Zazdrośnice, część 69

[najfajniejsza]

Aleks, witaj w świecie kobietuf pracujoncyh

my jedziemy w przyszłym tygodniu wymienić opony na zimowe tak liczyłam, że w tym roku ociepli się klimat i nie trzeba będzie

bajdełej - tablet to zUo! uzależniłam się od Candy Crusha

[aleksandrettaa]

Napisane przez najfajniejsza

Aleks, witaj w świecie kobietuf pracujoncyh

my jedziemy w przyszłym tygodniu wymienić opony na zimowe tak liczyłam, że w tym roku ociepli się klimat i nie trzeba będzie

bajdełej - tablet to zUo! uzależniłam się od Candy Crusha

Dzięki za powitanie
Wiecie co, doszlam dziś do wniosku, ze potrzebuje lepszej pracy. Miałam dziś na sobie ciuchy ze sklepu i tak mi się podobały, tak mi w nich było ładnie i tak dobrze się czułam. I tylko przy tych zarobkach to ten zestaw to min. 4 moje pensje...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[najfajniejsza]

Napisane przez aleksandrettaa

Dzięki za powitanie
Wiecie co, doszlam dziś do wniosku, ze potrzebuje lepszej pracy. Miałam dziś na sobie ciuchy ze sklepu i tak mi się podobały, tak mi w nich było ładnie i tak dobrze się czułam. I tylko przy tych zarobkach to ten zestaw to min. 4 moje pensje...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nie dostajecie odzieży na stałe? znaczy pamiętam, że w reserved sprzedawcy mieli spore zniżki + kilka ciuchów w miesiącu mieli za grosze. znaczy np. 20 zł za spodnie więc przy takich zniżkach na pewno Cię stać ale szukaj lepszej pracy koniecznie

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

ej, potruję Wam
bo tak - powinnam wczoraj dostać okres, choć "kalendarzyk" wskazuje, że dziś. jak nie dziś, to maksymalnie jutro, ale to już maks nad maksami.
wiem, kiedy miałam owulację, i wiem, że faza lutealna trwa u mnie 14-15 dni - nie więcej. podobno też faza lutealna jest zawsze stała, to znaczy, że od jajeczkowania mija nie więcej niż 16 dni do krwawienia, więc nawet jeśli okres "się spóźnia" z innych powodów niż ciąża, to nie dlatego, że się o niego martwimy, stresujemy czy zmieniłyśmy klimat na dwa dni przed terminem miesiączki itp., tylko jajeczkowanie wystąpiło później niż zwykle.
więc jakim cudem może mi się spóźniać (wiem, duże słowo) okres, skoro w ciąży nie jestem?
czy ja jestem jakimś mutantem?
czemu badania wykazują, że nie jestem mutantem?

[Organzza]

Napisane przez magda2109

http://liquidchocolate.blogspot.com/...o-caramel.html

Ja też postanowiłam w październiku nie jeść słodyczy Czekoladę schowałam do szuflady w pracy (tam mnie nie ciągnie do słodkiego - a ważne, że nie mam w domu ), ale mam za tydzień imprezę integracyjną i ma być szarlotka na ciepło z lodami i bitą śmietaną - pewnie się nie powstrzymam

Aaa! Fajne, uwielbiam wszystko z karmelem

Ja przesunęłam początek na poniedziałek, może się uda w niedzielę mam urodziny babci, więc i tak lipa

Napisane przez magda2109

Cześć Czy Wam też się tak ciężko wstaje? Ja wstaję, ide do łazienki, patrze w lustro i tak mija 20 minut, zanim zacznę cokolwiek wykonywać, stoję jak mumia, gapię się na siebie i nie wiem co robić

Spoko, dziś w radio mówili, że w przyszłym tygodniu ma być lato i 19 stopni Taaaaaa....

Mi się najgorzej wstaje zimą, zwłaszcza jak idę na 8 i wstaję po 6 - czas wstawać, a tu ciemno jak w nocy

Chyba -19

Napisane przez medeline

Chciałam tylko powiedzieć, że narzeczony sam z siebie chce w przyszłym tygodniu pojechać obejrzeć garnitury i smokingi (ale jeszcze nie kupować).

