2010-08-11, 00:22 | #61 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 67
|
Dot.: Wybaczyłybyście zdradę?
Cytat:
Nie chcesz, nie musisz odpowiadać. Mam nadzieję, że nie strzeliłam gafy i dobrze przeczytałam. Jeśli stało się inaczej, to z góry przepraszam. Powracając do tematu, to w sumie nigdy nie zastanawiałabym się czy bym wybaczyła zdradę. Nigdy nie byłam w takiej sytuacji i mam nadzieję, że nie będę. Tak jak dziewczyny piszą, to zależy co dla kogo jest zdradą i zależy co partner by takiego zrobił. |
|
2010-08-11, 00:34 | #62 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 500
|
Dot.: Wybaczyłybyście zdradę?
Zastanawiam się nad tym czasem, choć nie wyobrażam sobie żeby mój TŻ to zrobił. Jednak nie wiem co bym zrobiła. Zbliżenia sexualnego na pewno nie. Jakiś pocałunek itp. nie wiem. Patrząc na obecnego TŻ, pewnie bym nie chciała wybaczyć ale też nie wyobrażałabym sobie bez niego żyć. Jednak ciągły brak zaufania, czepianie się nie dałoby spokoju.
__________________
narzeczona fotograf dziecięcy i ślubny rozwój osobisty! |
2010-08-11, 06:33 | #63 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Wybaczyłybyście zdradę?
Aż przykro czytać takie hasła. Rozum wysiada tylko w przypadku patologicznego upojenia alkoholem, a i to do pewnego stopnia i np. w sądzie rzadko jest to okoliczność łagodząca. Tylko, że wtedy to ludzie się najczęściej robią agresywni lub nieprzytomni, a nie zamieniają w podrywaczy.
Normalnemu człowiekowi rozum po alkoholu nie wysiada i zdrada po alkoholu (jako jakieś wytłumaczenie) to hasło dla naiwnych i chcących wierzyć, że to akohol jest winny, a nie "misiu" Moi kumple się śmieją z kobiet kupujących to żałosne wytłumaczenie. Nawet jak się film urwie, to ludzie się zachowują tak, jakby się zachowywali po prostu dobrze się bawiąc, średnio pijani. To, że niczego potem nie pamiętają, nie znaczy że się zmienili w kogoś innego na jakiś czas. Jak ktoś normalnie nie zarywa do osób trzecich, to i po nie będzie tego robić. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2010-08-11 o 06:41 |
2010-08-11, 07:53 | #64 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 839
|
Dot.: Wybaczyłybyście zdradę?
Nigdy. Ten ból zostaje w podświadomości na zawsze i przypomina o sobie w najmniej oczekiwanym momencie. Pierwszy partner mnie zdradzał.
|
2010-08-11, 08:04 | #65 |
Przyczajenie
|
Dot.: Wybaczyłybyście zdradę?
@ kennedy
Ja również nie żałuję, aczkolwiek zostało w pamięci i trudno będzie o tym zapomnieć. Wydaje mi się, że to była po prostu próba dla naszego związku... Mogłoby obyć się bez niej, ale co się stało to się nie odstanie. Teraz jest mi wierny, ufam mu, choć czasem mam wątpliwości, a tak bardzo nie chciałabym mieć...
__________________
Tylko dwa kg... Dwa kg i będę IDEALNA! |
2010-08-11, 08:46 | #66 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Wybaczyłybyście zdradę?
