Żałoba narodowa, co myślicie?

[_totally_]

Napisane przez Aggie125

A ja nie jestem za żałoba narodową. Owszem, gdy umiera ktoś taki jak Jan Paweł II czy Matka Teresa, czyli ludzie, którzy zrobili bardzo wiele dla świata, żałoba jak najbardziej. Ale z powodu śmierci 20 osób w katastrofie samolotu?

Jedna osoba-dwadzieścia osób...

[blaque]

A co to da, że będzie żałoba narodowa?
Myślisz, że jak ktoś kto nie przejmuje się sprawami które go nie dotyczą, nagle przejmie się śmiercią 20 osób, ponieważ pan prezydent ogłosił żałobę narodową?
Bo zresztą co możemy zrobić? Pomyśleć o tych ludziach, zapalić znicz, pomodlić się za nich. I tak każdy po chwili wróci do swoich zajęć.

[marta6704]

Ja jestem przeciwko żałobie.
Jak już tu podkreślano miliony ludzi ginie na drogach czy w innych wypadkach i po nich żałoby się nie ogłasza.

Ta tragedia mnie nie dotyczy,nie bede płakała z tego powodu i nie będzie to powód dla którego mam się smucić cały dzien ( weekend).
Współczuje rodzinom ofiar i według mnie to jest ich tragedia nie nasza.
A prezydent to ma naprawde hopla z tymi żałobamiW ciągu jego rządów było wiecej żałób narodowych niz,gdy rządzili inni prezydenci.

Ta żałoba jest niepotrzebna.Bo i tak wszystkim wiadomo,że tylko rodziny,najbliżsi ofiar bedą najbardziej to przeżywać,zaś inni mają przez to problemy tak jak maturzystki.

[patika3]

Uwazam, ze jest to troche przesadzone z ta zaloba narodowa... Rozumiem, aby oglosic to i uczcic minuta ciszy, ale co pomoze zaloba narodowa rodzinom poszkodowanych? Zapewne nic... Wiadomo, ze ludzie wspolczuja jednak i tak nic nie pomoga. Jestem tylko ciekawa, czy gdyby byli to przecietni Polacy tez zostalaby ogloszona zaloba narodowa...
Szczere kondolencje dla najblizszych ofiar...

[cattt]

szczerze?

Mi wszystko jedno.
Żałoba narodowa czy jej brak,życia im nie zwróci.
Jednak współczuję rodzinom,które straciły kogoś w tej tragedii.

[kura25]

Dokładnie.
Każdy wspołczuje, to normalne. Jednak nie można też tak tego rozstrząsać. Na każdego wpływa to w pewien sposob, jednego bardziej dotyka, innego mniej.

[kasia2439]

dopiero teraz dowiedziałam się o tej żałobie, a miałam iść jutro na dyskotekę, w końcu ostatnia sobota przed postem ... ciekawe czy jakieś się odbędą ... zobaczymy ale współczuję krewnym tych osób ...

[Ewusia_marchew]

Bardzo współczuje rodzinom, przyjaciołom ofiar ale jestem przeciw żałobie narodowej.
Jestem przeciwna, bo robienie zamętu wokół sprawy nikomu życia nie zwróci, żadnej zrozpaczonej rodzinie nie pomoże...
Zastanawiam się jednocześnie: czy kiedyś ludzie nie umierali? z tego co pamiętam wspominam tylko, że po powodzi w '97 ogłoszono jeden dzień żałoby, a później to chyba dopiero po śmierci JPII...
A teraz, co większy wypadek to żałoba...
prawda jest taka, że ci co się przejęli to i tak by sie przejęli a reszta ma to gdzieś i będzie tylko narzekać ze odwołano imprezę... po co budzić negatywne emocje? warto? nikogo sie nie zmusi do refleksji flagami opuszczonymi do połowy masztów

[jakasnazwa]

Współczuję rodzinom zmarłych, ale żeby z takiego powodu robić od razu żałobę narodową?Bez przesady! Rozumiem, gdyby to były jakieś wielkie osobistości, jakaś wyjątkowa tragedia, ale to był przecież zwykły wypadek. Jak zmarł papież, czy po ataku na WTC to rozumiem, że była żałoba narodowa. Ale w tym przypadku? Jak prezydent chciał to mógł sobie wywiesić czarną flagę w swojej kancelarii lub pójść do Kościoła pomodlić się, ale niech nie zwiększa swojego poparcia wśród moherowych beretów takimi akcjami, bo jak dla mnie to ta żałoba nie jest niczym innym tylko próbą zwrócenia na siebie uwagi przez pana prezydenta.
I żeby nie było, że mi ktoś odwołał studniówkę czy coś podobnego. Nic takiego nie miało miejsca. Właściwie to ta żałoba nie powinna mnie ani grzać, ani ziębić, ale wkurza mnie po prostu wykorzystywanie ludzkiej tragedii do celów politycznych!

