spadek energii po posiłku

[zooosia]

dlaczego po zjedzeniu obiadu, ciepłego posiłku, mimo iż wcześniej osoba (tu: moja mama, gdyż to o niej mowa) tryskała wręcz energią, może momentalnie zasnąć? zaintrygowało mnie to właśnie, czemu po zjedzeniu czegoś jest taki wielki spadek energii?

[schism_]

Generalnie może to być objaw nagłego spadku cukru we krwi,co bywa symptomem początków cukrzycy.Byłoby dobrze,gdyby twoja mam wykonała badania krzywej insulinowej i cukrowej,ot dla pewności,a w razie czego,aby lekami odp.dietą przystopować to schorzenie.

[Satis]

od razu zaznaczam, że się nie znam, ale jak się zje duuuży posiłek, to organizm jest zmęczony, zwłaszcza węglowodany przynajmniej ja tak mam

[iza_wiosenna]

poza tym po obfitym posiłku, jakim np. jest obiad, działa część (przy?)współczulna /nie pamietam, przepraszam/ ukl. nerwowego, która nakierowuje organizm na obrobkę pokarmu, przez co człowiek robi się senny i nic mu się nie chce generalnie. to normalne.

[enex]

Parasympatyczna część jest opowiedzialna za to, że po zjedzeniu właśnie takiego obiadu ciało nastawia się na trawienie i obróbkę - krew przesuwa się do okolic układu trawiennego, organizm wycisza się, dlatego po obiedzie większość ludzi bywa senna.

[madame_apple]

Pewnie, że to normalne Stąd też utarł się zwyczaj poobiednich drzemek

[enex]

Chociaż podobno - czym więcej węglowodanów tym łatwiej się uspać takim obiadem, z drugiej strony posiłek białkowy powinien podobno utrzymać nas nawet pomimo faktu jedzenia przy życiu a nawet całkiem solidnej pracy umysłowej

[zooosia]

Dziękuje Wam zatem bardzo za wyjaśnienie

[agatka-a]

Napisane przez enex

Parasympatyczna część jest opowiedzialna za to, że po zjedzeniu właśnie takiego obiadu ciało nastawia się na trawienie i obróbkę - krew przesuwa się do okolic układu trawiennego, organizm wycisza się, dlatego po obiedzie większość ludzi bywa senna.

biolog potwierdza a zwykle też zasypiam

[lesyeux]

Napisane przez zooosia

dlaczego po zjedzeniu obiadu, ciepłego posiłku, mimo iż wcześniej osoba (tu: moja mama, gdyż to o niej mowa) tryskała wręcz energią, może momentalnie zasnąć? zaintrygowało mnie to właśnie, czemu po zjedzeniu czegoś jest taki wielki spadek energii?

to prosta odpwoiedz.
w tych zcasach wplywa nam przez usta, masa trucizn itp. nasze organizmy są nieodzywione, bo nie ma czym ich dozywiac, dlatego jestesmy sennni, niema witalnosci w Nas i popadamy w choroby w szczegolnosci otylosc.
Trzeba zmienic styl zycia, na cos innego. co ja spozywam.
zawsze spalam po szkole po obiedzie a teraz.. nei moge usiedziec w miejscu, to tlyko zasluga zmiany pożywienia .

[enex]

Napisane przez lesyeux

to prosta odpwoiedz.
w tych zcasach wplywa nam przez usta, masa trucizn itp. nasze organizmy są nieodzywione, bo nie ma czym ich dozywiac, dlatego jestesmy sennni, niema witalnosci w Nas i popadamy w choroby w szczegolnosci otylosc.
Trzeba zmienic styl zycia, na cos innego. co ja spozywam.
zawsze spalam po szkole po obiedzie a teraz.. nei moge usiedziec w miejscu, to tlyko zasluga zmiany pożywienia .

Nie przesadzajmy...odpowiedź tkwi w wegetatywnym układzie nerwowym naszego ciała, wykształconym ewolucją, "trucizny" tu nic nie mają do rzeczy

[lesyeux]

Napisane przez zooosia

dlaczego po zjedzeniu obiadu, ciepłego posiłku, mimo iż wcześniej osoba (tu: moja mama, gdyż to o niej mowa) tryskała wręcz energią, może momentalnie zasnąć? zaintrygowało mnie to właśnie, czemu po zjedzeniu czegoś jest taki wielki spadek energii?

Napisane przez enex

Nie przesadzajmy...odpowiedź tkwi w wegetatywnym układzie nerwowym naszego ciała, wykształconym ewolucją, "trucizny" tu nic nie mają do rzeczy

owszem też. ale bardzo dziwna sprawa ze po poisłku, większośc ludzi chodzi spać, ja zmieniłąm swoja dietę i nie spie juz. a uwierz mi spałam co dziennie. wobec tego powinnysmy jadac tylko jeden posiłk pzred snem, by nie zasypiać w ciagu dnia w kazdym elemencie jest rąbek prawdy.

[enex]

Napisane przez lesyeux

owszem też. ale bardzo dziwna sprawa ze po poisłku, większośc ludzi chodzi spać, ja zmieniłąm swoja dietę i nie spie juz. a uwierz mi spałam co dziennie. wobec tego powinnysmy jadac tylko jeden posiłk pzred snem, by nie zasypiać w ciagu dnia w kazdym elemencie jest rąbek prawdy.

Ekhm...jak mam niby rozumieć ten jeden posiłek dziennie przed snem...?

[rzyrafka]

To może być też efekt "przeniesienia" większości krwi w okolice ukłdau trawiennego, skutkiem czego inne narządy moga byc chwilowo słabiej dotleniane stąd też chyba powiedzenie: plenus venter non studet libenter