Czy ktoraś z Was kupowała gotowe produkty na Biochemii Urody? Jak wrażenia?

[betig1975]

Napisane przez CruelOrchid

Dobrze zrobiłaś moim zdaniem. Ja używałam kuracji kwasowej avene. To był mój pierwszy krok do zmiany pielęgnacji jak trafiłam na biochemię. Nie mówię że zły no ale w tej chwili nie zrobiłabym tego znowu. Jeśli wystarczy ci serum Lemon to znaczy że kwasy ci raczej nie potrzebne. Co prawda pomogły buźka zrobiła się gładsza, mniej niespodzianek ale jednocześnie zrobiła się tak cienka i delikatna, że byle jakie skaleczenie zostawiało bliznę, co jakiś czas problemy z łuszczeniem mimo używania kremów nawilżających do skóry odwodnionej. Przed latem strasznie bałam się zrezygnować z kwasów. Nie chciałam żeby wróciły te problemy co wcześniej. Poszłam tropem ...skoro kwasy oczyszczają, ma się wysyp i takie tam to zacznę np pić coś oczyszczającego.. I zaczełam pić herbatki z bratka, poźniej pokrzywę, tabletki z bratka no i biochemiaurody poszła w ruch. Teraz jestem dużo bardzej zadowolona niż kiedy stosowałam kwasy z Avene.... Serum Lemon też ma kwas ale nie działa tak agresywnie.

Dzięki. Ja stosowałam już kwasy SVR Lysanel. Nie byłam zadowolona, śmierdział, skóra była czerwona. Zbyt agresywny był dla mnie. Effaklar K ma aluminium i nie mogłam używać, sprzedałam. Chciałam wypróbować teraz Avene, ale na szczęście (mam nadzieję) tarfiłam na ten wątek i już czekam na paczkę (dostałam już maila, że otrzymali wpłatę, może do piątku dostanę).
Spróbuję serum Lemon i zobaczę jak na mnie zadziała. Mam nadzieję, że będę zadowolona.

[dudkaaa]

Napisane przez CruelOrchid

Chyba coś źle zapamiętałaś. Ja jak testowałam Flavo to było co prawda o filtrach ale chodziło o to, że on się bardzo nadaję pod bo ma witaminę c i to dobrze łączy sie właśnie z ochroną uv

Pewnie ze zle! Jakos mi sie te dwa pojecia polaczyly na cement, ale widze na stronce nawet ze serum C sa dobre pod filtr, a nie ze wymagany jest filtr... Dzieki, moja mamuska nie polozy sobie zadnego filtra na twarz choc od opalania tyle lat ma plamy od slonca. Opalenizna=zdrowie i uroda . Coz, uparciuch z niej, moze jej serum troszke to rozjasni


Kurczę, ale odpowiedzialnośc na mnie spoczywa, aż się boję [/quote]



Specjalnie to zrobilam...


Dla mnie zdecydowanie lepsze efekty są po amli, po flavoC praktycznie nie zauważyłam żadnej zmiany. Co do filtrów to CruelOrchid ma rację.Oba nadają się pod nie z tego względu, że mają witaminę C a ona z tego co pamiętam wzmacnia ich działanie.[/quote]

Ciezka decyzja, bo mi pasuje flavo, ale w Amli nie trzeba dodawac alkoholu, to moze tym razem Amla, dzieki!

[motylek1007]

wysłali wczoraj do mnie paczke, wiec dzis licze ze bedzie

i juz od razu pytanie, czy zel HA robic mam od razu caly? i pozostałą reszte tez?

[leana1]

ja czekam na paczuchę z mazideł zamówiłam w piatek ale cisza z tamtąd

[marli]

Napisane przez Shazney

Pierwsze opakowanie amli zużyłam na twarz, drugie na włosy, więc co nieco mogę powiedzieć na temat tego preparatu.

Mam włosy długie, blond, a więc wymagające szczególnej pielęgnacji. Do tego po przebytej op zaczęły mi wypadać włosy (skutek uboczny narkozy). Zaczęłam używać amli po każdym myciu i już widzę zdecydowaną poprawę. Włosy się wzmocniły, są grubsze, nie wypadają. Stały się mięciutkie jak po maseczce. marli, nie wiem jak amla zadziała na siwe kosmyki - myślę, że warto ją wypróbować.
Co do twarzy, to stała się gładka i oczyszczona. Działa też na wypryski, ale nie rozwiązuje problemu. Posiada drobinki, dzięki czemu można od razu wykonać peeling (dość mocny).

Eclipty nigdy nie miałam, więc nie mam porównania.

Shazney dzięki za odpowiedż. I tak pewnie wypróbuję te oba preparaty pod kątem walki z przedwczesnym srebrem we włosach, bo lepszego pomysłu nie mam, a farbowanie jakoś mnie nie zachęca...

