2010-02-25, 09:30 | #1 |
BAN stały
|
Unikanie wszelkiej chemii w trakcie ciąży
Drogie mamy i przyszłe mamy, czy unikacie wszelkich związków chemicznych w czasie ciąży? Ja pamiętam, że dwa razy farbowałam włosy, teraz już bym tak nie zrobiła. A jak to jest z Wami?
|
2010-02-25, 09:33 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Unikanie wszelkiej chemii w trakcie ciąży
A zle to wpłyneło na ciążę ?
|
2010-02-25, 09:51 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Unikanie wszelkiej chemii w trakcie ciąży
Nie, nie unikam I nie czuję się ani mniej odpowiedzialna, ani gorszą matką przez to.
Farba do włosów to nie jest - bo ja wiem?chemioterapia? - żeby przeniknęła tak głęboko, by zrobiła dziecku krzywdę. A co rozumiesz pod pojęciem "wszelka chemia" - mam się nie kremować? nie używać mydła? Szamponu...? |
2010-02-25, 10:03 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Unikanie wszelkiej chemii w trakcie ciąży
To zależy co masz na myśli...
Ja włosy farbowałam dopiero po I trymestrze, na razie raz, przed porodem pewnie zafarbuję raz jeszcze. Nie stosuję żadnych ekstra aktywnych kosmetyków, żadnych wit. C, kwasów, retinolu itd. Używam zwykłych kremów nawilżających do twarzy (o prostym składzie) i zwyczajnych kosmetyków do ciała ciążowego, np. BabyDream albo Palmer's. Maluję rzęsy, używam różu. Nie chce mi się więcej ciapać. Nie wiem co jeszcze uznajesz za chemię. |
2010-02-25, 14:13 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Unikanie wszelkiej chemii w trakcie ciąży
Wszelka chemia, hm. Chemia to jedzenie, higiena, leki, powietrze. Nie, nie wyjechałam w góry z zapasem ekologicznej żywności i szarym mydłem
Unikałam chemii czyszczącej (wc, okna) bo mdliło mnie od zapachu, źle się czułam. Nie farbowałam włosów (wdychanie zapachu znów) Co do farbowania, najbardziej szkodliwy jest amoniak, którego obecnie raczej nie dodaje się do farb. Wiedziałam mniej więcej, z czego należy rezygnować w ciąży ale nie stosowałam wcześniej więc nie mogę napisać, że zrezygnowałam z retinolu, jedzenia wątróbki itp. Jedyna 'chemiczna' rzecz z której zrezygnowałam to krem effaclar k. I mimo wszystko starałam się nie wdychać detergentów. Znałam kiedyś panią, która będąc w ciąży nie malowała paznokci bo bała się, że coś 'przeniknie', ale jednego papierocha dziennie wypalić musiała, bo "jej stres abstynencki dla dziecka gorzszy".
__________________
Edytowane przez taszkin Czas edycji: 2010-02-25 o 14:15 |
2010-02-25, 17:41 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Unikanie wszelkiej chemii w trakcie ciąży
Ciesze sie ,ze nie tylko ja mam takie poglądy na temat chemi w ciązy bo juz mialm pomyslec o sobie wyrodna matka używala mydla w ciaży
Śmieszy mnie takie podejscie oj bo krem ogólnodostępny zaszkodzi ,dopoki nie uzywa sie profesjonalnych kuracji z np. w it. A zdaje sie czy zabiegów u kosmetyczki czy lekarza dermatologa to w czym problem ? Baiw mnie tez oj nie bo to chemia ajak sie dzieciak urodzi to pierwszego dnia zdziera sie z niego naturalna powloke bakteryjna tonami kremow zakupionych w aptekach. Przerazila sie oststnio widzac ile kosmetyków ma znajoma do miesiecznego dziecka -zdrowego zaznaczę! Ja uzywalam linomag na tylek i puder podczas lata na faldki co by sie nie poodparzały i tyle. myłam dzieciaka w jakims prostym płynie. |
2010-02-25, 19:56 | #7 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Unikanie wszelkiej chemii w trakcie ciąży
Jedyne, czego odmówiłam sobie w ciąży "chemicznego" to żel na paznokcie. Koleżanka- kosmetolożka mi odradził, powiedziała, że w ciąży absolutnie nie można, więc odpuściłam. A tak? Włosów nie farbuję, bo nie odczuwam takiej potrzeby. W poprzedniej ciąży kuzynka poprosiła mnie o zafarbowanie jej włosów i nie dałam rady- od zapachu farby miałam zawroty głowy. Ale już malowałam mieszkanie spokojnie.
