Jak przetrwać długą podróż autokarem.

[201289Kitty201289]

a ja planuję jechać w długich getrach, dłuższej luźnej koszulce i balerinkach no i oczywiście w bluzie a do podręcznego ciepłe skarpety bo w nocy zimno :P tak mi sie wydaje ze bedzie mi wygodnie bo nic mi sie wpijac nie bedzie :P

[oolusska]

krótkie spodenki wezmę sobie do podręcznego. )

[Princeska87]

ah jeszcze mi się przypomniało: mokre chusteczki do odświeżenia (nie wiem czy już o nich pisałam) i drobne pieniążki (zależy gdzie się jedzie, np. euro) bo często w ubikacji jest kłopot bez drobniaków.

[see]

Napisane przez Shiim

Przepraszam bardzo a co w tym dziwnego ? Ja od kiedy pamiętam do jak się gdzieś na obóz jedzie do jakieś piwko albo drina się uderza.

Już pisałam, że to dla mnie żenada i totalny brak kultury.
Wszystko jest dla ludzi, ale trzeba umieć z tego korzystać.
Teraz miałam taką sytuację - kilku panów wypiło dosyć sporo, na przejściu granicznym zaczepiali celniczkę. Pani zdenerwowała się i wzięła ich do budki. Przez to czekaliśmy 3,5 godziny dodatkowo...
Poza tym nie wszyscy mieli ochotę siedzieć w autokarze z pijanymi lub wstawionymi ludźmi...
Każdy chyba ma trochę ogłady i wie, że te 30-35 godzin podróży potrafi być męczące, zwłaszcza z podchmielonym towarzystwem (oby tylko podchmielonym).

[inc0rrect]

Mi by przeszkadzal smrod alkoholu, serio

jeszcze jak by sobie troche wiecej wypili i zaczeliby sobie zarty robic, halasowac na caly autobus to podroz mialabym juz zawalona

[rapifen]

Ja jechałam ponad 30 godzin do Chorwacji :| albo i więcej dokładnie nie pamiętam czas generalnie się wydłużył o 5 godzin... Jechali koloniści + emeryci. Co pięć minut postoje na ich "fajeczke" Nas zaganiali i dawali max 5 minut na siku a oni stali i gadali z tymi papierochami. >_________< mój sposób-dużo dużo aviomariniu i koleżanka z którą gadam.
Na aktualną podróż zakladam dresy bluzke bluzę i baletki.

Ej czy któraś z was boi się podróż autokarem?:<

[inc0rrect]

Napisane przez rapifen

Ja jechałam ponad 30 godzin do Chorwacji :| albo i więcej dokładnie nie pamiętam czas generalnie się wydłużył o 5 godzin... Jechali koloniści + emeryci. Co pięć minut postoje na ich "fajeczke" Nas zaganiali i dawali max 5 minut na siku a oni stali i gadali z tymi papierochami. >_________< mój sposób-dużo dużo aviomariniu i koleżanka z którą gadam.
Na aktualną podróż zakladam dresy bluzke bluzę i baletki.

Ej czy któraś z was boi się podróż autokarem?:<

nie za cieplo?
Nie tylko Ty ale widzę dużo dziewczyn dresy, dlugi rekaw

Ja planuje krotkie spodenki (ew spodniczke) no i bluzke jakas na szeleczkach a że tych mam malo to pewnie bez ramiaczek

juz niedlugo, w pt wyjazd

(po to żeby w niedziele na 14 byc na miejscu )

co do strachu, to ja zawsze sie boje (wypadek drogowy) ale nie ma co o tym myśleć żeby nie zapeszyc

[rapifen]

No, ja mam wyjazd o 5 rano w poniedziałek, a bluzę biorę bo się przyda, czy pod głowę położyć czy to się okryć w nocy :d
No dresy są takie do kolan, 3/4 w sumie.
Oooo to gdzie ty jedziesz że taka podróż długa (?)

Ja się znów boje że wpadnę na palących emerytów i co pól godzinki będzie fajeczka... _____-_

[śnieżka_]

na podróż - sluchawki w uszach, gazety, ksiazka, krzyzowki, duzo jedzenia,nieco mniej picia no i drobne, a takze aviomarin lub cos w tym stylu i woreczki foliowe na wszelki wypadek a takze na smieci i dobrze miec tez cos pod glowe do spania
a ubrac sie najlepiej warstwowo i wygodnie np bluzka z krotkim rekawem, bluza, dzinsy lub dresy, adidasy, ewentualnie japonki

[201289Kitty201289]

Incorrect moje doświadczenie z podróżami jest takie, że w nocy w autokarach jest zimno z tąd ja też planuje bluze...
a no właśnie, gdzie ty się w aż tak długą podróż wybierasz? wooow