[majade]

Żałoba obowiązuje od dziś od godziny 19 do soboty do godziny 19.
Może wasze studniówki jednak się odbędą?

[2016070150903]

Napisane przez Aggie125

A ja nie jestem za żałoba narodową. Owszem, gdy umiera ktoś taki jak Jan Paweł II czy Matka Teresa, czyli ludzie, którzy zrobili bardzo wiele dla świata, żałoba jak najbardziej. Ale z powodu śmierci 20 osób w katastrofie samolotu?

ja z kolei mogę się 'przeciwstawić' żałobie z powodu śmierci człowieka, który autorytetem dla wielu nie był (czasem wręcz przeciwnie). takie wyliczanki to możemy robić bez końca. tylko po co?


a argument o studniówce- sądzę, że to panika i nie wierzę, że bal nie odbędzie się w innym terminie.

[larva]

Z jednej strony żałoba narodowa jest potrzebna - by uczcić czyjąś pamięć, tu: 20 wojskowych, służących Ojczyźnie.
Z drugiej jednak strony, jak piszecie, życia im to nie wróci, rodzinom nie pomoże, a wręcz przeciwnie, żałoba narodowa nie zmieni nic w ich życiu - jedynie jako takie poczucie solidarności. I przecież ile osób dziennie ginie? Dlaczego nie było załoby narodowej, kiedy w świeta spaliło się kilkanaście osób? Są mniej ważni?

Prezydent zadbałby o pomoc finansową zamiast ... No.

[kura25]

Żałoba do godz. 19 , do soboty.

[Blonde_Stranger]

Według mnie - bzdura.

[Cathas]

Powiem tak: 3 stycznia znaleziono moją 18-letnią kuzynkę martwą. Dwa dni później jej szkoła miała studniówkę. Impreza się odbyła. Co to ma do tematu? Ano to, że nikogo z naszej rodziny nie obchodziło, czy ta impreza będzie, czy nie. Bo to nie ma znaczenia, w obliczu śmierci kogoś bliskiego.
Tak samo, jakbym straciła ją nie wtedy, ale w wypadku tego samolotu - czy obchodziłaby mnie żałoba narodowa? Nie. Miałabym ją głęboko w poważaniu.

P.S. Poza tym, dla mnei żałoba narodowa powinna być zarezerwowana dla naprawdę wyjątkowych przypadków. Ogłaszanie jej przy okazji każdego głośniejszego wypadku deprecjonuje jej wartość.
Tyle ode mnie.

[Oleczka]

Napisane przez cattt

szczerze?

Mi wszystko jedno.
Żałoba narodowa czy jej brak,życia im nie zwróci.
Jednak współczuję rodzinom,które straciły kogoś w tej tragedii.

Zgadzam sie z Twoja opinia
Zreszta ludzie jak beda chcieli to i tak sobie beda balowac w piatek

[ewelkaw]

kolejna żałoba narodowa

w ciągu ostatnich 2-3 lat było ich więcej niż przez całe moje 21 letnie życie..
jak dla mnie to jest jednak coś nie tak

[benito_mruffkolini]

Napisane przez Cathas

P.S. Poza tym, dla mnei żałoba narodowa powinna być zarezerwowana dla naprawdę wyjątkowych przypadków. Ogłaszanie jej przy okazji każdego głośniejszego wypadku deprecjonuje jej wartość.
Tyle ode mnie.

zgadzam się

nie ma co szastać żałobami, bo jak widać, coraz mniej się ludzie tym przejmują


a poza tym...
nie mogę się powstrzymać przed spojrzeniem na to wszystko "zawodowym okiem"

taka żałoba to świetny chwyt PRowy
Kaczyński taki wrażliwy, już na lotnisku się wzruszał nad losem żołnierzy (a nie zapominajmy, że to Pan-Prezydent-Spieprzaj-Dziadu)
Tusk łamiącym się głosem oznajmia, że jutro minuta ciszy
panowie się ładnie promują a naród ckliwy to kupuje

dziennikarze - poprzebierani na czarno cały dzień trąbią o tym samym
ta tragedia to dla nich "temat", produkt, który trzeba sprzedać

do tego rodziny ofiar, którym jak przypuszczam, cały ten medialny szum lata i powiewa, o ile nie przeszkadza


i po co to wszystko??
oprócz okazji do zbicia kapitału (politycznego, medialnego, wreszcie - pieniężnego, w końcu oglądalność w prosty sposób przekłada się na przychody z reklam) nie widzę w tym żadnego celu...