wybaczyć zdradę? NIE po prostu, bez żadnych "ale", bez stawiania warunków ...bo gdyby to było...NIE NIE i jeszcze raz NIE
każdą osobę która wybacza zdradę uważam za głupią (przepraszam, jesli tą wypowiedzią kogoś urażę- ale mam prawo do własnego zdania i własnie je prezentuję) a teraz argumentacja: Moja była-dobra psiapsiuła(bo od jakiegoś 1,5 roku już nią nie jest) była regularnie zdradzana przez swojego TZa, potem narzeczonego, a obecnie męża. Regularnie znaczy- wiem ze są ze sobą od 5 lat i wiem o co najmniej 4 dziewczynach z którymi jej TŻ sypiał. Co więcej- wiem to od niej. Co jeszcze wiecej- jedna z tych dziewczyn mieszkała z nimi na stancji przez ponad rok, moja koleżanka zastała ją i swojego TZa pod prysznicem i mieszkali dalej jak cholernie szczęśliwa rodzinka- patologia po prostu. Nie wierzyłam ze zgodzi się za niego wyjśc za mąż, szczególnie że dziewczyna jest przebojowa (raczej nie ma powodów do kompleksów), jest śliczna jak aniołek, dobrze zarabia, ma tabun znajomych którzy chętnie by jej pomogli...mimo to- wolała zostać z kolesiem który notorycznie ją robi w h...j I o ile sama bym nie wybaczyła zdrady, o tyle, jestem w stanie zrozumieć, ze za pierwszym razem sie łudziła, ze to" jeden jedyny raz", ponadto jej TZ to taki krasomówca, ze mógł ją zbajerować...no ale kilka razy przeżywać to samo, a mimo to być z takim jełopem?! Niepojęte to dla mnie, dlatego wolałam zaprzestać z nią kontaktu- za bardzo czułam się oszukana, gdy kolejny raz wypłakiwała sie na moim ramieniu, miała go rzucać, po czym z uśmiechem szła mu robić kanapki do pracy :/ nie szanuję takich ludzi, bo tak naprawdę ta dziewczyna pozwala sobą pomiatać, gdybym z kimś takim miała być- traktowała bym taką osobę najgorzej jak się da na zasadzie "sprawdźmy czy mogę sie posunąć jeszcze dalej i czy to też wybaczysz"...podejrzewam ze jej facet też tak ją traktuje. Co ciekawe- koleżanka jest przekonana, ze po ślubie (ok.2 lata temu) wszystko sie zmieniło i stał sie lepszym człowiekiem. I o ile wczesniej reagowała przynajmniej płaczem na ewidentne oznaki zdrady (smsy, maile od innych dziewczyn, przyłapanie na wakacjach z inną panną w namiocie) o tyle- teraz wypiera po prostu i stara sie dosłownie nie widzieć zdrady, pewnie jakby zastała go z inną w ich własnym łóżku to i tak by to wyparła- jakim cudownym mechanizmem jest ludzki umysł
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... Edytowane przez la'Mbria Czas edycji: 2010-08-11 o 08:52 |
2010-08-11, 09:02 | #67 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Wybaczyłybyście zdradę?
Cytat:
dla mnie zdrada emocjonalna jest sto razy gorsza niż fizyczna. fizycznie bzykniesz i po sprawie, emocjonalnie się angażujesz, myślisz, tęsknisz. nie rozumiem trochę Twojego podejścia. wybaczyłam jeden 'flirt' skończyło się, że bzyknął inną. a teraz ja zapyta, czysto teoretycznie, gdyby Wam zdarzyło się zdradzić i następnie dowiedziałybyście się, iż TŻ Was zdradził, to czy spojrzałybyście na niego przychylniejszym okiem? Przez pryzmat tego co same zrobiłyście?
__________________
|
|
2010-08-11, 09:03 | #68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
|
Dot.: Wybaczyłybyście zdradę?
Nigdy nie znalazlam sie w takiej sytuacji wiec nie powiem ze nie wybaczylabym. Na pewno zalezy to od wielu czynnikow. Jak nam sie ukladalo w zwiazku, czy byly jakies problemy. Chcialabym rowniez znac powod dlaczego to zrobil no i jak bardzo tego zaluje . Jednego jestem pewna jesli wybaczylabym to wiem ze mineloby wiele czasu zeby zaczac mu ufac tak jak dawniej , chociaz wcale nie jestem pewna czy udaloby mi sie to.
|
2010-08-11, 09:20 | #69 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 4 947
|
Dot.: Wybaczyłybyście zdradę?
Nigdy. Myślę, że nie tylko ja, ale i Wy drogie Kobiety - znosimy bardzo dużo. Mężczyźni są kompletnie inaczej skonstruowani, jakoś nie liczą się z tym, że można nas bardzo zranić gestem, słowem...
Jestem ze swoim facetem, ale stale sprawia mi przykrości, już nie wiem, jak mam mu przemówić do rozsądku. Nie jestem wymagająca, emocje (już) skupiam w sobie, uspokoiłam się - nie robię awantur, nie histeryzuję. Zdrady na pewno bym nie wybaczyła. Byłoby to dla mnie niesamowite upokorzenie, brzydziłabym się jego dotyku
__________________
|
2010-08-11, 09:22 | #70 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Wybaczyłybyście zdradę?
Cytat:
Poniewaz to jest wybielanie siebie i jego. Zreszta dla mnie wybaczenie zdrady, to pozwolenie na kolejna. |
|
2010-08-11, 09:28 | #71 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 4 947
|
Dot.: Wybaczyłybyście zdradę?
