|
Notka |
|
Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2018-11-20, 14:01 | #301 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
|
|
2018-11-20, 14:13 | #302 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Mars
Wiadomości: 955
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
Ja jak to słyszę, to też już wątpię, że się odezwą. Ciekawa jestem, po ilu dniach średnio u innych firmy informowały o pozytywnej decyzji. U mnie raz było to po 3 tygodniach, innym razem po 2 tygodniach. W przypadku pracy, z której zrezygnowałam było to na drugi dzień (zaproszenie na próbne dni). Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ---------- [1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86145835]Chyba masz rację, zdarzało się też, że niektórzy, początkowo wyraźnie onieśmieleni moimi umiejętnościami, projektowali na mnie swoje wyobrażenie na temat moich planów zrobienia mitycznej wielkiej kariery, nie pytając, jak naprawdę to widzę. A tak naprawdę sami w głębi ducha musieli być ambitni ponad miarę.[/QUOTE]Wiesz, może Ci ludzie czuli pismo nosem, że jesteś skazana na ogromny sukces Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
You can't win this game. Follow the rules. Play the game. Be happy. |
|
2018-11-20, 14:17 | #303 |
Raczkowanie
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Po rozmowach kwalifikacyjnych, najczesciej dostawalam pozytywna odpowiedz dzien pozniej. Maksymalnie dwa dni pozniej. W przypadku negatywnej odpowiedzi, nikt mnie nie informowal, nawet jesli obiecywali, ze poinformuja o kazdej decyzji.
|
2018-11-20, 14:20 | #304 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Mars
Wiadomości: 955
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
Jeśli chodzi o negatywną odpowiedź, to nieliczni mnie informowali niestety Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
You can't win this game. Follow the rules. Play the game. Be happy. |
|
2018-11-20, 14:21 | #305 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 4 567
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
|
2018-11-20, 14:27 | #306 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 260
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86145720]Żebym ja to wiedziała... Raz zdarzyło się, że zostałam umówiona na rozmowę do lokalnej gazety. Redaktor naczelny uprzedził mnie, że to działka stricte reporterska (ja pokazałam mu felietony), ale jak coś napiszę, to żeby dać mu znać i przesyłać.
No i tak zresztą robiłam, napisałam jakieś próbne artykuły. Skończyło się to tym, że z czasem w ogółe przestał odpowiadać ani na maile, ani na wielokrotne telefony, ani na maile i tym mnie spławił. A taki sympatyczny się wydawał. Jeden z artykułów został opublikowany w innej lokalnej gazecie w dziale "Listy" (powstał z inicjatywy mojej chrzestnej, która kupiła następnie gazetę i bardzo mnie pochwaliła za treść i sposób ujęcia problemu). Teraz to bym machnęła na takie coś ręką, ale wtedy byłam wkurzona i rozgoryczona tą sytuacją. Naprawdę bym wtedy wolała, żeby ten ktoś przeczytał i ocenił negatywnie moje prace, zamiast postąpić w ten sposób. A tymczasem różne znaki na niebie i na Ziemi wskazywały, że nadaję się do pracy polegającej na tworzeniu tekstów, a jak przychodziło co do czego, to okazywało się, że osoby decyzyjne postępowały ze mną po prostu po chamsku. Nie wiem, co za tym stało. Czy bały się, że jestem za dobra i w związku z czym mam wybujałe ambicje? Akurat nie wydaje mi się, żebym emanowała z siebie jakąś pychą na tym tle, bo prędzej słyszałam, że brak mi wiary w siebie, niż że mam jej niewspółmiernie dużo w stosunku do rzeczywistych możliwości. (A Tobie, jak podasz mi w PW adres mailowy, mogę podesłać coś do poczytania.)[/QUOTE]Branża wydawnicza jest branżą, w której liczą się bardzo znajomości. Podobnie zresztą jak telewizja Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-11-20, 14:36 | #307 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
Cytat:
|
||
2018-11-20, 15:26 | #308 |
Raczkowanie
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Sprawdzilam. Wydaje mi sie, ze sie odswiezylo. Pojawilo sie z dzisiejsza data, ale widnieje status, ze juz na nie aplikowalam.