[Mariola13]

Napisane przez Naamah6

Jeśli chodzi o konsystencję olejku - dla mnie nie różni sie od 3xrose, oba są oleistymi tłuścioszkami. Zapach Renew jest jakiś taki słomowo-słonecznikowy - nie zabijcie mnie, ale właśnie tak go czuję - żadna rewelacja, szczególnie porównując do Różyczek... Ale nie jest bynajmniej duszacy czy śmierdzący - taki raczej nijaki.

Co do wchłaniania - tu czuję dużą różnicę. Różyczki mogłam stosować bezpośrednio na twarz, bez rozcieńczania, czasem dodawałam troche żelu hialuronowego, jeśli buzka była bardziej przesuszona. Renew nie jestem w stanie bezpośrednio użyć - mam wrażenie że bardziej sie pod nim skóra dusi - więc zawsze stosuję go w postaci dwufazowego nawilżacza z żelem. Wchłania się w sumie ok - u mnie oba po takim użyciu wchłaniały się bardzo bobrze, pozostawiając lekki tłuściutki film na twarzy.

Wydaje mi się, że po użyciu serum Rose skóra była bardziej żywa, odżywiona i promienna. Ja na pewno przy kolejnym zamówieniu sięgam po Rose.

Edit: Mariola, jeśli chcesz, mogę Ci przesłać odlewkę serum Renew w takiej ciemnej buteleczce z pipetką - kilka mi jeszcze zostało, to sobie wypróbujesz... Jest chłodno, więc nic nie powinno się z nim stać, jak będzie do Ciebie lecieć...

Doleciała paczuszka z serum Renew i peelingiem Dzisiaj bedę testować Serum rzeczywiście pachnie słomą

[CruelOrchid]

No to testuj testuj a ty używałam Rose tak żeby porównać? bo jak już 2 osoby stwierdzą że jednak rose lepszy to zrezygnuję z tego renew.

[Mariola13]

Napisane przez CruelOrchid

No to testuj testuj a ty używałam Rose tak żeby porównać? bo jak już 2 osoby stwierdzą że jednak rose lepszy to zrezygnuję z tego renew.

Ja już drugi miesiąc stosuję 3XRose i Granat, to będę mogła porównać
Rose wieczorem, granat rano.

[leana1]

mnie też Rose podoba się bo dla mnie to super serum a granat srednio wiem że już 2 raz go nie zamówie

[Naamah6]

Napisane przez Mariola13

Doleciała paczuszka z serum Renew i peelingiem Dzisiaj bedę testować Serum rzeczywiście pachnie słomą

Bardzo sie cieszę - koniecznie zdaj relację...

[Mariola13]

Napisane przez Naamah6

Bardzo sie cieszę - koniecznie zdaj relację...

Właśnie je użyłam łącznie z żelem hialuronowym, bo samodzielne stosowanie tych tłustych serum mi jakoś nie podchodzi Stosunek 1:1.
Konsystencja rzadsza niż rose czy granat. Kolor prawie bezbarwny. Wchłanianie bardzo dobre, chyba nawet ciutkę lepsze niż w w/w. Teraz tak dotykam buźkę i nie wiem czy nie jest ciut gładsza niż po w/w

Jedyne co może zniechęcać - mnie przynajmniej - to zapach niestety Mocno suszone siano Zapach niestety się utrzymuje i cały czas go czuję Za chwilę użyję krem liponowy i zobaczę czy zapach zostanie zneutralizowany

[Naamah6]

Tak, zapach - potwierdzam - utrzymuje sie cały czas po aplikacji. Ja zaczęłam przed pójściem do łóżeczka się serumić, bo smrodku zdzierżyć nie mogę...

[CruelOrchid]

Kurcze sama już nie wiem. Opiszesz później też troszkę jakie masz odczucia co do działania( wiem że po krótkim czasie to ciężko powiedzieć)?.Z opisu Renew wydaje się dużo fajniejsze.. ten olejek arganowy, aloesowy ...ehh

[Mariola13]

Napisane przez CruelOrchid

Kurcze sama już nie wiem. Opiszesz później też troszkę jakie masz odczucia co do działania( wiem że po krótkim czasie to ciężko powiedzieć)?.Z opisu Renew wydaje się dużo fajniejsze.. ten olejek arganowy, aloesowy ...ehh

Ach słowo pisane..... Reklama dźwignią handlu

Nałożyłam już krem liponowy i donoszę, że sianka już nie czuję , a bardzo milutką w dotyku buźkę

[Naamah6]

To ja już nie wiem... Strasznie się na te Renev napaliłam, zamówiłam... dziewczyny, a może ja mam taką autosugestię przez ten zapach?

Ale z reką na serduchu - lepiej u mnie działa 3Rose.