Używam środków typu Tytan do WC, Clean do szyb, piorę, myję podłogi Maluję się, używam kremu, szamponu itd. Wydaje mi się, że wręcz gdyby dziecko chronić przed takimi substancjami, to po porodzie mogłoby być bardziej delikatne i podatne na szkodliwą działalność chemii. W dzisiejszych czasach takich kontaktów nie uniknie prędzej czy później przecież. |
2010-02-26, 00:10 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
|
Dot.: Unikanie wszelkiej chemii w trakcie ciąży
Oczywiste jest, że w ciąży trzeba się wystrzegać kontaktu z substancjami szczególnie drażniącymi-płyn do szyb (wdychamy go bardzo dużo, ponieważ jest rozpylany), płyn do WC, farby, lakiery itp, itd...
Wydawać by się mogło, że taki szampon, czy balsam do ciała to nic w porównaniu z powyższymi produktami... Jednak warto przeczytać coś na temat zaburzeń gospodarki hormonalnej http://www.pro-test.pl/article_suple...dzi%C4%87.html poniżej lista kosmetyków, które zaburzaja gospodarkę hormonalną http://www.pro-test.pl/article_suple...yk%C3%B3w.html Może ktoś powiedzieć, że to przesada i skrajność, ale myślę, że jest coś na rzeczy, a na pewno warto to mieć w świadomości Odnośnie farbowania włosów przze ciężarne, to zdania lekarzy sa podzielone. Na pewno wszyscy odradzą takie zabiegi w pierwszym trymestrze. Do tej pory nie jest to dokładnie zbadane, czy chemia z farby, która przenika do krwioobiegu przenika przez łożysko. Myślę, że jak nie jest to wiadome na 100%, warto się powstrzymać w tym czasie od farbowania włosków-tak na wszelki wypadek |
2010-02-26, 07:39 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Unikanie wszelkiej chemii w trakcie ciąży
Zdania są podzielone, bo tak naprawdę badań żadnych nie było i nie będzie
I nie przesadzaj - ile to jest DUŻO płynu do mycia szyb wdychane? Codziennie okna myjesz? Poza tym nie każdy płyn musi być w rozpylaczu A te składniki z owej kampanii - wiesz, występują niemalże we wszystkich kosmetykach Cli co - 9 miesięcy sama woda? E tam. |
2010-02-26, 08:42 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 011
|
Dot.: Unikanie wszelkiej chemii w trakcie ciąży
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17462448]Zdania są podzielone, bo tak naprawdę badań żadnych nie było i nie będzie
I nie przesadzaj - ile to jest DUŻO płynu do mycia szyb wdychane? Codziennie okna myjesz? Poza tym nie każdy płyn musi być w rozpylaczu A te składniki z owej kampanii - wiesz, występują niemalże we wszystkich kosmetykach Cli co - 9 miesięcy sama woda? E tam.[/QUOTE] Wlasnie, wiec ile to jest DUZO? Skad wiesz jakie oddzialywanie na plod ma uzywany specyfik i czy juz nie przesadzilas? Nieswiadomosc i niewiedza nie zwalnia z odpowiedzialnosci i rozsadku. Zgadzam sie ze uywanie chemi w czasie ciazy to indywidualna sprawa, ale moim zdaniem lepiej sie powstrzymac od uzywania niektorych rzeczy w czasie ciazy niz potem zalowac. |
2010-02-26, 08:47 | #11 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: Unikanie wszelkiej chemii w trakcie ciąży
Ja tam uważam, że to przesada z tymi kosmetykami. Co do farby to planuję (po konsultacji z ginekologiem) pofarbować włosy jakoś na dniach, póki jeszcze mnie zapachy nie drażnią. Z kosmetyków nie zrezygnuję na pewno (chyba, że przestaną mi służyć lub zapach będzie drażniący). Uważam, że nie używam aż tak dużo chemii, żeby mogłoby to mieć znaczący wpływ na dziecko. Jakoś wydaje mi się, że więcej szkodliwych substancji wdycham w powietrzu w mieście oraz zjadam w owocach, warzywach i innych produktach.
