Zwyczaje i obyczaje w naszych domach czyli jak wychowywac by nie zwariowac ;)

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez BYou

O zgrozo, mojej zdarzało się zasnąć w krzeselku do karmienia
Perse pomysł z kupnem stolika i krzesełka jest dobry, ja bym rozwazyla na Twoim miejscu nie zakładając odrazu skoków na główkę

Robisz dziecku wodę mózgu, urządzając mu łóżeczko w krzesełku :P
Rozważam, ale jest też problem, gdzie to wszystko wstawić, dopiero na święta dostał warsztat. Ale widziałam takie fajne łączone krzesełko że stolikiem. W krzesełku do karmienia jest o tyle fajnie, że ja albo TZ siedzimy wygodnie obok niego.

[Miramej]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;54041949]Robisz dziecku wodę mózgu, urządzając mu łóżeczko w krzesełku :P
Rozważam, ale jest też problem, gdzie to wszystko wstawić, dopiero na święta dostał warsztat. Ale widziałam takie fajne łączone krzesełko że stolikiem. W krzesełku do karmienia jest o tyle fajnie, że ja albo TZ siedzimy wygodnie obok niego.[/QUOTE]

Perse, a patrzyłaś na Tripp Trappa lub tańszy DanChair? Będzie OK na teraz i na potem, gdy A. pójdzie do szkoły

[BYou]

Pokoje nie z gumy, fakt :/ Roszpunka ma pokój jakieś 3x3 i stoi tam łóżko, szafa, 2 regały i komoda. Do tego tablica, kuchenka, stolik z krzeselkiem, kilka domków mlp i lps, łóżeczko lalki i wózek. Rozważam tzn pracuję nad mężem żeby zamienić się z Nią na pokoje i wtedy u Niej będzie na stałe rozłożony namiot plus kon na biegunach

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Miramej jak wejdę na komputer, to zobaczę

Byou, jak Artek miał rozłożony domek (taki wiecie plastikowy z materiałem, my kiedyś się w takich bawiliśmy), to w jego pokoju nie szło zrobić kroku. Ma półki i dwie wielkie skrzynie z Biedronki na klocki, wielką koparkę i kilka innych gadżetów..

[pani-jesień]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;54037991]Ja właśnie mocno uważam na to, ale A. jak ma dość, to nawet oglądając bajkę odmawia jedzenia, więc dopóki kontroluje, to pozwalam oglądać.

Też tak myślę

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Jeszcze na jedną rzecz pozwalam, na co wiem, że część osób by się oburzala. Artek bawi się jedzeniem i to dosłownie. Jak już zje część zasadniczą, to potem układa sobie z mandarynki i banana rodzinę i tworzy scenariusze i dialogi. Babrze, grzebie, brudzi i rozwala, ale co jakiś czas kawałek trafia do buzi. Umie się tak dluuuugo zabawić. Obecnie siedzimy już w kuchni ponad godzinę, (A. oczywiście w krzesełku :P) i zjadł prawie dwie kromki chleba![/QUOTE]

Uśmiałam się

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Pani jesień szkoda, że na wizażu nie można przesyłać filmików

[pani-jesień]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;54046069]Pani jesień szkoda, że na wizażu nie można przesyłać filmików [/QUOTE]

Chętnie bym zobaczyła
Dzieci naprawdę potrafią zaskoczyć swoją kreatywnością

[Ninquelote]

Latem moja córka dostawała obiad w basenie.
I standardowo. Jedzenie przed bajką, chodzenie w piżamie do południa, miska wody do rozlewania po kuchni.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Miska wody - phi, ja moim czasem daję gary do mycia w zlewie

A, nie ograniczam się - gdy dziewczyny chcą farby albo np. gotowanie (czyli kasze, ryże, mąki itd do babrania) - rozkładam w kuchni na podłodze wielką ceratę i mam zajętą całą podłogę

[BYou]

O tak, kuchnia ma inny wymiar dzięki takiej ceracie i babraniu to pierogi ulepimy, kluski śląskie czy kopytka zrobimy. A najlepszy komplement: mamusiu nie nudzę się z tobą nigdy

[iweczka]

Moja ostatnio myje zęby w wannie
Nie znosi myć zębów, zawsze coś wymyśla, siku, jeść, pić, noga boli itp. it
a tak w wannie jest to dla niej frajda