---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ---------- [1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86146012]I postanowili utrudnić mi drogę do niego Muszę się zatem zacząć lansować[/QUOTE] A masz LinkedIn? Moze warto zaczac zapraszac osoby z branzy do swoich kontaktow. Nie wiem czy to cos pomoze, ale zawsze jakis networking. |
2018-11-20, 15:33 | #309 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
|
|
2018-11-20, 15:42 | #310 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Mnie też się wydaje, że w branży wydawniczej/dziennikarskiej to trzeba mieć plecy, niestety. A samej mi się marzy praca ze słowem
Co do czasu oczekiwania na decyzję po rozmowie to ja raz jeden dostałam w obiecanym terminie (jakoś kilka dni po spotkaniu), raz po miesiącu i raz też jakoś tak po dwóch tygodniach, a tak kilka razy dostałam podziękowanie za udział w rekrutacji w okolicach dnia zakończenia ważności danej oferty, bez rozmowy. Część rozmów jednak pozostała bez odzewu w ogóle. LinkedIn... właśnie, ciekawe, czy ktoś dostał kiedyś dzięki niemu pracę
__________________
O powodzeniu decydują cztery czynniki. Niestety nikt ich nie zna. |
2018-11-20, 15:56 | #311 | |
Dolce vita
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-11-20, 16:15 | #312 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
|
|
2018-11-20, 17:59 | #313 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
Bo ja wiem... Przewinęłam się przez większość branż, o których pisze Maggie Q (poza grafiką, z tego jestem noga) i ona chyba ma jakiegoś wyjątkowego pecha. Mam też jakichś znajomych w tych branżach pracujących i jakoś wszyscy bez pleców. Ok, może jak chce się zostać celebrytą to co innego. Ale takich słabo opłacanych wyrobników typu reporterzy raczej bierze się z ulicy. To nie jest tak atrakcyjna fucha, co by chciało w niej pracować bratankowi prezesa. Wydawnictwa też płacą marnie. Problem jest tylko taki, że te dwie branże są bardzo mocno przeludnione. Takich chętnych do pracy w tv, radiu, gazetach czy przy książkach jest na pęczki nawet przy bardzo niskich stawkach. Więc to oczywiste, że większość CV pójdzie do śmieci. W wydawnictwach mam wrażenie, że jest jeszcze gorzej niż w mediach. Większość redaktorów, korektorów i tłumaczy wspomina swoje początki jako dobijanie się ad mortem usrandum, aż po setnej zrobionej próbce wreszcie zaskoczyło. Ja Wam się nawet nie przyznam, ile zarabiałam jako reporter, bo wstyd. Tak mało dostałam w życiu już chyba tylko za... redakcję dla wydawnictwa. Już tłumacze literaccy są chyba najgorzej opłacanymi tłumaczami w branży, a redaktorom i korektorom płaci się takie stawki, że pensja w Biedrze to przy tym luksus. O wiele lepiej idzie zarobić na tłumaczeniu etykiet mrożonek niż książek. Ta patologia utrzymuje się właśnie dlatego, że wielu ludziom się marzy praca ze słowem i są w stanie wiele poświęcić, żeby to robić (np. sensowną pensję). Edytowane przez megamag Czas edycji: 2018-11-20 o 18:08 |
|
2018-11-20, 18:13 | #314 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
Wydaje mi się, że to przeludnienie w wymienionych przez Ciebie branżach sprawia, że przestaje się w społeczeństwie cenić taką pracę. Z jednej strony zrobiła się bardziej dostępna dla każdego (mając dostęp do internetu, mieszkając w większej aglomeracji, itp. można spróbować swoich sił jako reporter w portalu informacyjnym, nie będąc po żadnych studiach dziennikarskich, itp.), z drugiej strony, kładzie się większy nacisk na ilość i szybkość przekazywanych informacji, często ze szkodą dla ich jakości, więc obiektywnie najbardziej uzdolnione osoby mogą paradoksalnie tej presji szybkości nie podołać. Cytat:
Edytowane przez 7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54 Czas edycji: 2018-11-20 o 18:21 |
||
2018-11-20, 18:54 | #315 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86146956]Fakt, wtedy te parę lat temu rzeczywiście szczęście mi nie dopisywało. Ale myślę, że to też kwestia regionu, w któym się mieszka.