---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ---------- Cytat:
Wydaje mi się, że gdyby groźne było używanie chemii to każdy lekarz by o tym przestrzegał. |
|
2010-02-26, 08:54 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Unikanie wszelkiej chemii w trakcie ciąży
No to na wszelki wypadek przestanę też jeść - w KAŻDEJ żywności jest chemia Spać może też - bo jeszcze mi się koszmar przyśni, zdenerwuję się, i dziecku zaszkodzę. Aaaa, najlepiej też niczego nie czytać/nie oglądać/nie słuchać - bo jak wyżej.
|
2010-02-26, 09:10 | #13 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 011
|
Dot.: Unikanie wszelkiej chemii w trakcie ciąży
Cytat:
[/QUOTE] Po pierwsze wyrazilam tylko swoje zdanie i nie zachecam do popadania w skrajonosci, bo nie ma nic gorszego. We wszytskim wskazany jest umiar i rozsadek. A idac Waszym tokiem myslenia to dlaczego nie palic w ciazy papierowsow ?bo przeciez : "Przecież to dziecko będzie żyło w takim a nie innym środowisku. Będzie faszerowane zanieczyszczonym powietrzem". Jednak to Wasze dziecko i wasza decyzja. |
|
2010-02-26, 09:13 | #14 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: Unikanie wszelkiej chemii w trakcie ciąży
Cytat:
Oczywiście z tym umiarem to się zgodzę. Ale nie uważam, że na co dzień używam nadmiernie chemii, więc nie mam potrzeby jej ograniczać. Nie planuję też wdychać jakiś szkodliwych farb i lakierów (bo to wiadomo, że szkodzi). Ale jak sobie wetrę krem czy balsam codziennie to nie sądzę, żeby było to szkodliwe.
__________________
Edytowane przez lutien Czas edycji: 2010-02-26 o 09:19 |
|
2010-02-26, 09:23 | #15 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 011
|
Dot.: Unikanie wszelkiej chemii w trakcie ciąży
Cytat:
|
|
2010-02-26, 09:53 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Unikanie wszelkiej chemii w trakcie ciąży
Nie zmieniałam niczego w swoim życiu, używam cały czas tych samych kosmetyków, jem nawet mniej zdrowo - bo wcześniej byłam na warzywnej diecie a teraz o zgrozo mam ochotę na tłuszcze, mięso i uwielbiam fast-foody Jedyne z czego zrezygnowałam to picie alkoholu, nie ma mowy nawet o kieliszku wina. Walczę z nałogiem nikotynowym dla dobra mojego maluszka unikam jak ognia jednak nie jest mi łatwo i przyznaję się do 1 czy 2 upadków. Uważam, że świrowanie w kwestii balsamów i kremów to zwyczajna głupota taka jak kiedyś "nie mycie się podczas okresu bo można zachorować"... Gdyby były to środki szkodliwe to były by na nich ostrzeżenia "nie stosować w ciąży". Przeszkadza komuś balsam, a nie przeszkadza, że np. tak jak ja żyje w takim Krakowie, gdzie można się udusić spalinami
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
2010-02-26, 11:39 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
|
Dot.: Unikanie wszelkiej chemii w trakcie ciąży
kosmeyki z listy która wkleiła xandra są szkodliwe nie tylko dla ciężarnych ale generalnie dla wszystkich..