[agnesmadeleine]

brrr.. ja niestety jutro do Włoch jadę autokarem.. na szczęście to tylko 20 godzin.. ale szczerze, odzwyczaiłam się od autokaru.. ostatnie 5 lat non-stop wszędzie samolotem - na wczasy, na obozy.. boję się, że nie wytrzymam
na szczęście, jadą ze mną dwie koleżanki, poza tym chcemy poznać wszystkich w autokarze zanim dojedziemy do Cesenatico..

co do ubioru - standard samolotowy - czyli legginsy, długa, luźna bluzka (ale z krótkim rękawkiem), wygodne baleriny.. plus kurtka/bluza, kocyk polarowy i zagłówek

[rapifen]

A ja mam pytanie :d moje włosy szybko się przetłuszczają. czy jest jakiś sposób na odświeżenie ich w trakcie jazdy
?

[kingusia80]

na odswiezenie to pomyslow nie mam, ja zawsze zwiazuje wlosy w kitke i opaska by grzywka jak sie zatlusci nie byla widoczna, ewentualnie czapka lub chustka na glowke jakos przetrwasz...

[rapifen]

w pani domu kiedyś pisali że mąką popruszyć wlosy zrobią się świeższe. ile w tym prawdy to nie wiem czas spróbowac

[kala2505]

hej
jeśli chodzi o przetłuszczające się włosy to mąka lub puder taki dla dzieci do pupek hihi ale tylko wtedy gdy jesteś blondynką bo jak brunetka to troszkę siwo będziesz wyglądać ale rzeczywiście pomaga i włosy nie są tłuste - sprawdzone kiedyś przed spontaniczna imprezą hihi

ja jadę 29.07 (za 2tyg) do grecji >> chalkidiki - po drodze mamy nocleg w Serbii także chyba jest okey ostatnio w tak długą podróz autokarem jechałam jak miałam 6-7 lat także niewiele pamiętam.... posłucham Waszych rad i wezmę najważniejsze rzeczy a na podróż się zastanawiam - POMÓŻCIE !!!!

- zestaw nr 1: długie welurowe dresy, koszulka z krótkim rękawem i bluza + skarpetki i adidaski....
- zestaw nr 2: spodnie dresowe 3/4, baleriny (jak to będzie wyglądać ) no i koszulka+bluza wiadomo.... a skarpetki do podręcznego.... hmmm....

PS a co daje aviomarin - pomaga na stresik przed podróżą ???????

[rapifen]

O no jestem blondynką to wypróbuje
Aviomarin ma bodajże dimenhydramine i działa to generalnie uspokajająco i nasennie. Albo otumaniająco, zależy na kogo
Ja śpie jak dzidziuś, inni spać nie mogą i czują się jak w szklance.

[Marseille]

Przede wszystkim wygodnie sie ubrac tzn. na sportowo
Ja jechałam na sycylie 53 godziny wygodna podusia, jakis kocyk, bo w nocy w autokarach jest zimno jak klima działa, dobra lektura, muzyka . Fajnie jest, jak kierowcy robia przystanki na auto grilach np pol godz na szybki prysznic, ale niestety przewaznie jest tak , ze maja opoznienie i nadganiaja.

bym zapomniała chusteczki nawilzajace, ubranie na zmniane i jakis odswierzacz do ciała

[see]

Dziewczyny w adidasach idzie się zagotować .
Ja jechałam w sandałkach i nawet nie brałam żadnych skarpetek bo było ciepło (mimo klimatyzacji, chociaż później na życzenie kogoś włączono ogrzewanie w nocy). Jednak kocyk się przydaje. Więc lepiej wziąć jakieś bardzo lekkie i przewiewne niezabudowane obuwie i ewentualnie skarpetki.

No i aviomarin stosuje się na chorobę lokomocyjną, a efektem ubocznym może być senność.

[Agniesia666]

ja tez mam za soba pare takich podrozy
ja wybieram lekkie, bawelniane spodnie - ja akurat nie mam dresow tylko takie swykle letnie sa dobre bo od dzinsow sie wszystko odciska ;/ do tego luzny t-shirt i jakas bluza jakby w nocy bylo zimno. kocyka nie biore, przykrywam sie bluza albo ja zakladam i starczy, a kocyk jednak troche miejsca zajmuje. wlosy spiete, bez makijazu. co do jedzenia: jeszcze bym wspomniala o jakis cukierkach owocowych, bo nikt nie wymienil, a ja lubie czasem cos pomemlac w buci w podrozy chusteczki nawilzane to oczywiscie obowiazek. ja do picia biore nestea albo ice tea - jest lepsze niz woda, a nie tak slodkie i gazowane jak cola czy fanta.
pozdrawiam, milej podrozy