[krowa_bez_mleka]

Dal mnie żałoba narodowa jest bez sensu.
Gdybym była rodziną ofiar, naprawdę by mi na niej nie zależało. Bo miałoby mi zależeć na tym, żeby inni na siłę, z przymusu mieli żałobę i jeszcze przeklinali ja, że odwoływane są imprezy.

Poza tym, codziennie ginie dużo więcej ludzi, tylko nie w jednym miejscu i czasie i nikt nie rozpacza.
Dal mnie to trochę hipokryzja.

[laki82]

A ja wam powiem jeszcze inaczej. Śmierć osób, w szczególności tak wielu w tym samym czasie to ogromna tragedia. Każdy z nich zostawił rodzinę, znajomych przyjaciół, być może nawet córkę która miała mieć jutro studniówkę... W obliczu takiego nieszczęścia nie powinniśmy pozostać obojętni. Nie sądzę żeby ktokolwiek cieszył się tą tragedią :/ Te zaś z was, które tak bardzo to przeżywają i nie mają nic przeciwko żałobie narodowej niech kupią znicz, pójdą do Kościoła i pomodlą się za dusze zmarłych i za wszystkich, którzy pozostali bez ojców, mężów, synów... Nie będzie w tym nic złego. Jednak są wśród nas ludzie, którzy wcale nie czują tej tragedii, bo to naprawdę trzeba czuć. Nikt ani żałobą narodową ani innymi pokazowymi bzdetami nie zmusi mnie do współczucia :/ Wolę dzisiaj się za nich pomodlić i jutro iść do klubu nie robiąc tym nikomu krzywdy aniżeli udawać smutek tylko dlatego, że tak wypada. Niech każdy postąpi zgodnie z własnym sumieniem. Nie chcesz isć na studniówkę, uważasz, że nie wypada to po prostu nie idź ale nie odbieraj tego prawa innym. Na przykład tym którzy zarówno przed studniówką jak i w niedzielę na kacu pójdą i się pomodlą... Gdybym stracił kogoś bliskiego w takiej tragedii ostatnią rzeczą jaką bym chciał, to żeby każdy naokoło o tym mówił i żeby jakiś jeden czy drugi polityk swoim populistycznym zachowaniem próbował mi ulżyć w cierpieniu. A chu.j by mnie to obchodziło za przeroszeniem co inni robią. Siedziałbym i płakał wśród bliskich. A to, czy na drugim końcu Polski ktoś w tym czasie upijałby się w klubie miałbym głęboko gdzieś. Wrócisz życie zmarłym jedna z drugą? Ulżysz w cierpieniu komukolwiek??? Nie sądzę... Więc po jaką cholerę niszczyć to, co daje radość innym (studniówka - oczekiwana całe życie, turniej skoków - oczekiwany cały rok) Zostawmy "instytucję" żałoby narodowej na wyjątkowo okrutne i szczególnie trudne chwile. Nie za każdym razem patrząc w tabelkę która mówi że jak zginie >15 osób to żałoba. Nie chciałbym decydować kiedy wprowadzać żałobę bo to trudne. Jak jednak widać z powyższych opinii ta sytuacja jest mocno kontrowersyjna. Co z tego, że jest żałoba, skoro 90% ludzi ma to gdzieś (co nie znaczy, że nie współczują!!!!!)

[madame paranoja]

Napisane przez ewelkaw

kolejna żałoba narodowa

w ciągu ostatnich 2-3 lat było ich więcej niż przez całe moje 21 letnie życie..
jak dla mnie to jest jednak coś nie tak

i to jest właśnie powód mojego nie respektowania kolejnej żałoby.

myślę, że rodzinom ofiar bardziej pomożemy zwykłym ludzkim współczuciem a nie maglowaniem w tv przyczyn katastrofy 24h/ na dobę i manifestacją sztucznego żalu milionów obywateli.

[sugar_kitty]

nie no może niech przez cały rok będzie żałoba narodowa, w końcu codziennie mnóstwo ludzi umiera w różnych wypadkach!

tak jak napisała kura : Żałoba do godz. 19 , do soboty...
to co, po 19 już można zapomnieć, nic się nie stało?...