Mariola, prośba do Ciebie o porównanie podsumowujące jak już zużyjesz całą próbkę - na jakiś tydzień powinna wystarczyć, jak to ustrojstwo na Ciebie podziałało.

A ja poobserwuję skórkę. I postaram sie o zapachu zapomnieć.

[CruelOrchid]

Napisane przez Naamah6

To ja już nie wiem... Strasznie się na te Renev napaliłam, zamówiłam... dziewczyny, a może ja mam taką autosugestię przez ten zapach?
.

No właśnie też tak sobie pomyślałam.. dla mnie zapach ma ogromne znaczenie i od razu wydaje mi się że ten co ładniej pachnie jest fajniejszy

Napisane przez mariola13

Ach słowo pisane..... Reklama dźwignią handlu

Nałożyłam już krem liponowy i donoszę, że sianka już nie czuję , a bardzo milutką w dotyku buźkę

Pewnie tak. renew ma chyba więcej w składzie tych dodatków( tak na oko) i czytając opis co chwilę myślałam, że to w sam raz na zmęczoną skórę mojej mamy

[Mariola13]

Napisane przez Naamah6

To ja już nie wiem... Strasznie się na te Renev napaliłam, zamówiłam... dziewczyny, a może ja mam taką autosugestię przez ten zapach?

Ale z reką na serduchu - lepiej u mnie działa 3Rose.

Mariola, prośba do Ciebie o porównanie podsumowujące jak już zużyjesz całą próbkę - na jakiś tydzień powinna wystarczyć, jak to ustrojstwo na Ciebie podziałało.

A ja poobserwuję skórkę. I postaram sie o zapachu zapomnieć.

Zdam, zdam relację po użyciu całej próbki

[motylek1007]

nadal czekam na moją paczke...

[madziamaria]

hmm...chwalicie amlę a ja samą ecliptę zamówiłam i już żałuje..
no ale nic, zobaczymy jak sama działa...

[motylek1007]

dziewczyny przyszla paczka i juz mam pytania

czytalam tutaj ze oleju zmywac nie trzeba (jak sie myle to przepraszam) a na stronie BU jest wyraznie napisane że zmyc go trzeba wodą, wiec nie wiem sama

cytuje fragment

Kolejna ważna czynność to spłukanie olejku, należy go bardzo dobrze spłukać ze skóry wodą. Płukanie warto powtórzyć kilka razy, aby mieć pewność, że cały olejek został zmyty z twarzy.
http://www.biochemiaurody.com/sklep/olejekmyj.html

mam olejek pomaranczowy

[CruelOrchid]

Napisane przez motylek1007

dziewczyny przyszla paczka i juz mam pytania

czytalam tutaj ze oleju zmywac nie trzeba (jak sie myle to przepraszam) a na stronie BU jest wyraznie napisane że zmyc go trzeba wodą, wiec nie wiem sama

cytuje fragment

Kolejna ważna czynność to spłukanie olejku, należy go bardzo dobrze spłukać ze skóry wodą. Płukanie warto powtórzyć kilka razy, aby mieć pewność, że cały olejek został zmyty z twarzy.
http://www.biochemiaurody.com/sklep/olejekmyj.html

mam olejek pomaranczowy

może mylisz olejki.. olejek pomarańczowy jest do mycia twarzy więc zmywa sie go normalnie woda jak np mydło, żele czy cos

[motylek1007]

aaaaaaa to sie wyjasnilo......

wiec o jakich olejkach mówiłyście co sie nie zmywa?

i teraz pytanie bo mam hydrolat oczarowy, ten olejek pomaranczowy do zmywania, żel HA.
czy te 2 pierwsze rzeczy mam używać razem, czy raczej najpierw olejek, zmyc wodą pozniej hydrolat a pozniej żel HA z kremem?

[CruelOrchid]

http://www.biochemiaurody.com/sklep/o-butters-oils.html
Tu masz między innymi takie olejki jak kokosowy, monoi...

Ja olejkiem normalnie myję twarz a później można przetrzeć hydrolatem ( ja akurat nie używam hydrolatów bo mi na razie żaden zapach nie podpasował)

HA możesz mieszać z kremem lub nakładać samo. Tyle że u mnie nałożone samo tworzy taką warstewkę na twarzy jak by "foliową" która się łuszczy. HA raczej nie wchłania się w skórę. Jak stosowałam na początku solo na noc rano zmywając twarz wyraźnie czułam poślizg. Uwielbiam HA z serum Lemon na noc..

[motylek1007]

dzieki za oświecenie, wiem juz o jakie oleje niezmywalne chodzi

w takim razie ide sprawdzic co wyjdzie na mojej twarzy z tego wszystkiego

nałożylam troche żelu HA z kremem na ręke zeby zobaczyc efekt czuję taka "powłoke"

[Naamah6]

Lepiej nie używać HA samego - jest silnie higroskopijny i wyciąga wilgoć z głębszych pokładów skóry. Jeśli nie jest stosowany z czymś, co tą wodę w skórze zatrzyma - może ją przesuszyć.

