Ojczym ...

[zielinek34]

Witam
Na wstępie mówię, że wątek jest co najmniej idiotyczny, ale sama już nie wiem co robić.
Chodzi o zachowanie mojego ojczyma, lat 44, rok od ślubu z Mamą.
Niby wszystko ładnie, pięknie, śmichy - chichy, ale...
On zachowuje się tragicznie. Jest monotematyczny. Potrafi przy mnie łapać moją Mamę za cycki i zaraz teksty typu: "Ale Ci cycki urośli" (!). Żeby tylko tyle... Jak jestem u nich to jeść nie mogę , bo non stop komentarze do mojej mamy typu:"umyłaś sikorkę/sowę?", "będziem się dzisiaj seksowali" . Najgorszy moment? Raz nie mogłam spać to sobie zaświeciłam światło i zaczęłam czytać gazetkę. I z drugiego pokoju co? - odgłosy kopulacji . Zemdliło mnie momentalnie - zrozumiałabym, gdyby myśleli że śpię, ale coś takiego?
Jak reagować na teksty ojczyma, olewanie i tłumaczenie, że to idiotyczne nie pomaga

[dziewCzynaaaa]

hmm.. Rozmawiałaś z ojczymem? Powiedziałas, żeby zaoszczedził sobie komentarzy z podtekstem? A co na to mama? Jak reaguje na te jego zaczepki? Nie krępuje się?

[zielinek34]

Mama się chichra jak 14 - latka
Nieraz już mówiłam żeby dał sobie spokój, a ona z uśmiechem godnym zboczeńca z krzaczków dalej robi to samo

[kalincia]

Napisane przez zielinek34

Mama się chichra jak 14 - latka
Nieraz już mówiłam żeby dał sobie spokój, a ona z uśmiechem godnym zboczeńca z krzaczków dalej robi to samo

Może i partner matki trochę z tekstami przesadza, ale...
Trudno dzieciom zrozumieć, że ich rodzice to też istoty seksualne...Seks między partnerami nie jest zboczeniem, nie cieszysz się, że mama jest ze swoim partnerem szczęsliwa? Ile masz lat?

[antidotum89]

ja jestem bezposrednia w takich sytuacjach, troszke obróciłabym to przeciwko nim, typu jak goscie przyjda, moga byc jacys bliźsi to powiedz cos w stylu" tata pyta czy umyłas sowe" albo "czy bedziecie sie seksic bo spac nie moge" skoro oni uwazaja to za calkiem normalne to nie powinnno im to przeszkadzac;]

[zielinek34]

Napisane przez kalincia

Może i partner matki trochę z tekstami przesadza, ale...
Trudno dzieciom zrozumieć, że ich rodzice to też istoty seksualne...Seks między partnerami nie jest zboczeniem, nie cieszysz się, że mama jest ze swoim partnerem szczęsliwa? Ile masz lat?

A gdzie ja powiedziałam, że nie rozumiem tego, że są istotami seksualnymi? Tylko to co ojczym robi jest dla mnie obleśne, nie znam drugiej takiej osoby, która tak by się zachowywała.
Uwierz, że dla mnie uczestniczyć w tej sytuacji jest co najmniej niezręcznie.

Btw. Mam 20 lat, mieszkam z chłopakiem i jakoś nie czujemy potrzeby obnoszenia się ze swoją seksualnością.

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Napisane przez antidotum89

ja jestem bezposrednia w takich sytuacjach, troszke obróciłabym to przeciwko nim, typu jak goscie przyjda, moga byc jacys bliźsi to powiedz cos w stylu" tata pyta czy umyłas sowe" albo "czy bedziecie sie seksic bo spac nie moge" skoro oni uwazaja to za calkiem normalne to nie powinnno im to przeszkadzac;]

Hmmm... coś w tym może być
Btw. Mówię do Niego po imieniu

[Gwiazdeczka1978]

Troche mnie rozbawił ten wątek ale rozumiem, ze Ci nieswojo... Wg mnie Twoj oczym zachowuje sie jak burak. Oblesny. Dziwie sie, ze mama na to pozwala i sie jej to podoba. No ale kazdy ma swoj styl zachowania.
Chyba pozostaje Ci to ignorowac, albo obracac w zart.
Łapanie za biust przy osobach trzecich, w towarzystwie, jest dla mnie niesmaczne, niezaleznie od wieku, czy to 18 latek robi 18stce czy 40 latek 40stce, mimimum kultury obowiazuje w kazdym wieku.