[wiewioora83]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;54035588]Mój jest taki sam Ale z wiekiem jest serio lepiej. Choć teraz to jest z kolei faza, że on za bardzo nie chce sam się bawić, bierze mnie za rękę i chodź mamo, pokażę ci coś Więc tak czy siak większość czasu spędzam wśród zabawek (nie powiem, że w jego pokoju, bo zabawki są wszędzie).[/QUOTE]

Mam nadzieję...
U nas to samo - bierze za rękę i chce, żeby się z nim bawić. Fajnie by było, gdyby przez kilkanaście minut dziennie potrafił się sam pobawić, ale nie narzekam - najważniejsze, żeby nie było marudzenia, jęczenia i histerii bez powodu

[karolca]

Napisane przez iweczka

Moja ostatnio myje zęby w wannie
Nie znosi myć zębów, zawsze coś wymyśla, siku, jeść, pić, noga boli itp. it
a tak w wannie jest to dla niej frajda

Grzech się przyznać, ja czasem też myję zęby pod prysznicem lub siedząc w wannie

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja tez czasami myje pod prysznicem np jak mam jakąś maseczkę albo maskę na włosach, zawsze to dodatkowe minuty. A Artek myje w wannie notorycznie.

[figa84]

no nie mówcie, że mycie zębów w wannie jest niewychowawcze
zrujnowałyście moje macierzyństwo

Ja pozwalam lalkom myć włosy moim szamponem i nakladać odżywkę

[karolca]

Napisane przez figa84

no nie mówcie, że mycie zębów w wannie jest niewychowawcze
zrujnowałyście moje macierzyństwo

Ja pozwalam lalkom myć włosy moim szamponem i nakladać odżywkę

Pff... ja sama tak robię

[wika82]

Napisane przez iweczka

Moja ostatnio myje zęby w wannie

Nie znosi myć zębów, zawsze coś wymyśla, siku, jeść, pić, noga boli itp. it

a tak w wannie jest to dla niej frajda

My tez w wannie, zaraz po kolacji.

[teQiba]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;54046069]Pani jesień szkoda, że na wizażu nie można przesyłać filmików [/QUOTE]

Mozna wrzucic na YT i podlinkowac

W temacie watku, to pierwsze co mi na mysl przyszlo, to spanie w lozeczku - jak sobie przypomne ze kilka, kilkanascie razy w nocy wstawalam, karmilam na siedzaco i odkladalam do lozeczka, zamiast zwyczajnie wziac mlodego do naszego lozka i sie wyspac, to smiac mi sie chce

[kejtiCe]

Napisane przez karolca

Grzech się przyznać, ja czasem też myję zęby pod prysznicem lub siedząc w wannie

Ja też pod prysznicem, wanny nie mam.





Super pomysł na wątek (wiem, skąd się wziął ). Pokazuje, że można wyluzować!

[karolca]

Napisane przez teQiba

Mozna wrzucic na YT i podlinkowac

W temacie watku, to pierwsze co mi na mysl przyszlo, to spanie w lozeczku - jak sobie przypomne ze kilka, kilkanascie razy w nocy wstawalam, karmilam na siedzaco i odkladalam do lozeczka, zamiast zwyczajnie wziac mlodego do naszego lozka i sie wyspac, to smiac mi sie chce

bo jesteś złą matką Dziecko od urodzenia musi spać samo. Całą noc!

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ja taka głupia byłam przez pierwsze 18mcy mojej starszej córki. Potem zaczęła spać z nami, a przy drugiej to nawet się nie wygłupiałam...

[wika82]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;54055522]Ja taka głupia byłam przez pierwsze 18mcy mojej starszej córki. Potem zaczęła spać z nami, a przy drugiej to nawet się nie wygłupiałam...[/QUOTE]


Ja 3 miesiące, ale u nas mąż wstawał, podawał mi syna, a potem odkładał. i jeszcze przewijał.

[ajah]

Dla mnie nie ma żadnej głupoty w odkładaniu dziecka- o ile komuś to pasuje.
Mam wrażenie, że akurat odkładanie dziecka coraz częściej znajduje się na liście: tego nie wypada robić- najlepiej spać z dzieckiem.