Miło, że sam wyszedł z inicjatywą moim guru garniturowym jest Tom Ford - bosko ubrany facet

Napisane przez carmelova

Dzisiaj idziemy na urodzinową kolację Kiki, a jutro na Oktoberfest w Londynie :P

Szkoda, że u nas nie ma ja kiedyś nie lubiłam piwa, jak piłam to z sokiem, bo nie mogłam znieść goryczy, potem z TŻ nauczyłam się pić i w tej chwili nie mam problemu, że "za gorzkie" ale to raczej takie regionalne, a np. w Bierhalle bardzo smakują mi piwa z dolanym karmelem

Napisane przez najfajniejsza

widziałyście polska wersję Extreme Makeover Home Edition, którą prowadzi Katarzyna Dowbor? ale żal... znaczy sam program, widać, że finanse MOCNO ograniczone, metoda kręcenia czasami stylizowana na amerykańską, ale z Kasią Dowbor to po prostu nie przejdzie... Generalnie ujęcia mocno oldskulowe. No żal, żal ale chatę rodzince wyremontowali w tydzień i to się ceni

Oglądałam na zmianę z Ugotowanymi, nie powaliło mnie, ale robią coś pożytecznego i ok - choć wysokiej oglądalności im nie wróżę

Napisane przez carmelova

Uff, zabookowałam ostatni hotel w Tajlandii Jak wszystko dobrze pójdzie to będzie najlepsy urlop do tej pory
Filmik z hotelu: http://www.youtube.com/watch?v=wC0NirF4oKc
A to nasz hotel na Koh Tao http://www.youtube.com/watch?v=ItYb_VdU7iQ

Cudny urlop masz w planach Przezazdraszczam

Napisane przez najfajniejsza

No więc mam skierowanie do hematologa, ale lekarka twierdzi, że to na 99% nic o tym podłożu. I mówi, że jestem dla niej niesamowitym przypadkiem, jakimś skrajnym wyjątkiem. I że "może ciąża by to uregulowała"

Oj bidulo, mogłoby się już udać znaleźć przyczynę..
Może faktycznie coś w tym jest

Napisane przez aleksandrettaa

Dzięki za powitanie
Wiecie co, doszlam dziś do wniosku, ze potrzebuje lepszej pracy. Miałam dziś na sobie ciuchy ze sklepu i tak mi się podobały, tak mi w nich było ładnie i tak dobrze się czułam. I tylko przy tych zarobkach to ten zestaw to min. 4 moje pensje...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ajć, to sporo - po Twoich zachwytach wnioskuję, że to musi być bardzo fajny sklep
Pewnie, że szukaj

[najfajniejsza]

Napisane przez Organzza

Oglądałam na zmianę z Ugotowanymi, nie powaliło mnie, ale robią coś pożytecznego i ok - choć wysokiej oglądalności im nie wróżę

Oj bidulo, mogłoby się już udać znaleźć przyczynę..

no idea super, gorzej z realizacją programu. remont OK

już... to już trwa trzy lata

[Grapefrutka]

Napisane przez najfajniejsza

ej, potruję Wam
bo tak - powinnam wczoraj dostać okres, choć "kalendarzyk" wskazuje, że dziś. jak nie dziś, to maksymalnie jutro, ale to już maks nad maksami.
wiem, kiedy miałam owulację, i wiem, że faza lutealna trwa u mnie 14-15 dni - nie więcej. podobno też faza lutealna jest zawsze stała, to znaczy, że od jajeczkowania mija nie więcej niż 16 dni do krwawienia, więc nawet jeśli okres "się spóźnia" z innych powodów niż ciąża, to nie dlatego, że się o niego martwimy, stresujemy czy zmieniłyśmy klimat na dwa dni przed terminem miesiączki itp., tylko jajeczkowanie wystąpiło później niż zwykle.
więc jakim cudem może mi się spóźniać (wiem, duże słowo) okres, skoro w ciąży nie jestem?
czy ja jestem jakimś mutantem?
czemu badania wykazują, że nie jestem mutantem?

ale Cię na rozkminy wzięło może jednak nie wiesz kiedy miałaś owulację, w sensie że wydawało Ci się że była a jej nie było i przez to teraz masz opóźnienie

[najfajniejsza]

Napisane przez Grapefrutka

ale Cię na rozkminy wzięło może jednak nie wiesz kiedy miałaś owulację, w sensie że wydawało Ci się że była a jej nie było i przez to teraz masz opóźnienie

no może... choć wątpię no i w takim razie straciłabym swoją supermoc
to kiedy się widzimy, darling?