Wydaje mi się, że to przeludnienie w wymienionych przez Ciebie branżach sprawia, że przestaje się w społeczeństwie cenić taką pracę. Z jednej strony zrobiła się bardziej dostępna dla każdego (mając dostęp do internetu, mieszkając w większej aglomeracji, itp. można spróbować swoich sił jako reporter w portalu informacyjnym, nie będąc po żadnych studiach dziennikarskich, itp.), z drugiej strony, kładzie się większy nacisk na ilość i szybkość przekazywanych informacji, często ze szkodą dla ich jakości, więc obiektywnie najbardziej uzdolnione osoby mogą paradoksalnie tej presji szybkości nie podołać. Ja akurat nie siedzę w temacie tłumaczenia literatury, ale wiem, że zwykle jest tak, że trzeba się dobijać w nieskończoność, żeby się zaczepić, a na każde tłumaczenie np. powieści ma się osobną umowę o dzieło. Słyszałam, że stawka 700 zł za arkusz uchodzi za bardzo dobrą.[/QUOTE] Że nie po studiach dziennikarskich, to akurat mała strata, bo niewiele idzie się tam nauczyć. Ale tak, informację traktuje się dziś jak content, zapychacz. Ważne, żeby robić szybko i dużo. Miałam 20 lat, kiedy zaczęłam pracować jako reporter, i dostawałam tematy od kultury po ekonomię. Wszystko na dzisiaj. To nie ma prawa się dobrze skończyć. Co do stawek, to ekspertem nie jestem, ale nie słyszałam, żeby ktoś dostawał 700 zł za arkusz, częściej słyszałam o 400-500 zł za arkusz. Ale tłumacze literaccy niechętnie mówią o stawkach, chyba się wstydzą. A ich stawki to i tak El Dorado przy stawka redaktorów i korektorów. Z tego, co się zorientowałam, to za normalne uważa się stawki rzędu 120 zł za arkusz przy redakcji i 60 zł za arkusz przy korekcie. Wkurza mnie to nie dlatego, że koniecznie chciałabym pracować przy książkach (chociaż chciałabym, jak większość filologów chyba), ale lubię książki i lubię języki, więc widzę w tym jakiś upadek kultury. Tak dla porównania dodam, że mam klienta, który za tłumaczenie tekstów finansowych płaci mi 60 zł za stronę. To będzie jakieś... 1300 zł za arkusz. A tu się sporo powtarza i nie trzeba być bardzo kreatywnym jak w przypadku literatury. |
2018-11-20, 19:03 | #316 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
Ja akurat lubię tłumaczenia techniczne czy z innych ścisłych dziedzin. Ćwiczy się w ten sposób zwięzłość i precyzję formy. Tłumaczenia literackie są atrakcyjne pod względem możliwości wykazania się inwencją twórczą, ale pod wieloma względami dużo trudniejsze. Nieraz trzeba rozgryźć bardzo dokładnie np. kontekst kulturowy albo porządnie się nagłówkować, żeby przetłumaczyć np. lokalny slang czy gwarę. Edytowane przez 7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54 Czas edycji: 2018-11-20 o 19:33 |
|
2018-11-20, 20:13 | #317 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 4 567
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
Wśród programistów to norma, ze dostają przynajmniej kilka sensownych ofert w miesiącu. ---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ---------- Jak odświeżone to się nie przejmuj, to całkowicie normalne i nie ma związku z tym, jak wypadłaś na rozmowie. |
|
2018-11-20, 20:59 | #318 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Mars
Wiadomości: 955
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86146012]I postanowili utrudnić mi drogę do niego
Muszę się zatem zacząć lansować[/QUOTE] Zazdrośnicy jedni Oczywiście, dobra autoprezencja to jest to, pomyśl o tym Właśnie czytam o tym artykuł jak tu się na przykład dobrze na rozmowie zaprezentować Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ---------- Będzie dobrze Słuchajcie, jak myślicie - czy firmy, które nas rekrutują dzwonią do naszych poprzednich pracodawców i współpracowników w celu uzyskania jakiś referencji? Czytam ten ww artykuł i wynika z niego, że to częste zjawisko co moim zdaniem nie jest zbytnio w porządku w stosunku do kandydata no i jest to trochę takie włażenie z buciorami w życie zawodowe potencjalnego pracownika. Uważam, że każdy powinien mieć szansę w nowym miejscu pracy na wykazanie się bez względu na to jak zakończyła się współpraca z poprzednią firmą. Co myślicie na ten temat? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
You can't win this game. Follow the rules. Play the game. Be happy. Edytowane przez Silvia91 Czas edycji: 2018-11-20 o 21:14 |
2018-11-20, 21:24 | #319 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
Zgadzam się, łatwo można nadużyć takich metod. |
|
2018-11-20, 22:03 | #320 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
Aczkolwiek jeśli pracodawca nie ma przekonania do człowieka a jednocześnie jest to najlepszy kandydat pod względem doświadczenia to w sumie nie jest dziwne, że może mu przyjść do głowy taki sposób weryfikacji.