[inc0rrect]

Napisane przez rapifen

O no jestem blondynką to wypróbuje
Aviomarin ma bodajże dimenhydramine i działa to generalnie uspokajająco i nasennie. Albo otumaniająco, zależy na kogo
Ja śpie jak dzidziuś, inni spać nie mogą i czują się jak w szklance.

ciekawie sie zapowiada ja nigdy nie potrafie zasnac w autobusie ani w samochodzie a jak ktos nie ma choroby lokomocyjnej to moze sobie spokojnie tez to wziasc?;]
tylko na mnie malo co dziala jestem oporna na wszytsko co uspokaja

Napisane przez rapifen

No, ja mam wyjazd o 5 rano w poniedziałek, a bluzę biorę bo się przyda, czy pod głowę położyć czy to się okryć w nocy :d
No dresy są takie do kolan, 3/4 w sumie.
Oooo to gdzie ty jedziesz że taka podróż długa (?)

Ja się znów boje że wpadnę na palących emerytów i co pól godzinki będzie fajeczka... _____-_

Napisane przez śnieżka_

na podróż - sluchawki w uszach, gazety, ksiazka, krzyzowki, duzo jedzenia,nieco mniej picia no i drobne, a takze aviomarin lub cos w tym stylu i woreczki foliowe na wszelki wypadek a takze na smieci i dobrze miec tez cos pod glowe do spania
a ubrac sie najlepiej warstwowo i wygodnie np bluzka z krotkim rekawem, bluza, dzinsy lub dresy, adidasy, ewentualnie japonki

jade do chorwacji tak na sam koniec podroz nie taka dluga porownując tutaj do innych(chociaz dla mnie bardzo) a tak dlugo bo zatrzymujemy sie na zwiedzanie i na nocleg w jakiejs tam stolicy

nie wiem w co mam sie ubrac...nie mam pojecia juz teraz, mam dwa dni na zdecydowanie sie
spodnie 3/4 (moze raczej 2/3) mam takie czarne od wf ale one nie sa przewiewne ani nic i mam jeszcze takie biale, z wrecz przeswitujacego materialu (tez 3/4) reszta to szorty ale to raczej nie bedzie wygodne (udo bedzie nie osloniete, bedzie dotykalo siedzenia może się obetrzec ) jeansowe 3/4 odpadaja chyba i tak samo dlugie, bo upaly zapowiadaja

[rapifen]

a jak ktos nie ma choroby lokomocyjnej to moze sobie spokojnie tez to wziasc?;]

taaak spokojnie można brać.

No ja w zeszłym roku byłam w Chorwacji po drodze w mcdonaldach się zatrzymywaliśmy

sprawdziłam tą mąkę i działa całkiem spoko

[kala2505]

Napisane przez rapifen

sprawdziłam tą mąkę i działa całkiem spoko

a widzisz hihi stare sposoby zawsze najlepsze

DZIEWCZYNY !!! Ja już nie mogę się doczekać.... jedyne co mnie martwi to to że mój TŻ nie może jechać bo ma nową pracę i nie dostanie ani jednego dnia urlopu nawet

Chyba juz wiem co ubiorę.... spodenki 3/4, adidaski i skarpetki(najwyżej je schowam) bluzeczkę przewiewną i bluzę doręki, ale kocyk tez wezmę i podusię hihi

[maluuusssiiaa]

hej Ja wyjeżdżam za tydzien w niedziele tez o 5 30 Słoneczny brzeg - Bulgaria Myśle, że podróż zajmie nam okolo 34 h. Też już wiem co zabieram .:d
Napewno wszelakie dokumenty przy sobie, zestaw tabletek ( aspiryna, aviomarin, ketonal - mój tż jets po operacji kolana więc nie wiem jak biedactwo wytrzyma ). Dobra książka, gazetki, mp3, lustrzane nasza - kupilismy flirty zeby można robić zdjecia przesz szybe ) wiec, bedziemy wypatrtwać droge, do tego grzbeien, szczoteczki, woda termalna do twarzy (przyda sie i do twarzy i do włosów) , a ubieram sie w dresik i baletki sportowe albo adidasy, tak jak wyczytalam wezne też dodadtkowy t-shit. wyśmieją mnie ?

Aj jeszcze co do wyzszego postu. Boje sie strasznie tej podrózy :x (wypadki itp) Miałyście pomysl, zeby zadzwonic po drogówke, zeby byli na miejscu i sprawdzili autokar? Bo właśnie sie nad tym zastanawiam, tak na wszelki wypadek.