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

z cyklu Szczerość na rozmowach kwalifikacyjnych:
http://kwejk.pl/obrazek/1923817/szczyt-marzen.html

[Grapefrutka]

Napisane przez najfajniejsza

no może... choć wątpię no i w takim razie straciłabym swoją supermoc
to kiedy się widzimy, darling?

wiesz mnie też się czasem zdarza taka "pomyłka" w obserwacjach

jak jak ustalałyśmy wtorek wieczór albo środa przed południem ostatniego busa mam zaraz po 20 więc już sama zdecyduj ile czasu chcesz być męczona

[najfajniejsza]

Napisane przez Grapefrutka

wiesz mnie też się czasem zdarza taka "pomyłka" w obserwacjach

jak jak ustalałyśmy wtorek wieczór albo środa przed południem ostatniego busa mam zaraz po 20 więc już sama zdecyduj ile czasu chcesz być męczona

tylko że mój organizm w dniu owulacji daje mi znak w postaci plamy na wkładce - nie do przeoczenia
hm, to może środa? ustalimy sobie, jak dostanę grafik, ale rano byłoby lepiej

[Organzza]

Napisane przez najfajniejsza

ej, potruję Wam
bo tak - powinnam wczoraj dostać okres, choć "kalendarzyk" wskazuje, że dziś. jak nie dziś, to maksymalnie jutro, ale to już maks nad maksami.
wiem, kiedy miałam owulację, i wiem, że faza lutealna trwa u mnie 14-15 dni - nie więcej. podobno też faza lutealna jest zawsze stała, to znaczy, że od jajeczkowania mija nie więcej niż 16 dni do krwawienia, więc nawet jeśli okres "się spóźnia" z innych powodów niż ciąża, to nie dlatego, że się o niego martwimy, stresujemy czy zmieniłyśmy klimat na dwa dni przed terminem miesiączki itp., tylko jajeczkowanie wystąpiło później niż zwykle.
więc jakim cudem może mi się spóźniać (wiem, duże słowo) okres, skoro w ciąży nie jestem?
czy ja jestem jakimś mutantem?
czemu badania wykazują, że nie jestem mutantem?

Ja nigdy nie wiedziałam, kiedy mam owulację (tylko orientacyjnie kilka dni, ale bez konkretów.. choć może ten dzień, w którym odczuwałam ból jajnika ). Bardzo mnie zdziwiłaś, że stres nie ma wpływu - mi się zawsze okres spóźniał właśnie pod koniec roku szkolnego, kiedy stresowałam się najbardziej, pewnie na studiach byłoby to samo podczas sesji
Ale nie martw się, na pewno nie jesteś mutantem

Napisane przez najfajniejsza

już... to już trwa trzy lata

Strasznie długo, wobec tego jeszcze mocniej zaczynam trzymać kciuki za znalezienie przyczyny

[najfajniejsza]

Napisane przez Organzza

Ja nigdy nie wiedziałam, kiedy mam owulację (tylko orientacyjnie kilka dni, ale bez konkretów.. choć może ten dzień, w którym odczuwałam ból jajnika ). Bardzo mnie zdziwiłaś, że stres nie ma wpływu - mi się zawsze okres spóźniał właśnie pod koniec roku szkolnego, kiedy stresowałam się najbardziej, pewnie na studiach byłoby to samo podczas sesji
Ale nie martw się, na pewno nie jesteś mutantem

stres ma wpływ, ale przed owulacją - na jej opóźnienie. potem, jak już ona wystąpi, wszystko idzie swoim torem i to, że się martwisz, że nie masz okresu, nie opóźni go bardziej. od owulacji zawsze pojawi się okres w ciągu 10-16 dni. w zdecydowanej większości przypadków w ciągu 14 dni.

[Grapefrutka]

Napisane przez najfajniejsza

tylko że mój organizm w dniu owulacji daje mi znak w postaci plamy na wkładce - nie do przeoczenia
hm, to może środa? ustalimy sobie, jak dostanę grafik, ale rano byłoby lepiej

no chyba że tak co by to nie było niech się ujawni i będzie przynajmniej wiadomo jak to ugryźć
całą środę póki co mam zarezerwowaną dla Ciebie ale nie ukrywam że rano chyba bylo by lepiej/więcej czasu

[najfajniejsza]

Napisane przez Grapefrutka

no chyba że tak co by to nie było niech się ujawni i będzie przynajmniej wiadomo jak to ugryźć
całą środę póki co mam zarezerwowaną dla Ciebie ale nie ukrywam że rano chyba bylo by lepiej/więcej czasu

ja na bank będę pracować po południu...

