obiad. Chyba sobie omlet zrobię albo pastę z tuńczyka... bo jakoś tak mi ona smakuje ostatnio Dziś popołudnie wolne po pracy. Odpocznę, poszydełkuję, a jutro na kijaneczki znowu Aż się cieszę na to wyjście. Czego to człowiek się dowiaduje po tylu latach.... że skakanie w wodzie daje mu tyle radości haha

Trochę boję się weekendu, bo mam zjazd i nie ma za dużych szans na dietowe jedzenie. Postaram się jakieś sałatki jeść, ale wiem, że będzie ciężko. No nic, najwyżej przedłużę sobie 1 fazę o kilka dni. Myślicie, że to dobry pomysł?

[Arschen]

Oby jak najszybciej bo chcialabym zaczac biegac na orbitku ale tak jestem zmeczona ze nie mam sily.dzisiaj nie bylam wstanie wyprasowac wszystkich ubran bo tak się zmeczylam :p mozecie się smiac ale naprawdę .

Wszystkie mowicie o Lidlu moze przejde się tam bo naszczescie w UK jest ten sklep i beda te same produkty .jaki ser zolty light polecacie ilu procentowy?

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Napisane przez Palolinka

U mnie na razie bezgrzesznie, ale też nie mam pomysłu na obiad. Chyba sobie omlet zrobię albo pastę z tuńczyka... bo jakoś tak mi ona smakuje ostatnio Dziś popołudnie wolne po pracy. Odpocznę, poszydełkuję, a jutro na kijaneczki znowu Aż się cieszę na to wyjście. Czego to człowiek się dowiaduje po tylu latach.... że skakanie w wodzie daje mu tyle radości haha

Trochę boję się weekendu, bo mam zjazd i nie ma za dużych szans na dietowe jedzenie. Postaram się jakieś sałatki jeść, ale wiem, że będzie ciężko. No nic, najwyżej przedłużę sobie 1 fazę o kilka dni. Myślicie, że to dobry pomysł?

Mozesz podac przepis na ta paste?

Dasz rade!mysl o tym ze jestes już blizej zrzucenia kg a podjadanie zwolni spalanie tluszczu.kilka dni zostalo ci do 2fazy a tam masz już wiecej mozliwosci

[ineczkaxD]

Arschen, ja też przez pierwsze 4-5 czułam się słabo i nie miałam na nic siły, to przez odstawienie cukru. Teraz już nie czuję żadnej różnicy.

Dla mnie bycie na tej diecie jest strasznie łatwe, prawie nie czuję żadnej pokusy. Fajne dania mi wychodzą, deserki też pyszne Chleba, ziemniaków i makaronu jakoś mi nie brakuje zbytnio, chociaż tego ostatniego jadałam sporo. Ale chętnie zjadłabym jabłko albo banana...
Gdy wracam do domu to zawsze przechodzę obok cukierni, w której mają bajeczne ciasta i kremówki. Często wracając do domu kupowałam coś pysznego. Na początku diety przechodząc obok niej, spoglądałam na nią tęsknym wzrokiem, ale teraz przestałam ją zauważać i jakoś nie mam już takiej ochoty na kaloryczne desery. Wystarczają mi moje - ponad 5 razy mniej kaloryczne

[confused women]

Palolinka, mogę prosić o przepis na pastę z tuńczyka?

[Palolinka]

Napisane przez Arschen

Mozesz podac przepis na ta paste?

Dasz rade!mysl o tym ze jestes już blizej zrzucenia kg a podjadanie zwolni spalanie tluszczu.kilka dni zostalo ci do 2fazy a tam masz już wiecej mozliwosci

Robię ją bardzo łatwo: tuńczyk w sosie własnym, jakieś 3 jajka, fasola czerwona, papryka, koperek.. (co kto lubi tak naprawdę), dodaję jeszcze 2 łyzki majonezu lihgt, albo nie dodaję go wcale i zastępuję jogurtem. I to wszystko. I to mi wystarcza na 3 posiłki w zasadzie. Najczęściej na 2 śniadanie albo na kolację.

Z tym niejedzeniem na zjeździe będzie trudno, bo nocuję u znajomych... no i wiadomo. Ale postaram się zjeść jakiś sałatkowo-kurczakowy obiad, no i wziąć jakieś orzeszki na przegryzkę. W każdym razie zobaczymy. Jak będzie grzesznie bardzo to przedłużę 1 fazę i już.

[angellka]

Witam,
Czy mogę się przyłączyć ? Właściwie to znowu wracam na plażę. Może jeszcze ktoś mnie tu pamięta
Musze w nowym roku zgubić parę kilo, bo nietety ostanie miesiące starego roku nie miały nic wspólnego z dietą, a nawet ze zdrowym odżywianiem.
Pierwszą fazę zaczełam tydzień temu, ale wczoraj tak nagrzeszyłam, że dzisaj zaczełam od nowa i obiecałam sobie, że tym razem wytrwam. Mam nadziej że mi trochę w tym pomożecie
Może jak bede wpisywać tu swoje menu to sie bede bardziej pilnować.

Dzisiejszy Jadłospis:
ŚI jajecznica z dodatkami+ pomidor + czerwona herbata
ŚII kawa z mlekiem 0% i fruktoza + twarożek z płatkami migdałów
O: dwa jaka sadzone z plasterkiem pieczonego schabu i serem żółtym, + soczewica+ fasolka szparagowa
P: jog nat z kakaem i kawa
K: sałatka z camembertem light (1/3 krążka jakieś 40g)

I jak ?