[zielinek34]

Napisane przez Gwiazdeczka1978

Troche mnie rozbawił ten wątek ale rozumiem, ze Ci nieswojo... Wg mnie Twoj oczym zachowuje sie jak burak. Oblesny. Dziwie sie, ze mama na to pozwala i sie jej to podoba. No ale kazdy ma swoj styl zachowania.
Chyba pozostaje Ci to ignorowac, albo obracac w zart.
Łapanie za biust przy osobach trzecich, w towarzystwie, jest dla mnie niesmaczne, niezaleznie od wieku, czy to 18 latek robi 18stce czy 40 latek 40stce, mimimum kultury obowiazuje w kazdym wieku.

Tak, wiem, z boku to wygląda śmiesznie, ale jak jest się w tego typu sytuacji, to chce się wziąć tępe narzędzie i Go zdzielić.
Mama? Przez 10 lat nie miała nikogo, to chyba była zdesperowana, zresztą jej sprawa.

[antidotum89]

dla mnie tez to jest niesmaczne i rozumiem zazenowanie autorki, ja bym zrobiła tak jak pisałam kilka postów wczesniej.moze wtedy by troche ochłoneli;] czasami to najlepsze wyjscie;] skoro oni uwazaja ze nie ma w tym nic niestosownego to nie powinni miec pretensji jesli uchylisz rabka ich "tajemnicy" osobom trzecim

[zielinek34]

No właśnie, spróbuję tej metody, oby zadziałało.
Nawet u Mamy nie posiedzę za długo, bo po 2 dniach mam dość.

[201801022117]

Rozumiem, że to niesmaczne, ale w sumie... Jeżeli mama się cieszy, jeżeli on jest dla niej dobry, to niech mają coś z życia.

[_chocolate]

Twoja mama przeżywa drugą młodość
Może pogadaj z nią, że nie masz zamiaru tego wysłuchiwać? Minka zboczeńca i myśli, że jest zabawny...wiem o co Ci chodzi...Ja bym pewnie wprost mówiła, żeby darował sobie te obleśne teksty albo sama zarzuciła go jakimiś wulgarnymi uwagami.

[TmargoT]

Napisane przez zielinek34

No właśnie, spróbuję tej metody, oby zadziałało.
Nawet u Mamy nie posiedzę za długo, bo po 2 dniach mam dość.

jeśliby uprawiali sex w miarę cicho to trudno,sa w swoim domu.natomiast jesli byłoby to dość głośno to wkroczyłabym do pokoju i poprosiła o ściszenie się o połowę.
na teksty w stylu umyłas sowe odpowiedziałabym grzecznie,że masz wrażenie jakoby ciebie zapraszali do trójkąta,bo ty nie musisz wiedziec o ich współżyciu sexualnym,a jesli chca cię zaprosic to niech powiedzią prosto z mostu.
ciekawa jestem ich reackji

[ulicznica]

Żenujące, żałosne i wcale bym się nie krępowała im obojgu tego powiedzieć, nie wiem co Cię powstrzymuje
Zwłaszcza że przyjeżdżasz pewnie raz na tydzień, dwa, więc mogliby pohamować chuć przy Tobie.

[201803080934]

próbowałam sobie to wyobrazić z moją mamą i powiem szczerze.. że by mnie chyba zatkało
jakbym w pierwszym odruchu nie zareagowała z tego zatkania, to już drugim razem powiedziałabym, że X jest obleśny i ja nie będę siedzieć z nim przy jednym stole dopóki nie przestanie się zachowywać jak niewyżyty zboczeniec.
pomysł z poinformowaniem innych osób o tym też dobry.