[Organzza]

Napisane przez najfajniejsza

stres ma wpływ, ale przed owulacją - na jej opóźnienie. potem, jak już ona wystąpi, wszystko idzie swoim torem i to, że się martwisz, że nie masz okresu, nie opóźni go bardziej. od owulacji zawsze pojawi się okres w ciągu 10-16 dni. w zdecydowanej większości przypadków w ciągu 14 dni.

Aa, kumam dobrze wiedzieć

[Grapefrutka]

Napisane przez najfajniejsza

ja na bank będę pracować po południu...

ale od której?? pewnie 14 albo 16 a to i tak daje nam większą możliwość manewru niż wtorek 18-19

[najfajniejsza]

Napisane przez Grapefrutka

ale od której?? pewnie 14 albo 16 a to i tak daje nam większą możliwość manewru niż wtorek 18-19

[Biska]

Napisane przez aleksandrettaa

My rano skrobaliśmy szyby w aucie
Daj znać co wybralas.

Mój Tż też rano drapał szybę, a na jutro nastawił już sobie na rano webasto

Kolory wybrane wszystkie będą stonowane, w większości jasne, zimne brązy wpadające w szary (o ile nie będą się bardzo różnić od próbek na necie) nie umiem tego inaczej opisać

Miałam ochotę udusić dziś własne dziecko cały dzień krzyczała/piszczała nie płakała, nie marudziła, tylko z uśmiechem na ustach krzyczała, albo piszczała. Myślałam, że oszaleję.

[aleksandrettaa]

Napisane przez najfajniejsza

nie dostajecie odzieży na stałe? znaczy pamiętam, że w reserved sprzedawcy mieli spore zniżki + kilka ciuchów w miesiącu mieli za grosze. znaczy np. 20 zł za spodnie więc przy takich zniżkach na pewno Cię stać ale szukaj lepszej pracy koniecznie

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

ej, potruję Wam
bo tak - powinnam wczoraj dostać okres, choć "kalendarzyk" wskazuje, że dziś. jak nie dziś, to maksymalnie jutro, ale to już maks nad maksami.
wiem, kiedy miałam owulację, i wiem, że faza lutealna trwa u mnie 14-15 dni - nie więcej. podobno też faza lutealna jest zawsze stała, to znaczy, że od jajeczkowania mija nie więcej niż 16 dni do krwawienia, więc nawet jeśli okres "się spóźnia" z innych powodów niż ciąża, to nie dlatego, że się o niego martwimy, stresujemy czy zmieniłyśmy klimat na dwa dni przed terminem miesiączki itp., tylko jajeczkowanie wystąpiło później niż zwykle.
więc jakim cudem może mi się spóźniać (wiem, duże słowo) okres, skoro w ciąży nie jestem?
czy ja jestem jakimś mutantem?
czemu badania wykazują, że nie jestem mutantem?

Jak dostanę umowę normalną (teraz mam na okres próbny) to będę mieć rabat pracowniczy ale jest dosc niski. No i przy tych cenach to nadal jest drogo. Dostajemy uniformy, które po pół roku możemy zatrzymać z tego co wiem ale takie noszone intensywnie spodnie czy buty to żaden szał i niekoniecznie się będą do czegoś deszcze nadawać.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[arrakis]

dzien dobry ale dziś ładnie w Grodzie Kraka

[Promyk03]

Hejka mialam bardzo malo sil na pisanie ale caly czas czytalam wiec jestem na bierzaco Gwizdak jak tam zabki Bulgotki? BYou a jak Roszpunka? Dzis chyba do domu ale wygladam jak potwor dostalam uczulenia na calej twarzy od tej wody tu:\

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[arrakis]

Gwizdak!!!! w końcu znalazlam chwilę by przeczytać twoja ostatnia notke na mrowisku i.... az sie wzruszyłam jak opisywałas siostrzane relacje

[carmelova]

Dzień dobry!

Stefcia wszystkiego najlepszego! Wspaniałego ślubu i świętowania do rana Dalszych sukcesów w pracy i w dążeniu do wszystkich celów jakie sobie wyznaczysz. Wiesz, że możesz wszystko, ale nie chudnij za bardzo Jest 8:37, więc pijemy! Sto lat!