[pasteque]

Moja najgorsza podróż to 30 godzin spędzonych w busie. Zero klimatyzacji, ciasno i pani siedząca obok ciągle jedząca kanapki z kiełbasą. Nigdy więcej!
A żeby przetrwać polecam audiobooki na mp3. Super sprawa.

[lizkaa92]

hmmm. mnie czeka podróż najpierw do Paryża, a później do Hiszpanii. z racji tego, ze przeżyłam 2 miesiące temu wykańczającą podróż autokarem i promem do Londynu, gdzie jakieś małolaty w nocy ciągle piszczały i nie dawały spać, koleś siedzenie przed ciąąąąąągle chrapał, mój ipod się rozładował, nie miałam rozkładanego siedzonka, bo to były te pięcioosobowe na samym końcu, a kierowca dopiero po jakiś 4h włączył ogrzewanie, bo pizgało jak na Syberii!^^ to to chyba też jakoś przeżyje. co nie ?

mój patent na podróż.: IPOD! Koniecznie. Krzyżówki, czasopismo, żelki, jakieś ciacha (byle nie czekoladowe:P bo się wszystko roztopi i będzie niefajnie), piiiiciu najlepiej ice tea, podusia, telefon, bo kontakt z rzeczywiśtością musi być wygodne ciuszki. Podziwianie widoków i towarzystwo rozrywkowych ludzi, z którymi można się pośmiać. może jeszcza jakieś tableteczki na sen ? bo w autokarze mam z tym problem.
a jakie te ciuszki ubieram ? myślę, że w Paryżu nie jest aż tak gorąco także wystarczą rurki, koszulka na ramiączkach, zwiewny zapinany sweterek (gdyby powiało) i balerinki. a na podróż oczywiście skarpeteczki, dresowe, luźne spodnie, wygodna koszulka i bluza (gdyby się powtórzyła historia z Londynu)

[rapifen]

Ja wyjeżdżam tej nocy biorę laptopa z filmami Także życzę wszystkim udanych wakacji, szczęśliwych podróży. Mam nadzieje że przestanie padać bo takie obawy mam :P

mój patent na podróż.: IPOD! Koniecznie.

Właśnie, albo mp4 można sobie pooglądać filmiki posłuchać audiobooków i dobra sprawa to jest :P warto zainwestować.

[carpaibex]

Napisane przez lizkaa92

może jeszcza jakieś tableteczki na sen ? bo w autokarze mam z tym problem.

Hm.. to może jest dobry pomysł, ale na pewno nie dla ludzi, na których takie tabletki mocno działają bądź wezmą je wtedy pierwszy raz. Będzie panika jak nie będzie można ich dobudzić albo jak wstaną zamuleni jak jasna dupa ^^ polecałabym już bardziej aviomarin, zatyczki do uszu bądź słuchawki (ja np. bez słuchawek nie zasnę xD), kocyk i lulu ^^

[xilOx]

Ja jestem po 24-godzinnej podróży do i ze Złotych Piasków

Pojechałam w adidasach (ściągnęłam na droge), koszulce, welurowe dresy 3/4 i skarpetki obowiązkowo. Na wszelki wypadek sweter. Na droge powrotną to samo tylko zamiast adidasów japonki .

Jeśli chodzi u mnie o jedzenie to nie miałam zbyt wielkiego apetytu. Z 3 bułek, które mama mi zrobiła na drogę wepchnęłam w siebie tylko jedną. Poza tym obowiązkowo muszę mieć cukierki miętowe Na drogę najlepsza duża butelka mineralnej Na powrocie faszerowaliśmy się 7-daysami z suchego prowiantu. Sama kupiłam rogalika i te małe rogaliczki, a te całkiem mini były w prowiancie.
Obowiązkowo jeszcze żelki
W drodze powrotnej nie mogłam znieść tego dmuchanego wałka-poduszki. Obcierał mnie i pociłam się stasznie. Wyrzuciłam na ziemie. Później mnie zaczął stanik obcierać.. Na początku poluzowałam ramiączka - nic. Ściągnęłam. I tak było najlepiej

Mokre chusteczki rządzą! Rano się nimi 'umyłam' jak się obudziłam ;P.
No i szczoteczka z pastą do kosmetyczki .
To chyba tyle
Aaa.. No i dobrze mieć ze sobą książkę.. Albo puszczą coś fajnego. My oglądnęliśmy całą serie Oficera .

[carpaibex]

Jechałaś całkiem bez makijażu czy jednak coś nałożyłaś?

[xilOx]

Tusz i kredka też. Ale Kredka to sie zmyła jak zwykle.. W sumie nie byłam jakoś strasznie zciapana Praktycznie to w ogóle Ale mokre chusteczki - pamiętaj Wspomagają bardzo..