[ewelkaw]

Napisane przez madame paranoja

i to jest właśnie powód mojego braku respektowania kolejnej żałoby.

myślę, że rodzinom ofiar bardziej pomożemy zwykłym ludzkim współczuciem a nie maglowaniem w tv przyczyn katastrofy 24h/ na dobę i manifestacją sztucznego żalu milionów obywateli.

zgadzam się

kolejna żałoba narodowa powoduje tak jak już ktoś napisał depresjonowanie jej znaczenia

[2016070150903]

Napisane przez sugar_kitty

tak jak napisała kura : Żałoba do godz. 19 , do soboty...
to co, po 19 już można zapomnieć, nic się nie stało?...

to kwestia symboliczna...

argument z codziennymi wypadkami samochodowymi jest wiecznie powtarzany, trochę już się przejadł.

zresztą, ja tam nie wiem, ogłosili żałobę- niech będzie, nie ogłosiliby- też nic złego by się nie stało. jest mi wszystko jedno.

[syntagma]

zrobmy sobie moze jedna wielka zalobe narodowa juz do konca roku, bo jestem pewna, ze jeszcze w 2008 jakis wypadek sie zdarzy

[karolinka86]

Cathas-zgadzam sie z Toba w zupelnosci!!!
Wiem,ze to wielka tragedia dla rodzin i znajomych tych osob...Ale wszystko ma swoje granice...Kiedys nawet sluchalam w radio dyskucji(dzwonili sluchacze)-to bylo po tej tragedii we Francji...
Pewna pani zadzwonila i powioedziala, ze pojecie zaloby traci na wartosci, ze tak powiem...Ze np.gdy jej corka zginela w gorach to nikt nie rozpaczal...Ok, wiem ze to pojedynczy czlowiek...Ale faktycznie, codziennie gina setki ludzi i nikt wtedy nie lamentuje
Co innego po smierci Papieza, to bylo faktycznie wydarzenia rangi swiatowej- wtedy jak najbardziej jestem za!!!
Ale nie po kazdym wiekszym wypadku!!

Przesada jest wiec wg.mnie odkladanie studniowki No przepraszam, kazdy kase juz wydal itp. a tu takie numery...

Luiza- kto wam odwolal studniowke? Dyrektor? I gdzie ona ise miala odbyc? W szkole czy na sali wynajmowanej? Jesli w szkole to ok.bez problemu sie prxzelozy termin na inny dzien...Ale na sali, gdzie juz rezerwacje porobione?No nie wiem...

[Laurieen]

Napisane przez Luzia

postawcie sie w mojej sytuacji- odwolali mi impreze, na ktora czekalam dlugo, ktora pochlonela mi nie male pieniadze.
Tragedia mnie osobiscie nie dotyka, wiec nie odczuwam tego. Na drogach codzinnie gina ludzie i zaloby nie ma!
jestem w tym momencie egoistka, ale czy Wy nie bylybyscie rozzalone? zwlaszcza jesli zapowiedziane jest, ze przelozenie na inny termin moze byc niemozliwe..

Luzia- nie dziwię Ci się. We mnie tez się odezwał egoizm, gdy się dowiedziałam, że mogą mi odwołać moją studniówkę (co będę kokietować pisząc o tym, że dobrze, iż jest żałoba, bo zginęło wielu ludzi, skoro tak nie myślę). Współczuję Ci...
Poza tym popieram Twoje poglądy (już podczas poprzedniej żałoby narodowej tak sądziłam, więc moja opinia nie jest spowodowana tylko strachem o studniówkę), że dziennie więcej ludzi ginie na drogach. Ale o nich się tyle nie mówi, taki prezydent nie zwraca na to uwagi i żałoby nie ma. Pewnie co innego było, gdyby media rozdmuchały jakiś poważniejszy wypadek.

[syntagma]

ale studniowki na pewno sie odbeda, tylko termin sie przesunie

[Laurieen]

Oj, gdyby mi odwołali w moim wypadku na pewno by się nie odbyła. Sala rezerwowana była rok wcześniej (teraz rezerwowana jest na przyszły rok), bo w okolicy jest mało sal, gdzie mogą się odbywać takie imprezy jak wesela, studniówki.
A bez serca nie jestem, bo też współczuję rodzinom ofiar i nawet nie chcę myśleć, co one teraz przeżywają. Ale jak ktoś napisał- to im życia nie zwróci. Niestety nic już im go nie zwróci.

[PeFKa]

Bzdura.

Po mojej śmierci nie wymagam od nikogo żeby się tym "przejmował".
Tak samo nie mam zamiaru użalać się nad kimś kto zginął w wypadku.
Takie życie. Codziennie ktoś ginie.

Co do rodzin- cała ta szopka bliskich im nie zwróci