[zielinek34]

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi.
Przyjeżdżam średnio raz na miesiąc, częściej się nie da.
Nie raz mówiłam, tłumaczyłam jak kulturalny człowiek innemu kulturalnemu człowiekowi, że to niesmaczne, ale chyba zastosuję technikę ataku - może dotrze.
Mam wrażenie, że zaczyna robić mi na złość, bo jak jest jakaś idiotyczna sytuacja to patrzy później na mnie z perfidną miną obleśnego zboczeńca :/

[201803080934]

wiesz, jakby nic nie pomagało, to ja bym po prostu przestała przyjeżdżać, a przy każdej rozmowie jakby mama pytała kiedy przyjadę/czemu nie przyjeżdżam mówiłabym wprost, że dopóki zachowanie tego obleśnego zboka się nie zmieni, to ja sobie daruję przyjeżdżanie

[zielinek34]

Drastyczne, ale jak nie pomogą inne metody, zrobię tak

[Gacuchna]

Napisane przez Grin

wiesz, jakby nic nie pomagało, to ja bym po prostu przestała przyjeżdżać, a przy każdej rozmowie jakby mama pytała kiedy przyjadę/czemu nie przyjeżdżam mówiłabym wprost, że dopóki zachowanie tego obleśnego zboka się nie zmieni, to ja sobie daruję przyjeżdżanie

to też jest dobry pomysł, ewentualnie możesz z mamą się umawiać na spotkania poza domem i zaznaczyć, że nie chcesz, żeby ojczym przychodził, jeśli ma być tak, jak obecnie. jeśli przyjeżdżasz rzadko i z dość daleka, to wyda im się to na tyle dziwne, że może trafi

[zielinek34]

Tylko że Mama się wyprowadziła do Niego i nie bardzo chce do mojego starego domu przyjeżdżać - gospodarka

[feelsotight]

umyłaś sowę - rewelacyjne ;-)
szczerze to nie rozumiem problemu, są dorośli są u siebie w domu ? z chłopakiem nie rzucacie "zboczonych" tekstów ? może to nie jest szczyt elokwencji czy kurtuazji, ale bez przesady. Matka jest szczęśliwa, ty powinnaś być szczęśliwa, czują się przy Tobie swobodnie, może odrobinę za, ale przy kim mają się czuć jak nie przy Tobie?, przed klatką pewnie ojczym matki nie bierze.

[sandrina]

w sumie to można spróbować rozwiązać na kilka sposobów:
- stanowczo i wprost powiedzieć, że sobie nie życzysz takich komentarzy w twojej obecności
- zupełnie to zignorować jakby wogole nie miało miejsca (może ojczym jak zobaczy, że nie reagujesz to odpuści)
- rozmowa z matką - powiedz, że nie będziesz przyjeżdżać jak ojczym nie zapanuje nad swoim zachowaniem (jak nie podziała przyjeżdżaj rzadziej)
- spotykaj się z mamą poza domem

w sumie to fajnie,że Twoja mama ma kogoś....tak sobie myślę, że może jak przejdą im te fazy zauroczenia i "amorów" to wszystko samo wróci do normy

[Klarissa]

Wiesz jak normalna rozmowa nie działa to na tekst "umyłaś sowę" po prostu powiedziałabym "wiecie co, to wy sobie myjcie sowy i inne wasze ptactwo a ja idę bo mi niedobrze jak was słucham" i tak, wyszłabym. Może lekki wstrząs dotrze? Jak można być tak obleśnym? Nie cierpię tego typu ludzi, co swoim seksem muszą się dzielić z całym światem...

[zielinek34]

Napisane przez feelsotight

umyłaś sowę - rewelacyjne ;-)
szczerze to nie rozumiem problemu, są dorośli są u siebie w domu ? z chłopakiem nie rzucacie "zboczonych" tekstów ? może to nie jest szczyt elokwencji czy kurtuazji, ale bez przesady. Matka jest szczęśliwa, ty powinnaś być szczęśliwa, czują się przy Tobie swobodnie, może odrobinę za, ale przy kim mają się czuć jak nie przy Tobie?, przed klatką pewnie ojczym matki nie bierze.

Nie, nie rzucamy.
Tylko widzisz, ja jestem u nich raz na jakiś czas, to mogliby się zachować normalnie, czyż nie? Tym bardziej, że nie raz i nie dwa ich o to prosiłam.

