praca w Belgii

[Snoutie]

Dziewczyny, czy któraś z Was szukała pracy w Belgii i jest w stanie ogólnie opisać jak tam jest z pracą dla dziewczyny spoza kraju?

Mam przerwę na studiach i myślałam, żeby wyjechać tam na pół roku i może coś zaoszczędzić na czas kończenia studiów. Mój chłopak mieszka 30 min od Brukseli; mam spore doświadczenie jako barmanka, pracowałam też w sklepie na kasie.
Mówię biegle po angielsku, ale po niderlandzku jak na razie tylko podstawy.
Mam straszne wątpliwości czy zostawiać wszystko w Polsce i wyjechać (utrzymuję się sama, mam wynajęty świetny pokój i musiałabym to jakoś zorganizować - zrezygnować z mieszkania, zostawić gdzieś rzeczy itd) czy raczej zostać, pracować z miesiąca na miesiąc jak dotąd i poczekać aż skończę studia.
Będę wdzięczna za jakiekolwiek wskazówki.
(Przeglądałam posty dziewczyn z tematu o Belgii, ale większość postów jest dosyć stara a reszta "plotkowa", więc nie znalazłam nic co pomogłoby mi w decyzji )

[Harakiri]

Na sprzątaniu na pewno dostałabyś pracę a tak pozatym to jakąś sezonową typu zbieranie owoców itp. Na kasę już chyba chcą trochę wiecej niż podstawy. Zależy też w którą stronę mieszka twój chłopak. Jeśli w stronę angielskojęzyczną to dobrze dla ciebie, jeśli w stronę francuskojęzyczną to niestety chyba musiałabyś się francuskiego nauczyć.

[Rena]

no wlasnie a francuski znasz? W Brukseli sie mowi po francusku. Jest to troche inny francuski niz we Francji, ale nie na tyle inny by sie nie dogadac.

[Snoutie]

Z francuskim trochę lepiej, bo w liceum skończyłam go na poziomie B1 choć pewnie musiałabym sobie naprawdę sporo przypomnieć.
Mój chłopak mieszka w części północnej (z językiem niderlandzkim), zresztą ponoć, żeby być tam legalnie muszę przejść kurs niderlandzkiego.
W Brukseli jest sporo polskich sklepów, barów i restauracji, może tam spróbuję najpierw...
(choć moja mama twierdzi, że na pomoc od Polaków nie warto liczyć mam nadzieję, że to tylko jakieś głupie uprzedzenia)

[Harakiri]

e tam, ja się zameldowałam jako "konkubina" i po angielsku normalnie się dogadywałam w części niderlandzko-angielskiej. Kurs masz obowiązkowy jeśli się zapiszesz do pośredniaka. Na pracę w polskim sklepie/restauracji nie liczyłabym bo tam raczej jak już kogoś zatrudniają to zaufanego znajomego a nie obcego.

[Rena]

Napisane przez Snoutie

Z francuskim trochę lepiej, bo w liceum skończyłam go na poziomie B1 choć pewnie musiałabym sobie naprawdę sporo przypomnieć.
Mój chłopak mieszka w części północnej (z językiem niderlandzkim), zresztą ponoć, żeby być tam legalnie muszę przejść kurs niderlandzkiego.
W Brukseli jest sporo polskich sklepów, barów i restauracji, może tam spróbuję najpierw...
(choć moja mama twierdzi, że na pomoc od Polaków nie warto liczyć mam nadzieję, że to tylko jakieś głupie uprzedzenia)

zaraz chcesz jechac gdzie indziej niz Twoj chlopak tylko dlatego, ze to tez Belgia?
Jesli mieszka w czesci polnocnej, to co chcesz robic w Brukseli ? Jak nawet jezyk sie rozni.

A jaki masz zawod?

[Snoutie]

Napisane przez Rena

zaraz chcesz jechac gdzie indziej niz Twoj chlopak tylko dlatego, ze to tez Belgia?
Jesli mieszka w czesci polnocnej, to co chcesz robic w Brukseli ? Jak nawet jezyk sie rozni.