[Ingrid80]

Dokladnie. Ja tam wolę spać z mężem. Sami :-D;-)

[golgie]

Napisane przez ajah

Dla mnie nie ma żadnej głupoty w odkładaniu dziecka- o ile komuś to pasuje.
Mam wrażenie, że akurat odkładanie dziecka coraz częściej znajduje się na liście: tego nie wypada robić- najlepiej spać z dzieckiem.

Napisane przez Ingrid80

Dokladnie. Ja tam wolę spać z mężem. Sami :-D;-)

Ja też wolę tylko z mężem, akceptuję tylko kiedy nad ranem mają ochotę poleżeć z nami (i tak jest to rzadko), ale w nocy każdy ma swoje łóżko i kropka-dzieci nie protestują

[21pyza]

Moje dziecko uwielbia eksperymenty więc pozwalam na nie z udziałem atramentu czy farbek, pozwoliłam założyć plantacje fasoli na parapecie i hodowle kryształków w 15 kubeczkach. Pozwalam na przelewanie wody z kubków do garnków i garnków do talerzy, na "gotowanie zupki" w zlewie, pozwalam jeść przy bajkach (choć to raczej rzadko). Pytam w co się chce ubrać, czy co chce zjeść na śniadanie. Pozwalam na spacerach grzebać w kałużach i robić błoto. I myjemy zęby w wannie. Generalnie pozwalam na rzeczy które nie zagrażają jego życiu i zdrowiu (ani innych osób).
Nie pozwalam natomiast na branie mojego telefonu, tabletu czy e-booka.
Lubię ten cytat:
"Mów „nie” tylko wtedy, gdy to naprawdę konieczne. Założyć czerwony T-shirt i pomarańczowe spodnie? Jasne! Nalać wody do zabawkowego serwisu do herbaty? Ok. Spać z głową w nogach łóżka? W porządku. Samuel Johnson powiedział: „Każdy rygor, który nie powoduje zmiany na lepsze lub zapobiega złemu, jest bezcelowy”. (Gretchen Rubin)

[figa84]

Napisane przez ajah

Dla mnie nie ma żadnej głupoty w odkładaniu dziecka- o ile komuś to pasuje.
Mam wrażenie, że akurat odkładanie dziecka coraz częściej znajduje się na liście: tego nie wypada robić- najlepiej spać z dzieckiem.

chyba tylko na forach internetowych
Jak się w pracy odezwałam, że córa śpi z nami, a miała z pół roku to niektórzy tak się na mnie rzucili, jakbym powiedziała, że jej codziennie arszenik dosypuje zupki... ba nawet zaczeli się rzucać, że nie wiem co to macierzyństwo i oczywiście nieśmiertelne "jeszcze będziesz żałować, bo się nie oduczy"
W rodzinie było podobnie, tym bardziej, że wszystkie dzieci spały w łóżeczkach... Jedna się poddała po 8 miesiącach, ale przyznała się tylko mi, że mała już w łóżeczku nie sypia....

[wika82]

Napisane przez Ingrid80

Dokladnie. Ja tam wolę spać z mężem. Sami :-D;-)

Też bym wolała i jesli nie idą zęby to się udaje, ale jak zęby, czy jako niemowlak się obudził, to w alternatywie miałam siedzenie z dzieckiem całą noc przy piersi, czyli wybór żaden.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Jezu no jak dziecko jest odkładalne, to niechaj będzie odkładane.
Ja o 3 w nocy na oczy nie widzę i prędzej bym się zabiła waląc głową o jakąś szafę niż ululała dziecko do spania i odłożyła je do jego łóżeczka, dla mnie praktyczniejsze jest położenie się obok niego i tyle.

[21pyza]

Napisane przez figa84

i oczywiście nieśmiertelne "jeszcze będziesz żałować, bo się nie oduczy"

Tak oczywiście, będzie spać z tobą do dorosłości z żoną / mężem i trójką dzieci.
Mój syn był odkładamy po karmieniu wiec zgodnie z powyższą teorią powinien spać sam. Od jakiegoś czasu przychodzi do nas co noc bo chce sięprzytulać. Mam go odesłać?
U nas w rodzinie była też teoria :nie noś go na rękach bo będzie cały czas wisieć na rękach. Syn jak miał 2 lata wysiadł z wózka i od tego czasu albo na piechotę, na rowerze albo hulajnodze. Na ręce się nie dopomina.