Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 13.

[kasztanka3]

Z tego co mi wiadomo, to w Polsce mowi sie o kolejnym lockdownie, a zarazen jest o wiele mniej - do tego tez o wiele wiecej ludzi w Polsce jest zaszczepionych, u nas dopiero niedawno ruszyly szczepienia dla wszystkich.

[Miss_Suze]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;88883363]Eh, ja taka jednak jestem naiwna optymistka i miałam nadzieje, że jednak cos te szczepienia zmienia na plus w kwestii lokdownow,a tu Niedzielski dzis wypalił, że gwarancję daje na 2 miesiace, że szkol nie zamkną.
A idzcie w pi...du!

"mam nadzieję, że ten tryb nauki będzie jak najdłuższy. Mam nadzieję, że będzie trwał cały rok - mówił minister, ale jak dodał, gwarancję na naukę stacjonarną daje obecnie na co najmniej miesiąc, dwa."

https://cowzdrowiu.pl/aktualnosci/po...e-dwa-miesiace

Jeszcze się dziwiłam, że znajoma się zatrudnia w szkolnictwie z takim przeświadczeniem, Że lada moment sobie pójdzie na postojowe[/QUOTE]

Jak dla mnie to mogliby od początku zrobić zdalnie, to tylko zaszkodzi. W Polsce jest za mało zaszczepionych.

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88883855]Ja tez slyszalam, ze sa trudnosci ze skierowaniem na test, od wielu ludzi, jak i wielokrotnie tutaj na forum. Prawda ze bylo to jakis czas temu, wydaje mi sie, ze przez ostatnie kilka miesiecy sprawa sie po prostu polepszyla.

No i nie wiem co to maja byc te typowe objawy covidu. Sama znam ludzi, ktorzy mieli:
- katar i lekko podwyzszona temperature,
- biegunke,
- bol gardla,
- objawy sugerujace zapalenie krtani.
I wszyscy mieli covid.

To tak jak z teleporadami. W niektorych czesciach Polski wizyty u lekarzy funkcjonowaly normalnie, a niektore przychodnie zabarykadowaly sie na kilka miesiecy i wszystko tylko na teleporade. Kazdy ma inne doswiadczenia.[/QUOTE]

Ja nie zauważyłam żadnych trudności. Trzy znajome mi osoby dostały skierowanie na test od razu po teleporadzie jak przedstawili objawy przeziębienia.

[saab_]

Ja tam 'wierzę', szczepię się, stosuję do obostrzeń. Jedyna foliarska teoria, która byłaby mnie w stanie przekonać to kwestia braku naturalnego pochodzenia tego wirusa. Zastanawia mnie to, jakim cudem taka hiszpanka samodzielnie osłabła po 2 latach przy dużo mniej rozwinietej medycynie, a covid mutuje w coraz bardziej agresywne warianty... Oczywiście na początku XXw była dużo mniejsza mobilność, ale mimo wszystko gdyby ktos miał odpowiednia wiedzę z wirusologii to chętnie poczytam

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Napisane przez kasiunia788742

Wcześniej także wysylalo na test - czasem strach było zadzwonić do lekarza bo "a może covid?"
Te kolejki przed punktami pobrań to pewnje statyści byli
I w ogóle po co roztrzasać ciągle co było wcześniej?
Czy teraz jest problem ze skierowaniem na test? Nie.

O właśnie, też pamiętam, że ludzie mieli poczucie, że jak zadzwonią do lekarza, to ich od razu na test wyśle i woleli się leczyć sami (zresztą w poz i tak zalecano leczenie wyłącznie objawowe).
Mnie to rozwala, że jak jest dużo przypadków, to zawsze są głosy "no tak, robią tyle testów, to wiadomo, ze dużo!", a jak mało, to "no tak, nie testują, to nie ma!" - od innych osób, ale zawsze.

[Hultaj]

Napisane przez kasztanka3

Z tego co mi wiadomo, to w Polsce mowi sie o kolejnym lockdownie, a zarazen jest o wiele mniej - do tego tez o wiele wiecej ludzi w Polsce jest zaszczepionych, u nas dopiero niedawno ruszyly szczepienia dla wszystkich.

zaszczepieni mają nie mieć obostrzeń.

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;88884191]Mnie to rozwala, że jak jest dużo przypadków, to zawsze są głosy "no tak, robią tyle testów, to wiadomo, ze dużo!", a jak mało, to "no tak, nie testują, to nie ma!" - od innych osób, ale zawsze. [/QUOTE]

No ale tak troche jest. Jesli testowani sa wszyscy wracajacy zza granicy, wszyscy pracownicy i wszyscy uczniowie (chyba 3 razy w tygodniu), no to sila rzeczy wylapie sie wiecej przypadkow.

[NocnaWiedma]

Napisane przez Darine7

Czy są tu osoby, które tak jak ja myślą, że covid to jeden wielki eksperyment psychologiczny? W tej chwili w różnych rejonach świata dzieją się straszne rzeczy (w Australii pojedyncze przypadki covida i obostrzenia przy których nie można wyjść z domu, nie wiadomo co będzie u nas). Uważam, że to zwykła tresura i ma to głębsze podłoże niż covid.
Zapraszam do dzielenia się argumentami za i przeciw.
xxx

Zapraszam do dyskusji, dzielenia się spostrzeżeniami.
Przyznam, że ostatnio przeraża mnie to, co dzieje się na świecie i raczej nie chodzi tu tylko o jakiegoś wirusa. Czasem budzę się w nocy i śnią mi się straszne rzeczy powiązane z covidem, że jest wojna, że izolują ludzi. Jak sobie z tym radzić?

Dla mnie kwestia covidowa jest oczywista. Nie jest to eksperyment, ani psychologiczny, ani medyczny, ani żaden inny. Ot, upierdliwy wirus, który przelazł na ludzi. Nie pierwszy, nie ostatni. Zapewne za jakiś czas stanie się też tak z innym, ale może na mniejszą skalę. W końcu poprzednie ograniczały się praktycznie do Azji czy Afryki.