A jaki masz zawod?

Tak jak napisałam w pierwszym poście, mój chłopak mieszka 30 km od Brukseli na północ, z tego co mówi, to jest jakieś 40 min dojazdu pociągiem, sam zresztą w Brukseli pracuje.
Zawodu nie mam (jeszcze), jestem w trakcie studiów. W Polsce pracowałam za barem 2 lata i kilka innych dorywczych prac podczas studiów (np. w sklepie).

e tam, ja się zameldowałam jako "konkubina" i po angielsku normalnie się dogadywałam w części niderlandzko-angielskiej. Kurs masz obowiązkowy jeśli się zapiszesz do pośredniaka. Na pracę w polskim sklepie/restauracji nie liczyłabym bo tam raczej jak już kogoś zatrudniają to zaufanego znajomego a nie obcego.

Pewnie i tak się zapiszę na ten kurs i do pośredniaka, a nuż się coś trafi

[Harakiri]

Napisane przez Snoutie

Pewnie i tak się zapiszę na ten kurs i do pośredniaka, a nuż się coś trafi

ja jak byłam zapisana to dzwonił do mnie jakiś facet że szuka do restauracji, pewnie na zmywak a potem polka z innego pośredniaka że do sezonowej szuka typu kwiatki czy jabłka no a poza tym to chyba zawsze do sprzątania szukają. Nie wiem jak jest w innych urzędach, ale w tym co ja byłam zapisana to jest tak, że jak się zapisujesz to wysyłają cię na tzw. integracje gdzie spotykasz się z innymi polakami i uczycie się rzeczy typu historia Belgii, jak działają urzędy itp, oraz hymnu, co dziwne sami Belgowie go nie znają przynajmniej większość

[Snoutie]

Napisane przez Harakiri

ja jak byłam zapisana to dzwonił do mnie jakiś facet że szuka do restauracji, pewnie na zmywak a potem polka z innego pośredniaka że do sezonowej szuka typu kwiatki czy jabłka no a poza tym to chyba zawsze do sprzątania szukają. Nie wiem jak jest w innych urzędach, ale w tym co ja byłam zapisana to jest tak, że jak się zapisujesz to wysyłają cię na tzw. integracje gdzie spotykasz się z innymi polakami i uczycie się rzeczy typu historia Belgii, jak działają urzędy itp, oraz hymnu, co dziwne sami Belgowie go nie znają przynajmniej większość

Integracje? Dżizas

Tak czy inaczej, problem się (chyba) rozwiązał, chłopak mi załatwił pracę w jednym z barów w jego mieście.
Dzięki za wszystkie posty

[Rena]

Napisane przez Snoutie

Integracje? Dżizas

Tak czy inaczej, problem się (chyba) rozwiązał, chłopak mi załatwił pracę w jednym z barów w jego mieście.
Dzięki za wszystkie posty

tak najlepiej, zebyscie mieszkali razem. Zycze powodzenia i moze sprobuj cos poszukac lepszego jak douczysz sie jezyka.

[Harakiri]

Gratuluje i powodzenia życzę

[Snoutie]

Dzięki dziewczyny

[aneciad1507]

Napisane przez Harakiri

Na sprzątaniu na pewno dostałabyś pracę a tak pozatym to jakąś sezonową typu zbieranie owoców itp. Na kasę już chyba chcą trochę wiecej niż podstawy. Zależy też w którą stronę mieszka twój chłopak. Jeśli w stronę angielskojęzyczną to dobrze dla ciebie, jeśli w stronę francuskojęzyczną to niestety chyba musiałabyś się francuskiego nauczyć.

A orientujecie się może ile można zarobić przy sprzątaniu??

[Harakiri]

Napisane przez aneciad1507

A orientujecie się może ile można zarobić przy sprzątaniu??