i zamiast sie irytować to warto liste przejrzeć i zapamiętać szkodliwe skladniki i w sklepie wybierająć balsam wybrać taki który tego składnika nie ma.. nikt tu nie pisal o nie stosowaniu kosmetyków w ogóle tylko wybraniu tych łagodniejszych i bez szkodliwych substancji..to samo szykując wyprawkę dla dziecka bo na tej liscie sa kosmetyki dla niemowlą również niestety.. ja wole kupić dziecku takie mydlo czy szampon ktore jest dla niego bezpieczne a nie hartować je na sile włosy w ciązy farbowałam..ale lagodną farbą ton w ton która pachniala pomarańczami..zadnego rozjaśnianie itp Edytowane przez scorpionec Czas edycji: 2010-02-26 o 11:56 |
2010-02-26, 11:53 | #18 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: Unikanie wszelkiej chemii w trakcie ciąży
http://www.zdrowe-kosmetyki.pl/niebezpieczne_subst.php
Prawdą jednak jest jedynie, że w pierwszych badaniach nad hormonalnym działaniem parabenów udowodniono ich niewielkie działanie estrogenne. Najsilniejsze takie efekty wykazywał Butylparaben, a Methylparaben, najczęściej stosowany w kosmetykach, najmniejsze. Po analizie tych wyników nie należy jednak jednoznacznie kojarzyć parabenów z zachorowaniami na raka. Uniwersytet w Wiedniu wydał oświadczenie, że parabeny praktycznie nie są toksyczne, mutogenne lub karcerogenne. Długo były parabeny uważane za substancje wywołujące alergie. Teraz jednak wiadomo,że tylko w niewielu pojedynczych przypadkach może dochodzić do uczuleń, szczególnie u osób, które cierpią na choroby skórne podudzia. Podsumowując: parabeny są sklasyfikowane, jako substancje korzystne. Będę dodawać, jak coś znajdę o innych substancjach z linka xandry Propylparaben http://www.ehow.com/about_5375955_pr...dangerous.html Currently, there is no information available regarding the toxicity to an embryo, ability to cause malformations of an embryo or fetus and capability of inducing mutation or increasing the rate of mutation in DNA of propylparaben. O Ethylparabenie nie znalazłam żadnych wzmianek na stronach angielskich o ich szkodliwości. Oczywiście, jeśli ktoś znajdzie info (z kilku źródeł wiarygodnych, bo wiadomo, że kit to się ludziom łatwo wciska) o szkodliwości tych substancji to poproszę o linki
__________________
Edytowane przez lutien Czas edycji: 2010-02-26 o 12:07 |
2010-02-26, 12:30 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Unikanie wszelkiej chemii w trakcie ciąży
Cytat:
Po drugie np. ja nie jestem w stanie zapamiętać nawet połowy nazwy tej szkodliwej substancji, a już nie wyobrażam sobie w sklepie czytać składów, z których i tak guzik wiem
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
|
2010-02-26, 13:12 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
|
Dot.: Unikanie wszelkiej chemii w trakcie ciąży
Cytat:
|
|
2010-02-26, 14:09 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
|
Dot.: Unikanie wszelkiej chemii w trakcie ciąży
Oczywiście wiele osób potraktowało mój post, jako pogląd bardzo skrajny-błąd. Załączyłam link do artykułu, który jest na temat i nad którym warto się zastanowić. Wiele rzeczy wolelibyśmy nie wiedzieć, żeby było prościej. Sam artykuł nie jest nawet skrajny (wiydaje mi się,że nawet nie wszyscy przeczytali go do końca,bądź z uwagą), bo cytuję:"substancje te występują w poszczególnych produktach jedynie w bardzo małych, "bezpiecznych" ilościach, to w połączeniu z innymi aplikowanymi na skórę tworzą istny koktajl chemiczny. Wtedy przestają być już nieszkodliwe."