Co do zaś drugiej kwestii. Żyjemy w trudnych i ciekawych czasach. Sama mam dużo lęków związanych głównie z sytuacją w Polsce.


Jeśli Twoje lęki mają taki wpływ na Twoje życie, wpływają na podświadomość i świadomość, jakość snu i życia to radzić sobie z tym wizytą u specjalisty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[melkmeisje]

Napisane przez Hultaj

zaszczepieni mają nie mieć obostrzeń.

To sie okaze - poki co niektore kraje wprowadzaja juz obowiazek okazania testu PCR przy wjezdzie, bez wzgledu na to, czy jest sie zaszczepionym, czy nie. U mnie w szkolach obowiazkowe testy 3 razy w tygodniu dla wszystkich uczniow i nauczycieli bez wyjatku, rowniez dla zaszczepionych. Wiadomo juz, ze zaszczepieni rowniez przenosza wirusa, wiec wiara w szczepionke jako cudowne remedium i koniec pandemii jest dla mnie w tym momencie, przy aktualnej wiedzy, czyms mocno naiwnym.

[747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88884235]No ale tak troche jest. Jesli testowani sa wszyscy wracajacy zza granicy, wszyscy pracownicy i wszyscy uczniowie (chyba 3 razy w tygodniu), no to sila rzeczy wylapie sie wiecej przypadkow.[/QUOTE]
Tak szczerze, to dla mnie troche paranoja z tym testowaniem. Rozumiem testowac ludzi z objawami czy gdzie jest podejrzenie, ze sie mogli zarazic, ale masowe testy bo tak, zwlaszcza ze spora czesc spoleczenstwa sie zaszczepila, to jednak gruba przesada dla mnie i nie chcialabym tego w Polsce.


No i liczba zakazonych nie robi na mnie wrazenia. Nawet jesli to bedzie iles tysiecy dziennie, ale malo kto bedzie wymagal hospitalizacji - to co z tego? Ja mam wrazenie ze to nakrecanie paniki, ze czwarta fala, ze trzeba wszystko zdalnie, bo sezon grypowy i inne takie - to juz weszlo mediom i ludziom w krew po prostu. Zastanawiam sie tylko, ze skoro mamy sie tak bujac kolejny rok, to na ki ch. te szczepionki?

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

[1=747bf32364fc13da37122d4 9c7e01f75501e8a1a_65540b7 83ff7c;88884249]Tak szczerze, to dla mnie troche paranoja z tym testowaniem. Rozumiem testowac ludzi z objawami czy gdzie jest podejrzenie, ze sie mogli zarazic, ale masowe testy bo tak, zwlaszcza ze spora czesc spoleczenstwa sie zaszczepila, to jednak gruba przesada dla mnie i nie chcialabym tego w Polsce.


No i liczba zakazonych nie robi na mnie wrazenia. Nawet jesli to bedzie iles tysiecy dziennie, ale malo kto bedzie wymagal hospitalizacji - to co z tego? Ja mam wrazenie ze to nakrecanie paniki, ze czwarta fala, ze trzeba wszystko zdalnie, bo sezon grypowy i inne takie - to juz weszlo mediom i ludziom w krew po prostu. Zastanawiam sie tylko, ze skoro mamy sie tak bujac kolejny rok, to na ki ch. te szczepionki?[/QUOTE]

No coz, w Niemczech juz sie odchodzi od incydencji jako wyznacznika czegokolwiek i jako parametr wprowadza sie wspolczynnik hospitalizacji.
A testowanie dotyczy niezaszczepionych.

[kasztanka3]

Napisane przez Hultaj

zaszczepieni mają nie mieć obostrzeń.

Nie wiem jak to w Polsce wyglada z tym brakiem obostrzen ale u mnie wcale nie jest tak rozowo. Jak na razie osoby zaszczepione i niezaszczepione sa traktowane identycznie. Zaszczepieni od 13 wrzesnia maja miec inne obostrzenia niz niezaszczepieni. I przez "zaszczepieni" rozumie sie, ze osoba mieszka w domu w ktorym wszyscy dorosli 16+ sa zaszczepieni dwiema dawkami szczepionki.
Obecnie jest godzina policyjna 21-5, pomiedzy tymi godzinami mozna wyjsc na godzine w celu cwiczen i poza tym tylko mozna wyjsc w celu zalatwiania normalnych spraw - zakupy, poczta, urzedy itp. Na zakupy moze isc tylko jedna osoba z gospodarstwa domowego i tylko raz dziennie, w kazdym miejscu do ktorego sie idzie, niezaleznie od tego czy to sklep czy tylko sie wchodzi na 5 sekund do knajpy oderbrac jedzenie na wynos trzeba sie logowac z aplikacji rzadowej, inaczej nie zostanie sie wpuszczonym do srodka.
Rekreacja nie jest dozwolona i wszedzie poza domem trzeba przez caly czas nosic maske.
Zmiany dla zaszczepionych maja polegac na tym, ze poza godzina na cwiczenia beda mogli wyjsc z domu na dodatkowa godzine rekreacyjna - np. spacer czy piknik, ale nadal trzeba bedzie sie trzymac dystansu 5km od domu. Do tego nie mozna sie wybrac na spacer z obcymi ludzmi ktorzy z nami nie mieszkaja.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez saab_

Ja tam 'wierzę', szczepię się, stosuję do obostrzeń. Jedyna foliarska teoria, która byłaby mnie w stanie przekonać to kwestia braku naturalnego pochodzenia tego wirusa. Zastanawia mnie to, jakim cudem taka hiszpanka samodzielnie osłabła po 2 latach przy dużo mniej rozwinietej medycynie, a covid mutuje w coraz bardziej agresywne warianty... Oczywiście na początku XXw była dużo mniejsza mobilność, ale mimo wszystko gdyby ktos miał odpowiednia wiedzę z wirusologii to chętnie poczytam

Nie ma żadnych cudów. Na jedno pytanie już sobie częściowo odpowiedziałaś - mniejsza mobilność ludzi.
Druga sprawa jest taka, że covid i hiszpanka to dwa różne wirusy, więc oczywiste jest, że nie będą się zachowywać w ten sam sposób. Biologia nie działa zerojedynkowo, żeby móc zawsze oczekiwać tych samych efektów.