[TmargoT]

Napisane przez Grin

wiesz, jakby nic nie pomagało, to ja bym po prostu przestała przyjeżdżać, a przy każdej rozmowie jakby mama pytała kiedy przyjadę/czemu nie przyjeżdżam mówiłabym wprost, że dopóki zachowanie tego obleśnego zboka się nie zmieni, to ja sobie daruję przyjeżdżanie

jakoś poswiadomie myślę,że im o to chodzi.
ja zastosowałam bym technike ataku,ale dalej przyjeżdzałabym do rodzinnego domu.

potrafię zrozumieć,że kogoś mogą śmieszyć rzeczy,które mnie nie bawią,ale na zwrócenie uwagi chyba bym zareagowała,dlatego myślę,że on to robi świadomie.

tak jak pisałam,zapytaj go po obleśnej akcji,czy rto jest zaproszenie do trójkąta,czy sprzedają bilety dla gapiów?
hamstwo za hamstwo

myślę,że na mame powinno zadziałać jak kubeł zimnej wody.w razie czego wytlumacz jej,że tak to czujesz,bo i po co rozgłaszaja o sexie wszem i wobec

[zielinek34]

Napisane przez sandrina

w sumie to można spróbować rozwiązać na kilka sposobów:
- stanowczo i wprost powiedzieć, że sobie nie życzysz takich komentarzy w twojej obecności
- zupełnie to zignorować jakby wogole nie miało miejsca (może ojczym jak zobaczy, że nie reagujesz to odpuści)
- rozmowa z matką - powiedz, że nie będziesz przyjeżdżać jak ojczym nie zapanuje nad swoim zachowaniem (jak nie podziała przyjeżdżaj rzadziej)
- spotykaj się z mamą poza domem

w sumie to fajnie,że Twoja mama ma kogoś....tak sobie myślę, że może jak przejdą im te fazy zauroczenia i "amorów" to wszystko samo wróci do normy

Oby wróciło do normy, oby...

[201803080934]

Napisane przez feelsotight

szczerze to nie rozumiem problemu, są dorośli są u siebie w domu ? z chłopakiem nie rzucacie "zboczonych" tekstów ?

nie! a już na pewno nie przyszłoby mi do głowy rzucać zboczonymi tekstami przy własnej matce, boże to obleśne
wypada wykazać choćby MINIMALNE zrozumienie dla osób trzecich, nie każdy sobie życzy takich sytuacji, dla większości ludzi to po prostu niesmaczne i krępujące.

[TmargoT]

Napisane przez zielinek34

Tylko że Mama się wyprowadziła do Niego i nie bardzo chce do mojego starego domu przyjeżdżać - gospodarka

aaa,no to jednak moja teoria jest dobra.on chce,abyś rzadziej bywała u nich

[zielinek34]

Napisane przez TmargoT

jakoś poswiadomie myślę,że im o to chodzi.
ja zastosowałam bym technike ataku,ale dalej przyjeżdzałabym do rodzinnego domu.

potrafię zrozumieć,że kogoś mogą śmieszyć rzeczy,które mnie nie bawią,ale na zwrócenie uwagi chyba bym zareagowała,dlatego myślę,że on to robi świadomie.

tak jak pisałam,zapytaj go po obleśnej akcji,czy rto jest zaproszenie do trójkąta,czy sprzedają bilety dla gapiów?
hamstwo za hamstwo

myślę,że na mame powinno zadziałać jak kubeł zimnej wody.w razie czego wytlumacz jej,że tak to czujesz,bo i po co rozgłaszaja o sexie wszem i wobec

To jest trudne dla mnie jak jasny piorun, nie chcę Mamy urazić
Ale jak następnym razem przyjadę, to zachowam się chamstwo za chamstwo

[201803080934]

Napisane przez TmargoT

jakoś poswiadomie myślę,że im o to chodzi.

aaa,no to jednak moja teoria jest dobra.on chce,abyś rzadziej bywała u nich

tylko jej mama chyba chce się z nią widywać..? więc jak ona odmówi spotykania się z nim, chyba że gość przyhamuje te swoje zboczone odzywki i zachowania, to ona chyba nie stanie po stronie faceta?