To nie oznacza(jak uważają niektóre z Was),że nie należy stosować w ogóle kosmetyków,bądź samą wodę.Może warto jednak nie stosować większości kosmetyków z tej listy jednocześnie.Myslę, że bardziej byście się tym zainteresowały, gdybyście nie mogły zajśc w ciążę z powodu zaburzeń hormonalnych... [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17462448]Zdania są podzielone, bo tak naprawdę badań żadnych nie było i nie będzie [/QUOTE] A skąd wiesz, że nie będzie?? Teraz jest mnóstwo niezależnych instytutów badających różne produkty-stąd pewnie te wyniki.Nikt się nie spodziewa,że producenci sami przeprowadzą drogie badania, mające zniechęcić konsumentów do stosowania ich produktów Cytat:
A mój lekarz mnie przestrzegał przed np. farbowaniem włosów, dlatego tego nie zrobiłam. Nie rozumiem też takiego podejścia "dziecko i tak będzie żyło w tym zatrutym świecie, więc...." .To chyba lepiej oszczędzić mu niektórych trucizn? Czy naprawdę uważacie, że wdychając chemię ze środków czystości, czy tez ten amoniak z farby, czy też zbyt często malując paznokcie(czy co tam jeszcze), robicie dziecku przysługę przystosowując go do naszego zanieczyszczonego środowiska?? Otóż to-dobre podsumowanie. Kiedyś dawano dzieciom polopirynę, bo nie było badań,a potem okazało się,jak jest to szkodliwe.To samo syropy na kaszel z kodeiną. Skoro teraz docierają do nas jakies sygnały, że dana substancja może szkodzić,ale tak naprawdę nie wiadomo, jak bardzo-to czyż mozna z lekkim sumieniem nie zastanowić się nad tym? W dodatku będąc w ciąży, wtedy jesteśmy odpowiedzialne jeszcze za drugą istotę, która nie ma wpływu na NASZE wybory wpływające na JEGO przyszłe zdrowie. Lutien, no wiadmo,że nie wszystko jest do końca zbadane-czasem jest to niemożliwe,więc stąd różne publikacje na temat tych substancji...O parabenach np.: Nie wiadomo jednak dokładnie, jakie jest ich działanie na organizm ludzki, jeśli są stosowane długotrwale. W warunkach klinicznych nie sposób zbadać, co dzieje się z naszym ciałem , w którym gromadzilibyśmy je przez kilkadziesiąt lat. Wiadomo, że parabeny wnikają do tkanki tłuszczowej podskórnej i odkładają się np. w piersiach, przedostając się do mleka karmiących matek. Jest prawdopodobne, że ich działanie estrogenne może sprzyjać rozwojowi nowotworów, w tym guza piersi. W badaniach przeprowadzonych w 2004 r. parabeny wykryto we wszystkich próbkach pobranych od 20 kobiet chorych na raka piersi. Dlatego kontrowersyjne jest ich stosowanie w antyperspirantach i dezodorantach. Istnieje też możliwość niekorzystnego wpływu parabenów na płodność mężczyzn. Edytowane przez xandra78 Czas edycji: 2010-02-26 o 14:16 |
|
2010-02-26, 14:17 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Unikanie wszelkiej chemii w trakcie ciąży
Nie będzie badań, bo trzeba by robić doświadczenia na kobietach w ciąży, a to jest zakazane
A to co piszesz o parabenach i piersiach - słówko-klucz: ISTNIEJE możliwość. Nie - udowodniono, zachodzi jedynie możliwość (nie potwierdzona). Równie dobrze można napisać: istnieje możliwość, iż stosowanie szamponu przeciwłupieżowego marki X w czasie ciąży wpłynie na porost włosów u dziecka. Edytowane przez 0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Czas edycji: 2010-02-26 o 14:19 |
2010-02-26, 14:38 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
|
Dot.: Unikanie wszelkiej chemii w trakcie ciąży
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17463606]No to na wszelki wypadek przestanę też jeść - w KAŻDEJ żywności jest chemia Spać może też - bo jeszcze mi się koszmar przyśni, zdenerwuję się, i dziecku zaszkodzę. Aaaa, najlepiej też niczego nie czytać/nie oglądać/nie słuchać - bo jak wyżej.