[kennedy]

Covid jest prawdziwy.

Natomiast to co robia nasi rzadzacy ( paszporty, problemuyz podrozowaniem, wymyslanie coraz to innych ograniczen ) to polityka i zaciskanie petli.
Dzisiaj Borys powiedzial ze bedzie podniesienie podatku NiN o 1-2% :/ jakbym nie placila wystarczajaco duzo. Ale nielegalni imigranci, 6000 afganczykow gdzies musi mieszkac. Tylko ciezko pracujacy zwykli ludzie za to zaplaca.

[931ac3f6cba7b1494570b6a5729a2a8e5c992d8d_613a91f201da6]

Ci co umarli z powodu covid wzięli ten eksperyment psychologiczny trochę zbyt poważnie

[SteveS]

Napisane przez saab_

Ja tam 'wierzę', szczepię się, stosuję do obostrzeń. Jedyna foliarska teoria, która byłaby mnie w stanie przekonać to kwestia braku naturalnego pochodzenia tego wirusa. Zastanawia mnie to, jakim cudem taka hiszpanka samodzielnie osłabła po 2 latach przy dużo mniej rozwinietej medycynie, a covid mutuje w coraz bardziej agresywne warianty... Oczywiście na początku XXw była dużo mniejsza mobilność, ale mimo wszystko gdyby ktos miał odpowiednia wiedzę z wirusologii to chętnie poczytam

Bo umarło na nią nawet - według szacunków - do 100 milionów osób? W końcu wygasła, bo kto miał chorować?

[Ellen_Ripley]

Tylko ludzie nie znający lub nie chcący znać historii mogą głosić takie bzdury i teorie spiskowe. Mamy coraz większy dostęp do coraz lepszej technologii i co? Poletko dla płaskoziemców i "nie ma pandemii" debilków. Epidemii i pandemii będzie więcej. Przyroda to naczynia powiązane a człowiek wszystko potrafi zdewastować.

[bibi1234]

Napisane przez kasztanka3

Nie wiem jak to w Polsce wyglada z tym brakiem obostrzen ale u mnie wcale nie jest tak rozowo. Jak na razie osoby zaszczepione i niezaszczepione sa traktowane identycznie. Zaszczepieni od 13 wrzesnia maja miec inne obostrzenia niz niezaszczepieni. I przez "zaszczepieni" rozumie sie, ze osoba mieszka w domu w ktorym wszyscy dorosli 16+ sa zaszczepieni dwiema dawkami szczepionki.
Obecnie jest godzina policyjna 21-5, pomiedzy tymi godzinami mozna wyjsc na godzine w celu cwiczen i poza tym tylko mozna wyjsc w celu zalatwiania normalnych spraw - zakupy, poczta, urzedy itp. Na zakupy moze isc tylko jedna osoba z gospodarstwa domowego i tylko raz dziennie, w kazdym miejscu do ktorego sie idzie, niezaleznie od tego czy to sklep czy tylko sie wchodzi na 5 sekund do knajpy oderbrac jedzenie na wynos trzeba sie logowac z aplikacji rzadowej, inaczej nie zostanie sie wpuszczonym do srodka.
Rekreacja nie jest dozwolona i wszedzie poza domem trzeba przez caly czas nosic maske.
Zmiany dla zaszczepionych maja polegac na tym, ze poza godzina na cwiczenia beda mogli wyjsc z domu na dodatkowa godzine rekreacyjna - np. spacer czy piknik, ale nadal trzeba bedzie sie trzymac dystansu 5km od domu. Do tego nie mozna sie wybrac na spacer z obcymi ludzmi ktorzy z nami nie mieszkaja.

Masakra. Jak w republice radzieckiej to wygląda. Są sondaże ilu Australijczyków chce się zaszczepić?

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Napisane przez kennedy

Covid jest prawdziwy.

Natomiast to co robia nasi rzadzacy ( paszporty, problemuyz podrozowaniem, wymyslanie coraz to innych ograniczen ) to polityka i zaciskanie petli.
Dzisiaj Borys powiedzial ze bedzie podniesienie podatku NiN o 1-2% :/ jakbym nie placila wystarczajaco duzo. Ale nielegalni imigranci, 6000 afganczykow gdzies musi mieszkac. Tylko ciezko pracujacy zwykli ludzie za to zaplaca.

Planujesz wyjechać do innego kraju? Na dłuższą metę UK to kraj bez przyszłości.

[kasiunia788742]

Napisane przez kasztanka3

Nie wiem jak to w Polsce wyglada z tym brakiem obostrzen ale u mnie wcale nie jest tak rozowo. Jak na razie osoby zaszczepione i niezaszczepione sa traktowane identycznie. Zaszczepieni od 13 wrzesnia maja miec inne obostrzenia niz niezaszczepieni. I przez "zaszczepieni" rozumie sie, ze osoba mieszka w domu w ktorym wszyscy dorosli 16+ sa zaszczepieni dwiema dawkami szczepionki.

Obecnie jest godzina policyjna 21-5, pomiedzy tymi godzinami mozna wyjsc na godzine w celu cwiczen i poza tym tylko mozna wyjsc w celu zalatwiania normalnych spraw - zakupy, poczta, urzedy itp. Na zakupy moze isc tylko jedna osoba z gospodarstwa domowego i tylko raz dziennie, w kazdym miejscu do ktorego sie idzie, niezaleznie od tego czy to sklep czy tylko sie wchodzi na 5 sekund do knajpy oderbrac jedzenie na wynos trzeba sie logowac z aplikacji rzadowej, inaczej nie zostanie sie wpuszczonym do srodka.