__________________
O powodzeniu decydują cztery czynniki. Niestety nikt ich nie zna. Edytowane przez Kafkazmlekiem Czas edycji: 2018-11-20 o 22:07 |
|
2018-11-20, 22:08 | #321 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 039
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
Byłam dziś pozałatwiać sprawy z byłym pracodawcą i przy okazji odebrać skierowanie na badanie i kwestionariusze do wypełnienia od nowego. Haha, moje stanowisko nazywa się specjalista do spraw rekrutacji, to brzmi dumnie
__________________
Joga z rana jak śmietana. |
|
2018-11-20, 22:14 | #322 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 4 567
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
|
|
2018-11-20, 22:31 | #323 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 260
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
|
|
2018-11-21, 06:40 | #324 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Treść usunięta
Edytowane przez Timon i Pumba Czas edycji: 2018-11-21 o 06:42 |
2018-11-21, 07:36 | #325 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 4 567
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
|
2018-11-21, 07:47 | #326 |
Raczkowanie
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Moja kolezanka, ktora pracuje w korpo w Krakowie miala taka sytuacje. Dzwonili do jej dwoch poprzednich szefow.
Moja poprzednia szefowa, nie mam pojecia co by powiedziala, ale jest osoba lubiaca uprzykrzyc komus zycie, takze spodziewalabym sie wszystkiego. Do innych moich przelozonych moga spokonie dzwonic. |
2018-11-21, 08:20 | #327 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Rany, nie wyobrażam sobie, że ktoś mógłby dzwonić po firmie i wypytywać o człowieka.. Żenujące trochę.
Myślę że raczej takie sytuacje mogą mieć miejsce, kiedy przyszły przełożony zna obecnego/poprzedniego. To się raczej w tej samej branży może zdarzyć. No i wtedy RODO r raczej nikogo nie obejdzie.. Bo to koleżeńska rozmowa/pomoc 😉
__________________
O powodzeniu decydują cztery czynniki. Niestety nikt ich nie zna. |
2018-11-21, 08:40 | #328 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 9
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
nie wiem jak w innych miastach ale u mnie w Radomiu to przez 2 lata pracowałam w gazecie jako dziennikarka, świetna praca, pisałam artykuły, robiłam wywiady ale zarobki strasznie marne, miałam do wyboru albo się cieszyć czytając gazetę że to mój artykuł albo zmienić pracę....
|
2018-11-21, 08:47 | #329 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 189
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Do mnie tylko 2 razy zadzwoniono i poinformowano , że nie dostałam pracy. A tak to zawsze cisza... U mnie posuchy w ofertach ciąg dalszy. Już jestem tak dziewczyny zdesperowana tym siedzeniem w domu i brakiem pracy, że zastanawiam się nad wysłaniem CV do firmy , która szuka kogoś na zastępstwo.
Zadzwoniłam do tej firmy i powiedziała mi miła Pani, że zastępstwo jest na rok, może dłużej. Gdy zapytałam, się czy jest możliwość potem pozostania w firmie , to opowiedziała, zależy od kompetencji i zaangażowania pracownika Ciekawe czy to tylko takie gadanie, czy szansa istnieje? Firma cieszy się bardzo dobrą opinią na runku pracy, więc jest nad czym myśleć.
__________________
POMÓŻ NAKARMIC ZWIERZAKI www.psiklik.pl www.kociklik.pl www.zbiorkanaburka.pl www.karmiepsiaki.pl www.pustamiska.pl |
2018-11-21, 09:14 | #330 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
Gregia jak Ci to stanowisko pasuje, to aplikuj, potem masz duże szanse na objęcie tego lub innego stanowiska w ramach wewnętrznych rekrutacji A jeśli to zastępstwo za dziewczynę w ciąży to w ogóle może jej nie być ze dwa lata lekką ręką Ja też już mam dość tego siedzenia w domu.. tak bardzo, że zaczęłam wysyłać CV do Warszawy.. już snuję wizję czytania książek w pociągach.. diety pudełkowej... może poznam fajnych ludzi na relacji Łódź - Warszawa - Łódź BTW wczoraj wysłałam kolejny raz CV do tej samej firmy (bank), która ciągle prowadzi rekrutacje na różne stanowiska... ciekawa jestem, czy za każdym razem moją aplikację otwiera ta sama osoba i co sobie myśli? "Znowu ta desperatka!" ?
__________________
O powodzeniu decydują cztery czynniki. Niestety nikt ich nie zna. Edytowane przez Kafkazmlekiem Czas edycji: 2018-11-21 o 09:17 |
|
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:30.