Cytat:
Ale zgadzam się z Tobą, że emocjonalna jest równie "straszna" :P Mój ciągle gada o obracaniu jakiś innych dup, żeby mi zrobić przykrość, to jest jakaś MASAKRA, jak tak można komuś świadomie wyrządzać krzywdę :| - on mówi że to ja jestem dziwna, że daję się wkręcać, no i w końcu w to uwierzyłam, że to chyba we mnie jest problem (?) Mimo moich żelaznych zasad, jeśli chodzi o partnerstwo, wierność - ciężko jest mi udzielić odpowiedzi na Twoje pytanie Ja jestem dziwnie ułożona, przeraża mnie dotyk kogoś innego, jestem zamknięta jeśli chodzi o wszelkie "czułości " :P Dla TŻ oczywiście nie, długo musiał z tym walczyć. Takiej osobie bardzo ciężko jest kogoś zdradzić... Gdyby jednak do tego doszło, a on też by mnie później zdradził, po prostu nie miałoby to sensu. Nie umiałabym przymknąć oka, żyć sobie dalej. Jeśli ktoś zdradzi raz, będzie robił to dalej ;/ ---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ---------- o! zgadzam się z Tobą Merys
__________________
|
|
2010-08-11, 09:29 | #72 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Wybaczyłybyście zdradę?
Cytat:
a kto powiedział, że nie dostał?
__________________
|
|
2010-08-11, 09:32 | #73 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 496
|
Dot.: Wybaczyłybyście zdradę?
Cytat:
__________________
Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie. |
|
2010-08-11, 09:34 | #74 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 4 947
|
Dot.: Wybaczyłybyście zdradę?
a, rzeczywiście, przeczytałam jeszcze raz Twój poprzedni wpis.
Podobno każdy facet zdradza :P - tak nasłuchałam się podczas kursu [L] - miałam super instruktora = psychoanalityka :P I teraz już mam całkiem sieczke w bańce.
__________________
|
2010-08-11, 09:46 | #75 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Wybaczyłybyście zdradę?
Cytat:
nie każdy, ale jakiś procent na pewno.
__________________
|
|
2010-08-11, 10:19 | #76 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10
|
Dot.: Wybaczyłybyście zdradę?
Nie, nie wybaczyłabym. Nigdy. Wg mnie, osoba która zdradza = nie kocha. Osoba, która darzy nas szczerą miłością, nawet nie pomyśli o zdradzie. A po co być z kimś, kto nic do nas nie czuje?
Pomijając to, nie wyobrażam sobie życia z takim człowiekiem, pamiętałabym to do końca życia, wypominałabym przy każdej kłótni, zamęczyłabym się psychicznie na 100%. Zdrada to najgorsze świństwo, nigdy już bym nie zaufała ponownie. A zdrajcy naplułabym w twarz. |
2010-08-11, 10:24 | #77 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: Wybaczyłybyście zdradę?
Nie wybaczyłabym zdrady (ani seksu, ani pocałunków, ani flircików, sex czatów itd. itp) z jednego prostego powodu. Jeśli partner dopuszcza się zdrady, tzn. że nie kocha mnie tak mocno jak ja jego. A jeśli nie kocha mnie równie mocno, to po prostu nie zasługuje na moją miłośc.
|
2010-08-11, 10:26 | #78 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: Wybaczyłybyście zdradę?
Cytat:
powiem tak: nie miałam "przyjemnosci "zdradzic po czym byc zdradzaoną z tym samym osobnikiem i mam nadzieje nie bede miala ale moj znajomy ktory zdradził swoja partnerke a nastepnie ona zdradziła jego(ona nie wiedziała ze on ją zrobił wczesniej w balona)nie był tym zachwycony,jego zdrada jakby sie rozmyła w powietrzu i 3 lata żył w przekonaniu jak wielką krzywde mu zrobiła dziewczyna,dopiero w rozmowie ze mną przyznał ze zaczął patrzec inaczej |
|
2010-08-11, 10:27 | #79 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: Wybaczyłybyście zdradę?
Cytat:
Nie, nie wszyscy mężczyźni zdradzają. Zdradza jakiś % mężczyzn i kobiet. I to zależy od osoby, a nie od płci. |
|
2010-08-11, 10:28 | #80 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 570
|
Dot.: Wybaczyłybyście zdradę?
Cytat:
zdradzający facet nie zasługuje na wierną kobietę. Skoro zdradza to oznacza ,że jego kobieta nie podoba mu się w 100 procentach,nie kocha jej na tyle,żeby mu przyszło do głowy,że swoim zachowaniem może ją skrzywdzić.Więc kim ona dla niego jest?