Rekreacja nie jest dozwolona i wszedzie poza domem trzeba przez caly czas nosic maske.

Zmiany dla zaszczepionych maja polegac na tym, ze poza godzina na cwiczenia beda mogli wyjsc z domu na dodatkowa godzine rekreacyjna - np. spacer czy piknik, ale nadal trzeba bedzie sie trzymac dystansu 5km od domu. Do tego nie mozna sie wybrac na spacer z obcymi ludzmi ktorzy z nami nie mieszkaja.

I tego mój mozg kompletnie nie ogarnia. I to mnie przeraża.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[amillia]

Napisane przez kasztanka3

Z tego co mi wiadomo, to w Polsce mowi sie o kolejnym lockdownie, a zarazen jest o wiele mniej - do tego tez o wiele wiecej ludzi w Polsce jest zaszczepionych, u nas dopiero niedawno ruszyly szczepienia dla wszystkich.

Two wrongs don't make a right.

Nie wierzę w żadne teorie spiskowe dotyczące wirusa (oprócz jego pochodzenia laboratoryjnego), ale uważam, że podejście większości rządów do tej pandemii i wprowadzanie niekończących się lockdownów w sytuacji gdy śmiertelność ociera się o żart statystyczny to głębokie nieporozumienie i naruszanie podstawowych praw obywatelskich. By ratować garstkę uciska się większość. Kto chciał to się zaszczepił, czas wrócić do normalnego życia, jeśli ktoś nadal boi się wirusa to niech podejmuje kolejne działania (jak dobrowolna izolacja) na własną rękę.

Obrzydliwe: https://www.dailymail.co.uk/news/art...d-hotspot.html
Ludzie powinni po takich sytuacjach wychodzić i protestować, a nie grzecznie kiwać główkami, że to dla ich dobra.

Jestem zaszczepiona dwoma dawkami i nie zamierzam się szczepić kolejnymi. Co z tego, że może dostanę dodatkowe prawa w tym roku jak w przyszłym i tak mi je zabiorą jak się nie dokłuję trzy razy. Podziękuję.

[bibi1234]

Napisane przez kasiunia788742

I tego mój mozg kompletnie nie ogarnia. I to mnie przeraża.
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Widzieliście thriller o COVID-23? Kręcili to w Hollywood podczas covid-19. Nonstop cała ekipa miała testy robione. Obsada: Demi Moore, KJ Apa, Peter Stormare, Alexandra Daddario.

Four years into quarantine the virus has changed and so have we... In the terrifying thriller SONGBIRD, the COVID-23 virus has mutated and the world is in its fourth year of lockdown. Infected Americans are ripped from their homes and forced into quarantine camps known as Q-Zones, from which there is no escape, as a few brave souls fight back against the forces of oppression. Amid this dystopian landscape, a fearless courier, Nico (KJ Apa), who's immune to the deadly pathogen, finds hope and love with Sara (Sofia Carson), though her lockdown prohibits them from physical contact. When Sara is believed to have become infected, Nico races desperately across the barren streets of Los Angeles in search of the only thing that can save her from imprisonment ... or worse. The first feature film to be made during COVID-19 in Los Angeles, and about the pandemic itself, SONGBIRD also stars Bradley Whitford and Demi Moore as a wealthy couple who may hold the key to Nico’s mission; Alexandra Daddario as a singer enmeshed in a messy and forbidden affair; Paul Walter Hauser as a disabled veteran whose best friend “ a drone named Max€“ is his eyes and ears to a world that has left him behind; Craig Robinson as Nico'€™s boss; and Peter Stormare as the corrupt head of the city'€™s €œsanitation€ department, which seizes those infected and transports them to the Q-Zone. Genre: Sci-Fi Thriller Cast: KJ Apa, Sofia Carson, Craig Robinson, Bradley Whitford, Peter Stormare, Alexandra Daddario, with Paul Walter Hauser and Demi Moore Writers: Adam Mason & Simon Boyes Director: Adam Mason Producers: Michael Bay, Marcei A. Brown, Jason Clark, Jeanette Volturno, Adam Goodman, Andrew Sugerman, Eben Davidson

Tylko dla widzów o mocnych nerwach.

Songbird. Rozdzieleni. zwiastun
https://www.youtube.com/watch?v=IgxXSfto6Vo

[_vixen_]

Chyba niedługo się zacznę zgadzać z Konfederacja ;’