[arrakis]

stefka ma urodziny???? no to wszystkiego najlepszego kochana. Wspaniałego slubu, spelnienia marzen i mnostwo radości ;cmok:

[carmelova]

Za mną ciężka noc, nie mogłam zasnąć do pónocy, a potem obudziłam się o 2 i nie udało mi się zasnąć do 3:30. A teraz testuję wyciskarke do soków (nie sokowirówkę) i piję na śniadanko pyszny sok z jabłek, gruszek, ananasa, brokuł i selera

[peach_passion]

Napisane przez carmelova

Za mną ciężka noc, nie mogłam zasnąć do pónocy, a potem obudziłam się o 2 i nie udało mi się zasnąć do 3:30. A teraz testuję wyciskarke do soków (nie sokowirówkę) i piję na śniadanko pyszny sok z jabłek, gruszek, ananasa, brokuł i selera

zaśliniłam się dopóki nie doczytałam o brokułach i selerze


stefka sto lat

[_Maya_]

Napisane przez najfajniejsza

ej, potruję Wam
bo tak - powinnam wczoraj dostać okres, choć "kalendarzyk" wskazuje, że dziś. jak nie dziś, to maksymalnie jutro, ale to już maks nad maksami.
wiem, kiedy miałam owulację, i wiem, że faza lutealna trwa u mnie 14-15 dni - nie więcej. podobno też faza lutealna jest zawsze stała, to znaczy, że od jajeczkowania mija nie więcej niż 16 dni do krwawienia, więc nawet jeśli okres "się spóźnia" z innych powodów niż ciąża, to nie dlatego, że się o niego martwimy, stresujemy czy zmieniłyśmy klimat na dwa dni przed terminem miesiączki itp., tylko jajeczkowanie wystąpiło później niż zwykle.
więc jakim cudem może mi się spóźniać (wiem, duże słowo) okres, skoro w ciąży nie jestem?
czy ja jestem jakimś mutantem?
czemu badania wykazują, że nie jestem mutantem?

Napisane przez najfajniejsza

stres ma wpływ, ale przed owulacją - na jej opóźnienie. potem, jak już ona wystąpi, wszystko idzie swoim torem i to, że się martwisz, że nie masz okresu, nie opóźni go bardziej. od owulacji zawsze pojawi się okres w ciągu 10-16 dni. w zdecydowanej większości przypadków w ciągu 14 dni.

x3

skąd Ty to wszystko wiesz?? aż zaraz sobie wszystko powyliczam

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Napisane przez peach_passion

zaśliniłam się dopóki nie doczytałam o brokułach i selerze

o to to, ja też bym poprzestała na ananasie

[kasia0912]

Dzień Dobry

Stef Wszystkiego Najlepszego Żeby dzień ślubu był najlepszym w Twoim życiu, dużo miłości i całą masę powodów do radości

[najfajniejsza]

Napisane przez _Maya_

x3

skąd Ty to wszystko wiesz?? aż zaraz sobie wszystko powyliczam

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------


o to to, ja też bym poprzestała na ananasie

ze szkoły i z neta oczywiście może być tak, że faza lutealna się przedłuża nie wiadomo jak dramatycznie, ale to dotyczy bardzo małej liczby osób, jakiegoś odsetka. Choć głowy nie daję, po prostu pamiętam to dobrze ze szkoły Na pewno więcej wiedzą dziewczyny stosujące NPR i może jednak się mylę

Carmi, masz szczęście, że ten miks warzywno-owocowy mi nie pasuje w ogóle, też bym poprzestała na ananasie

Stefciu, sto lat, kochana, nie chudnij już, bądź taka jak jesteś - piękna, zdrowa, cudowna! niech Twój ślub będzie stołecznym wydarzeniem roku i do zobaczenia (mam nadzieję) niedługo

Dobry!!! wywoływaliśmy z lubym cały ranek okres, ale nic to nie dało, może zadziała z opóźnieniem?

[peach_passion]

naj nawet przy długich cyklach (90 dni ) tak jest?
bo pamiętam dyskusję na wątku kiedyś jak myślałam, że jestem w ciąży i dziewczyny mówily, że to nie do końca tak jest

[kasia0912]

Ja ostatnio ponad 2 miesiące nie miałam okresu. Potem brałam leki na wywołanie i zobaczymy czy bez leków przyjdzie w terminie.