Zależy w jakich miastach, większych miastach więcej. Ja mieszkam w malym mieście i na początek miałam około 9,60 na godzine ale teraz i u mnie na początek jest więcej bo chyba minimalną krajową podnieśli. Z tego co widzę w ofertach biur to w brukseli się zaczyna od około 11.

[aneciad1507]

Napisane przez Harakiri

Zależy w jakich miastach, większych miastach więcej. Ja mieszkam w malym mieście i na początek miałam około 9,60 na godzine ale teraz i u mnie na początek jest więcej bo chyba minimalną krajową podnieśli. Z tego co widzę w ofertach biur to w brukseli się zaczyna od około 11.

Dziękuję za odpowiedź
A kwoty które podałaś są netto czy brutto??
Ja jeszcze na 100 % nie wiem czy wyjadę ale jeżeli już się zdecyduję to będę albo ok 5 km od Brukseli albo w Brukseli.
No i u mnie jest jeszcze problem językowy ponieważ zam angielski i to nie aż tak dobrze bo bardzo dużo już pozapominałam

[Harakiri]

To jest stawka brutto. W moim biurze i bez języka przyjmują, nie wiem jak jest w brukseli ale może też

[lilolu]

Hej Dziewczyny, Ja także mam zamiar wyjechac do mojego chlopaka do belgi. wyjazd juz za nie cały miesiac. szukam w necie jakis informacji na temat pracy ale nie moge nic znalezc jest praca ale w wiekszosci dla mezczyzn. Czy któraś z was jest moze z okolic lommel albo eksel?? pozdrawiam

[Pati9011]

Hej. Piszę tutaj bo proszę o poradę...

Dostałam propozycję pracy w Belgii jako opiekunka do dziecka/dzieci. Nigdy nie byłam w tym kraju, nie znam jego realiów itp.
Trochę szczegółów: praca u rodziny belgijsko-polskiej (mama polka), dają pokój z łazienką i wyżywienie, oczekują opieki nad młodszym dzieckiem od ok 7 do ok 18 -19 plus odbieranie starszej z przedszkola ok.15 a w środy już o 12. a w soboty sprzątanie mieszkania - odkurzanie, mycie podłóg i łazienek itp. W tygodniu przygotowanie jakiegoś ciepłego posiłku po uzgodnieniu wcześneijszym. Nie wymagają języka, z resztą nie znam słowa po francusku, mówię po niemiecku i trochę po angielsku. Co do płacy to oferują 700e na rękę co miesiąc. Minusem jest niewątpliwie to że jest to praca bez żadnej umowy, czyli na czarno. Potrzebują niani na rok. Rodzina wydaje się naprawdę miła, rozmawiałam bardzo długo z ta mamą na skypie, szczera, konkretna i miła.
Co o tym sądzicie? Czy zgodziłybyście się na takie warunki?
W sumie nie jadę tam po to żeby się uczyć języka, na kij mi francuski, zarobki też takie se, chociaż nie wiem, może się mylę. głównie jest to po prostu coś "innego", poznanie kraju, kultury....
Jestem w kropce i nie wiem.

[ilovesonicyouth]

Napisane przez Pati9011

Hej. Piszę tutaj bo proszę o poradę...

Dostałam propozycję pracy w Belgii jako opiekunka do dziecka/dzieci. Nigdy nie byłam w tym kraju, nie znam jego realiów itp.
Trochę szczegółów: praca u rodziny belgijsko-polskiej (mama polka), dają pokój z łazienką i wyżywienie, oczekują opieki nad młodszym dzieckiem od ok 7 do ok 18 -19 plus odbieranie starszej z przedszkola ok.15 a w środy już o 12. a w soboty sprzątanie mieszkania - odkurzanie, mycie podłóg i łazienek itp. W tygodniu przygotowanie jakiegoś ciepłego posiłku po uzgodnieniu wcześneijszym. Nie wymagają języka, z resztą nie znam słowa po francusku, mówię po niemiecku i trochę po angielsku. Co do płacy to oferują 700e na rękę co miesiąc. Minusem jest niewątpliwie to że jest to praca bez żadnej umowy, czyli na czarno. Potrzebują niani na rok. Rodzina wydaje się naprawdę miła, rozmawiałam bardzo długo z ta mamą na skypie, szczera, konkretna i miła.
Co o tym sądzicie? Czy zgodziłybyście się na takie warunki?
W sumie nie jadę tam po to żeby się uczyć języka, na kij mi francuski, zarobki też takie se, chociaż nie wiem, może się mylę. głównie jest to po prostu coś "innego", poznanie kraju, kultury....
Jestem w kropce i nie wiem.