Wpis z fb Mentzena:
Czwarta fala miała być w połowie sierpnia, ale za jej organizację odpowiadał Jacek Sasin, więc wyszło, jak wyszło. Ten pierwszy raz nasi najlepsi rządowi eksperci się pomylili, ich przewidywania się nie sprawdziły. Do tej pory wirus działał jak w zegarku, fala za falą, wszystko na czas. No ale ile można czekać? Już profesora Horbana ręka świerzbi, żeby wprowadzić przymus szczepień, już mu się nóż w kieszeni otwiera na myśl o tym, że nie każdy się z nim zgadza, już Niedzielski uspokaja, że to nie będzie przymus, a zaledwie obowiązek, już zaplanowano jesienne obostrzenia, a tu nic. Plan obostrzeń był oczywiście genialny: jeśli liczba testów pozytywnych przekroczy 2,5 na 100 000 mieszkańców dziennie, to zamykane miały być województwa, w których zaszczepiło się najmniej osób. Czyli Niedzielski chciał zamykać restauracje i siłownie na Podkarpaciu, jeżeli w Poznaniu zachoruje 13 osób.
Operację przełożono na połowę września. Zmieniła się też koncepcja obostrzeń. Powiaty zostaną podzielone na trzy strefy: zieloną, żółtą i czerwoną, w zależności od liczby testów pozytywnych. Tak więc obywatelu: nie testuj się bez poważnego powodu, bo zamkniesz sąsiadce jej zakład fryzjerski. Poziom obostrzeń będzie obniżany o jeden, jeżeli dany powiat jest mocno wyszczepiony. Oznacza to, że najbardziej przerąbane będą mieli ludzie z powiatów, gdzie sporo ludzi się testuje, a mało szczepi. Będą oni musieli jechać na obiad lub do fryzjera 10 kilometrów do sąsiedniego powiatu. Do tego w pakiecie dostaną najazd polityków PiS, Morawieckiego i Niedzielskiego, którzy będą ciemny lud nawracać na sanitaryzm. To na pewno powstrzyma wirusa. Ten podział na powiaty nie powinien mieć sensu nawet dla kogoś, kto wierzy w skuteczność lockdownu. Ja nie wiem, w jak chorej głowie, mógł się pojawić taki pomysł.
Ten obłęd trwa prawie na całym świecie. Poszczególne rządy po raz kolejny będą na wszystkie sposoby powstrzymywać jesienny sezon chorobowy. Z uporem godnym lepszej sprawy, będą z poważnymi minami urządzać gusła i hołdować zabobonom. Jaki te zabobony mają wpływ na wirusa, to widać po przykładzie Szwecji i Izraela.
Izrael, obok Australii, nagorliwiej tresuje swoje społeczeństwo: cały się zaszczepił, zamaseczkował, zapaszportował. I co? I Gucio. Kolejna fala przechodzi przez Izrael jak Mojżesz przez Morze Czerwone. Ale wierzmy nauce, te obostrzenia kiedyś w końcu zadziałają. Jak pozamykamy powiaty zamiast województw, to może się uda. Nie wiemy jeszcze wszystkiego o tym wirusie, naukowcy go wciąż badają, może on rzeczywiście inaczej reaguje na zamykanie powiatów? Warto to sprawdzić. Jak się nie uda, to wiosną pozamykamy poszczególne gminy albo osiedla. Coś w końcu musi przecież zadziałać.
Od miesięcy powtarzam, że żyjemy w cyrku. Niestety nie jesteśmy w nim widzami, ale zwierzętami, którym treserzy nakazują wykonywanie różnych sztuczek. Przoduje w tym Australia, która zamyka się po raz kolejny z powodu pojedynczych przypadków zachorowań. Strzela się tam do psów, żeby zmniejszyć ryzyko roznoszenia się tej choroby, znakuje się drzwi osób na kwarantannie i wysyła listy gończe za chorymi. Nowa Zelandia się zamknęła po wykryciu jednego przypadku. To jest szaleństwo, to jest epidemia głupoty albo realizacja jakichś zbrodniczych planów budowy utopijnego nowego świata.
Ktoś powie, że nie chodzi o liczbę chorych, a o liczbę zgonów. Super! Zgonów wszędzie teraz jest mało. To czemu ten cyrk dalej trwa? Czemu nie kończymy z obostrzeniami? Co się musi wydarzyć, żeby dali nam spokój?
Premier Nowej Południowej Walii już zapowiedziała, że obostrzenia nie znikną, nawet jak nie będzie zachorowań i prawie wszyscy się zaszczepią. Coraz częściej słyszymy, że nie ma powrotu do świata sprzed tej umysłowej choroby ćwierćinteligentów. Nasi lokalni naganiacze, jak minister Niedzielski też już to zapowiadali. Czy ktoś pytał się ludzi o zdanie w tej sprawie? Czy mieliśmy referendum, gdzie obywatele pytani byli o to, czy chcą być pozbawieni podstawowych praw, nosić szmaty na głowie i prosić urzędnika o zgodę na wyjście na piwo? Nawet uczciwej debaty na ten temat nie było, bo jedna strona jest sukcesywnie pozbawiana głosu w mediach tradycyjnych i społecznościowych. Będziemy tak długo zwierzętami w tym cyrku, jak długo będziemy na to pozwalać.
Tu nie przyjedzie żadna kawaleria, nie pojawi się filmowy superbohater, który rozwiąże za nas ten problem. Jesteśmy zdani na siebie. Jeżeli będziemy dalej pochylać głowy przed tymi durnymi zakazami nakładanymi przez tych małych ludzi, to możemy zapomnieć o świecie, w którym można z wyprzedzeniem planować wakacje, chodzić do restauracji zimą czy posyłać dzieci do szkoły. Ten rząd działa nielegalnie, sądy wielokrotnie to już wykazywały. Te obostrzenia istnieją tylko w waszych głowach. Przed nami kolejna jesienna tura pokazów cyrkowych. Nie dajmy się tym razem, bojkotujmy tych pajaców i ich nielegalne świstki papieru. Dalej nie będę się stosował do prób niekonstytucyjnego ograniczania moich praw na mocy prezentacji w PowerPoincie. I proszę was o to samo. Stosujecie obywatelskie nieposłuszeństwo. To naprawdę wiele nie kosztuje, a może pomóc przywrócić dawny świat i dawne życie.
------------------------------

https://www.facebook.com/slawomirmentzen

[bibi1234]

Konfederacja to kontrolowana opozycja. To co mówią jest wybiórcze. Przemilczają wiele spraw. Często nawet jak poruszą jakiś ważny temat ich wypowiedzi są ogólnikowe i pomijają konkretny problem. Mieszają prawdę z kłamstwem. Mówią część prawdy oferując błędne konkluzje.


Gdy dochodzi do ważnych głosowań to głosują jak PIS. Jedyne co dobrego zrobili to marsz przeciwko ustawie 447 pod ambasadą USA w Warszawie. No, ale to był etap zbierania zaufania. Potem już było dużo gorzej.

Cechy kontrolowanej opozycji
tłumaczenie skrócone

1 Kontrolowana opozycja zwodzi cię, skłaniając do myślenia, że ktoś już walczy w szlachetnej sprawie w twoim imieniu. Nie będziesz musiał tak ciężko pracować, lub pracować wcale, bo kontrolowana opozycja robi to za ciebie.