Jutro pojadę na zakupy to menu bedzie bardziej urozmaicone

[peggy7]

Napisane przez angellka

Witam,
Czy mogę się przyłączyć ? Właściwie to znowu wracam na plażę. Może jeszcze ktoś mnie tu pamięta
Musze w nowym roku zgubić parę kilo, bo nietety ostanie miesiące starego roku nie miały nic wspólnego z dietą, a nawet ze zdrowym odżywianiem.
Pierwszą fazę zaczełam tydzień temu, ale wczoraj tak nagrzeszyłam, że dzisaj zaczełam od nowa i obiecałam sobie, że tym razem wytrwam. Mam nadziej że mi trochę w tym pomożecie
Może jak bede wpisywać tu swoje menu to sie bede bardziej pilnować.

Dzisiejszy Jadłospis:
ŚI jajecznica z dodatkami+ pomidor + czerwona herbata
ŚII kawa z mlekiem 0% i fruktoza + twarożek z płatkami migdałów
O: dwa jaka sadzone z plasterkiem pieczonego schabu i serem żółtym, + soczewica+ fasolka szparagowa
P: jog nat z kakaem i kawa
K: sałatka z camembertem light (1/3 krążka jakieś 40g)

I jak ?

Jutro pojadę na zakupy to menu bedzie bardziej urozmaicone

Hej! Dołączaj, im nas więcej, tym lepiej!

Myślisz, że przez 1 dzień obżarstwa warto zaczynać od nowa 1. fazę? Nie jest to dobre dla zdrowia. Agatston odradza przedłużanie 1. fazy, bo wtedy może tylko masa mięśniowa spaść, a poza tym można się dorobić różnych niedoborów.

Co do jadłospisu - fruktoza jest zabroniona, użyj słodziku.
Ser żółty mam nadzieję, że light.

A camembert z jakiej firmy kupiłaś? Ile ma tłuszczu?

[iw1]

A ja 11. dzień I FAZY i waga stoi....
no ale dobrze że nie i dzie w górę. I coś brak mi poweru

[Arschen]

Witam was Dziewczyny jak kolejny dzien wam mija?
Bo mi jakoś tak lekkoo niby 4dzien a czuje się lzej zjadlam przepysznego omleta z 3jaj i duzej ilosci wazyw i wkoncu pojadlam !pierwsze sniadanie po ktorym czuje się pelna a do tego zdrowe
Co najwazniejsze brzuszek mi zmalal już tak nieodstaje i wlasnie to mnie motywuje ze dam rade..

[Arschen]

Dziewczyny mozna jesc rybki z puszki?

[confused women]

Napisane przez Arschen

Dziewczyny mozna jesc rybki z puszki?

Zależy jaki ma skład. Bo np tuńczyka wsw jak najbardziej, ale już makrelę w sosie pomidorowym z dodatkiem cukru to już nie bardzo

[angellka]

Napisane przez peggy7

Hej! Dołączaj, im nas więcej, tym lepiej!

Myślisz, że przez 1 dzień obżarstwa warto zaczynać od nowa 1. fazę? Nie jest to dobre dla zdrowia. Agatston odradza przedłużanie 1. fazy, bo wtedy może tylko masa mięśniowa spaść, a poza tym można się dorobić różnych niedoborów.

Co do jadłospisu - fruktoza jest zabroniona, użyj słodziku.
Ser żółty mam nadzieję, że light.

A camembert z jakiej firmy kupiłaś? Ile ma tłuszczu?

Może masz racje z ty przedłużaniem, ale mam często napady na słodkie :/Choć z drugie strony sporo ćwiczę i bez węgli jest troche cięzko. Może zamast robić od nowa dwa tyg zrobię 7 i zobacze czy choć trochę przejdzie mi ochota na słodkie jak nie to wydłuże do 10 dni.

Co do fruktozy to jest dozwolona jako słodka przekąska 70-100kcal/dzień. Ja używam około 3 łyżeczek na dzień czyli około 60 kcal.

Camembert mam z Milkland kupowałam w Tesco krążek ma 120g, a 100g jest 197kcal w tym 22g białka; 0,2 węgl; 12g tłuszczu
Także jest dobrze.

Przed chwilą byłam na zakupach no i w końcu będę miała co jeść

[gwiazda89]

Napisane przez angellka

Może masz racje z ty przedłużaniem, ale mam często napady na słodkie :/Choć z drugie strony sporo ćwiczę i bez węgli jest troche cięzko. Może zamast robić od nowa dwa tyg zrobię 7 i zobacze czy choć trochę przejdzie mi ochota na słodkie jak nie to wydłuże do 10 dni.

Co do fruktozy to jest dozwolona jako słodka przekąska 70-100kcal/dzień. Ja używam około 3 łyżeczek na dzień czyli około 60 kcal.

Camembert mam z Milkland kupowałam w Tesco krążek ma 120g, a 100g jest 197kcal w tym 22g białka; 0,2 węgl; 12g tłuszczu
Także jest dobrze.

Przed chwilą byłam na zakupach no i w końcu będę miała co jeść

Angellka fruktoza tak, ale od II fazy w I fazie zabroniona tylko słodzik jak chcesz

[angellka]

Fruktoza według ksiązki jest dozwolona( oczywiście w b.małej ilości) na pierwszej fazie książka SB Turbo strona 209 Substytuty Cukru(specjalnie sprawdziłam). Słodzikiem od jakiegoś czasu nie chce się truć, a niestety ciężko mi wypić gorzką kawę.