Troche malo, 700e za prace od rana do wieczora przez 6 dni w tygodniu. Kiedy mialabys czas na poznawanie kraju, kultury?

[Pati9011]

Jak to kiedy, w niedzielę :P haha

Nie no, jednak przeważyło to, że jest to za dużo godzin, mimo że lubię pracować z dziećmi, to bez przesady... Ale za to jadę do Niemiec do maca, mam tam 8 euro/h, zostanę do konca wrzesnia i też troche zarobię. Rok temu byłam niecały miesiąć (od bodajże 2 do 29 sierpnia) i miałam w kieszeni nieco ponad 1500e teraz zamiast tego mam wysłużoną hondę, moje pierwsze autko, też od niemca kupione zresztą :P

Powodzenia reszcie

[aniaexplode]

Witajcie, jest praca w Brukseli jako pomoc domowa, z zamieszkaniem i wyzywieniem, 2 dzieci ale chodzą do szkoły, trzeba je odbierać i zaprowadzać do autobusu, poza tym standardowo sprzątanie, prasowanie, przygotowanie posiłków - 850 e na miesiąc. Co uważacie?

[Pati9011]

Ja bym brała. Myślę, że 850 jest ok. jeszcze zależy ile godzin wychodzi za to,ale pewnie ok 8 godzin, a potem wolne? Weekendy też?
Z propozycją jaką ja miałam, czyli opieka nad dzieckiem ok 12 h i jeszcze sprzątanie i gotowanie za 700e, to Ty masz lepszą propozycję.
Pozdrawiam

[Agnieszka1793]

Mam gorącą prośbę.Znalazłam ofertę pracy w polskim sklepie w Belgi,nie muszę znać języka,zakwaterowanie mam zapewnione.Wyjazd jest z Polski z "zaopatrzeniem"Jak sprawdzić czy to jest prawdziwa oferta?

[ToTyLkoJa2]

Napisane przez Agnieszka1793

Mam gorącą prośbę.Znalazłam ofertę pracy w polskim sklepie w Belgi,nie muszę znać języka,zakwaterowanie mam zapewnione.Wyjazd jest z Polski z "zaopatrzeniem"Jak sprawdzić czy to jest prawdziwa oferta?

w jakiej miejscowości to może pomogę sprawdzić?

[alvademisa]

Napisane przez Agnieszka1793

Mam gorącą prośbę.Znalazłam ofertę pracy w polskim sklepie w Belgi,nie muszę znać języka,zakwaterowanie mam zapewnione.Wyjazd jest z Polski z "zaopatrzeniem"Jak sprawdzić czy to jest prawdziwa oferta?

Trzymaj sie od tej oferty jak najdalej. to typowy obóz pracy. Tyrasz od rana do nocy, nie masz czasu na zjedzenie ciepłego posiłku, w domu mieszkasz razem z pracodawcą który po pracy urządza ci przesłuchania, a jak nie kablujesz - nie masz dnia wolnego. do tego ciągłe poniżanie przez wulgarne wyzwiska .Brak swojego czasu jesteś cały czas pod kontrolą.Oferty pracy są zamieszczane na portalach łódzkim i włocławskim .Teraz ten pracodawca poszukuje pracowników przez agencje pracy INTERKADRA. Ostrzegam wszystkich przed tym pracodawcą !!!!