2. Kontrolowana opozycja stwarza wrażenie zaangażowanej w bitwę przeciwko problemowi lub osobie X. Gdy nadejdzie odpowiedni moment, piłka zostanie przepuszczona w najistotniejszym punkcie gry, pozwalając 'wrogowi' wygrać wszystko.

3. Kontrolowana opozycja może być wykorzystywana, aby 'wyglądać na wariata' w niektórych momentach gry. Może to być wykorzystywane do dyskredytowania prawdziwego ruchu i szczerych liderów.

4. Kontrolowana opozycja może być wybiórcza w wybieraniu tematów, którymi się zajmuje.

5. Kontrolowana opozycja kontroluje (narzuca) temat dnia. Gdy media zostały nasycone źródłami kontrolowanej propagandy, fakt że tak wielu omawia temat X, oznacza, że zazwyczaj ten temat jest postrzegany przez masy jako temat dnia... w końcu, wszyscy o tym mówią, czyż nie?

6. Kontrolowana opozycja promuje dezinformacje i sianie strachu.

7. Kontrolowana opozycja promuje dywersję i operacje psychologiczne. Dywersją może być walka trolli pomiędzy agentami kontrolowanej opozycji. Operacjami psychologicznymi jest każda operacja lub operacje mające na celu przekonać, zmienić lub wpłynąć na populacje na dużą skalę. Zastraszenie jest wielką częścią wojny psychologicznej. Prawdopodobne scenariusze obejmują aresztowanie 'głoszącego prawdę' za publikowanie szorstkich słów w internecie lub reporter doświadczający przedwczesnej śmierci (eksplozja samochodu?) z powodu bycia bliskim ujawnienia czegoś o CIA. Żadna z sytuacji nie byłaby prawdziwa, zaangażowane postacie byłyby przede wszystkim aktorami wypełniającymi swoje role w teatralnym przedstawieniu, uczynione autentycznymi i wypromowane wszędzie przez źródła kontrolowanej opozycji, z zamierzonym efektem zastraszenia cię i powstrzymywania cię przed zaangażowaniem się.

8. Kontrolowana opozycja zajmuje się kolekcjonowanie danych i odnajdywaniem informacji. Chcą wiedzieć co wiesz i kiedy się o tym dowiedziałeś. Gdy wyślesz im artykuł lub informację, nie tylko zignorują to, ale włożą je do twojej teczki na podstawie tego co wiesz.

9. Kontrolowana opozycja może promować zmyślone historie oraz legitymizować jak i dyskredytować tych, którzy je wspierają, za pośrednictwem agentów kontrolowanej opozycji, a w wybranym momencie, zdyskredytować informację całkowicie.

10. Kontrolowana opozycja zajmuje się kontrolą umysłu i inżynierią społeczną.

11. Kontrolowana opozycja kontroluje eter (medialny) i co za tym idzie kto ma być pokazywany opinii publicznej.

12. Kontrolowana opozycja ma możliwość, niemal jak wampir, wysysania energii, szczególnie w formie finansów, od tych, którzy sprzeciwiają się siłom establiszmentu. Gdy wpłacasz im pieniądze lub kupujesz gadżet od źródeł kontrolowanej opozycji, pomagasz im jednocześnie szkodząc sobie.[...] Czas też jest cennym środkiem, który kontrolowana opozycja chce czerpać od ciebie.

13. Kontrolowana opozycja oferuje brak rozwiązań lub rozwiązania, które prowadzą do nikąd.

To co mówią Braun, Mikke, Mentzen i Mojzesowicz z Konfederacji to teatr.

[black_elderflower]