__________________
|
|
2010-08-11, 10:31 | #81 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 38
|
Dot.: Wybaczyłybyście zdradę?
Zależy od osoby... Są kobiety, które wiedzą, że ich facet je zdradza i nic z tym nie robią... Moim zdaniem ze strachu przed zmianami! Boją się odejść, bo nie wiedzą jak to będzie bez "ukochanego". Dużo osób (które znam) myśli, że jak już się z kimś dłużej jest to po co zmieniać i szukać kogoś nowego, od nowa poznawanie itd... "Nasze życie wymaga od nas odwagi!"
Ja uważam, że trzeba mieć jakieś zasady w swoim życiu. Są granice, których się nie przekracza.. Nie wybaczyłabym NIGDY zdrady. 1. myślałabym cały czas o tym 2. nie potrafiłabym zaufać na nowo 3. nigdy nie ma pewności, że nie zrobi tego kolejny raz 4. ogląda się za innymi kobietami, tzn że traci Tobą zainteresowanie Jak to mówi moja przyjaciółka "nie warto tracić czasu na byle jakich mężczyzn, trzeba dążyć do ideału" |
2010-08-11, 10:34 | #82 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 361
|
Dot.: Wybaczyłybyście zdradę?
nie ma szans mnie pacan ostatnio zdradził z młodszą lafiruną. faceci sie nie zmieniają. nawet esli zdradził a prosi o wybaczenie to zrobi to drugi raz. po prostu
---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ---------- no własnie.. kim ona dla niego jest i po co to dalej ciągnął ? ja tego pojąc nie moge faceci mają w glowie sieke |
2010-08-11, 10:54 | #83 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 4 947
|
Dot.: Wybaczyłybyście zdradę?
Cytat:
---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ---------- Cytat:
__________________
|
|||
2010-08-11, 10:57 | #84 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 622
|
Dot.: Wybaczyłybyście zdradę?
Nie, nawet pocałunku nie ....
__________________
Take me to the magic of the moment...
|
2010-08-11, 10:58 | #85 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 64
|
Dot.: Wybaczyłybyście zdradę?
a ja odpowiem jako zdradzona i ta która też zdradziła.
ja dałam drugą szansę, bo każdy ma prawo do błędów. jednak jak sama zdradziłam to powiedziałam mu i odeszłam.
__________________
Kochana Polsko... 20.06 - 74 kg 06.08 - 69 15.09 - 66 ... do 60 idzie mi to jak krew z nosa. Baśka schudnij ! + zapuszczam włosy. Edytowane przez barbra_b Czas edycji: 2010-08-11 o 11:01 |
2010-08-11, 10:58 | #86 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 361
|
Dot.: Wybaczyłybyście zdradę?
aniabaniaa: nie boj sie zmian!|! bo tylko sie meczysz! pewnie jeszcze wielu rzeczy o nim niewiesz ale napewno cos wywija za plecami jak sie tak zachowyje. ja przejzałam na oczy i jestem z tego ;powodu dumna.. fakt faktem jest mi zle i strasznie. ale staram sie spotykac z kolezankami zeby o tym zapomniec. pobiegaj pojezdzij rowerem jedz na kajaki z przyjaciolmi to naprawde pomagA
|
2010-08-11, 11:05 | #87 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 318
|
Dot.: Wybaczyłybyście zdradę?
Nie wiem co napisac.
Bedac nastolatka, twierdzilam ze zdrady nie wybaczylabym. Bedac kobieta - zdrade wybaczylam. To jest naprawde trudne, nie mozna stwierdzic jednoznacznie ze mozna czy nie mozna. I dziewczyny prosze, nie mowcie ze nie wybaczylybyscie. Ja tez sie zarzekalam latami, ale jednak wybaczylam. |
2010-08-11, 11:08 | #88 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 4 947
|
Dot.: Wybaczyłybyście zdradę?
z każdym jego słowem nabieram coraz bardziej dystansu. Wierzę, że mnie kocha, ale ma tak ciężki charakter, no nie potrafię mu wytłumaczyć, że z kobiety nie zrobi twardziela :|
Dziewczyny, nudzę, ale w końcu mam się komu wyżalić :P Widzę, że mamy podobne podejście.
__________________
|
2010-08-11, 11:09 | #89 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 38
|
Dot.: Wybaczyłybyście zdradę?
Cytat:
|
|
2010-08-11, 11:09 | #90 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 99
|
Dot.: Wybaczyłybyście zdradę?
Wątek dotyczący wybaczenia zdrady na wizażu?
Tygrys w Afryce? |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:40.