[/QUOTE] Dobrze napisane. [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17471483]Nie będzie badań, bo trzeba by robić doświadczenia na kobietach w ciąży, a to jest zakazane A to co piszesz o parabenach i piersiach - słówko-klucz: ISTNIEJE możliwość. Nie - udowodniono, zachodzi jedynie możliwość (nie potwierdzona). Równie dobrze można napisać: istnieje możliwość, iż stosowanie szamponu przeciwłupieżowego marki X w czasie ciąży wpłynie na porost włosów u dziecka.[/QUOTE]
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
|
2010-02-26, 14:39 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
|
Dot.: Unikanie wszelkiej chemii w trakcie ciąży
Szajajaba, no właśnie o tym pisałam-że jeśli chociaż "tyko" istnieje mozliwość,bądź nie wiadomo do końca-wtedy powinniśmy się zastanowić. Nikt nie twierdzi(a już z pewnością nie ja), że NA PEWNO.
I jeszcze sprostuję, że nie ja piszę o parabenach-wkleiłam artykuł z neta. Poza tym,takie doświadczenia nie robi się oczywiście na kobietach w ciąży,tylko na zwierzętach głównie. |
2010-02-26, 14:43 | #25 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: Unikanie wszelkiej chemii w trakcie ciąży
Cytat:
|
|
2010-02-26, 14:56 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Unikanie wszelkiej chemii w trakcie ciąży
Xsandro - ISTNIEJE możliwość, że wpadnę pod samochód. Nie wychodzę więc z domu.
ISTNIEJ możliwość, że moje dziecko będzie lesbijką. Zabronię więc zabaw z dziewczynkami, tylko chłopcy dozwoleni. ISTNIEJE możliwość, że zarażę się grypą. Całe życie więc spędzę sama, bez kontaktu z innymi. I tak dalej Owszem, doświadczenia robi się na zwierzętach, ale - zwierzę to nie to samo, co człowiek, prawda? To, że coś działa na zwierzę jako A na człowieka może zadziałać jako B. Piszesz o ekologicznej żywności - ISTNIEJE możliwość, że to pic na wodę Sezonówki - myślisz, że nie są pryskane? Powiedz mi, ile wg ciebie myjąc w czasie ciąży (pomijam, że myje małż, nie ja) okno może 3 razy nawdycham się tego płynu do mycia? A ile wg Ciebie musiałabym nawdychać, by zaszkodzić? Chemią są też proszki do prania i płyn do garów - nie używać? Akceptuję jedno uzasadnienie, odnośnie niefarbowania włosów w ciąży - zmienia się gospodarka hormonalna, farba może dać inne niż oczekiwane rezultaty zamiast pięknej czerni wyjdzie nam zieleń To taka trochę dyskusja jak z tym, czy usg wpływa na dziecko czy nie. Od lekarki z doktoratem usłyszałam, że owszem - pod warunkiem, że byłabym 24/dobę przez całą ciążę podpięta. Wiadomo, że nie latam co tydzień na usg, ale też nie panikuję i chcę je na każdej wizycie. Edytowane przez 0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Czas edycji: 2010-02-26 o 15:01 |
2010-02-26, 15:03 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
|
Dot.: Unikanie wszelkiej chemii w trakcie ciąży
Z tym przystosowaniem dzieciaczków do naszego świata....czy ten pogląd zastosujecie naprawdę tak po całości w zycie, czy zastosujecie jakieś ograniczenia?? Bo czyż więszkość mam nie kupuje proszków i środków myjących dla niemowląt- czy Wy tez aby nie??
Lutien, nie możesz znależć, bo jak zostało przeze mnie odnalezione i wklejone-nie sposób przeprowadzić dokładnie tych badań. Umiar-oczywiście |
2010-02-26, 15:12 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Unikanie wszelkiej chemii w trakcie ciąży
Mam jeden proszek dla niemowląt, który wykorzystałam tylko do prania ciuszków najmniejszych, a potem chciałabym używać normalnego proszku.
|
2010-02-26, 15:49 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
|
Dot.: Unikanie wszelkiej chemii w trakcie ciąży
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17472435]Xsandro - ISTNIEJE możliwość, że wpadnę pod samochód. Nie wychodzę więc z domu.