Napisane przez _vixen_

Chyba niedługo się zacznę zgadzać z Konfederacja ;â��

Wpis z fb Mentzena:
Czwarta fala miała być w połowie sierpnia, ale za jej organizację odpowiadał Jacek Sasin, więc wyszło, jak wyszło. Ten pierwszy raz nasi najlepsi rządowi eksperci się pomylili, ich przewidywania się nie sprawdziły. Do tej pory wirus działał jak w zegarku, fala za falą, wszystko na czas. No ale ile można czekać? Już profesora Horbana ręka świerzbi, żeby wprowadzić przymus szczepień, już mu się nóż w kieszeni otwiera na myśl o tym, że nie każdy się z nim zgadza, już Niedzielski uspokaja, że to nie będzie przymus, a zaledwie obowiązek, już zaplanowano jesienne obostrzenia, a tu nic. Plan obostrzeń był oczywiście genialny: jeśli liczba testów pozytywnych przekroczy 2,5 na 100 000 mieszkańców dziennie, to zamykane miały być województwa, w których zaszczepiło się najmniej osób. Czyli Niedzielski chciał zamykać restauracje i siłownie na Podkarpaciu, jeżeli w Poznaniu zachoruje 13 osób.
Operację przełożono na połowę września. Zmieniła się też koncepcja obostrzeń. Powiaty zostaną podzielone na trzy strefy: zieloną, żółtą i czerwoną, w zależności od liczby testów pozytywnych. Tak więc obywatelu: nie testuj się bez poważnego powodu, bo zamkniesz sąsiadce jej zakład fryzjerski. Poziom obostrzeń będzie obniżany o jeden, jeżeli dany powiat jest mocno wyszczepiony. Oznacza to, że najbardziej przerąbane będą mieli ludzie z powiatów, gdzie sporo ludzi się testuje, a mało szczepi. Będą oni musieli jechać na obiad lub do fryzjera 10 kilometrów do sąsiedniego powiatu. Do tego w pakiecie dostaną najazd polityków PiS, Morawieckiego i Niedzielskiego, którzy będą ciemny lud nawracać na sanitaryzm. To na pewno powstrzyma wirusa. Ten podział na powiaty nie powinien mieć sensu nawet dla kogoś, kto wierzy w skuteczność lockdownu. Ja nie wiem, w jak chorej głowie, mógł się pojawić taki pomysł.
Ten obłęd trwa prawie na całym świecie. Poszczególne rządy po raz kolejny będą na wszystkie sposoby powstrzymywać jesienny sezon chorobowy. Z uporem godnym lepszej sprawy, będą z poważnymi minami urządzać gusła i hołdować zabobonom. Jaki te zabobony mają wpływ na wirusa, to widać po przykładzie Szwecji i Izraela.
Izrael, obok Australii, nagorliwiej tresuje swoje społeczeństwo: cały się zaszczepił, zamaseczkował, zapaszportował. I co? I Gucio. Kolejna fala przechodzi przez Izrael jak Mojżesz przez Morze Czerwone. Ale wierzmy nauce, te obostrzenia kiedyś w końcu zadziałają. Jak pozamykamy powiaty zamiast województw, to może się uda. Nie wiemy jeszcze wszystkiego o tym wirusie, naukowcy go wciąż badają, może on rzeczywiście inaczej reaguje na zamykanie powiatów? Warto to sprawdzić. Jak się nie uda, to wiosną pozamykamy poszczególne gminy albo osiedla. Coś w końcu musi przecież zadziałać.
Od miesięcy powtarzam, że żyjemy w cyrku. Niestety nie jesteśmy w nim widzami, ale zwierzętami, którym treserzy nakazują wykonywanie różnych sztuczek. Przoduje w tym Australia, która zamyka się po raz kolejny z powodu pojedynczych przypadków zachorowań. Strzela się tam do psów, żeby zmniejszyć ryzyko roznoszenia się tej choroby, znakuje się drzwi osób na kwarantannie i wysyła listy gończe za chorymi. Nowa Zelandia się zamknęła po wykryciu jednego przypadku. To jest szaleństwo, to jest epidemia głupoty albo realizacja jakichś zbrodniczych planów budowy utopijnego nowego świata.
Ktoś powie, że nie chodzi o liczbę chorych, a o liczbę zgonów. Super! Zgonów wszędzie teraz jest mało. To czemu ten cyrk dalej trwa? Czemu nie kończymy z obostrzeniami? Co się musi wydarzyć, żeby dali nam spokój?
Premier Nowej Południowej Walii już zapowiedziała, że obostrzenia nie znikną, nawet jak nie będzie zachorowań i prawie wszyscy się zaszczepią. Coraz częściej słyszymy, że nie ma powrotu do świata sprzed tej umysłowej choroby ćwierćinteligentów. Nasi lokalni naganiacze, jak minister Niedzielski też już to zapowiadali. Czy ktoś pytał się ludzi o zdanie w tej sprawie? Czy mieliśmy referendum, gdzie obywatele pytani byli o to, czy chcą być pozbawieni podstawowych praw, nosić szmaty na głowie i prosić urzędnika o zgodę na wyjście na piwo? Nawet uczciwej debaty na ten temat nie było, bo jedna strona jest sukcesywnie pozbawiana głosu w mediach tradycyjnych i społecznościowych. Będziemy tak długo zwierzętami w tym cyrku, jak długo będziemy na to pozwalać.
Tu nie przyjedzie żadna kawaleria, nie pojawi się filmowy superbohater, który rozwiąże za nas ten problem. Jesteśmy zdani na siebie. Jeżeli będziemy dalej pochylać głowy przed tymi durnymi zakazami nakładanymi przez tych małych ludzi, to możemy zapomnieć o świecie, w którym można z wyprzedzeniem planować wakacje, chodzić do restauracji zimą czy posyłać dzieci do szkoły. Ten rząd działa nielegalnie, sądy wielokrotnie to już wykazywały. Te obostrzenia istnieją tylko w waszych głowach. Przed nami kolejna jesienna tura pokazów cyrkowych. Nie dajmy się tym razem, bojkotujmy tych pajaców i ich nielegalne świstki papieru. Dalej nie będę się stosował do prób niekonstytucyjnego ograniczania moich praw na mocy prezentacji w PowerPoincie. I proszę was o to samo. Stosujecie obywatelskie nieposłuszeństwo. To naprawdę wiele nie kosztuje, a może pomóc przywrócić dawny świat i dawne życie.
------------------------------

https://www.facebook.com/slawomirmentzen

+1
Zgadzam się w 100%.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bibi1234]

Oglądaliście to może?
Takie coś się pojawiło w mediach społecznościowych:

Fragment rozmowy w Polsacie:

Redaktor: Wielu z nas obawia się, że żaden poziom wyszczepienia ani 50, 60 czy 80% nie wystarczy do tego aby raz na zawsze zamknąć temat pt." pandemia "

Niedzielski : Nie, absolutnie nie wystarczy.


Jeżeli to prawda co powiedział człowiek, który niszczy polskie ratownictwo medyczne, to już społeczeństwo powinno się zacząć budzić.




Z innych rzeczy to kraje najszybciej się szczepiące czyli Wielka Brytania i Izrael były pierwszymi krajami z wielkim wzrostem liczby zakażonych. Czy to nie dziwne?

[melkmeisje]

Napisane przez bibi1234

Z innych rzeczy to kraje najszybciej się szczepiące czyli Wielka Brytania i Izrael były pierwszymi krajami z wielkim wzrostem liczby zakażonych. Czy to nie dziwne?

https://www.timesofisrael.com/bennet...against-delta/

[_vixen_]

Niestety, społeczeństwo się budzić w całości chyba nie zamierza, sama znam osoby, które mimo zaszczepienia w podskokach będą chodzić co chwila na testy, czy testować w domu cała rodzine. Skoro szczepionki chronią przed zgonem czy ciężkim przebiegiem, kto chciał sie zaszczepił, to niby dlaczego mamy dalej w to brnąc, a już szczególnie w absurdy typu zdalna szkoła czy zamknięte centra handlowe, restauracje?