Najlepiej stosować go z jakąś warstwą okluzyjną - i tu śwetnie do tego nadają sie właśnie olejki i sera olejowe.

[motylek1007]

po pierwszym użyciu produktów na mojej twarzy jestem zadowolona buzia gladka i ladna, chociaz wczoraj mialam przez chwile czerwone place i sie zdenerwowałam....

[kizia mizia]

Napisane przez CruelOrchid

http://www.biochemiaurody.com/sklep/o-butters-oils.html
Tu masz między innymi takie olejki jak kokosowy, monoi...

Ja olejkiem normalnie myję twarz a później można przetrzeć hydrolatem ( ja akurat nie używam hydrolatów bo mi na razie żaden zapach nie podpasował)

HA możesz mieszać z kremem lub nakładać samo. Tyle że u mnie nałożone samo tworzy taką warstewkę na twarzy jak by "foliową" która się łuszczy. HA raczej nie wchłania się w skórę. Jak stosowałam na początku solo na noc rano zmywając twarz wyraźnie czułam poślizg. Uwielbiam HA z serum Lemon na noc..

Orchid jak Ty wytrzymałaś całą noc z samych HA na twarzy?
Przecież stoswane solo niemiłosiernie sciaga skórę!
Zresztą nie wolno go tak stosować.
Dla mnie nawet z samym olejkiem , wrażenia nie są zbyt komfortowe , muszę dodać mleczka albo bazy kremowej.

Muszę pochwalić toniki z kwasami z BU, migdałowy i mleczny.
Migdałowy wspaniale wygładził mi cerę a mleczny wyleczył zapalanie okołomieszkowe.
Teraz czaję się na ten z kwasami aha.
Czy macie juz z nim jakies doswiadczenia?

[CruelOrchid]

Napisane przez kizia mizia

Orchid jak Ty wytrzymałaś całą noc z samych HA na twarzy?
Przecież stoswane solo niemiłosiernie sciaga skórę!
Zresztą nie wolno go tak stosować.
Dla mnie nawet z samym olejkiem , wrażenia nie są zbyt komfortowe , muszę dodać mleczka albo bazy kremowej.

W tym momencie sama nie wiem. Jak zaczęłam stosować go w lipcu jakoś w ogóle nie miałam odczucia ściągania. Może miałam wystarczająco nawilżoną cerę.. nie wiem sama. Jednak przeszkadzało mi to, że właściwie się nie wchłaniał tylko rano zmywałam "obślizgłą" warstewkę więc po jakiś 2 tygodniach zamówiłam do niego serum lemon. Jakoś niedawno nałożyłam go znowu samego. Jakaś taka zaspana była i zamiast kremu poszedł. Wtedy już było uczucie ściągania a w miejscach mimiki twarzy pojawiły się łuszczące elementy wyschniętego żelu

[Naamah6]

Napisane przez kizia mizia

mleczny wyleczył zapalanie okołomieszkowe.

Wyleczył? Od lat szukam czegoś, co pozwoli mi przestać być w kropki... Czy możesz coś więcej napisać? Stosowałaś go może na nogi i ramiona?

[Lychee]

Witajcie,

dopiero zaczynam swoją przygodę z mazidłami i biochemią urody. Mam 35 lat. Moja cera jest bardzo sucha, a do tego często odwodniona. Sam krem nawilżający nie wystarcza, a z kolei coś cięższego (tzn. krem półtłusty) nie nawilża. Codziennie rano muszę nakładać silny krem nawilżjący, a po jego wchłonięciu aplikuję cold cream z avene. Tylko tak przygotowana skóra na cały dzień nie ściąga i jest w stanie przeżyć do wieczora. Zainteresowły mnie kosmetyki z Biochemii Urody, ale nie wiem czy "przypisany" przeze mnie zestaw będzie odpowiedni:
- Komplet - Dwufazowy nawilżacz regenerujący ROSE z serum olejkiem regenerującym Rosie 3XRose oraz kwasem hialuronowym,
- hydrolat z kwiatu kocanki,
- maseczka dyniowa,
- olej z pestek malin lub olej(macerat) z kwiatów róż

Zastanawia mnie czy zamówić to pierwsze serum czy też zastąpić go serum-olejkiem odmładzającym renew czy też serum flavo C. Moja cera ma tendencję do "ściągania" a do tego jest blada. Czy flavo C nie będzie potęgować tego uczucia i "bladości"?

Czy ten cały zestaw ma jakiś sens?

Będę bardzo wdzięczna za wskazówki.