ISTNIEJ możliwość, że moje dziecko będzie lesbijką. Zabronię więc zabaw z dziewczynkami, tylko chłopcy dozwoleni. ISTNIEJE możliwość, że zarażę się grypą. Całe życie więc spędzę sama, bez kontaktu z innymi. [/QUOTE] Taka dyskusja jest bez sensu.Popadasz w skrajność dla wyśmiania przeciwnych poglądów. Zwierzę,to nie człowiek-to oczywiste.Jednak, czy zaryzykowałabyś NAPRAWDĘ stosowanie jakiegoś specyfiku lub leku, nad którym badania przeprowadzone na zwierzętach wykazałyby znaczną jego szkodliwość? Albo dajmy na to, w ulotkach dużej ilości leków bez recepty jest napisane, że w kwestii oddziaływania ich na płód,czy przenikanie do mleka nie są przeprowadzone żadne badania.Czy zażyłabyś je z lekkim sumieniem usprawiedliwiając się "jakby co", że nie było dokładnych badań? Ja tak lekko nie podchodzę do życia. choć znów nie przesadzam w drugą stronę. Jednak temat dotyczy ciąży-a to szczególny stan wymagający czasem innych zachowań,niż stosowaliśmy do tej pory. Cytat:
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17472831]Mam jeden proszek dla niemowląt, który wykorzystałam tylko do prania ciuszków najmniejszych, a potem chciałabym używać normalnego proszku.[/QUOTE] A jednak |
|
2010-02-26, 16:08 | #30 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 011
|
Dot.: Unikanie wszelkiej chemii w trakcie ciąży
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17471483]
A to co piszesz o parabenach i piersiach - słówko-klucz: ISTNIEJE możliwość. Nie - udowodniono, zachodzi jedynie możliwość (nie potwierdzona). Równie dobrze można napisać: istnieje możliwość, iż stosowanie szamponu przeciwłupieżowego marki X w czasie ciąży wpłynie na porost włosów u dziecka.[/QUOTE] [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17472435]Xsandro - ISTNIEJE możliwość, że wpadnę pod samochód. Nie wychodzę więc z domu. ISTNIEJ możliwość, że moje dziecko będzie lesbijką. Zabronię więc zabaw z dziewczynkami, tylko chłopcy dozwoleni. ISTNIEJE możliwość, że zarażę się grypą. Całe życie więc spędzę sama, bez kontaktu z innymi. I tak dalej Owszem, doświadczenia robi się na zwierzętach, ale - zwierzę to nie to samo, co człowiek, prawda? To, że coś działa na zwierzę jako A na człowieka może zadziałać jako B. Piszesz o ekologicznej żywności - ISTNIEJE możliwość, że to pic na wodę Sezonówki - myślisz, że nie są pryskane? Powiedz mi, ile wg ciebie myjąc w czasie ciąży (pomijam, że myje małż, nie ja) okno może 3 razy nawdycham się tego płynu do mycia? A ile wg Ciebie musiałabym nawdychać, by zaszkodzić? Chemią są też proszki do prania i płyn do garów - nie używać? Akceptuję jedno uzasadnienie, odnośnie niefarbowania włosów w ciąży - zmienia się gospodarka hormonalna, farba może dać inne niż oczekiwane rezultaty zamiast pięknej czerni wyjdzie nam zieleń To taka trochę dyskusja jak z tym, czy usg wpływa na dziecko czy nie. Od lekarki z doktoratem usłyszałam, że owszem - pod warunkiem, że byłabym 24/dobę przez całą ciążę podpięta. Wiadomo, że nie latam co tydzień na usg, ale też nie panikuję i chcę je na każdej wizycie.[/QUOTE] Jak czytam Twoje posty to az mi sie wlos jezy na glowie. Za wszelka cene chcesz postawic na swoim nie zastanawiajac sie nawet nad tym co pisza inni. I jezeli ISTNIEJE mozliwosc szkodliwosc niektorych substancji dla dziecko to moze warto rozwazyc jak je ograniczyc. Rozumie ze w ciazy buzuja hormony,ale nie popadajmy w skrajnosci! A nie farbowanie wlosow tylko dlatego ze moze wyjsc zielony kolor |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:26.