[bibi1234]

Napisane przez _vixen_

Niestety, społeczeństwo się budzić w całości chyba nie zamierza, sama znam osoby, które mimo zaszczepienia w podskokach będą chodzić co chwila na testy, czy testować w domu cała rodzine. Skoro szczepionki chronią przed zgonem czy ciężkim przebiegiem, kto chciał sie zaszczepił, to niby dlaczego mamy dalej w to brnąc, a już szczególnie w absurdy typu zdalna szkoła czy zamknięte centra handlowe, restauracje?

Wygląda na powrót do komunizmu.

Niezależnie jaka jest prawda o tym co się dzieje, to ciekawe jest to jak media internetowe finansowane z crowdfundingu rosną w siłę. Wiele elementów naszego życia po tej pandemii się zmieni a jak zmienią się media?


Tu jest przykład zwiastuna filmu dokumentalnego produkowanego właśnie przez tv internetową finansowaną przez obywateli USA.
https://www.youtube.com/watch?v=1oSDqNhOae8


Oni nie przeczą, że covid istnieje (zresztą ostatnio ich ekipa zachorowała na covid) natomiast kwestionują działania władz wobec pandemii.


Niezależnie czy to co pokazują jest prawdopodobne, czy nie, to ciekawe czy efektem tej pandemii będzie, że pojawi się sporo całkiem mocnych finansowo telewizji internetowych finansowanych przez zwykłych ludzi? Czy będzie tak w wielu krajach? Oni mają studio jak TVN24 i to z automatycznymi kamerami bez kamerzystów.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Wirus istnieje. Być może nawet powstał przypadkiem i nikt się go nie spodziewał.
Za to uważam, że teraz świat wykorzystuje tego wirusa do własnych celów. Jakich? Chciałabym wiedzieć.
Ale nie wierzę, że te wszystkie lockdowny są z powodu wirusa, gdy umieralnosc jest prawie żadna.
To co wyprawia teraz Australia to jakiś śmieszny żart. podobnie jak reszta Europy wczesniej.
Może to poczatek jakieś większej destabilizacji na calym świecie? Za długo było spokojnie.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Napisane przez kasztanka3

Nie wiem jak to w Polsce wyglada z tym brakiem obostrzen ale u mnie wcale nie jest tak rozowo. Jak na razie osoby zaszczepione i niezaszczepione sa traktowane identycznie. Zaszczepieni od 13 wrzesnia maja miec inne obostrzenia niz niezaszczepieni. I przez "zaszczepieni" rozumie sie, ze osoba mieszka w domu w ktorym wszyscy dorosli 16+ sa zaszczepieni dwiema dawkami szczepionki.

Obecnie jest godzina policyjna 21-5, pomiedzy tymi godzinami mozna wyjsc na godzine w celu cwiczen i poza tym tylko mozna wyjsc w celu zalatwiania normalnych spraw - zakupy, poczta, urzedy itp. Na zakupy moze isc tylko jedna osoba z gospodarstwa domowego i tylko raz dziennie, w kazdym miejscu do ktorego sie idzie, niezaleznie od tego czy to sklep czy tylko sie wchodzi na 5 sekund do knajpy oderbrac jedzenie na wynos trzeba sie logowac z aplikacji rzadowej, inaczej nie zostanie sie wpuszczonym do srodka.

Rekreacja nie jest dozwolona i wszedzie poza domem trzeba przez caly czas nosic maske.

Zmiany dla zaszczepionych maja polegac na tym, ze poza godzina na cwiczenia beda mogli wyjsc z domu na dodatkowa godzine rekreacyjna - np. spacer czy piknik, ale nadal trzeba bedzie sie trzymac dystansu 5km od domu. Do tego nie mozna sie wybrac na spacer z obcymi ludzmi ktorzy z nami nie mieszkaja.

Brakuje tylko aby zaczeli do was strzelać za nieprzestrzeganie tych "zasad".
Może kwestia czasu?

Tak swoją drogą tyle narzekania na Polske, jak tu źle, ograniczenie praw, bla bla bla. A tu się okazuje, że w kraj w którym mieszkasz jest jeszcze lepszy w tym i jeszcze więcej ogranicza. właściwie zabrali Ci w tym momencie cała walnosc.
Świetny kraj do życia, nie ma co.
Polska to teraz przy tym raj.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[kasiunia788742]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88885565]Wirus istnieje. Być może nawet powstał przypadkiem i nikt się go nie spodziewał.
Za to uważam, że teraz świat wykorzystuje tego wirusa do własnych celów. Jakich? Chciałabym wiedzieć.
Ale nie wierzę, że te wszystkie lockdowny są z powodu wirusa, gdy umieralnosc jest prawie żadna.
To co wyprawia teraz Australia to jakiś śmieszny żart. podobnie jak reszta Europy wczesniej.
Może to poczatek jakieś większej destabilizacji na calym świecie? Za długo było spokojnie.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Brakuje tylko aby zaczeli do was strzelać za nieprzestrzeganie tych "zasad".
Może kwestia czasu?

Tak swoją drogą tyle narzekania na Polske, jak tu źle, ograniczenie praw, bla bla bla. A tu się okazuje, że w kraj w którym mieszkasz jest jeszcze lepszy w tym i jeszcze więcej ogranicza. właściwie zabrali Ci w tym momencie cała walnosc.
Świetny kraj do życia, nie ma co.
Polska to teraz przy tym raj.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ehh też mi to wiele razy przechodzilo przez myśl, ale na forum za bardzo nie można o tym pisać bo szurostwo.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez kasiunia788742

Ehh też mi to wiele razy przechodzilo przez myśl, ale na forum za bardzo nie można o tym pisać bo szurostwo.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Jakby ktoś dwa lata temu powiedziałby, że pewnego dnia nie będziesz mogła wychodzić z domu, spotykać się z przyjaciółmi, chodzić do restauracji, pracować, a każdy twój ruch będzie monitorowany, a do tego nie będzie żadnej wojny, to każdy by pomyślałal, że to jakiś wariat i co on gada, niemożliwe.
A tu proszę. Trochę nawet jestem w szoku jak ludzie szybko oddali swoją wolność i nie widzą w tym nic złego.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka